Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 530/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2022-12-28

Sygn. akt I ACa 530/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Zbigniew Merchel

Protokolant: sekr. sądowy Magdalena Jurkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2022 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M. (1), A. M., M. M. (2), L. M.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 13 stycznia 2022 r. sygn. akt I C 441/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok częściowo w punkcie 1. (pierwszym) w ten sposób, że: skreśla słowa „... do dnia zapłaty” i w to miejsce wpisuje słowa „do dnia 10 listopada 2022r.” oraz po słowach od 21 lipca 202lr.” wpisuje słowa „do dnia 15 grudnia 2022r.” i dodaje zwrot „oraz oddala roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od wskazanych w tym punkcie należności głównych za okres od dnia 15 grudnia 2022 r. do dnia zapłaty, a nadto zastrzega na rzecz pozwanego prawo zatrzymania zasądzonej od niego na rzecz powodów należności w wysokości 133.458,69 zł do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu na rzecz pozwanego kwoty 100.000 zł lub zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot”,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów M. M. (1), A. M., M. M. (2), L. M. kwotę 8.200 (osiem tysięcy dwieście) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego i zabezpieczającego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia orzeczenia do dnia zapłaty.

I ACa 530/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 stycznia 2022 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie I C 441/21 uwzględnił w całości powództwo M. M. (1), A. M., M. M. (2), L. M.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę (zmienione podmiotowo i przedmiotowo w trakcie postępowania) i:

1.  zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów M. M. (1), A. M., M. M. (2), L. M. łącznie kwotę 133.458,69 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 123.216,50 zł za okres od dnia 02.03.2021 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 10.242,19 zł za okres od dnia 29.10.2021 r. do dnia zapłaty;

2.  ustalił, że umowa o kredyt nr KH/ (...) zawarta w dniu 20.05.2008 r. między powodami a pozwanym - jest nieważna.

3.  zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów M. M. (1), A. M., M. M. (2), L. M. łącznie kwotę 6.423,30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 20 maja 2008 r. powodowie M. M. (1), A. M., M. M. (2) i L. M. zawarli z pozwanym bankiem umowę o kredyt hipoteczny nr KH/ (...). Powodowie umowę zawarli jako konsumenci. Celem zaciągnięcia kredytu była budowa domu metodą gospodarczą. Na podstawie umowy pozwany bank zobowiązał się oddać do dyspozycji powodów kwotę 100.000 zł, która była indeksowana kursem CHF. Wypłata tej kwoty nastąpiła w walucie polskiej z jednoczesnym zastosowaniem mechanizmu opisanego w § 2 ust. 2 umowy tzw. indeksacji, przez co została przeliczona według kursu kupna waluty z Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Kredyt miał być spłacany w 192 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych. Spłata kredytu miała następować w miesięcznych ratach z zastosowaniem mechanizmu opisanego w § 7 ust. 1 umowy, tj. w walucie polskiej, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A. Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej. W treści umowy zastrzeżono, że kredytobiorca ponosi ryzyko zmian stóp procentowych co oznaczało, że w przypadku wzrostu poziomu stopy referencyjnej wyższe będzie oprocentowanie kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej. Oprocentowanie kredytu wynosiło 3,3850% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 0.5000 p.p. stałej w całym okresie kredytowania. Oprocentowanie miało ulegać zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M. Zamiana waluty kredytu miała wpływ na wysokość kwoty kredytu oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych i dokonywana była w oparciu o mechanizm opisany w § 4 ust. 6 umowy tj. z zastosowaniem Tabeli Kursów Walut Obcych. Zabezpieczeniem kredytu była hipoteka kaucyjna do sumy 170.000 zł ustanowiona na nieruchomości należącej do powodów. Zgodnie z § 3 ust. 2 Regulaminu kredyt mógł być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w Banku (...). Zgodnie z § 8 ust. 3 Regulaminu w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty miała być obliczana według aktualnego kursu sprzedaży dewiz dla danej waluty obowiązującego w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku w dniu spłaty raty.

Kredyt został uruchomiony w 2 transzach. W dniu 10 września 2008 r. została powodom wypłacona kwota 39.999,99 zł, co odpowiadało kwocie 19.155,25 CHF (według kursu 2,0882), zaś w dniu 2 czerwca 2008 r. kwota 59.999,99 zł, co odpowiadało kwocie 29.533.37 CHF (według kursu 2,0316). W okresie od września 2009 r. do 5 października 2021 r. powodowie wpłacili na rzecz pozwanego łączną kwotę 133.458,69 zł tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz ubezpieczenia kredytu.

Sąd ustalił, że powodom nie wyjaśniono na jakiej podstawie bank będzie ustalał kurs CHF. Pozwany nie wytłumaczył w jasny sposób na czym polega ryzyko kursowe ani nie zaprezentował powodom zestawienia kursów historycznych CHF czy prognoz na przyszłość. Powodowie nie byli świadomi jak wzrost kursu franka szwajcarskiego wpłynie na ich zobowiązanie.

Umowa zawarta została przez strony z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umownego, bez możliwości negocjacji jej treści. Swoboda wyboru powodów ograniczała się jedynie do możliwości jej zawarcia bądź odmowy zawarcia na warunkach przedstawionych jednostronnie przez pozwany bank. Powodowie chcieli zaciągnąć kredyt w złotówkach, ale nie mieli zdolności kredytowej w PLN. Zaciągnięcie zobowiązania w CHF było jedyną możliwością uzyskania kredytu przez powodów. Przedstawiciel banku przedstawiał ofertę kredytu w CHF jako korzystną i popularną wśród klientów. Informował powodów o stabilności waluty CHF. Powodowie zdecydowali się na kredyt indeksowany, ponieważ mieli zaufanie do pracownika banku.

Pismem z dnia 23 lutego 2021 r. strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 122.897,37 zł z tytułu nieważności umowy o kredyt z powodu klauzul abuzywnych.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie w/w dokumentów złożonych przez strony w toku postępowania, jak również na podstawie przesłuchania powoda.

W oparciu o takie ustalenia Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wskazał sąd ad quo, że swoje żądania powodowie opierali na zarzucie zastosowania przez pozwanego w umowie klauzul niedozwolonych, tj. § 1, § 2 ust. 2, § 3, § 6, § 7 ust. 1 i 2 umowy oraz § 2 pkt 18 oraz § 8 pkt 3 i 4 Regulaminu kredytu. Powodowie wskazywali, że ww. postanowienia umowy powodowały, że pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie modyfikować wskaźnik, od którego zależała wysokość zobowiązań kredytobiorcy. Powodowie wskazali również na brak należytej informacji o istnieniu ryzyka kontraktowego, co stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego.

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutów pozwanego Sąd I instancji nie podzielił zarzutu Banku o przedawnieniu roszczeń. W tym zakresie sąd I instancji argumentował odwołując się do art. 118 zd. pierwsze k.c. i art. 125 § 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104).

Sąd poddał analizie roszczenie o ustalenie w oparciu o art. 189 k.p.c. Uznał, że mimo, że w przedmiotowej sprawie powodowie połączyli w jednym pozwie żądanie ustalenia nieistnienia umowy z żądaniem zapłaty kwoty odpowiadającej, to to pierwsze żądanie jest również uzasadnione. Dokonanie ustalenia co do ważności umowy stron, a w konsekwencji jej nieistnienia usunie stan niepewności, co do sytuacji prawnej stron w przyszłości. W tej sytuacji w ocenie Sądu powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieistnienia przedmiotowej umowy.

Oceniając zasadność żądania ustalenia nieważności umowy stron Sąd badał czy umowa ta odpowiada istocie umowy kredytowej, czy w chwili jej zawarcia zawierała klauzulę abuzywne naruszające równowagę interesów stron oraz czy nie naruszała zasad współżycia społecznego w zakresie uczciwości w obrocie gospodarczym.

Dokonując powyższych ocen Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności ustalił, że bez wątpienia umowa pomiędzy stronami zawarta została z wykorzystaniem przedłożonego przez pozwanego wzorca umowy. Swoboda powodów ograniczyła się jedynie do możliwości zawarcia bądź odmowy zawarcia umowy o kredyt. Twierdzenia powodów były w ocenie Sądu w pełni wiarygodne, trudno bowiem uznać za prawdopodobne, że pozwany zgadzałby się na negocjacje w odniesieniu do tych postanowień umowy, które były z jego punktu widzenia niezbędne do udzielenia kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. W ocenie Sądu niewątpliwie dopuszczalne jest stosowanie w umowach kredytowych klauzul waloryzacyjnych polegających na powiązaniu zobowiązań pieniężnych stron z innym miernikiem wartości, np. z walutą obcą to jednak nie może to równocześnie prowadzić do nałożenia na strony dodatkowych obciążeń zwiększających wynagrodzenie banku. W przedmiotowej sprawie na skutek wprowadzenia do umowy stron przepisów zawartych w w/w postanowieniach umowy i regulaminu, zobowiązanie strony powodowej nie zostało ściśle określone, a ponadto wprowadzało możliwość uzyskania przez bank dodatkowego wynagrodzenia, które nie jest przewidziane w art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe postanowienia umowy pozostawiały bankowi możliwość jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów, albowiem kurs franka szwajcarskiego ustalany był przez pozwanego w oparciu o ustalone przez niego kryteria. Powodowie natomiast pozbawieni byli jakiegokolwiek wpływu na sposób ustalania tego kursu, a faktycznie nie mieli nawet możliwości kontroli prawidłowości ustalania tego kursu wg kryteriów banku. Równocześnie pozwany określając w tych postanowieniach umowy zasady według jakiego kursu dokonywane będą rozliczenia stosował zarówno kurs sprzedaży, jak i kurs kupna ustalony w swoich tabelach. Metoda ta powodowała, że pozwany uzyskiwał dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie przez powodów z kredytu wynikające z różnic kursu sprzedaży i kupna franka, albowiem kwestionowane postanowienia umowy były tak ukształtowane, aby korzyści z różnicy kursu kupna i sprzedaży podczas spłaty kredytu czerpał pozwany. We wskazanej umowie wypłata tej kwoty następowała bowiem w walucie polskiej z jednoczesnym zastosowaniem mechanizmu opisanego w § 2 ust. 2 umowy tzw. indeksacji, przez co została przeliczona według kursu kupna waluty z Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.

W ocenie Sądu Okręgowego w sytuacji, gdy umowa zawiera zapisy, które dopuszczają dowolną waloryzację, to jest ona niezgodna z przepisami art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 358 1 § 2 i 5 k.c., ponieważ rażąco narusza interesy konsumenta.

Dalej wskazał, że zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. niedozwolone postanowienia umowne i na jego podstawie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W ocenie Sądu I instancji abuzywność zapisów umowy powinna być badana na moment dokonywania czynności prawnej przez konsumenta z przedsiębiorcą. Z związku z powyższym, argument pozwanego dotyczący wprowadzenia tzw. ustawy antyspredowej nie miał znaczenia w niniejszej sprawie.

Z uwagi na uznanie przez Sąd Okręgowy abuzywności klauzul waloryzacyjnych, wskazał ten sąd, że konieczne było przeanalizowanie możliwych skutków prawnych, do których prowadziłoby wyeliminowanie ich z umowy stron. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., postanowienia te nie wiązałyby powodów i to od momentu zawarcia umowy kredytowej. Powyższe rozstrzygnięcie powoduje, że postanowienia te stają się bezskuteczne wobec nich, lecz jednocześnie powoduje to powstanie pewnego rodzaju „luki” w stosunku prawnym. Wskazał dalej, że w polskim systemie prawnym nie istnieją przepisy o charakterze deklaratywnym, które mogłyby „wypełnić” powstałe w umowie braki.

Nie uszło uwadze Sądu, że w niniejszej sprawie wskazano również na brak należytej informacji o istnieniu ryzyka kontraktowego co stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego takich jak zachowanie zasady uczciwości w obrocie gospodarczym. Jak to zostało już wcześniej wskazane - w ocenie Sądu dopuszczalne było w dacie zawarcia spornej umowy stosowanie w umowach kredytowych klauzul waloryzacyjnych polegających na powiązaniu zobowiązań pieniężnych stron z innym miernikiem wartości np. z walutą obcą, tak jak zostało to dokonane w przedmiotowej sprawie. W sytuacji takiej pozwany jako profesjonalista powinien jednak przedstawić konsumentowi w sposób wyczerpujący i jasny sposób, wszelkie konsekwencje i niebezpieczeństwa stosowania klauzuli waloryzacyjnej. N. w sposób właściwy tego obowiązku w ocenie sądu I instancji pozwany Bank dopuścił się naruszenia zasad współżycia społecznego, takich jak zasada uczciwości i rzetelności w obrocie gospodarczym.

Dalej wskazał sąd, że zgodnie z przepisem art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego natomiast zgodnie z przepisem art. 58 § 1 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą, albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a w szczególności ten, że w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W przedmiotowej sprawie jak to zostało wcześniej wskazane umowa zawarta przez strony z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego i stąd uznał ją za nieważną. Również zawarcie w jej treści wskazanych wcześniej klauzul niedozwolonych powoduje jej nieważność.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c. ustalił, że umowa o kredyt nr KH/ (...) z dnia 20.05.2008 r. między powodami, a pozwanym jest nieważna (punkt 2 wyroku).

Konsekwencją powyższego ustalenia było to, że w pełni uzasadnione było żądanie powodów w zakresie zasądzenia kwoty wskazanej przez nich. Pozwany w toku procesu nie zakwestionował skutecznie faktu dokonania przez powodów wpłat żądanych pozwem kwot w związku z wykonywaniem umowy będącej przedmiotem sporu. Konsekwencją natomiast uznania umowy za nieistniejącą jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń, gdyż stanowią one świadczenia nienależne w rozumieniu przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Jako podstawę zasądzenia sąd I instancji wskazał z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. i art. 58 k.c. i stąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwotę 133.458,69 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 123.216,50 zł za okres od dnia 2.03.2021 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 10.242,19 zł za okres od dnia 29.10.2021 r. do dnia zapłaty (pkt 1 wyroku). O odsetkach Sąd zatem orzekł zgodnie z żądaniem pozwu i pisma rozszerzającego powództwo w tym zakresie na podstawie art. 481 k.c.

O kosztach procesu (pkt 3 wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W związku z tym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwotę 6.423,30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które złożyły się kwoty: 1.000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 5.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 6,30 zł tytułem wydatków na korespondencję przesyłką listową poleconą oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany Bank zaskarżając je w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucał apelant:

1. Naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, to jest:

(i)  art. 235 2 § 1 pkt. 2 w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie przez Sąd I instancji wniosku Pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego;

(ii)  art. 235 2 § 1 pkt. 2 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu ze świadka A. K. (1) i J. C.;

( (...))  art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez:

a)  błędne ustalenie, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz że nie miał on możliwości negocjacji postanowień umowy;

b)  nieuprawnione przyjęcie, że Bank naruszył prawo powodów do rzetelnej informacji, gdyż nie zostały w sposób dostateczny, jasny i bezstronny wyjaśnione stronie powodowej symulacje dotyczące kursu waluty szwajcarskiej i związane z tym możliwości wzrostu rat na przestrzeni długiego okresu kredytowania oraz że pozwany określał CHF jako walutę pewną;

c)  nieuprawnione przyjęcie, że postanowienia umowy kredytu są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy powoda, z uwagi na fakt, że pozwany bank nie zawarł w umowie ani dokumentach związanych z jej zawarciem informacji o rzeczywistym zakresie możliwego do przewidzenia ryzyka kursowego, w sytuacji;

d)  bezpodstawne uznanie zeznań powoda M. M. (1) za wiarygodne, a w konsekwencji oparcie na nich ustaleń faktycznych.

2.  Naruszenie prawa materialnego, to jest:

(i)  art. 69 ust. 1 i 2 pkt ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z 353 1 k.c., art. 358 1 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na stosowanie przez pozwany bank spreadu walutowego, który w istocie stanowił dodatkowe źródło dochodów banku, oraz pozostawiały bankowi możliwość jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania powodów;

(ii)  art. 385 1 § 1 - 3 k.c. poprzez uznanie, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na rzekomą abuzywność kwestionowanych przez powoda postanowień umownych, w tym z uwagi na rzekomo arbitralne prawo banku do ustalania przez siebie kursów franka szwajcarskiego do waluty polskiej oraz przerzucenie na powodów ryzyka kursowego, o którego potencjalnych negatywnych skutkach i ich skali oraz prawdopodobieństwie wystąpienia, mogli nie zostać uświadomieni przez bank;

( (...))  art. 385 1 § 1 - 3 k.c., poprzez uznanie, że postanowienia umowy kredytu naruszają w sposób rażący interesy konsumenta;

(iv)  art. 385 1 § 1 - 3 k.c., art 385 2 k.c. w zw. z art. 1 ust. 2 i 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez uznanie, że postanowienia umowy kredytowej regulujące mechanizm indeksacji kredytu do CHF, stanowią postanowienia abuzywne,

(v)  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 358 § 2 i § 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że nie istnieje przepis dyspozytywny, który mógłby zostać zastosowany do rozliczeń z tytułu umowy kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne), a co za tym idzie, błędnym uznaniem, że nie jest możliwe utrzymanie pomiędzy stronami umowy o zamierzonym charakterze, w sytuacji gdy możliwe jest wykorzystanie w tym zakresie kursu średniego NBP poprzez zastosowanie art. 358 § 2 i § 3 k.c. w jego aktualnym brzmieniu;

(vi)  art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód posiadał interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytu, podczas gdy powód wytoczył także powództwo o świadczenie, w którym jedną z przesłanek rozstrzygnięcia było ustalenie istnienia (ważności) umowy kredytu, co oznacza, że powód nie miał w niniejszej sprawie interesu prawnego co do dodatkowego żądania ustalenia;

(vii)  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., art. 411 pkt. 1 i 4 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na zakwalifikowaniu świadczeń spełnionych przez Powoda jako nienależnych;

(viii)  art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej poprzez nieprawidłową realizację obowiązku poinformowania powoda jako konsumenta o skutkach prawnych unieważnienia umowy kredytu indeksowanego do CHF, wskutek czego nie mógł on w sposób świadomy, wyraźny i swobodny wypowiedzieć się w przedmiocie dalszego podtrzymywania zarzutu abuzywnego charakteru warunków umowy.

Poza tym na podstawie art. 380 k.p.c. skarżący wnosił o zmianę postanowień dowodowych sądu I instancji w przedmiocie pominięcia wniosków dowodowych pozwanego i wnosił o ich przeprowadzenie. Nadto wnosił też skarżący o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów - przykładowej umowy zawartej w 2008 r. przez innego kredytobiorcę z pozwanym, w której spłata kredytu następowała bezpośrednio w walucie obcej - celem wykazania faktu: (i) możliwości spłaty zadłużenia od chwili zawarcia umowy o kredyt indeksowany bezpośrednio w walucie obcej; (ii) indywidualnego uzgodnienia treści umowy kredytu poprzez wybranie przez powoda spłaty zadłużenia w PLN. Jednocześnie, stosownie do brzmienia art. 368 § 1 k.p.c. wskazuje, że potrzeba złożenia powyższego wniosku dowodowego wynikła dopiero na etapie postępowania odwoławczego i wynika z konieczności odniesienia się przez stronę pozwana do wadliwych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy.

We wnioskach apelacyjnych skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zasądzenie od powoda, na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia wniosków powyższych wnosił pozwany Bank o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, przy czym stosownie do art. 108 § 2 k.p.c., strona pozwana wnosi o pozostawienie w takiej sytuacji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej Sądowi I instancji.

Na podstawie art. 374 k.p.c., wnosił też skarżący o przeprowadzenie przez Sąd Apelacyjny rozprawy w celu rozpoznania niniejszej apelacji, w szczególności mając na względzie wnioski o przeprowadzenie dowodów w niej wskazanych u wskazane w pkt IV i V powyżej.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnosili o jej oddalenie i zasądzenie na rzecz powodów kosztów postępowania solidarnie za postępowanie apelacyjne i zabezpieczające (łącznie 10.125 zł) oraz wnosili o pominięcie wniosków dowodowych zgłoszonych w apelacji.

Poza tym pozwany w piśmie z dnia 17 maja 2022r. zgłosił zarzut zatrzymania w zakresie kwoty 100.000 zł dołączając do tego zarzuty dowody na okoliczność złożenia oświadczeń materialnoprawnych powodom (k. 419 - 432).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja tylko w niewielkim zakresie była zasadna.

Przed wywodami merytorycznymi sąd II instancji pragnie wskazać, że sprawę niniejszą rozpoznał na rozprawie, a to z uwagi na to, że apelacja w niniejszej sprawie wpłynęła po 7 listopada 2019r., a więc po zmianach wynikających z ustawy z dnia 4 lipca 2019r. (Dz.U. poz. 1469) zmieniającej Kodeks postępowania cywilnego z dniem 7 listopada 2019r., gdzie też doszło do zmiany art. 374 k.p.c. i gdzie rozpoznanie sprawy na rozprawie przez sąd drugiej instancji jest obligatoryjne, gdy strona w apelacji lub odpowiedzi na apelację złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy. Sąd związany jest wnioskiem strony. W niniejszej sprawie strona pozwana w apelacji zgłosiła taki wniosek. Poza tym że sąd II instancji orzekał w oparciu o art. 15zzs 1 pkt 1 i 4 ustawy z dnia 2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (T.j. Dz.U. z 2020r., poz. 1842 ze zm. – szczególnie uwzględniwszy zmianę art. 15zzs 1 wynikającą z art. 4 pkt 1 i art. 6 ustawy z dnia 28 marca 2021r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. poz. 1090). Stąd sąd II instancji orzekał w sprawie przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie rozprawy na odległość. Poza tym sąd II instancji orzekał w sprawie w składzie jednego sędziego.

Sąd Apelacyjny pragnie też wskazać, że jest sądem meriti i orzeka na podstawie dowodów zebranych w postępowaniu pierwszo - instancyjnym oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.), przy czym zgodnie z art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. ma obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji. Oznacza to z jednej strony zakaz wykraczania przez sąd drugiej instancji poza te granice, z drugiej zaś nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. W konsekwencji, sąd drugiej instancji może - a jeżeli je dostrzeże, powinien - naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego przez sąd pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego. Rozpoznanie „sprawy” w granicach apelacji oznacza, że sąd drugiej instancji w takim zakresie rozstrzyga ją merytorycznie, chyba że chodziło o nieważność postępowania, którą bierze pod uwagę z urzędu. W niniejszej sprawie tej ostatniej okoliczności sąd II instancji nie dopatrzył się.

Wydane orzeczenie musi opierać się na własnych ustaleniach faktycznych i prawnych sądu II instancji (art. 382 k.p.c.), według stanu z chwili orzekania przez ten sąd (art. 316 k.p.c.). Ten ostatni przepis wyraża jedną z podstawowych zasad orzekania, nakazując sądowi uwzględnienie stanu faktycznego i prawnego (stanu rzeczy) istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, a zatem także ewentualnych zmian, do których doszło w tej mierze w toku postępowania, włącznie z postępowaniem apelacyjnym. W niniejszej sprawie takimi okolicznościami było zgłoszenie przez pozwany Bank zarzutu zatrzymania wobec wszystkich powodów (do czego sąd odniesie się w dalszej części uzasadnienia).

Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności oraz uwzględniając ekonomikę procesową Sąd Apelacyjny wskazuje, że wydane przez siebie orzeczenie oparł na dokonanych ustaleniach faktycznych sądu I instancji, które to ustalenia aprobuje i przyjmuje za własne i dlatego ich nie powtarza. Sąd II instancji w pełni podzielił ocenę prawną żądań i wnioski, jakie doprowadziły sąd I instancji do wydanego rozstrzygnięcia w zakresie należnej powodom kwoty zwrotu.

Przechodząc do oceny zarzutów apelacji, wskazać należy, że w apelacji postawiono zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego. Logicznym jest, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwego ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd I instancji stan faktyczny, będący podstawą rozstrzygnięcia zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń. Powyższe rodzi konieczność oceny w pierwszym rzędzie dokonanych ustaleń zmierzających do zakwestionowania ustaleń faktycznych w związku z zarzutami naruszenia prawa procesowego, a następnie związanych z nimi zarzutów dotyczących prawa materialnego, a na koniec pozostałych zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Nie był zasadny zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. i w zw. z art. 227 k.p.c. co do pominięcia wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Zdaniem sądu II instancji dowód w zakresie wnioskowanym w trakcie postępowania I instancyjnego, jak i ponowiony w apelacji był nieprzydatny dla oceny kluczowej kwestii w tym postępowaniu, a mianowicie dotyczącej abuzywności postanowień umownych umowy kredytowej oraz wypełnienia obowiązków informacyjnych przez Bank w stosunku do powodów. Istotę sprawy stanowiło ustalenie, czy kwestionowane przez powodów postanowienie umowne co do kursu waluty, oceniane na chwilę zawarcia umowy, były niedozwolonymi postanowieniami umownymi w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., czyli czy kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I CSKP 55/21, LEX nr 3219740). Skoro to zostało przesądzone na płaszczyźnie zastosowania norm prawa materialnego, to brak było potrzeby dokonywania dodatkowych ustaleń poprzez opinię biegłego. Stąd też sąd II instancji nie uwzględnił wniosku dowodowego o przeprowadzenie tego dowodu w postępowaniu apelacyjnym, który również pominął na tej samej podstawie co sąd I instancji.

Chybione były zarzuty naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. dotyczące pominięcia wniosku dowodowego z przesłuchania świadków A. K. i J. C.. Sąd II instancji podziela stanowisko sądu I instancji, że znikomą moc dowodową miałyby zeznania tych świadków, ze względu na fakt nieuczestniczenia w procesie zawierania tej konkretnej umowy. Osoby te nie miały wiedzy, czy w ogóle postanowienia umowne tej konkretnej umowy były negocjowane i jakie informacje zostały przekazane kredytobiorcom. Podkreślić należy, że nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie, to czy powodowie mogli negocjować określone warunki umowy, czy składali w tym zakresie jakieś wnioski. Znaczenie ma wyłącznie fakt, czy określone warunki umowne poddane ocenie były skutkiem indywidualnych uzgodnień.

Nie zasadny był zarzut uchybienia normie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z zarzucaną sądowi a quo niewszechstronną oceną dowodów, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Zarzut ten w istocie zmierza do zanegowania konkluzji sądu a quo o nienegocjowaniu umowy, braku wypełnienia obowiązku informacyjnego w zakresie ryzyka jakie niosło zawarcie umowy o kredyt indeksowany, sposobu ustalania kursu waluty na potrzeby rozliczenia umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, kwestię tę rozpatrywać należy pod kątem prawidłowości zastosowania prawa materialnego, co zresztą stało się przedmiotem odrębnych zarzutów apelacyjnych i do czego Sąd odwoławczy odniesie się w dalszych rozważaniach.

Tylko sygnalizacyjnie sąd II instancji pragnie w skazać, że o ile można by się zgodzić z apelującym, że postanowienia umowne określały sam mechanizm ustalania zobowiązań kredytobiorcy, to jednakże dane jakie miały być uwzględnione w tym mechanizmie przeliczeniowym były pozostawione do wstawiania tylko pozwanemu Bankowi, nawet w sytuacji, gdy przy ich kształtowaniu Bank stosował reguły rynkowe i w tym zakresie podlegał nadzorowi Komisji Nadzoru Bankowego. Kredytobiorca nie został z nimi zapoznany, nie miał żadnego wpływu na nie, nie podlegały one żadnym negocjacjom, a w istocie to one były decydujące w stosowanym mechanizmie indeksacyjnym. Pozwany na podstawie zaoferowanych dowodów nie wykazał, że dostarczył powodom (konsumentom) wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na zrozumienie konkretnych działań przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne – potencjalnie istotne – takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (art. 6 k.c.).

Chybione były zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dotyczące oparcia ustaleń faktycznych na zeznaniach powoda M. M. (1), którym sąd I instancji dał wiarę. Zdaniem Sądu Apelacyjnego kwestia ryzyka walutowego, zasad realizacji umowy w oparciu o indeksację do CHF, prowadzenia negocjacji postanowień umownych wręcz wymagały ustalenia tego na podstawie zeznań stron, a w tym wypadku strony powodowej. Poza tym skuteczne zgłoszenie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może ograniczać się bowiem jedynie do wskazywania, że możliwe były inne wnioski odnośnie faktów, lecz wymaga wykazania, że wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający były niemożliwe, niespójne, nielogiczne lub sprzeczne z doświadczeniem życiowym. W ocenie Sądu Apelacyjnego, skarżący nie podołał temu zadaniu, a jego wywody zawarte w apelacji sprowadzają się do forsowania własnej wersji wydarzeń i mają charakter polemiczny względem stanowiska Sądu a quo.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego to również były niezasadne.

Przede wszystkim sąd II instancji nie neguje możliwości wyrażania kwoty kredytu jak i zasad jego spłaty przy wykorzystaniu klauzul waloryzacyjnych. Jednak nie podziela argumentacji pozwanego, że klauzule waloryzacyjne zostały wyrażone w umowie kredytu w sposób jasny, precyzyjny, prosty i zrozumiały. W orzecznictwie (...) wyjaśniono, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem nakazuje, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21). Wyjaśniono, tam, że postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (taki też pogląd reprezentowany jest jako dominujący w orzecznictwie zob. np. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21). W orzecznictwie (...) również podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, M., pkt 54; z 23 kwietnia 2015r., C-96/14, V. H., pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in., pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy – konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. wyroki (...): z 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in., pkt 37; z 20 września 2018 r., C-51/17, (...) Bank (...), pkt 68; z 14 marca 2019 r., C-118/17, D., pkt 48; z 3 października 2019 r., C-260/18, D., pkt 44).

Tym samym niezasadne były zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1-3 k.c., art. 385 2 k.c. w zw. z art. 1 ust 2 i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/12 EWG.

Skoro kwestionowane postanowienia stanowiące klauzule indeksacyjne są abuzywne, to oznacza to, że są od początku, z mocy samego prawa dotknięte są bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci skuteczność z mocą wsteczną (zob. uchwałę 7 sędziów SN – zasada prawna z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Powodowie takiej zgody nie udzieli, o czym świadczą twierdzenia i zarzuty podnoszone w toku procesu. W związku z tym rodzi się pytanie o skutki takich ustaleń.

W wyroku (...) z 29 kwietnia 2021 r. (C-19/20, Bank (...) S.A.) na tle wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 wskazano, że wykładni należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty. Dalej z orzecznictwa (...) wynika, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (zob. wyroki (...): z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 52; z 5 czerwca 2019 r., C-38/17, HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. W konsekwencji art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (zob. wyrok (...) z 3 października 2019 r., C-260/18, pkt 44 i 45; zob. też wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/19).

Jak już wskazano wyeliminowanie z łączącej strony umowy abuzywnych postanowień umownych rodzi konieczność dokonania oceny czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. Sąd meriti rozważył tę kwestię, uznając, że obowiązywanie umowy po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków jest w takim przypadku niemożliwe. Sąd II instancji w pełni podziela to stanowisko. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy kredytu indeksowanego kursem CHF jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR. Należy wskazać, że stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych. W wyroku z 6 marca 2019 r. (C-70/17 i C-179/17, (...) SA, pkt 54) (...) wykluczył, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Trybunał wypowiedział się też stanowczo przeciwko „wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane, w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę”. Sąd nie jest zatem uprawniony do kreowania postanowień umownych, które mogłyby zastąpić niedozwolone klauzule, a do tego w istocie sprowadzałoby się przeliczenie zobowiązania jako kredytobiorcy w oparciu o inne mierniki. A zatem przyjąć trzeba, że sąd nie może uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza, że wprowadzanie w miejsce kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (kursu średniego NBP, kursu B. czy R.) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. Wprowadzałoby do niej zupełnie nowy element. Ani art. 385 1 k.c., ani żaden inny przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji. Podstawy waloryzacji nie daje też art. 358 § 2 i 3 k.c., gdyż nie może być stosowany w drodze analogii, przede wszystkim z tej przyczyny, że nie obowiązywał on w chwili zawierania przez strony umowy. Ingerencja sądu w treść zobowiązania, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia umowy, byłaby zbyt daleko idąca. Jedną z fundamentalnych zasad prawa cywilnego jest zasada stosowania prawa materialnego z daty dokonania czynności prawnej.

Skoro po usunięciu klauzul abuzywnych, nie można wypełnić tak powstałej w umowie „luki”, to cała umowa nie może ważnie wiązać stron, jako że postanowienia umowy zakwestionowane przez powodów (odnoszące się do klauzul indeksacyjnych) odnoszą się do głównych świadczeń stron i zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Ich usunięcie ze skutkiem ex lege i ex tunc powoduje, że brak jest określenia w umowie jej elementów koniecznych przewidzianych w art. 69 prawa bankowego, co powoduje, że obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe i prawidłowy był wniosek sądu I instancji, że z tej przyczyny umowa jest nieważna, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z zawartej przez strony umowy i jako takie wyrzeczenie mieści się w dyspozycji powołanego przepisu.

Niezasadny był także zarzut apelacji pozwanego co do naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 189 k.p.c. w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu, którego nie niweczyło dochodzone w tej sprawie roszczenie o zapłatę nienależnego świadczenia wynikającego z owej nieważnej umowy. Za przyjęciem takiego stanowiska przemawia fakt, że umowa zawarta przez strony była długoterminowa, strony miały być nią związane przez 192 miesiące, w trakcie których kredyt miał być spłacany. Zabezpieczeniem udzielonego kredytu była także hipoteka kaucyjna do kwoty 170.000 zł ustanowiona na nieruchomości, cesja praw z polisy ubezpieczeniowej nieruchomości, czy z polisy ubezpieczeniowej kredytobiorców. Pozwany konsekwentnie zaś neguje stanowisko powodów co do nieważności umowy kredytu. Rozstrzygnięcie o żądaniu zapłaty za okres objęty pozwem nie daje więc powodom, wobec istniejącego sporu, pełnej ochrony prawnej na przyszłość. Tak w odniesieniu do ostatecznych rozliczeń wszelkich kwestii finansowych powstałych na gruncie umowy, jak i wpisu w księdze wieczystej dotyczącego istniejącego obciążenia hipotecznego związanego z zawartą umową, czy skuteczności dokonanych cesji polis ubezpieczeniowych. Te kwestie dostatecznie uzasadniają przyjęcie, że w realiach sprawy, powodowie byli legitymowani w zakresie żądania ustalenia.

Niezasadny był także zarzut naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. przyjętych jako podstawa prawna zasądzonego roszczenia pieniężnego. Należy wskazać, że przyjęcie nieważności umowy powoduje, że świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnego zobowiązania jest – co do zasady – świadczeniem nienależnym, które podlega zwrotowi jako korzyść majątkowa uzyskana bezpodstawnie kosztem świadczącego – art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W wypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu dokonywane przez kredytobiorcę płatności na poczet spłaty wykorzystanego kredytu są zatem świadczeniami nienależnymi, tak jak i świadczeniem nienależnym jest wypłata kapitału (kredytu) przez bank, które to świadczenia winny zostać zwrócone. W art. 410 k.c. ustawodawca przesądził również, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego. Jak już wskazano na wstępie rozważań w najnowszym orzecznictwie przyjmuje się (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18 oraz uchwała tego Sądu z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20), że zobowiązanie kredytobiorcy oraz zobowiązanie banku zwrotu spełnionych świadczeń są od siebie niezależne, co jest wynikiem aprobowania teorii dwóch kondykcji. Z tej przyczyny, wobec nieważności umowy kredytowej, przedmiotem roszczenia restytucyjnego powodów mogło być żądanie zwrotu wpłaconych przez nich na rzecz pozwanego kwot, niezależnie od roszczenia restytucyjnego przysługującego w tej sytuacji (nieważności umowy) pozwanemu. Skoro powodowie zgłosili w niniejszym procesie żądania zapłaty w wysokości 133.458,69 zł (kwota nie kwestionowana) to miało ono podstawy w powołanych przepisach prawa materialnego.

Za prawidłowe uznał sąd II instancji zasądzenie odsetek w zakresie daty początkowej. Ustalenie daty wymagalności roszczenia i daty płatności odsetek zależy od skonkretyzowania dochodzonego świadczenia i wezwania do jego spełnienia. Roszczenie dotyczące zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia jest świadczeniem bezterminowym, a postawienie jej w stan wymagalności wiązać należy z wezwaniem skierowanym przez wierzyciela do dłużnika o jego zwrot ( art. 455 k.c.). Skoro powodowie wnosili o zasądzenie odsetek od daty po upływie terminu wezwania do spełnienia świadczenia, a co do drugiej kwoty po upływie terminu do spełnienia świadczenia w zakresie rozszerzonym, to w tym zakresie orzeczenie sądu I instancji co do zasądzenie odsetek za opóźnienie od dat wskazanych w wyroku Sądu Okręgowego spełnia wymogi z art. 445 k.c. Inaczej natomiast było z datą końcową należnych powodom odsetek, co wiązało się ze zgłoszonym zarzutem zatrzymania.

Sąd Apelacyjny uznał w realiach niniejszej sprawy za uzasadniony, podniesiony przez stronę pozwaną, zarzut zatrzymania świadczenia należnego stronie powodowej od strony pozwanej do chwili, gdy strona powodowa nie zaofiaruje zwrotu świadczenia otrzymanego od banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Podstawę prawną zastosowania tej instytucji stanowi przepis art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. Stosownie do art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Z mocy art. 497 k.c. przepis ten ma odpowiednie zastosowanie w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Tak więc należało ocenić czy umowa kredytu jest umową wzajemną. Na tak postawione zagadnienie należało udzielić odpowiedzi twierdzącej. Ekwiwalentem świadczenia banku polegającego zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony określonej kwoty pieniężnej jest zapłata przez kredytobiorcę bankowi odsetek i prowizji obok obowiązku zwrotu wykorzystanego kredytu. Pozwala to na przyjęcie, że świadczenia stron z umowy kredytu mają charakter wzajemny. Uznać więc trzeba, że pozwany mógł zgłosić ten zarzut na wypadek niepodzielenia jego argumentów przeciwko ustaleniu nieważności umowy. Zgłoszony w sprawie przez pozwany bank zarzut zatrzymania świadczenia został oparty na twierdzeniu, że w przypadku uznania przez Sąd, że umowa jest nieważna (co nastąpiło ostatecznie w wyroku sądu II instancji) bankowi przysługuje wobec powodów roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia spełnianego przez bank w wykonaniu nieważnej umowy. Było w sprawie bezsporne, że bank wypłacił powodom tytułem spornego kredytu kwotę 100.000 zł. W tej sytuacji takie roszczenie bankowi niewątpliwie przysługuje, przy czym nie jest to jednak roszczenie kontraktowe, albowiem nie jest ono roszczeniem o dokonanie zapłaty na podstawie przepisów zawartej umowy kredytu, a jest to roszczenie poza kontraktowe o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. Pozwany Bank jest uprawniony do sformułowania takiego żądania, albowiem to pozwany Bank wypłacił bezspornie powodom środki kredytowe, które okazały się środkami przekazanymi bez podstawy prawnej. Wymaga zaznaczenia, że złożenie oświadczenia procesowego o zatrzymaniu wymaga także złożenia oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu (podobnie jak i w przypadku oświadczenia o potrąceniu), a to co do zasady wymaga posiadania przez pełnomocnika strony pozwanej podnoszącego taki zarzut zatrzymania wykazania, że składając oświadczenie materialnoprawne posiadał mocowanie do takiej czynności. Nie budziło wątpliwości, że pełnomocnik pozwanego Banku składając oświadczenie materialnoprawne powodom był umocowany materialnoprawnie do takiej czynności (dowód pełnomocnictwa k. 422, 425, 428 i 431). Odbiorcą takich oświadczeń byli powodowie, którym je doręczono 15 i 16 marca 2022r. (dowód k. – 423, 426, 429i 432).

Ze swej istoty prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym (opóźniającym, hamującym), powodującym, że świadczenie nie staje się (przestaje być) wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne. Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia. Dla wywołania takiego skutku zdaniem sądu II instancji wystarczające jest istnienie po stronie retencjonisty wierzytelności wzajemnej, a nie jej wymagalność. Wymaga też podkreślenia, że zarzut zatrzymania został w sprawie zgłoszony jedynie jako ewentualny, a podstawowy interes pozwanego, wyrażony jego stanowiskiem procesowym nie polegał na odzyskaniu nienależnego świadczenia, ale na utrzymaniu i kontynuowaniu wykonywania zawartej między stronami umowy kredytu. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania skutkowało w pierwszej kolejności zmianą zaskarżonego wyroku (pkt I.) przez dodanie zastrzeżenia o uzależnieniu obowiązku zapłaty przez pozwanego zasądzonego od niego świadczenia od równoczesnego zwrotu na jego rzecz przez powodów wzajemnego nienależnego świadczenia z tytułu udzielonego kredytu. Z kolei, skuteczne powołanie się na prawo zatrzymania pociąga za sobą ustanie po stronie zgłaszającego ten zarzut dłużnika opóźnienia w zapłacie dochodzonego przez wierzyciela świadczenia wzajemnego, co uchyla m.in. obowiązek uiszczania odsetek ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. Skoro warunek zarzutu zatrzymania ziścił się w dniu ostatecznego uznania nieważności umowy, stąd od dnia następnego po zamknięciu rozprawy, albowiem to ten dzień zgodnie z art. 316 k.p.c. wyznacza stan orzekania przez sąd II instancji, nie przysługują mu odsetki ustawowe za opóźnienie od przyznanego w wyroku świadczenia. Stąd zmiana zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. przez zasądzenie odsetek tylko od daty wskazanej w wyroku sądu I instancji do dnia zamknięcia rozprawy w sądzie II instancji i oddaleniu żądania dalej idącego co do odsetek do dnia zapłaty (pkt I.).

Z przyczyn, o których była mowa wyżej, dalej idące zarzuty i wnioski apelacji okazały się bezzasadne. Stąd na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w punkcie II. wyroku.

Ponieważ zarzuty apelacji pozwanego, skierowane przeciwko zasadności roszczenia powództwa, zostały w całości oddalone, należało uznać go za przegrywającego postępowanie apelacyjne w rozumieniu przepisów art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. i przy zastosowaniu art. 100 zd. 2 k.p.c. kosztami tego postępowania obciążono pozwany Bank (pkt III wyroku) ustalając je w wysokości 8.100 zł na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018r., poz. 265). Poza tym w kosztach postępowania za II instancję sąd uwzględnił poniesioną przez powodów opłatę sądową w wysokości 100 zł od wniosku o udzielenie zabezpieczenia. Natomiast sąd II instancji nie znalazł podstawy do przyznania osobno kosztów zastępstwa procesowego związanego wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia, jako że takiej postawy nie przewidują przepisy cytowanego wyżej rozporządzenia.

SSA Z. Merchel

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Zbigniew Merchel
Data wytworzenia informacji: