Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 673/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2020-01-02

Sygn. akt I ACa 673/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Zwierzyńska (spr.)

Sędziowie:

SA Piotr Daniszewski

SO del. Dorota Majerska – Janowska

Protokolant:

stażysta Mariusz Neumann

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2019 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa J. O.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 18 grudnia 2018 r. sygn. akt XV C 330/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1.  w punkcie II (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w G. na rzecz powoda kwotę 1.527 zł (jeden tysiąc pięćset dwadzieścia siedem złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 lipca 2016 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddala powództwo;

2.  w punkcie III (trzecim) w ten tylko sposób, że w całości nie obciąża powoda kosztami postępowania poniesionymi przez pozwaną (...) Spółkę Akcyjną w G. ;

3.  w punkcie IV (czwartym) w ten sposób, że odstępuje od obciążania powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

SSO del. Dorota Majerska – Janowska SSA Małgorzata Zwierzyńska SSA Piotr Daniszewski

Sygn. akt I ACa 673/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku w sprawie z powództwa J. O. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w K. oraz (...) S.A. z siedzibą w G. w punkcie I (pierwszym) umorzył postępowanie w zakresie cofniętego pozwu. W punkcie II (drugim) oddalił powództwo w pozostałym zakresie. W punkcie III (trzecim) zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwoty po 1.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, odstępując od obciążania powoda kosztami procesu na rzecz pozwanych w pozostałym zakresie. Natomiast w punkcie IV (czwartym) nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył powoda, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że zarządzeniem Ministra Górnictwa i Energetyki nr (...) z dnia 25 listopada 1958 r. powstało przedsiębiorstwo państwowe Zakłady (...) z siedzibą w B., w skład którego weszła Elektrownia (...) z siedzibą w E..

W dniu 20 sierpnia 1979 r., na mocy Zarządzenia nr (...) Naczelnego Dyrektora Zakładów (...) w B., Elektrownia (...) została przekształcona w Zakład (...) z siedzibą w E..

Następnie zarządzeniem Ministra Przemysłu Nr (...) dnia 16 stycznia 1989 r. powstało przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) w E..

W dniu 9 lipca 1993 r., Minister Przemysłu i Handlu wydał zarządzenie nr (...), w którym przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) w E. zostało przekształcone w (...) Spółkę Akcyjną Skarbu Państwa. Powstała spółka (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w E..

W 2004 r. spółka (...) S.A. połączyła się ze spółką (...) S.A. w G. i nosiła nazwę (...) Spółka Akcyjna w G., Oddział w E.. W lipcu 2007r. nastąpiła zmiana nazwy spółki na (...) S.A. w G..

Sąd a quo dalej ustalił, iż powód J. O. na mocy umowy sprzedaży z dnia 24 lipca 1996 r. nabył od Skarbu Państwa - Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, niezabudowaną i niezalesioną nieruchomość rolną położoną w Z., obręb R., gmina B. składającą się z działek gruntu oznaczonych numerami 3/2 o obszarze 35,1994 ha i 28/1 o obszarze 3,87 ha. W umowie strony postanowiły o wydzieleniu z księgi wieczystej nr Kw (...) działek o nr (...) o łącznej powierzchni 39,0694 ha do odrębnej księgi wieczystej. Na mocy umowy powód ustanowił na nabytej nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa hipotekę w kwocie 26.101,21 zł dla zabezpieczenia reszty ceny z oprocentowaniem. Zezwolenie na wykreślenie hipoteki zwykłej powód uzyskał w dniu 13 czerwca 2006 r. Dla nabytej nieruchomości utworzona została księga wieczysta o nr (...), prowadzona przez Sąd Rejonowy w Braniewie. Działka nr (...) objęta księgą wieczystą nr (...), na skutek zmiany numeracji opisana jest w ewidencji gruntów obrębu R. numerem 57.

W chwili zakupu przez powoda na nieruchomości funkcjonowała linia napowietrzna elektroenergetyczna średniego napięcia SN-15 kV B.- M. o nr eksploatacyjnym (...) wraz z 10 stanowiskami słupowymi (o nr (...)), w tym dziewięcioma pojedynczymi i jednym A-owym oraz długości około 746 m.

Linia energetyczna wraz z urządzeniami przebiega po przekątnej przez sam środek działki nr (...) i została posadowiona w dniu 27 października 1981 roku przez poprzednika prawnego pozwanej (...) S.A. w G. - Państwowy Zakład (...). Wówczas grunt ten stanowił własność Skarbu Państwa i podlegał pod Państwowe Gospodarstwo Rolne.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że od czasu zakupu przez powoda przedmiotowej nieruchomości, pracownicy pozwanej (...) S.A. w G. co jakiś czas przeprowadzali kontrolę posadowionych na niej urządzeń i linii napowietrznej. Pozwana nie zwróciła się do powoda z prośbą o uregulowanie stanu prawnego nieruchomości w zakresie funkcjonowania na niej linii przesyłowych.

Powód do 2002 r. prowadził na nieruchomości hodowlę koni, a następnie użytkował ją rolniczo na zasadzie utrzymania w kulturze poprzez wykaszanie dwa razy do roku. Wówczas występowały trudności związane z możliwością dojazdu do słupów.

Natomiast w kwietniu 2014 r. na zlecenie powoda został wykonany operat szacunkowy, w którym określono roczną wartość prawa służebności przesyłu na 17.210 zł.

W piśmie z dnia 10 marca 2016 r. (...) Spółka komandytowa w B. zwracał się do powoda o wyrażenie zgody na wejście na należącą do powoda przedmiotowa nieruchomość w celu przeprowadzenia planowanej przebudowy linii napowietrznej SN 15kV B.-M. nr (...) z odgałęzieniami i odgałęzienia N. W. nr (...) o długości łącznej 2.259 m, której inwestorem jest (...) Spółka Akcyjna odział O..

W nawiązaniu do powyższego, powód w piśmie z dnia 30 marca 2016 r. skierowanym do (...) Spółka Akcyjna Oddział w O. informował, że nie wyraża zgody na wejście na przedmiotową działkę, nadto wezwał do zapłaty na jego rzecz w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma kwoty 172.100,00 zł z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości.

Sąd Okręgowy wskazał, że urządzenia elektroenergetyczne jedynie w niewielkim stopniu ograniczały w przeszłości, jak i obecnie możliwość korzystania z nieruchomości zgodnie z jej faktycznym rolniczym przeznaczeniem.

Powierzchnia strefy eksploatacyjnej urządzeń elektroenergetycznych posadowionych na nieruchomości powoda wyniosła 1.936,3 m 2, w tym powierzchnia obszarów trwale wyłączonych z użytkowania 121,6 m 2 oraz 1.814,7 m 2 obszaru użytkowania ograniczonego. Wartość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w okresie od 1 czerwca 2005 r. do dnia 31 maja 2015 r. Sąd a quo określił na kwotę 1.527 zł

Powód chciał podzielić nieruchomość na działki budowlane, ale były z tym problemy. Planował także utworzyć na nieruchomości ośrodek jeździecki, tor przeszkód dla koni, ewentualnie dom spokojnej starości. Plany te nie przeszły nigdy do fazy realizacji, a nieruchomość pozostaje niezabudowana. Obecnie nieruchomość jest wydzierżawiana.

Ustalenia w zakresie stanu faktycznego Sąd Okręgowy poczynił przede wszystkim w oparciu o dokumentację złożoną do akt sprawy, w tym o dokumenty z akt ksiąg wieczystych nr KW nr (...) i KW nr (...) oraz przesłuchanie stron, ograniczając je do przesłuchania powoda J. O., jak również opiniach biegłych sporządzonych na potrzeby niniejszego postępowania.

Sąd I instancji za w pełni wiarygodne uznał przesłuchanie powoda, które pozwoliło na ustalenie ograniczeń, z jakimi wiązało się poprowadzenie przez nieruchomość infrastruktury pozwanej, jak również na jakie cele owa nieruchomość była wykorzystywana przez powoda.

Za istotne dla wyjaśnienia okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy uznał również opinie biegłych z zakresu instalacji elektrycznych i elektroenergetyki oraz biegłego z zakresu geodezji i kartografii oraz wyceny nieruchomości.

Biegły z zakresu elektroenergetyki M. H. w swojej opinii wskazał, że urządzenia elektroenergetyczne jedynie w niewielkim stopniu ograniczały w przeszłości, jak i obecnie możliwość korzystania z nieruchomości zgodnie z jej faktycznym rolniczym przeznaczeniem. Biegły wyliczył, iż powierzchnia pasa służebności przesyłu przy przyjęciu 746 m długości linii napowietrznej oraz 3,70 m szerokości pasa technicznego wynosi 2.760,20 m 2. Biegły podał, iż w przypadku przedmiotowej działki nie uwzględnia się pasów ochronnych, gdyż napowietrzna linia elektroenergetyczna poza pasem technologicznym nie ogranicza wykorzystania działki zgodnie z jej rolniczym przeznaczeniem. Wskazał jednak, iż na podstawie ustalonych przez niego algorytmów biegły geodeta winien wyznaczyć graficznie i dokładnie wyliczyć powierzchnie całkowicie wyłączone z użytkowania przez powoda oraz powierzchnie ograniczonego użytkowania .

Natomiast w opinii z dnia 28 kwietnia 2018 r. biegły z zakresu wyceny nieruchomości oraz geodezji i kartografii A. Z. ustalił powierzchnię strefy eksploatacyjnej urządzeń elektroenergetycznych posadowionych na nieruchomości powoda, w tym powierzchnię obszarów trwale wyłączonych z użytkowania oraz obszaru użytkowania ograniczonego. Nadto obliczył wartość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w okresie od 1 czerwca 2005 r. do dnia 31 maja 2015 r. na kwotę 1.527 zł.

Sąd a quo uznał obie opinie za wykonane w sposób rzetelny, z wykorzystaniem specjalistycznej wiedzy, a biegli w sposób wyczerpujący odnieśli się do zakreślonych w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z ich opinii zagadnień. Biegli w pełni odnieśli się również do zastrzeżeń formułowanych do opinii przez strony niniejszego postępowania. Opinie te zawierały jasne i wyczerpujące wnioski.

Jednocześnie Sąd I instancji na rozprawie w dniu 20 listopada 2018 r. oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa na okoliczności jak w punkcie 4. pisma procesowego powoda z dnia 2 lipca 2018r., uznając go za nieprzydatny dla rozstrzygnięcia.

W oparciu o powyżej ustalony stan faktyczny, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd a quo wskazał, że powód w niniejszym postępowaniu pierwotnie dochodził zapłaty z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w K.. W piśmie procesowym z dnia 26 lipca 2018 r. powód cofnął powództwo w stosunku do (...), zrzekając się jednocześnie roszczenia względem pozwanej.

W ocenie Sądu Okręgowego dopuszczalnym było cofnięcie przez powoda pozwu względem pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w K., zwłaszcza w sytuacji, gdy po stronie pozwanego brak było legitymacji biernej do udziału w sprawie. Tym samym powództwo w zakresie w jakim było skierowane przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w K., w związku z jego cofnięciem należało umorzyć, o czym Sąd a quo orzekł w punkcie I sentencji wyroku.

Sąd I instancji na gruncie niniejszej sprawy podzielił stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym władztwo przedsiębiorstwa eksploatującego urządzenia przesyłowe odpowiada władztwu wynikającemu z prawa służebności, co pozwala uznać je za posiadacza służebności, do którego na podstawie art. 352 § 2 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy w tym art. 224 § 2 k.c. oraz art. 225 k.c. Sąd badając kwestię dobrej lub złej wiary na gruncie przepisów z art. 224 k.c. i 225 k.c. nie może ograniczyć się wyłącznie do czasu objęcia nieruchomości w posiadanie. Stan dobrej wiary powinien bowiem istnieć przez cały czas korzystania z nieruchomości. Jednocześnie Sąd a quo wskazał, że z brzmienia art. 224 k.c. i 225 k.c. wynika możliwość przekształcenia się dobrej wiary w złą wiarę.

Sąd Okręgowy wskazał, że strony nie kwestionowały w niniejszym postępowaniu okoliczności korzystania przez pozwaną z należącej do niej infrastruktury elektrotechnicznej posadowionej na nieruchomości należącej do powoda od momentu utworzenia w 1981 r. do dnia wniesienia pozwu. W toku sprawy Sąd ustalił natomiast, iż to pozwana (...) S.A. w G. jest właścicielem przedmiotowych urządzeń oraz fakt braku jakiegokolwiek uregulowania między stronami wynagrodzenia z tego tytułu. Tym samym należało uznać, iż pozwana Spółka korzystała z nieruchomości powoda w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu. Powód przyznał bowiem, że pracownicy pozwanej pojawiali się co jakiś czas na nieruchomości w celu kontroli skontrolowania urządzeń przesyłowych.

W oparciu o opinię biegłego z zakresu wyceny nieruchomości oraz geodezji i kartografii Sąd a quo ustalił, że powierzchnia strefy eksploatacyjnej urządzeń elektroenergetycznych posadowionych na nieruchomości powoda wyniosła 1.936,3 m 2, w tym powierzchnia obszarów trwale wyłączonych z użytkowania 121,6 m 2 oraz 1.814,7 m 2 obszaru użytkowania ograniczonego.

Sąd I instancji wskazał, że pozwana podniosła zarzut zasiedzenia służebności na wyżej opisanym obszarze, o treści sprecyzowanej w piśmie z dnia 14 listopada 2018 r. Do służebności przesyłu odpowiednie zastosowanie znajdują natomiast przepisy dotyczące służebności gruntowej.

Sąd Okręgowy uznał, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że powód od czasu zakupu nieruchomości miał świadomość istniejącej na niej infrastrukturze przesyłowej należącej do pozwanej, zwłaszcza że jest ona trwale posadowiona na gruncie i była widoczna „gołym okiem”. Przy czym do czasu wniesienia pozwu w niniejszej sprawie nie podejmował żadnych stanowczych (pisemnych) kroków w celu uregulowania stanu prawnego w tym zakresie. Choć powód utrzymywał, iż nie wiedział kto jest właścicielem urządzeń, to zdaniem Sądu a quo trudno uznać, iż przez prawie 20 lat nie był w stanie ustalić właściciela. Jednocześnie Sąd wskazał, iż pozwana z uwagi na bierną postawę powoda, dopiero w toku niniejszego postępowania dowiedziała się o kierowanych doń roszczeniach.

Na gruncie niniejszej sprawy w chwili wybudowania w dniu 27 października 1981 r. przedmiotowej linii przesyłowej to Skarb Państwa był właścicielem zarówno urządzeń przesyłowych jak i przedmiotowej nieruchomości. Sąd Okręgowy jednocześnie podkreślił, iż nie mogło dojść do zasiedzenia służebności gruntowej w sytuacji gdy właścicielem gruntu i posiadaczem służebności był jeden właściciel. Stan ten uległ zmianie po wejściu w życie ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarcze gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości (Dz.U. 1990 nr 79 poz. 464) oraz przepisy określające ustrój majątkowy państwowych osób prawnych, co nastąpiło w dniu 5 grudnia 1990 r. Skarb Państwa przestał wówczas być właścicielem i posiadaczem infrastruktury przesyłowej, posadowionej między innymi na nieruchomości powoda. Infrastruktura ta weszła natomiast w skład przedsiębiorstwa państwowego Zakład (...) w E.. Tym samym ww. poprzednik prawny pozwanej stał się posiadaczem samoistnym służebności. Umowa w przedmiocie służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu czy umowa służebności przesyłu nie została jednak nigdy pomiędzy stronami zawarta.

Sąd I instancji ponadto podniósł, że na mocy art. 4 ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz.U.1954.32.135 z dnia 1954.07.17), we wsiach lub osiedlach, objętych zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji osobom posiadającym odpowiednie upoważnienie właściwego przedsiębiorstwa elektryfikacji rolnictwa służy prawo wstępu na posesje i do budynków, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz wykonywania robót i zakładania urządzeń, jakich wymagać będzie powszechna elektryfikacja. Właściciel, użytkownik, dzierżawca, najemca, posiadacz lub zarządca budynku albo posesji obowiązany jest umożliwić wstęp i wykonanie tych czynności.

Regulacja ta zawierała upoważnienie do budowy linii energetycznych i urządzeń, czy korzystania z gruntu zajętego pod linie i urządzenia. Z powyższego nie wynikał wprawdzie tytuł prawny do korzystania z nieruchomości, jednak dawało przedstawicielom przedsiębiorstwa państwowego upoważnienie ustawowe do wstępu na nieruchomość, do wykonania tam robót, wybudowania urządzeń. Powyższe stanowiło natomiast usprawiedliwienie przekonania o istnieniu prawa podmiotowego, które uprawniało do korzystania z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu. Mając na uwadze powyższe okoliczności, a mianowicie fakt wykonywania przez pozwaną od grudnia 1990 r. działań na nieruchomości powoda związanych z eksploatacją znajdujących się nań urządzeń i linii przesyłowych, tak jakby przysługiwało jej prawo podmiotowe, które uprawniało do korzystania z tej nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu, Sąd Okręgowy uznał, iż posiadanie to było w dobrej wierze.

Tym samym Sąd a quo wskazał, że termin uprawniający do nabycia przez zasiedzenie służebności rozpoczął swój bieg z dniem 5 grudnia 1990 r. i przy przyjęciu dobrej wiary pozwanej wynosił 20 lat. Nabycie przez zasiedzenie przez pozwaną nastąpiło zatem z dniem 5 grudnia 2010 r.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy za bezzasadne uznał niniejsze powództwa w zakresie roszczenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości za okres od dnia 5 grudnia 2010 r., z którym to dniem doszło do uzyskania przez pozwaną tytułu prawnego do części nieruchomości powoda.

Jednocześnie Sąd a quo w oparciu o stanowiska wyrażone w orzeczeniach Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka doszedł do wniosku, że wyłączona jest możliwość dochodzenia przez właściciela nieruchomości od posiadacza w zakresie własności czy służebności przesyłu roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie bez tytułu prawnego z nieruchomości za okres poprzedzający dzień zasiedzenia.

Mając na uwadze przytoczone wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że stanowią wystarczającą podstawę do oddalenia powództwa. Dlatego Sąd też, orzekł jak w pkt II sentencji wyroku oddalając powództwo w całości.

W punktach III-IV wyroku natomiast Sąd I instancji orzekł o kosztach procesu. Powód przegrał proces w całości. Zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, koszty zastępstwa procesowego w niniejszym postępowaniu wynoszą 3.600 zł, nadto stronie wygrywającej należy się zwrot 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Dlatego też powód winien zwrócić każdemu z pozwanych koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 3.617 zł. Mając na względzie sytuację finansową powoda, jak również fakt, iż dopiero w czasie procesu, po przedstawieniu stanowisk stron i przeprowadzeniu opinii biegłych, powód powziął wiedzę o tym, który podmiot jest właścicielem linii napowietrznej, jak również okoliczność, iż dopiero skuteczne podniesienie przez pozwaną zarzutu zasiedzenia, doprowadziło do oddalenia powództwa, Sąd Okręgowy uznał, iż zasadnym na gruncie niniejszego postępowania, będzie uwzględnienie w części zgłoszonego przez powoda w dniu 7 sierpnia 2018 r. wniosku o nieobciążanie go kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe, a zatem uznając, iż w okolicznościach niniejszej sprawy zachodził szczególnie uzasadniony przypadek, o którym mowa w art.102 k.p.c. Sąd a quo odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu należnymi każdej z pozwanych ponad kwoty 1.817 zł, o czym orzekł jak w punkcie III sentencji wyroku.

Rozliczenie w zakresie nieuiszczonych kosztów sądowych, Sąd Okręgowy pozostawił referendarzowi sądowemu, obciążając nimi powoda, o czym orzekł na mocy art. 108 § 1 k.p.c. jak w punkcie IV sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zaskarżając w części, tj. punkcie II. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 172 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwana nabyła przez zasiedzenie służebności przesyłu obciążającą nieruchomość gruntową położoną w miejscowości R. w powiecie (...), oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy w Braniewie prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), podczas gdy istnieją ewidentne przesłanki do obalenia dobrej wiary pozwanej, w sytuacji działania wyłącznie na podstawie upoważnienia ustawowego do wstępu na nieruchomość, wykonania tam robót i wybudowania urządzeń, bowiem upoważnienie takie, na mocy przepisów ustawy zunia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli następowało dopiero w skutek zarządzenia przewodniczącego prezydium powiatowej rady narodowej, które nie zostało w niniejszej sprawie przedłożone, zaś pozwana jako profesjonalista w obrocie gospodarczym, działa w pełnej wiedzy co do wymaganych zgód, zezwoleń i innych aktów prawnych, niezbędnych dla prawidłowości swoich działań;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 224 § 1 k.c. w zw. z art. 225 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwana nie była obowiązana do uiszczenia na rzecz powoda wynagrodzenia za korzystanie z jego nieruchomości, podczas gdy korzystała ona z tejże nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu, czego stronynie kwestionowały i co sąd uznał, za fakt udowodniony i nie doszło do zasiedzenia tej służebności przez pozwaną;

3.  naruszenie prawa procesowego, tj. przepisu art. (...) § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że nie sposób uznać, iż powód nie był wcześniej w stanie ustalić, kto jest właścicielem linii napowietrznej posadowionej na jego nieruchomości i od kogo należy żądać wynagrodzenia, a następnie, kogo należy pozwać, w sytuacji, gdy po pierwsze, Sąd dał w całości wiarę twierdzeniom powoda, dwa, przebieg tego postępowania potwierdza, że dla nieprofesjonalisty trudnym jest do ustalenia legitymowanego biernie w tej sprawie;

4.  naruszenie przepisu art. (...) k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że nie zostało w toku tego postępowania obalone domniemanie dobrej wiary pozwanej, w sytuacji gdy pozwana jako podmiot w pełni profesjonalny w obrocie była i jest świetnie zorientowana w przepisach i wymaganiach odnośnie do wszelkich okoliczności, związanych z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej, więc wbrew twierdzeniom Sądu nieprawdziwa jest teza, że usprawiedliwione było przekonanie pozwanej o istnieniu prawa podmiotowego, które uprawniało ją do korzystania z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu;

5.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., które mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia należnego powodowi z tytułu bezumownego korzystania z części działki całkowicie wyłączonej z użytkowania przez powoda za okres od 1 czerwca 2005 r. do dnia wydania opinii, zawartego w piśmie z dnia 2 lipca 2018 r. podczas gdy potrzeba powołania biegłego z zakresu rolnictwa zaistniała dopiero wobec niemożności ustalenia powyższych okoliczności przez biegłego z zakresu geodezji i wyceny nieruchomości, a biegły ten mógł ustalić, jaki wpływ na możliwość podejmowania prac rolnych z użyciem kombajnu i temu podobnych maszyn ma fakt przebiegania przez działkę linii energetycznej, weryfikując w ten sposób zaniżone, w ocenie powoda przez biegłego rzeczoznawcę/geodetę, obszary faktycznie wyłączone z użytkowania.

Za uwagi na powyższe zarzuty skarżący wniósł o:

1.  dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia należnego powodowi z tytułu bezumownego korzystania z części działki całkowicie wyłączonej z użytkowania przez powoda za okres od 1 czerwca 2005 r. do dnia wydania opinii, wynikającej z utraconych potencjalnych dochodów z produkcji rolnej na powierzchni wyłączonej z użytku z uwagi na posadowienie na nieruchomości powoda urządzeń elektromagnetycznych, jak również obszarów na których z uwagi na obecność linii energetycznej niemożliwe jest wykorzystywanie maszyn rolniczych takich jak m.in. kombajn;

2.  zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 15 grudnia 2018 r. w zaskarżonym zakresie, poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 25.000,00 złotych wraz z odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

3.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym także
kosztów w zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja w niewielkim zakresie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji w zakresie chronologii wydarzeń, co tym samym zwalnia z obowiązku ich ponownego przytaczania; nie akceptuje natomiast stanowiska Sądu a quo w przedmiocie dobrej wiary poprzednika prawnego pozwanej oraz samej pozwanej, co ma zasadnicze znaczenia dla prawnej oceny twierdzeń pozwanej o zasiedzeniu służebności gruntowej na nieruchomości powoda.

Rozważania w tym przedmiocie wypada rozpocząć od wskazania daty, od jakiej rozpocząć się mógł bieg terminu zasiedzenia. Sąd Okręgowy przyjął, iż jest to 5 grudnia 1990 r., to jest data wejścia w życie ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości (Dz. U. 1990 r., Nr 79, poz. 464). Skarb Państwa utracił wówczas prawo własności gruntu oraz infrastruktury na nim posadowionej, która z kolei odtąd weszła w skład przedsiębiorstwa państwowego Zakład (...) w E..

Z poglądem takim nie sposób się zgodzić, a Sąd Apelacyjny zajmując odmienne stanowisko w tej kwestii wskazuje na szczegółowe rozważania Sądu Najwyższego przedstawione w uchwale z dnia 5 czerwca 2018 r. (III CZP 50/17,OSNC 2019/1/1). W uchwale tej Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał - powtarzając poglądu już uprzednio wyrażone w judykaturze (por. uchwała z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91) - że na mocy art.1 pkt 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 1991 r., N 2, poz. 6 – dalej „u.z.p.p.”) wchodzącej w życie z dniem 7 stycznia 1991 r. - przedsiębiorstwo państwowe nabyło na własność te urządzenia przesyłowe na gruntach stanowiących dotąd własność Skarbu Państwa, które w uprzednim stanie prawnym pozostawały w zarządzie tego przedsiębiorstwa. Sąd Najwyższy stanowczo jednak wykluczył, aby przepis art. 1 pkt 9 u.z.p.p. mógł być uważany za podstawę ustanowienia służebności gruntowej ex lege o treści odpowiadającej służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego – gdyby nowiem intencją ustawodawcy było ustanowienie służebności, to niewątpliwie przywołany przepis zawierałby normatywne wskazówki dotyczące zakresu i sposobu wykonywania służebności. Konsekwencją powyższego jest stwierdzenie, że przedsiębiorstwo państwowe może nabyć przedmiotową służebność przez zasiedzenie, z tym że początek biegu zasiedzenia oraz dobra bądź zła wiara przedsiębiorstwa musi być ustalana indywidualnie w każdej sprawie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, początku biegu terminu należy upatrywać w dacie wejścia w życie u.z.p.p., to jest 7 stycznia 1991 r. jest to bowiem data uwłaszczenia poprzednika prawnego pozwanego w zakresie linii energetycznych, nie zaś data 5grudnia 1990 przyjęta przez Sąd pierwszej instancji, czyli data wejście w życie ustawy nowelizującej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości.

Przewidziane bowiem w art. 2 ust. 2 przywołanej ustawy uwłaszczenie budynków i innych urządzeń oraz lokali na gruntach stanowiących dotąd własność Skarbu Państwa nie dotyczyło urządzeń przesyłowych, które jako zbiór rzeczy ruchomych nie mogły być traktowane jako „urządzenia znajdujące się na gruntach” – ich nabycie na własność przez przedsiębiorstwo państwowe nastąpiło, jak już wyżej wskazano, na mocy art. 1pkt 9 u.z.p.p. (cytowana wyżej uchwała z dnia 5 czerwca 2018 r., III CZP 50/17, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2017 r., V CSK 33/17, LEX nr 2429630), która weszła w życie w dniu 7 stycznia 1991 r., zatem z tą datą poprzednik prawny i z ta datą mógł rozpocząć wykonywanie uprawnień właścicielskich wobec przedmiotowych urządzeń i stał się posiadaczem samoistnym służebności, której treść mogła odpowiadać służebności przesyłu.

Kolejnym zagadnieniem rzutującym na ocenę zasadności zarzutu zasiedzenia służebności jest konieczność przesądzenia, czy poprzednik prawny pozwanego a następnie pozwany pozostawali w dobrej czy też w złej wierze. W pierwszym rzędzie należy przypomnieć treść art. 7 k.c., zgodnie z którym jeżeli ustawa uzależnia skutki od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Przepis ten wyraża normatywną ochronę dobrej wiary, jednak wyrażone w nim domniemanie ma charakter domniemania prawnego, wzruszalnego, opartego na przesłance uzależnienia skutków prawnych od występowania dobrej lub złej wiary i płynącym z tej przesłanki wniosku o występowaniu dobrej albo złej wiary (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2005 r., V CK 48/05, M. Praw. 2005/12, s. 571).

Podsumowanie dotychczasowego dorobku orzeczniczego na tym tle zawiera uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2019 r . (III CZP 110/18, LEX nr 2656252).

Przywołując zatem najważniejsze tezy z tej uchwały Sąd Apelacyjny wskazuje, iż Sąd Najwyższy obecnie konsekwentnie odwołuje się do tradycyjnej koncepcji dobrej wiary i według niej ocenia posiadanie wykonywane z zamiarem nabycia prawa przez zasiedzenie. Według tej koncepcji, dobra wiara polega na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że danej osobie przysługuje wykonywane przez nią prawo. Nie jest zatem w dobrej wierze ten, kto wykonuje prawo, o którym wie, że mu nie przysługuje, ale także ten, kto wykonuje nieprzysługujące mu prawo bez tej świadomości, jeżeli przy dołożeniu należytej staranności mógłby się dowiedzieć o rzeczywistym stanie prawnym danej sytuacji.

W odniesieniu do służebności gruntowej należy przyjąć, że jej posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto przystępuje do wykonywania posiadania cudzej nieruchomości w zakresie treści konkretnej służebności w błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że przysługuje mu służebność. Wytworzenie się tego błędnego, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionego przekonania, musiałoby mieć oparcie w zdarzeniach, których zaistnienie mogło wywołać takie przekonanie.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego, w odniesieniu do sytuacji, gdy przedsiębiorstwo przesyłowe dążyło do uzyskania tytułu do korzystania z cudzego gruntu dla celów przesyłowych wywiedzionego z instytucji publicznoprawnych, za usprawiedliwiające przypisanie mu dobrej wiary w wejściu w posiadanie nieruchomości na cele przesyłowe uznane zostały przypadki wybudowania przezeń urządzeń przesyłowych na podstawie decyzji zezwalających na czasowe zajęcie nieruchomości w celu posadowienia takich urządzeń (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2018 r., V CSK 502/17 , LEX nr 2577481). Decyzje tego rodzaju miały oparcie w art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (t.j. Dz. U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64 ze zm.) oraz art. 124 ust. 1a i 1b ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami i wydawane były w postępowaniu zmierzającym do ograniczenia własności nieruchomości w związku z upoważnieniem do jej zabudowaniem urządzeniami przesyłowymi. Nie tworzyły one wprawdzie na rzecz przedsiębiorstwa trwałego tytułu do korzystania z cudzej nieruchomości w celach przesyłowych, ale upoważniały go do jej zajęcia i wybudowania na niej elementów infrastruktury przesyłowej. Zarówno przedsiębiorca przesyłowy jako inwestor, jak i właściciel nieruchomości, po wydaniu decyzji zezwalającej na jej czasowe zajęcie mogli zabiegać o ustabilizowanie tytułu przedsiębiorstwa do korzystania z nieruchomości w zakresie niezbędnym do eksploatowania urządzeń, o których już w momencie ich wznoszenia było wiadomo, że pozostaną na nieruchomości przez długi czas, bo ich właściwości techniczne nie pozwolą na dowolne usuwanie czy przemieszczanie.

Dalej Sąd Najwyższy stwierdza, że gdy chodzi o uzyskanie cywilnego tytułu do korzystania z cudzej nieruchomości na cele przesyłowe, to przedsiębiorca przesyłowy musiał mieć świadomość, że przed dniem 3 sierpnia 2008 r. zagwarantuje mu go służebność gruntowa albo umowa zawarta z właścicielem, określająca zasady korzystania z gruntu na cele przesyłowe.

Odnosząc zatem powyższe uwagi do okoliczności rozpoznawanej sprawy Sąd Apelacyjny stwierdza, iż nie sposób przypisać pozwanemu czy też jeszcze jego poprzednikowi prawnemu istnienia dobrej wiatry . Nie jest wystarczającym, jak przyjął to Sąd Okręgowy, powołanie się na przekonanie posiadacza i jego poprzednika prawnego - na stan prawny obowiązujący w dacie wznoszenia przedmiotowych linii przesyłowych, to jest art. 4 ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli , zważywszy na fakt, iż strona pozwana nie zaoferowała dowodów, iż w tym trybie doszło do wzniesienia przedmiotowych linii, w szczególności – zarządzenia przewodniczącego rady narodowej, o jakim mowa w art.1 ustawy l, z którego wynikało, że ten teren objęty jest powszechną elektryfikacją, oraz że wniesienie linii w 1981 r. następuje w tym właśnie trybie, ; dokumenty złożone przez pozwanego dotyczą wyłącznie aspektów technicznych przedmiotowej inwestycji oraz przekształceń przedsiębiorstwa będącego posiadaczem linii. Podkreślić trzeba, że skoro początek posiadania i wykonywania prawa służebności należy liczyć od dnia 7 stycznia 1991 r., a o zakwalifikowaniu posiadania, jako wykonywanego w dobrej lub złej wierze decyduje stan, jaki istniał w momencie objęcia rzeczy w posiadanie, to z pewnością na te datę poprzednik prawny pozwanego jako profesjonalne przedsiębiorstwo zajmujące się przesyłaniem energii elektrycznej musiało mieć świadomość braku stosownych dokumentów wskazujących na podstawę prawną prowadzonej w latach 80- tych inwestycji, na co słusznie z również zwraca uwagę skarżący w ramach zarzutu naruszenia art. (...) § 1 k.p.c.

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w podsumowaniu swoich wywodów z przywoływanej uchwały z dnia 16 maja 12019 r. na tle zasiedzenia służebności przesyłu, nie można usprawiedliwiać przedsiębiorstwa przesyłowego, zajmującego się profesjonalnie pewnym rodzajem działalności gospodarczej i dysponującego wykwalifikowaną kadrą opracowującą warunki jej prowadzenia, co do jego braku rozeznania, na jakiej drodze i przy wykorzystaniu jakich instytucji znanych systemowi prawnemu powinien uregulować swój tytuł do korzystania z cudzych gruntów.

Dalej wskazać trzeba również na uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 9 sierpnia 20 11 r. ( III CZP 10/11 (OSNC 2011, Nr 12, poz. 129), gdzie Sąd Najwyższy podkreślił, że zasadą konstytucyjnie określoną, od której ustawodawca wyjątkowo odstępuje, jest nienaruszalność prawa własności. Instytucja zasiedzenia, mająca daleko idące skutki w odniesieniu do prawa własności, jest przykładem takiego wyjątkowego odstępstwa, wszelkie zatem wątpliwości nasuwające się przy jej interpretowaniu powinny być tłumaczone na rzecz ochrony własności.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Apelacyjny uznał za trafne zarzuty apelacji dotyczące naruszenia art. 172 § 1 k.c, art. 224 §1 k.c. w związku z art. 225 k.c. i doszedł do przekonania, że zastosowanie w sprawie znajdzie 30 - letni termin przedawnienia, co oznacza, iż na datę orzekania przez sądy obu instancji termin ten, liczony od dnia 7 stycznia 1991 r., jeszcze nie upłynął . Pozwala to uznać roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości za okres 1czerwca 2005 r. – 31 maja 2015 r. za usprawiedliwione co do zasady.

Sąd Apelacyjny zaaprobował wysokość tego wynagrodzenia wyliczoną przez biegłego z zakresu geodezji i (...), nie podzielając zarzutu skarżącego co do uchybienia przez Sąd a quo art. 217 § 1 k.p. c. i art. 227 k.p.c. , czego skarżący upatruje w oddaleniu jego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rolnictwa. Wbrew bowiem stanowisku skarżącego, dotychczasowa opinia biegłego o specjalności geodezji i wyceny nieruchomości jest miarodajna i wystarczająca dla ustalenia wysokości dochodzonego przezeń świadczenia, stąd też również w postępowaniu apelacyjnym Sąd Odwoławczy nie dostrzegł konieczności dopuszczenia tego dowodu, zawnioskowanego w apelacji.

Opinia biegłego A. Z. szczegółowo analizuje przedmiotową nieruchomość, uwzględnia jej przeznaczenie, sposób użytkowania i powierzchnię, omawia zasady ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, uwzględnia realia cenowe z lokalnego rynku nieruchomości rolnych w analizowanym okresie . Biegły przy tym ustalił wynagrodzenie jako możliwe wynagrodzenie z tytułu wynagrodzenia za służebność przesyłu, a nie z tytułu dzierżawy gruntu, co odpowiada obecnym trendom orzeczniczym w tego typu sprawach. Przyjmuje się bowiem, że w ramach obiektywnych kryteriów można zastosować odpowiednie ceny rynkowe za korzystanie z nieruchomości w zakresie służebności, których wysokość nie może pomijać stopnia ingerencji w treść prawa własności ((por. por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2014 r., V CSK 117/13, LEX nr 1478715, z dnia 3 lutego 2010 r., II CSK 444/09, LEX nr 578038).

Zastrzeżenia powoda co do tej opinii wyrażone w piśmie z dnia 2 lipca 2018 r. zostały zdaniem Sądu dostatecznie wyjaśnione na rozprawie w dniu 7 sierpnia 2018 r. , a podkreślić trzeba, iż kwestie, co do których zdaniem powoda koniecznym byłoby pozyskanie opinii biegłego z zakresu rolnictwa nie mogą być przedmiotem roszczeń kierowanych wobec pozwanego w niniejszym postępowaniu.

Żądanie ustalenia utraconych przez powoda korzyści z tytułu niemożności prowadzenia produkcji rolnej w pasie wyłączonym z eksploatacji nie może być przedmiotem niniejszego postępowanie - zbliża się ono bowiem do żądania z tytułu obniżenia wartości nieruchomości z uwagi na obciążenie jej służebnością. Takie roszczenie byłoby nieuzasadnione w świetle jednoznacznego stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonego w uchwale z dnia 8 września 2011 r. (III CZP 43/11, OSNC 2012/2/18 ora z w wyroku z dnia 15 września 2011 r. (II CSK 681/10, LEX nr 1043999, ). Sąd Najwyższy stwierdził wówczas, że uszczerbek właściciela związany z pogorszeniem nieruchomości tylko w następstwie posadowienia na niej i eksploatacji urządzeń przesyłowych jest rekompensowany wynagrodzeniem, które może on uzyskać za obciążenie jego prawa służebnością przesyłu. Uszczerbek ten nie ma charakteru trwałego i nieodwracalnego, skoro właścicielowi przysługuje roszczenie o ustanowienie służebności przesyłu za odpowiednim wynagrodzeniem. Roszczenie to pozwala zrealizować ten sam interes, co roszczenie o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy, a ten sam interes nie może być zaspakajany podwójnie.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w sposób opisany w sentencji, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.527 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 lipca 2016 r. Za datę początkową naliczania odsetek Sąd Apelacyjny przyjął datę wpływu odpowiedzi na pozew (k. 186), wobec braku w aktach dowodu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, niewątpliwie jednak składając do sądu powyższe pismo procesowe pozwany musiał znać żądanie pozwu, co pozwala na postawienie tezy, iż w tej dacie pozostawał w opóźnieniu. Nie było możliwym uwzględnienie żądania zasądzenia odsetek już od dnia wytoczenia powództwa, o co ostatecznie wnosił powód, jako że nie wykazał, aby przed wniesieniem pozwu (to jest przed 1 czerwca 2015 r.) wzywał pozwanego do zapłaty. Pierwsze wezwanie do zapłaty datowane jest na 30 marca 2016 r., lecz skierowane było do oddziału pozwanej w O..

Zmieniając zaskarżony wyrok Sąd Apelacyjny zmienił teź rozstrzygnięcie o kosztach; zakres uwzględnienia powództwa upoważniałby do obciążenia powoda w całości kosztami w oparciu o przepis art.100 zd drugie k.p.c.; biorąc jednak pod uwagę trudną sytuacje materialną powoda i specyfikę sprawy, w której ustalenie wysokości świadczenia oparte było w dużej mierze na opinii biegłego sądowego, a której treści strona nie mogła antycypować, Sąd Apelacyjny za celowe uznał zastosowanie art. 102 k.p.c.

Dalej idące powództwo oraz apelacja podlegały zatem oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na mocy art. 102 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. mając na względzie te same przesłanki, którymi kierował się przy rozstrzyganiu o kosztach za postępowanie przed Sądem pierwszej instancji.

SSO Dorota Majerska – Janowska SSA Małgorzata Zwierzyńska SSA Piotr Daniszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Zwierzyńska,  Piotr Daniszewski ,  Dorota Majerska – Janowska
Data wytworzenia informacji: