Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1023/07 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2007-12-18

Sygn. akt I ACa 1023/07

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2007r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Michał Kopeć

Sędzia SA Dariusz Dończyk

Sędzia SA Ewelina Jokiel

Protokolant ref.staż.Agnieszka Andrusiewicz

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2007 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa G.

przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu w (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 11 maja 2007 r. sygn. akt I C 129/02

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy na rzecz adwokata J. W. prowadzącego Kancelarię Adwokacką w B. przy ul. (...) kwotę 3.294 zł (trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego powodowi w postępowaniu odwoławczym z urzędu.

Na oryginale właściwe podpisy

UZASADNIENIE

Powód G. wniósł pozew przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu w (...) o zapłatę kwoty 150.000 zł oraz renty w kwocie 950 zł miesięcznie.

W uzasadnieniu pozwu powód wywodził, że kwot tych dochodzi z powodu nieprawidłowego leczenia u pozwanego urazu lewego oka, co doprowadziło do utraty wzroku w nim. Na rozprawie dnia 28.02.2003r. powód podał, iż podstawę jego roszczenia stanowi to, że pozwany w okresie od (...). do (...) nie udzielił mu należytej pomocy lekarskiej (k.214v akt).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych. Pozwany w uzasadnieniu odpowiedzi na pozew potwierdził to, że powód odbywał u niego karę pozbawienia wolności, jednakże zaprzeczył temu, aby jego funkcjonariusze dopuścili się zaniedbań w toku leczenia urazu oka powoda. Wręcz przeciwnie, pozwany niezwłocznie po stwierdzeniu u powoda urazu oka, zapewnił mu specjalistyczne leczenie i stałą opiekę lekarza okulisty.

Wyrokiem z dnia 11 maja 2007r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy oddalił powództwo i rozstrzygnął o kosztach procesu.

Sąd I instancji ustalił, że powód odbywał u pozwanego karę pozbawienia wolności. Dnia (...) powód podczas gry w tenis stołowy upadł uderzając jednocześnie tyłem głowy o podłogę. Wskutek tego doznał on urazu lewego oka polegającego na wylewie podspojówkowym.

Powód nie zgłosił tego faktu pracownikom pozwanego. Dzień później funkcjonariusze służby więziennej zauważyli u powoda uraz oka, co spowodowało wezwanie lekarza pogotowia ratunkowego, który skierował powoda do okulisty. Spowodowało to bezzwłoczne udanie się z powodem na konsultacje u lekarza okulisty do Szpitala (...) w (...) Powód nie podał lekarzowi wówczas, ani też kiedykolwiek później rzeczywistego powodu urazu oka stwierdzając jedynie, że doszło do niego wskutek uderzenia tyłem głowy o podłogę. Rzeczywistym powodem obrażeń oka był jego bezpośredni przypadkowy uraz lub też samouszkodzenie. Uraz ten musiał spowodować naruszenie powłoki oka i jego zakażenie. Lekarz po zbadaniu powoda zapisał mu lekarstwa, które z uwagi na to, że była to sobota, zostały podane powodowi w poniedziałek, tj. (...) Dnia (...). powód zgłosił lekarzowi więziennemu niewidzenie lewym okiem, co spowodowało skierowanie go na konsultacje do Szpitala (...). Odbyła się ona dnia (...) Stwierdzono w jej trakcie, że powód wymaga leczenia w Oddziale Ocznym w (...) i do czasu przetransportowania tam winien on przebywać w Izbie Chorych Zakładu Karnego. Równocześnie powód odmówił przyjęcia leków pod spojówkę. Powód był jeszcze konsultowany u lekarza okulisty i dnia 10.11.2000r. przewieziono go do szpitala w (...), gdzie wdrożono dalsze, specjalistyczne jego leczenie. Po leczeniu stan zapalny oka ustąpił. Dnia 23.01.2001r. powód został z powrotem przetransportowany do pozwanego.

W 2001r. stwierdzono u powoda bolesny zanik lewej gałki ocznej i jej ślepotę oraz zaćmę i jaskrę wtórną lewego oka.

W sprawie ewentualnych uchybień pracowników pozwanego w trakcie leczenia powoda toczyło się w Prokuraturze Rejonowej (...) w (...) postępowania przygotowawczego, które zakończyło się umorzeniem śledztwa z uwagi na to, że czynu nie popełniono.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dowody z historii choroby powoda, książki zdrowia skazanego, akt sprawy 2 Ds (...), notatki służbowej, pisma i oświadczenia powoda, opinii biegłego z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we W. oraz zeznań świadków, a częściowo także powoda G.

Analizując zeznania poszczególnych przesłuchanych w sprawie świadków zważył Sąd I instancji, że zeznania świadka M. K. potwierdziły fakt leczenia powoda u pozwanego. Świadek zeznała, że jako lekarz okulista świadczy u pozwanego swoje usługi 2-3 razy w miesiącu. W przypadkach nagłych pacjenci są przewożeni do szpitala bez konsultacji ze świadkiem, co miało miejsce w przypadku powoda.

Zeznania świadków B. D., M. C., A. P. i Z. N. potwierdziły, że to pracownicy pozwanego zauważyli u powoda uraz oka i w związku z tym podjęli dalsze czynności opisane w stanie faktycznym mające na celu leczenie oka. Wykluczają one wersję powoda, jakoby to on zgłosił zaistnienie urazu oka pracownikom pozwanego.

Zeznania świadków Z. P., A. Z., S. I. – lekarzy, którzy leczyli powoda – potwierdziły to, że powodowi udzielono szybkiej i prawidłowej pomocy lekarskiej związanej z leczeniem oka. Fakt ten został potwierdzony następnie opinią biegłego.

Zeznania świadka M. P. i J. G. potwierdziły to, że na terenie pozwanego Zakładu Karnego udzielono powodowi niezbędnej pomocy lekarskiej oraz podawano przepisane przez lekarzy leki. Zeznania świadka J. G. potwierdziły nadto fakt wezwania w związku z urazem oka powoda pogotowia ratunkowego.

Zeznania świadka K. C., byłego dyrektora pozwanego Zakładu Karnego, potwierdziły to, że powód nie zgłaszał mu zastrzeżeń dotyczących jego leczenia.

Zeznania świadków M. J. i B. P. nie wniosły istotniejszych kwestii do sprawy i potwierdziły one w swoich zeznaniach fakt leczenia powoda w szpitalu w B. i czego dotyczyło to leczenie.

Zeznania świadków K. L. i M. F. potwierdziły okoliczności związane z upadkiem powoda w trakcie gry w tenis stołowy i doznanie przez niego wówczas urazu oka. Nie wykluczyły one jednak możliwości dodatkowego późniejszego przypadkowego uszkodzenia lub samouszkodzenia przez powoda.

Powyższe dowody były w ocenie Sądu Okręgowego wiarygodne. Są one jasne i logiczne oraz wzajemnie się uzupełniają. Świadkowie będący pracownikami pozwanego oraz leczący powoda zgodnie potwierdzili to, że leczenie powoda odbywało się prawidłowo, a w szczególności otrzymywał on przepisane leki oraz wszelkie czynności związane z procesem leczenia były podejmowane bez zbędnej zwłoki. Ponadto żadna ze stron nie kwestionowała wiarygodności dowodów w postaci dokumentów.

Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom powoda w zakresie, w jakim były one sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym. Powód miał oczywisty interes w takim relacjonowaniu przebiegu jego leczenia, jak to czynił w swoich zeznaniach. Miały one wykazać, iż to działanie pozwanego spowodowało powikłanie oka powoda oraz utratę wzroku w nim. Takie twierdzenia powoda pozostają w sprzeczności z dowodami, które Sąd Okręgowy z przyczyn podanych wyżej uznał za wiarygodne.

Ponadto z opinii biegłego – katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we (...)wynika, że postępowanie funkcjonariuszy pozwanego wobec powoda w zakresie udzielonej mu pomocy medycznej było prawidłowe, a w szczególności upływ czasu pomiędzy konsultacjami medycznymi nie mógł mieć wpływu na powikłanie przy urazie oka.

Sąd orzekający zwrócił uwagę, że biegły jednoznacznie stwierdził, iż uraz oka powoda nie mógł być spowodowany jedynie uderzeniem tyłem głowy o podłogę, ale musiało dojść do rany kłutej oka, co stanowiło drogę do jego infekcji. W związku z tym niepodanie przez powoda lekarzom rzeczywistego mechanizmu urazu oka miało decydujący wpływ na sposób jego leczenia.

Biegły podkreślił to, że przy urazach oka bardzo istotne jest podawanie przez pacjenta prawdziwych informacji dotyczących urazu. Nie bez znaczenia dla procesu leczenia powoda było odmówienie przez niego w trakcie konsultacji w Szpitalu (...) w (...) przyjęcia leku podspojówkowo. Jak wyjaśnił biegły, jest to najbardziej skuteczny sposób podania leku, gdyż lek ma wówczas lepszą penetrację i przenikanie do gałki ocznej.

Sąd I instancji uznał te opinię za w pełni profesjonalną i wiarygodną. Wnioski z niej wypływające znajdują potwierdzenie w obszernej i rzeczowej analizie dotyczącej przebiegu i sposobu leczenia powoda.

Wszystkie ewentualne wątpliwości zostały wyjaśnione w trakcie przesłuchania biegłego na rozprawie. Powód reprezentowany przez fachowego pełnomocnika nie zakwestionował w żaden sposób wniosków opinii i nie złożył wniosku o wydanie opinii przez innego biegłego. Z opinii wynika w sposób bezsporny, że to powód przyczynił się swoim zachowaniem do powikłań oka. Następnie zważył Sąd Okręgowy, że podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowił przepis art. 417 § 1 kc. Należy pamiętać o tym, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001r. (SK 18/00,OTK 2001, nr 8, poz. 56) nadał nową treść normatywną temu przepisowi, zgodną z art. 77 ust. 1 Konstytucji. Regulacja podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa oparta została zgodnie z nim na przesłance obiektywnej odpowiedzialności, niezależnej od winy funkcjonariusza. W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął także zagadnienie jego skutków w odniesieniu do stanów z przeszłości, ustalając jako moment obowiązywania nowych zasad odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa moment wejścia w życie nowej Konstytucji (zdarzenie, stanowiące podstawę powództwa miało miejsce po tej dacie). Podstawową przesłanką odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu zadań z zakresu władzy publicznej jest ich bezprawność oraz związek przyczynowy. Mając to na uwadze należy stwierdzić, że powództwo było niezasadne z tego powodu, że pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą powoda (powikłaniami lewego oka i tratą wzroku w nim) nie ma żadnego związku przyczynowego i z całą pewnością działanie pozwanego nie było bezprawne, co wynika z opinii biegłego.

Reasumując, Sąd I instancji oddalił powództwo na podstawie art. 417 § 1 kc a contrario.

Apelację od przedmiotowego wyroku wywiódł powód zaskarżając wyrok w zakresie dotyczącym oddalenia powództwa i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego (pkt. I i II wyroku).

Apelujący zarzucił wyrokowi obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 233 § 1 kpc polegającą na sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na pominięciu rzeczywistej treści dowodów zebranych w sprawie.

W oparciu o ten zarzut wnosił skarżący o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego, ewentualnie o zmianę wyroku w kierunku uwzględnienia powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz adw. J. W. z Kancelarii Adwokackiej (...) s.c. kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu odwoławczym zgodnie ze złożonym spisem.

W uzasadnieniu apelacji skarżący zarzucił, że Sąd orzekający do ustalenia, iż pomiędzy działaniem pozwanego a szkodą powoda brak jest związku przyczynowego, doszedł w oparciu o opinię, którą sporządzono po 6 latach od zdarzenia i pierwszej wizyty u lekarza specjalisty. Apelujący wskazując na zapisy w opinii zakwestionował wnioski, iż uraz oka powoda został spowodowany samouszkodzeniem. Przede wszystkim takich stwierdzeń nie zawierają zapisy w dokumentacji medycznej powoda sporządzone bezpośrednio po zdarzeniu z 21.10.2000r.

Ponadto, w związku z tym, że dokumentacja medyczna powoda nie zawiera żadnej adnotacji o samouszkodzeniu, powód nie został ukarany przez Dyrektora Zakładu Karnego w (...) Podkreślił apelujący, że Sąd orzekający pominął znaczącą okoliczność, a mianowicie to, że biegły w opinii użył słowa „najprawdopodobniej” analizując, że nawet wcześniej podjęte u powoda leczenie nie doprowadziłoby do odzyskania przez powoda wzroku.

Apelujący stanowczo stwierdził, że w przypadku tak wrażliwego organu jakim jest oko, podjęte w porę działanie medyczne, mogłoby zniwelować nieodwracalne skutki, w postaci całkowitej utraty przez powoda wzroku w lewym oku, zaś opóźnienie w podaniu leku, aż do poniedziałku tj. 23.10.2000r. miało wpływ na skutki choroby. Przewiezienie powoda do szpitala nastąpiło dopiero po 21 dniach od urazu i wówczas podjęto specjalistyczne leczenie.

Tej okoliczności Sąd Okręgowy w ogóle nie poddał analizie. Co do faktu, iż powód odmówił przyjęcia leku podspojówkowego to w ocenie skarżącego, okoliczność ta mogłaby jedynie być brana pod uwagę przy ewentualnym przyczynieniu się powoda do skutków zdarzenia, natomiast nie może ona sama w sobie przesądzać explicite o braku bezprawnego działania funkcjonariuszy publicznych. Ustalenie Sądu I instancji, że powód spowodował samouszkodzenie oka, należy uznać za sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i logiką zwłaszcza, że narząd wzroku jest specyficznym organem, którego samouszkodzenie jest w zasadzie wykluczone. Powyższe jest tym bardziej zasadne jeśli zważyć, że powód obawiając się ingerencji w oko odmówił nawet przyjęcia leku podspojówkowego.

Reasumując skarżący powołując się na przepisy regulujące funkcjonowanie więziennej służby zdrowia oraz ustawę o zakładach opieki zdrowotnej podkreślił, że powodowi służy prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, a takiej opieki ze strony więziennej służby zdrowia powodowi nie udzielono.

Do apelacji pełnomocnik powoda ustanowiony z urzędu złożył spis kosztów (k. 400akt).

Pozwany w odpowiedzi na apelację powoda wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w/g norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna.

Bezpodstawny jest zarzut sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranych dowodów.

Wbrew zarzutowi apelacji ustalenie Sądu Okręgowego, iż brak jest związku przyczynowego pomiędzy szkodą a działaniem lub zaniechaniem pozwanego jest prawidłowe.

Apelujący wskazuje, iż sprzeczność ustaleń dotyczy przede wszystkim przyczyny, która spowodowała uraz lewego oka u powoda a także uszkodzenie oka, którego doznał powód w podawanych przez niego okolicznościach doprowadził do utraty widzenia.

Sąd Okręgowy prawidłowo w oparciu o jednoznaczną opinię z Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we (...)potwierdzoną przez zeznania autora opinii biegłego J. K. złożone na rozprawie w dniu 11 maja 2007r. (k. 383 i nast.akt) ustalił, że uszkodzenie oka jakiego doznał powód nie mogło nastąpić w takich okolicznościach jakie podał powód.

Upadek i uderzenie o twarde podłoże tyłem głowy nie mogło spowodować takich uszkodzeń jakie wystąpiły u powoda.

W rezultacie z opinii tej jednoznacznie wynika, że rzeczywisty mechanizm uszkodzenia oka musiał być inny aniżeli ten jaki podał powód.

Biegły podkreślił, że w przypadku urazów oka bardzo istotna jest kwestia wywiadu lekarskiego i współpracy pacjenta z lekarzem.

W przedmiotowej sprawie z uwagi na zatajenie przez powoda rzeczywistego mechanizmu urazu oka do takiej współpracy nie doszło. Z opinii biegłych jednoznacznie wynika, że uraz jakiego doznał powód może być skutkiem tylko bezpośredniego uszkodzenia gałki ocznej ostrym przedmiotem. Zakażenie oka u powoda było wynikiem rany kłutej.

Skoro powód nie podawał żadnych innych zdarzeń w wyniku których mogłoby dojść do punktowej rany kłutej, drążącej do wewnątrz gałki ocznej, to usprawiedliwione jest wnioskowanie biegłych, że była ona wynikiem samouszkodzenia przez wbicie np. szpilki w oko. Gdyby przyczyna urazu była inna powód z pewnością podał by rzeczywisty przebieg wypadku, nie obawiając się kar z tytułu samouszkodzenia. Zresztą biegły w ustnej opinii złożonej przed sądem na rozprawie w dniu 11 maja 2007r. jednoznacznie stwierdził, że taką perforację jaka nastąpiła u powoda może spowodować tylko bezpośredni uraz gałki ostrym przedmiotem.

Kwestionowanie wniosków opinii biegłych zaprezentowane w apelacji sprowadza się jedynie do polemiki z prawidłowym ustaleniem sądu i stanowi zaprezentowanie własnej, niepopartej żadnym dowodem teorii powstania urazu. Twierdzenia apelującego jakoby z uwagi na charakter narządu wzroku, jego samookaleczenie nie było możliwe są zupełnie dowolnym.

Pomija skarżący zupełnie stwierdzenie biegłego J. K. specjalisty medycyny sądowej, że właśnie urazy gałek ocznych na skutek samookaleczenia są częstym zjawiskiem u skazanych (k. 384 akt).

Wyprowadzenie zaś z faktu niepoddania się przez powoda aplikacji leku podspojówkowo wniosku, iż nie mógłby on doprowadzić do samookaleczenia oka ze strachu przed ingerencją w oko ciała obcego jest jedynie dowolnym przypuszczeniem skarżącego, a nie uzasadnionym w stanie sprawy wnioskiem logicznym.

Apelacja zarzuca także, iż przeprowadzone dowody nie uprawniały Sądu I instancji do postawienia wniosku, że leczenie powoda przebiegało prawidłowo, a tym samym, że podjęte względem powoda działania lub zaniechania funkcjonariuszy więziennej służby zdrowia nie miały cech bezprawności. Ocena przebiegu leczenia w kontekście prawidłowości podejmowanych działań, a także co istotne czy upływ czasu jaki następował pomiędzy konsultacjami medycznymi, także co do podawania powodowi leków mógł mieć wpływ na powikłania w urazie oka prowadzące ostatecznie do utraty wzroku, wymagała wiadomości specjalnych. Z tego względu ustaleń co do tych faktów Sąd Okręgowy dokonał na podstawie opinii biegłych.

Z wniosków opinii sądowo-lekarskiej wyprowadzonych po przeprowadzeniu analizy materiału zawartego w aktach sprawy, a także w oparciu o przeprowadzone sądowolekarskie i okulistyczne badania powoda w Zakładzie Medycyny Sądowej we (...) przez doktora M. S. specjalistę chorób oczu, wynika jednoznacznie, że postępowanie funkcjonariuszy pozwanego wobec powoda było prawidłowe w zakresie udzielanej mu pomocy medycznej.

Apelujący kwestionując ustalenia Sądu orzekającego powołuje się na pkt. 4 zdanie drugie opinii pisemnej z dnia 20.10.2006r. zawierające stwierdzenie, że nawet gdyby wcześniej podjęto u powoda leczenie oka, to i tak najprawdopodobniej nie odzyskałby w nim wzroku.

Skarżący pomija jednak, że powyższe sformułowanie zostało wyrwane z kontekstu i dodatkowo uzupełnione przez biegłego w ustnej opinii złożonej na rozprawie. Biegły stwierdził, że nic nie wskazuje na to, że upływ czasu pomiędzy konsultacjami medycznymi mógł wpłynąć na powikłania przy urazie oka. Dodatkowo w ustnej opinii złożonej na rozprawie w dniu 11 maja 2007r. biegły wyjaśnił, że leczenie powoda było całkowicie prawidłowe (k. 383akt).

Co więcej biegły zeznał, że upływ trzech dni pomiędzy urazem, a podaniem leku nie mógł mieć dla leczenia powoda znaczenia.

Powyższe jednoznacznie wskazuje, że leczenie powoda zarówno co do jego sposobu jak i terminowości podejmowanych działań było prawidłowe, zaś odstępy czasu pomiędzy aplikowaniem leków czy też konsultacjami i ostatecznie leczeniem szpitalnym nie były dotknięte błędem w sztuce i nie skutkowały utratą wzroku przez powoda w lewym oku. Słusznie Sąd Okręgowy uznał, że nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy szkodą jakiej doznał powód a działaniami funkcjonariuszy. Co więcej, skoro biegli jednoznacznie stwierdzili, że pomoc udzielana powodowi była prawidłowa, a upływ czasu jaki upłynął pomiędzy przebiciem gałki ocznej a udzieleniem pomocy medycznej nie wpłynął na skutki urazu to nie można leczącym powoda funkcjonariuszom przypisać bezprawności w działaniu czy też zaniechaniu.

W świetle powyższego rozważania apelacji co do podania powodowi leku w poniedziałek, a nie w sobotę są pozbawione znaczenia o tyle, że okoliczność tę wyjaśnił jednoznacznie biegły, zaś polemika z wnioskami opinii pozbawiona jest jakichkolwiek argumentów natury merytorycznej. Porównanie sytuacji powoda, do osoby chorującej na cukrzycę, której dopiero po dwóch dniach podano niezbędną insulinę, należy uznać za zupełnie nie przystające do okoliczności konkretnej sprawy i tym samym w żaden sposób, powyższe twierdzenia, nie mogą podważyć prawidłowości ustaleń Sądu.

Reasumując, po pierwsze nie można uznać, że w leczeniu powoda funkcjonariusze dopuścili się „opieszałości”, jak zarzuca apelacja, a po wtóre czas leczenia nie doprowadził u powoda do skutku w postaci utraty wzroku. Skutek ten powstał w wyniku urazu, o którym powód nie powiadomił leczących.

Dodatkowo można zwrócić uwagę, że kwestionowanie obecnie ustaleń Sądu Okręgowego opartych wprost na wnioskach opinii biegłego jest o tyle pozbawione podstaw, że na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy powód, po złożeniu przez biegłego ustnych wyjaśnień na rozprawie w dniu 11 maja 2007r. opinii tej nie kwestionował, a nadto nie wnosił o przeprowadzenie kolejnego dowodu z opinii biegłych (vide: protokół rozprawy k. 384 akt)

Podzielając prawidłowość ustaleń Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny ustalenia te przyjął za własne bez konieczności ich ponownego dokonywania dodatkowo podkreślając, w kontekście zarzutów apelacji jednoznaczność wniosków opinii biegłych w powiązaniu z wyjaśnieniami, które biegły złożył na rozprawie w dniu 11 maja 2007r. nie budzi wątpliwości.

Zarzut naruszenia przez Sąd orzekający przepisu art. 233 kpc należało uznać za pozbawiony podstaw. W istocie sformułowany w apelacji zarzut obrony przepisu art. 233 § 1 kpc sprowadza się jedynie do zaprezentowania własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla apelującego oceny materiału dowodowego. Skoro apelujący nie wykazał, że zastosowane przez Sąd kryteria oceny wiarygodności dowodów były oczywiście błędne, niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego to nie można uznać, że ocena Sądu I instancji narusza reguły zakreślone przepisem art. 233 § 1 kpc (porównaj m.in.: wyrok SN z 27.09.2002r. w sprawie II CKN 817/00 – LEX nr 56906, wyrok SN z 16.04.2002r. w sprawie VCKN 1446/00, LEX nr 55169 czy też post. SN z 10.01.2002r. II CKN 572/00 – LEX nr 53136).

Nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc oddalił ją, zaś o kosztach postępowania orzekł w zakresie zasądzenia na rzecz pełnomocnika powoda kosztów zastępstwa procesowego udzielonego mu z urzędu w postępowaniu odwoławczym zgodnie ze spisem kosztów odpowiadającym § 6 pkt. 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 1 i § 19 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Michał Kopeć,  Dariusz Dończyk ,  Ewelina Jokiel
Data wytworzenia informacji: