I ACa 1372/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2023-04-24

Sygn. akt I ACa 1372/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Protokolant:

sekretarz sądowy Lazar Nota

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2023 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. P. i H. P.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej

w W.

o ustalenie i o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu

z dnia 1 lipca 2022 r., sygn. akt I C 1369/21

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Sygn. akt I ACa 1372/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 1 lipca 2022 r. orzekł następująco:

I.  ustalił, że umowa kredytu nr (...) zawarta dnia 20 stycznia 2006 r. między powodami a stroną pozwaną jest nieważna w całości;

II.  zasądził od pozwanej (...) Bank (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powodów H. P. i G. P. kwotę 249.850,78 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty;

III.  oddalił powództwo o zapłatę w pozostałej części;

IV.  zasądził od pozwanej (...) Bank (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powodów H. P. i G. P. kwotę 14.517 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Powodowie H. P. i G. P. potrzebowali kredytu w walucie polskiej w kwocie 250.000 zł na zakup domu. Udali się do pozwanego banku, który od wielu lat prowadził ich rachunek osobisty i który powodowie darzyli zaufaniem. Pracownik banku przedstawił powodom ofertę kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego i ofertę kredytu złotowego, przy czym rata w przypadku tego ostatniego była o 300-400 zł wyższa niż w przypadku kredytu denominowanego we franku szwajcarskim. Pracownik banku nie informował powodów o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu walutowego, nie wytłumaczył roli franka szwajcarskiego w umowie, nie wyjaśnił, w jaki sposób zmiana kursu franka wpłynie na ratę i saldo zadłużenia. Nie pokazywał również powodom historycznych kursów franka szwajcarskiego ani symulacji raty i salda zadłużenia w przypadku znacznego wzrostu kursu franka. Nie informował powodów o stosowaniu przez bank dwóch kursów walut – kupna i sprzedaży – ani o tym, kto i w jaki sposób ustala kursów na potrzeby rozliczeń. Powodowie działali w zaufaniu wobec banku. Umowę kredytową przygotował bank, a powodom została ona pokazana w wersji gotowej do podpisu po raz pierwszy w dniu jej podpisania. Powodowie przeczytali umowę, pytali o kwotę, jaką otrzymają, wysokość raty i zabezpieczenia. Powodowie nie mieli możliwości negocjowania umowy. Powodowie kupili dom ze środków z kredytu, zamieszkali w nim i mieszkają tam nadal. W nieruchomości nie prowadzili nigdy działalności gospodarczej. W 2006 r. powód miał wykształcenie średnie rolnicze, pomagał żonie w prowadzeniu działalności gospodarczej i posiadał gospodarstwo rolne. Powódka miała wówczas wykształcenie zawodowe, prowadziła działalność gospodarczą w postaci sprzedaży firan w sklepach w G. i K.. Powodowie są małżeństwem od 35 lat, pozostają w ustroju wspólności ustawowej małżeńskiej. Powodowie złożyli 28 stycznia 2008 r. w (...) II Oddziale w T. wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego W. (...) K. hipoteczny w łącznej wysokości 460.000 zł. We wniosku jako walutę kredytu zaznaczono CHF. W dniu składania wniosku kurs CHF wynosił 2,2069, a wnioskowana kwota kredytu w walucie obcej wyniosłaby 208.437,17 CHF. Celem kredytowania było finansowanie budowy domu wolnostojącego. Dnia 20 stycznia 2006 r. H. P. i G. P. jako kredytobiorcy oraz (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. jako kredytodawca zawarli umowę kredytu WŁASNY KĄT hipoteczny nr (...)- (...)-203- (...), spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej. W umowie zostały określone m.in. następujące warunki kredytu: kwota kredytu: 103.490 CHF; kredyt był przeznaczony na zakup nieruchomości położonej w miejscowości (...) gmina G. z przeczeniem na potrzeby własne; wypłata kredytu miała nastąpić jednorazowo do 15 marca 2006 r.; kredyt wypłacany jest w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w RP (§ 5 ust. 3 pkt 2); w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego według aktualnej Tabeli kursów (§ 5 ust. 4); kredytobiorca korzystał z karencji w spłacie kredytu w okresie do dnia 1 marca 2006 r.; po okresie karencji kredytobiorca miał spłacać zadłużenie z tytułu kredytu i odsetek do dnia 1 stycznia 2036 r. w ratach annuitetowych; spłata zadłużenia z tytułu kredytu i odsetek kredytobiorcy miała następować w drodze potrącenia przez bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy; potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej miało następować w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) (§ 13 ust. 7); w umowie zamieszczono postanowienie: „Kredytobiorca oświadcza, iż poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych” (§ 30 ust. 2). Kredyt został wypłacony bezpośrednio na rachunek sprzedawcy domu w złotówkach. Uruchomienie kredytu nastąpiło dnia 7 marca 2006 r., w kwocie 251.056,39 zł, przeliczonej przez bank na 103.490 CHF według kursu 2,4259. Spłata kredytu następowała przez potrącenie ze złotowego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego powodów określonych kwot. W harmonogramach spłat, które były doręczane powodom, raty były wyrażone we franku szwajcarskim, przy czym powodowie nie znali z wyprzedzeniem kursu, według którego zostanie przeliczona rata. Tytułem spłaty kredytu powodowie zapłacili łącznie stronie pozwanej w okresie do 1 lipca 2021 r. w wykonaniu umowy kredytu łączną kwotę 249.850,78 zł.

Mając na względzie art. 189 k.p.c., Sąd Okręgowy wskazał, iż na gruncie rozpoznawanej sprawy intencją stron było nawiązanie wieloletniego stosunku prawnego, który – zgodnie z treścią umowy – miał istnieć aż do 2036 r. Do momentu udzielenia zabezpieczenia obie strony wykonywały obowiązki wynikające z umowy, a przy tym nie doszło do zapłaty wszystkich świadczeń wynikających z umowy w jej dosłownym brzmieniu. Zdaniem Sądu I instancji, w tym stanie rzeczy po stronie powodów występuje obiektywna potrzeba ustalenia istnienia stosunku prawnego nawiązanego z bankiem przez zawarcie umowy kredytu, niezależnie od istnienia po ich stronie roszczeń o zwrot spełnionych świadczeń pieniężnych. Sąd I instancji dodał, że ustalenie istnienia tego stosunku wpływa także na zakres obowiązków powodów wobec banku, w tym na rodzaj i zakres ewentualnych roszczeń wobec powodów. Dodatkowo, od przesądzenia istnienia stosunku prawnego między stronami uzależniona jest możliwość wpływania przez bank na sferę prawną powodów w zakresie wykraczającym poza prawa i obowiązki umowne, np. przez zamieszczanie informacji o zadłużeniu powodów w biurach informacji gospodarczej lub przez dokonywanie przelewów ewentualnych wierzytelności przeciwko powodom.

Merytoryczną ocenę roszczeń Sąd Okręgowy rozpoczął od rozpoznania zarzutów abuzywności postanowień umowy kredytowej, z uwzględnieniem z art. 385 1 § 1 k.c. Przedmiotem oceny Sąd ten uczynił postanowienia umowne wprowadzające mechanizm denominacji, które przewidywały przeliczenie kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich na złote polskie, w których nastąpiła wypłata, oraz przeliczanie rat wpłacanych w złotych na franki szwajcarskie według kursu – odpowiednio – kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego ustalonego jednostronnie przez bank (§ 5 ust. 3 i 4, § 13 ust. 7 umowy).

Sąd Okręgowy uznał, że w przedmiotowej umowie kredytowej powodowie występowali w charakterze konsumentów, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową powodów ( art. 22 1 k.c.).

Sąd Okręgowy wskazał, iż jak wynika z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została sporządzona przez bank na standardowym wzorcu, a powodowie mieli jedynie wpływ na kwotę udzielonego kredytu, okres kredytowania i datę, w której miała być pobierana rata. O braku rzeczywistego wpływu powodów na treść poszczególnych postanowień umownych świadczą również okoliczności jej zawarcia. Umowa została bowiem przygotowana według standardowego wzorca i przedstawiona powodom w wersji gotowej do podpisu. Stopień złożoności umowy, napisanie jej drobną czcionką przy użycia złożonego języka prawniczego znacząco utrudniały efektywne zapoznanie się z treścią umowy, jej zrozumienie i ewentualne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nie mówiąc już o podjęciu negocjacji odnoszących się do poszczególnych postanowień. W czasie zawarcia umowy, gdy powodowie zaliczali się do grupy klientów zawierających masowo umowy waloryzowane walutą obcą, umowa miała charakter de facto adhezyjny, a rzeczywisty wpływ powodów na umowę ograniczał się do jej podpisania lub niepodpisania. Sąd I instancji miał też na względzie znaczącą dysproporcję między potencjałem banku a powodów, którzy swojego kontrahenta traktowali z podwyższonym zaufaniem, nie spodziewając się zamieszczenia w umowie postanowień, które mogły być dla nich niekorzystne.

Sąd Okręgowy wskazał, iż niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie powodom przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym. Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że bank ograniczył się do zamieszczenia na dziesiątej stronie umowy kredytu zapisu: „Kredytobiorca oświadcza, iż poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych”, który nic nie wyjaśnia i nie zawiera żadnej treści, która mogłaby przyczynić się do zrozumienia przez konsumenta istoty zaciąganego zobowiązania. W rozmowach poprzedzających zawarcie umowy pracownik banku nie informował o rzeczywistym ryzyku walutowym, całkowicie pomijając ten temat. Powodowie darzyli przy tym pozwany bank zaufaniem wynikającym z wieloletniego korzystania z jego usług i osobistego zaufania do doradcy będącego pracownikiem banku. Powodom nie przedstawiono również żadnych symulacji wysokości zadłużenia i wysokości raty w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej. Kwestia ustalania kursów waluty przez bank nie została w ogóle poruszona w rozmowach. Sąd I instancji przyjął zatem, że opisane działania banku nie zapewniły powodom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.

W ocenie Sądu I instancji, sporna klauzula waloryzacyjna stanowiła element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miała być wykorzystywana do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorców. Sąd Okręgowy uznał, iż klauzula ta nie została sformułowana w sposób jednoznaczny. Odesłanie w klauzuli denominacyjnej do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje bowiem na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu powodów oraz wysokości ich świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy, nie zaś praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy uznał, iż nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby stwierdzenie abuzywności. Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, Sąd I instancji zbadał, czy analizowane postanowienia umowne (§ 5 ust. 3 i 4, § 13 ust. 7 umowy) kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały interesy kredytobiorców. W ocenie Sądu I instancji, analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i całkowicie uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania kredytobiorców oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie w całości na konsumenta ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosił wyłącznie konsument. Sąd I instancji podkreślił, że dla oceny abuzywności irrelewantny jest sposób korzystania z banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron, gdyż przedmiotem oceny jest umowa w chwili jest zawarcia, a nie praktyka wykonywania umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dającemu kredytobiorcy uprawnienie do spłaty rat w kredycie indeksowanym do waluty obcej bezpośrednio w tej walucie.

Sąd I instancji wskazał, iż z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm waloryzacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. W ocenie Sądu Okręgowego, abuzywność klauzul waloryzacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumenta, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumenta. Przyjęta w spornej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że konsument był obciążony tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ustalono żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty waloryzacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Przy obecnym kursie franka szwajcarskiego wzrost ten oscyluje wokół 100%, natomiast umowa w żaden sposób nie zabezpiecza interesów konsumenta przed dalej idącym wzrostem – o 200% czy 400%. Ryzyka tego nie niweluje potencjalna korzyść wynikająca z różnicy między oprocentowaniem kredytów waloryzowanych walutą obcą i kredytów złotowych. W przypadku wysokiego oprocentowania kredytów złotowych i niskiego oprocentowania kredytów waloryzowanych walutą obcą wysokość raty jest wprawdzie korzystniejsza w przypadku tych ostatnich, ale tylko wówczas, gdy podstawą obliczenia wysokości raty jest podobny kapitał. Na skutek zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej wzrasta natomiast znacznie kwota pozostałego do spłaty kapitału wyrażonego w walucie polskiej, co powoduje, że korzystniejsze oprocentowanie nie przekłada się na korzyść równoważącą ponoszone ryzyko kursowe. Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez TSUE. Mianowicie, wzrost kursu waluty waloryzacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów waloryzowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości, co powoduje, że nie są oni w stanie zbyć tej nieruchomości bez zaangażowania dodatkowych środków własnych. O ryzyku tym kredytobiorca nie był w ogóle informowany przed zawarciem umowy. Bank w chwili udzielania kredytu dysponował natomiast dostatecznym doświadczeniem i możliwościami analitycznymi, by antycypować także takie wzrosty kursu franka szwajcarskiego, które miały miejsce w okresie kredytowania, a które spowodowały, że mimo kilkunastu lat spłaty kapitał pozostały do spłaty wyrażony w złotych pozostaje zbliżony do kwoty kredytu z chwili jego udzielenia lub jest od niej wyższy. Nieograniczonemu ryzyku kursowemu ponoszonemu przez konsumenta towarzyszy ograniczone ryzyko kursowe ponoszone przez bank. Ryzyko banku ujawnia się przy spadku kursu waluty i w najbardziej skrajnym wypadku zmaterializuje się w momencie spadku kursu franka szwajcarskiego do zera. Nawet jednak w takiej sytuacji strata banku ograniczy się do nieodzyskania w ramach spłaty rat całości kapitału udostępnionego konsumentowi w wykonaniu umowy kredytu. Mówiąc precyzyjnie, stratą zostałaby objęta jedynie ta część kapitału, która nie została spłacona przed radykalnym spadkiem kursu waluty. W konsekwencji, między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że gdyby powodowie zostali w sposób przejrzysty poinformowani przed zawarciem umowy ze stroną pozwaną o charakterze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, nie przyjęliby klauzul waloryzacyjnych w drodze indywidualnych negocjacji.

Sąd I instancji wskazał, iż cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § 2 k.c., który wszedł w życie po zawarciu umowy kredytu. Zastosowanie tego przepisu nie usuwałoby przy tym nieprawidłowo ukształtowanego ryzyka kursowego, którego istnienie przesądza per se o niedozwolonym charakterze klauzul waloryzacyjnych. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli denominacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek (...) właściwych dla zobowiązań wyrażonych we frankach szwajcarskich ( (...) zastąpił stosowany do 31 grudnia 2021 r. wskaźnik LIBOR). Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej w sytuacji nieuzasadnionego uprzywilejowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej. Negatywną przesłanką unieważnienia całej umowy jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumenta. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Sąd i instancji wskazał, iż w niniejszej sprawie powodowie zarówno w pismach procesowych, jak i na rozprawie wykazywali pełną świadomość skutków ustalenia nieważności, również po udzieleniu informacji przez przewodniczącego składu orzekającego o możliwych roszczeniach banku przeciwko nim, ich charakterze i wymagalności oraz braku możliwości przewidzenia zakresu roszczeń uznanych ostatecznie za zasadne oraz możliwości uczestniczenia w długotrwałych postępowaniach sądowych. Mimo tego, powodowie konsekwentnie i kategorycznie wyrażali wolę unieważnienia całej umowy, nie akceptując jednocześnie utrzymania jej w mocy z zachowaniem postanowień abuzywnych.

Z podanych względów, na podstawie art. 58 § 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c., Sąd I instancji stwierdził, że umowa o kredyt hipoteczny zawarta dnia 20 stycznia 2006 r. między powodami a stroną pozwaną jest nieważna w całości, o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

Sąd I instancji stwierdził, iż dochodzone pozwem roszczenie o zapłatę stanowi roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia oparte na art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Powodowie powołują się na nieistnienie zobowiązania będące skutkiem nieważności umowy stanowiącej źródło zobowiązania ( condictio sine causa). Nieważność umowy jest stanem istniejącym od chwili jej zawarcia, a wszelkie świadczenia spełnione w wykonaniu nieważnej umowy mają charakter świadczeń nienależnych. W przypadku świadczeń pieniężnych zwrotowi podlega ich wartość nominalna. Sąd Okręgowy dodał, że wzajemne roszczenia obu stron mają niezależny byt prawny i nie podlegają automatycznej kompensacji. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu w okresie objętym żądaniem pozwu zostały spełnione świadczenia pieniężne w łącznej kwocie 249.850,78 zł. Kwota ta podlega zwrotowi przez stronę pozwaną jako świadczenie nienależne na podstawie art. 405 w zw. z art. 410 k.c. O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego jest roszczeniem bezterminowym, którego termin zapłaty wyznacza wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Wezwanie to nastąpiło dopiero wraz z doręczeniem odpisu pozwu, co nastąpiło dnia 9 sierpnia 2021 r. Tygodniowy termin był wystarczający do dobrowolnego zaspokojenia zgłaszanych roszczeń, a po jego upływie, tj. 17 sierpnia 2021 r., strona pozwana popadała w opóźnienie skutkujące powstaniem po stronie powodów roszczeń odsetkowych. Roszczenia odsetkowe za okres wcześniejszy okazały się niezasadne, a powództwo podlegało w tym zakresie oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie III sentencji wyroku.

W ocenie Sądu Okręgowego, podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia nie okazał się zasadny. Roszczenia pieniężne powodów o zwrot nienależnego świadczenia podlegają obecnie sześcioletniemu przedawnieniu (art. 118 k.c.), a przed dniem 9 lipca 2018 r. termin ten wynosił dziesięć lat. Sąd I instancji podzielił pogląd wyrażony w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego – zasadzie prawnej z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, niepubl., zgodnie z którym kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Termin przedawnienia może rozpocząć bieg dopiero od tej daty (art. 120 § 1 zd. drugie k.c.). Z oczywistych względów trwała bezskuteczność przedmiotowej umowy kredytu nie wystąpiła więcej niż 10 lat przed wytoczeniem powództwa, co nastąpiło w lipcu 2021 r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 w zw. z art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w części tj. w zakresie pkt I, II i IV wyroku, zarzucając mu:

-obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.

-obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 189 k.p.c., art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 3 oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z § 5 ust. 3 i 4, § 13 ust. 7 umowy kredytowej, art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13, art. 385 1 § 2 k.c., art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13, art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13, art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. oraz art 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, art. 69 ust. 1 i 2 PrBank, art. 69 ust. 3 PrBank, art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim w zw. z art. 32 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (dalej ustawa o NBP), względnie art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo Wekslowe, art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 409 k.c., art. 411 pkt. 1, 2, 4 k.c., art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c., art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c.

Apelujący wniósł o rozpoznanie i zmianę przez Sąd II Instancji postanowienia Sądu I Instancji o pominięciu zawartego w odpowiedzi na pozew wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie przedmiotowego dowodu na fakty szczegółowo określone w treści wniosków dowodowych zawartych w odpowiedzi na pozew.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w pozostałej części i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania w postępowaniu odwoławczym.

Ponadto skarżący zgłosił zarzut zatrzymania dotyczący kwoty 251.056,39 zł tytułem kapitału udostępnionego powodowi.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji na koszt pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, co w takim wypadku nie wymaga ich ponownego przytaczania (art. 387 § 2 1 k.p.c.). Tym samym nie podziela zarzutu błędu w tych ustaleniach, a podjęta przez skarżącego próba ich zakwestionowania ma charakter polemiczny.

Wbrew przekonaniu skarżącego, nie ma podstaw do zakwestionowania wiarygodności negowania dowodu z przesłuchania powodów, gdyż opisali oni szczegółowo i spójnie przebieg zawierania umowy, poza tym skoro umowa ta dotyczyła ich istotnych życiowo interesów, wiązała się z zaciągnięciem wieloletniego zobowiązania, to nie dziwi ich dobra pamięć o tym zdarzeniu. Również ocena dokumentów (w tym Tabeli Kursów Walut) została przeprowadzona przez Sąd Okręgowy z poszanowaniem zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania; w konsekwencji Sąd pierwszej instancji z materiału dowodowego wyprowadził trafne wnioski, uwzględniając aktualne stanowisko judykatury na tle niedozwolonych postanowień zawartych w umowach o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej.

Nie powinna budzić wątpliwości okoliczność, że umowa nie była indywidualnie negocjowana z powodami. W myśl art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu indywidualnego negocjowania warunków umowy spoczywa na tym, kto się na to powołuje, pozwany natomiast nie zdołał obalić tego domniemania. Umowa była zawarta przy wykorzystaniu wzorca umowy opracowanego przez bank, a w takim wypadku oparcie umowy na stosowanych przez przedsiębiorcę regulaminach, stwarza silne domniemanie faktyczne, iż tak wprowadzone do stosunku obligacyjnego postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione (…) indywidualnemu uzgodnieniu postanowień umownych nie czyni zadość wybór przez konsumenta jednej z ofert zaproponowanych przez przedsiębiorcę (tak SA w Warszawie w wyroku z dnia 25 listopada 2020 r., VI ACa 779/19, LEX nr 3145135)., i nie podołał ciężarowi dowodu, o czym stanowi wspomniany wyżej art. 385 1 § 4 k.c.

Dla spełnienia omawianej przesłanki konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego. Nie wystarcza ustalenie, iż cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należało ustalić, iż przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie, które potencjalnie może zostać uznane za niedozwolone (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 marca 2019 r., I CSK 462/18, LEX nr 2629877 i w wyroku z dnia 10 grudnia 2019 r., IV CSK 443/18, LEX nr 2775316). W związku z tym bez znaczenia są akcentowane przez skarżącego okoliczności, takie jak wybór rachunku do spłaty rat kredytu czy tez wybór formy spłaty kredytu.

Jeśli chodzi o zakres informacji przekazanych powodom przy zawieraniu umowy, w szczególności co do ryzyka walutowego stanowiącego jeden z elementów mechanizmu waloryzacyjnego , koniecznym jest odwołanie się do poglądów orzecznictwa odnoszącego się do sposobu realizacji przez kredytodawcę obowiązku informacyjnego o tymże ryzyku. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyrokach z dnia 10 czerwca 2021 r. C – 776/19 i z dnia 18 listopada 2021 r. C‑212/20 akcentuje wagę wymogu przejrzystości warunków umowy zawierających ryzyko walutowe dla kredytobiorcy – konsumenta. Według TSUE, wymogu tego nie można zawężać do zrozumiałości warunków pod względem formalnym i gramatycznym(…)należy go rozumieć jako nakładający obowiązek, aby dany warunek umowny umożliwiał właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu przeciętnemu konsumentowi zrozumienie konkretnego działania metody obliczenia stopy procentowej i oszacowanie w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Stanowisko powyższe znalazło również odzwierciedlenie w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego - w wyroku z dnia 13 maja 2022 r., (II CSKP 464/22, niepubl.), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że kluczowe znaczenie ma uświadomienie konsumentowi, iż silna deprecjacja waluty krajowej może pociągać za sobą konsekwencje trudne do udźwignięcia przez konsumenta. Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie „uspokajających” informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolność do spłacania kredytu.

W dalszych rozważaniach Sąd Najwyższy stwierdził również, że z punktu widzenia omówionych wymagań trudno uznać za wystarczające dane, których podanie zalecano w rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie wydanej w 2006 r. na podstawie art. 137 ust. 1 Prawa bankowego. Rekomendacja wymagając uzyskania od klienta banku pisemnego oświadczenia, potwierdzającego „pełną świadomość” ryzyka walutowego, akcentuje ona kwestie formalne, bez należytej troski o rzeczywiste zapewnienie owej „pełnej świadomości”. Tymczasem zalecane informacje trudno uznać za wystarczające, zważywszy choćby okres, na który zawierane były zwykle umowy kredytu hipotecznego, jak również brak zastrzeżenia co do konieczności uświadomienia, że ryzyko walutowe może być znacznie wyższe, a wysokość zadłużenia w przeliczeniu na złote polskie wzrosnąć znacznie bardziej niż o 20%, co może doprowadzić do sytuacji, w której uzyskujący dochody w walucie krajowej klient nie będzie w stanie spłacać kredytu.

Pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w przywołanym wyroku został również powtórzony w postanowieniu z dnia 30 września 2022 r. (I CSK 2071/22, LEX nr 3437834).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pozwany nie wykazał, aby przy zawieraniu umowy wypełnił obowiązek informacyjny wobec powodów w sposób odpowiadający unijnym standardom ochrony konsumenta. Wymogu tego nie spełnia podpisanie przez powodów zawartego w umowie oświadczenia o zaznajomieniu z ryzykiem związanym z możliwą zmianą kursu waluty, gdyż oświadczenie takowe złożone na gotowym, standardowym druku nie tworzy domniemania, aby konsument mógł wówczas racjonalnie określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym - ocenić skutki ekonomiczne zawieranej umowy. Oświadczenie nie konwaliduje także braku określenia głównego przedmiotu umowy w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 3 czerwca 2022 r., I ACa 474/21, LEX nr 23358387, wyroki SN z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22 i II CSKP 975/22, LEX nr 3303545, nr 3303543).

W konsekwencji, skoro warunek umowny dotyczący ryzyka walutowego stanowiącego część mechanizmu waloryzacyjnego odnoszącego się do głównych świadczeń stron (por. postanowienie SN z dnia 31 stycznia 2023 r., I CSK 1700/22, Lex nr 3490376) nie został wyrażony jasnym i zrozumiałym językiem, to umowa mogła być badana pod kątem abuzywności, tym bardziej że status powodów jako konsumentów nie budził wątpliwości.

Również mechanizm denominacji zawarty w umowie nie zawiera obiektywnego, transparentnego kryterium sposobu ustalania kursu wymiany CHF. Postanowienia umowne podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego, który jednolicie przyjmuje, że mechanizm ustalania kursów waluty na podstawie tabel kursowych banku jest oczywiście sprzeczny z dobrymi obyczajami, narusza rażąco interesy konsumenta i równowagę stron, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. - chodzi o uzależnienie wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (por. wyrok z dnia 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22, LEX nr 3303545 i przywołane w jego uzasadnieniu orzecznictwo, oraz wyrok z dnia 20 maja 2022 r., II CSKP 403/22, LEX nr 3350120, postanowienie z dnia 15 listopada 2022 r., I CSK 2909/22, LEX nr 3450393, postanowienie z dnia 9 listopada 2022 r., I CSK 4170/22, LEX nr 3437889).

Nie ma przy tym znaczenia, w jaki faktycznie sposób pozwany ustalał kursy wymiany walut i czy odpowiadały one kursowi rynkowemu. Jest to bowiem kwestia sposobu wykonywania umowy, podczas gdy oceny jej postanowień pod kątem abuzywności dokonuje się biorąc pod uwagę moment jej zawarcia ( por. uchwała SN z dnia 20 czerwca 2018 .r, III CZP 19/17, OSNC 2019/1/2, wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18, OSNC – ZD 2021/18). Z tego względu zasadnie Sąd Okręgowy pominął wnioskowany przez pozwanego dowód z opinii biegłego, a Sąd drugiej instancji nie dostrzegł potrzeby jego prowadzenia w postępowaniu apelacyjnym, o co skarżący wnosił zaskarżając postanowienie Sądu Okręgowego w trybie art. 380 k.p.c .

Również klauzula ryzyka walutowego stanowiąca drugi - obok omówionych wyżej tabel kursowych - konieczny element mechanizmu waloryzacji, co do której jak już wyżej wskazano - nie udzielono powodom stosownych pouczeń na poziomie odpowiadającym unijnym standardom ochrony konsumenta, narusza rażąco ich interesy oraz dobre obyczaje.

Ta kwestia również jest przesądzona w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego zapadłym na tle umów o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej (por. wyroki SN z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020, nr 7-8, poz. 64, z dnia 19 maja 2022 r. sygn. akt II CSKP 971/22, z dnia 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22, LEX nr 3362167,) . Nie sposób bowiem przyjąć, aby bez wyczerpujących pouczeń ze strony banku uczulającego konsumentów zwłaszcza na okoliczność, że zmiana kursu waluty wpływa nie tylko na wysokość rat, ale także na wysokość zadłużenia względem banku, powodowie mieli w chwili zawierania umowy świadomość, że zaciągnięcie tego typu kredytu jest bardzo ryzykowne i może skutkować tym, że ostatecznie mogą być zobowiązani do zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. W wyniku wprowadzenia takiej klauzuli umownej kredytobiorca ponosi nieograniczone ryzyko kursowe. Gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego.

Abuzywności poszczególnych klauzul zawartych w umowie kredytu zawartej przez strony nie wyeliminowało wprowadzenie w 2011 r. ust. 3 do art. 69 Prawa bankowego, w wyniku czego kredytobiorcy uzyskali w ramach umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska możliwość dokonywania spłat rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonania przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów bankowych, a nie zmianę istoty umowy kredytowej. Nowelizacja nie doprowadziła do przekształcenia zawartej wcześniej umowy w umowę o kredyt walutowy (por. np. postanowienie SN z dnia 15 listopada 2022 r. , I CSK 2909/22, LEX nr 3450393).

Jeśli chodzi o skutki występowania w umowie klauzul abuzywnych, to zgodnie z aktualną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego (uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. i z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40, III CZP 6/21 OSNC 2021/9/56, wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, postanowienie z dnia 30 września 2022 r. I CSK 2071/22, LEX nr 3437834, postanowienie z dnia 15 listopada 2022 r., I CSK 2909/22, LEX nr 3450393, a na tle umowy denominowanej kursem CHF - wyrok z dnia 30 czerwca 2022 r., II CSKP 656/22, LEX nr 3367288), po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych, nie jest możliwe utrzymanie takiej umowy w mocy ani jako umowy kredytu walutowego w CHF, ani jako umowy, w której kwota kredytu wyrażona byłaby w złotych polskich.

Szczególnie warto zwrócić uwagę na postanowienie z dnia 18 stycznia 2023 r, ( I CSK 6101/22, LEX nr 3487838), w którym Sąd Najwyższy po raz kolejny stwierdził, że w odniesieniu do skutków eliminacji klauzul przeliczeniowych z umowy kredytu denominowanego w walucie obcej utrwalony jest pogląd, że w razie gdy prowadzi to do niemożności ustalenia kwoty, którą bank powinien oddać do dyspozycji kredytobiorcy, umowa nie może wiązać stron w pozostałym zakresie; w przypadku umowy denominowanej kursem CHF, po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych, nie jest możliwe utrzymanie takiej umowy w mocy ani jako umowy kredytu walutowego w CHF.

Forsowana przez skarżącego teza o możliwości utrzymania umowy w mocy i dalszego jej wykonywania poprzez zastosowanie średniego kursu NBP zgodnie z art. 358 § 2 k.c. czy też zgodnie z art. 41 prawa wekslowego, stoi w sprzeczności z aktualną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, której wyrazem są uchwały z 16 lutego 2021 r. i 7 maja 2021 r. (III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40, III CZP 6/21 OSNC 2021/9/56), wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., (V CSK 382/18, LEX nr 2771344), wyroki z dnia 3 lutego 2022 r .,( II CSKP 415/22, LEX nr 3303545, i II CSKP 975/22, LEX nr 3303543), postanowienie z dnia 30 września 2022 r. (I CSK 2071/22, LEX nr 3437834), postanowienie z dnia 15 listopada 2022 r., (I CSK 2909/22, LEX nr 3450393), postanowienie z dnia 7 grudnia 2022 r. (I CSK 3346/22, LEX nr 3460019).

Z przywołanych orzeczeń jednoznacznie wynika, że skutkiem istnienia klauzul abuzywnych w umowach kredytowych zawartych z udziałem konsumentów jest nieważność (bezskuteczność) umowy od samego początku. Konstrukcja polegająca na eliminacji klauzuli walutowej i de facto przyjęcie że strony wiązałaby umowa kredytu wyrażonego w złotych polskich, jednakże przy zastosowaniu oprocentowania LIBOR, prowadzi do przekształcenia umowy w umowę o odmiennej istocie i odmiennym charakterze - po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzuli utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Trudno sobie wyobrazić możliwość dalszego funkcjonowania umowy po wyeliminowaniu tego mechanizmu – oznacza to bowiem, że umowa od początku nie określała klarownie sposobu ustalenia kwoty kredytu do wypłaty w złotówkach oraz wysokości rat (również w złotówkach) do zwrotu (por. zwłaszcza wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r.,V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Skoro eliminacja klauzul abuzywnych pociąga za sobą skutek w postaci tak daleko idącego przekształcenia umowy, że odrywa się ona od swej istoty i przekształca się w stosunek prawny o odmiennym charakterze, to decydujące znaczenie ma wola konsumenta, który określa, czy chce korzystać z ochrony przyznanej mu przez dyrektywę 93/13, czy też nie.

W rozpoznawanej sprawie powodowie po otrzymaniu na rozprawie w dniu 10 czerwca 2022 r. pouczenia ze strony Sądu a quo o skutkach stwierdzenia nieważności umowy podtrzymywali swoje żądanie (k.229 verte). W konsekwencji Sąd Okręgowy prawidłowo uwzględnił żądanie powodów co do stwierdzenia nieważności umowy.

Słusznie przy tym Sąd a quo uznał, że powodowie mają interes prawny w zgłoszeniu takiego żądania jak bowiem wynika z aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego - wyrok z dnia 17 marca 2022 r. (II CSKP 474/22,LEX nr 3362167) dotyczący kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej - powód zachowuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, mimo przysługującego mu powództwa o świadczenie, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne, lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie nieistnienia tego stosunku prawnego może w definitywny sposób rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powoda i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom.

Sąd Okręgowy ponadto zasadnie orzekł o zwrocie wpłaconych przez powodów kwot jako o świadczeniu nienależnym na mocy art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c., zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Argumentów za takim rozwiązaniem dostarczają dwie uchwały Sądu Najwyższego, datowane na 16 lutego 2021 r. i 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40; sygn. akt III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56) - na tle art. 410 § 2 k.c. samo spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia, co czyni chybionym także zarzut naruszenia art. 409 k.c. Ponadto nie każde zużycie w dobrej wierze bezpodstawnie uzyskanego świadczenia powoduje w myśl art. 409 k.c. wygaśnięcie obowiązku zwrotu świadczenia. Następuje to tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 670/11, LEX nr 1131124, z dnia 21 kwietnia 2010 r., V CSK 320/09, LEX nr 688053, z dnia 24 stycznia 2014 r., V CNP 13/13, LEX nr 1430402).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, to na pozwanym spoczywa ciężar dowodu w zakresie powyższych okoliczności, bowiem to o z tych twierdzeń wywodzi skutki prawne, tymczasem na tę okoliczność nie zaoferował on żadnych środków dowodowych.

Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 411 pkt 2 i 4 k.c. Skarżący błędnie przyjmuje, że świadczenie spełnione przez kredytobiorcę w następstwie nieważnej umowy kredytowej może być kwalifikowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego. Taka wykładnia prowadziłaby bowiem do udzielenia ochrony prawnej podmiotowi, który w swojej praktyce stosuje klauzule abuzywne.

Z kolei co do zarzutu naruszenia art. 411 pkt 4 k.c., to zgodnie z poglądami doktryny i orzecznictwa, przypadki, w których podstawa świadczenia jest nieważna, nie są objęte zakazem unormowania tego przepisu, co pozwala na zwrot kwot nienależnie wpłaconych. Przepis art. 411 pkt 4 k.c. nie ma w ogóle zastosowania do świadczenia nienależnego, gdyż dotyczy zobowiązań istniejących, acz niewymagalnych. Nie może zatem stać na przeszkodzie uwzględnieniu condictio indebiti, sine causa czy ob rem; w takich wypadkach podstawa w ogóle nie powstała, więc brak jest roszczenia, które mogłoby jeszcze nie być wymagalne. Spełniający świadczenie może żądać jego zwrotu, gdy świadczenie spełniane jest w wykonaniu nieważnej czynności prawnej (…). W tej sytuacji zwrot następuje jednakże bez względu na wiedzę oraz przekonanie solvensa co do obowiązku spełnienia świadczenia (por. wyrok SN z dnia 31 sierpnia 2021 r., I NSNc 93/20, LEX nr 3220158. M. Fras, M. Habdas, komentarz do art. 411, t.9, WKP 2018, A. Kidyba, komentarz do art. 411 k. c. t. 19, LEX 2014).

Trafnie również Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu przedawnienia roszczenia pieniężnego powodów. Powodowie w związku z bezpodstawnym wzbogaceniem pozwanego realizują swoje roszczenie restytucyjne, które nie ma charakteru okresowego, i zastosowanie w takim wypadku znajduje do niego termin ogólny przedawnienia roszczeń (obecnie sześcioletni), zgodnie z art. 118 k.c. (pr. J. Gudowski, komentarz do art. 405 k.c., WKP 2018). Ponadto zgodnie ze stanowiskiem TSUE ( por. wyrok z dnia 22 kwietnia 2021 r., C – 485/19) oraz Sądu Najwyższego (por. uchwała z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21), termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy bowiem można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (podobnie jak w przypadku condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. W niniejszej sprawie powodowie swoją wolę zamanifestowali w zawezwaniu do próby ugodowej z dnia 4 października 2019 r., w której wyłuszczyli swoje stanowisko co do abuzywności postanowień umowy. Natomiast pozew wniesiono w dniu 17 czerwca 2021 r., zatem roszczenie powodów o zapłatę nie jest przedawnione.

W związku ze zgłaszanymi przez skarżącego zastrzeżeniami co do daty wymagalności roszczenia pieniężnego, Sąd Apelacyjny wskazuje, że nie ma podstaw do przyjęcia, aby roszczenie to stawało się wymagalne dopiero z datą wydania prawomocnego wyroku ustalającego nieważność umowy. Rozważania Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 maja 2021 r. co do stanu tzw. „bezskuteczności zawieszonej” związanej z koniecznością podjęcia decyzji przez konsumenta, czy aprobuje istnienie klauzuli abuzywnej w umowie, czy też odmawia jej potwierdzenia godząc się jednocześnie na kompleksowe skutki stwierdzenia nieważności całej umowy, przy czym skuteczność tych oświadczeń zależy od uprzedniego pouczenia o konsekwencjach abuzywności, nie uchylają ogólnej zasady wynikającej z art. 455 k.c.

Powodowie wnosząc pozew o zapłatę . powoływali się na abuzywność występujących w niej warunków oraz nieważność umowy, co odpowiada treści art. 455 k.c. Zatem Sąd Okręgowy trafnie rozstrzygnął o odsetkach za opóźnienie . Natomiast przyjęcie rozwiązania postulowane przez skarżącego byłoby skrajnie niekorzystne dla konsumenta, który nie ma wpływu na tok i czas trwania procesu sądowego oraz zakres udzielanych mu pouczeń.

Sąd Odwoławczy nie znalazł również podstaw do uwzględnienia zarzutu zatrzymania podniesionego na etapie postepowania apelacyjnego, mając na uwadze stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 6 grudnia 2022 r. ( I CSK 4694/22, LEX ), zgodnie z którym w wypadku uznania umowy za nieważną przedsiębiorca nie może poprzez zarzut zatrzymania żądać kompensacji niekorzystnych skutków jego bezprawnego zachowania. Art. 7 ust. 1 w związku z motywem dwudziestym czwartym dyrektywy 93/13/EWG zobowiązuje państwa członkowskie do zapewnienia stosownych i skutecznych środków zapobiegających dalszemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami. Niedopuszczalne byłoby takie ukształtowanie sytuacji prawnej konsumenta wskutek uznania umowy kredytu za nieważną z powodu zawartych w niej nieuczciwych postanowień umownych, które prowadziłoby do udaremnienia oczekiwanego skutku przepisów ochronnych w odniesieniu do konsumentów, realizującej w istocie tzw. efekt mrożący, a to wskutek istotnego pogorszenia sytuacji ekonomicznej konsumenta na skutek dokonanego przezeń wyboru wyjścia z sytuacji, w której stał się ofiarą nieuczciwej praktyki ze strony przedsiębiorcy.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację i orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na mocy art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. i § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSA Małgorzata Zwierzyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Zwierzyńska
Data wytworzenia informacji: