Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 428/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2020-01-13

Sygn. akt I AGa 428/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zbigniew Merchel (spr.)

Sędziowie:

SA Dariusz Janiszewski

SA Przemysław Banasik

Protokolant:

stażysta Mariusz Neumann

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2020 r. w G.

na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko R. J.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 22 stycznia 2018 r. sygn. akt IX GC 476/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Przemysław Banasik SSA Zbigniew Merchel SSA Dariusz Janiszewski

I AGa 428/18

UZASADNIENIE

J. B. w dniu 21 marca 2017 roku wniósł przeciwko R. J. pozew o zapłatę kwoty 85.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 16.400 zł od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2011 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 68.600 od dnia 25 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Powód domagał się również zasądzenia kosztów procesu od pozwanego na swoją rzecz.

W uzasadnieniu wskazał, że na rzecz pozwanego wykonał usługę wycinki drzew natomiast pozwany z umowy się nie wywiązał i nie zapłacił powodowi umówionego wynagrodzenia w całości. Nie zapłacił należność wynikającej z faktur nr (...) i nr (...).

W dniu 30 marca 2017 roku referendarz sądowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwany prawidłowo w terminie wniósł sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty zaskarżając go w całości.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że zawarł z powodem umowę na wycinkę drzew na terenie podległym zakładowi (...) w S.. Dokładny zakres prac określony został w załączniku nr 1 do umowy. Z wykonanych prac zleceniobiorca zobowiązany był sporządzić dokumentację fotograficzną na nośniku pamięci, tj. zgłosić gotowość do odbioru celem powołania komisji oraz sporządzenia protokołu odbioru. Z treści umowy łączącej strony wynikało bo wiem, że podpisanie protokołu z inwestorem (...) w S., nie zwalniało z obowiązku podpisania protokołu odbioru pomiędzy powodem a pozwanym. Pozwany zaznaczył, że zgłoszenie zakończenia prac otrzymał od powoda 23 lutego 2015 roku podczas, gdy umowa miała być wykonana do dnia 31 grudnia 2014 roku. Wobec tego pozwany wskazał, że zgodnie z postanowieniami umowy naliczył powodowi karę umowną o czym poinformował powoda listem poleconym wysłanym w dniu 24 listopada 2015 roku. Pozwany podkreślił, że nigdy nie uznał faktury nr (...) w wysokości jaka w niej została wskazana. Dodał również, że z wykonanej i dostarczonej w dniu 19 marca 2015 roku częściowej dokumentacji wynika, że gałęzie i odpady powstałe z wycinki drzew nie zostały usunięte ani też zutylizowane. W zakresie roszczenia wynikającego z faktur nr (...) oraz faktury nr (...)to pozwany podniósł, że żądanie w tym zakresie uległo przedawnieniu.

Wyrokiem z dnia 22 stycznia 2018r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo do kwoty 68.600 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Nadto sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.801,26 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2014 roku R. J., w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, zawarł w (...) S.A. w W. umowę nr (...). W § 1 strony określiły przedmiotu umowy. Pozwany jako wykonawca, zobowiązał się wykonać usługę polegającą na wykonaniu wycinki drzew zagrażających bezpieczeństwu ruchu kolejowego w sąsiedztwie czynnych linii kolejowych oraz drzew samosiejek do lat dziesięciu i krzewów wzdłuż linii kolejowych z uwzględnieniem warunków (trójkątów) widzialności przejazdów kolejowych wraz z robotami towarzyszącymi na terenie zakładu(...) w S. wraz z uprzątnięciem terenu po wykonanych pracach zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przedmiot umowy podzielony został na zadanie pierwsze obejmujące sekcję eksploatacji K.. Obejmowało ono linię nr (...), linię (...). Zadanie pierwsze obejmowało wycinkę drzew po uprzednim zabezpieczeniu terenu, uprzątnięcie terenu po zakończonych robotach na danym odcinku zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz przekazanie pozyskanego drzewa przez wykonawcę dla zamawiającego pociętego na odcinki o długości 1 m w miejsce wskazane przez naczelnika sekcji. Przedmiot umowy miał zostać wykonany przez R. J. do dnia 31 grudnia 2014 roku. Strony umówiły się, że pozwanemu za realizację zadania – pierwsza sekcja eksploatacji K., przysługiwało będzie wynagrodzenie brutto w kwocie 183.967,20 zł.

W dniu 8 grudnia 2014 roku w D. zawarta została umowa pomiędzy R. J. a J. B., który jako zleceniobiorca, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, zobowiązał się do wykonania usługi wycinki drzew zagrażających bezpieczeństwu ruchu kolejowego w sąsiedztwie czynnych linii kolejowych oraz drzew samosiejek do lat dziesięciu i krzewów wzdłuż linii kolejowych z uwzględnieniem warunków (trójkątów) widzialności przejazdów kolejowych wraz z robotami towarzyszącymi na terenie zakładu (...) w S. wraz z uprzątnięciem terenu po wykonaniu prac zgodnie z obowiązującymi przepisami. Szczegółowy zakres prac zawierał załącznik nr 1 do umowy. Strony postanowiły, że z wykonania prac J. B., jako zleceniobiorca, sporządzi dokumentację fotograficzną na nośniku pamięci - płyta CD, pamięć USB itp. Zgodnie z umową, za wykonanie usługi J. B. przysługiwało wynagrodzenie w kwocie 155.000 zł. Wynagrodzenie płatne miało być w terminie 30 dni na podstawie faktury przedstawionej przez zleceniobiorcę, przy czym strony umówiły się, że podstawą do wystawienia faktury będzie protokół odbioru podpisany przez obie strony umowy. Nadto powód i pozwany umówili się, że podpisanie protokołu odbioru pomiędzy R. J. a inwestorem -(...) S.A. w S. nie będzie zwalniało z obowiązku podpisania protokołu pomiędzy powodem a pozwanym. Umowa pomiędzy stronami została zawarta na czas określony od dnia od 8 grudnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2014 roku. Strony umówiły się, że w przypadku niewykonania w terminie lub nienależytego wykonania przedmiotu umowy zleceniobiorca zobowiązany był do zapłaty kary umownej:

- w przypadku nieterminowego wykonania usługi - w wysokości 0,2% ceny umowy za każdy rozpoczęty dzień opóźnienia,

- zaś w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie zleceniobiorcy- w wysokości 10% ceny umowy.

W dniu 15 grudnia 2014 roku nastąpiło przekazanie terenu położonego na obszarze kolejowym w lokalizacji linia (...), linia nr (...) przez (...) S.A. R. J..

W dniu 22 grudnia 2014 roku (...) S.A. odebrały od R. J. przedmiot umowy, sporządzając na tę okoliczność protokół odbioru. Wskazano w nim, że tego dnia komisja odebrała od pozwanego roboty bez usterek. Wskazano również, że obszar kolejowy został uporządkowany i komisja nie wnosiła w tym zakresie żadnych uwag. W protokole wpisano, że wycinka drzew została wykonana zgodnie z umową. komisja nie wniosła żadnych uwag. Protokół podpisany został przez przedstawicieli inwestora oraz przez J. B..

W związku z wykonaniem przedmiotu umowy R. J. w dniu 22 grudnia 2014 roku wystawił na rzecz (...) S.A. fakturę VAT nr (...). (...) S.A. zapłaciła pozwanemu należne jemu wynagrodzenie w kwocie 183.967,20 zł.

Po wykonaniu przedmiotu umowy J. B. wzywał wielokrotnie R. J. do odbioru przedmiotu umowy i spisania protokołu. Pozwany od obowiązku tego uchylam się i ostatecznie do spisania protokołu nie doszło. W rozmowie telefonicznej z powodem potwierdził fakt odbioru prac w grudniu 2014 roku. Jednocześnie zwrócił się do powoda, aby ten wystawił fakturę częściową z datą grudzień 2014. W związku z powyższym w dniu 31 grudnia 2014 roku powód wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 86.400 zł brutto. Na prośbę pozwanego J. B. w dniu 23 lutego 2015 roku wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 68.600 zł. Należność płatna miała być do dnia 24 marca 2015 r. R. J. w dniu 20 stycznia 2015 roku zapłacił powodowi kwotę 70.000 zł tytułem należności wynikającej z faktury nr (...).
Na prośbę pozwanego, powód J. B. w dniu 23 lutego 2015 roku zgłosił zakończenie pracy zgodnie z umową zawartą 8 grudnia 2014 roku dotyczącą wycinki drzew wzdłuż linii kolejowej nr (...) i nr (...). Po wykonaniu przedmiotu umowy R. J. nie zgłaszał w stosunku do powoda żadnych zarzutów co do sposobu bądź terminowości wykonanych prac. Dopiero w listopadzie 2015 roku powód otrzymał od pozwanego pismo zawierające zarzut co do nieterminowego wykonania prac oraz żądanie skorygowania faktury nr (...).

W dniu 6 marca 2017 roku R. J. wystosował do J. B. przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 85.000 zł oraz 178,56 zł stanowiącej równowartość 40 € rekompensaty za koszty odzyskania należności. Pozwany jednak należności nie zapłacił.

W oparciu o takie ustalenia sąd I instancji zważył, co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedstawionych przez strony w toku procesu, w tym nadesłanych przez (...) S.A. na żądanie Sądu oraz na podstawie zeznań powoda. Prawdziwość i wiarygodność dokumentów nie budziła wątpliwości, gdyż nie były one przedmiotem zarzutów stron. Na rozprawie w dniu 10 stycznia 2018 roku Sąd dopuścił dowód z zeznań stron ograniczając go do powoda, bowiem pozwany prawidłowo wezwany nie stawił się. Zeznania powoda Sąd uznał za wiarygodne, bowiem były spójne, logiczne. Powód stanowczo i rzeczowo odpowiadał na zadawane jemu pytania. Potwierdził, że przedmiot umowy wykonał w terminie, natomiast protokół odbioru prac nie został spisany, bowiem pozwany uchylał się od dokonania tej czynności. Powód wskazał, że kontaktował się w tym celu z pozwanym, jednak do formalnego odbioru prac powoda nie doszło. Na prośbę pozwanego powód wystawił pierwszą fakturę w grudniu 2014 roku, zaś drugą w lutym 2015 roku. Zeznał, że pani J. poprosiła go, aby przed wystawieniem w lutym 2015 roku faktury wystawił pismo zgłaszające zakończenie prac do odbioru. Powód potwierdził, że w dniu 23 lutego 2015 roku takie pismo sporządził. Sąd nie znalazł podstaw, by zeznaniom powoda odmówić wiarygodności. Nie zostały one zakwestionowane przez pozwanego, zaś ten na rozprawę nie stawił się i nie złożył zeznań. Nie zaoferował Sądowi żadnego dowodu, który odważałby zeznania powoda.

Na rozprawie w dniu 10 stycznia 2018 roku Sąd oddalił wniosek dowód w postaci zdjęć zawartych na płycie CD oraz wydruk z korespondencji e-mailowej. Wobec powyższego, Sąd mając na uwadze treść art. 503 § 1 k.p.c. twierdzenia te pominął jako spóźnione. Wskazał, że w myśl art. 503 § 1 k.p.c., pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty zobowiązany jest przedstawić zarzuty, pod rygorem ich utraty oraz okoliczności faktyczne i dowody. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w sprzeciwie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Jak wskazał sąd I instancji w zgłoszeniu na rozprawie nowych twierdzeń przez pełnomocnika pozwanego nie towarzyszyło wykazanie, że ich powołanie na wcześniejszym etapie procesu, w szczególności w sprzeciwie oraz w dalszym piśmie przygotowawczym było niemożliwe i tak późne twierdzenie nastąpiło bez winy strony lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Skoro pozwany dysponował dowodami w postaci korespondencji e-mailowej oraz dokumentacji zdjęciowej z 2015 roku, to powinien dowody te przedłożyć wraz ze sprzeciwem, a najdalej w piśmie z dnia 26 września 2017 roku. Złożenie ich dopiero na rozprawie w dniu 10 stycznia 2018 roku powodowało, że dowody te jako spóźnione podlegały oddaleniu. Nadto wskazał sąd I instancji, że pozwany pouczony został o treści art. 162 k.p.c., 207 k.p.c., 217 k.p.c., 229 k.p.c. i 230 k.p.c..

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w niniejszej sprawie Sąd uznał roszczenie powoda za zasadne jedynie w części.

Pomiędzy stronami nie było sporu co do faktu, iż łączyła je umowa z dnia 8 grudnia 2014 roku. Również jej treść nie była sporna. Spór sprowadzał się do ustalenia, czy powód prawidłowo i w terminie przewidzianym umową wykonał przedmiot umowy. Nadto należało ocenić, czy pozwany dokonał skutecznego potrącenia swojej wierzytelności z tytułu kar umownych z wierzytelnością powoda, a także, czy roszczenie powoda było przedawnione. Strony pozostawały w sporze co do charakteru prawnego łączącej je umowy.

W pierwszej kolejności sąd odniósł się do charakteru prawnego łączącej powoda z pozwanym umowy. Strony spierały się bowiem, czy mieliśmy do czynienia z umową o świadczenie usług, czy umową o dzieło. Wskazał, że umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu co charakteryzuje umowę o dzieło. Przedstawiając szeroki wywód teoretyczny, wsparty poglądami orzecznictwa w rozpoznawanej sprawie, mając na uwadze treść umowy z dnia 8 grudnia 2014 roku, Sąd Okręgowy uznał, że strony łączyła umowa o świadczenie usług. Wskazał, że przedmiotem umowy nie było osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Wykonanie wycinki drzew nie stanowiło istotnego elementu dzieła i czynność ta nie miała twórczego charakteru. Sąd uznał, że czynności, do których wykonania zobowiązywała się powód miały doprowadzić do rezultatu w postaci usunięcia drzew i krzewów, jednakże w żadnym razie nie były one charakterystyczne dla umowy o dzieło. W konsekwencji uznał, że zawarta pomiędzy stronami umowa nie przewidywała określonego rezultatu, w postaci zindywidualizowanego dzieła w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego. W konsekwencji sąd I instancji doszedł do przekonania, że w niniejszej sprawie przyjmujący zamówienie zobowiązywała się jedynie do starannego przeprowadzenia wszystkich (powtarzalnych) mających na celu wycinkę drzew i uprzątnięcia miejsca wycinki.

W dalszej kolejności sąd odniósł się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Zgodnie z art. 750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Zgodnie zaś z przepisem art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonanie określonej czynności prawnej (w niniejszej sprawie faktycznej) dla dającego zlecenie. Zgodnie z art. 744 k. c. w razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych. Zgodnie z treścią art. 751 k.c. z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia o wynagrodzenie za spełnione czynności i o zwrot poniesionych wydatków przysługujące osobom, które stale lub w zakresie działalności przedsiębiorstwa trudnią się czynnościami danego rodzaju. Dniem wymagalności ostatniej wystawionej przez powoda faktury VAT był 24 marzec 2015 r., zatem roszczenia wynikające z tej faktury nie uległo przedawnieniu, gdyż pozew w niniejszej sprawie wniesiony został w dniu 21 marca 2017 roku. Pozwem objęta była również należność wynikającą z faktury VAT nr (...)w kwocie 16.400 zł. Dniem wymagalności tej należności był 30 styczeń 2015 roku. Zatem w dniu wniesienia pozwu należność ta była przedawniona.

Odnosząc się z kolei do podnoszonego przez pozwanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzutu dotyczącego kary umownej to wskazał sąd I instancji, że pozwany naliczył powodowi karę umowną za nieterminowe wykonanie prac, o czym poinformował go pismem z dnia 24 listopada 2015 roku. Pozwany powoływał się zatem na swoje oświadczenie złożone przed procesem, które miałoby stanowić skuteczne oświadczenie o potrąceniu. Wskazał jednak sąd, że pismo to nie mogło odnieść zmierzonego przez pozwanego skutku. Przede wszystkim, w piśmie tym pozwany wskazał, że uznaje dzień 23 lutego 2015 roku za dzień zakończenia robót przez pozwanego. W związku z powyższym zwrócił się do powoda z prośbą o skorygowanie faktury VAT nr (...) o kwotę 16.740 zł stanowiącą karę umowną z tytułu niewykonania usług w terminie. Wskazał sąd I instancji, że powód nie wystawił żadnej faktury VAT o takim numerze. Zatem trudno sądowi domyślać się, czy pozwany zamierzał dokonać potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością powoda wynikającą z faktury VAT nr (...) czy (...). Pozwany prawidłowo wezwany na termin rozprawy nie stawił się, zatem sam pozbawił się możliwości dowodzenia swoich twierdzeń. Definiując potrącenie wierzytelności i odnosząc to do treści pisma pozwanego z dnia 24 listopada 2015 roku wskazał sąd I instancji, że nie można uznać, by pozwany dokonał skutecznego potrącenia swojej wierzytelności. Przede wszystkim nie określił w nim w sposób jasny wierzytelności powoda, z którą potrąca swoją wierzytelność. Nie oświadczył z jaką konkretnie wierzytelnością powoda, w jakiej kwocie dokonuje potrącenia swojej wierzytelności. Ponadto wskazał sąd, że jednym z warunków możliwości skorzystania z potrącenia jest wymagalność wierzytelności. W niniejszej sprawie pozwany nigdy nie wezwał powoda do zapłaty należności z tytułu kary umownej, zatem nie ma ona przymiotu wymagalności. Nie mogła być z tego powodu przedstawiona do potrącenia. Potrącenie jest jedną z przyczyn wygaśnięcia zobowiązania, jednakże tylko wówczas, gdy zostaną spełnione ustawowo określone przesłanki. Oświadczenie pozwanego z dnia 24 listopada 2015 roku żadnej z przesłanek wymienionych w art. 498 § 1 k.c. nie spełnia. Dokonanie potrącenia jest jednostronną czynnością materialnoprawną, do której może dojść w toku postępowania sądowego bądź poza tym postępowaniem. W szczególności osoba uprawniona do tej czynności może jednocześnie złożyć oświadczenie o potrąceniu i podnieść zarzut potrącenia zmierzający do oddalenia powództwa. Tymczasem pozwany oświadczenia takiego nie złożył ani przed procesem ani też w toku procesu, w szczególności nie podniósł w sprzeciwie od nakazu zapłaty czy na dalszym etapie postępowania zarzutu potrącenia.

Odnosząc się do twierdzeń pozwanego jakoby powód zakończył swoje prace dopiero w dniu 23 lutego 2015 roku, to wskazał sąd I instancji, że nie mogły one stanowić podstawy do oddalenia powództwa. Jedynie skuteczne podniesienie zarzuty potrącenia z tytułu kary umownej naliczonej za nieterminowe wykonanie prac, jako zarzut tamujący roszenie powoda, mógłby odnieść zamierzony skutek. Na marginesie jedynie wskazał sąd, że jak zeznał powód, prace zostały wykonane przez niego w terminie. Natomiast to pozwany uchylał się od dokonania odbioru prac powoda. J. B. zeznał, że wielokrotnie prosił pozwanego, aby ten przystąpił do odbioru. Pozwany jedynie telefonicznie potwierdził, że prace faktycznie wykonane zostały w grudniu 2014 roku. Poprosił też powoda o wystawienie faktury VAT w lutym 2015 roku oraz złożenie oświadczenia, że powód prace wykonał w lutym 2015 roku. Nadto brak przekazania przez powoda pozwanemu dokumentacji powykonawczej, o której mowa w umowie, nie mogło stanowić podstawy do oddalenia powództwa. Pozwany mógłby ewentualnie, powołując się na nienależyte wykonanie umowy i poniesioną w związku z tym szkodą, podnieść zarzut potrącenia poniesionej z tego tytułu szkody. Brak dostarczenia dokumentacji powykonawczej nie może stanowić podstawy do odmowy wykonania obowiązku umownego ciążącego na pozwanym jakim była zapłat umówionego wynagrodzenia. Skoro bowiem powód wykonał w całości przedmiot umowy polegający na wycięciu drzew i krzewów, to obowiązkiem pozwanego było spełnienie świadczenia polegającego na zapłacie umówionego wynagrodzenia. Należy też zauważyć, że inwestor w dniu 22 grudnia 2014 roku (...) S.A. odebrały od R. J. przedmiot umowy, sporządzając na tę okoliczność protokół odbioru. Wskazano w nim, że tego dnia komisja odebrała od pozwanego roboty bez usterek. Wskazano również, że obszar kolejowy został uporządkowany i komisja nie wnosiła w tym zakresie żadnych uwag. W protokole wpisano, że wycinka drzew została wykonana zgodnie z umową. Komisja nie wniosła żadnych uwag. Protokół podpisany został przez przedstawicieli inwestora oraz przez powoda J. B.. W świetle powyższego, skoro inwestor w dniu 22 grudnia 2014 roku odebrał od pozwanego całość przedmiotu umowy bez uwag, to trudno uznać, że powód będący podwykonawcą pozwanego, na ten dzień posiadał jeszcze niewykonane prace. Szczególnie, że zakres przedmiotu umowy łączącej pozwanego z (...)S.A. był w istocie zbieżny z przedmiotem umowy łączącej powoda z pozwanym. Zarówno powód jak i pozwany zobowiązani byli do uprzątnięcia terenu zakładu (...) zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dodatkowo w umowie łączącej pozwanego z inwestorem wskazano, że przedmiot umowy podzielony został na zadanie pierwsze obejmujące sekcję eksploatacji K.. Obejmowało ono linię nr (...), linię (...). Nadto pozwany zobowiązany był do przekazania pozyskanego drzewa dla zamawiającego pociętego na odcinki o długości 1 m w miejsce wskazane przez naczelnika sekcji.

Mając zatem to wszystko na uwadze Sąd uznał, że roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie jedynie w zakresie kwoty 68.600 zł. W pozostałym, zakresie w dacie wniesienia pozwu, uległo ono przedawnieniu. Podniesione zaś przez pozwanego zarzuty, prócz zarzutu przedawnienia, nie mogły doprowadzić do oddalenia powództwa.

Wobec tego Sąd w punkcie pierwszym wyroku orzekł na podstawie art. 750 k.c. w zw. z art. 751 k.c. w zw. z art. 744 k.c. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie, z uwzględnieniem zmiany polegającej na tym, że przed 1 stycznia 2016 roku były to odsetki ustawowe, zaś zgodnie obowiązującymi od 1 stycznia 2016 r. regułami wynikającymi z aktualnie brzmiącego przepisu art. 481 k.c. w zw. z art. 56 Ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 9 listopada 2015 r.) noszą nazwę odsetek ustawowych za opóźnienie.

W punkcie drugim wyroku, na podstawie powyższych przepisów stosowanych a contrario Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

W punkcie trzecim wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. art. 108 k.p.c., w zw. z art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c., w oparciu o zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Powód przegrał niniejszy proces w 19,30, zaś pozwany w 80,72%. Powód poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 9.667 zł, na które składa się opłata od pozwu w kwocie 4.250 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz kwota 5.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany w toku procesu nie poniósł natomiast żadnych kosztów. W świetle powyższego powodowi od pozwanego należała sią kwota 7.801,26 zł (9.667 zł x 80,7%), którą Sąd zasądził w pkt trzecim wyroku. Wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym Sąd ustalił w oparciu o § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z 22 stycznia 2018 r, wydanego w sprawie o sygn. akt IX GC 476/17 złożył pozwany zaskarżając go w całości. Orzeczeniu temu apelant zarzucał :

1.  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w zaskarżonym zakresie z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, będąca wynikiem naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 k.p.c. w zw. z art. 328 §2 k.p.c. polegającą na przyjęciu - ponad osnowę dokumentu, iż powód zakończył roboty w terminie chociaż z przedłożonych przez obie strony procesu dowodów wynika, że zostały zakończone w lutym , a ich zgłoszenie nastąpiło 23.02.2015r.,

2. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., art. 233 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 6 k . c . poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, brak wszechstronnego rozważenia treści wszystkich dopuszczonych dowodów, niedostateczne rozważenie treści dowodów z dokumentów i wybiórczą ich ocenę polegającą raz na uznaniu ich wiarygodności, a raz nie - uznając prymat zeznań powoda,

3.  naruszenie prawa materialnego tj. art. 498 Kodeksu cywilnego poprzez błędną jego wykładnię, a następnie nieprawidłowe zastosowanie i w efekcie przyjęcie, iż do potrącenia skutecznie nie doszło.

Wskazując na powyższe, wnosił skarżący o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku, pozostawiając temu sądowi do rozstrzygnięcia kwestię zasądzenia kosztów procesu, za postępowanie apelacyjne.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wnosiła o oddalenie apelacji pozwanego w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja pozwanego nie była zasadna.

Sąd odwoławczy w obecnie obowiązującym systemie apelacyjnym jest przede wszystkim sądem merytorycznym, a nie tylko kontrolnym. Konsekwencją tego stwierdzenia jest możliwość (konieczność) rozpoznania przezeń sprawy na nowo. Wymaga podkreślenia też, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.) na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.)

Uzasadniając zapadłe rozstrzygnięcie wskazać należy na zmieniony art. 387 § 2 1 k.p.c. ustawą z dnia 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019.1469) zmieniającej Kodeks postępowania cywilnego z dniem 7 listopada 2019 r., który wskazuje, że w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wymagane jest :

1) wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, które może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, chyba że sąd drugiej instancji zmienił lub uzupełnił te ustalenia; jeżeli sąd drugiej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe lub odmiennie ocenił dowody przeprowadzone przed sądem pierwszej instancji, uzasadnienie powinno także zawierać ustalenie faktów, które sąd drugiej instancji uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (co w niniejszej sprawie nie miało miejsca) oraz

2) wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa przy czym może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne oceny sądu pierwszej instancji.

Mając to na uwadze oraz wzgląd na ekonomikę procesową sąd II instancji pragnie wskazać, że wydane przez siebie orzeczenie oparł na dokonanych ustaleniach faktycznych sądu I instancji, które to ustalenia aprobuje i przyjmuje za własne, jak również zastosowaną przez ten sąd wykładnię prawa materialnego. Mając to na uwadze sąd drugiej instancji uznał za zbyteczne powtarzanie ustaleń zaakceptowanych, jak i oceny prawnej dokonanej przez sąd I instancji, czyniąc je integralną częścią uzasadnienia, co czyni ich powtarzanie w dalszej części uzasadnienia zbędnym.

Poza tym uzasadnienie sądu II instancji w myśl art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c. powinno objąć ocenę poszczególnych zarzutów apelacyjnych. Jednakże przed oceną zarzutów sąd II instancji pragnie wskazać na niezasadność apelacji w zakresie zaskarżenia pkt II orzeczenia sądu I instancji, gdzie sąd ten w części oddalił powództwo. Pomimo takiego rozstrzygnięcia pozwany zaskarżał orzeczenie sądu I instancji w całości, też w części w jakiej już uzyskał dla siebie pozytywne rozstrzygnięcie, gdzie sąd I instancji oddalił powództwo strony powodowej. Jakkolwiek przepisy prawa procesowego nie uzależniają dopuszczalności apelacji od istnienia interesu prawnego, to jednakże jest to merytoryczna przesłanka skuteczności zaskarżenia. Uznaje się, że strona ma interes prawny w zaskarżeniu zawsze wtedy, gdy istnieje obiektywna potrzeba zmiany lub uchylenia orzeczenia w świetle obowiązujących przepisów, a także wtedy gdy wydane w sprawie orzeczenie nie uwzględnia jej żądań i wniosków. Za takim rozumieniem tej przesłanki przemawia również okoliczność, że o jej istnieniu lub braku sąd z reguły może przekonać się dopiero po merytorycznym sprawdzeniu orzeczenia. Podsumowując, stwierdzić należy, że brak interesu prawnego w zaskarżeniu nie pozbawia strony legitymacji do wniesienia środka odwoławczego, niemniej brak interesu prawnego prowadzi do oddalenia środka zaskarżenia. Tak więc zaskarżenie w tym zakresie (oddalonego powództwa) stanowiło o podstawie oddalenia apelacji pozwanego przez sąd II instancji, co do zaskarżenia pkt II orzeczenia sądu I instancji na podstawie art. 385 k.p.c.

Odnosząc się do samych zarzutów apelacji to pozwany podnosił w niej zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego. W związku z tym na wstępie należało rozważyć zarzuty odnoszące się do naruszenia prawa procesowego.

W ocenie sądu II instancji niezasadny był zarzut sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w zaskarżonym zakresie z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, będąca wynikiem naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy polegający na przyjęciu - ponad osnowę dokumentu, że powód zakończył roboty w terminie, chociaż z przedłożonych przez obie strony procesu dowodów wynika, że zostały zakończone w lutym , a ich zgłoszenie nastąpiło 23.02.2015r., jak i zarzut dowolności oceny zgromadzonego materiału dowodowego, braku wszechstronnego rozważenia treści wszystkich dopuszczonych dowodów, niedostateczne rozważenie treści dowodów z dokumentów i wybiórcza ich ocena polegająca raz na uznaniu ich wiarygodności, a raz uznaniu prymatu zeznań powoda.

Sąd II instancji pragnie wskazać, że w ustaleniach sądu I instancji mamy ustalenia co do odbioru robót (str. 3 uzasadnienia sądu I instancji – „W dniu 22 grudnia 2014 roku (...) S.A. odebrały od R. J. przedmiot umowy, sporządzając na tę okoliczność protokół odbioru. Wskazano w nim, że tego dnia komisja odebrała od pozwanego roboty bez usterek. Wskazano również, że obszar kolejowy został uporządkowany i komisja nie wnosiła w tym zakresie żadnych uwag.”). Innym zagadnieniem było zgłoszenie przez powoda pozwanemu wykonania tych robót, czego wymagała umowa między nimi, co faktycznie nastąpiło 23.02.2015r.

Bezzasadne były zarzuty apelanta co do przyczyn dla jakich to nastąpiło. Sąd I instancji w tym zakresie faktycznie oparł się na zeznaniach powoda, dając im wiarę. Rację ma pozwany wywodząc, że z treści art. 6 k.c. wynika, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (tu powód). Przepis ten nie wskazuje kategorii dowodów, którymi należy i można udowadniać fakty, z których strona wywodzi skutki. Również żaden przepis kodeksu postępowania cywilnego nie ogranicza stron w zakresie, jakości oraz ilości dowodów przedstawionych na poparcie swojego stanowiska. Zatem ograniczenie się przez sąd I instancji w tym zakresie tylko do zeznań powoda było uzasadnione skoro pozwany wezwany celem przesłuchania na rozprawę nie stawił się, a więc tym samym pozbawił się możliwości przeciwstawienia się temu dowodowi poprzez możliwość przedstawienia własnych zeznań na tą okoliczność. Pozwany wprawdzie twierdził w uzasadnieniu apelacji, że zeznania powoda wbrew uzasadnieniu sądu I instancji wcale nie korelują z innymi dowodami, a wręcz przeciwnie, stanowią zupełnie o czym innym, niż dowody z bezspornych dokumentów, którym powód nadaje zupełnie inne znaczenie, niż z nich to wynika, jednakże nie wskazuje jakie miały być to dowody. To nie pozwala sądowi II instancji zakwestionować ocenę sądu I instancji. Należy bowiem wskazać, że przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, bądź z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00 LEX nr 53923). Podkreślić należy, że jeśli skarżący chce podważyć sędziowską ocenę dowodów, nie może ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny. Nie wystarczą stwierdzenia, że ustalenia faktyczne są wadliwe, ani też wskazanie stanu faktycznego, który — zdaniem skarżącego — odpowiada rzeczywistości. Taki sposób podważania sędziowskiej oceny, stanowi zwykłą polemikę, która nie może odnieść skutku. Odnosząc się do zarzutu o oddaleniu niemal wszystkich dowodów pozwanego to wskazać należy, że po oddaleniu wniosków dowodowych zgłoszonych na rozprawie 10 stycznia 2018r. strona pozwana nie zgłosiła zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., na to że miało miejsce uchybienie przepisom postępowania i jakim. Strona wnosząc apelację powinna zaś wskazać naruszone przepisy prawa procesowego, a więc te, w związku z których naruszeniem zgłosiła zastrzeżenie. Jeżeli strona skutecznie nie zgłosiła zastrzeżenia do protokołu, w trybie art. 162 k.p.c., dotyczącego oddalenia złożonego przez nią wniosku dowodowego, nie może w toku dalszego postępowania podnosić zarzutu naruszenia przepisów postępowania, polegającego na pominięciu przez sąd pierwszej instancji wniosku o przeprowadzenie dowodu. Nadto sąd II instancji podziela w pełni stanowisko sądu I instancji, co do podstaw oddalenia przez niego wniosków dowodowych zgłoszonych na rozprawie 10 stycznia 2018r. z uwagi na treść art. 503 k.p.c., jako że postępowania w trybie zwykłym toczyło się po sprzeciwie pozwanego od wydanego wcześniej nakazu zapłaty.

Z kolei odnosząc się do zarzutu naruszenie prawa materialnego tj. art. 498 k.c. poprzez błędną jego wykładnię, a następnie nieprawidłowe zastosowanie, to i ten zarzut nie był zasadny.

Rację przyznać należy skarżącemu co do tego, że przysługiwało mu prawo potrącenia wierzytelności z tytułu kary umownej za niewykonanie umowy w terminie lub nienależytego jej wykonania. Należy jednak odróżnić niewykonanie umowy w terminie lub nienależyte jej wykonanie od możliwości wystawienia faktury przez powoda pozwanemu zgodnie z § 2 umowy stron co wymagało protokołu odbioru podpisanego przez obie strony. Tak więc wadliwie podnosił pozwany, że podpisanie protokołu odbioru pomiędzy stronami stanowiło o terminie wykonania umowy.

Należy też wskazać, że samo wystąpienie stanu potrącalności wierzytelności unormowane w art. 498 § 1 k.c. nie rodzi skutku w postaci ich wzajemnego umorzenia. Do tego bezwzględnie wymagane jest złożenie stosownego oświadczenia, zgodnie z art. 499 k.c. Takiego oświadczenia pozwany nie złożył. Samo naliczenie kary umownej z tytułu niewykonania umowy w terminie i poinformowanie powoda o tym w piśmie z 24 listopada 2015r. nie jest równoznaczne ze złożeniem oświadczenia o potrąceniu, chociażby z tego względu, że pozwany nie wskazuje wierzytelności wzajemnej. Wskazał prawidłowo sąd I instancji, że pismo to nie mogło odnieść zmierzonego przez pozwanego skutku. Przede wszystkim, w piśmie tym pozwany wskazał, że uznaje dzień 23 lutego 2015 r. za dzień zakończenia robót przez pozwanego. W związku z powyższym zwrócił się do powoda z prośbą o skorygowanie faktury VAT nr (...) o kwotę 16.740 zł stanowiącą karę umowną z tytułu niewykonania usług w terminie. Jednak jak słusznie zauważył sąd I instancji, powód nie wystawił żadnej faktury VAT o takim numerze. Zatem trudno przyjąć czy skuteczne potrącenie nastąpiło, albowiem nie została precyzyjnie określona wierzytelność powoda, z którą pozwany dokonuje potrącenia swej wierzytelności. Sąd oceniając ten warunek, by uznać zasadność potrącenia nie może się domyślać z jaką wierzytelnością powoda pozwany zamierzał dokonać potrącenia swojej wierzytelności.

Próba przekonywania w apelacji, że w istocie zawarte w ww. piśmie oświadczenie dotyczyło określonej wierzytelności powoda skazana była na niepowodzenie.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie powoda ograniczyły się do wynagrodzenia adwokata przyjęto art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 z późn. zm.).

SSA Przemysław Banasik SSA Zbigniew Merchel SSA Dariusz Janiszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Najda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Zbigniew Merchel,  Dariusz Janiszewski ,  Przemysław Banasik
Data wytworzenia informacji: