I ACa 285/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-01-26

Sygn. akt I ACa 285/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Ewelina Jokiel

Sędziowie:

SSA Ewa Giezek

SSA Dorota Gierczak (spr.)

Protokolant:

sekr. sąd. Aleksandra Słomczewska

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2018 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa N. K.

przeciwko A. B. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 24 stycznia 2017 r. sygn. akt XV C 98/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1/ w punkcie 1. (pierwszym) w ten sposób, że utrzymuje w mocy wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 30 września 2014r. wydany w sprawie XV C 508/14 w zakresie kwoty 40.265,79 zł (czterdzieści tysięcy dwieście sześćdziesiąt piec złotych 79/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2014 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie kwoty 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz uchyla tenże wyrok zaoczny w zakresie kwoty 40.986,14 zł (czterdzieści tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt sześć złotych 14/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2014 r. do dnia zapłaty i oddala powództwo w tym zakresie, a nadto uchyla wskazany wyrok zaoczny w zakresie kwoty 5.880 zł tytułem kosztów procesu;

2/ w punkcie 3. (trzecim) w ten tylko sposób, że zasądzoną kwotę 7.231,80 zł zmniejsza do kwoty 6.904,50 zł (sześć tysięcy dziewięćset cztery złote 50/100) i oddala powództwo, co do kwoty 327,30 zł (trzysta dwadzieścia siedem złotych 30/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 października 2016 r. do dnia zapłaty;

3/ w punktach 5. (piątym) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 344 (trzysta czterdzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów sądowych i nie obciąża powoda kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego;

4/ w punkcie 6. (szóstym) przez jego uchylenie;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwanego.

Na oryginale właściwe podpisy.

I ACa 285/17

UZASADNIENIE

Powód N. K. pozwem skierowanym przeciwko A. B. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 81.251,93 zł z ustawowymi odsetkami od 25 lipca 2013r., a nadto kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jego żądanie w zakresie kwoty 56.982,54 zł odnosi się do zwrotu należności z tytułu podatku od nieruchomości i podatku rolnego, a w pozostałym zakresie - z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości, której z pozwanym są współwłaścicielami po ½ części.

Nakazem zapłaty w postępowano upominawczym z dnia 20 lutego 2014r., Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił żądanie pozwu.

Nakaz powyższy został uchylony postanowieniem tegoż Sądu z dnia 12 czerwca 2014r.

Wyrokiem zaocznym z dnia 30 września 2014r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 81.251,93 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2013r. do dnia zapłaty oraz kwotę 7.680 zł, tytułem kosztów procesu.

W sprzeciwie od tego wyroku pozwany wniósł o jego uchylenie w całości i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Pismem procesowym z dnia 24 października 2016r. powód rozszerzył powództwo, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 7.231,80 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 18 października 2016r. oraz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2017r. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok zaoczny z dnia 30 września 2014r. w sprawie XV C 508/14 w części, tj., co do: kwoty 49.971,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2013r., kwoty 22.521,06 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2013r. oraz kwoty 6.835,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, uchylił powyższy wyrok zaoczny w pozostałym zakresie i oddalił powództwo; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.231,80 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 27 października 2016r., oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 362 zł tytułem kosztów procesu oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 619,52 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że powód, w dniu 7 lutego 1997r., sprzedał pozwanemu ½ części prawa użytkowania wieczystego działki nr (...), obszaru 1,21,00 ha, położonej miejscowości B., gmina (...), z własnością kompleksu budynków stanowiących odrębny przedmiot własności. Zgodnie z § 7 umowny pozwany oświadczył, że przyjmuje, jako własne, obowiązki wynikające z umowy oddania gruntu w użytkowanie wieczyste. Sąd ustalił, że powód, na w /opisane prawo majątkowe, dokonał w latach 2008 – 2013 wpłaty kwoty 236 zł tytułem podatku rolnego; w latach 2003 – 2013 kwoty 100.228,83 zł tytułem podatku od nieruchomości i podatku rolnego, w tym kwotę 43.204,40 zł należności głównej, a pozostałe tytułem odsetek za zwłokę i upomnienia; w latach 2016 – 2013 kwotę 45.042,13 zł tytułem użytkowania wieczystego, w tym kwotę 37.593,57 zł należności głównej. Sąd ustalił, że zobowiązanie z tytułu podatku rolnego i podatku od nieruchomości za wspólne prawo określał organ podatkowy, wskazując poszczególne kwoty w latach 2005 – 2013. Do powoda były kierowane przez UMiG (...) upomnienia, wzywające do uregulowania wspólnych należności z tytułu zaległego podatku rolnego i podatku od nieruchomości od wspólnego prawa. Gmina (...) skierowała także przeciwko powodowi powództwo o zapłatę zaległości z tytułu opłat rocznych za użytkowanie wieczyste. Sąd ustalił, że opłata za użytkowanie wieczyste była wypowiadana w latach 1996, 2010, odpowiednio do kwot: 1.833 zł i 5.808 zł. Powód dokonał wpłat za wspólne mienie: za 2014r. - kwotę 5.976 zł, tytułem użytkowania wieczystego, za 2015r. z tego tytułu kwotę 6.416,99 zł, z tytułu podatku od nieruchomości: za rok 2014 – kwotę 48 zł, a za rok 2015 – 600 zł, z tytułu podatku rolnego: za rok 2014 kwotę 768 zł, a za rok 2015 kwotę 654,60 zł. Pozwany nie partycypuje w kosztach z powyższych tytułów. Pozwany wystawił na rzecz powoda, w grudniu 2008r., czek na kwotę 14.000 GPB, o numerze (...), który został zrealizowany przez powoda dnia 5 stycznia 2009r., a kwota zarachowana na poczet ceny sprzedaży nieruchomości z dnia 7 lutego 1997r. W zakresie dochodzonych pozwem kwot powód kierował do pozwanego wezwania do zapłaty z dnia 26 czerwca 2013r. na adres ul. (...) T., a przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 20 sierpnia 2013r. na adres ul. (...) W.. Były to adresy wskazane powodowi przez pozwanego. Od 20 września 1999r. pozwany był zameldowany w Wielkiej Brytanii. Przedsądowe wezwanie do zapłaty w zakresie rozszerzonego powództwa powód zawarł w piśmie z dnia 12 października 2016r.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów przywołanych w uzasadnieniu orzeczenia, tamże dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Czyniąc rozważania prawne Sąd stwierdził, że podstawę prawną żądania pozwu stanowią roszczenia regresowe w ramach istniejących pomiędzy stronami zobowiązań solidarnych, związane ze stosunkiem wewnętrznym stron. Sąd przyjął, że w istocie strony nie pozostawały w sporze, co do faktu uiszczenia przez powoda dochodzonych w sprawie należności. Wskazując na art. 369 k.c., Sąd stwierdził, że w zakresie należności uiszczonych przez powoda tytułem podatku rolnego, cywilna solidarność wynika wprost z art. 3 ust. 5 ustawy z dnia 15 listopada 1984r. o podatku rolnym (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 617 ze zm.). Podobnie sytuacja przedstawia się w zakresie podatku od nieruchomości – art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 12 stycznia 1991r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 716). Sąd uznał, że wprawdzie przywołane regulacje odnoszą się do współwłaścicieli, ale znajdują również zastosowanie do współużytkowników wieczystych, na zasadzie analogii, wynikającej ze zbliżonego charakteru praw. Z kolei istnienie solidarności stron w zakresie opłat za użytkowanie wieczyste Sąd upatrywał w art. 370 k.c., wskazując nadto na art. 44 k.c. Sąd podał przy tym, że pozwany, w § 7 umowy z dnia 7 lutego 1997r. oświadczył wprost, że przyjmuje, jako własne, obowiązki wynikające oddania gruntów w użytkowanie wieczyste. Podobne uczynił powód w umowie nabycia prawa użytkowania wieczystego, umową z dnia 30 sierpnia 1996r. Tym samym Sąd uznał, że powód i pozwany w ramach przysługujących im udziałów w omawianym prawie występują wspólnie po stronie dłużników w zakresie uiszczania opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Poza tym, według Sądu, pomiędzy w /w opłatą, a samym prawem stron w tym zakresie, istnieje oczywisty związek o charakterze gospodarczym, ekonomicznym i prawnym. Sąd podkreślił, że strony mogły wyłączyć omawianą solidarność, czego jednak nie uczyniły. Sąd uznał także, że solidarności stron w omawianym zakresie można także upatrywać w ustawie: art. 238 k.c., art. 71 i n. ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 2147 ze zm.). W konsekwencji, bez znaczenia pozostają zarzuty pozwanego, że nie był on zobowiązany do uiszczania opłaty rocznej, albowiem nie otrzymał od Gminy decyzji o wymiarze opłaty. Bez wpływu na orzeczenie w sprawie Sąd przyjął również twierdzenie pozwanego, że powód winien był odwoływać się od wysokości tej opłaty. Sąd uznał, że roszczenie regresowe powoda jest niezależne od uprzedniego wyczerpania drogi odwoławczej. Pozwany, na którym spoczywał obowiązek uiszczania opłat z omawianych tytułów, posiadał samodzielną legitymację zaskarżania poszczególnych decyzji. W konsekwencji, Sąd uznał, że skoro obowiązek uiszczania opłaty rocznej wynika z przepisów prawa materialnego, to zobowiązanie w tym przedmiocie powstaje z mocy prawa. Reasumując Sąd stwierdził, że skoro odpowiedzialność stron z omawianego tytułu jest solidarna, to wierzyciel ma prawo żądania, na podstawie art. 366 §1 k.c., spełnienia całego świadczenia od jednego z dłużników, a powód ma regres na podstawia art. 376 k.c. Za nietrafny, w związku z tym, Sąd przyjął pogląd pozwanego, że organ miał uprawnienie do żądania od powoda jedynie połowy opłaty. Odnosząc się do kwestii przedawnienia roszczenia Sąd uznał, że świadczenie regresowe nie odnosi się do zobowiązania pierwotnego, lecz do faktu spełniania świadczenia przez jednego z dłużnikowi solidarnych, a zatem termin ten jest terminem 10 letnim, a nie 3 letnim, nie jest bowiem związany z działalnością gospodarczą. Końcowo Sąd, wskazując na art. 376 k.c., stwierdził, że nie budziła wątpliwości wysokość dochodzonego roszczenia, bowiem strony, ze względu na udziały w omawianym prawie, związane z nim obowiązki powinni spełniać w takim samym zakresie. W związku z powyższym Sąd, na podstawie art. 347 k.p.c., orzekł, jak w pkt I. wyroku. Kwota 49.971,76 zł, tytułem zwrotu należności za podatek od nieruchomości i podatek rolny została obliczona w oparciu o zaświadczenie Burmistrza Miasta i Gminy (...) z dnia 7 czerwca 2013r. i obejmuje ½ należności uiszczonych przez powoda od 15 listopada 2004r. do 21 marca 2013r., z odsetkami i kosztami upomnień. Kwota 22.521,96 zł tytułem należności zapłaconych, jako opłata za użytkowanie wieczyste, została obliczona w oparciu o zaświadczenie w /w podmiotu z tożsamej daty i obejmuje ½ uiszczonych przez powoda opłat od dnia 30 października 2006r. do dnia 29 maja 2013r., z odsetkami i kosztami upomnień. W zakresie odsetek podstawę stanowił art. 4811 k.c. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. i art. 348 k.p.c. W pozostałej części Sąd uchylił wyrok zaoczny i oddalił powództwo. Jednocześnie Sąd uznał, że, co do zasady i wysokości, zasadne jest powództwo w zakresie rozszerzonym, udowodnione zostało bowiem stosownymi dokumentami. Dlatego też Sąd orzekł, jak w pkt II wyroku, o odsetkach orzekając na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c., a o kosztach procesu - na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku, w części jego punktów 1,3,5 i 6, wywiódł pozwany, zarzucając: naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia: art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na błędnym i naruszającym zasady poprawnego wnioskowania rozumowania Sądu I instancji, polegającym na bezpodstawnym daniu wiary zeznaniom powoda, że czek o nr (...), wystawiony przez pozwanego na kwotę 14.000 GPB i przekazany powodowi z przeznaczeniem na pokrycie opłat z tytułu opłaty podatku od nieruchomości, podatku rolnego i opłat z tytułu użytkowania wieczystego, rzekomo stanowił zapłatę za nabyte przez pozwanego, w dniu 7 lutego 1997r., prawo użytkowania wieczystego i tym samym bezpodstawnego uznania, że pozwany nie partycypował w ponoszeniu należności wynikających z tych tytułów, co w konsekwencji doprowadziło do bezpodstawnego utrzymania w części w mocy wyroku zaocznego oraz uwzględnienia powództwa, podczas gdy treść zeznań powoda oraz doświadczenie życiowe i zasady logiki prowadza do wniosku, że absolutnie nieprawdopodobnym jest, aby powód, dysponując poddaniem się przez pozwanego rygorowi egzekucji z aktu notarialnego, przez 12 lat, nie domagał się zapłaty ceny sprzedaży, co finalnie doprowadziło do błędnego rozstrzygnięcia sprawy; art. 233 §1 k.p.c., poprzez przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, polegające na całkowicie dowolnym i sprzecznym z faktami uznaniem, że pismem z dnia 20 grudnia 1996r. Wójt Gminy (...) wypowiedział stronom wysokość dotychczasowej opłaty rocznej, podczas gdy pisma to było kierowane wyłącznie do powoda, a pozwany nabył to prawo dopiero dnia 7 lutego 1997r.; art. 233 §1 k.p.c., poprzez przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnym uznaniu, że pismem z dnia 20 grudnia 2010r. Wójt Miasta i Gminy (...) wypowiedział stronom wysokość dotychczasowej opłaty za użytkowanie wieczyste, podczas gdy z treści pisma wprost wynika, że zostało ono skierowane do pozwanego na adres w W., pod którym pozwany nigdy nie mieszkał; art. 233 §1 k.p.c., przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na dowolnym uznaniu, że powód kierował do pozwanego wezwania na adres w T. i w W., gdzie pozwany nigdy nie zamieszkiwał, i w ten sposób skutecznie wezwał go do zapłaty; art. 248 § 2 k.p.c., poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego z czeku i wyciągu z rachunku bankowego zgłoszonego w sprzeciwie od wyroku zaocznego, na okoliczność partycypowania przez pozwanego w opłatach z omawianych tytułów, w oparciu o błędne uznanie, że pełnomocnik pozwanego powinien je dołączyć do sprzeciwu; art. 242 k.p.c., poprzez bezpodstawne pominięcie dowodu z zeznań świadka A. B. (2); art. 299 k.p.c., poprzez bezpodstawne pominięcie zeznań pozwanego; art. 302 §1 k.p.c., poprzez przesłuchanie w sprawie tylko powoda; art. 227 k.p.c. i art. 233 §1 k.p.c., poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o zwrócenie się do Gminy (...) o nadesłanie dokumentacji świadczącej o braku wysłania do pozwanego decyzji wymiarowych oraz wysokości opłat z tytułu użytkowania wieczystego; art. 32 ust, 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP i art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności; naruszenie prawa materialnego: wskazanych przepisów ustawy Ordynacja podatkowa, ustawy o podatku rolnym i ustawy o podatkach i opłatach lokalnych; art. 369 k.c. i art. 376 k.c., art. 376 §1 k.c. i art. 118 k.c. in fine; art. 371 k.c., art. 6 k.c. w zw. z art. 376 §1 k.c. Wskazując na powyższe skarżący zaskarżył postanowienie o oddaleniu wskazanych wniosków dowodowych i domagał się zmiany zaskarżonego orzeczenia, poprzez oddalanie uwzględnionego zaskarżonym wyrokiem powództwa i rozstrzygnięcie o kosztach procesu, względnie uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego. Niezależnie od powyższego pozwany zarzucił nieważność postępowania z uwagi na pozbawienie pozwanego możliwości obrony jego praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie na koszt pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo zasadna.

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd a quem stwierdza, że mimo, że zarzut nieważności postępowania pozwany zawarł w końcowej części wywiedzionej apelacji, to, jako zarzut najistotniejszy, musi zostać rozważony w pierwszej kolejności.

Z treści apelacji wynika, że powyższy zarzut skarżący wiąże z podnoszonym także zarzutem naruszenia art. 299 k.p.c. i art. 302 §1 k.p.c.

W ocenie tego Sądu, w niniejszej sprawie nie doszło ani do naruszenia powyższych przepisów, ani też art. 379 pkt 5 k.p.c., albowiem nie doszło do naruszenia prawa pozwanego do obrony jego praw.

Sąd ten zauważa, że okoliczność, bardzo mocno eksponowana w odwołaniu (a także przed sadem I instancji), obywatelstwa pozwanego, pozostaje irrelewantna dla rozstrzygnięcia w tej sprawie. Pozwany, jak każda strona procesu ma określone procedurą cywilną obowiązki i prawa. Brak jest jakichkolwiek przesłanek procesowych, by z obywatelstwa pozwanego czynić jakiekolwiek wyjątki jego statusu w tym procesie.

Sąd ten nie kwestionuje jednocześnie faktu, że zamieszkiwanie strony procesu poza granicami Polski, może skutkować określonymi problemami, związanymi ze stawiennictwem na rozprawie. Jednak skarżącemu całkowicie umyka z pola widzenia, że Sąd Okręgowy nie wzywał pozwanego, (podobnie zresztą, jak i jego żony, która miała zeznawać w charakterze świadka - chybiony zarzut naruszenie art. 242 k.p.c.), na rozprawę celem przesłuchania w charakterze świadka jeden raz. Analiza akt tej sprawy wskazuje, że pozwany był wzywany na rozprawy w dniach: 18 października 2016r. (k. 307 v.), 10 stycznia 2017r. (k. 365). Co istotne, na ostatniej z wymienionych rozpraw pełnomocnik pozwanego, będący adwokatem, stwierdził, że nie ma wiedzy odnośnie przyczyn nieobecności pozwanego (a także świadka A. B.).

W tej sytuacji, Sąd I instancji słusznie skorzystał z prawa, nadanego art. 302 §1 k.p.c., i uznał za uzasadnione ograniczenie dowodu z przesłuchania wyłącznie do przesłuchania powoda.

Reasumując, nie ma mowy o naruszeniu prawa strony do obrony jej praw, jeżeli strona samodzielnie się go, w jakikolwiek sposób, pozbawia, co też uczynił apelujący, nie stawiając się na kolejne rozprawy, wyznaczone m.in. celem jego przesłuchania.

Pozwany zarzucił liczne naruszenia art. 233 §1 k.p.c.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, zasadnym jest drugi z nich, odnoszący się do wypowiedzenia wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego z roku 1996, albowiem oczywistym pozostaje, że w powyższej dacie skarżący nie był użytkownikiem wieczystym przedmiotowej nieruchomości.

Jednocześnie koniecznym jest w tym miejscu wskazanie, że skoro w dacie nabywania omawianego prawa skarżący posiadał wiedzę, lub powinien ją posiadać (§7 umowy), w zakresie wysokości opłaty rocznej z powyższego tytułu w dacie nabycia nieruchomości, to wszelkie zarzuty, że informacja w tym zakresie nie została jemu doręczona, już tylko ze wskazanej przyczyny, nie podlegają uwzględnieniu.

Niewątpliwie podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ma pierwszy z zarzutów naruszenia art. 233 §1 k.p.c., odnoszący się do czeku wystawionego przez pozwanego na kwotę 14.000 GPB.

Zarzut ten nie jest zasadny.

Jednocześnie Sąd II instancji nie znajduje żadnych podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 248 §1 k.p.c. i art. 344 §2 k.p.c.

W aktach sprawy znajduje się kserokopia w /w czeku. Kopia ta nie była kwestionowana przez powoda, a zatem mogła stanowić dowód w sprawie.

Analiza tego dokumentu prowadzi do stanowczego wniosku, że pozwany nie zawarł w nim wskazania, na poczet jakiego jego długu lub świadczenia niebędącego długiem, kwota powyższa ma być przeznaczona. W tej sytuacji, do której odnosi się art. 451 k.c., brak powyższego wskazania dłużnika (a takim pozwany był w dacie wystawienia, ze względu na zaległości w podatkach i opłacie rocznej, o czym poniżej), skutkuje prawem wierzyciela (w tej sprawie powoda), do zastosowania §2 lub §3 tego przepisu.

Pozwany nie kwestionował powyższego braku własnego wskazania (art. 451 §1 k.c.).

Co istotne, pozwany w żaden sposób nie wspomniał nawet, nie mówiąc o udowodnieniu, że cenę sprzedaży prawa z umowy z dnia 7 lutego 1997r. uiścił na rzecz powoda, a nadto, kiedy i w jaki sposób. Skoro zatem poprzestał na gołosłownych twierdzeniach, których nie był w stanie potwierdzić oryginał powyższego czeku (stąd brak potrzeby zwracania się o takiż), apelujący nie sprostał ciężarowi dowodu z art. 6 k.c. W tej sytuacji, nie może skutecznie tego ciężaru przerzucać na stronę powodową, wskazującą na zgodne z prawem wykorzystanie sumy z czeku.

Zauważyć przy tym należy, że postępowanie pozwanego w stosunku do powoda nie było postępowaniem odpowiadającym rzetelnym zasadom kupieckim.

Pozwany w umowie z 7 lutego 1997r. wskazał swój adres, jako W. ul. (...). Jednocześnie twierdzi, w tym w apelacji, że doręczenia dokonywane na ten adres były bezskuteczne, bowiem tam nigdy nie zamieszkiwał. Pozwany nie podjął nawet próby twierdzenia, że kiedykolwiek podał powodowi swój aktualny adres zamieszkania.

Skoro tak, powstaje pytanie, dlaczego pozwany nie wskazał nigdy powodowi swojego aktualnego adresu? Dlatego, żeby utrudnić powodowi egzekucję jego wierzytelności z tytułu ceny z przedmiotowej umowy?

Postępowanie pozwanego, w tym niepodawanie adresu zamieszkania także w toku niniejszego procesu dowodzi, że powód rzeczywiście mógł mieć trudności z ustaleniem miejsca zamieszkania skarżącego, zwłaszcza, że, jak wynika, z dokumentów w tej sprawie, nie był to adres stały.

Z tych przyczyn, to nie twierdzenie powoda, w jaki sposób zarachował kwotę 14.000 GPB z czeku, lecz przeciwne twierdzenia apelującego, są niewiarygodne i nie zasługuj na uwzględnienie.

Z zagadnieniem adresu zamieszkania pozwanego wiążą się kolejne zarzuty naruszenia art. 233 §1 k.p.c. oraz zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. i art. 233 §1 k.p.c.

Naruszenie art. 233 §1 k.p.c., polegające na uznaniu, że powód wzywał pozwanego do zapłaty na znane jemu adresy, jest całkowicie chybiony. To, jakiego kraju obywatelem jest pozwany, nie stanowi żadnej przesłanki braku możliwości jego zamieszkiwania w Polsce. Jest to okoliczność powszechnie znana, a zatem niepodlegająca uzasadnieniu.

Skoro, jak już w /wyjaśniono, pozwany nie podał powodowi adresu zagranicznego, musi ponieść tego konsekwencje, ze względu na wskazywany już brak rzetelność kupieckiej.

Strony posiadają wspólne prawo, z którym wiążą się określone obowiązki, także fiskalne. Pozwany, nie dość, że nie podejmował żadnych działań, by uzyskać informację o wysokości tych zobowiązań we właściwych organach administracji, nie odbierał kierowanych do siebie wezwań (o czym jeszcze poniżej), to nie wskazując powodowi swojego miejsca zamieszkania/pobytu, co najmniej utrudniał jemu kontakt ze sobą, również w związku z koniecznością ponoszenia tych obciążań.

Takie postępowanie skarżącego nie może zasługiwać na aprobatę, a powodowi nie można z tej przyczyny stawiać jakichkoilwiek zarzutów nieprawidłowego wzywania pozwanego do zapłaty obciążających do świadczeń fiskalnych.

To samo odnosi się do pism kierowanych do pozwanego przez Wójta Miasta i Gminy (...). W sytuacji, w której pozwany, przedmiotową umową przyjął na siebie określone zobowiązania, jego rzeczą było wskazanie właściwemu organowi swojego adresu zamieszkania/pobytu/do korespondencji. Brak spełnienia tego obowiązku obciąża wyłącznie pozwanego. Gmina miała w tej sytuacji prawo doręczeń na ostatni znany adres, tj. wynikający z przedmiotowego aktu notarialnego z dnia 7 lutego 1997r.

W związku z powyższym domaganie się przez pozwanego przeprowadzenia dowodu ze wskazywanej dokumentacji Urzędu MiG (...) jest zbędne dla rozstrzygnięcia tej sprawy.

W konsekwencji powyższych rozważań, twierdzenia apelującego o naruszeniu art. 32 ust. 1 Konstytucjo RP nie mają żadnych podstaw.

Jak wykazano, to nie Sąd Okręgowy odmiennie traktował obie strony przedmiotowego procesu. Przeciwnie, to pozwany, wbrew regule powyższego przepisu, domagał się dla siebie praw większych, niż prawa powoda, a to wyłącznie ze względu na swoje obywatelstwo. W związku z tym Sąd Apelacyjny powtarza swoje stanowisko wyrażone już w tych rozważaniach: pozwany, jak każdą strona procesu ma określone procedura cywilną obowiązki i prawa; brak jest jakichkolwiek przesłanek procesowych, by z obywatelstwa pozwanego czynić jakiekolwiek wyjątki jego statusu w sprawie.

Sąd Odwoławczy nie znalazł także podstaw do przyjęcia naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Podniesione przez pozwanego zarzuty naruszenia procedury cywilne, znalazły uznanie Sądu II instancji wyłącznie w jednej kwestii i to niewpływającej na istotę sprawy, co wyżej wyjaśniono. Zatem Sąd ten nie znajduje żadnych przesłanek, a skarżący ich nie wyartykułował, na czy miałoby polegać naruszenie jego prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

W tej sytuacji zarzut ten pozostaje wyłącznie subiektywnym twierdzeniem odwołującego się.

Podobnie sytuacja przedstawia się w zakresie tej części omawianego zarzutu, która wskazuje na naruszenie art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Przepis ten stanowi: „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Postępowanie przed sądem jest jawne, jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów obyczajowych, z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości”.

Dodać jedynie należy, że uzasadnienie tego zarzutu, w zakresie wszystkich wymienionych ostatnio przepisów jest nadzwyczaj lakoniczne, biorąc uwzględniając wagę tych przepisów i ich znaczenie w państwie prawa.

Sąd Apelacyjny w tym miejscu powtarza, że skoro pozwany był wzywany na rozprawę celem przesłuchania niejednokrotnie i nigdy, w tym bez usprawiedliwienia, na rozprawę taką się nie stawiał, nie może czynić skutecznych zarzutów nierównego traktowania stron tego procesu, skoro sam, dobrowolnie, ze swoich praw nie chciał skorzystać.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd a quem stwierdza, że z art. 3 ust. 5 ustawy z dnia 15 listopada 1984r. o podatku rolnym (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 617 ze zm.) oraz art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 12 stycznia 1991r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz. U. z 2016r., poz. 716) wynika solidarny obowiązek współwłaścicieli nieruchomości ponoszenia podatku rolnego i podatku od nieruchomości. Sąd I instancji w sposób prawidłowy uznał, że zasada ta, per analogia, rozciąga się na wspólne prawo użytkowania wieczystego.

Art. 369 k.c. wskazuje na ustawowe źródło solidarności. Z kolei art. 366 §1 k.c., definiujący solidarność dłużników, stwierdza wprost, że wierzyciel ma prawo żądania świadczenia, również w całości, od wszystkich dłużnikowi, od kilku z nich lub od każdego z osobna. Skoro zatem wierzyciel - Gmina (...), wezwała do zapłaty powyższych podatków wyłącznie powoda, przyjmując nawet teoretycznie, że wezwania do skarżącego nie zostały prawidłowo doręczone (o czym była mowa powyżej), to powód miał obowiązek te świadczenia spełnić. Istotne, że do powoda docierały decyzje wymiarowe, a zatem jego postępowanie było prawie uzasadnione. W konsekwencji powodowi przysługuje wobec pozwanego prawo regresu z art. 376 §1 k.c.

Jednocześnie Sąd a quem nie uznaje zasadności zarzutu naruszenia art. 376 k.c. w zw. z art. 118 in fine k.c., w tym w zw. z art. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Sąd ten w pełni podziela stanowisko Sądu Okręgowego, że nawet wówczas, gdy zobowiązanie spełniane przez dłużnika solidarnego wynika z prowadzenia działalności gospodarczej i do niego zastosowanie ma 3 letni okres przedawnienia, to brak jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że ta gospodarcza treść świadczenia podstawowego przekłada/przenosi się na roszczenie regresowe w taki sposób, że regres pozostaje związany ze świadczeniem podstawowym, przejmując jego funkcję, z w konsekwencji przedawnia się w okresie zastrzeżonym dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Jednocześnie wskazać należy, że pozwany w żaden sposób nie wykazał, by regres pomiędzy stronami sam w sobie był związany z prowadzaniem przez którąkolwiek ze stron działalności gospodarczej. Istotnym jest, że czynności podejmowane przez „podmiot gospodarczy” wchodzą w zakres jego działalności gospodarczej, gdy pozostają w normalnym, funkcjonalnym związku z tą działalnością, w szczególności są podejmowane w celu realizacji zadań związanych z przedmiotem działalności tego podmiotu (por. uchwała SN w sprawie III CZP 64/92, a nadto orzeczenie SA w Szczecinie w sprawie I ACa 89/17). Powyższe okoliczności nie zostały spełnione w żądaniu powoda, a zatem pozostaje ono poza zakresem zastosowania art. 118 in fine k.c.

Kolejny zarzut apelacji odnoszący się do naruszenia art. 369 k.c. i art. 376 §1 k.c. jest trafny. Rację ma skarżący, że w sprawie III CZP 103/03 SN stwierdził, że w zakresie rozliczeń z tytułu opłaty rocznej należnej za udział we współużytkowaniu wieczystym możliwe jest stosowanie w drodze analogii art. 207 k.c., współużytkowników wieczystych obciąża zatem obowiązek uiszczenia opłaty rocznej w części odpowiadającej ich udziałowi we współużytkowaniu.

Podzielając powyższe stanowisko, Sąd a quem uznał, że rozważania prawne Sąd a quo, co do solidarnego charakteru tego zobowiązania, nie są prawidłowe.

Powyższe jednak nie podważa trafności zasady rozstrzygnięcia tego Sądu, w zakresie opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste.

Sąd Apelacyjny uznał bowiem, że w sprawie ma zastosowanie art. 411 pkt 1 k.c.

Przepis ten stanowi: Nie można żądać zwrotu świadczenia: jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.

Według tego Sądu, w sprawie tej zaistniała sytuacja, w której powód wzywany do uiszczenia opłaty rocznej od użytkowania wieczystego w pełnej wysokości, a nie tylko wysokości odpowiadającej posiadanemu udziałowi w prawie, znalazł się w sytuacji przymusu. Co do zasady bowiem, obywatel ma obowiązek stosować się do decyzji administracyjnych, nie wykluczając oczywiście w tym zakresie jego prawa do ich zaskarżenia, o ile zaskarżeniu podlegają. W sprawie niniejszej ten przymus poszedł dalej, bowiem organ administracji wytoczył przeciwko powodowi powództwo, uzyskując korzystne dla siebie orzeczenie sądu (bez znaczenia, czy prawomocne, czy nie).

W konsekwencji, w oparciu o instytucję nienależnego świadczenia (art. 410 k.c. w zw. z art. 411 pkt in fine k.c.) powód miał uprawnienie do dochodzenia roszczenia, również w zakresie opłaty za użytkowanie wieczyste.

W kontekście tej konkluzji nie wywołuje zamierzonego przez pozwanego skutku zarzut naruszenia art. 4 ustawy Ordynacja podatkowa.

Za zasadny w pełni i skutkujący zmianą zaskarżonego orzeczenia Sąd Odwoławczy uznał natomiast zarzut naruszenia art. 371 k.c. Sąd ten uznał, że rację ma skarżący, że zwłoka w uiszczaniu podatków, czy opłaty za użytkowanie wieczyste, której dopuścił się powód, nie może obciążać apelującego. Powyższa konkluzja jest uzasadniona szczególnie w świetle w /w zastosowania w sprawie opłaty rocznej art. 410 k.c.

Za niezasadny Sąd Apelacyjny uznał ostatni z zarzutów naruszenia prawa materialnego, tj. zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 376 §1 k.c.

Powyższy wniosek wynika z przedstawionych powyżej wywodów tego Sądu, które w sposób, jak się wydaje wystarczający, wyjaśniły przyczyny, dla których za uprawnione Sąd uznał obciążenie pozwanego, co do zasady, świadczeniami dokonanymi przez powoda z omawianych tytułów, dochodzonymi w tej sprawie.

Reasumując, Sąd Odwoławczy uznał, że powód, co do zasady posiada uprawnienie do wystąpienia wobec pozwanego z roszczeniem regresowym z tytułu uiszczonych podatków oraz roszczeniem związanym z nienależnym świadczeniem w zakresie opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. W związku z w /w naruszeniem art. 371 k.c. Sąd ten uznał, że Sąd Okręgowy niezasadnie obciążył pozwanego kosztami upomnień kierowanych do powoda przez organ administracji oraz odsetek za zwłokę.

W tym stanie rzeczy Sąd ten zmienił zaskarżony wyrok: w punkcie 1. w ten sposób, że utrzymał w mocy wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 30 września 2014r. wydany w sprawie XV C 508/14 w zakresie kwoty 40.265,79 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2014r. do dnia zapłaty oraz w zakresie kwoty 1800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz uchylił tenże wyrok zaoczny w zakresie kwoty 40.986,14 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2014r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w tym zakresie, a nadto uchylił wskazany wyrok zaoczny w zakresie kwoty 5.880 zł tytułem kosztów procesu; w punkcie 3. w ten tylko sposób, że zasądzoną kwotę 7.231,80 zł zmniejszył do kwoty 6.904,50 zł i oddalił powództwo, co do kwoty 327,30 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 października 2016r. do dnia zapłaty; w punktach 5. w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 344 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych i nie obciążył powoda kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego; w punkcie 6., przez jego uchylenie, orzekając w tym zakresie na podstawie art. 386 §1 k.p.c. Oddalił apelację w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c. Nadto nie obciążył powoda kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwanego, w oparciu o art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c., uznając, że postępowanie pozwanego przed wszczęciem procesu, a także w jego toku, uzasadniało uznanie, że w sprawie zachodzi wypadek szczególny z przywołanego art. 102 k.p.c.

SSA Dorota Gierczak SSA Ewelina Jokiel SSA Ewa Giezek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewelina Jokiel,  Ewa Giezek
Data wytworzenia informacji: