II AKa 112/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2024-06-21
Sygn. akt II AKa 112/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Krzysztof Ciemnoczołowski (spr.)
Sędziowie: SA Wojciech Andruszkiewicz
SA Rafał Ryś
Protokolant: sekretarz sądowy Dagmara Liszewska
przy udziale Prokuratora Prokuratury Regionalnej w G. M. M.
po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2024 r.
sprawy
K. L. c. L. ur. (...) w Z., oskarżonej z art. 203 k.k. w zb. z art. 204 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
R. R. s. S. ur. (...) w A. , oskarżonego z art. 203 k.k. w zb. z art. 204 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
T. N. s. J. ur. (...) we W., oskarżonego z
art. 203 k.k. w zb. z art. 204 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońców
od wyroku Sądu Okręgowego we W. z dnia 24 stycznia 2024 r., sygn. akt II K 16/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
-
-
z kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym eliminuje art. 189a § 1 k.k.,
-
-
za podstawę wymiaru kary wobec każdego z oskarżonych przyjmuje art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 203 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,
-
-
orzeczoną wobec każdego z oskarżonych karę pozbawienia wolności obniża do roku,
II. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części,
III. zasądza od Skarbu Państwa, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym z urzędu w postępowaniu odwoławczym, na rzecz adw. K. S., adw. J. R. oraz adw. A. F. – Kancelarie Adwokackie we W. – kwoty po 1.476 (tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych brutto, a ponadto kwotę 508,30 (pięćset osiem złotych 30/100) złotych na rzecz adw. A. F. tytułem zwrotu wydatków związanych z dojazdem na rozprawę odwoławczą,
IV. zwalnia oskarżonych od opłat za obie instancje, a wydatkami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
UZASADNIENIE |
|||
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
II AKa 112/24 |
|
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
4 |
||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
6.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
wyrok Sądu Okręgowego we W. z 24.01.2024 r., II K 16/21 |
6.2. Podmiot wnoszący apelację |
☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ oskarżyciel posiłkowy |
☐ oskarżyciel prywatny |
☒ obrońca |
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ inny |
6.3. Granice zaskarżenia |
6.1.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||
☒ na korzyść ☒ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||
☒ w części |
☐ |
co do winy |
||
☒ |
co do kary |
|||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||
6.1.2. Podniesione zarzuty |
||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu |
|||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia |
|||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||
☐ |
||||
☐ |
brak zarzutów |
6.4. Wnioski |
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
2.
Ustalenie faktów w związku z dowodami |
6.5. Ustalenie faktów |
6.1.3. Fakty uznane za udowodnione |
||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
2.1.1.1. |
||||
6.1.4. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
2.1.2.1. |
6.6. Ocena dowodów |
6.1.5. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
6.1.6.
Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
3. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||
Lp. |
Zarzut |
|
3.1. |
zarzut 1 apelacji prokuratora: błąd w ustaleniach faktycznych (…) polegający na uznaniu, że w niniejszej sprawie zaistniały okoliczności szczególnie uzasadniające uznanie, iż nawet najniższa kara przewidziana za zbrodnię przypisaną K. L., R. R. i T. N. byłaby niewspółmiernie surowa, co w konsekwencji skutkowało nadzwyczajnym złagodzeniem kary orzeczonej wobec każdego z wymienionych oskarżonych, podczas gdy okoliczności sprawy i prawidłowa ocena całokształtu okoliczności związanych z popełnionym przez oskarżonych przestępstwem wskazują na to, że przesłanki takie nie zaistniały; |
☒ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Zarzut jest o tyle zasadny, że Sąd odwoławczy stwierdził konieczność wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym przepisu art. 189a § 1 k.k. (motywy tego rozstrzygnięcia wskazano w sekcjach 4.1. i 5.2.1. niniejszego uzasadnienia). W związku z tym zdezaktualizował się główny powód zastosowania przez Sąd Okręgowy wobec oskarżonych dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary, jakim było przekonanie, że nawet najniższa kara orzeczona za przypisaną im zbrodnię, byłaby karą niewspółmiernie surową. Obecnie, po zmianie kwalifikacji prawnej przez Sąd Apelacyjny, dolna granica ustawowego zagrożenia przypisanego wynosi rok pozbawienia wolności, w związku z czym nie zachodzą żadne okoliczności, z powodu których należałoby rozważać zastosowanie przepisu art. 60 § 2 k.k. Skazując oskarżonych za zbrodnię i stosując wobec nich nadzwyczajne złagodzenie kary, Sąd Okręgowy wskazywał na:
dochodząc do wniosku, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, przemawiający za wymierzeniem kar poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Sąd Apelacyjny co do zasady zgadza się z Sądem Okręgowym co do tego, że przywoływane wyżej okoliczności uzasadniały ocenę o niższym stopniu społecznej szkodliwości czynu niż w przypadku większości podobnych przestępstw. Skoro jednak obecnie, po zmianie kwalifikacji prawnej, dolna granica ustawowego zagrożenia przesunęła się w istotny sposób w kierunku korzystnym dla oskarżonych, to zasadnym było uznanie, iż w granicach obecnego zagrożenia karnego istnieją wszelkie możliwości rozstrzygnięcia o karze proporcjonalnej, współmiernej zarówno do stopnia winy, jak i stopnia społecznej szkodliwości czynu. W tym ostatnim zakresie należy również zaaprobować tok rozumowania przedstawiony w apelacji prokuratora, zgodnie z którym nie mamy do czynienia z tego rodzaju wyjątkowością samego czynu oraz wyjątkowością postawy oskarżonych, że można mówić o szczególnie uzasadnionym wypadku w rozumieniu art. 60 § 2 k.k., w szczególności wobec postawy oskarżonych, którzy na żadnym etapie postępowania nie uznali swojej winy, nie przeprosili pokrzywdzonej ani nie podjęli prób naprawienia wyrządzonej jej krzywdy. Jakkolwiek zatem czyn przypisany oskarżonym, nie umniejszając jego szkodliwości, nie miał charakteru drastycznego, to jednak oceniany w kontekście postawy oskarżonych w toku postępowania, a także przez pryzmat nowego zagrożenia karą, wynikającego ze zmiany kwalifikacji prawnej przez Sąd Apelacyjny, niewątpliwie nie wymagał wymierzenia kary poniżej jej podstawowej dolnej granicy. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku poprzez wyeliminowanie w punkcie I z podstawy prawnej wymiaru kary przepisu art. 60 § 2 k.k. i § 6 pkt 2 k.k. i wymierzenie:
|
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
zarzut w zakresie żądania podwyższenia kar podnoszony jest z rażącą obrazą art. 443 k.p.k. co wykazano w sekcji 5.2.1. uzasadnienia. |
||
3.2. |
zarzut 2 apelacji prokuratora: rażąca niewspółmierność kary wymierzonej K. L., R. R. i T. N. wskutek niedostatecznego uwzględnienia okoliczności popełnienia czynu, uprzedniej karalności, dotychczasowego trybu życia, jak również właściwości i warunków osobistych sprawcy, wyrażającą się w braku orzeczenia, na podstawie art. 46 § 2 k.k., nawiązki na rzecz pokrzywdzonej, podczas gdy prawidłowa ocena wymienionych wyżej czynników winna skutkować wymierzeniem każdemu z oskarżonych nawiązki na rzecz pokrzywdzonej; |
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Zgodnie z art. 436 k.p.k. Sąd Apelacyjny nie rozpoznawał zarzutu, gdyż w sprawie stwierdzono konieczność zmiany zaskarżonego wyroku, co umotywowano w sekcjach 4.1. i 5.2.1. uzasadnienia. Tamże przedstawiono przyczyny niedopuszczalności podwyższenia wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności, a także motywy koniecznego obniżenia wobec nich tychże kar. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku poprzez wyeliminowanie w punkcie I z podstawy prawnej wymiaru kary przepisu art. 60 § 2 k.k. i § 6 pkt 2 k.k. i wymierzenie:
|
||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
zarzut podnoszony jest z rażącą obrazą art. 443 k.p.k. co wykazano w sekcji 5.2.1. uzasadnienia. |
||
3.3. |
zarzut 1 apelacji obrońcy oskarżonej K. L. : naruszenie przepisów postępowania karnego (…): 1) art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. poprzez orzeczenie z naruszeniem zasady obiektywizmu i dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z pominięciem zasad logicznego rozumowania wyrażającego się w: a) bezkrytycznym uznaniu wyjaśnień oskarżonej za niewiarygodne w zakresie, w którym oskarżona nie nagrywała J. M., podczas gdy ta dopuszczała się prostytucji, nie brała pieniędzy od klientów pokrzywdzonej, nie umawiała jej z klientami, nie przetrzymywała J. M. i nie uniemożliwiała ej wychodzenia z domu, jako sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, podczas gdy wnikliwa analiza materiału dowodowego, a przede wszystkim zeznań samej pokrzywdzonej z dnia 26 września 2022 r. implikuje do uznania, iż wyjaśnienia oskarżonej zasługują na walor wiarygodności, b) bezzasadnym uznaniu, iż oskarżona zaczęła namawiać J. M., aby ta również rozpoczęła działalność polegająca na świadczeniu usług seksualnych, aż w końcu w/w uległa namowom i zgodziła się na propozycje przyjaciółki, zaś oskarżona umieściła ogłoszenie ze zdjęciami i ofertą J. M. na stronie (...), podczas gdy na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała: „zdjęcia na stronie (...) były za moją zgodą”, c) bezzasadnym uznaniu, iż w sytuacji, gdy J. M. dowiedziała się, że K. L. nie będzie trudniła się taką działalnością, podjęła decyzję, że nie chce się dłużej tym zajmować i chciała wyprowadzić się z mieszkania, które miało pełnić funkcję „domu publicznego” czy też „agencji towarzyskiej”, a nadto, że pokrzywdzona sprzeciwiała się oskarżonym, jednakże oni nie uszanowali jej zdania, podczas gdy pokrzywdzona wielokrotnie opuszczała dom na ul. (...), m. in. wychodząc w celu zrobienia zakupów, do ginekologa, fryzjera, czy też spotykając się z P. G. w lokalu (...), d) bezkrytycznym uznaniu zeznań pokrzywdzonej za wiarygodne w zakresie, w którym K. L. zabierała pokrzywdzonej telefon i wbrew jej woli umawiała klientów, podczas gdy stoi to w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim zeznaniami samej pokrzywdzonej, która zeznała, iż sama umawiała klientów, e) uznaniu zeznań świadka P. G. za wiarygodne, podczas gdy świadek ten miał motyw, ażeby pomawiać oskarżonych, co znajduje swoje potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w tym również w zeznaniach samej pokrzywdzonej; 2) art. 167 k.p.k. w postaci nieuwzględnienia wniosku o uzupełniające przesłuchanie świadka J. M., wskazując, iż brak jest podstaw do przeprowadzenia takiej czynności, w szczególności dowody przeprowadzone po przesłuchaniu pokrzywdzonej nie wskazują na celowość, ani konieczność ponownego jej wezwania, podczas gdy zeznania pokrzywdzonej mają (…) niebywałe znaczenie, a sama pokrzywdzona w listach kierowanych do oskarżonego T. N. podnosiła, że chce wyjaśnić Sądowi wszelkie wątpliwości, 3) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. powiedziała oskarżonym, że nie chce dłużej świadczyć usług seksualnych i chciała opuścić mieszkanie, podczas gdy pokrzywdzona w dniu 1.04.2019 r. zeznała, iż posiada ogłoszenie na portalu (...), co świadczy o tym, iż oskarżeni nie mieli żadnego wpływu na działania podejmowane przez pokrzywdzoną w związku ze świadczeniem usług seksualnych, 4) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. poprosiła oskarżoną o usunięcie jej ogłoszenia na portalu (...) a oskarżona nie spełniła jej prośby i sama zaczęła umawiać pokrzywdzoną na spotkania z klientami, gdyż zabrała do niej należący telefon komórkowy, podczas gdy Sąd jednocześnie przyznaje, iż zdarzało się, że klientów umawiała również sama pokrzywdzona, 5) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. przyjmowała od 5 do 10 klientów dziennie, którzy za usługę płacili co najmniej 150 zł., podczas gdy zarówno liczba klientów, jak i kwota pobierana za usługę nie została w jakikolwiek sposób wykazana, co uzasadnia zastosowanie art. 5 k.p.k., 6) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż pieniądze od klientów odbierała K. L. bezpośrednio przed ich wejściem do domu, podczas gdy sama pokrzywdzona na rozprawie w dniu 26 września 2022 r. stanowczo temu zaprzeczyła, 7) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż od czasu do czasu pomiędzy oskarżonymi a pokrzywdzoną dochodziło do awantur, których główną przyczyną było to, że J. M. była przetrzymywana i nie chciała już świadczyć usług seksualnych, a mimo to oskarżeni zmuszali ją do prostytucji, podczas gdy pokrzywdzona z własnej, nieprzymuszonej woli świadczyła usługi seksualne na ul. (...), a także poza tym adresem, 8) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i niezauważenie (…) iż pokrzywdzona, w czasie gdy wobec oskarżonych był zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, również świadczyła usługi seksualne, co de facto implikuje stwierdzenie, iż oskarżona nie dokonała czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania, 9) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego poprzez wskazanie, iż kilkukrotnie doszło między pokrzywdzoną, a oskarżoną do bijatyki, której przyczyną była niechęć pokrzywdzonej do świadczenia usług seksualnych, a nadto, iż oskarżona zadawała J. M. uderzenia pięścią w twarz, żebra, nogi, popychała pokrzywdzoną oraz szarpała ją za odzież, ramiona i ręce, zwracając się do niej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, podczas gdy na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała, iż złożyła takie zeznania, ponieważ była zła na oskarżoną, 10) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez uznanie, iż oskarżeni straszyli pokrzywdzoną, mówiąc że posiadają nagrania oraz zdjęcia przedstawiające wizyty jej klientów, a nadto grozili pokrzywdzonej, że upublicznią te materiały, pokażą jej matce oraz wywiozą ją martwą do lasu w worku, podczas gdy pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, nie zawiadomiła organów ścigania, nie próbowała wzywać pomocy, nie poinformowała osób bliskich, chociaż miała taka możliwość, co uzasadnia twierdzenie, że groźby te nie miały miejsca, 11) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i uznanie, iż oskarżeni zamykali drzwi do mieszkania na klucz i nie pozwalali J. M. opuszczać lokalu, że mogła wychodzić z domu jedynie za zgoda oskarżonych, że była przetrzymywana na ul. (...) bez jej zgody, że wielokrotnie prosiła oskarżonych o zgodę na wyjście do sklepu, podczas gdy pokrzywdzona opuszczała dom na ul. (...) w czasie objętym aktem oskarżenia wielokrotnie w celu dokonania zakupów, na wizytę ginekologiczną, do fryzjera czy też w celu spotkania z P. G., a nadto zgodnie z zeznaniami z dnia 26 września 2022 r. potwierdziła, iż była zmuszana do świadczenia usług seksualnych i mogła sama wychodzić na zakupy, 12) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i uznanie, iż J. M. bała się oskarżonych, podczas gdy J. M. wielokrotnie podczas postępowania manifestowała swoje uczucia do oskarżonego T. N., zaś w stosunku do oskarżonej pokrzywdzona zeznała, że traktowała K. L. jak siostrę, 13) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące kluczowych elementów złożone w trakcie postępowania przygotowawczego, które zdaniem Sądu znajdują potwierdzenie w innych przeprowadzonych dowodach, podczas gdy zeznania pokrzywdzonej złożone na etapie jurysdykcyjnym korelują z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, 14) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące zmiany zdania pokrzywdzonej co do świadczenia usług seksualnych, tj. wycofania zgody, podczas gdy sama pokrzywdzona zeznała, iż sama umawiała klientów, 15) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące odebrania pokrzywdzonej należącego do niej telefonu przez oskarżoną, która następnie go używała i umawiała J. M. spotkania z klientami, podczas gdy pokrzywdzona na rozprawie w dniu 22 września 2022 r. zeznała, iż nie potwierdza tego, że L. zabrała jej telefon i zabierała pieniądze od klientów, 16) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące odebrania zapłaty za świadczone usługi przez oskarżoną, podczas gdy jedocześnie Sąd przyznaje, iż pokrzywdzona oddawała oskarżonym 150 zł., a resztę zatrzymywała dla siebie. Pokrzywdzona w dniu 26 września 2022 r. zeznała, iż oskarżona nie zabierała tych pieniędzy, jaj jej te pieniądze kładłam na stole i mówiłam jaka kwota jest na mieszkanie, a jaka na prawo jazdy, na które odkładałam, 17) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące niemożności opuszczania przez pokrzywdzoną lokalu mieszkalnego bez zgody oskarżonych, podczas gdy podczas gdy pokrzywdzona w swoich zeznaniach złożonych w dniu potwierdza, iż miała wiedzę, gdzie znajduje się klucz od domu, a nadto, iż bywały sytuacje, gdy oskarżony T. L. spał, a pokrzywdzona otwierała drzwi od zewnątrz przybywającym do lokalu K. L. i R. R., 18) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące kierowania przez oskarżonych wobec J. M. gróźb pozbawienia jej życia, podczas gdy pokrzywdzona zamiast 28.12.2017 r. złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, spędza cała noc z P. G. 19) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące szarpania się pokrzywdzonej z oskarżoną, podczas gdy J. M. na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. zeznała, iż „nikt wobec mnie na (...)nie stosował przemocy fizycznej. Na prokuraturze zeznawałam z zemsty na panią L., ale nie jest prawdą, żeby mnie biła, uderzała pięściami w twarz czy żebra, 20) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że początkowo J. M. świadczyła usługi seksualne dobrowolnie, natomiast później robiła to wbrew swojej woli, podczas gdy wnikliwa ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego świadczy o tym, iż w/w w okresie objętym aktem oskarżenia świadczyła usługi seksualne jedynie dobrowolnie, 21) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że opinia psychologiczna, sporządzona przez biegłego psychologa winna prowadzić do uznania, że pokrzywdzona jest zdolna do ulegania sugestii i presji, podczas gdy biegły stwierdził, iż pod wpływem innych osób J. M. może wymyślać różne treści, co zaś koresponduje z zeznaniami świadka P. G., który był obecny przy składaniu zeznań przez pokrzywdzoną, a nadto z zeznaniami samej pokrzywdzonej, która na rozprawie w dniu 26 września 2022 r. zeznała, że G. chciał się zemścić na N. i R.. Nie wiem za co chciał się zemścić. G. był winny pieniądze N.. Ta zemsta miała polegać na tym, że miałam gadań na R. i N.. Miałąm mówić o narkotykach i zmuszaniu do prostytucji. Tak mi mówił wtedy G. w grudniu jak nie wróciłam na noc na ul. (...), 22) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że listy, które pisała sama pokrzywdzona do T. L. nie mogą być traktowane jako argumenty mający podważyć wiarygodność pierwotnej relacji świadka, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego winna prowadzić do wniosku, iż pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, zarówno T. L., którego darzyła uczuciem, jak i K. L. i R. R., z którymi nawiązała kontakt w trakcie postępowania przed Sądem w niniejszej sprawie, 23) art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że oskarżona czerpała korzyści majątkowe z uprawianej przez pokrzywdzoną prostytucji, podczas gdy sama pokrzywdzona w swoich zeznaniach złożonych przed Sądem wskazywała, w jaki sposób wydatkowała środki uzyskane z w/w usług; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Przed szczegółowym odniesieniem się do zarzutów należy zauważyć, iż wskazywanie przez obrońców na obrazę przepisów postępowania karnego oraz błąd w ustaleniach faktycznych ma wspólny mianownik, na który składają się dwa podstawowe argumenty:
* Odnosząc się wstępnie do pierwszego z przytoczonych wyżej argumentów Sąd Apelacyjny wskazuje, iż aprobuje powszechnie respektowaną zasadę, zgodnie z którą nie ma dowodów „lepszych” lub „gorszych” w zależności od tego, na jakim etapie postępowania karnego zostały przeprowadzone. W tym kontekście zeznania świadka J. M. złożone w toku śledztwa i na rozprawie poddają się takiej samej ocenie swobodnej, z zastosowaniem kryteriów określonych w art. 7 k.p.k. (o ile, tak jak w niniejszej sprawie, zeznania z postępowania przygotowawczego ujawniono na rozprawie). W pełni dopuszczalnym jest zatem uznanie, że wiarygodne są zeznania, które pokrzywdzona złożyła w toku śledztwa, a niewiarygodne te, które przedstawiła w postępowaniu sądowym. Oczywiście Sąd orzekający musi przy takiej ocenie wskazać jej konkretne motywy, co jednak w niniejszej sprawie nastąpiło poprzez określenie, iż zeznania J. M. na rozprawie:
Z drugiej strony, gdy weźmie się pod uwagę:
to na gruncie oceny swobodnej całkowicie uprawnionym był wniosek o złożeniu przez pokrzywdzoną określonych zeznań w toku postępowania przygotowawczego z powodu trzech zasadniczych czynników:
Z drugiej strony, w czasie składania zeznań przez pokrzywdzoną na rozprawie z pewnością wpłynęły na jej postawę:
Kompleksowa ocena tych okoliczności upoważniała Sąd Okręgowy do swobodnej oceny, iż pokrzywdzona w toku śledztwa zeznawała spontanicznie, prezentując wydarzenia świeżo utrwalone w pamięci, silnie negatywnie oddziaływujące na jej psychikę, nie mając przy tym żadnego racjonalnego powodu do fałszywego pomawiania oskarżonych, zaś na rozprawie prezentowała wersję przemyślaną, ukierunkowaną na „pomoc” oskarżonym, zarazem jednak wersję nielogiczną i pozbawioną racjonalnego wskazania, dlaczego w toku śledztwa jej zeznania były innej treści. Co więcej, na rozprawie J. M. wprost stwierdziła na pytanie prokuratora: „w tamtym czasie nie miałam powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonych” (k. 2569). Tak sformułowaną przez Sąd Okręgowy ocenę Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości aprobuje, gdyż ma ona oparcie w materiale dowodowym, a przy tym jest ona rzeczowa i w pełni logiczna. * Odnosząc się do drugiego z argumentów wskazywanych w apelacjach obrońców oskarżonych, Sąd odwoławczy stwierdza, iż akceptuje pogląd, zgodnie z którym „nie jest rzeczą konieczną, aby uwolnienie się pozbawionego wolności było niemożliwe w sposób obiektywny; wystarczy, jeśli jest ono takim w uzasadnionym okolicznościami odczuciu uwięzionego. (…)” [Mozgawa Marek (red.), Kodeks karny. Komentarz aktualizowany LEX/el. 2024]. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że dla bytu występku z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest koniecznym, by pozbawienie wolności miało charakter „hermetyczny”, tj. niedający osobie pokrzywdzonej absolutnie żadnej możliwości uwolnienia się. Dla pozbawienia wolności w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu wystarczającą jest kumulacja dwóch czynników:
W rozpoznanej sprawie doszło do wskazanej wyżej kumulacji. Przede wszystkim - jak ustalił Sąd Okręgowy - cyt.: „J. M. bała się oskarżonych. Mieli nad nią przewagę liczebną, byli od niej starsi oraz silniejsi fizycznie. Pokrzywdzona wykonywała polecenia oskarżonych z powodu strachu oraz gróźb i przemocy, które opisano powyżej. J. M. była przekonana, że oskarżeni „są do wszystkiego zdolni”. Oskarżeni stosowali wobec pokrzywdzonej również przemoc psychiczną, wyzywając ją oraz strasząc, co się z nią stanie, jeśli nie będzie świadczyć usług seksualnych”. Zatem Sąd Okręgowy już w opisie stanu faktycznego wskazał na szereg okoliczności, z powodu których J. M., zarówno obiektywnie, jak i subiektywnie, była pozbawiona wolności w okresie objętym opisem przypisanych oskarżonym czynów. Podzielając i rozwijając tę ocenę, Sąd Apelacyjny stwierdza, co następuje. Niewątpliwie istniały czynniki obiektywne, z powodu których J. M. uważała się za osobę pozbawioną wolności. Skoro bowiem przebywała w lokalu użytkowanym przez oskarżonych, którego opuszczanie przez nią było co do zasady limitowane i kontrolowane, oskarżeni mieli nad nią przewagę liczebną, byli - w przeciwieństwie do niej - osobami dojrzałymi, doświadczonymi życiowo, skłonnymi do używania przemocy, grożącymi jej konsekwencjami w wypadku nieposłuszeństwa, a poza tym lokalem nie miała mieszkania, pracy lub wsparcia innych osób (dopiero w pewnym momencie skorzystała z pomocy P. G.), to niewątpliwym jest, że pokrzywdzona odbierała swoje położenie jako nacechowane brakiem realnej możliwości uwolnienia się od niechcianego nadzoru, zwłaszcza, że na całokształt wskazanych kwestii nakładały się bardzo specyficzne czynniki subiektywne, o których mowa w następnym akapicie. Za czynniki subiektywne, z powodu których pokrzywdzona nawet nie próbowała uwolnienia się (do czasu udania się na Policję z P. G.) uznać należy jej bardzo młody wiek i związany z tym brak doświadczenia życiowego, upośledzenie umysłowe, elementy osobowości bierno-zależnej, używanie środków psychoaktywnych, brak sposobu na życie poza mieszkaniem oskarżonych, brak wsparcia ze strony innych osób (do czasu pomocy ze strony P. G.). Jest oczywistym, że osoba o takich właściwościach i warunkach osobistych, znajdująca się w tak trudnej sytuacji życiowej jak pokrzywdzona, miała zniesioną możliwość zbudowania sobie racjonalnej drogi uwolnienia się spod władzy osób, które ją zniewoliły. Wymownym tego dowodem jest udanie się pokrzywdzonej na Policję dopiero po wielu namowach P. G. oraz w jego towarzystwie. Podsumowując tę część rozważań Sąd Apelacyjny ponownie wyraża przekonanie, iż środki do popełnienia przestępstwa pozbawienia innej osoby wolności nie muszą mieć charakteru wyłącznie fizycznego, istniejącego w obiektywnej rzeczywistości. Możliwym jest bowiem pozbawienie innej osoby wolności - tak jak w rozpoznawanej sprawie - w drodze wykorzystania przez sprawców zarówno zabezpieczeń fizycznych (zmuszanie pokrzywdzonej do przebywania w lokalu, limitowanie i kontrolowanie jej wyjść, stosowanie wobec niej przemocy i zapowiedzi konsekwencji niepodporządkowania się poleceniom), jak i zabezpieczeń mieszczących się niejako w umyśle ofiary. W tym drugim wypadku oskarżeni zdominowali pokrzywdzoną, wykorzystali swoją przewagę liczebną i fizyczną nad nią, zastraszyli ją, z pewnością dostrzegając, iż jako osoba młoda, w trudnej sytuacji życiowej, niezdolna do realnego sprzeciwu (bierność i zależność pokrzywdzonej), niestroniąca od środków odurzających, niemająca wsparcia w nikim z zewnątrz, nie oddali się z lokalu bez ich przyzwolenia i to nawet w sytuacji, gdy nadarzy się ku temu sposobność. *** Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez bezkrytyczne uznanie wyjaśnień oskarżonej za niewiarygodne w zakresie, w którym oskarżona, jak stwierdziła, nie nagrywała J. M., podczas gdy ta dopuszczała się prostytucji, nie brała pieniędzy od klientów pokrzywdzonej, nie umawiała jej z klientami, nie przetrzymywała J. M. i nie uniemożliwiała jej wychodzenia z domu, jako sprzecznych z pozostałym materiałem dowodowym, podczas gdy wnikliwa analiza tego materiału, a przede wszystkim zeznań samej pokrzywdzonej z dnia 26.09.2022 r. nakazuje - zdaniem obrońcy - uznanie, iż wyjaśnienia oskarżonej zasługują na walor wiarygodności. W ocenie Sądu odwoławczego, wyjaśnienia oskarżonej zostały słusznie uznane przez Sąd Okręgowy za niewiarygodne, a na aprobatę zasługują motywy tej oceny przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Kluczowe w tej mierze są dwie kwestie. Pierwszą jest wiarygodność pierwszych zeznań pokrzywdzonej J. M., na którą Sąd Apelacyjny wskazał, między innymi, we wstępnych rozważaniach tej sekcji uzasadnienia. Drugą jest brak obiektywizmu oskarżonej, która miała oczywisty interes w zaprzeczaniu pierwszej z wersji wydarzeń przedstawionej przez pokrzywdzoną, ponieważ była zainteresowana uniknięciem odpowiedzialności karnej. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez bezzasadne uznanie, iż oskarżona zaczęła namawiać J. M., aby ta również rozpoczęła działalność polegającą na świadczeniu usług seksualnych, aż w końcu ta uległa namowom i zgodziła się na propozycje przyjaciółki, zaś oskarżona umieściła ogłoszenie ze zdjęciami i ofertą J. M. na stronie (...), podczas gdy na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała: „zdjęcia na stronie (...) były za moją zgodą”. Sąd Apelacyjny zauważa, iż kwestionowane w ten ustalenia Sądu Okręgowego znajdowały pełne potwierdzenie w pierwszych zeznaniach J. M., które Sąd Okręgowy zasadnie uznał za wiarygodne, w przeciwieństwie do zeznań składanych przez pokrzywdzoną w postępowaniu sądowym. Zgoda J. M. na umieszczenie przez oskarżoną K. L. jej zdjęć na portalu (...) nie oznacza przy tym, że oskarżona nie popełniła przypisanego jej przestępstwa. Po pierwsze bowiem, zgodnie z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, nastąpiło to po początkowym okresie zgodnej współpracy J. M. z K. L. w zakresie świadczenia usług seksualnych. Po drugie zaś, zgoda pokrzywdzonej na umieszczenie zdjęć na portalu internetowym nie oznaczała zgody J. M. na uczynienie z niej przez oskarżonych swoistego „niewolnika seksualnego”, a więc osoby, dzięki której uzyskują oni regularne korzyści majątkowe, pozostawiając jej jedynie niewielkie nadwyżki z uzyskiwanej od klientów zapłaty (zob. pierwsze zeznania pokrzywdzonej). Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez bezzasadne uznanie, iż w sytuacji, gdy J. M. dowiedziała się, że K. L. nie będzie trudniła się taką działalnością, podjęła decyzję, że nie chce się dłużej tym zajmować i chciała wyprowadzić się z mieszkania, które miało pełnić funkcję „domu publicznego” czy też „agencji towarzyskiej”, a nadto, że pokrzywdzona sprzeciwiała się oskarżonym, jednakże oni nie uszanowali jej zdania, podczas gdy pokrzywdzona wielokrotnie opuszczała dom na ul. (...), m. in. wychodząc w celu zrobienia zakupów, do ginekologa, fryzjera, czy też spotykając się z P. G. w lokalu (...). Odpierając tak sformułowany zarzut należy przytoczyć dwa fragmenty ustaleń Sądu Okręgowego:
Przytoczone wyżej ustalenia Sądu Okręgowego są prawidłowe, nie naruszając zasady oceny swobodnej, a to wobec ich oparcia w przeprowadzonych dowodach, w tym w pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej J. M.. Należy przy tym powtórzyć, że pierwsze zeznania pokrzywdzonej zasługiwały na danie im wiary, nadto, że dla bytu przestępstwa z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest koniecznym, aby pozbawienie wolności było „hermetyczne”, fizycznie „odcinające” osobie pokrzywdzonej wszelkie drogi ewentualnej ucieczki. Jak bowiem wskazano we wstępnej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia, w niektórych wypadkach (m. in. w sytuacji, w jakiej znalazła się pokrzywdzona) zniewolenie ofiary tego rodzaju przestępstwa może w istotnym stopniu wynikać z jej uwarunkowań psychicznych, osobowościowych oraz związanych z trudną sytuacją życiową, z powodu których ofiara ta nie jest w stanie dostrzec możliwości uwolnienia się, względnie pozostaje w uzasadnionym przekonaniu, iż jej oprawcy tak czy inaczej nie dopuszczą do skutecznej ucieczki. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez bezkrytyczne uznanie zeznań pokrzywdzonej za wiarygodne w zakresie, w którym wynikało z nich, iż K. L. zabierała jej telefon i wbrew jej woli umawiała klientów, podczas gdy stoi to w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim zeznaniami samej pokrzywdzonej, która zeznała, iż osobiście umawiała klientów. Omawiany argument nie jest trafny, ponieważ Sąd Okręgowy, na podstawie pierwszych, uznanych za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej, ustalił, iż oskarżona „sama zaczęła umawiać pokrzywdzoną na spotkania z klientami, gdyż zabrała należący do J. M. telefon komórkowy. Zdarzało się, że klientów umawiała również sama pokrzywdzona, jednakże K. L. miała nieograniczony dostęp do telefonu komórkowego J. M.”. Nie wiadomo, dlaczego apelująca uznaje dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę zeznań J. M. za „bezkrytyczną”, w związku z czym zarzut tej treści należy uznać za gołosłowny. Jeśli zaś obrońca ma na myśli fakt, że w toku rozprawy pokrzywdzona zmieniła zeznania, to należy stwierdzić, że skoro nie była w stanie logicznie umotywować tej zmiany, w szczególności nie umiejąc określić, dlaczego w toku śledztwa (rzekomo fałszywie) pomawiała oskarżonych. to nie stanowiło przekroczenia przez Sąd granic oceny swobodnej uznanie, że jedynie pierwsze zeznania J. M. zasługiwały na danie im wiary. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez uznanie zeznań świadka P. G. za wiarygodne, podczas gdy świadek ten miał motyw, ażeby pomawiać oskarżonych, co znajduje swoje potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w tym również w zeznaniach samej pokrzywdzonej. Na aprobatę zasługuje stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym zeznania P. G. korespondują z zeznaniami pokrzywdzonej z postępowania przygotowawczego, które uznano za wiarygodne. Zeznania P. G. znajdowały również potwierdzenie w zeznaniach świadków - funkcjonariuszy Policji A. Ł. oraz J. W., nadto w wydrukach wiadomości sms wymienianych przez P. G. z J. M.. Podzielając stanowisko Sądu pierwszej instancji należy dostrzec, że sekwencja wydarzeń z udziałem świadków P. G. i J. M. (zwierzanie się świadkowi przez pokrzywdzoną w formie wiadomości sms z problemów z traktowaniem jej przez oskarżonych, zawiadomienie Policji, interwencja i przeszukanie w lokalu oskarżonych, zgodne zeznania obojga świadków) wyklucza możliwość, iż P. G. fałszywie pomówił oskarżonych. Gdyby bowiem tak było, nie dałoby się tego pogodzić z faktem, że najpierw pokrzywdzona informowała świadka o swoich problemach, a dopiero później doprowadził on do interwencji Policji w lokalu oskarżonych. Ponadto na gruncie zasad logiki i doświadczenia życiowego należy wykluczyć możliwość, że J. M. i P. G. wykreowali spisek przeciwko oskarżonym, ponieważ pokrzywdzona nie dysponowała ani potencjałem intelektualnym, ani motywem koniecznymi do aktywnego włączenia się w rzekomą akcję P. G. wymierzoną przeciwko oskarżonym. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 167 k.p.k. w postaci nieuwzględnienia wniosku o uzupełniające przesłuchanie świadka J. M., wskazując, iż brak jest podstaw do przeprowadzenia takiej czynności, w szczególności dowody przeprowadzone po przesłuchaniu pokrzywdzonej nie wskazują na celowość, ani konieczność ponownego jej wezwania, podczas gdy zeznania pokrzywdzonej mają niebywałe znaczenie, a sama pokrzywdzona w listach kierowanych do oskarżonego T. N. podnosiła, że chce wyjaśnić Sądowi wszelkie wątpliwości. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym nie było podstaw do ponownego przesłuchania świadka J. M.. Sąd odwoławczy wyraża w tym zakresie generalną ocenę, iż sprzeczności pomiędzy poszczególnymi zeznaniami J. M. (tj. między jej zeznaniami w postępowaniu przygotowawczym i sądowym) były tego rodzaju, iż można stwierdzić, że pokrzywdzona przedstawiła w zasadzie dwie zupełnie różne wersje przebiegu zdarzenia:
Już na wstępie należy wyrazić ocenę, że istnienie dwóch tak dalece sprzecznych wersji czyni niecelowym podejmowanie próby rozstrzygnięcia sprzeczności w drodze kolejnego przesłuchania pokrzywdzonej. Pokrzywdzona niewątpliwie w sposób intencjonalny zmieniła pierwotne zeznania na korzyść oskarżonych w związku z czym, niezależnie od tego, że uczyniła to w sposób pozbawiony logiki i wysoce naiwny, z pewnością chciała przed Sądem zaprezentować postawę dla oskarżonych korzystną. W tych okolicznościach kolejne przesłuchanie pokrzywdzonej nie wniosłoby do sprawy niczego nowego, gdyż albo podtrzymywałaby ona wersję dla oskarżonych korzystną (co jest bardziej prawdopodobne), albo ewentualnie wróciła do wersji pierwotnej (co jest mało prawdopodobne). Żaden z tych scenariuszy nie przybliżyłby Sądu do rozstrzygnięcia, która z przedstawionych przez pokrzywdzoną wersji jest wersją prawdziwą, a zawartość materiału dowodowego podlegającego ocenie byłaby taka sama, jak obecnie. Zatem zgromadzony materiał dowodowy należało uznać za kompletny i w oparciu o niego dokonać stosownych ocen. Należy zgodzić się z Sądem pierwszej instancji co do tego, że - cyt.: „(…) zeznania złożone przez J. M. nie są wolne od sprzeczności. Na etapie postępowania przygotowawczego pokrzywdzona przedstawiła zupełnie inną wersję, aniżeli składając depozycje przed Sądem Okręgowym w trakcie rozprawy głównej (jak również przed Sądem Rejonowym oraz przed Sądem Okręgowym w postępowaniu apelacyjnym)”. Powyższy cytat z uzasadnienia zaskarżonego wyroku dowodzi tego, że Sąd Okręgowy zdawał sobie sprawę z faktu, iż zeznania pokrzywdzonej należy oceniać z najwyższą ostrożnością, gdyż prezentowała ona na przestrzeni postępowania dwie zupełnie różne wersje przebiegu zdarzeń. Zarazem Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że zasadnicza sprzeczność w zeznaniach pokrzywdzonej poddaje się ocenie na gruncie art. 7 k.p.k., a więc ocenie realizowanej w ramach kompleksowej analizy materiału dowodowego, dokonywanej z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego. Prawidłowość tej oceny została przedstawiona w tych sekcjach niniejszego uzasadnienia, w których odniesiono się do zarzutów apelacyjnych dotyczących sposobu oceny przez Sąd Okręgowy dowodu z zeznań świadka J. M.. Konieczności ponownego przesłuchania J. M. nie uzasadnił fakt, że już po złożeniu przez nią na rozprawie zeznań ujawniono jako dowód w sprawie listy kierowane przez nią do oskarżonego T. N., w których wprost przyznaje, że nie mówiła prawdy podczas zeznań złożonych w początkowej fazie postępowania. Zeznając na rozprawie pokrzywdzona była świadoma tego, że jej obecne zeznania są całkowicie sprzeczne z tymi, które składała na początku postępowania przygotowawczego (k. 2613). W tej sytuacji fakt, że w korespondencji do T. N. określała swoje pierwsze zeznania jako fałszywe nie stanowi żadnej nowości, bowiem to samo pokrzywdzona już w swoich zeznaniach wprost stwierdzała. Ponadto, również w tym wypadku wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w kontekście jej listów do T. N. poddawała się ocenie swobodnej, którą zresztą Sąd Okręgowy zrealizował w sposób rzeczowy i rzetelny, co wykazano w innych sekcjach uzasadnienia, odnosząc się do stosownych zarzutów apelacyjnych. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. powiedziała oskarżonym, że nie chce dłużej świadczyć usług seksualnych i chciała opuścić mieszkanie, podczas gdy pokrzywdzona w dniu 01.04.2019 r. zeznała, iż posiada ogłoszenie na portalu (...), co świadczy o tym, iż oskarżeni nie mieli żadnego wpływu na działania podejmowane przez pokrzywdzoną w związku ze świadczeniem usług seksualnych. Odpierając ten argument należy przypomnieć, że Sąd Apelacyjny wskazał we wstępnej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia, iż za wiarygodne, a więc miarodajne, należało traktować jedynie zeznania złożone przez pokrzywdzoną w postępowaniu przygotowawczym, a zeznania z dnia 01.04.2019 r. składała ona przed Sądem. Nie jest ponadto logicznym argument, że skoro pokrzywdzona w określonym czasie dobrowolnie posiadała ogłoszenie na portalu (...)., to - cyt.: „oskarżeni nie mieli żadnego wpływu na działania podejmowane przez pokrzywdzoną w związku ze świadczeniem usług seksualnych”. Czym innym jest bowiem dobrowolne świadczenie przez pokrzywdzoną usług seksualnych dobrowolnie, na własnych zasadach i na własny rachunek, a czym innym czynienie tego pod kierownictwem oskarżonych, w warunkach pozbawienia wolności, zmuszania do tego procederu przemocą i groźbami oraz przejmowania przez nich osiąganych korzyści. Innymi słowy to, że pokrzywdzona w takim lub innym okresie czasu dobrowolnie trudniła się prostytucją nie oznacza, iż temproe criminis oskarżeni nie mogli dopuścić się przypisanego im czynu. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. poprosiła oskarżoną o usunięcie jej ogłoszenia na portalu (...), a oskarżona nie spełniła jej prośby i sama zaczęła umawiać pokrzywdzoną na spotkania z klientami, gdyż zabrała do niej należący telefon komórkowy, podczas gdy Sąd jednocześnie przyznaje, iż zdarzało się, że klientów umawiała również sama pokrzywdzona. Sąd odwoławczy nie widzi w tych ustaleniach żadnej sprzeczności, ponieważ żądania przez pokrzywdzoną usunięcia ogłoszenia nie można utożsamiać z zamiarem zaniechania uprawiania prostytucji. Pokrzywdzona, co wynika z jej zeznań, nie chciała tego czynić na zasadach ustanowionych przez oskarżonych, a więc na zasadach, według których pokrzywdzona została uprzedmiotowiona poprzez sprowadzenie jej do roli „pracownika seksualnego”, wynajmowanego klientom pod dyktando i według uznania oskarżonych. Jeśli zatem pokrzywdzona niekiedy sama umawiała klientów, to z pewnością wyłącznie dlatego, że w takim wypadku miała szansę, iż jej zarobków nie przejmą oskarżeni. W tym kontekście żądanie usunięcia ogłoszenia z portalu należy oceniać jako danie oskarżonym przez pokrzywdzoną do zrozumienia, że zasady współpracy z nimi są dla niej nie do przyjęcia. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż J. M. przyjmowała od 5 do 10 klientów dziennie, którzy za usługę płacili co najmniej 150 zł., podczas gdy zarówno liczba klientów, jak i kwota pobierana za usługę nie została w jakikolwiek sposób wykazana, co uzasadnia, według obrońcy, zastosowanie art. 5 k.p.k. Sąd odwoławczy nie wie, jakiego rodzaju „wykazania” wysokości zarobków pokrzywdzonej oczekuje obrońca, a zarazem za dowód w pełni miarodajny w tym zakresie uznaje, podobnie jak Sąd Okręgowy, zeznania złożone przez J. M. w postępowaniu przygotowawczym. Zarzut obrazy art. 5 k.p.k. jest przy tym o tyle nieuprawniony, że Sąd orzekający przyjął do obliczenia korzyści ilość najkorzystniejszą dla oskarżonych, skoro J. M. zeznała, że było ich dziennie od 5 do 10, zaś Sąd przyjął do obliczeń pierwszą z tych liczb. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż pieniądze od klientów odbierała K. L. bezpośrednio przed ich wejściem do domu, podczas gdy sama pokrzywdzona na rozprawie w dniu 26.09.2022 r. stanowczo temu zaprzeczyła. Jak bowiem Sąd Apelacyjny wskazał we wstępnej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia, za wiarygodne, a więc miarodajne, należało traktować jedynie zeznania złożone przez pokrzywdzoną w postępowaniu przygotowawczym, a zeznania z dnia 26.09.2022 r. składała ona przed Sądem i zostały one uznane za niewiarygodne. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego, a to poprzez uznanie, iż od czasu do czasu pomiędzy oskarżonymi a pokrzywdzoną dochodziło do awantur, których główną przyczyną było to, że J. M. była przetrzymywana i nie chciała już świadczyć usług seksualnych, a mimo to oskarżeni zmuszali ją do prostytucji, podczas gdy pokrzywdzona z własnej, nieprzymuszonej woli świadczyła usługi seksualne na ul. (...), a także poza tym adresem. Kwestionowane przez obrońcę ustalenia są prawidłowe, ponieważ znajdowały potwierdzenie w zeznaniach złożonych przez pokrzywdzoną w toku postępowania przygotowawczego, a stanowisko Sądu Okręgowego co do wiarygodności tych zeznań należało w pełni zaaprobować, co umotywowano na wstępie rozważań w tej sekcji uzasadnienia. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i niezauważenie, iż pokrzywdzona, w czasie gdy wobec oskarżonych był zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, również świadczyła usługi seksualne, co - jak to ujęła obrońca: „de facto implikuje stwierdzenie, iż oskarżona nie dokonała czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania”. Zarzut ten jest pozbawiony logiki, gdyż można odnieść wrażenie, że według obrońcy osoby, która w pewnym momencie dobrowolnie trudni się prostytucją, nie można w innym czasie pozbawić wolności i zmuszać przemocą i groźbą do uprawiania prostytucji na rachunek sprawców. Należy w związku z tym ponownie stwierdzić, że nie ma żadnej sprzeczności między faktem, że po aresztowaniu oskarżonych, pokrzywdzona nadal uprawiała prostytucję, a przypisanym oskarżonym zachowaniem. Pokrzywdzona, co wynika z jej zeznań, nie chciała świadczyć usług seksualnych na zasadach ustanowionych przez oskarżonych, a więc na zasadach, według których została uprzedmiotowiona, a to poprzez sprowadzenie jej do roli „pracownika seksualnego”, wynajmowanego klientom pod dyktando i na zasadach określonych przez oskarżonych. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego poprzez wskazanie, iż kilkukrotnie doszło między pokrzywdzoną, a oskarżoną do bijatyki, której przyczyną była niechęć pokrzywdzonej do świadczenia usług seksualnych, a nadto, iż oskarżona zadawała J. M. uderzenia pięścią w twarz, żebra, nogi, popychała pokrzywdzoną oraz szarpała ją za odzież, ramiona i ręce, zwracając się do niej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, podczas gdy na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała, iż złożyła takie zeznania, ponieważ była zła na oskarżoną. Należy wyrazić aprobatę dla oceny Sądu Okręgowego, zgodnie z którą jedynie zeznania pokrzywdzonej złożone w postępowaniu przygotowawczym były wiarygodne, a zeznania na rozprawie nie zasługiwały na wiarę. Ponadto faktem, a nie oceną jest to, że pokrzywdzona na rozprawie wprost stwierdziła na pytanie prokuratora: „w tamtym czasie nie miałam powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonych” (k. 2569). To stwierdzenie padło już po „wycofaniu się” przez nią z wersji prezentowanej w postępowaniu przygotowawczym. Skoro zatem w innym momencie w sposób lakoniczny i gołosłowny stwierdziła, iż „złożyła takie zeznania bo była złą na oskarżoną” to należy uznać, że mamy do czynienia jedynie z nieudolną próbą wykreowania przez J. M. przyczyn zmiany zeznań. Należy również dodać, że gdyby faktycznie pokrzywdzona była „zła na oskarżoną” i postanowiła się zemścić, to z pewnością skomplikowany plan, obejmujący rzekome zmanipulowanie P. G. i spowodowanie interwencji Policji, przekraczałby jej upośledzone możliwości intelektualne, jak również byłby poza jej zasięgiem z powodu ustalonych właściwości i warunków osobistych, obejmujących takie cechy jak bierność, zależność i skłonność do używania środków odurzających. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez uznanie, iż oskarżeni straszyli pokrzywdzoną, mówiąc że posiadają nagrania oraz zdjęcia przedstawiające wizyty jej klientów, a nadto grozili pokrzywdzonej, że upublicznią te materiały, pokażą jej matce oraz wywiozą ją martwą do lasu w worku, podczas gdy pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, nie zawiadomiła organów ścigania, nie próbowała wzywać pomocy, nie poinformowała osób bliskich, chociaż miała taką możliwość, co uzasadnia twierdzenie, że groźby te nie miały miejsca. Odpierając ten zarzut należy ponownie odwołać się do ustaleń Sądu Okręgowego, zgodnie z którymi:
Przytoczone wyżej ustalenia Sądu Okręgowego są prawidłowe, nie naruszając zasady oceny swobodnej, a to wobec ich oparcia w przeprowadzonych dowodach, w tym w pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej J. M.. Aktualność zachowują również oceny Sądu Apelacyjnego przedstawione w początkowej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia, dotyczące wiarygodności pierwszych zeznań J. M., jak również specyfiki przestępstwa popełnionego przez oskarżonych na jej szkodę w kontekście jej właściwości i warunków osobistych oraz trudnej sytuacji życiowej. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i uznanie, iż oskarżeni zamykali drzwi do mieszkania na klucz i nie pozwalali J. M. opuszczać lokalu, że mogła wychodzić z domu jedynie za zgodą oskarżonych, że była przetrzymywana na ul. (...) bez jej zgody, że wielokrotnie prosiła oskarżonych o zgodę na wyjście do sklepu, podczas gdy pokrzywdzona opuszczała dom na ul. (...) w czasie objętym aktem oskarżenia wielokrotnie w celu dokonania zakupów, na wizytę ginekologiczną, do fryzjera czy też w celu spotkania z P. G., a nadto zgodnie z zeznaniami z dnia 26 września 2022 r. potwierdziła, iż była zmuszana do świadczenia usług seksualnych i mogła sama wychodzić na zakupy. Kwestionowane omawianym zarzutem ustalenia faktyczne znajdowały potwierdzenie w zeznaniach złożonych przez pokrzywdzoną w toku postępowania przygotowawczego, a stanowisko Sądu Okręgowego co do wiarygodności tych zeznań należało w pełni zaaprobować, co umotywowano na wstępie rozważań w tej sekcji uzasadnienia. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i uznanie, iż J. M. bała się oskarżonych, podczas gdy J. M. wielokrotnie podczas postępowania manifestowała swoje uczucia do oskarżonego T. N., zaś w stosunku do oskarżonej pokrzywdzona zeznała, że traktowała K. L. jak siostrę. Manifestowanie przez pokrzywdzoną uczuć względem oskarżonego miało miejsce po upływie długiego okresu od czasu popełnienia przestępstwa, a to, że z upływem czasu pokrzywdzona zaczęła postrzegać T. N. jako obiekt uczuć nie zmienia faktu, że tenże T. N. - w świetle pierwszych, uznanych za wiarygodne zeznań J. M. - uczestniczył w pozbawieniu jej wolności, w zmuszaniu do uprawiania prostytucji oraz w czerpaniu korzyści z tego tytułu. To, że pokrzywdzona traktowała K. L. „jak siostrę” nie jest sprzeczne z ustaleniami Sądu Okręgowego, który przyjął, na podstawie zeznań J. M., że obie kobiety na początku znajomości zaprzyjaźniły się. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące kluczowych elementów złożone w trakcie postępowania przygotowawczego, które zdaniem Sądu znajdują potwierdzenie w innych przeprowadzonych dowodach, podczas gdy zeznania pokrzywdzonej złożone na etapie jurysdykcyjnym korelują z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, na co już wielokrotnie wskazywano w niniejszym uzasadnieniu, w szczególności we wstępnych rozważaniach w tej sekcji. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące zmiany zdania pokrzywdzonej co do świadczenia usług seksualnych, tj. wycofania zgody, podczas gdy sama pokrzywdzona zeznała, iż sama umawiała klientów. Odpierając ten argument Sąd Apelacyjny ponownie stwierdza, że Sąd Okręgowy w sposób trafny, na podstawie pierwszych, uznanych za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej, ustalił, iż oskarżona „sama zaczęła umawiać pokrzywdzoną na spotkania z klientami, gdyż zabrała należący do J. M. telefon komórkowy. Zdarzało się, że klientów umawiała również sama pokrzywdzona, jednakże K. L. miała nieograniczony dostęp do telefonu komórkowego J. M.”. Ustalenia te, na co już wskazywano, nie świadczą o braku winy oskarżonych, ponieważ czym innym jest dobrowolne świadczenie przez pokrzywdzoną usług seksualnych na własny rachunek, a czym innym czynienie tego pod kierownictwem oskarżonych, w warunkach pozbawienia wolności, zmuszania do tego procederu oraz przejmowania przez nich osiąganych z niego korzyści. Innymi słowy to, że pokrzywdzona w takim lub innym okresie czasu dobrowolnie trudniła się prostytucją i osobiście umawiała klientów nie oznacza, iż temproe criminis oskarżeni nie mogli dopuścić się przypisanego im czynu. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące odebrania pokrzywdzonej należącego do niej telefonu przez oskarżoną, która następnie go używała i umawiała J. M. spotkania z klientami, podczas gdy pokrzywdzona na rozprawie w dniu 22.09.2022 r. zeznała, iż nie potwierdza tego, że K. L. zabrała jej telefon i zabierała pieniądze od klientów. Ponownie należy stwierdzić, że zeznania pokrzywdzonej składane w postępowaniu sądowym nie były miarodajne dla ustalenia stanu faktycznego, ponieważ Sąd Okręgowy, w pełni słusznie, oparł się w tej mierze na zeznaniach złożonych przez J. M. w postępowaniu przygotowawczym. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące odebrania zapłaty za świadczone usługi przez oskarżoną, podczas gdy jedocześnie Sąd przyznaje, iż pokrzywdzona oddawała oskarżonym 150 zł., a resztę zatrzymywała dla siebie, a ponadto pokrzywdzona w dniu 26.09.2022 r. zeznała, iż oskarżona nie zabierała tych pieniędzy, a ona te pieniądze kładła na stole i mówiła jaka kwota jest na mieszkanie, a jaka na prawo jazdy, na które odkładała. Przede wszystkim, po raz kolejny należy stwierdzić, że zeznania pokrzywdzonej składane w postępowaniu sądowym nie były miarodajne dla ustalenia stanu faktycznego, ponieważ Sąd Okręgowy, w pełni słusznie, oparł się w tej mierze na zeznaniach złożonych przez J. M. w postępowaniu przygotowawczym. Należy również stwierdzić, że zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego nadwyżka ponad 150 zł. nie zawsze się pojawiała (ustalenia brzmią: „J. M. oddawała oskarżonym 150 zł, a resztę - jeżeli takowa zostawała - zatrzymywała dla siebie”). W efekcie, skoro z pierwszych zeznań pokrzywdzonej wynikało, iż oskarżeni co do zasady zabierali całość zapłaty uzyskanej od klienta, a zostawiali jedynie ewentualna nadwyżkę, to nie da się obronić tezy, iż tempore crminis miał miejsce jakikolwiek sprawiedliwy podział zysków między oskarżonymi a J. M.. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące niemożności opuszczania przez pokrzywdzoną lokalu mieszkalnego bez zgody oskarżonych, podczas gdy pokrzywdzona w swoich zeznaniach potwierdziła, iż miała wiedzę, gdzie znajduje się klucz od domu, a nadto, że bywały sytuacje, gdy oskarżony T. L. spał, a pokrzywdzona otwierała drzwi od zewnątrz przybywającym do lokalu K. L. i R. R.. W tym zakresie aktualność zachowuje stanowisko zaprezentowane przez Sąd Apelacyjny we wstępnej części tej sekcji uzasadnienia, odnoszące się do warunków, jakie muszą być spełnione dla bytu przestępstwa z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące kierowania przez oskarżonych wobec J. M. gróźb pozbawienia jej życia, podczas gdy pokrzywdzona zamiast 28.12.2017 r. złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, spędziła całą noc z P. G.. Kwestia ta została szczegółowo umotywowana przez Sąd Apelacyjny we wstępnych rozważaniach w tej sekcji uzasadnienia. Aktualność zachowuje przedstawiona tam ocena związana z brakiem wymogu „hermetyczności” pozbawienia wolności, co oznacza, że owo pozbawienie nie wynikało w niniejszej sprawie jedynie z ograniczeń o charakterze fizycznym, ale z określonych, prawidłowo ustalonych przez Sąd Okręgowy, właściwości i warunków osobistych pokrzywdzonej, z powodu których pokrzywdzona subiektywnie, lecz w sposób w pełni uzasadniony, czuła się osaczoną przez oskarżonych. Należy dodać, że spędzenie przez pokrzywdzoną nocy z P. G. powinno być oceniane przez pryzmat późniejszych wydarzeń, które - przy zaangażowaniu tego świadka - doprowadziły do ujęcia oskarżonych. Nie jest zatem tak, że spędzenie nocy z P. G. nie przyczyniło się do uwolnienia J. M.. Przeciwnie, w świetle zasad logiki oraz doświadczenia życiowego można uznać, że był to etap budowania przez J. M. więzi z osobą, która później zdołała ją przekonać do zawiadomienia o własnej sytuacji organów ścigania. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że na przymiot wiarygodności zasługują zeznania pokrzywdzonej dotyczące szarpania się pokrzywdzonej z oskarżoną, podczas gdy J. M. na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. zeznała, iż „nikt wobec mnie na (...) nie stosował przemocy fizycznej. Na prokuraturze zeznawałam z zemsty na panią L., ale nie jest prawdą, żeby mnie biła, uderzała pięściami w twarz czy żebra”. Sąd Apelacyjny ponownie stwierdza, że słowa J. M. o „zemście” na oskarżonej padły już po „wycofaniu się” przez nią z wersji prezentowanej w postępowaniu przygotowawczym. Zatem należy uznać, że mamy do czynienia jedynie z nieudolną próbą wykreowania przez J. M. przyczyny zmiany zeznań. Należy również dodać, że gdyby faktycznie pokrzywdzona postanowiła się zemścić na oskarżonej, to z pewnością skomplikowany plan, obejmujący rzekome zmanipulowanie P. G. i spowodowanie interwencji Policji, przekraczałby jej upośledzone możliwości intelektualne, jak również byłby poza jej zasięgiem z powodu ustalonych właściwości i warunków osobistych, obejmujących takie cechy jak bierność, zależność i skłonność do używania środków odurzających. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że początkowo J. M. świadczyła usługi seksualne dobrowolnie, natomiast później robiła to wbrew swojej woli, podczas gdy wnikliwa ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego świadczy o tym, iż w okresie objętym aktem oskarżenia pokrzywdzona świadczyła usługi seksualne jedynie dobrowolnie. Kwestia ta była już wielokrotnie oceniana przez Sąd Apelacyjny, w związku z czym obecnie należy ograniczyć się do stwierdzenia, że popełnienie przez oskarżonych na szkodę pokrzywdzonej przypisanego im przestępstwa znajdowało potwierdzenie, między innymi, w pierwszych zeznaniach J. M., a te zasługiwały na danie im wiary. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że opinia psychologiczna, sporządzona przez biegłego psychologa winna prowadzić do uznania, że pokrzywdzona jest zdolna do ulegania sugestii i presji, podczas gdy:
Przytoczona wyżej argumentacja obrońcy ma charakter wybiórczy, w przeciwieństwie do ceny dokonanej przez Sąd Okręgowy, zgodnie z którą:
Apelująca ma rację, że w świetle opinii sądowo-psychologicznej, skłonność do bierności i zależności może skutkować „wymyślaniem różnych treści”. Apelująca pomija jednak, że jest to tylko jedna z wielu ocen biegłego, w ramach których wskazano także na możliwość „wycofywania się z twierdzeń obiektywnie prawdziwych” (zob. podkreślony wyżej fragment opinii). Zatem opinia sądowo-psychologiczna nie potwierdza wyłącznie tego, na co wskazano w zarzucie apelacyjnym. Przeciwnie, oceny wyrażone w opinii mają charakter kompleksowych i wszechstronnych. Najważniejszym z wniosków jest ten, że pokrzywdzona nie ma skłonności do kłamstwa patologicznego (konfabulacji w znaczeniu klinicznym). W efekcie, pomimo pewnych deficytów oraz właściwości i warunków osobistych, jest w stanie złożyć zeznania prawdziwe. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do uznania, że składając pierwsze zeznania w postępowaniu przygotowawczym, J. M. wymyśliła ich treść. Przeczy temu fakt, że zeznania te korespondują z zeznaniami P. G., z treścią wiadomości sms, z wynikami przeszukania lokalu oskarżonych we W. oraz innymi dowodami wskazanymi w uzasadnieniu wyroku przez Sąd Okręgowy. Z drugiej strony opinia sądowo-psychologiczna potwierdza możliwość wycofania się przez pokrzywdzoną, ze względu na jej cechy, z zeznań obiektywnie prawdziwych, co koresponduje z oceną Sądu Okręgowego w przedmiocie wiarygodności jej zeznań. Nie jest trafnym argument obrońcy, iż rzekome „wymyślanie treści” przez pokrzywdzoną, koresponduje z zeznaniami świadka P. G., który był obecny przy składaniu zeznań przez J. M.. Jak już bowiem wskazano wyżej, zeznania P. G. korespondowały z zeznaniami pokrzywdzonej jedynie w tym znaczeniu, że potwierdzały pierwszą z zaprezentowanych przez nią wersji. Wersję tę, na co także już wskazywano, potwierdzały również inne dowody, jak chociażby wiadomość sms kierowane przez pokrzywdzoną do P. G.. Nie sposób zgodzić się z obrońcą, że wynikająca z opinii sądowo-psychologicznej możliwość „wymyślania treści” przez pokrzywdzoną koresponduje z zeznaniami samej J. M., która na rozprawie w dniu 26.09.2022 r. zeznała, że P. G. chciał się zemścić na T. N. i R. R.. Twierdzenia J. M. o rzekomej zemście P. G. na oskarżonych jest zupełnie gołosłowna, a omawiane w tym uzasadnieniu wielokrotnie okoliczności „wycofania się” pokrzywdzonej z pierwotnych zeznań wskazują nie tyle na fakt, że pierwszą wersję „wymyśliła” ona, co na wskazywaną przez biegłego możliwość, że pod wpływem do ulegania sugestii, pokrzywdzona dopuściła się w tym wypadku negowania faktów obiektywnie prawdziwych. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że listy, które pisała sama pokrzywdzona do T. L. nie mogą być traktowane jako argumenty mające podważyć wiarygodność pierwotnej relacji świadka, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego winna prowadzić do wniosku, iż pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, zarówno T. L., którego darzyła uczuciem, jak i K. L. i R. R., z którymi nawiązała kontakt w trakcie postępowania przed Sądem w niniejszej sprawie. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w kontekście jej listów do T. N. poddawała się ocenie swobodnej, którą zresztą Sąd Okręgowy zrealizował w sposób rzeczowy i rzetelny, co wykazano w innych sekcjach uzasadnienia, odnosząc się do stosownych zarzutów apelacyjnych. Jedynie ogólnie należy zatem stwierdzić, że fakt, iż w latach 2020 i 2022 pokrzywdzona pisała do jednego z oskarżonych listy, których treść wskazywała, iż darzy go pozytywnym uczuciem, nie wyklucza, że tempore criminis J. M. padła ofiarą przestępstwa ze strony oskarżonych. Podobnie należy ocenić fakt nawiązania przez pokrzywdzoną kontaktu z K. L. i R. R. w toku postępowania. Należy bowiem ponownie wyrazić ocenę, iż w okresie kilku lat po popełnieniu przez oskarżonych przestępstwa, J. M. mogła dojść do wniosku, że wybaczyła oskarżonym ich uprzednie zachowanie, co jednak nie stanowi dowodu, iż przestępstwa na jej szkodę nie popełniono. Wbrew stanowisku apelującej, nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny materiału dowodowego i przyjęcie, że oskarżona czerpała korzyści majątkowe z uprawianej przez pokrzywdzoną prostytucji, podczas gdy sama pokrzywdzona w swoich zeznaniach złożonych przed Sądem wskazywała, w jaki sposób wydatkowała środki uzyskane z tych usług. Sąd Okręgowy zasadnie oparł się w tej mierze na pierwszych zeznaniach J. M., trafnie uznając je za w pełni wiarygodne. W tych właśnie zeznaniach pokrzywdzona opisała zabieranie jej należności uzyskiwanych od klientów, wynoszącej co do zasady 150 zł, a ewentualnym pozostawianiu do jej dyspozycji nadwyżki ponad tą kwotę, o ile takowa nadwyżka wystąpiła. W tym kontekście próba wykazania przez J. M., że uzyskiwane pieniądze przeznaczała na własne wydatki, musi zostać uznana jedynie za nieudolną próbę uwiarygodnienia nowej, korzystnej dla oskarżonych wersji jej zeznań. *** Poniżej Sąd Apelacyjny przedstawi stanowisko w związku z argumentacją zaprezentowaną w uzasadnieniu apelacji obrońcy oskarżonej K. L.. *** Apelująca zakwestionowała ustalenie Sądu Okręgowego, zgodnie z którym oskarżona K. L. namówiła J. M. do uprawiania prostytucji. Obrońca wskazała, iż pokrzywdzona wielokrotnie stwierdzała, ze sama chciała tego procederu spróbować, o czym mają świadczyć stwierdzenia:
Powyższa argumentacja nie jest trafna, gdyż została oparta o wybiórczą prezentację fragmentów zeznań pokrzywdzonej z różnych etapów postępowania. Tymczasem zeznania J. M. złożone w postępowaniu przygotowawczym, a więc te, którym Sąd Okręgowy dał wiarę, wskazywały na to, że pokrzywdzona zgodziła się na uprawianie prostytucji za namową K. L.. Nie ma przy tym znaczenia akcentowany w apelacji fakt, że J. M. zajęła się prostytucją dobrowolnie, gdyż nakłonienie nie stanowi zmuszania. Należy dodać, że opis czynu przypisanego K. L. nie zawiera stwierdzenia o nakłonieniu J. M. przez oskarżoną do uprawiania prostytucji, a jedynie o doprowadzeniu jej do uprawiania prostytucji w drodze pozbawienia wolności, gróźb i przemocy, co nastąpiło - jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku - już po etapie, na którym J. M. uprawiała prostytucję dobrowolnie. Za nieskuteczny uznać należało również argument apelującej, iż skoro w czasie składania zeznań na rozprawie (w dniu 01.04.2019 r.) pokrzywdzona przyznała, iż aktualnie uprawia prostytucję i ma ogłoszenie na portalu (...)., to - cyt.: „(…) należy zaprzeczyć, aby miała miejsce sytuacja, że to właśnie oskarżona, jako starsza koleżanka, namówiła J. M. do prostytucji (…)”. Nie można racjonalnie przyjąć, że skoro w 2019 roku pokrzywdzona uprawiała prostytucję, to nie mogła zostać do tego nakłoniona przez oskarżoną. Między tymi zdarzeniami nie ma żadnego logicznego związku. Należy podkreślić, że Sąd Apelacyjny dostrzega, że pokrzywdzona uprawiała prostytucję dobrowolnie, zarówno przed popełnieniem na jej szkodę przestępstwa, jak i niewątpliwie w roku 2019, gdyż obie te okoliczności przyznawała w zeznaniach), jednakże istotą przypisanego wszystkim oskarżonym przestępstwa nie jest nakłonienie pokrzywdzonej do uprawiania prostytucji w ogóle, lecz pozbawienie jej wolności i zmuszenie groźbami i przemocą do prostytuowania się, z którego korzyść mieli odnosić wyłącznie oskarżeni, a nie pokrzywdzona. *** Apelująca zakwestionowała ustalenie, że oskarżona zabierała pokrzywdzonej telefon i umawiała klientów. Powołała się na fragment zeznań J. M. o treści:
Sąd odwoławczy zauważa, że cytowane fragmenty zeznań pochodzą z rozprawy, a więc są zeznaniami uznanymi przez Sąd Okręgowy za niewiarygodne. Ocenę tę Sąd Apelacyjny podzielił, o czym była już mowa na wstępie tej sekcji uzasadnienia. W efekcie nie ma podstaw do opierania ustaleń o cytowane fragmenty zeznań, a tym samym za właściwie ustalony należało uznać stan faktyczny wskazany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. *** Apelująca wskazała na fakt przebywania pokrzywdzonej w mieszkaniu przy ul. (...) we W. ze względu na uczucie względem T. N.. W uzasadnieniu apelacji przytoczono fragmenty zeznań J. M. mające tę okoliczność potwierdzać, z czego obrońca wnosi, iż świadczenie usług seksualnych przez pokrzywdzoną było dobrowolne. Jest to ocena nietrafna, sprzeczna z zasadami logiki, zgodnie z którymi możliwym jest z jednej strony darzenie przez pokrzywdzoną uczuciami jednego z oskarżonych, a zarazem dopuszczenie się przez oskarżonych przypisanego im czynu. Należy bowiem przypomnieć, że wiarygodnymi w tym zakresie okazały się wyłącznie pierwsze zeznania J. M., zaś ją samą cechuje deficyt intelektu i cechy osobowości bierno-zależnej. Zwłaszcza to ostatnie przekonuje, iż pokrzywdzona mogła żywić uczucie względem sprawcy czynu na jej szkodę, a to zgodnie z zasadą, iż osoby o osobowości bierno-zależnej z reguły mają problem z prezentowaniem postawy asertywnej, w tym z wyrażeniem sprzeciwu względem podejmowanych na ich szkodę działań. *** Apelująca podniosła, iż wadliwym jest ustalenie o czerpaniu przez oskarżoną korzyści majątkowej z uprawiania przez pokrzywdzoną prostytucji. Powołała się na zeznania J. M. o treści: „kładłam pieniądze na stół, ale nie wszystkie. Na stół kładłam 150 zł., resztę ja brałam. Kładłam na stół bo chciałam pomóc T. opłacić mieszkanie, a dlaczego pieniądze te brał R. nie wiem, mówił, że to jest na paliwo (…) R. nie dawałam pieniędzy, kładłam 150 zł. na stół, nie wiem czy T. dawał R. na paliwo. Ja dawałam pieniądze T. bo się bałam, że je przetracę. Umawialiśmy się, że T. odda mi te pieniądze, ale nie te 150 zł., które kładłam na stół bo to było na czynsz, tylko z tych dodatkowych, które zarabiałam od klientów za specjalne życzenia, za fetysz (…). Nie było takiej sytuacji, żeby ode mnie K. prosiła lub otrzymywała jakieś pieniądze tak jak jest w zarzucie 750 zł. dziennie. Jeśli chodzi o zakupy to uzgadniałyśmy z K. najpotrzebniejsze rzeczy”. Przytoczona argumentacja nie jest trafna, ponieważ cytowane przez obrońcę fragmenty zeznań pokrzywdzonej pochodzą z rozprawy, a przez to nie zasługiwały na wiarę, o czym była już mowa wcześniej. *** W ocenie autorki apelacji, Sąd Okręgowy niezasadnie dał wiarę zeznaniom złożonym przez pokrzywdzoną w toku postępowania przygotowawczego, o czym mają świadczyć fragmenty zeznań J. M. przytoczone w uzasadnieniu środka odwoławczego (s. 12 apelacji). Rzecz jednak w tym, że sam fakt „wycofania” pomówień przez pokrzywdzoną nie może być uznany za okoliczność prowadzącą do konieczności uniewinnienia oskarżonych, ponieważ prawem Sądu orzekającego, wynikającym z zasady określonej w art. 7 k.p.k., było uznanie za wiarygodne wyłącznie pierwszych zeznań J. M.. *** Apelująca podniosła, iż „trudno jest uznać”, że miały miejsce groźby oskarżonych pod adresem pokrzywdzonej, ponieważ ta przyjaźniła się z K. L. oraz darzyła T. N. głębszym uczuciem (s. 12 apelacji). Jest to argument nietrafny, ponieważ treść pierwszych, a więc wiarygodnych zeznań pokrzywdzonej, ocenianych w powiązaniu z zeznaniami świadków P. G., E. M. i D. D. oraz z treścią opinii sądowo-psychologicznej prowadziła do uzasadnionego przekonania, iż J. M., na pewnym etapie kontaktów z oskarżonymi, została przez nich „wykorzystana” w tym znaczeniu, iż nadużyli oni jej zaufania, płynącego z młodszego wieku, deficytu intelektualnego, cech osobowości bierno-zależnej (opinia sądowo-psychologiczna), używania substancji odurzających, którymi dysponowali (zob. wyrok II K 997/18 Sądu Rejonowego we Włocławku w części prawomocnie skazującej oskarżonych) w ten sposób, że pod pozorem przyjaźni najpierw doprowadzili do rozpoczęcia przez nią uprawiania prostytucji, a następnie, w pewnym momencie przejęli nad tym procederem pokrzywdzonej kontrolę, w tym płynące z niego zyski, a to poprzez pozbawienie J. M. wolności i zmuszanie jej do prostytucji groźbami i przemocą. Gdyby było tak, jak sugeruje obrońca, tj. gdyby istniała prawdziwa przyjaźń pokrzywdzonej z oskarżonymi (plus dodatkowo uczucie względem jednego z nich), nielogicznym byłoby fałszywe pomówienie oskarżonych przez pokrzywdzoną. Skoro pomówienie miało miejsce i okazało się pomówieniem prawdziwym, to jedynym słusznym wnioskiem jest ten, iż składając pierwsze zeznania J. M. zorientowała się, iż była obiektem manipulacji. To z kolei oznacza, że stosowanie przez oskarżonych wobec pokrzywdzonych działań wskazanych w opisie przypisanego im czynu, nie jest zdarzeniem nieracjonalnym. *** Za wybiórczą, a przez to niezasadną, należało uznać argumentację obrońcy (s. 13 apelacji) odwołującą się do opinii sądowo-psychologicznej. Kwestia ta została już poddana szczegółowej ocenie w tej sekcji uzasadnienia, a tamtejszy tok rozumowania i przedstawione tam wnioski zachowują pełną aktualność. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.4. |
zarzut 2 apelacji obrońcy oskarżonej K. L. : błąd w ustaleniach faktycznych (…) tj.: 1) uznanie, iż oskarżona wypełniła znamiona zbrodni z art. 189a § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k., podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do takiego przyjęcia, 2) uznanie, iż oskarżona nakłaniała J. M. do uprawiania prostytucji, podczas gdy pokrzywdzona w sposób samodzielny i przemyślany podjęła decyzję, aby świadczyć usługi seksualne za pieniądze, 3) uznanie, iż oskarżona czerpała korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez J. M., podczas gdy pieniądze ze świadczonych usług seksualnych w części przeznaczała na opłaty z tytułu zamieszkiwania w (…) nieruchomości na ul. (...) we W., a pozostałą część odkładała na własne cele, 4) przyjęcie, iż oskarżeni zamykali drzwi na klucz i nie pozwalali J. M. opuszczać lokalu, podczas gdy pokrzywdzona wiedziała gdzie znajduje się klucz (k. 1926), a nadto sama przyznała, iż opuszczała dom na ul. (...), 5) przyjęcie, iż pokrzywdzona była przez oskarżonych przetrzymywana, podczas gdy J. M. miała niczym nieskrępowaną możliwość opuszczania lokalu, a nadto miała nieustanny kontakt ze światem zewnętrznym za pomocą dwóch telefonów komórkowych, 6) przyjęcie, iż początkowo J. M. świadczyła usługi dobrowolnie, natomiast później - po przeniesieniu się do lokalu na ul. (...) – robiła to wbrew swej woli, podczas gdy J. M. na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2019 r. zeznała, iż posiada konto na portalu (...), gdy oskarżeni znajdowali się w zakładzie karnym, co uzasadnia twierdzenie, że oskarżeni nie mieli wpływu n podejmowane przez pokrzywdzoną decyzje w zakresie świadczenia przez nią usług seksualnych, 7) uznanie, że pokrzywdzona była przetrzymywana w mieszkaniu przy ul. (...) i została pozbawiona wolności przez oskarżonych, podczas gdy pokrzywdzona miała wiedzę, gdzie zlokalizowany jest klucz od domu, miała do niego swobodny dostęp, mogła opuszczać i opuszczała dom w dowolnym momencie, np. ażeby wykonać test ciążowy w przychodni, przebywając u fryzjera,, na zakupach, u swojej matki lub też ażeby spotkać się z P. G., 8) uznanie, iż J. M. bała się oskarżonych, podczas gdy sama nawiązała kontakt zarówno z oskarżoną K. L., jak i R. R. po opuszczeniu przez nich zakładu karnego, a także z T. N. za pomocą listów, które znajdują się w aktach sprawy, 9) uznanie, iż pokrzywdzona zmieniła zdanie co do świadczenia usług na ul. (...), tj. wycofała zgodę, podczas gdy sama umawiała klientów, zaś na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała: „byłam na (...)ze względu na K. i T. bo coś do niego poczułam. Chciałam przestać uprawiać prostytucję ale nie powiedziałam o tym T., miałam powiedzieć następnego dnia ale już wtedy była policja, było dużo ludzi i nie mogłam porozmawiać z T. na osobności”, co tym samym wskazuje, że pokrzywdzona nie uzewnętrzniła swojej decyzji, 10) uznanie, iż oskarżeni dopuszczali się wobec pokrzywdzonej gróźb pozbawienia życia oraz rozpowszechniania nagrań, podczas gdy J. M. manifestowała przyjaźń z oskarżoną oraz silną więź emocjonalną z T. N., a nadto Sąd ustalił, iż zmiana zeznań przez pokrzywdzoną miała na celu pomoc oskarżonym w uniknięciu odpowiedzialności karnej, co tym samym wskazuje, że pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, ani że groźby zostaną spełnione, 11) uznanie, iż pokrzywdzona poprosiła P. G. o pomoc, podczas gdy zamiast złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, to spędziła z w/w całą noc w lokalu (...), przebywając tam bez jakiejkolwiek kontroli ze strony oskarżonych, 12) całkowite pominięcie okoliczności, iż zgodnie z opinią biegłego, zażywanie substancji odurzających, co miało miejsce w przypadku pokrzywdzonej, ma wpływ na centralny układ nerwowy, gdyż narkotyki zniekształcają rzeczywistość, co uzasadnia twierdzenie, iż pokrzywdzona pod wpływem innych osób mogła wymyślać różne treści, co koreluje z zeznaniami pokrzywdzonej z dnia 26 września 2022 r., zgodnie z którymi „ja zeznawałam to, co mi kazał G. (…) G. był obecny przy moim przesłuchaniu, 13) uznanie, iż oskarżona uzyskała korzyść majątkową pochodzącą z przestępstwa na kwotę 2500 zł., podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do takiego przyjęcia, albowiem nie sposób jest uznać, że zeznania pokrzywdzonej co do liczby przyjmowanych klientów miały odzwierciedlenie w rzeczywistości, a nadto czy miało to miejsce codziennie w dacie objętej aktem oskarżenia, 14) uznanie, iż oskarżona wypełniła znamiona czynu z art. 189 § 2 k.k. i art. 189a k.k., podczas gdy przestępstwo z art. 189a § 1 k.k. od strony podmiotowej można popełnić tylko umyślnie, i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim (…); |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Aktualność zachowują stanowisko przedstawione wyżej w sekcji 3.3. dotyczące zarzutów obrazy przepisów postępowania karnego oraz stanowisko przedstawione dalej w sekcjach 4.1. i 5.2.1. uzasadnienia, dotyczące konieczności wyeliminowania z kwalifikacji prawnej przepisu art. 189a § 1 k.k. *** Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżona wypełniła znamiona zbrodni z art. 189a § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k., podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do takiego przyjęcia. Aktualność w tej mierze zachowuje stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny w sekcji 3.3. uzasadnienia, z zastrzeżeniem braku podstaw do przypisania oskarżonej zbrodni z art. 189a § 1 k.k., co umotywowano w sekcji 5.2.1. uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżona nakłaniała J. M. do uprawiania prostytucji, podczas gdy pokrzywdzona w sposób samodzielny i przemyślany podjęła decyzję, aby świadczyć usługi seksualne za pieniądze. Aktualność w tym zakresie zachowuje stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny w sekcji 3.3. uzasadnienia. Z logicznego punktu widzenia nie ma sprzeczności pomiędzy samodzielnym podjęciem przez pokrzywdzoną decyzji o uprawianiu prostytucji, a tym, że w pewnym momencie zmieniła zdanie, po czym została przez oskarżonych pozbawiona wolności i zmuszana do odpłatnego świadczenia usług seksualnych. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżona czerpała korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez J. M., podczas gdy pieniądze ze świadczonych usług seksualnych w części przeznaczała na opłaty z tytułu zamieszkiwania w nieruchomości na ul. (...) we W., a pozostałą część odkładała na własne cele. W sekcji 3.3. uzasadnienia Sąd Apelacyjny wykazał, iż trafną jest ocena Sądu Okręgowego, oparta o treść pierwszych zeznań J. M., zgodnie z którymi pokrzywdzona przekazywała oskarżonym kwoty wynoszące po 150 zł. od klienta, a zatrzymywała tylko ewentualne nadwyżki. Tamtejsza ocena Sądu odwoławczego zachowuje aktualność. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że:
Kwestię te szczegółowo omówiono w sekcji 3.3. uzasadnienia, a wniosek Sądu Apelacyjnego, iż pozbawienie wolności w rozumieniu art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie musi mieć charakteru „hermetycznego”, zachowuje aktualność również w tym miejscu. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że początkowo J. M. świadczyła usługi dobrowolnie, natomiast później - po przeniesieniu się do lokalu na ul. (...) - robiła to wbrew swej woli, podczas gdy J. M. na rozprawie w dniu 1 kwietnia 2019 r. zeznała, iż posiada konto na portalu (...), gdy oskarżeni znajdowali się w zakładzie karnym, co uzasadnia twierdzenie, że oskarżeni nie mieli wpływu na podejmowane przez pokrzywdzoną decyzje w zakresie świadczenia przez nią usług seksualnych. Aktualność zachowuje ocena tej kwestii przedstawiona przez Sąd Apelacyjny w sekcji 3.3. uzasadnienia. Należy powtórzyć, że fakt dobrowolnego uprawiania przez pokrzywdzoną prostytucji w okresie, w którym składała ona zeznania na rozprawie nie oznacza, że w grudniu 2017 r. nie mogło dojść do zmuszania pokrzywdzonej przez oskarżonych do tego procederu. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że pokrzywdzona była przetrzymywana w mieszkaniu przy ul. (...) i została pozbawiona wolności przez oskarżonych, podczas gdy pokrzywdzona miała wiedzę, gdzie zlokalizowany jest klucz od domu, miała do niego swobodny dostęp, mogła opuszczać i opuszczała dom w dowolnym momencie, np. ażeby wykonać test ciążowy w przychodni, przebywając u fryzjera, na zakupach, u swojej matki lub też ażeby spotkać się z P. G.. Aktualność zachowuje stanowisko w tym przedmiocie przedstawione już przez Sąd Apelacyjny w tej i poprzedniej sekcji uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że J. M. bała się oskarżonych, podczas gdy sama nawiązała kontakt zarówno z oskarżoną K. L., jak i R. R. po opuszczeniu przez nich zakładu karnego, a także z T. N. za pomocą listów, które znajdują się w aktach sprawy. Aktualność w tym zakresie zachowuje tok rozumowania przedstawiony przez Sąd Apelacyjny w sekcji 3.3. uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że pokrzywdzona zmieniła zdanie co do świadczenia usług na ul. (...), tj. wycofała zgodę, podczas gdy sama umawiała klientów, zaś na rozprawie w dniu 22.10.2018 r. pokrzywdzona zeznała: „byłam na (...) ze względu na K. i T. bo coś do niego poczułam. Chciałam przestać uprawiać prostytucję ale nie powiedziałam o tym T., miałam powiedzieć następnego dnia ale już wtedy była policja, było dużo ludzi i nie mogłam porozmawiać z T. na osobności”, co tym samym wskazuje, że pokrzywdzona nie uzewnętrzniła swojej decyzji. Jak już wskazywano w sekcji 3.3. uzasadnienia, osobiste umawianie klientów przez pokrzywdzoną nie oznaczało konieczności uznania, że oskarżeni nie dopuścili się na jej szkodę zarzucanego im przestępstwa. Co do zeznań pokrzywdzonej na rozprawie, to Sąd Okręgowy nie przekroczył granic oceny swobodnej uznając je za niewiarygodne, co Sąd odwoławczy zaaprobował, wskazując motywy takiej oceny w sekcji 3.3. uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżeni dopuszczali się wobec pokrzywdzonej gróźb pozbawienia życia oraz rozpowszechniania nagrań, podczas gdy J. M. manifestowała przyjaźń z oskarżoną oraz silną więź emocjonalną z T. N., a nadto Sąd ustalił, iż zmiana zeznań przez pokrzywdzoną miała na celu pomoc oskarżonym w uniknięciu odpowiedzialności karnej, co tym samym wskazuje, że pokrzywdzona nie bała się oskarżonych, ani że groźby zostaną spełnione. Ustalenie o groźbach pozbawienia życia oraz rozpowszechniania nagrań należy uznać za prawidłowe, jako mające oparcie w pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej oraz wspierających je dowodach, wskazanych przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wbrew stanowisku apelującej, nie ma sprzeczności między ustaleniem Sądu Okręgowego, że pokrzywdzona w toku postępowania chciała pomóc oskarżonym, a ustaleniem, że w chwili czynu bała się oskarżonych. Jest zgodnym z podstawowymi zasadami logiki, że skoro groźby miały miejsce w roku 2017, a „pomoc” pokrzywdzonej oskarżonym dopiero w czasie procesu, a więc kilka lat później, to mogła ona zwyczajnie zmienić zdanie, co zresztą poddano stosownej analizie w sekcji 3.3. uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że pokrzywdzona poprosiła P. G. o pomoc, podczas gdy zamiast złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, spędziła z nim całą noc w lokalu (...), przebywając tam bez jakiejkolwiek kontroli ze strony oskarżonych. Kwestię tę Sąd Apelacyjny omówił w sekcji 3.3. uzasadnienia, a tamtejszy tok rozumowania zachowuje aktualność. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z całkowitego pominięcia okoliczności, iż zgodnie z opinią biegłego, zażywanie substancji odurzających, co miało miejsce w przypadku pokrzywdzonej, ma wpływ na centralny układ nerwowy, gdyż narkotyki zniekształcają rzeczywistość, co - zdaniem obrońcy - uzasadnia twierdzenie, iż pokrzywdzona pod wpływem innych osób mogła wymyślać różne treści, co koreluje z zeznaniami pokrzywdzonej z dnia 26.09.2022 r., zgodnie z którymi: „ja zeznawałam to, co mi kazał G. (…) G. był obecny przy moim przesłuchaniu”. W sekcji 3.3. uzasadnienia Sąd Apelacyjny przedstawił ocenę wniosków z opinii biegłego psychologa, dotyczącej pokrzywdzonej, a ocena ta zachowuje aktualność. Należy powtórzyć, że apelująca traktuje opinię sądowo-psychologiczną wybiórczo, gdyż w oparciu o zaledwie dwa jej fragmenty (wpływ środków odurzających na pokrzywdzoną i możliwość „wymyślania” przez nią treści) konstruuje teorię, niemającą żadnego odzwierciedlenia w materiale dowodowym. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżona uzyskała korzyść majątkową pochodzącą z przestępstwa na kwotę 2500 zł., podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do takiego przyjęcia, albowiem nie sposób jest uznać, że zeznania pokrzywdzonej co do liczby przyjmowanych klientów miały odzwierciedlenie w rzeczywistości, a nadto czy miało to miejsce codziennie w dacie objętej aktem oskarżenia. Aktualność zachowuje stanowisko Sądu Apelacyjnego przedstawione w sekcji 3.3. uzasadnienia. Nie jest trafnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mającego wynikać z wadliwego ustalenia, że oskarżona wypełniła znamiona czynu z art. 189 § 2 k.k. i art. 189a k.k., podczas gdy przestępstwo z art. 189a § 1 k.k. od strony podmiotowej można popełnić tylko umyślnie, i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Co do czynu z art. 189a § 1 k.k., to przepis ten został on wyeliminowany w kwalifikacji prawnej. Co do czynu z art. 189 § 2 k.k. apelująca nie przedstawiła żadnych argumentów, w świetle których przypisane oskarżonej zachowania, których rodzaj ustalono na podstawie pierwszych zeznań J. M., nie miały charakteru umyślnego. Wręcz nie sposób sobie nawet wyobrazić sytuacji, w której oskarżona miałaby brać udział w pozbawieniu pokrzywdzonej wolności i zmuszaniu jej przemocą i groźbą do uprawiania prostytucji, nadto w czerpaniu z tego korzyści majątkowej, czyniąc to z zamiarem ewentualnym lub z winy nieumyślnej. Są to założenia na tyle abstrakcyjne, że omawianą część zarzutu należy uznać za oczywiście bezzasadną. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.5. |
zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonej K. L. : obraza przepisów prawa materialnego, tj. art. 189a § 1 k.k. w zb. z 2 k.k. wyrażająca się w ich zastosowaniu, podczas gdy ustalenia faktyczne Sądu I instancji oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdził faktu dopuszczenia się przez oskarżoną handlu ludźmi w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a nadto, ażeby oskarżona dopuściła się czynu bezprawnego pozbawienia wolności J. M.. |
☒ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
W zakresie, w jakim zarzut apelacyjny dotyczy przypisanej oskarżonym zbrodni handlu ludźmi (art. 189a § 1 k.k.) zarzut jest o tyle bezprzedmiotowy, że apelująca wskazuje w nim, iż „materiał dowodowy nie potwierdził faktu dopuszczenia się przez oskarżoną handlu ludźmi”, podczas gdy powody wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przepisu art. 189a § 1 k.k. tkwią gdzie indziej (zob. motywy zmiany wyroku w sekcjach 4.1. i 5.2.1. niniejszego uzasadnienia). W tym zakresie zarzutu nie badano ze względu na treść art. 436 k.p.k. W zakresie w jakim zarzut dotyczy występku pozbawienia wolności, tj. czynu z art. 189 § 1 lub § 2 k.k., Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku - zgodnym z jednolitym stanowiskiem judykatury - iż podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego musi być połączone z akceptacją dotychczasowych ustaleń faktycznych, gdyż tego rodzaju uchybienie sprowadza się do wadliwej subsumcji normy prawnej do niespornego stanu faktycznego (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z 24.01.2007r., II KK 256/06, z 18.01.2007r., III KK 459/06, z 09.01.2002r., V KKN 319/99, z 26.02.2009r., WA 3/09, z 29.05.2008r., V KK 89/08, z 20.11.2008r., V KK 158/08, z 02.12.2008r., III KK 230/08). Naruszenie przepisu prawa materialnego ma zatem miejsce wówczas, gdy wystąpi błąd subsumcji, a więc gdy prawidłowemu ustaleniu faktycznemu sąd przypisze niewłaściwą kwalifikację prawną, tj. nie zastosuje przepisu prawa materialnego, który ma obowiązek zastosować lub zastosuje przepis prawa materialnego, którego zastosować mu nie wolno. Jeżeli stan faktyczny nie został - zdaniem stron procesowych - należycie ustalony, to ewentualna uchybienie tego rodzaju "wyprzedza" zagadnienia oceny prawnokarnej, gdyż tej nie można prawidłowo dokonać przed ustaleniem prawdziwych okoliczności zdarzenia będącego przedmiotem osądu. Podnosząc zarzuty obrazy prawa materialnego, apelująca posłużyła się argumentacją, której istotą jest próba podważenia trafności ocen dokonanych przez sąd orzekający, skoro uchybienie wskazane w zarzucie ma polegać na niepotwierdzeniu przez zebrany w sprawie materiał dowodowy faktu dopuszczenia się przez oskarżoną bezprawnego pozbawienia wolności J. M.. Ponieważ zatem Sąd Okręgowy ustalił, że oskarżona brała udział w pozbawieniu wolności J. M., a obrońca jest zdania przeciwnego, to obrońca w istocie kwestionuje w ten sposób ustalenia faktyczne, a nie sposób zastosowania przez Sąd orzekający przepisu art. 189 § 1 lub § 2 k.k. To z kolei było przedmiotem rozważań przedstawionych w sekcjach 3.3. i 3.4. uzasadnienia. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonej; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
Zarzut apelacyjny częściowo bezprzedmiotowy (art. 436 k.p.k.), a częściowo niezasadny. |
||
3.6. |
zarzut 1 apelacji obrońcy oskarżonego R. R. : obraza przepisów prawa materialnego tj. art. 189a § 1 k.k. w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy zachowanie oskarżonego R. R. nie wypełniło znamion „werbowania” i „przechowywania” pokrzywdzonej w rozumieniu tego przepisu. |
☒ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Apelujący ma rację, że opis czynu przypisanego oskarżonym w punkcie I zaskarżonego wyroku nie zawiera wskazania ustawowych znamion handlu ludźmi, tj. ani znamienia, o którym mowa w art. 189a § 1 k.k., ani znamion czasownikowych wskazywanych w art. 115 § 2 k.k. Sąd Apelacyjny nie zgadza się z Sądem Okręgowym, iż doszło do „zwerbowania” pokrzywdzonej lub jej „przechowywania” w rozumieniu art. 115 § 22 k.k. Z językowego punktu widzenia nie są to czynności tożsame z tymi, które przypisano oskarżonym zaskarżonym wyrokiem, a Sąd Okręgowy nie podjął nawet próby wykazania, że takowa tożsamość zachodzi. Szczegółowe motywy wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przepisu art. 189a § 1 k.k. wskazano w sekcjach 4.1. i 5.2.1. niniejszego uzasadnienia. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☒ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
częściowa zasadność zarzutu apelacyjnego, przy czym brak jest podstaw do uniewinnienia oskarżonego; |
||
3.7. |
zarzut 2 apelacji obrońcy oskarżonego R. R. : obraza przepisów postępowania (…) art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. polegająca na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, co wyrażało się m. in. w:
|
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Przed szczegółowym odniesieniem się do zarzutów należy zauważyć, iż wskazywanie przez obrońcę na obrazę przepisów postępowania karnego oraz błąd w ustaleniach faktycznych ma wspólny mianownik, na który składają się dwa podstawowe argumenty:
* Odnosząc się wstępnie do pierwszego z przytoczonych wyżej argumentów Sąd Apelacyjny wskazuje, iż aprobuje powszechnie respektowaną w orzecznictwie sądowym i doktrynie zasadę, zgodnie z którą nie ma dowodów „lepszych” lub „gorszych” w zależności od tego, na jakim etapie postępowania karnego zostały przeprowadzone. W tym kontekście zeznania świadka J. M. złożone w toku śledztwa i na rozprawie poddają się takiej samej ocenie swobodnej, z zastosowaniem kryteriów określonych w art. 7 k.p.k. (o ile, tak jak w niniejszej sprawie, zeznania z postępowania przygotowawczego ujawniono na rozprawie). W pełni dopuszczalnym jest zatem uznanie, że wiarygodne są zeznania, które pokrzywdzona złożyła w toku śledztwa, a niewiarygodne te, które przedstawiła w postępowaniu sądowym. Oczywiście Sąd orzekający musi przy takiej ocenie wskazać jej konkretne motywy, co jednak w niniejszej sprawie nastąpiło poprzez określenie, iż zeznania J. M. na rozprawie:
Z drugiej strony, gdy weźmie się pod uwagę:
to na gruncie oceny swobodnej całkowicie uprawnionym był wniosek o złożeniu przez pokrzywdzoną określonych zeznań w toku postępowania przygotowawczego z powodu trzech zasadniczych czynników:
Z drugiej strony, w czasie składania zeznań przez przywodzoną na rozprawie z pewnością wpłynęły na jej postawę:
Kompleksowa ocena tych okoliczności upoważniała Sąd Okręgowy do swobodnej oceny, iż pokrzywdzona w toku śledztwa zeznawała spontanicznie, prezentując wydarzenia świeżo utrwalone w pamięci, silnie negatywnie oddziaływujące na jej psychikę, nie mając przy tym żadnego racjonalnego powodu do fałszywego pomawiania oskarżonych, zaś na rozprawie prezentowała wersję przemyślaną, ukierunkowaną na „pomoc” oskarżonym, zarazem jednak wersję nielogiczną i pozbawioną chociażby próby wskazania, dlaczego w toku śledztwa jej zeznania były innej treści. Co więcej, na rozprawie J. M. wprost stwierdziła pytanie prokuratora: „w tamtym czasie nie miałam powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonych” (k. 2569). Tak sformułowaną przez Sąd Okręgowy ocenę Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości aprobuje, gdyż ma ona oparcie w materiale dowodowym, a przy tym jest ona rzeczowa i w pełni logiczna. * Odnosząc się do drugiego z argumentów wskazywanych w apelacjach obrońców oskarżonych, Sąd odwoławczy akceptuje pogląd, zgodnie z którym „nie jest rzeczą konieczną, aby uwolnienie się pozbawionego wolności było niemożliwe w sposób obiektywny; wystarczy, jeśli jest ono takim w uzasadnionym okolicznościami odczuciu uwięzionego. (…)” [Mozgawa Marek (red.), Kodeks karny. Komentarz aktualizowany LEX/el. 2024]. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że dla bytu występku z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest koniecznym, by pozbawienie wolności miało charakter „hermetyczny”, tj. niedający osobie pokrzywdzonej absolutnie żadnej możliwości uwolnienia się. Dla pozbawienia wolności w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu wystarczającą jest kumulacja dwóch czynników:
W rozpoznanej sprawie doszło do wskazanej wyżej kumulacji. Przede wszystkim - jak ustalił Sąd Okręgowy - cyt.: „J. M. bała się oskarżonych. Mieli nad nią przewagę liczebną, byli od niej starsi oraz silniejsi fizycznie. Pokrzywdzona wykonywała polecenia oskarżonych z powodu strachu oraz gróźb i przemocy, które opisano powyżej. J. M. była przekonana, że oskarżeni „są do wszystkiego zdolni”. Oskarżeni stosowali wobec pokrzywdzonej również przemoc psychiczną, wyzywając ją oraz strasząc, co się z nią stanie, jeśli nie będzie świadczyć usług seksualnych”. Zatem Sąd Okręgowy już w opisie stanu faktycznego wskazał na szereg okoliczności, z powodu których J. M., zarówno obiektywnie, jak i subiektywnie, była pozbawiona wolności w okresie objętym opisem przypisanych oskarżonym czynów. Podzielając i rozwijając tę ocenę, Sąd Apelacyjny stwierdza, co następuje. Niewątpliwie istniały czynniki obiektywne, z powodu których J. M. uważała się za osobę pozbawioną wolności. Skoro bowiem przebywała w lokalu użytkowanym przez oskarżonych, którego opuszczanie przez nią było co do zasady limitowane i kontrolowane, oskarżeni mieli nad nią przewagę liczebną, byli - w przeciwieństwie do niej - osobami dojrzałymi, doświadczonymi życiowo, skłonnymi do używania przemocy, grożącymi jej konsekwencjami w wypadku nieposłuszeństwa, a poza tym lokalem nie miała mieszkania, pracy lub wsparcia innych osób (dopiero w pewnym momencie skorzystała z pomocy P. G.), to niewątpliwym jest, że pokrzywdzona odbierała swoje położenie jako nacechowane brakiem realnej możliwości uwolnienia się od niechcianego nadzoru, zwłaszcza, że na całokształt wskazanych kwestii nakładały się bardzo specyficzne czynniki subiektywne, o których mowa w następnym akapicie. Za czynniki subiektywne, z powodu których pokrzywdzona nawet nie próbowała uwolnienia się (do czasu udania się na Policję z P. G.) uznać należy jej bardzo młody wiek i związany z tym brak doświadczenia życiowego, upośledzenie umysłowe, elementy osobowości bierno-zależnej, używanie środków psychoaktywnych, brak sposobu na życie poza mieszkaniem oskarżonych, brak wsparcia ze strony innych osób (do czasu pomocy ze strony P. G.). Jest oczywistym, że osoba o takich właściwościach i warunkach osobistych, znajdująca się w tak trudnej sytuacji życiowej jak oskarżona, miała zniesioną możliwość zbudowania sobie racjonalnej drogi uwolnienia spod władzy osób, które ją zniewoliły. Wymownym tego dowodem jest udanie się pokrzywdzonej na Policję dopiero po wielu namowach P. G. oraz w jego towarzystwie. Podsumowując tę część rozważań, Sąd Apelacyjny ponownie wyraża przekonanie, iż środki do popełnienia przestępstwa pozbawienia innej osoby wolności nie muszą mieć charakteru wyłącznie fizycznego, istniejącego w obiektywnej rzeczywistości. Możliwym jest bowiem pozbawienie innej osoby wolności - tak jak w rozpoznawanej sprawie - w drodze wykorzystania przez sprawców zarówno zabezpieczeń fizycznych (zmuszanie pokrzywdzonej do przebywania w lokalu, limitowanie i kontrolowanie jej wyjść, stosowanie wobec niej przemocy i zapowiedzi konsekwencji niepodporządkowania się poleceniom), jak i zabezpieczeń mieszczących się niejako w umyśle ofiary. W tym drugim wypadku oskarżeni zdominowali pokrzywdzoną, wykorzystali swoją przewagę liczebną i fizyczną nad nią, zastraszyli ją, z pewnością dostrzegając, iż jako osoba młoda, w trudnej sytuacji życiowej, niezdolna do realnego sprzeciwu (bierność i zależność pokrzywdzonej), niestroniąca od środków odurzających, niemająca wsparcia w nikim z zewnątrz, nie oddali się z lokalu bez ich przyzwolenia i to nawet w sytuacji, gdy nadarzy się ku temu sposobność. *** Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. mającej polegać na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie za wiarygodne zeznań J. M. w części obciążającej oskarżonego R. R., mimo iż były one „niesamowicie chwiejne i nie znajdowały potwierdzenia w żadnym innym obiektywnym dowodzie”. Zeznania pokrzywdzonej można oczywiście uznać za „chwiejne”, czy też nawet, jak chce apelująca, „niesamowicie chwiejne”, jednakże takie określenia mają charakter uproszczeń, ponieważ J. M.: 1. przedstawiła dwie różne wersje przebiegu wydarzeń: pierwszą, w postępowaniu przygotowawczym, potwierdzającą zarzut aktu oskarżenia oraz drugą, w postępowaniu sądowym, stanowiącą próbę „wycofania się” z pierwszych zeznań, 2. pierwsze zeznania pokrzywdzonej, uznane przez Sąd Okręgowy za wiarygodne, były stanowcze, logiczne i potwierdzone innymi dowodami, zaś dalsze zeznania (w postępowaniu sądowym), były nielogiczne, co sama pokrzywdzona przyznała, nie umiejąc stwierdzić, dlaczego poprzednio obciążała oskarżonych. Zatem wskazywana w apelacji „chwiejność” jest w istocie przedstawieniem dwóch sprzecznych wersji, z których tylko pierwsza zasługiwała na wiarę, a druga nie. Tym samym, w granicach oceny swobodnej, Sąd Okręgowy miał prawo do oparcia ustaleń faktycznych o pierwszą z wersji, niezależnie od obiektywnie stwierdzonego faktu, że pokrzywdzona zdecydowała się na nieudolną próbę manipulacji, poprzez wskazywanie podczas rozprawy, iż do popełnienia przestępstwa na jej szkodę nie doszło. Nie jest trafnym argument obrońcy, iż zeznania pokrzywdzonej nie znajdowały potwierdzenia w materiale dowodowym. Potwierdzeniem takim były zeznania świadka P. G. oraz inne dowody, wskazywane w tym zakresie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Można co najwyżej stwierdzić, że nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym jedynie zeznania pokrzywdzonej w wersji zmienionej, nie licząc potwierdzenia tej wersji w wyjaśnieniach oskarżonych, czego jednak nie sposób uznać za wystarczające uwiarygodnienie twierdzeń prezentowanych przez J. M. w postępowaniu sądowym. Ta ostatnia ocena wynika z faktu, iż wyjaśnienia oskarżonych nie są dowodem obiektywnym. Tym samym nie było błędem Sądu Okręgowego uznanie, iż wyłącznie pierwszym zeznaniom J. M. należało dać wiarę. Apelująca nie ma racji, że uwzględnienie cech osobowości pokrzywdzonej i wskazanych przez nią motywów, a także przyjmowania substancji odurzających uwiarygodniało, iż doszło do fałszywego pomówienia oskarżonego o popełnienie przestępstw, zwłaszcza w sytuacji, gdy jej zeznania pozostawały w sprzeczności z innymi wiarygodnymi okolicznościami wynikającymi z dowodów w sprawie. Jest to rozumowanie uproszczone, pomijające dwie kluczowe okoliczności:
Mając w optyce wskazane wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy nie przekroczył granic oceny swobodnej poprzez przyjęcie, iż pokrzywdzona była w stanie złożyć prawdziwe zeznania w postępowaniu przygotowawczym i takowe zeznania złożyła. Apelująca ma rację, iż cechy osobowości pokrzywdzonej i używanie przez nią środków odurzających powodowały, że przy ocenie wiarygodności jej zeznań należało zachować daleko idąca ostrożność, jednakże Sąd Okręgowy właśnie w taki, tj. ostrożny i wyważony sposób dokonał oceny przedmiotowego dowodu. Autorka apelacji niezasadnie formułuje w zarzucie tezę, jakoby właściwości i warunki osobiste pokrzywdzonej zupełnie wykluczały możliwość złożenia przez nią prawdziwych zeznań. Przeciwieństwo tej tezy wynika z opinii sądowo-psychologicznej, a wiarygodności tego dowodu w apelacji nie podważano. Zupełnie chybionym jest stanowisko obrońcy, jakoby wskazane przez pokrzywdzoną motywy uwiarygadniały, iż doszło z jej strony do fałszywego pomówienia. Wbrew tej ocenie, żaden racjonalny motyw rzekomego fałszywego skierowania przez pokrzywdzoną podejrzeń na oskarżonych nie został ujawniony, co zresztą sama J. M. przyznawała na rozprawie na pytanie prokuratora: „w tamtym czasie nie miałam powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonych” (k. 2569). Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. mającej polegać na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie za wiarygodne zeznań świadka P. G., mimo iż pokrzywdzona J. M. zeznała, że to P. G. namówił ją na składanie zeznań obciążających oskarżonych, a także podała motyw takiego działania świadka. Przedstawiona przez pokrzywdzoną wersja, na którą powołuje się autorka apelacji, wynika wyłącznie z zeznań złożonych przez J. M. na rozprawie, a więc tych, którym Sąd Okręgowy nie dał wiary. W efekcie wersję tę należało oceniać krytycznie, zgadzając się z Sądem Okręgowym, iż była ona nielogiczna, w szczególności niepoparta obiektywnymi dowodami. Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. mającej polegać na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie zeznań świadków P. G., E. M. i D. D. za wspierające wersję zdarzeń przedstawioną przez pokrzywdzoną w zakresie obciążającym oskarżonych, mimo iż - w ocenie apelującej - „dowody te w swojej treści były pochodną twierdzeń pokrzywdzonej”. Nie do końca jasnym jest, co autorka apelacji ma w tym zakresie na myśli, jednakże należało odrzucić ewentualne założenie, że P. G., E. M. i D. D. zostali w jakiś sposób zmanipulowani przez pokrzywdzoną w ten sposób, iż nie tylko osobiście fałszywie pomówiła ona oskarżonych (w toku śledztwa), ale dodatkowo doprowadziła do udziału w tym przedsięwzięciu wymienione osoby. Gdy bowiem wziąć pod uwagę deficyty intelektu pokrzywdzonej, prawidłowo ustalone na podstawie dowodu z opinii sądowo-psychologicznej, nie sposób uznać, pozostając w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego uznać, że J. M. była w stanie zawiązać i przeprowadzić spisek przeciwko oskarżonym na tak szeroką skalę, wymagającą wprowadzenia w błąd nie tylko organów ścigania, lecz również trojga osób, wskazywanych obecnie w apelacji. Nie jest trafnym argument obrońcy, iż zeznania świadków odznaczały się ogólnikowością albo były niespójne i nielogiczne, co w szczególności ma dotyczyć zeznań świadka P. G.. Sąd Apelacyjny aprobuje ocenę zeznań świadków P. G., E. M. i D. D. przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jako ocenę swobodną i obiektywną. Zeznania P. G., podobnie zresztą jak zeznania J. M., znajdowały ponadto potwierdzenie w dowodach związanych z czynnościami procesowymi wykonanymi w czasie zatrzymania oskarżonych, na co również zasadnie powołał się Sąd pierwszej instancji. Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. mającej polegać na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego R. R., mimo iż znalazły one potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonej m. in. złożonych w dniu 01.06.2022 r. Wyjaśnienia oskarżonego zostały prawidłowo ocenione przez Sąd Okręgowy jako niewiarygodne, a to wobec ich sprzeczności z wiarygodnymi dowodami oskarżenia w postaci, między innymi, zeznań złożonych przez pokrzywdzoną J. M. w postępowaniu przygotowawczym oraz z zeznaniami P. G.. Wyjaśnień oskarżonego nie można uznać za obiektywne, gdyż był on zainteresowany uniknięciem odpowiedzialności karnej. Argumentem za uznaniem wyjaśnień oskarżonego za wiarygodne nie może być fakt złożenia przez pokrzywdzoną korzystnych dla niego zeznań na rozprawie w dniu 01.06.2022 r., ponieważ zeznania te, w świetle prawidłowej oceny Sądu Okręgowego, okazały się niewiarygodnymi. Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do obrazy art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. mającej polegać na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez pominięcie wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego R. R.. Sąd Okręgowy dokonał szczegółowej, rzeczowej i wnikliwej oceny wyjaśnień oskarżonego, zeznań pokrzywdzonej (wersji z rozprawy) i dowodowych listów pokrzywdzonej, w związku z czym nie doszło do zarzucanego „pominięcia” tych dowodów. Ich niekorzystna dla oskarżonego ocena pozostaje pod ochroną zasady z art. 7 k.p.k., jako oparta w zasadach prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego. *** Za nieskuteczną uznać należało argumentację obrońcy przedstawioną w uzasadnieniu apelacji. W tym zakresie Sąd odwoławczy prezentuje poniższe stanowisko. *** Apelująca podniosła, że zeznania pokrzywdzonej nie dawały podstaw do wydania wyroku skazującego skarżonego, ponieważ miała miejsce „rażąca i wielokrotna” zmienność tych zeznań. Jest to argument nietrafny, ponieważ - na co już wskazywano wyżej - w postępowaniu stwierdzić można przedstawienie przez J. M. dwóch sprzecznych wersji, z których tylko pierwsza zasługiwała na wiarę, a druga nie. Tym samym, w granicach oceny swobodnej, Sąd Okręgowy miał prawo do oparcia ustaleń faktycznych o pierwszą z wersji, niezależnie od obiektywnie stwierdzonego faktu, że pokrzywdzona zdecydowała się na nieudolną próbę manipulacji, poprzez wskazywanie podczas rozprawy, iż do popełnienia przestępstwa na jej szkodę nie doszło. O ile bowiem pierwsza z wersji (z postępowania przygotowawczego) była stanowcza i logiczna, nadto znajdowała potwierdzenie w innych dowodach, o tyle wersja druga (w postępowaniu sądowym) nie zawierała racjonalnego wytłumaczenia przez J. M., dlaczego pierwotnie zdecydowała się na - rzekomo fałszywe - pomówienie osób, przedstawianych przez nią na rozprawie w jak najlepszym świetle. *** W ocenie apelującej - cyt.: „treść zeznań J. M. obrazuje, iż była każdorazowo wynikiem uzyskania doraźnych korzyści dla siebie samej w zależności od okoliczności, do których, następnie, nie przywiązywała wagi”. Jest to argument gołosłowny, gdyż autorka apelacji nie wskazała, na czym miała polegać rzekoma „doraźna korzyść” J. M. z fałszywego pomówienia oskarżonych w postępowaniu przygotowawczym. Ponadto argument ten przynosi efekt odwrotny od zamierzonego przez obrońcę, ponieważ w ocenie Sądu Apelacyjnego pasuje do motywów zmiany zeznań przez pokrzywdzoną w toku postępowania sądowego. Nie sposób bowiem nie dostrzec, iż J. M. na rozprawie, a więc po upływie stosunkowo długiego czasu od popełnienia na jej szkodę przez oskarżonych przypisanego im przestępstwa, zapewne uznała, iż „doraźną korzyścią” będzie nienarażanie się oskarżonym i „wycofanie się” z obciążania ich składanymi zeznaniami, względnie korzyść taką stanowić będzie zdobycie przychylności T. N., którego darzyła (lub darzy nadal) uczuciem (zob. treść dowodowych listów). *** Nie są trafnymi argumenty obrońcy dotyczące osobowości pokrzywdzonej i jej „linii życiowej” (s. 6 apelacji). Aktualność zachowuje stanowisko Sądu Apelacyjnego w tej mierze we wstępnej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia. Co zaś do cech J. M., wynikających z opinii sądowo-psychologicznej, to należy przypomnieć, że zgodnie z tą opinią:
Zatem opinia sądowo-psychologiczna nie potwierdza wyłącznie tego, na co wskazano w zarzucie apelacyjnym. Przeciwnie, oceny wyrażone w opinii mają charakter kompleksowych i wszechstronnych. Najważniejszym z wniosków jest ten, że pokrzywdzona nie ma skłonności do kłamstwa patologicznego (konfabulacji w znaczeniu klinicznym). W efekcie, pomimo pewnych deficytów oraz właściwości i warunków osobistych, jest w stanie złożyć zeznania prawdziwe. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do uznania, że składając pierwsze zeznania w postępowaniu przygotowawczym, J. M. wymyśliła ich treść. Przeczy temu fakt, że zeznania te korespondują z zeznaniami P. G., z treścią wiadomości sms, z wynikami przeszukania lokalu oskarżonych we W. oraz innymi dowodami wskazanymi w uzasadnieniu wyroku przez Sąd Okręgowy. Z drugiej strony opinia sądowo-psychologiczna potwierdza możliwość wycofania się przez pokrzywdzoną, ze względu na jej cechy, z zeznań obiektywnie prawdziwych, co koresponduje z oceną Sądu Okręgowego w przedmiocie wiarygodności zeznań J. M.. *** Nie jest trafnym argument obrońcy (s. 6 apelacji), iż skoro pokrzywdzona dobrowolnie świadczyła usługi seksualne przed pobytem w domu na ul. (...), jak i później, to - cyt. „nie znajduje (…) żadnego logicznego uzasadnienia, iż akurat od 20-29.12.2017 r. nie czyniła tego z własnej woli”. Za zdumiewające uznać należy, iż apelująca, wykonująca zawód adwokata, zdaje się odmawiać w powyższy sposób ochrony prawnej osobom, tak jak pokrzywdzona, uprawiającym prostytucję. Odmiennie od tej oceny, Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, iż każdy człowiek, bez względu na cechy osobowości, zajęcie, przejawy demoralizacji, karalność itp. może paść ofiarą przestępstwa. Nie ma również reguły, zgodnie z którą osoby zdemoralizowane co do zasady zeznają nieprawdę. Należy też zauważyć, że skoro apelująca wskazuje na niską co do zasady wiarygodność osób, o których mowa wyżej (a więc zdemoralizowanych, uprawiających prostytucje itp.), to zdaje się również podważać linię obrony, zgodnie z którą wypowiedzi J. M. na rozprawie cechowała prawdomówność. *** Nie jest trafną argumentacja apelującej (s. 6 apelacji) zgodnie z którą pokrzywdzona nie może być uznana za ofiarę pozbawienia wolności, skoro mogła wychodzić z mieszkania przy ul. (...), kontaktować się przez telefon, posiadała klucze itp. Jest to ocena wybiórcza, gdyż niektóre z argumentów znalazły potwierdzenie wyłącznie w zeznaniach złożonych przez J. M. na rozprawie, a więc tych, które trafnie uznane zostały przez Sąd Okręgowy za niewiarygodne. Ponadto aktualność zachowuje stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny we wstępnej części tej sekcji uzasadnienia, zgodnie z którym warunkiem pozbawienia wolności w rozumieniu art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest „hermetyczna” izolacja ofiary tego czynu, a znaczenie mają wszelkie, oceniane kompleksowo uwarunkowania, w tym te, które wynikają z właściwości i warunków osobistych osoby pokrzywdzonej, jej sytuacji życiowej itp. *** Apelująca nie ma racji, że ocenę o winie oskarżonego podważa fakt, iż po opuszczeniu zakładu karnego pokrzywdzona poszukiwała T. N., a ponadto kierowała do niego listy z deklaracjami uczuć (s. 7 apelacji). Wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w kontekście jej listów do T. N. poddawała się ocenie swobodnej, którą zresztą Sąd Okręgowy zrealizował w sposób rzeczowy i rzetelny, co wykazano w innych sekcjach uzasadnienia, odnosząc się do stosownych zarzutów apelacyjnych. Jedynie ogólnie należy zatem stwierdzić, że w fakt, iż w latach 2020 i 2022 pokrzywdzona pisała do jednego z oskarżonych listy, których treść wskazywała, iż darzy go pozytywnym uczuciem, nie wyklucza, że tempore criminis J. M. padła ofiarą przestępstwa ze strony oskarżonych. Podobnie należy ocenić fakt nawiązania przez pokrzywdzoną kontaktu z K. L. i R. R. w toku postępowania. Należy bowiem ponownie wyrazić ocenę, iż w okresie kilku lat po popełnieniu przez oskarżonych przestępstwa, J. M. mogła dojść do wniosku, że wybaczyła oskarżonym ich uprzednie zachowanie, co jednak nie stanowi dowodu, iż przestępstwa na jej szkodę nie popełniono. *** Nie jest trafną argumentacja obrońcy, zgodnie z którą nielogicznym jest złożenie przez pokrzywdzoną zawiadomienia o przestępstwie dopiero po nocy spędzonej wspólnie z P. G. w hotelu. W ocenie apelującej ma to przeczyć wersji przedstawionej przez P. G., zgodnie z którą zgłoszenie się na Policję miało być dla pokrzywdzonej „ważną sprawą”. Argumentacja ta byłaby zasadna, gdyby J. M. była osobą o dużym doświadczeniu życiowym, standardowych cechach osobowości, sprawnym intelekcie i ustabilizowanej sytuacji życiowej. Kwestia ta została już omówiona szerzej przez Sąd Apelacyjny na wstępie tej sekcji uzasadnienia, w związku z czym należy jedynie syntetycznie stwierdzić, że analiza zeznań J. M. (pierwszych, a więc uznanych za wiarygodne) oraz P. G. daje obraz pokrzywdzonej słabszej psychicznie i intelektualnie od oskarżonych, mających nad nią przewagę liczebną, niestroniących od przemocy i gróźb, nadto obraz pokrzywdzonej upośledzonej umysłowo, o cechach osobowości bierno-zależnej, skłonnej do stosowania środków odurzających, niemającej zaplecza w środowisku rodzinnym, związanej od krótkiego czasu z P. G., jedynie niewiele od niej starszym, bezrobotnym, nadto, podobnie jak ona żyjącym „na granicy prawa” (oboje w czasie postępowania znaleźli się w zakładach karnych). Wynikają z tego dwa główne wnioski: pierwszy, zgodnie z którym J. M. nie była w stanie w pełni obiektywnie przeanalizować swojej sytuacji, w tym możliwości uwolnienia się od oskarżonych oraz drugi, zgodnie z którym P. G. miał utrudnione zadanie przekonania pokrzywdzonej do zwrócenia się o pomoc do organów ścigania. Tym zgodnie z zasadą oceny swobodnej należy tłumaczyć pewną zwłokę w złożeniu przez J. M. zawiadomienia o przestępstwie. Jednocześnie sugerowana w apelacji możliwość, iż zwłoka ta wynikała z ułożenia przez pokrzywdzoną i P. G. planu obciążenia oskarżonych jest nie do przyjęcia w świetle ustalonych właściwości i warunków osobistych J. M., w szczególności zaś jej upośledzenia umysłowego. Co przy tym istotne, nie został ujawniony żaden racjonalny powód, dla którego J. M. miałaby dopuścić się fałszywego pomówienia osób mających przewagę liczebną, dużo starszych, doświadczonych życiowo, w tym w popełnianiu przestępstw, zwłaszcza, że w świetle przeszukania lokalu przy ul. (...), część informacji podawanych przez J. M. znalazła obiektywne potwierdzenie. *** Apelująca nie ma racji, iż nie było dowodów potwierdzających wersję wynikającą z pierwszych zeznań pokrzywdzonej. W opozycji do tych stwierdzeń Sąd Apelacyjny aprobuje ocenę zeznań świadków P. G., E. M. i D. D. przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jako ocenę swobodną i obiektywną. Zeznania P. G., podobnie zresztą jak zeznania J. M., znajdowały ponadto potwierdzenie w dowodach związanych z czynnościami procesowymi wykonanymi w czasie zatrzymania oskarżonych, na co również zasadnie powołał się Sąd pierwszej instancji. Należy odrzucić założenie, że P. G., E. M. i D. D. zostali w jakiś sposób zmanipulowani przez pokrzywdzoną w ten sposób, iż nie tylko osobiście fałszywie pomówiła ona oskarżonych (w toku śledztwa), ale dodatkowo pokrzywdzona doprowadziła do udziału w tym przedsięwzięciu wymienione osoby. Gdy bowiem wziąć pod uwagę deficyty intelektu pokrzywdzonej, prawidłowo ustalone na podstawie dowodu z opinii sądowo-psychologicznej, nie sposób uznać, pozostając w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego uznać, że J. M. była w stanie zawiązać i przeprowadzić spisek przeciwko oskarżonym na tak szeroką skalę, wymagającą wprowadzenia w błąd nie tylko organów ścigania, lecz również trojga osób, wskazywanych obecnie w apelacji. *** Nie są trafne zarzuty obrońcy skierowane przeciwko ocenie przez Sąd Okręgowy zeznań świadka P. G.. Przede wszystkim nie sposób zgodzić się z apelującą, iż świadek nie był informowany przez pokrzywdzoną o podejmowanych wobec niej przez oskarżonych zachowaniach. Przeczy temu dowód z treści wiadomości sms pisanych przez J. M. do P. G.. W zakresie zwłoki w złożeniu zawiadomienia oraz sugestii obrońcy, iż J. M. i P. G. zawiązali spisek przeciwko oskarżonym, aktualność zachowuje stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny wyżej. Nie jest ponadto logiczną sugestia, jakoby P. G. pozostawał z pokrzywdzoną w zmowie przeciwko oskarżonym z powodu konfliktu, w jakim był z R. R. i T. N. na tle oskarżenia ich o rozbój na jego szkodę. Gdyby było tak, jak sugeruje obrońca, należałoby przyjąć za udowodnione podjęcie przez P. G., bez żadnego powodu, szeregu działań zmierzających do zaszkodzenia oskarżonym, tj. najpierw oskarżenia R. R. i T. N. o kradzież na jego szkodę zegarka, a następnie zawiązania spisku z pokrzywdzoną celem skierowania przeciwko tym osobom (a przy okazji przeciwko K. L.) podejrzeń o działania na szkodę J. M.. Taka możliwość jest w oczywisty sposób nieracjonalna, co obok dowodów potwierdzających wersję pokrzywdzonej (wynikającą z pierwszych jej zeznań), wskazywanych już w niniejszym uzasadnieniu, przeczy tezie o naruszeniu przez Sąd Okręgowy przepisów postepowania karnego podczas oceny materiału dowodowego. *** Apelująca niezasadnie nadaje istotne znaczenie faktowi, iż według pokrzywdzonej przy składaniu przez nią pierwszych zeznań obecny był P. G.. Przy założeniu, że tak było, okoliczność ta nie oznacza, że - jak chce apelująca - „P. G. zależało na tym, aby oskarżeni ponieśli odpowiedzialność karną”. Po pierwsze bowiem, P. G. i J. M. darzyli się wówczas uczuciami, o czym świadczą ich relacje, w tym treść sms-ów i fakt spędzenia wspólnej nocy w hotelu. Po drugie, pokrzywdzona nie kryła przed świadkiem, że obawia się oskarżonych, którzy w pełni kontrolują jej życie. W tych okolicznościach to, że P. G. zależało na poniesieniu odpowiedzialności karnej przez oskarżonych nie oznacza, że zdecydował się on na wykorzystanie w tym celu fałszywego pomówienia ze strony J. M.. Przeciwnie, w świetle zasad prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, P. G. starał się pomóc pokrzywdzonej, gdyż zależało mu na jej dobru, a ewentualny udział w przesłuchaniu jej miał jej dodać otuchy, ponieważ świadek z pewnością miał świadomość słabości psychicznej J. M., w tym jej obaw, że oskarżeni tak czy inaczej mogą się na niej zemścić. W tym kontekście nie jest również trafnym argument apelującej, iż to sama pokrzywdzona wskazywała, że P. G. miał interes w nakłonieniu jej do fałszywego pomówienia oskarżonych. Taką okoliczność J. M. podnosiła dopiero w zeznaniach składanych przed Sądem, które nie zostały uznane za wiarygodne. *** Nie jest trafnym stanowisko przedstawione w apelacji, odnoszące się do oceny przez Sąd Okręgowy zeznań świadków E. M. i P. D.. Wprawdzie obrońca ma rację, że ich zeznania nie są dowodami bezpośrednimi, jednakże uwadze apelującej uszło, iż zeznania te nie były jedynymi dowodami, na które powołał się Sąd orzekający, a ich ocena była jedynie fragmentem kompleksowej oceny przez ten organ materiału dowodowego. Prawdą jest zatem, że E. M. wyrażała wątpliwości co do prawdomówności córki, jednakże Sąd Okręgowy, pomijając możliwość osobistego zapoznania się z zeznaniami pokrzywdzonej, dysponował jeszcze innymi istotnymi dowodami, w tym opinią sądowo-psychologiczną, które dawały szerokie podstawy do oparcia ustaleń faktycznych w sprawie na pierwszych zeznaniach J. M.. Apelująca ma również rację co do tego, że pokrzywdzona używała środków odurzających, co jednak nie dawało podstaw do odmowy dania jej pierwszym zeznaniom wiary, a to wobec wyników wynikających ze wspomnianej wyżej opinii biegłego psychologa. *** W zakresie, w jakim apelująca wskazuje na wyrażenie przez świadka D. D. wątpliwości co do prawdomówności pokrzywdzonej, Sąd Apelacyjny wyraża pogląd analogiczny do tego, który zaprezentował wyżej, w ramach oceny argumentów związanych z zeznaniami świadka E. M.. *** Nie jest trafną argumentacja apelującej, oparta o fakt, iż podczas pierwszej interwencji Policji w lokalu przy ul. (...), nie była obecna pokrzywdzona (s. 12-13 apelacji). Ocena obrońcy, że pokrzywdzona nie szukała pomocy, nie poprosiła o nią policjantów, a w związku z tym jej nie potrzebowała, jest błędna. Okoliczność powyższa, oceniana w ramach kompleksowej oceny materiału dowodowego, potwierdza ustalenia o tym, że pokrzywdzona została pozbawiona wolności poprzez, między innymi, zastraszenie jej przez oskarżonych. Wskazywane już wyżej dysproporcje między potencjałem, jakim dysponowali oskarżeni, a potencjałem (a właściwie brakiem potencjału) pokrzywdzonej przekonują, iż ta nawet w obecności funkcjonariuszy bała się przeciwstawić swoim oprawcom, a uczyniła to dopiero później, przy wsparciu, pomocy i w obecności P. G.. Gdy bowiem weźmie się pod uwagę młody wiek pokrzywdzonej, jej właściwości i warunki osobiste oraz sytuację życiową, za realne uznać należy, iż została ona zastraszona przez oskarżonych w takim stopniu, że nie była w stanie samodzielnie przejawić inicjatywy w kierunku zmiany swojego położenia. *** Apelująca przytoczyła stwierdzenia pokrzywdzonej w zeznaniach składanych na rozprawie (k. 13), wywodząc, iż brak jest przyczyn, dla których zeznaniom tym nie należało dać wiary. Jako koronnego argumentu użyła oceny, że wprawdzie pokrzywdzona nie podała przyczyny, dla której w toku postępowania przygotowawczego fałszywie pomówiła oskarżonych, jednakże w świetle opinii sądowo-psychologicznej J. M. nie potrzebuje powodu, by oskarżać inne osoby o zachowania, które nie miały miejsca. Sąd Apelacyjny w związku z tym ponownie stwierdza, że taka interpretacja przez obrońcę opinii sądowo-psychologicznej ma charakter wybiórczy, a całościowa ocena tego dowodu, w powiązaniu z innymi dowodami, prowadzi do wniosku, że fałszywe pomówienie bez żadnego powodu nie mogło mieć w tym wypadku miejsca. Nie jest trafnym również argument związany z rzekomym motywem istniejącym po stronie P. G., co Sąd odwoławczy wykazał już wcześniej. *** Nie jest trafnym, jako zupełnie gołosłowny, a przez to dowolny, argument obrońcy, iż skoro w czasie składania zeznań na rozprawie pokrzywdzona znajdowała się od około 6 miesięcy w stanie abstynencji, to w tym okresie jej zeznania były bardziej wiarygodne, od zeznań składanych w czasie, gdy miała dostęp do tego rodzaju substancji. Okoliczność ta, wbrew stanowisku obrońcy, nie znajduje potwierdzenia w treści opinii sądowo-psychologicznej, w której wskazano jedynie na używanie przez J. M. środków odurzających, bez różnicowania, iż zeznania te są bardziej wiarygodne w okresie abstynencji świadka. W tych okolicznościach ocena dokonana w sposób swobodny, a więc w sposób kompleksowy, uwzględniający zasady prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, ma niewątpliwą przewagę nad sugestią, jakoby pierwsze zeznania J. M. były nieprawdziwe z powodu jej skłonności do używania środków odurzających. Zgodnie z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, osoba używająca środków psychoaktywnych jest co do zasady zdolna do złożenia zeznań prawdziwych, a opinia biegłego psychologa, dotycząca pokrzywdzonej wskazuje, iż J. M. nie miała zaburzonej zdolności do prezentowania treści prawdziwych. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.8. |
zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonego R. R. : błędy w ustaleniach faktycznych (…) polegające na przyjęciu, że:
mimo iż okoliczności te nie wynikały z materiału dowodowego sprawy (…). |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Aktualność zachowują stanowisko przedstawione wyżej w sekcji 3.7. dotyczące zarzutów obrazy przepisów postępowania karnego oraz dalej w sekcjach 4.1. i 5.2.1. dotyczące konieczności wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przepisu art. 189a § 1 k.k. *** Wbrew stanowisku apelującej nie doszło do błędnego ustalenia przez Sąd Okręgowy, że:
Obrońca nie ma racji, że okoliczności te nie wynikały z materiału dowodowego sprawy. Przeciwieństwo tego twierdzenia wynika z okoliczności już w niniejszym uzasadnieniu wskazywanych, w szczególności w sekcji 3.7. Nie jest trafnym argument, iż wysokość ustalonej równowartości kwoty korzyści, jaka ma podlegać zwrotowi od oskarżonego nie uwzględnia kwoty pieniędzy, jaką pokrzywdzona miała uzyskać z uprawiania prostytucji, a którą zabezpieczono w domu przy ul. (...) (protokół zatrzymania pieniędzy k. 34-38). Stanowisko w tym zakresie zostanie przedstawione w końcowej części tej sekcji uzasadnienia, w odniesieniu do argumentacji przedstawionej przez obrońcę w uzasadnieniu środka odwoławczego. *** Wbrew stanowisku obrońcy, prawidłowe są ustalenia Sądu Okręgowego co do tego, iż oskarżony pozbawił pokrzywdzoną wolności w okresie od 20 do 29 grudnia 2017 r. Aktualność zachowuje tok rozumowania Sądu Apelacyjnego przedstawiony we wstępnej części rozważań w sekcji 3.7. niniejszego uzasadnienia, a w szczególności ocena, zgodnie z którą: „nie jest rzeczą konieczną, aby uwolnienie się pozbawionego wolności było niemożliwe w sposób obiektywny; wystarczy, jeśli jest ono takim w uzasadnionym okolicznościami odczuciu uwięzionego. (…)” [Mozgawa Marek (red.), Kodeks karny. Komentarz aktualizowany LEX/el. 2024], zaś dla bytu występku z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest koniecznym, by pozbawienie wolności miało charakter „hermetyczny”, tj. niedający osobie pokrzywdzonej absolutnie żadnej możliwości uwolnienia się. Dla pozbawienia wolności w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu wystarczającą jest kumulacja dwóch czynników:
przy czym w rozpoznanej sprawie doszło do wskazanej wyżej kumulacji. Apelująca wskazała na szereg okoliczności (s. 16-17 środka odwoławczego), z powodu których - w jej ocenie - w czasie objętym aktem oskarżenia pobyt pokrzywdzonej w lokalu przy ul. (...) we W. nie miał charakteru przymusowego. Odpierając tę argumentację należy jednak ponownie podkreślić, iż „okowy”, dzięki którym oskarżonym udało się zniewolić i wykorzystać pokrzywdzoną do własnych celów, nie miały charakteru wyłącznie fizycznego. Z powodu bowiem właściwości i warunków osobistych pokrzywdzonej oraz swoistej „dysproporcji sił” między nią a oskarżonymi, ci ostatni zdołali wykreować w psychice J. M. przeświadczenie o takim stopniu kontroli jej poczynań oraz o możliwości tak dotkliwego sankcjonowania nieposłuszeństwa, że ta (przy określonych defektach psychiki) pozostawała w przekonaniu, iż uwolnienie się od władzy K. L., R. R. i T. N., jest dla niej w praktyce nieosiągalne. W tym kontekście prezentacja przez obrońcę wykazu takich lub innych luk w zabezpieczeniu lokalu przy ul. (...) nie ma znaczenia przy ocenie prawnego charakteru zachowania oskarżonych, ponieważ „okowy”, o których była mowa wcześniej, mieściły się w pewnym, lecz istotnym zakresie w psychice samej J. M.. Nie można również tracić z pola widzenia faktu, że w pierwszych, uznanych za wiarygodne zeznaniach, pokrzywdzona w sposób zdecydowany opisywała swoją sytuację jako niedającą szans na uwolnienie się, a dopiero w zeznaniach na rozprawie, zmienionych, a zarazem uznanych za niewiarygodne, starała się przekonać organ prowadzący postępowanie, że w istocie pozbawienia jej wolności, podobnie jak inne czyny na jej szkodę, nie miały miejsca. *** Wbrew stanowisku apelującej, określenie przez Sąd Okręgowy początkowej daty czynu znajdowało potwierdzenie w pierwszych, uznanych za wiarygodne zeznaniach J. M.. *** Nie są trafne argumenty obrońcy zmierzające do wykazania, że oskarżeni nie stosowali wobec pokrzywdzonej gróźb jako środka do pozbawienia jej wolności oraz zmuszania do uprawiania prostytucji. Zdaniem autorki apelacji, Sąd Okręgowy dokonał nadinterpretacji zeznań J. M., ponieważ nie dawały one podstaw do uznania, że oskarżeni stosowali wobec niej groźby bezprawne w rozumieniu art. 203 k.k. w brzmieniu mającym zastosowanie ze względu na art. 4 § 1 k.k. Na wstępie należy przypomnieć, że zgodnie z art. 115 § 12 k.k. groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub innego postępowania, w którym może zostać nałożona administracyjna kara pieniężna, jak również rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej (…). Oskarżonym przypisano grożenie pokrzywdzonej pozbawieniem życia oraz doprowadzeniem jej przemocą do obcowania płciowego, co stanowiło tzw. groźby karalne w rozumieniu art. 190 § 1 k.k., jak i grożenie jej rozpowszechnieniem zdjęć i nagrań dotyczących prostytucji, co mieściło się w szerszym pojęciu groźby bezprawnej, przewidzianym w art. 115 § 12 k.k. Taki opis czynu i ustalenia faktyczne znajdowały oparcie w pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej, którym Sąd Okręgowy dał wiarę. Apelująca nie wykazała, aby ocena tych zeznań przez Sąd pierwszej instancji opierała się o nadinterpretację słów J. M.. Nieuprawnionym jest wywodzenie, jakoby wskazywane przez pokrzywdzoną słowa, jakie miał do niej kierować R. R. były jedynie żartem (s. 18 apelacji). Próbę wykazania, że oskarżony żartował, pokrzywdzona podjęła jedynie w postępowaniu sądowym, a złożone wówczas przez nią zeznania nie zostały uznane za wiarygodne. Wiarygodne zeznania J. M., a więc te, które złożyła ona w toku śledztwa, w sposób stanowczy opisywały słowa oskarżonego jako zapowiedzi popełnienia na szkodę pokrzywdzonej przestępstw zabójstwa lub zgwałcenia, a ponadto zapowiedź rozpowszechnienia zdjęć i nagrań dotyczących uprawiania przez nią prostytucji. Byłoby nielogicznym uznanie, że R. R. na serio groził J. M. pozbawienia życia i rozpowszechnieniem zdjęć i nagrań, a jednocześnie jedynie żartował w kwestii zgwałcenia. Brak logiki tego typu założenia wynika nie tylko z faktu, że takiej interpretacji słów oskarżonego nie przedstawiła sama pokrzywdzona w pierwszych zeznaniach, lecz przede wszystkim z pełnego kontekstu sytuacyjnego, związanego z charakterem i okolicznościami przestępstwa przypisanego oskarżonym. Nie można się zgodzić z apelującą, że realność gróźb była w ustalonym stanie faktycznym zniesiona z powodu posiadania przez pokrzywdzoną dwóch telefonów, możliwości wychodzenia z lokalu itp. (s. 10 apelacji). W świetle bowiem ustaleń o wpływie właściwości i warunków osobistych pokrzywdzonej na jej subiektywny odbiór postawy oskarżonych nie może ulegać wątpliwości, iż J. M. odbierała groźby nawet „bardziej serio”, niż czyniłaby to osoba pozbawiona deficytów intelektu i cech osobowości bierno-zależnej. Nie można także tracić z pola widzenia faktu, iż groźby wypowiadane były w sytuacji, gdy sprawcy mieli nad J. M. przewagę liczebną, byli starsi od niej i dysponowali lokalem, w którym przebywała, nadto stosowali wobec niej również przemoc fizyczną, przez co z pewnością groźby pod jej adresem musiała ona traktować jak najbardziej poważnie, dopuszczając możliwość, iż może dojść do ich realizacji. Nie jest trafnym zarzut, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wskazuje na uzasadnioną obawę spełnienia gróźb po stronie pokrzywdzonej. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy stwierdził między innymi:
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, w związku z czym każde z oskarżonych obejmowało swoim zamiarem zachowania podejmowane przez pozostałych w ramach wspólnie realizowanego czynu zabronionego. Przytoczone oceny Sądu Okręgowego korespondowały z tymi, które dotyczyły osoby pokrzywdzonej, tj. jej młodego wieku, deficytu intelektualnego, typu osobowości, sytuacji życiowej. W rezultacie lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozostawia wątpliwości co do tego, że czyn przypisany oskarżonym polegał, między innymi, na pozbawieniu J. M. wolności, przy czym środkiem do tego były „okowy” fizyczne (co do zasady zmuszanie do pozostawania w lokalu oskarżonych), jak i psychiczne (właściwości i warunki osobiste pokrzywdzonej, z powodu których nie widziała ona możliwości uwolnienia się spod władztwa oskarżonych), przy czym te ostatnie oskarżeni stwarzali poprzez przemoc i groźby. Tak logiczne ustalenie przez Sąd Okręgowy całokształtu zachowania oskarżonych nie pozostawia wątpliwości, iż organ ten w pełni prawidłowo sformułował wniosek o realnym charakterze gróźb, mając w optyce pełne spektrum oddziaływań, jakim poddawana była J. M. w okresie popełnienia przez oskarżonych przypisanego im czynu *** Nie jest trafnym tok rozumowania obrońcy w przedmiocie nakłaniania pokrzywdzonej przez oskarżonego do uprawiana prostytucji (s. 20-22 apelacji). Apelująca podniosła, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie określono, kiedy i w jaki sposób R. R. miał nakłaniać pokrzywdzoną do uprawiania prostytucji, ustalając jedynie, iż to K. L. zaczęła namawiać J. M. do tego procederu. W ocenie obrońcy - cyt.: „Z niczego nie wynika, by cokolwiek wspólnego z tymi opisanymi zachowaniami K. L. i wpływem na pokrzywdzoną miał R. R. (…)”. Wbrew tej ocenie włączenie się R. R. w realizację znamienia nakłaniania do uprawiania prostytucji należy wywodzić z przyjętej prawidłowo przez Sąd Okręgowy konstrukcji współsprawstwa. W jej ramach organ pierwszej instancji ustalił, że czyn oskarżonych był przez nich realizowany w pewnym okresie czasu, wspólnie i w porozumieniu, przy czym konstrukcja współsprawstwa nie wymagała, aby każde ze znamion czasownikowych poszczególni oskarżeni realizowali osobiście. Nie było zatem potrzeby, by to R. R. osobiście namawiał J. M. do uprawnia prostytucji, a wystarczającym było, iż obejmował on swoim zamiarem tego rodzaju działania współoskarżonej. O tym, że K. L. nakłoniła pokrzywdzoną do świadczenia usług seksualnych nie na zasadzie ekscesu, lecz w ramach podziału ról między oskarżonymi świadczy sekwencja zdarzeń, w ramach której owo nakłanianie było jedynie początkiem wspólnie realizowanego czynu, obejmującego zachowania idące znacznie dalej, w postaci pozbawienia pokrzywdzonej wolności oraz stosowania wobec niej przemocy oraz gróźb. W tym kontekście sam akt nakłonienia pokrzywdzonej do uprawiania prostytucji miał z prawnego punktu widzenia mniejsze znaczenie niż to, co wydarzyło się później, a w czym R. R. niewątpliwie uczestniczył. Jednocześnie, zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, skoro R. R. brał udział w spotkaniu w dniu 11.12.2017 r. jako dobry znajomy K. L. (zob. ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny), to niepodobieństwem jest, by fakt nakłonienia J. M. do uprawiania prostytucji, jako zdarzenie poprzedzające osobistą aktywność oskarżonego w ramach wspólnie popełnionego przestępstwa, pozostawał poza jego wiedzą. Oceny powyższej nie zmienia argument obrońcy, iż wyłącznie T. N. zaproponował J. M. i K. L. wspólne zamieszkanie, bowiem ocena wszelkich zachowań oskarżonych, dokonana w sposób swobodny, nie pozostawiała wątpliwości co do tego, że wszyscy oskarżeni realizowali wspólny plan, polegający na uczynieniu z pokrzywdzonej „pracownika seksualnego”, zarobkującego na ich rzecz. Jeśli w tych realiach R. R. nawet nie uczestniczył w uzgodnieniach co do wspólnego zamieszkiwana, to swoją późniejszą postawą, polegającą na zaangażowaniu się w przetrzymywanie J. M., używanie wobec niej gróźb i przemocy oraz czerpanie korzyści z uprawianej przez nią prostytucji, dał wyraz woli świadomego, umyślnego udziału w przypisanym wszystkim oskarżonym procederze. *** Apelująca podniosła (s. 22-25 środka odwoławczego), iż błędnymi były ustalenia Sądu Okręgowego w przedmiocie korzyści majątkowej, którą oskarżony miał uzyskać z czynu zabronionego. W ocenie obrońcy nie można przyjąć, iż R. R. osiągnął jakąkolwiek korzyść majątkową z procederu uprawianego przez J. M., ponieważ pokrzywdzona nigdy nie twierdziła aby przekazywała jakikolwiek pieniądze temu oskarżonemu, z zarobione przez nią środki zabierała K. L. lub były przez pokrzywdzoną kładzione na stole dla T. N. (s. 22 apelacji). Tak sformułowana przez obrońcę ocena nie jest trafna ze względu na kluczową okoliczność, jaką było działanie oskarżonych w warunkach porozumienia przestępczego. Istnienie takiego porozumienia polegało, m. in. na podziale ról, w związku z czym dla bytu występku z art. 204 § 2 k.k. nie było koniecznym, by każdy ze współsprawców osobiście odbierał od pokrzywdzonej pieniądze zarobione przez nią z tytułu świadczenia usług seksualnych. Istotnym było, że każde z oskarżonych wykonywało pewną część czynności wykonawczych składających się na wspólnie popełnione przestępstwo oraz akceptowało czynności realizowane przez pozostałych. Co więcej, czyn oskarżonych, podlegający kumulatywnej kwalifikacji prawnej, nie obejmował samego tylko czerpania korzyści majątkowych z uprawiania nierządu przez pokrzywdzoną, ale również zmuszanie jej przemocą i groźbą do świadczenia usług seksualnych oraz pozbawienie wolności. W efekcie, skoro ustalono, że R. R. uczestniczył w pozbawieniu pokrzywdzonej wolności oraz stosował wobec niej groźby i przemoc w celu zmuszenia jej do uprawiania prostytucji, to logicznym było, że czynił to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, gdyż nie istniał żaden inny powód takich zachowań. Skoro zaś zgodnie z art. 115 § 4 k.k. korzyścią majątkową jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego, to dla uznania, iż oskarżony popełnił m. in. występek z art. 204 § 2 k.k. wystarczającym było ustalenie, iż jego zachowanie pozwalało na osiąganie korzyści majątkowej przez współsprawców. Apelująca podniosła, iż kwota korzyści majątkowej, jaką miał uzyskać R. R., wynosząca 2.500 zł., nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym. W ocenie obrońcy łączna kwota korzyści uzyskanej przez oskarżonych została ustalona nieprawidłowo, ponieważ pokrzywdzona nie zarobkowała przez cały okres objęty opisem przypisanego oskarżonym czynu, w szczególności nie czyniła tego w dniach, w których przebywała w towarzystwie P. G.. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że obliczenie przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest prawidłowe ze względu na prawidłowość ustaleń, iż pokrzywdzona była pozbawiona wolności przez cały okres wskazany w opisie czynu. Dokonane przez Sąd Okręgowy obliczenie, co oczywiste, ma charakter szacunkowy, gdyż dochody pokrzywdzonej i korzyści oskarżonych nie były w żaden sposób dokumentowane. W ramach tego szacunkowego obliczenia Sąd, opierając się o zeznania J. M., posługiwał się przybliżeniami, przyjmując wartości minimalne, czyniąc to na korzyść oskarżonego. W praktyce oznaczało to przyjęcie kwoty korzyści uśrednionej, przez co nie można oczekiwać, że obecnie Sąd odwoławczy zmniejszy kwotę korzyści bez skrócenia przypisanego oskarżonym okresu pozbawienia wolności. Byłoby to nieuzasadnione w szczególności wobec faktu, że składając zeznania J. M. nie wskazywała na przerwy w zarobkowaniu, a logicznym jest, iż nawet jeżeli nie przebywała w towarzystwie P. G., to usług seksualnych nie świadczyła permanentnie, ale w zależności od aktualnego popytu. Co więcej, skoro pokrzywdzona zeznawała, iż przyjmowała od 5 do 10 klientów dziennie, a Sąd przyjął do obliczeń korzystniejszą dla oskarżonych liczbę 5, to nie istnieją podstawy do uznania, że obliczenie Sądu obarczone jest istotnym błędem. Odpierając kolejny argument obrońcy należy stwierdzić, iż nie budzi zastrzeżeń objęcie oskarżonego R. R. orzeczeniem o przepadku korzyści uzyskanej z przestępstwa w wysokości 2.500 zł. Nie istnieje wprawdzie bezpośredni dowód, że osobiście przyjął on korzyść w takiej wysokości, jednakże zgodnie z definicją korzyści majątkowej z art. 115 § 4 k.k. (zob. wyżej) oraz wobec działania oskarżonych na zasadzie współsprawstwa, słusznym i sprawiedliwym było obciążenie przepadkiem każdej z osób oskarżonych w częściach równych. Sąd odwoławczy nie podziela argumentu, że skoro podczas przeszukania zabezpieczono środki pieniężne, to orzeczenie przepadku korzyści nie znajdowało uzasadnienia co najmniej w zakresie tych środków. Ten argument byłby słuszny gdyby niezależnie od rozstrzygnięcia z punktu II zaskarżonego wyroku, orzeczono przepadek środków zabezpieczonych podczas przeszukania. Skoro tak się jednak nie stało, to nie ma podstaw do uznania, że w jakimś zakresie przepadek orzeczono dwukrotnie. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.9. |
zarzut 1 apelacji obrońcy oskarżonego T. N. : obraza przepisów prawa materialnego art. 189a § 1 k.k. w zw. z art. 115 § 22 k.k. polegająca na przypisaniu oskarżonemu w zarzucie opisanym w punkcie I wyroku udziału w handlu ludźmi wspólnie i w porozumieniu z K. L. i R. R. w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, a przede wszystkim wyjaśnienia oskarżonych, zeznania świadków, zeznania pokrzywdzonej, wydruki wiadomości pokrzywdzonej oraz listy kierowane do oskarżonego przez pokrzywdzoną, nie pozwalają na dokonanie uprawnionego ustalenia, że oskarżeni swym zachowaniem wypełnili znamiona wskazanej zbrodni, ponieważ nigdy nie dążyli do wykorzystania J. M. w celu wskazanym w dyspozycji przywołanego przepisu, jak również nie werbowali, nie transportowali, dostarczali, przekazywali, czy nie przyjmowali J. M.; |
☒ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Zarzut jest o tyle wadliwie sformułowany, że wadliwość przypisania oskarżonemu zbrodni handlu ludźmi nie wynika z okoliczności związanych z treścią materiału dowodowego lub z jego oceną, ale z faktu, że opis czynu przypisanego oskarżonym w punkcie I zaskarżonego wyroku nie zawiera wskazania ustawowych znamion handlu ludźmi, tj. ani znamienia, o którym mowa w art. 189a § 1 k.k., ani znamion czasownikowych wskazywanych w art. 115 § 2 k.k. Sąd Apelacyjny nie zgadza się z Sądem Okręgowym, iż doszło do „zwerbowania” pokrzywdzonej lub jej „przechowywania” w rozumieniu art. 115 § 22 k.k. Z językowego punktu widzenia nie są to czynności tożsame z tymi, które przypisano oskarżonym zaskarżonym wyrokiem, a Sąd Okręgowy nie podjął nawet próby wykazania, że takowa tożsamość zachodzi. Szczegółowe motywy wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przepisu art. 189a § 1 k.k. wskazano w sekcjach 4.1. i 5.2.1. niniejszego uzasadnienia. |
||
Wniosek |
||
o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☒ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
brak podstaw do uniewinnienia, istnieją jedynie podstawy do zmiany kwalifikacji prawnej czynu; |
||
3.10. |
zarzut 2 apelacji obrońcy oskarżonego T. N. : obraza przepisów prawa materialnego, tj. art. 189 § 2 k.k. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że oskarżony T. N. wyczerpał znamiona czynu z tego przepisu, w sytuacji gdy J. M. wielokrotnie samodzielnie opuszczała nieruchomość przy ul. (...) we W. (w tym również na noc), co potwierdziła w swoich zeznaniach sama pokrzywdzona oraz znajdujące się w aktach sprawy wydruki wiadomości wymienionych między J. M. a P. G.. Pokrzywdzona wiedziała gdzie znajduje się klucz do drzwi wejściowych budynku, w którym przebywała, z którego mogła skorzystać i swobodnie opuścić nieruchomość, np. podczas nieobecności oskarżonych; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku - zgodnym z jednolitym stanowiskiem judykatury - iż podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego musi być połączone z akceptacją dotychczasowych ustaleń faktycznych, gdyż tego rodzaju uchybienie sprowadza się do wadliwej subsumcji normy prawnej do niespornego stanu faktycznego (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z 24.01.2007r., II KK 256/06, z 18.01.2007r., III KK 459/06, z 09.01.2002r., V KKN 319/99, z 26.02.2009r., WA 3/09, z 29.05.2008r., V KK 89/08, z 20.11.2008r., V KK 158/08, z 02.12.2008r., III KK 230/08). Naruszenie przepisu prawa materialnego ma zatem miejsce wówczas, gdy wystąpi błąd subsumcji, a więc gdy prawidłowemu ustaleniu faktycznemu sąd przypisze niewłaściwą kwalifikację prawną, tj. nie zastosuje przepisu prawa materialnego, który ma obowiązek zastosować lub zastosuje przepis prawa materialnego, którego zastosować mu nie wolno. Jeżeli stan faktyczny nie został - zdaniem stron procesowych - należycie ustalony, to ewentualna uchybienie tego rodzaju "wyprzedza" zagadnienia oceny prawnokarnej, gdyż tej nie można prawidłowo dokonać przed ustaleniem prawdziwych okoliczności zdarzenia będącego przedmiotem osądu. Podnosząc zarzuty obrazy prawa materialnego, apelujący posłużył się argumentacją, której istotą jest próba podważenia trafności ocen dokonanych przez sąd orzekający, skoro uchybienie wskazane w zarzucie ma polegać na przyjęciu, że oskarżony T. N. wyczerpał znamiona czynu z tego przepisu, w sytuacji gdy:
Ponieważ zatem obrońca w istocie kwestionuje w ten sposób ustalenia faktyczne, a nie sposób zastosowania przez Sąd orzekający przepisu art. 189 § 1 lub § 2 k.k., to za adekwatne uznać należało stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny dalej, tj. w sekcji 3.12. niniejszego uzasadnienia. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.11. |
zarzut 3 apelacji obrońcy oskarżonego T. N. : naruszenie prawa procesowego (…) art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. poprzez brak zawarcia w opisie czynu ustaleń, z których by wynikało, że nastąpiło zwerbowanie, transportowanie, dostarczanie, przekazanie, czy przejęcie pokrzywdzonej, mającej być ofiarą procederu handlu ludźmi, przez któregoś z oskarżonych, do prowadzonej przez nich tzw. agencji towarzyskiej w celu uprawiania prostytucji, przy zastosowaniu jednej ze wskazanych w art. 115 § 22 k.k. metod lub środków; |
☒ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Opis czynu przypisanego oskarżonym w punkcie I zaskarżonego wyroku nie zawiera wskazania ustawowych znamion handlu ludźmi, tj. ani znamienia, o którym mowa w art. 189a § 1 k.k., ani znamion czasownikowych wskazywanych w art. 115 § 2 k.k. Sąd Apelacyjny nie zgadza się z Sądem Okręgowym, iż doszło do „zwerbowania” pokrzywdzonej lub jej „przechowywania” w rozumieniu art. 115 § 22 k.k. Z językowego punktu widzenia nie są to czynności tożsame z tymi, które przypisano oskarżonym zaskarżonym wyrokiem, a Sąd Okręgowy nie podjął nawet próby wykazania, że takowa tożsamość zachodzi. Szczegółowe motywy wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu przepisu art. 189a § 1 k.k. wskazano w sekcjach 4.1. i 5.2.1. niniejszego uzasadnienia. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
brak podstaw do uniewinnienia, istnieją jedynie podstawy do zmiany kwalifikacji prawnej czynu; |
||
3.12. |
zarzut 4 apelacji obrońcy oskarżonego T. N. : naruszenie prawa procesowego (…) art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na błędnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, wyrażające się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego, analizie materiału dowodowego, oparcie rozstrzygnięcia na spekulacjach myślowych, podkreślanie nieistotnych faktów i budowanie na nich podstawy rozstrzygnięcia, a pomijanie istotnych faktów, wydanie rozstrzygnięcia bez odniesienia się do wszystkich przeprowadzonych dowodów i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych (…) poprzez:
|
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Przed szczegółowym odniesieniem się do zarzutów należy zauważyć, iż wskazywanie przez obrońców na obrazę przepisów postępowania karnego oraz błąd w ustaleniach faktycznych ma wspólny mianownik, na który składają się dwa podstawowe argumenty:
* Odnosząc się wstępnie do pierwszego z przytoczonych wyżej argumentów Sąd Apelacyjny wskazuje, iż aprobuje powszechnie respektowaną zasadę, zgodnie z którą nie ma dowodów „lepszych” lub „gorszych” w zależności od tego, na jakim etapie postępowania karnego zostały przeprowadzone. W tym kontekście zeznania świadka J. M. złożone w toku śledztwa i na rozprawie poddają się takiej samej ocenie swobodnej, z zastosowaniem kryteriów określonych w art. 7 k.p.k. (o ile, tak jak w niniejszej sprawie, zeznania z postępowania przygotowawczego ujawniono na rozprawie). W pełni dopuszczalnym jest zatem uznanie, że wiarygodne są zeznania, które pokrzywdzona złożyła w toku śledztwa, a niewiarygodne te, które przedstawiła w postępowaniu sądowym. Oczywiście Sąd orzekający musi przy takiej ocenie wskazać jej konkretne motywy, co jednak w niniejszej sprawie nastąpiło poprzez wskazanie, iż zeznania J. M. na rozprawie:
Z drugiej strony, gdy weźmie się pod uwagę:
to na gruncie oceny swobodnej całkowicie uprawnionym był wniosek o złożeniu przez pokrzywdzoną określonych zeznań w toku postępowania przygotowawczego z powodu trzech zasadniczych czynników:
Z drugiej strony, w czasie składania zeznań przez przywodzoną na rozprawie z pewnością wpłynęły na jej postawę:
Kompleksowa ocena tych okoliczności upoważniała Sąd Okręgowy do swobodnej oceny, iż pokrzywdzona w toku śledztwa zeznawała spontanicznie, prezentując wydarzenia świeżo utrwalone w pamięci, silnie negatywnie oddziaływujące na jej psychikę, nie mając przy tym żadnego racjonalnego powodu do fałszywego pomawiania oskarżonych, zaś na rozprawie prezentowała wersję przemyślaną, ukierunkowaną na „pomoc” oskarżonym, zarazem jednak wersję nielogiczną i pozbawioną chociażby próby wskazania, dlaczego w toku śledztwa jej zeznania były innej treści. Co więcej, na rozprawie J. M. wprost stwierdziła pytanie prokuratora: „w tamtym czasie nie miałam powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonych” (k. 2569). Tak sformułowaną przez Sąd Okręgowy ocenę Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości aprobuje, gdyż ma ona oparcie w materiale dowodowym, a przy tym jest ona rzeczowa i w pełni logiczna. * Odnosząc się do drugiego z argumentów wskazywanych w apelacjach obrońców oskarżonych, Sąd odwoławczy akceptuje pogląd, zgodnie z którym „nie jest rzeczą konieczną, aby uwolnienie się pozbawionego wolności było niemożliwe w sposób obiektywny; wystarczy, jeśli jest ono takim w uzasadnionym okolicznościami odczuciu uwięzionego. (…)” [Mozgawa Marek (red.), Kodeks karny. Komentarz aktualizowany LEX/el. 2024]. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że dla bytu występku z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. nie jest koniecznym, by pozbawienie wolności miało charakter „hermetyczny”, tj. niedający osobie pokrzywdzonej absolutnie żadnej możliwości uwolnienia się. Dla pozbawienia wolności w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu wystarczającą jest kumulacja dwóch czynników:
W rozpoznanej sprawie doszło do wskazanej wyżej kumulacji. Przede wszystkim - jak ustalił Sąd Okręgowy - cyt.: „J. M. bała się oskarżonych. Mieli nad nią przewagę liczebną, byli od niej starsi oraz silniejsi fizycznie. Pokrzywdzona wykonywała polecenia oskarżonych z powodu strachu oraz gróźb i przemocy, które opisano powyżej. J. M. była przekonana, że oskarżeni „są do wszystkiego zdolni”. Oskarżeni stosowali wobec pokrzywdzonej również przemoc psychiczną, wyzywając ją oraz strasząc, co się z nią stanie, jeśli nie będzie świadczyć usług seksualnych”. Zatem Sąd Okręgowy już w opisie stanu faktycznego wskazał na szereg okoliczności, z powodu których J. M., zarówno obiektywnie, jak i subiektywnie, była pozbawiona wolności w okresie objętym opisem przypisanych oskarżonym czynów. Podzielając i rozwijając tę ocenę, Sąd Apelacyjny stwierdza, co następuje. Niewątpliwie istniały czynniki obiektywne, z powodu których J. M. uważała się za osobę pozbawioną wolności. Skoro bowiem przebywała w lokalu użytkowanym przez oskarżonych, którego opuszczanie przez nią było co do zasady limitowane i kontrolowane, oskarżeni mieli nad nią przewagę liczebną, byli - w przeciwieństwie do niej - osobami dojrzałymi, doświadczonymi życiowo, skłonnymi do używania przemocy, grożącymi jej konsekwencjami w wypadku nieposłuszeństwa, a poza tym lokalem nie miała mieszkania, pracy lub wsparcia innych osób (dopiero w pewnym momencie skorzystała z pomocy P. G.), to niewątpliwym jest, że pokrzywdzona odbierała swoje położenie jako nacechowane brakiem realnej możliwości uwolnienia się od niechcianego nadzoru, zwłaszcza, że na całokształt wskazanych kwestii nakładały się bardzo specyficzne czynniki subiektywne, o których mowa w następnym akapicie. Za czynniki subiektywne, z powodu których pokrzywdzona nawet nie próbowała uwolnienia się (do czasu udania się na Policję z P. G.) uznać należy jej bardzo młody wiek i związany z tym brak doświadczenia życiowego, upośledzenie umysłowe, elementy osobowości bierno-zależnej, używanie środków psychoaktywnych, brak sposobu na życie poza mieszkaniem oskarżonych, brak wsparcia ze strony innych osób (do czasu pomocy ze strony P. G.). Jest oczywistym, że osoba o takich właściwościach i warunkach osobistych, znajdująca się w tak trudnej sytuacji życiowej jak oskarżona, miała zniesioną możliwość zbudowania sobie racjonalnej drogi uwolnienia spod władzy osób, które ją zniewoliły. Wymownym tego dowodem jest udanie się pokrzywdzonej na Policję dopiero po wielu namowach P. G. oraz w jego towarzystwie. Podsumowując tę część rozważań, Sąd Apelacyjny ponownie wyraża przekonanie, iż środki do popełnienia przestępstwa pozbawienia innej osoby wolności nie muszą mieć charakteru wyłącznie fizycznego, istniejącego w obiektywnej rzeczywistości. Możliwym jest bowiem pozbawienie innej osoby wolności - tak jak w rozpoznawanej sprawie - w drodze wykorzystania przez sprawców zarówno zabezpieczeń fizycznych (zmuszanie pokrzywdzonej do przebywania w lokalu, limitowanie i kontrolowanie jej wyjść, stosowanie wobec niej przemocy i zapowiedzi konsekwencji niepodporządkowania się poleceniom), jak i zabezpieczeń mieszczących się niejako w umyśle ofiary. W tym drugim wypadku oskarżeni zdominowali pokrzywdzoną, wykorzystali swoją przewagę liczebną i fizyczną nad nią, zastraszyli ją, z pewnością dostrzegając, iż jako osoba młoda, w trudnej sytuacji życiowej, niezdolna do realnego sprzeciwu (bierność i zależność pokrzywdzonej), niestroniąca od środków odurzających, niemająca wsparcia w nikim z zewnątrz, nie oddali się z lokalu bez ich przyzwolenia i to nawet w sytuacji, gdy nadarzy się ku temu sposobność. *** Wbrew stanowisku obrońcy nie doszło do obrazy art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, mające polegać na błędnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, wyrażającej się w sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, wybiórczej, bezkrytycznej i jednoznacznie ukierunkowanej na poniesienie odpowiedzialności karnej przez oskarżonego, analizie materiału dowodowego, oparcie rozstrzygnięcia na spekulacjach myślowych, podkreślanie nieistotnych faktów i budowanie na nich podstawy rozstrzygnięcia, a pomijanie istotnych faktów, wydanie rozstrzygnięcia bez odniesienia się do wszystkich przeprowadzonych dowodów i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych. Sąd Apelacyjny wyraża ocenę, iż postępowanie zakończone wydaniem zaskarżonego wyroku przeprowadzono z poszanowaniem wszelkich zasad procesowych. Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne mają walor prawdziwych, a przez to zgodnych z wymogiem wynikającym z przepisu art. 2 § 2 k.p.k. Dokonano ich w sposób obiektywny, badając, zgodnie z art. 4 k.p.k., okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Materiał dowodowy, o który oparto rozstrzygnięcie, miał charakter kompletny, co odpowiada dyrektywie z art. 410 k.p.k., nadto poddano go wszechstronnej analizie. Oceny, na podstawie których sformułowano kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy wnioski, realizowane były w sposób swobodny, tj. zgodnie z art. 7 k.p.k., przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Stanowisko sądu pierwszej instancji znalazło kompleksowe odzwierciedlenie w treści pisemnego uzasadnienia wyroku, które w pełnym zakresie poddaje się kontroli instancyjnej. Obrońca nie ma racji, iż przejawem zarzucanej obrazy przepisów postępowania karnego było bezpodstawne uznanie, iż oskarżony zwerbował pokrzywdzoną do prostytucji, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności analiza zeznań samej pokrzywdzonej oraz wyjaśnień K. L., wskazują na świadczenie usług seksualnych przez pokrzywdzoną przed dniem, w którym poznała T. N. oraz R. R.. Opis czynu przypisanego oskarżonym nie zawiera określenia „zwerbowali”. Podobnie nie zamieszczono go w uzasadnieniu wyroku w opisie ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego. Sąd pierwszej instancji wyraził wprawdzie w uzasadnieniu wyroku, w ramach oceny prawnej, pogląd, iż znamiona przypisanego oskarżonym występku z art. 189 § 2 k.k. są tożsame ze znamionami zbrodni handlu ludźmi (art. 189a § 1 k.k., art. 115 § 22 k.k.), jednakże Sąd Apelacyjny tej oceny nie podziela (zob. rozważania w sekcji 5.2.1. uzasadnienia). Wbrew ocenie obrońcy, nie były wadliwymi ustalenia, iż pokrzywdzona była pozbawiona wolności oraz nie mogła samodzielnie opuszczać lokalu w sytuacji gdy ze znajdującego się materiału dowodowego w postaci wydruków wiadomości wymienionych pomiędzy J. M. a P. G., zeznań pokrzywdzonej oraz świadka P. G. ma wynikać, iż pokrzywdzona umawiała się w okresie objętym zarzutem na spotkania z P. G. poza nieruchomością w której miała być przetrzymywana, umawiała się na przekazanie mu prezentu, wskazywała że pojedzie z nim do matki pokrzywdzonej aby mogli się poznać, jak również że przed spotkaniem ze świadkiem musi pojechać do swojej cioci, nadto widziana była w okresie objętym zarzutem przez wujka pokrzywdzonej, który w swoich zeznaniach wskazał, że nie zwrócił uwagi na żadne niepokojące sygnały ze strony pokrzywdzonej. Kwestionowane ustalenia Sądu Okręgowego są prawidłowe, nie przekraczając granic oceny swobodnej. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w tym przedmiocie przedstawiono we wstępnej części tej sekcji niniejszego uzasadnienia. Obrońca nie ma racji, że doszło do bezpodstawnego uznania, iż T. N. czerpał korzyść z prostytucji uprawianej przez pokrzywdzoną, dowodem czego miał być fakt otrzymania pieniędzy przez oskarżonego od J. M., w sytuacji gdy pieniądze te przekazywane były w związku ze zwrotem skradzionego wcześniej oskarżonemu portfela przez J. M. w (...). Prezentując tę ocenę, autor apelacji oparł się na wyjaśnieniach oskarżonego, będących dowodem niewiarygodnym z powodu braku obiektywizmu, nadto na zeznaniach pokrzywdzonej, jednakże na tej ich wersji, której Sąd Okręgowy, w pełni zasadnie, nie uznał za wiarygodną. Na aprobatę zasługiwała ocena organu pierwszej instancji, zgodnie z którą wiarygodne były jedynie zeznania złożone przez J. M. w postępowaniu przygotowawczym, a z tych zeznań wynikało przekazywanie oskarżonym przez pokrzywdzoną pieniędzy uzyskanych z uprawiania prostytucji. Sąd odwoławczy zgadza się w tej mierze z Sądem Okręgowym, na co w niniejszym uzasadnieniu już wskazano. Nie jest trafnym argument, iż doszło do bezpodstawnego uznania, że T. N. zmuszał pokrzywdzoną do prostytucji w sytuacji, gdy sama pokrzywdzona w swoich zeznaniach złożonych na rozprawie wskazała, że podczas składania zeznań w postępowaniu przygotowawczym kłamała co do zmuszania jej przez T. N. do świadczenia usług seksualnych, jak również w sytuacji, gdy J. M. pozostawała w bliskiej relacji z T. N., co wynika m. in. z przedłożonych listów kierowanych do oskarżonego. W tym przedmiocie aktualność zachowuje stanowisko przedstawione przez Sąd Apelacyjny we wstępnej części rozważań w tej sekcji uzasadnienia. *** Odnosząc się do argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu apelacji, Sąd odwoławczy prezentuje poniższe stanowisko. *** Apelujący podniósł, że w ocenie obrony nie można mówić o pozbawieniu wolności pokrzywdzonej, podnosząc, iż przedmiotem ochrony jest w wypadku występku z art. 189 § 1 lub § 2 k.k. tzw. „wolność lokomocyjna”, a tymczasem ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że pokrzywdzona w okresie objętym przypisanym oskarżonemu czynem wielokrotnie opuszczała mieszkanie przy ul. (...), m. in. w celu spotykania się z P. G., nadto, gdy pozostawała sama w budynku, wiedziała gdzie znajduje się klucz od drzwi. Odpierając ten argument Sąd Apelacyjny ponownie odwołuje się do stanowiska przedstawionego na wstępie tej sekcji uzasadnienia, w świetle którego okoliczności dotyczące wieku, sytuacji życiowej oraz stanu psychiki pokrzywdzonej powodowały, iż w jej wypadku, pomimo braku „hermetycznego” odizolowania jej od otoczenia w lokalu przy ul. (...), w istocie była ona pozbawiona wolności przez oskarżonych, którzy nie musieli stosować wobec niej daleko idących zabezpieczeń fizycznych, gdyż wystarczającym okazało się wpojenie J. M. przekonania, iż próba uwolnienia się spod ich władztwa, nie będzie skuteczna i przyniesie pokrzywdzonej poważne, negatywne konsekwencje. Innymi słowy, w ujęciu obiektywnym pokrzywdzona nie została wprawdzie całkowicie pozbawiona „wolności lokomocyjnej”, lecz w jej wypadku nie może to oznaczać, iż nie została pozbawiona wolności. Swoje przeżycia psychiczne, z powodu których bała się podjęcia ucieczki, J. M. przedstawiła obrazowo w pierwszych zeznaniach, złożonych w postępowaniu przygotowawczym, nadto mówiła o nich P. G., który z kolei zrelacjonował to jako świadek w sprawie. Oceny powyższej nie zmienia argument obrońcy, wskazany w końcowej części uzasadnienia środka odwoławczego, iż brak pozbawienia wolności pokrzywdzonej wynika z faktu, że była ona przetrzymywana w lokalu usytuowanym (...)metrów od jednostki Policji. Przede wszystkim dystans (...)metrów jest na tyle długi, że nie można mówić o sąsiedztwie. Co więcej, nawet gdyby oba budynki do siebie przylegały, sytuacja pokrzywdzonej, zwłaszcza część jej zniewolenia o charakterze „psychicznym”, nie uległaby zmianie, bowiem najwidoczniej nie ufała ona organom ścigania, a co najmniej nie upatrywała w nich szansy na pomoc, skoro zeznania złożyła dopiero po stanowczym nakłonieniu jej do tego przez P. G.. Należy podkreślić, że pokrzywdzona miała świadomość, iż podejmuje tego rodzaju działania (uprawianie prostytucji, używanie środków odurzających), z powodu których funkcjonariusze Policji mogą podejść do jej problemu z nadmiernym dystansem. Należy również przypomnieć, że J. M., jako osoba o deficycie intelektu i cechach osobowości bierno-zależnej, z pewnością miała poważny problem z powzięciem przekonania, iż oskarżeni, mający nad nią przewagę liczebną, stosujący przemoc i groźby, zostaną skutecznie powstrzymani przez organy ścigania. Przeciwnie, pokrzywdzona niewątpliwie obawiała się, że w wypadku nieskuteczności działań Policji, oskarżeni pozostaną na wolności, a w takim wypadku surowo się na niej zemszczą. Dopiero wsparcie P. G. spowodowało zmianę tej postawy J. M. *** Autor apelacji podniósł, iż w jego ocenie wyjaśnienia oskarżonych oraz niespójne zeznania pokrzywdzonej nie dawały podstaw do uznania, że T. N. dopuścił się przypisanego mu czynu. Taka argumentacja nie jest trafna, ponieważ - na co już wskazywano - wyjaśnienia oskarżonych nie były dowodami obiektywnymi, skoro każde z nich zmierzało do uniknięcia odpowiedzialności karnej, w związku z czym nie sposób oczekiwać od nich relacji prawdziwej, a niewątpliwie należy liczyć się z twierdzeniami, mającymi wykazać brak winy w popełnieniu zarzucanych czynów. Z kolei zeznania J. M. jedynie pozornie były dowodem niewiarygodnym, co wykazano we wstępnej części tej sekcji uzasadnienia. Jedynie syntetycznie należy zatem przypomnieć, iż pokrzywdzona najpierw, w toku śledztwa, przedstawiła zeznania stanowcze, logiczne oraz wsparte innymi dowodami, a na rozprawie „wycofała się” z tej wersji, podejmując nieudolną próbę przekonania Sądów orzekających w pierwszej instancji, iż prawdziwa jest wyłącznie relacja w toku rozprawy. W tych okolicznościach nie stanowiło naruszenia przez Sąd zasad obiektywizmu lub oceny swobodnej oparcie ustaleń faktycznych wyłącznie na pierwszych zeznaniach J. M.. *** Obrońca wskazał, iż stanowcze zaprzeczenie przez pokrzywdzoną w toku rozprawy, aby T. N. brał udział w przestępstwie na jej szkodę, znajduje potwierdzenie w listach kierowanych przez nią do tego oskarżonego, stanowiących dowód w sprawie. Sąd Apelacyjny nie podziela tej argumentacji, gdyż w świetle zasad prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego nie istnieje wyjaśnienie rzekomo fałszywego oskarżenia T. N. (i pozostałych oskarżonych) przez J. M. na początku śledztwa. Z kolei w ramach oceny swobodnej dość oczywistym jest, że pokrzywdzona w toku rozprawy nie chciała obciążać oskarżonych, w tym T. N., ponieważ w czasie występowania na rozprawie w charakterze świadka była osobą zdemoralizowaną (odbywała karę w zakładzie karnym, trudniła się prostytucją), przez co z pewnością dość odległe w czasie zachowania oskarżonych jawiły się jej jako mało istotne zamachy na jej wolność i inne dobra prawem chronione. Ponadto pokrzywdzona darzyła, przynajmniej w latach 2020 i 2022, uczuciem oskarżonego T. N., o czym świadczy treść dowodowych listów, co dodatkowo przekonuje, iż wydarzenia z grudnia 2017 r. nie pozostawiły na tyle głębokich śladów w jej psychice, aby zdecydowała się na szkodzenie oskarżonym swoimi zeznaniami. Sąd Apelacyjny podkreśla, że dowodowe listy nie świadczą o wiarygodności zeznań złożonych przez J. M. w postępowaniu sądowym, lecz winny być traktowane jako dowód dostarczający informacji o motywie postawy oskarżonej w toku rozprawy. *** W ocenie obrońcy, świadek P. G. nakłaniał J. M. do złożenia zeznań obciążających oskarżonego T. N., ponieważ wynika to z listów, jakie pokrzywdzona kierowała do T. N.. W związku z takim argumentem Sąd Apelacyjny ponownie stwierdza, że listy, o których mowa, absolutnie nie mogą być traktowane jako dowód obiektywny, a przez to w pełni wiarygodny. Zapewne prawdziwe w listach są deklaracje uczuć J. M. względem T. N.. Zarazem jednak nie wymaga skomplikowanego rozumowania oczywiste stwierdzenie, że J. M. starała się w listach przekonać T. N., iż za jej pierwszymi, niekorzystnymi dla niego zeznaniami, stoi P. G., który ją do nich nakłonił. W tym kontekście teza wyrażona w apelacji, a przytoczona na wstępie tego akapitu, nie jest odbiciem faktów, a jedynie błędnej, powierzchownej interpretacji dowodów. *** Apelujący podniósł, iż dowodem na czerpanie przez T. N. korzyści majątkowych z uprawiania przez pokrzywdzoną prostytucji nie może być fakt przekazywania przez nią temu oskarżonemu pieniędzy, gdyż miało to związek z wcześniejszą kradzieżą portfela. Nie jest to argumentacja trafna, ponieważ J. M. w pierwszych zeznaniach, a więc tych, które jako jedyne zasługiwały na wiarę, opisała przyczyny przekazywania oskarżonym pieniędzy w sposób zgodny z ustaleniami Sądu Okręgowego. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
||
3.13. |
zarzut 5 apelacji obrońcy oskarżonego T. N. : naruszenie prawa procesowego (…) art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 5 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oraz oskarżonego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania J. M., w sytuacji (…) znacznych sprzeczności w złożonych zeznaniach, jak również pomimo ujawnienia po przesłuchaniu pokrzywdzonej listów kierowanych przez nią do oskarżonego T. N., w których wprost przyznaje, że nie mówiła prawdy podczas zeznań złożonych w początkowej fazie postępowania, a pierwszy wniosek o przeprowadzenie tego dowodu złożony został w piśmie obrońcy z dnia 18 sierpnia 2023 r., a więc ponad 5 miesięcy przed wydaniem wyroku; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym nie było podstaw do ponownego przesłuchania świadka J. M.. Sąd odwoławczy wyraża w tym zakresie generalną ocenę, iż sprzeczności pomiędzy poszczególnymi zeznaniami J. M. (tj. między jej zeznaniami w postępowaniu przygotowawczym i sądowym) były tego rodzaju, iż można stwierdzić, że pokrzywdzona przedstawiła w zasadzie dwie zupełnie różne wersje przebiegu zdarzenia:
Już na wstępie należy wyrazić ocenę, że istnienie dwóch tak dalece sprzecznych wersji czyni niecelowym podejmowanie próby rozstrzygnięcia sprzeczności w drodze kolejnego przesłuchania pokrzywdzonej. Pokrzywdzona niewątpliwie w sposób intencjonalny zmieniła pierwotne zeznania na korzyść oskarżonych w związku z czym, niezależnie od tego, że uczyniła to w sposób pozbawiony logiki i wysoce naiwny, z pewnością chciała przed Sądem zaprezentować postawę dla oskarżonych korzystną. W tych okolicznościach kolejne przesłuchanie pokrzywdzonej nie wniosłoby do sprawy niczego nowego, gdyż albo podtrzymywałaby ona wersję dla oskarżonych korzystną (co jest bardziej prawdopodobne), albo ewentualnie wróciła do wersji pierwotnej (co jest mało prawdopodobne). Żaden z tych scenariuszy nie przybliżyłby Sądu do rozstrzygnięcia, która z przedstawionych przez pokrzywdzoną wersji jest wersją prawdziwą, a zawartość materiału dowodowego podlegającego ocenie byłaby taka sama, jak obecnie. Należy zgodzić się z Sądem pierwszej instancji co do tego, że - cyt.: „(…) zeznania złożone przez J. M. nie są wolne od sprzeczności. Na etapie postępowania przygotowawczego pokrzywdzona przedstawiła zupełnie inną wersję, aniżeli składając depozycje przed Sądem Okręgowym w trakcie rozprawy głównej (jak również przed Sądem Rejonowym oraz przed Sądem Okręgowym w postępowaniu apelacyjnym)”. Powyższy cytat z uzasadnienia zaskarżonego wyroku dowodzi tego, że Sąd Okręgowy zdawał sobie sprawę z faktu, iż zeznania pokrzywdzonej należy oceniać z najwyższą ostrożnością, gdyż prezentowała ona na przestrzeni postępowania dwie zupełnie różne wersje przebiegu zdarzeń. Zarazem Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że zasadnicza sprzeczność w zeznaniach pokrzywdzonej poddaje się ocenie na gruncie art. 7 k.p.k., a więc ocenie realizowanej w ramach kompleksowej analizy materiału dowodowego, dokonywanej z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego. Prawidłowość tej oceny została przedstawiona w tych sekcjach niniejszego uzasadnienia, w których odniesiono się do zarzutów apelacyjnych dotyczących sposobu oceny przez Sąd Okręgowy dowodu z zeznań świadka J. M.. Konieczności ponownego przesłuchania J. M. nie uzasadnił fakt, że już po złożeniu przez nią na rozprawie zeznań ujawniono jako dowód w sprawie listy kierowane przez nią do oskarżonego T. N., w których wprost przyznaje, że nie mówiła prawdy podczas zeznań złożonych w początkowej fazie postępowania. Zeznając na rozprawie pokrzywdzona była świadoma tego, że jej obecne zeznania są całkowicie sprzeczne z tymi, które składała na początku postępowania przygotowawczego (k. 2613). W tej sytuacji fakt, że w korespondencji do T. N. określała swoje pierwsze zeznania jako fałszywe nie stanowi żadnej nowości, bowiem to samo pokrzywdzona już w swoich zeznaniach wprost stwierdzała. Ponadto, również w tym wypadku wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w kontekście jej listów do T. N. poddawała się ocenie swobodnej, którą zresztą Sąd Okręgowy zrealizował w sposób rzeczowy i rzetelny, co wykazano w innych sekcjach uzasadnienia, odnosząc się do stosownych zarzutów apelacyjnych. |
||
Wniosek |
||
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
niezasadność zarzutu apelacyjnego; |
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
|
4.1. |
Rażąca obraza przepisu art. 443 § 2 k.p.k., skutkująca koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku z urzędu na korzyść oskarżonych w oparciu o art. 440 k.p.k. |
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
|
Wskazano dalej, w sekcji 5.2.1. uzasadnienia. |
|
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
|
6.7. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
|
5.1.1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
Wszystkie elementy rozstrzygnięcia, z wyjątkiem zmienionych w punkcie I wyroku Sądu Apelacyjnego. |
|
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
|
Niezasadność zarzutów i wniosków apelacyjnych w tym zakresie. |
|
6.8. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
|
5.2.1 |
Przedmiot i zakres zmiany |
w punkcie I wydanego wyroku Sąd Apelacyjny zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
|
|
Zwięźle o powodach zmiany |
|
Art. 440 k.p.k. stanowi, iż jeżeli utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe, podlega ono niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów zmianie na korzyść oskarżonego albo w sytuacji określonej w art. 437 § 2 zdanie drugie uchyleniu. W ocenie Sądu Apelacyjnego w sprawie doszło do uchybienia, którego nie wskazano w żadnej z apelacji, a które należało uwzględnić z urzędu, tj. niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, ponieważ ewentualne utrzymanie wyroku byłoby dla oskarżonych rażąco niesprawiedliwe w rozumieniu art. 440 k.p.k. Konsekwencją tej oceny była zmiana zaskarżonego wyroku na korzyść oskarżonych, o której orzeczono w punkcie I wyroku Sądu Apelacyjnego. *** W ocenie Sądu Apelacyjnego zaskarżony wyrok zapadł z rażącą obrazą art. 443 k.p.k. wprowadzającego tzw. pośredni zakaz reformationis in peius. Zakres obowiązywania tego zakazu jest taki sam jak zakres bezpośredniego zakazu reformationis in peius określonego w art. 434 § 1 k.p.k. Zgodnie z art. 434 § 1 k.p.k. Sąd odwoławczy może orzec na niekorzyść oskarżonego jedynie: 1) wtedy, gdy wniesiono na jego niekorzyść środek odwoławczy, oraz 2) w granicach zaskarżenia, chyba że ustawa nakazuje wydanie orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia, oraz 3) w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w środku odwoławczym, chyba że środek odwoławczy nie pochodzi od oskarżyciela publicznego lub pełnomocnika i nie podniesiono w nim zarzutów albo ustawa nakazuje wydanie orzeczenia niezależnie od podniesionych zarzutów. Z kolei art. 443 k.p.k. stanowi, między innymi, że w razie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wolno w dalszym postępowaniu wydać orzeczenie surowsze niż uchylone tylko wtedy, gdy orzeczenie to było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego (…). *** Istotą stwierdzonej przez Sąd Apelacyjny obrazy art. 443 k.p.k. jest - w ujęciu najbardziej ogólnym - przypisanie oskarżonym, po ponownym rozpoznaniu sprawy, między innymi zbrodni z art. 189a § 1 k.k. w sytuacji, gdy:
Szczegółowy tok rozumowania Sądu Apelacyjnego w omawianym zakresie zostanie przedstawiony poniżej. *** Sekwencję zdarzeń, które doprowadziły do omawianego w tym miejscu uchybienia można przedstawić w następujących punktach. 1. aktem oskarżenia z dnia 25.07.2018 r. skierowanym do Sądu Rejonowego we W. (k. 1503 i następne akt) K. L., R. R. i T. N. zarzucono, między innymi, popełnienie wspólnie i w porozumieniu na szkodę J. M. czynu z art. 203 k.k. w zb. z art. 204 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (w wypadku R. R. dodatkowo w zw. z art. 64 § 1 k.k., a w wypadku T. N. w zw. z art. 64 § 2 k.k.); należy wyraźnie zaznaczyć, że w opisie czynu nie zamieszczono znamion zbrodni handlu ludźmi, a w jego kwalifikacji prawnej nie zamieszczono art. 189a § 1 k.k.; 2. po zamknięciu przewodu sądowego przed Sądem Rejonowym we W. (k. 1994-1995) prokurator podtrzymał zarzuty aktu oskarżenia oraz wskazaną w nim kwalifikację prawną, domagając się orzeczenia za czyn, o którym mowa wyżej, następujących kar:
3. wyrokiem z dnia 27.05.2019 r., II K 997/18, Sąd Rejonowy we W. (k. 2054 i następne) skazał oskarżonych za szereg przestępstw zarzucanych im aktem oskarżenia; Sąd Rejonowy, między innymi:
4. apelacje od powyższego wyroku wnieśli prokurator i obrońcy oskarżonych; prokurator zaskarżył wyrok (k. 2127 i następne) na niekorzyść oskarżonych w całości (również co do czynów niebędących przedmiotem obecnie prowadzonego postępowania); w zakresie czynu objętego obecnie prowadzonym postępowaniem, w apelacji prokuratora:
5. podczas rozprawy odwoławczej przed Sądem Okręgowym (k. 2325-2327) prokurator podtrzymał apelację, nie modyfikując zarzutów ani wniosków w niej zawartych; 6. wyrokiem z dnia 30.09.2020 r., II 1 Ka 449/19 (k. 2333 i następne) Sąd Okręgowy we W. uchylił wyrok Sądu Rejonowego we W.co do wszystkich oskarżonych odnośnie do czynu przypisanego im w punkcie 1 (a więc w zakresie dotyczącym zarzucanego im występku z art. 203 k.k. i inne popełnionego na szkodę J. M.) i w tej części sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu we W. do ponownego rozpoznania; 7. w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego we W. w sprawie II 1 Ka 449/19 (k. 2344 i następne) stwierdzono, między innymi:
8. po zamknięciu przewodu sądowego przed Sądem Okręgowym jako sądem pierwszej instancji, prokurator wniósł o uznanie oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanych im czynów oraz czynu z art. 189a § 1 k.k. i wymierzenie kar pozbawienia wolności: wobec K. L. w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy, a wobec R. R. i T. N. w wymiarze po 4 lata i 6 miesięcy, nadto o orzeczenie wobec oskarżonych nawiązek po 1000 zł na rzecz pokrzywdzonej oraz zasądzenie od oskarżonych przepadku równowartości korzyści majątkowej; 9. po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy we W., jako sąd pierwszej instancji, wydał wyrok zaskarżony rozpoznawanymi obecnie apelacjami; w toku przewodu sądowego Sąd Okręgowy uprzedził strony na podstawie art. 399 § 1 k.p.k. (termin rozprawy 21.02.2023, k. 2693v) o możliwości zakwalifikowania czynów oskarżonych w sposób, który ostatecznie przyjęto w zaskarżonym wyroku, tj. z uwzględnieniem w ramach kumulatywnej kwalifikacji prawnej art. 189a § 1 k.k. *** Już nawet pobieżne zapoznanie się z powyższymi okolicznościami prowadzi do wniosku, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy doszło do rażącego naruszenia zakazu określonego w art. 443 k.p.k. Po pierwsze - prokurator, wnosząc apelację od wyroku wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy, w sposób zdecydowany przekroczył granice, jakie sam wyznaczył zarzutami i wnioskami apelacyjnym przedstawionymi w apelacji wniesionej uprzednio od wyroku Sądu Rejonowego. Skoro bowiem w pierwszej chronologicznie apelacji oskarżyciel publiczny:
to obecne żądania istotnego podwyższenia kar pozbawienia wolności oraz orzeczenia nawiązek, należy uznać za dalece nieuprawnione w kontekście zasad określonych w art. 443 k.p.k. w zw. z art. 434 § 1 k.p.k. Po drugie - Sąd Okręgowy po ponownym rozpoznaniu sprawy, wydał wyrok z rażącym naruszeniem zasad wynikających z art. 443 k.p.k. w zw. z art. 434 § 1 k.p.k., ponieważ przekraczając granice zakreślone apelacją wniesioną przez prokuratora od wyroku Sądu Rejonowego, przypisał oskarżonym popełnienie zbrodni z art. 189a § 1 k.k., której ani nie zarzucano aktem oskarżenia, ani nie wskazywano na konieczność jej przypisania w poprzednio wniesionej przez prokuratora apelacji. *** Wskazane wyżej okoliczności uzasadniały zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie z opisu czynu przypisanego oskarżonym w punkcie 1 zaskarżonego wyroku zbrodni handlu ludźmi, a z kwalifikacji prawnej czynu art. 189a § 1 k.k. *** Zmianę zaskrzonego wyroku w zakresie wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności Sąd Apelacyjny uzasadnia następująco. Wzgląd na zasadę wynikającą z art. 443 k.p.k. powodował, że w rozpoznanej sprawie oskarżonym nie można było wymierzyć kar surowszych niż:
Takie kary zostały wobec oskarżonych orzeczone przy pierwszym rozpoznaniu sprawy, a oskarżycie publiczny, wnosząc apelację od wyroku Sądu Rejonowego, nie podnosił zarzutów dotyczących wymiaru kary co do poszczególnych oskarżonych, ani nie zawarł w apelacji wniosków o ich podwyższenie. Niedopuszczalnym jest w tej sytuacji, w kontekście zasady z art. 443 k.p.k. w zw. z art. 434 § 1 k.p.k. orzeczenie kar surowszych, gdyż byłoby to orzekanie z przekroczeniem granic zaskarżenia i niezależnie od uchybień wskazanych w środku odwoławczym wniesionym przez oskarżyciela publicznego. Sąd Apelacyjny dostrzega jednak, iż utrzymanie rozstrzygnięcia o karze w takim wymiarze byłoby rażąco niesprawiedliwe przede wszystkim z tego powodu, że nie ma podstaw do zasadniczego różnicowania kar wymierzonych poszczególnym oskarżonym. K. L., R. R. i T. N. działali wspólnie i w porozumieniu, według podziału ról, w ramach którego nie da się wyróżnić tego (lub tej) spośród oskarżonych, kto pełniłby rolę dominującą, nadrzędną. Oskarżeni wspólnie przyczyniali się do utrzymywania stanu pozbawienia wolności pokrzywdzonej, współpracując w zakresie jej pilnowania i wytyczania granic, których nie wolno jej było przekroczyć, nadto wspólnie osiągali korzyści majątkowe z procederu, do którego zmuszali J. M.. Jeśli pewne czynności realizowali tylko niektórzy z oskarżonych (np. tylko K. L. umawiała klientów), to pozostali oskarżeni obejmowali to swoim zamiarem, w pełni akceptując ten stan. Zatem pierwszym z wniosków był ten, iż nie ma podstaw do różnicowania orzeczonych oskarżonym kar, przy czym podstaw takich nie daje działanie R. R. i T. N. w warunkach powrotu do przestępstwa, ponieważ K. L., jakkolwiek w jej wypadku nie zachodziły warunki z art. 64 § 1 k.k., podobnie jak współoskarżeni jest osobą wielokrotnie karaną. Wszyscy oskarżeni prezentują przy tym podobny, wysoki stopień demoralizacji, o czym - obok samej karalności - świadczy treść opinii z zakładów karnych, z których wynika, m. in. że R. R. i T. N. aktywnie uczestniczą w subkulturze więziennej, zaś K. L., w czasie odbywania kary była osobą starająca się dominować nad otoczeniem i wywołującą konflikty. Sąd Apelacyjny doszedł również do wniosku, że karami sprawiedliwymi będą w wypadku każdego z oskarżonych kary w minimalnym wymiarze ustawowego zagrożenia (możliwe, ze względu na zastosowanie art. 4 § 1 k.k., do orzeczenia również wobec oskarżonych którym przypisano działanie w warunkach art. 64 § 1 k.k.). W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (wówczas skazując oskarżonych za zbrodnię i stosując wobec nich nadzwyczajne złagodzenie kary) Sąd Okręgowy wskazywał na:
Sąd Apelacyjny, nie podzielając oceny o wystąpieniu podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary (zob. rozważania w sekcji 3.1. uzasadnienia), jednocześnie stoi na stanowisku, iż wymienione wyżej okoliczności należy traktować jako łagodzące, co z kolei uzasadniało wymierzenie stosunkowo łagodnych kar pozbawienia wolności. Należy przy tym ponownie podkreślić, że taki wymiar kar spowoduje respektowanie art. 443 k.p.k. w sytuacji, gdy po pierwszym rozpoznaniu sprawy, wobec jednego z oskarżonych wymierzono karę roku pozbawienia wolności, a we wniesionej od tamtego wyroku apelacji, prokurator wymiaru tego nie kwestionował. |
6.9. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
|||
6.1.7. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
|||
5.3.1.1.1. |
|||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
5.3.1.2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
5.3.1.3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
||
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
|||
5.3.1.4.1. |
|||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
6.1.8. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
|||
6.10. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
|||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
||
III. |
Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądzono na rzecz obrońców oskarżonych na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (tekst jedn. Dz. U. z 2022 r., poz. 1184) oraz § 2 pkt 1 i 2, § 4 ust. 1 i 3 oraz § 17 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 maja 2024 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo przez jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2024.763 z dnia 2024.05.21). |
||
6. Koszty Procesu |
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
IV. |
O zwolnieniu oskarżonych od opłaty za obie instancje oraz wydatków postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 10 ust. 1 i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.2023.123 t.j. z dnia 2023.01.16), stosując zasadę słuszności, bowiem zainicjowana apelacjami kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku doprowadziła do ujawnienia i wyeliminowania istotnej wadliwości tego orzeczenia. |
7. PODPIS |
6.11. Granice zaskarżenia |
|||||
Kolejny numer załącznika |
1 |
||||
Podmiot wnoszący apelację |
prokurator |
||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
orzeczenie o karze odnośnie do wszystkich oskarżonych |
||||
11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
|||||
☐ na korzyść ☒ na niekorzyść |
☐ w całości |
||||
☒ w części |
☐ |
co do winy |
|||
☒ |
co do kary |
||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
||||
11.3.2. Podniesione zarzuty |
|||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
|||||
☐ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
||||
☐ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
||||
☒ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
||||
☐ |
|||||
☐ |
brak zarzutów |
||||
11.4. Wnioski |
|||||
☐ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
6.12. Granice zaskarżenia |
|||||
Kolejny numer załącznika |
2 |
||||
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca oskarżonej K. L. |
||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
całość rozstrzygnięcia |
||||
11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
|||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
||||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
|||
☐ |
co do kary |
||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
||||
11.3.2. Podniesione zarzuty |
|||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
||||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
||||
☐ |
|||||
☐ |
brak zarzutów |
||||
11.4. Wnioski |
|||||
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
6.13. Granice zaskarżenia |
|||||
Kolejny numer załącznika |
3 |
||||
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca oskarżonego R. R. |
||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
całość rozstrzygnięcia |
||||
11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
|||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
||||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
|||
☐ |
co do kary |
||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
||||
11.3.2. Podniesione zarzuty |
|||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
||||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
||||
☐ |
|||||
☐ |
brak zarzutów |
||||
11.4. Wnioski |
|||||
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
6.14. Granice zaskarżenia |
|||||
Kolejny numer załącznika |
4 |
||||
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca oskarżonego T. N. |
||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
całość rozstrzygnięcia |
||||
11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
|||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
||||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
|||
☐ |
co do kary |
||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
||||
11.3.2. Podniesione zarzuty |
|||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
||||
☐ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
||||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
||||
☐ |
|||||
☐ |
brak zarzutów |
||||
11.4. Wnioski |
|||||
☐ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Ciemnoczołowski, Wojciech Andruszkiewicz , Rafał Ryś
Data wytworzenia informacji: