Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1674/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2023-12-29

Sygn. akt: I ACa 1674/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Machnij

Protokolant: sek. sąd. Łukasz Droszkowski

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2023 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w G.

o ustalenie nieistnienia uchwały

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 29 października 2021 r. sygn. akt I C 891/20

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt: I ACa 1674/22

UZASADNIENIE

Powód M. R. wniósł w dniu 17 czerwca 2020 r. na podstawie art. 189 k.p.c. i art. 58 k.c. o ustalenie nieistnienia uchwały nr (...) z dnia 19 marca 2012 r. w przedmiocie przyjęcia planu gospodarczego na rok 2012, podjętej przez pozwaną Wspólnotę Mieszkaniową (...) przy ul. (...) w G. z uwagi na to, że przy jej podejmowaniu doszło rażących uchybień, polegających ustaleniu wyników głosowania w oparciu o błędne (zawyżone) udziału członków wspólnoty, powodujących bezwzględną nieważność tej uchwały, ponieważ w istocie nie nastąpiło jej podjęcie przez członków tej wspólnoty, a zatem nie można przyjąć, że w ogóle ona istnieje.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Zakwestionowała istnienie interesu prawnego po stronie powoda w domaganiu się ustalenia nieważności powyższej uchwały oraz twierdziła, że została ona podjęta prawidłowo i na takich samych zasadach jak w innych latach, w tym w okresie późniejszym, co oznacza jednocześnie, że jej inni członkowie nie mieli zastrzeżeń do prawidłowości działania pozwanej m. in. na podstawie zaskarżonej uchwały.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 29 października 2021 r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 377 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy ustalił, że powód jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w budynku przy ul. (...) w G., a tym samym jest członkiem pozwanej wspólnoty. Na jej zebraniu w dniu 9 marca 2012 r. oraz w drodze indywidualnego zbierania głosów doszło do podjęcia m. in. uchwały nr (...) w sprawie przyjęcia planu gospodarczego na rok 2012. Powód otrzymał tę uchwałę drogą mailową w dniu 5 listopada 2012 r.

Opierając się na takich ustaleniach, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, wskazując, że zgodnie z treścią art. 25 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali (t. jedn. z 2021 r., poz. 1048 z późn. zm., powoływanej dalej jako „u.w.l.”) właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę wspólnoty mieszkaniowej do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali, albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy. Powództwo takie może być wytoczone przeciwko wspólnocie w terminie sześciu tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów. Termin do wytoczenia takiego powództwa ma charakter zawity, w związku z czym wniesienie go po upływie tego terminu nie może być skuteczne, gdyż prawo do zaskarżenia uchwały wygasa. W związku z tym Sąd zwrócił uwagę, że powód przyznał, że o treści zaskarżonej uchwały dowiedział się w dniu 5 października 2020 r., wobec czego termin do wniesienia pozwu upływał z dniem 17 grudnia 2012 r., podczas gdy wniósł w dniu 17 czerwca 2020 r., a zatem po upływie przepisanego terminu, więc prawo do zaskarżenia uchwały wygasło, a powództwo należało oddalić.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez powoda apelacją opartą na zarzutach:

1) nierozpoznania istoty sprawy przez nieprawidłowe ustalenie stanu faktycznego w oderwaniu od podstawy roszczenia i zgromadzonego materiału oraz zastosowanie niepoprawnej wykładni przepisów, tj. art. 189 k.p.c. przez jego niezastosowanie i nierozstrzygnięcie powództwa w oparciu o ten przepis oraz art. 25 ust. 1 i 1a u.w.l. przez oparcie rozstrzygnięcia o ten przepis w oderwaniu od podstawy roszczenia i wadliwe przyjęcie, że zastosowanie w sprawie ma wyłącznie dyspozycja tego przepisu

2) naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 189 k.p.c. przez jego niezastosowanie i całkowite pominięcie w sporządzonym uzasadnieniu wyroku,

b) art. 25 ust. 1 i 1a u.w.l. przez przyjęcie, że powód nie dochował procedur przewidzianych w tym przepisie w zakresie zachowania sześciotygodniowego terminu do zaskarżenia uchwały, podczas gdy nie opierał powództwa na tym przepisie, lecz swoje roszczenie wywodził z art. 189 k.p.c.,

c) art. 25 ust. 1 i 1a u.w.l. przez przyjęcie tego przepisu za podstawę prawną powództwa, podczas gdy nie stanowił on podstawy powództwa i nie mógł mieć zastosowania w sprawie z uwagi na to, że nie można zaskarżyć uchwały nieistniejącej,

d) oddalenie powództwa bez merytorycznej oceny zasadności podnoszonych w pozwie zarzutów, dotyczących niezgodności z prawem i interesem powoda treści zaskarżonej uchwały, a także bez ustosunkowania się do dowodów, stanowiących o nieistnieniu uchwały, co skutkowało nierozpoznaniem przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy,

3) naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez brak całościowej analizy materiału dowodowego i całkowite pominięcie oceny dowodów, stanowiących podstawę żądania ustalenia nieistnienia uchwały w trybie art. 189 k.p.c. oraz przez sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, także przepisami prawa pominięcie materiału dowodowego i wyrokowanie w całkowitym oderwaniu od istoty sporu oraz wytworzenie przez sąd samodzielnej oceny istniejących dowodów i własnej podstawy powództwa,

4) naruszenia art. 199 1 k.p.c., polegającego na uznaniu, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie w sytuacji braku tego podstaw wobec nierozpoznania podstawy roszczenia,

5) art. 321 k.p.c. przez wyrokowanie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, a więc na podstawie przepisów art. 25 ust. 1 u.w.l. a nie art. 189 k.p.c.,

6) art. 328 § 1 k.p.c. przez niewypełnienie przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji tego przepisu wskutek sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym nie odniósł się do art. 189 k.p.c., stanowiącego podstawę roszczenia i nie zawarł w motywach swojego rozstrzygnięcia ustalenia stanu faktycznego, odnoszącego się do tego roszczenia oraz nie przeprowadził jego oceny i nie zawarł jej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Na tych podstawach powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o jego zmianę i uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, gdyż zarzutom powoda nie można odmówić racji.

Przede wszystkim odnosi się to do zarzutu nierozpoznania istoty sprawy, ponieważ – abstrahując od merytorycznej oceny wytoczonego przez powoda powództwa – z jednej strony nie może budzić wątpliwości, że nie domagał się on uchylenia spornej uchwały na podstawie art. 25 ust. 1 u.w.l., lecz ustalenia jej nieistnienia na podstawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 k.c., a z drugiej strony nie może również budzić wątpliwości, że Sąd pierwszej instancji w ogóle nie odniósł się do takiego żądania oraz przytoczonej na jego poparcie okoliczności faktycznych i przedłożonych przez powoda wraz z pozwem dowodów. Sąd ten ograniczył się bowiem jedynie do stwierdzenia, że powód bezsprzecznie uchybił sześciotygodniowemu terminowi o charakterze zawitym do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Tymczasem istota sporu nie sprowadzała się do tak prostej na pozór kwestii, jak to, czy powód zachował termin do wytoczenia takiego powództwa.

Podkreślić trzeba, że nie tylko w pozwie, ale i w piśmie procesowym z dnia 27 października 2021 r., które wpłynęło wprawdzie do Sądu pierwszej instancji dopiero po wydaniu zaskarżonego wyroku, powód wyraźnie i stanowczo wskazywał, że domaga się ustalenia nieistnienia uchwały na podstawie art. 189 k.p.c., a nie jej uchylenia na podstawie art. 25 ust. 1 u.w.l. Nie można więc pominąć, że konsekwentnie i jednoznacznie wskazuje on, jaki jest przedmiot jego żądania, wobec czego wykluczone jest przyjęcie, że w istocie chodziło mu o uchylenie uchwały, ale użył tylko nieprecyzyjnego lub błędnego sformułowania.

W związku z tym zauważyć należy, że powództwo o ustalenie nieistnienia uchwały niewątpliwie nie może być utożsamione z powództwem o jej uchylenie. Zasadniczą kwestią jest przy tym, czy uchwała wspólnoty mieszkaniowej może być również przedmiotem powództwa o ustalenie, czy też jedynym sposobem kwestionowania jej ważności, w tym także istnienia, może być powództwo o jej uchylenie. Rację ma zatem powód, że Sąd pierwszej instancji w jakimkolwiek zakresie nie odniósł się do takiej kwestii. Dotyczy to zwłaszcza prawnej dopuszczalności powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Sąd ten nie rozważył także, czy kwestionowanie takiej uchwały z powołaniem się na to, że w ogóle nie została ona podjęta z uwagi na nieuzyskanie wymaganej większości głosów, jest objęte dyspozycją art. 25 ust. 1 u.w.l. (w szczególności pod kątem jej zgodności z prawem), a tym samym, czy mieści się to w zakresie powództwa o jej uchylenie na powyższej podstawie prawnej. W ślad za tym nie weryfikował zasadności twierdzeń powoda o nieuzyskaniu większości głosów członków wspólnoty wymaganej do podjęcia kwestionowanej przez niego uchwały.

Podkreślić jednak trzeba, że byłoby to konieczne jedynie w przypadku uznania, że taka okoliczność może być przedmiotem powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały a nie o jej uchylenie. W przeciwnym razie wystarczające byłoby – tak jak uczynił Sąd pierwszej instancji – stwierdzenie, że uchybił on terminowi do wytoczenia tego ostatniego powództwa. W konsekwencji niecelowe i niemożliwe jest obecnie zajęcie przez Sąd Apelacyjny wiążącego stanowiska co do tego, czy doszło nie tylko do nierozpoznania przez Sąd Okręgowy istoty sprawy, ale także do wadliwego zebrania materiału dowodowego i jego nieprawidłowej oceny.

Reasumując, decydujące znaczenie dla oceny zasadności apelacji miały zarzuty naruszenia art. 189 k.p.c. w zw. z art. 25 ust. 1 i 1a u.w.l. oraz art. 321 k.p.c. i art. 327 1 § 1 k.p.c. (zamiast błędnie powołanego w apelacji art. 328 § 1 k.p.c.), które doprowadziły do nierozpoznania istoty sprawy, uniemożliwiającego jednocześnie dokonanie merytorycznej oceny prawidłowości zaskarżonego wyroku, skoro – jak trafnie zarzucono w apelacji – nie odnosi się on do zgłoszonego żądania, lecz do zupełnie innego roszczenia. Skutkowało to koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, w toku którego w pierwszej kolejności należy ocenić, czy w ogóle dopuszczalne jest domaganie się ustalenia nieistnienia uchwały wspólnoty mieszkaniowej z przyczyn wskazanych przez powoda, a w razie pozytywnej odpowiedzi na takie pytanie – czy jego żądanie jest zasadne, tzn. czy rzeczywiście nie doszło do uzyskania większości głosów wymaganej do skutecznego podjęcia zaskarżonej uchwały. W rachubę może też wówczas wchodzić ocena podniesionej przez pozwaną kwestii, czy powód ma interes prawny w domaganiu się ustalenia nieistnienia uchwały.

Dodatkowo zwrócić trzeba uwagę na konieczność prawidłowego oznaczenia pozwanej wspólnoty, ponieważ jako tzw. ustawowa osoba prawna powinna mieć w swojej nazwie wskazany adres konkretnej nieruchomości wspólnej, a także miejscowość, w której ta nieruchomość znajduje się. Ponadto konieczne będzie prawidłowe oznaczenie przedmiotu sporu zgodnie z treścią żądania powoda i oczywiście rozstrzygnięcie właśnie o takim a nie innym żądaniu.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Na oryginale właściwy podpis

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Machnij
Data wytworzenia informacji: