I ACa 15/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2023-05-29
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 maja 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Małgorzata Zwierzyńska (spr.)
Sędziowie:SSA Marek Machnij
SSA Karolina Sarzyńska
po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2023 r. w Gdańsku
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa N. J.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku
z dnia 19 września 2022 r. sygn. akt I C 1731/19
I. zmienia zaskarżony wyrok:
1. w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki dalszą kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 28 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty oraz dalszą kwotę 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lutego 2020 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części oddala powództwo;
2. w punkcie 3 (trzecim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 6.817 zł (sześć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;
3. w punkcie 4 (czwartym) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 5.627,40 zł (pięć tysięcy sześćset dwadzieścia siedem złotych 40/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
I. oddala apelację w pozostałej części;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7.550 zł (siedem tysięcy pięćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt I ACa 15/23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 19 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Słupsku w sprawie z powództwa N. J. przeciwko (...) S.A. w W. orzekł następująco:
1. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki N. J. 30.000 wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty;
1. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
2. zasądził od powódki na rzecz pozwanego 486,80 zł tytułem stosunkowego rozliczenia kosztów;
3. nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku - od powódki N. J. 3.939,18;
- od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. 1688,22 zł;
tytułem kosztów wynagrodzenia biegłych niepokrytych zaliczką oraz tytułem nieuiszczonej opłaty od rozszerzonego powództwa.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
W dniu 1 sierpnia 1998 r. w miejscowości M. kierujący samochodem osobowym S. W. utracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w drzewo. W wyniku przedmiotowego zdarzenia pasażerka pojazdu N. J. doznała poważnych obrażeń głowy, w tym mózgu.
Sprawca zdarzenia był ubezpieczony w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznał pokrzywdzonej decyzją z 22 grudnia 1998 r. kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Bezpośrednio po wypadku powódka w stanie nieprzytomnym została przyjęta do Szpitala w O.. Jej stan określono jako bardzo ciężki. Następnie przekazana została do Szpitala w P. na Oddział (...) Dziecięcej, gdzie leczona była zachowawczo i farmakologicznie. W dniu 18 sierpnia 1998 r. N. J., nadal w stanie nieprzytomnym, wypisana została do szpitala w S.. Po odzyskaniu świadomości nie rozpoznawała członków rodziny. Rozpoczęto dalsze leczenie i rehabilitację. Poszkodowana na nowo musiała uczyć się wykonywania podstawowych czynności takich jak mówienie, chodzenie, trzymanie przedmiotów. Ze szpitala w S. wypisana została 4 września 1998 r. Po wypisaniu ze szpitala była leczona ambulatoryjnie w Poradni Neurologicznej i Rehabilitacyjnej i przez wiele miesięcy rehabilitowana w warunkach domowych. Pozostawała również pod opieką Poradni P.-Pedagogicznej.
W wyniku wypadku z dnia 1 sierpnia 1998 r. N. J. doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego ze stłuczeniem płata skroniowego lewego i złamaniem kości skroniowej lewej (łuski kości skroniowej). Efektem tego urazu były problemy motoryczne (niedowład połowiczny prawostronny). U pokrzywdzonej wystąpiły ograniczenia w możliwościach nauki szkolnej co zmusiło ją do uczestniczenia w indywidualnym toku nauczania przez okres 2 lat szkolnych ( rok 1998/1999 oraz 1999/2000). Biorąc pod uwagę stan dziewczynki w momencie wypisu ze szpitala, wymagała ona pomocy osób trzecich przez 5 miesięcy. N. J. odczuwa do dnia dzisiejszego skutki wypadku w postaci deficytu piramidowego prawostronnego, napadowych bólów głowy. Konieczne jest systematyczne leczenie w Poradni Neurologicznej. Rozpoznana u niej encefalopatia pourazowa z bólami głowy i śladowym deficytem piramidowym prawostronnym skutkuje 30% uszczerbkiem na zdrowiu, natomiast uszkodzenia kości sklepienia podstawy czaszki skutkują 5 % uszczerbkiem na zdrowiu. Obecny stan zdrowia N. J. jest stabilny. Nieznaczne deficyty w zakresie ruchu, są typowymi neurologicznymi objawami encefalopatii pourazowej. Objawy są utrwalone i nie rokują poprawy.
Na skutek wypadku z 1 sierpnia 1998 r. N. J. doznała: urazu - stłuczenia głowy ze złamaniem kości skroniowej lewej powodujący; urazu - stłuczenia głowy ze stłuczeniem mózgu; potłuczenia ogólnego. W chwili obecnej następstwem tych obrażeń są: stan po leczeniu zachowawczym urazu - stłuczenia głowy ze złamaniem kości skroniowej lewej; stan po leczeniu zachowawczym urazu - stłuczenia głowy ze stłuczeniem mózgu; wystąpienie nieznacznego niedowładu połowiczego prawostronnego jako następstwa urazu mózgu; stan po leczeniu zachowawczym potłuczenia ogólnego. Schorzenia te skutkują łącznie 45% trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, przy czym jest to uszczerbek łącznie z uszczerbkiem określonym przez biegłego neurologa. W okresie powypadkowym po wypisaniu ze szpitala do domu N. J. wymagała stałej opieki jako dziecko. Sam uraz jak i okres bezpośrednio po nim i dalszy okres leczenia w ciągu kilku kilkunastu dni i dalszych wiązały się z dolegliwościami bólowymi i cierpieniem pokrzywdzonej o początkowo znacznym, a następnie o mniejszym natężeniu. Obecnie zakres doznanych obrażeń, pod względem chirurgicznym, ortopedycznym i traumatologicznym, ma negatywny wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Przebyty uraz pozostawił następstwa, które powodują dolegliwości oraz w sposób zauważalny wpływają negatywnie na dalszą aktywność życiową oraz ogólną sprawność organizmu poszkodowanej. Następstwa powypadkowe mają charakter utrwalony i nieodwracalny. Pierwotna struktura anatomiczna dotkniętych urazami narządów została trwale naruszona wskutek urazów. Leczenie N. J. w zakresie doznanych urazów w trakcie wypadku było skuteczne, uzyskano stosunkowo dobry efekt terapeutyczny. Zostało ono zakończone z pozostawieniem trwałych następstw i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dalsze leczenie nie jest potrzebne i nie zmieni istniejącego stanu zdrowia pokrzywdzonej w zakresie przebytych urazów. Stan jej zdrowia w zakresie doznanych urazów nie ulegnie pogorszeniu, niemniej skutki wypadku będzie odczuwać do końca życia. N. J. nie wymaga opieki osób trzecich.
N. J. wymagała z przyczyn psychologicznych, tj. z powodu obniżonych funkcji poznawczych i regresu umiejętności szkolnych, pomocy innych osób w nauce - dodatkowe zajęcia, korepetycje, indywidualny tok nauczania. Trwało to przez cały czas nauki szkolnej tj. do zdania matury. Na skutek wypadku z dnia 1 sierpnia 1998 r. nastąpił u niej regres umiejętności szkolnych i funkcji poznawczych. Obniżeniu uległy pamięć, koncentracja uwagi, myślenie logiczne, zdolność dokonywania analizy i syntezy wzrokowej. Pełnej sprawności funkcji poznawczych pokrzywdzona nie odzyskała do chwili obecnej. Poziom jej funkcjonowania intelektualnego mieści się w normie (poniżej przeciętnej).
Na skutek wypadku z 1 sierpnia 1998 r. nie wystąpiły u N. J. ze strony laryngologicznej uszkodzenia skutkujące uszczerbkiem na zdrowiu. Zgłaszane przez nią skargi na upośledzenie powypadkowe słuchu ucha prawego oraz częste krwawienia z nosa i bóle głowy nie znajdują racjonalnego potwierdzenia w dokumentacji z leczenia laryngologicznego jak i z licznych, obiektywnych badań TK i (...) głowy, które wykazują szczelinę złamania w obrębie łuski kości skroniowej, bez uszkodzeń piramidy kości skroniowej, w której jest anatomiczne miejsce narządu słuchu i równowagi.
W dacie wypadku N. J. miała 11 lat. Do wypadku doszło w trakcie podróży w góry. Pokrzywdzona nie pamięta okoliczności zdarzenia. Przed wypadkiem była pogodną, otwartą dziewczynką. Nie miała kłopotów z nauką, była lubiana przez kolegów i koleżanki z klasy. Po wypadku była smutna i przygnębiona. Doświadczała złego traktowania przez rówieśników. Była wyśmiewana i przezywana, nie akceptowano jej. N. J. ukończyła szkołę podstawową, gimnazjum i technikum z indywidualnym tokiem nauczania. Zdała maturę. Podjęła studia na kierunku zarządzanie zasobami ludzkimi i je ukończyła. Następnie podjęła zatrudnienie. Początkowo pracowała na produkcji, obecnie pracuje w dziale marketingu. Obecnie jest mężatką, ma dziecko. Odczuwa uciski i bóle głowy 2-3 razy w tygodniu, z tego powodu kontynuuje leczenie neurologiczne. Rehabilituje się w warunkach domowych – ćwiczy rękę, przysiady, gimnastykuje się. Czuje obawy przed jazdą pojazdami. Do pracy chodzi pieszo, rzadko jeździ autobusami, a samochodem jedynie gdy kierowcą jej mąż.
Pismem z 30 marca 2018 r. powódka odwołała się od decyzji pozwanego przyznającej na jej rzecz kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia, domagając się z tego tytułu wypłaty kwoty 250.00 zł. Zakład ubezpieczeń pismem z 27 kwietnia 2018 r. odmówił wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia, wskazując, że kwota zadośćuczynienia wypłacona na rzecz pokrzywdzonej w latach poprzednich miała inną wartość nabywczą niż obecnie, nieporównywalną z dzisiejszą i zużyta została w czasie gdy stanowiła inną wartość pieniądza.
Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny przede wszystkim na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony oraz opinii biegłych: neurologa, z zakresu chirurgii oraz ortopedii i traumatologii oraz psychologa, a także zeznań powódki i świadka M. J..
W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie częściowo.
Stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. Sąd a quo oparł się też na zeznaniach świadka M. J., jako że były spójne i logiczne. Za wiarygodne Sąd meriti uznał także przesłuchanie powódki. Nadto podstawę ustaleń faktycznych Sądu I instancji stanowiły opinie biegłych sądowych.
Sąd a quo wskazał, że powódka domagała się ostateczne zapłaty kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Podstawę prawną roszczenia powódki stanowił przepis art. 445 § 1 k.c. Strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności co do zasady.
Sąd I instancji nie uwzględnił podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia o zapłatę dodatkowej kwoty 60.000 zł.
Sąd a quo podzielił pogląd pozwanego, że ocena wypłaconej na etapie przedsądowym kwoty zadośćuczynienia winna uwzględniać realia okresu, w którym likwidowana była szkoda, jak i upływ czasu. Stąd też Sąd I instancji dokonał waloryzacji wypłaconej powódce kwoty przy zastosowaniu wskaźnika średniego przeciętnego wynagrodzenia z 1998 r. wynoszącego 1239,49 zł i ustalił, że otrzymana przez powódkę kwota 10.000 zł odpowiadała wówczas wartości 8,07 przeciętnych wynagrodzeń. Biorąc pod uwagę wysokość przeciętnego wynagrodzenia w dacie orzekania tj. 6156,25 zł, Sąd meriti uznał, że kwota otrzymana przez powódkę w 1998 r. aktualnie odpowiada kwocie około 50.000 zł (dokładnie 49.678,92 zł).
W ocenie Sądu I instancji, pozwany ubezpieczyciel nieprawidłowo ocenił rozmiar szkody niemajątkowej powódki.
Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd a quo miał na uwadze, że zakres cierpień fizycznych i psychicznych powódki związanych z wypadkiem jakiemu uległa, a poddanych ocenie biegłych lekarzy neurologa oraz chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii był znaczny.
Sąd I instancji uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem byłaby kwota 80.000 zł. i zasądził na rzecz powódki różnicę między kwotą ustalonego zadośćuczynienia (80.000 zł) a wartością kwoty wypłaconej z tego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym ( 50.000 zł) tj. kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia (punkt 1 sentencji).
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zasądzając je od daty wydania wyroku.
W pozostałym zakresie, tj. w zakresie zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę, Sąd I instancji powództwo oddalił jako niezasadne, o czym orzekł w pkt II sentencji wyroku.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdziału kosztów. Sąd a quo wskazał, że powódka wygrała sprawę w 30 %, zaś pozwany w 70 %. (punkt 3 sentencji).
W punkcie 4 wyroku Sąd I instancji orzekł o wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztach sądowych obejmujących opłatę od rozszerzonego powództwa i wydatki na opinie biegłych w części niepokrytej zaliczką nakazując ich ściągnięcie od stron w zakresie w jakim przegrały niniejszy spór.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła powódka zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo ponad kwotę 30 000 zł (pkt II wyroku).
Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c.,
1. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c.
W związku ze zgłoszonymi zarzutami powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki dalszej kwoty 70 000 wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 10 000 zł dnia 28 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty i od kwoty 60 000 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja w części zasługiwała na uwzględnienie, co skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia.
Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. W myśl art. 374 k.p.c. Sąd drugiej instancji może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w apelacji lub odpowiedzi na apelację złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że cofnięto pozew lub apelację albo zachodzi nieważność postępowania. W analizowanej sprawie żadna z tych przesłanek nie zachodziła i Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że przeprowadzenie rozprawy przed wydaniem wyroku nie było konieczne.
Sąd Apelacyjny nie negując prawidłowości przeprowadzonego postępowania dowodowego i przytoczonych ustaleń faktycznych uznał, że zakres doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz rozstroju zdrowia powódki wymaga przyjęcia wyższej odpowiedniej sumy zadośćuczynienia, gdyż zakres krzywdy jest większy, dlatego roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie łącznie dalszej kwoty 70.000 zł, oprócz zasądzonego przez Sąd I instancji oraz przyznanego świadczenia w postępowaniu likwidacyjnym. Odpowiedzialność pozwanego nie była w tej sprawie sporna, a pozwany nie kwestionował roszczeń powódki co do samej zasady.
Zasadne okazały się zarzuty apelacji wskazujące na zaniżoną wysokość zadośćuczynienia, a przyczyn tego stanu rzeczy trafnie skarżąca upatruje w nieuwzględnieniu w sposób dostateczny skutków urazów wpływających na dalsze życie powódki. Niezasadne natomiast jest twierdzenie powódki, że Sąd I instancji ustalił trwały uszczerbek powódki na poziomie 35%. Z uzasadnienia Sądu rozpoznające sprawę w I instancji jasno wynika, że Sąd a quo ustalił łączny trwały uszczerbek na zdrowiu powódki na poziomie 45 %.
W realiach niniejszej sprawy ustalenia faktyczne zostały poczynione prawidłowo, jednak przeniesienie ich w zakresie zastosowania art. 445 §1 k.c. nie jest w pełni słuszne i odpowiednie.
Należy podkreślić, że ocenny charakter kryteriów przydatnych do określenia odpowiedniej sumy pieniężnej co do roszczeń o zadośćuczynienie dochodzonych na podstawie art. 445 § 1 k.c. sprawia, że o zasadności apelacji kwestionującej wysokość przyznanej z tego tytułu sumy pieniężnej można mówić tylko wówczas, gdy w stanie faktycznym danej sprawy, wysokość ta jest rażąco zaniżona, albo zawyżona (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 9 marca 2021 r., sygn. akt I CSK 44/21, Legalis nr 2548872 oraz w wyroku z dnia 7 października 2020 r., sygn. akt V CSK 546/18, Legalis nr 2481135). Zdaniem Sądu Odwoławczego sytuacja taka miała miejsca w niniejszej sprawie, ponieważ analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uznano, że zasądzona na rzecz powódki kwota zadośćuczynienia była zaniżona.
Jednocześnie zważyć należy, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi sposób naprawienia krzywdy, w postaci doznanych cierpień fizycznych i ujemnych przeżyć psychicznych, zarówno istniejącej w chwili orzekania, jak i takiej, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno lub z dającym się przewidzieć z dużym stopniem prawdopodobieństwa odczuwać. Zasadniczą przesłankę określającą jego wysokości stanowi więc stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych ich intensywność, nieodwracalność ujemnych skutków zdrowotnych, a w tym zakresie stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość oraz towarzyszące jej poczucie bezradności powodowanej koniecznością korzystania z opieki innych osób oraz nieprzydatności społecznej. Zadośćuczynienie powinno obejmować również krzywdę, którą poszkodowany będzie na pewno odczuwał w przyszłości oraz tę, którą można w chwili wyrokowania przewidzieć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2020 r., sygn. akt III CSK 149/18, LEX nr 3105671 oraz z dnia 26 maja 2021 r., sygn. akt V CSKP 114/21, LEX nr 3220006).
Sąd Apelacyjny podkreśla, że celem, jakiemu ma służyć zadośćuczynienie jest nie tyle przywrócenie stanu przed wyrządzeniem krzywdy, ile złagodzenie negatywnego przeżycia poszkodowanego. Powszechnie akceptowana jest w judykaturze zasada umiarkowanego zadośćuczynienia, przez co rozumieć należy kwotę pieniężną, której wysokość jest utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, określanej przy uwzględnieniu występujących w społeczeństwie zróżnicowanych dochodów różnych jego grup. Zasada ta trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, bowiem zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmiernie zawyżone lub nadmiernie zaniżone, a więc czy jest odpowiednie, pozostawać musi w związku z poziomem życia. Podkreśla się przy tym uzupełniający charakter tej zasady w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej, gdyż jedynie przy zachowaniu takiej relacji oraz różnej wagi każdego z tych elementów możliwe jest zachowanie kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Ponadto Sąd Odwoławczy wskazuje, że zadośćuczynienie spełnia swoją kompensacyjną funkcję, jeżeli jest realne, tj. jego wysokość przedstawia dla poszkodowanego odczuwalną ekonomicznie wartość. Punktem odniesienia dla takiej oceny powinny więc być stosunki majątkowe, oraz poziom życia istniejący w kraju miejsca jego zamieszkania, w którym koncentrują się jego sprawy życiowe.
W kontekście prawa materialnego należy podkreślić, że z opinii biegłego neurologa wynika, że powódka w wyniku wypadku doznała ciężkiego urazu czaszkowo mózgowego ze stłuczeniem płata skroniowego lewego i złamaniem kości skroniowej lewej, w efekcie czego miała problemy motoryczne – niedowład połowiczny prawostronny – oraz regres w zakresie umiejętności szkolnych. Biegły wskazał jednoznacznie, że badana odczuwa do dnia dzisiejszego skutki tego wypadku w postaci deficytu piramidowego prawostronnego i napadowych bólów głowy. Nadto wskazał, że konieczne jest systematyczne leczenie w poradni neurologicznej.
Z kolei biegły z zakresu chirurgii oraz ortopedii i traumatologii wskazał, że uszczerbek łącznie z uszczerbkiem określonym przez biegłego neurologa wynosi 45%. Podkreślił przy tym, że życie ludzkie to 100%. Biegły ten wyjaśnił, że w chwili obecnej zakres doznanych obrażeń ma negatywny wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Nadto biegły wskazał, że w jego ocenie dalsze leczenie nie jest potrzebne i nie zmieni istniejącego stanu zdrowia powódki w zakresie przebytych urazów. W ocenie biegłego leczenie powódki można uznać za zakończone z pozostawieniem trwałego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem tego biegłego doznane przez N. J. skutki wypadku mają niekorzystny wpływ na jej obecną aktywność życiową i ogólną sprawność organizmu w życiu codziennym.
Nie bez znaczenia pozostaje również opinia biegłej psycholog, która wskazała, że u powódki na skutek wypadku nastąpił regres umiejętności szkolnych i funkcji pozwanych, a pełnej sprawności tych funkcji powódka nie odzyskała do chwili obecnej.
Sąd Okręgowy niedostatecznie jednak zważył istotne okoliczności, które składały się na sytuację życiową powódki po zakończonym leczeniu i rekonwalescencji, a tym samym niewłaściwe ocenił rozmiar krzywdy powódki na skutek wypadku z dnia 1 sierpnia 1998 r. Podkreślić należy, że w chwili zdarzenia powódka miała 11 lat. Miała zatem przed sobą całe życie, możliwości rozwijania swoich zainteresowań, zaangażowania się w życie rodzinne i towarzyskie. Jednakże po odzyskaniu świadomości w szpitalu przez powódkę okazało się, że w wyniku wypadku i ciężkiego uszkodzenia mózgu, utraciła ona pamięć i musi się uczyć wszystkich czynności od początku, tj. mówić, chodzić, jeść, czytać etc. Nastąpił u niej regres umiejętności szkolnych i poznawczych, co wiązało się dla niej z wielkim wysiłkiem, aby uzupełnić braki edukacyjne i ukończyć szkołę. Nie mogła ona rozwijać się jak normalna nastolatka, a ponadto została narażona na drwiny swoich rówieśników. Wypadek diametralnie zmienił życie powódki. Nie ulega natomiast żadnym wątpliwościom, że traumatyczne przeżycia wynikające z wypadku, utrata sprawności i samodzielności, konieczność korzystania z pomocy innych osób dla młodego człowieka, dopiero wchodzącego w życie musiały stanowić istotną dolegliwość psychiczną. Powódka zeznała, że nadal musi przyjmować leki, aby zmniejszyć objawy encefalopatii, ale nie eliminują one całkowicie napadów padaczkowych. Wskazała, że ma problemy z wysławianiem się i nadal odczuwa lęk przed jazdą pojazdami. Sąd Apelacyjny podkreśla również, że powódka cały czas uczęszcza na wizyty w poradni neurologicznej i rehabilituje się w domu, aby utrzymać sprawność. Nadto powódka na skutek licznych obrażeń może wykonywać pracę tylko w warunkach pracy chronionej, co w obecnej sytuacji na rynku pracy nie zawsze jest możliwe, a z pewnością wysoce utrudnione.
W tym kontekście nie można tracić z pola widzenia tego, że wskutek wypadku powódka oprócz licznych dolegliwości fizycznych i psychicznych doznaje nadal wielu trudności w codziennym funkcjonowaniu, na co również wskazywał biegły z zakresu chirurgii oraz ortopedii i taumaturgii. Świadek M. J. – matka powódki – wskazała, że jej córka ma problemy z pamięcią, a wszystko czego się uczy, zapisuje sobie i sprawdza. Nadto wskazała, że powódka bardzo obawia się o swoją córkę i nawet jak się przewróci, to dzwoni do świadka z zapytaniem czy powinna zadzwonić po pogotowie, co jest prawdopodobnie spowodowane traumą. Wskazała również, że powódka potrafi zadzwonić do niej kilka razy i opowiedzieć tę samą sytuację. Sąd Odwoławczy podkreśla, że powódka będąc kobietą w sile wieku zamiast cieszyć się życiem, odczuwa liczne dolegliwości bólowe i ograniczenia, wymaga regularnego zażywania leków i stałej rehabilitacji.
Sąd Odwoławczy zważył, że wszystkie powyższe okoliczności powinny zostać uwzględnione przez Sąd I instancji, co skutkować powinno zasądzeniem na rzecz powódki zadośćuczynienia w wyższej kwocie. Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy dokonał niewłaściwego zamiarowania zadośćuczynienia. Sąd Odwoławczy nie podziela twierdzenia Sądu I instancji, iż za zmniejszeniem kwoty zadośćuczynienia przemawia fakt, iż powódka pomimo trudności ukończyła studia, pracuje prowadzi ustabilizowane życie zawodowe i osobiste, nie wymaga opieki osób trzecich i uciążliwej rehabilitacji i leczenia. Nie można bowiem czynić powódce zarzutu z tej przyczyny, że podejmuje działanie służące poprawie jej sytuacji życiowej. Należy mieć na względzie, że doprowadzenie do ustabilizowanej sytuacji życiowej kosztowało powódkę więcej pracy niż osobę, która nie doświadczyła regresu umiejętności. Należy również pamiętać, że tak jak wskazywali biegli, w przyszłości uszczerbek na zdrowiu może wpływać negatywnie na życie i funkcjonowanie powódki, a jej stan zdrowia może utrzymywać się na tym samym poziomie lub pogorszyć, ale nie ulegnie już poprawie. Tak jak zostało wskazane wyżej, zadośćuczynienie wypełnia swoją funkcje kompensacyjną, jeżeli jest realne. W niniejszej sprawie powódka sama wskazała, że nie wie czy coś otrzymała w ramach zadośćuczynienia w 1998 r., co może świadczyć o tym, że wypłacona kwota zadośćuczynienia nie przedstawiała dla powódki odczuwalnej ekonomicznie wartości. Dlatego też zasądzona przez Sąd I instancji kwota 30 000 zł, w ocenie Sądu Odwoławczego, jest znacznie zaniżona i nie stanowi wartości realnej dla powódki.
Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że kwota otrzymanego przez powódkę zadośćuczynienia w 1998 r. aktualnie odpowiada kwocie około 50.000 zł (dokładnie 49.678,92 zł). W związku z powyższym Sąd I instancji uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem byłaby kwota 80.000 zł. i zasądził na rzecz powódki różnicę między kwotą ustalonego zadośćuczynienia (80.000 zł) a wartością kwoty wypłaconej z tego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym (50.000 zł) tj. kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Orzeczoną kwotę Sąd Apelacyjny uznaje za rażąco zaniżoną biorąc pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych powódki na skutek wypadku oraz jego nieodwracalnych skutków na jej zdrowie, życie zawodowe, rodzinne oraz osobiste. Bezsprzecznie od czasu wypadku życie powódki uległo znacznemu pogorszeniu i dalsze perspektywy nie są optymistyczne.
W związku z tym, Sąd Odwoławczy orzekł o stosownym podwyższeniu należnego powódce zadośćuczynienia o dalszą kwotę 10.000 zł z ustawowymi odsetkami zgodnie z wnioskami apelacji od dnia 28 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty oraz dalszą kwotę 60.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lutego 2020 r. do dnia zapłaty. W ocenie Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie zasądzone przez Sąd I instancji, nie było adekwatne do rozmiaru krzywdy powódki, doznanych przez nią cierpień fizycznych podczas hospitalizacji i rehabilitacji oraz faktycznego wpływu wypadku na jej dalsze życie. Nie jest przy tym to suma symboliczna, lecz przedstawia realnie ekonomiczną wartość. Jednocześnie orzeczona kwota nie może być oceniona jako rażąco zawyżona, bowiem uwzględnia w sposób należyty rozmiar krzywdy i dalszą perspektywę życia powódki z istotnymi dolegliwościami zdrowotnymi i utrudnieniami dnia codziennego. Zadośćuczynienie w łącznej kwocie 100.000 zł będzie stanowiło dla powódki realnie odczuwalną ekonomicznie wartość. Nie doprowadzi to przy tym do jej nadmiernego wzbogacenia powódki.
Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w sposób opisany w sentencji, o czym orzekł na mocy art. 386 § 1 k.p.c. (punkt I. wyroku).
W związku ze zmianą orzeczenia Sądu I instancji wymagała zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu i sądowych.
Powódka poniosła, bowiem koszty w łącznej wysokości 6.817,zł (opłata od pozwu - 2.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika – 3.600 zł i zaliczka na wydatki – 1200 zł). W związku z tym, że uległa w nieznacznej części żądania, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki całą wyżej wymienioną kwotę.
To też skutkowało zmianą rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych. Sąd Apelacyjny brakujące koszty sądowe w całości zasądził od pozwanego (art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 100 zd. 2 k.p.c.).
W pozostałej części dotyczącej odsetek za opóźnienie juź od dnia rozszerzenia powództwa, Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako niezasadną (punkt II. wyroku).
Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki koszty postępowania apelacyjnego, na które składały się: opłata od wniosku o uzasadnienie w wysokości 100 zł, opłata od apelacji w wysokości 3400 zł oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
SSA Karolina Sarzyńska SSA Małgorzata Zwierzyńska SSA Marek Machnij
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Zwierzyńska, Marek Machnij , Karolina Sarzyńska
Data wytworzenia informacji: