Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 101/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2019-07-25

Sygn. akt III AUa 101/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń (spr.)

SSA Jerzy Andrzejewski

Protokolant:

sekr. sądowy Angelika Czaban

po rozpoznaniu w dniu 25 lipca 2019 r. w Gdańsku

sprawy J. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji J. T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 grudnia 2018 r., sygn. akt V U 661/18

oddala apelację.

SSA Jerzy Andrzejewski SSA Maciej Piankowski SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń

Sygn. akt III AUa 101/19

UZASADNIENIE

J. T. wniósł odwołanie od decyzji z dnia 29 grudnia 2017 r. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmawiającej prawa do przeliczenia podstawy wymiaru emerytury na podstawie zeznań świadków. Ubezpieczony domagał się ustalenia podstawy wymiaru świadczenia poprzez doliczenie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe
za okres od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia w latach 1970 do 1973 r.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Postanowieniem z dnia 12 czerwca 2018 roku Sąd Okręgowy w Słupsku odrzucił odwołanie.

Na skutek zażalenia J. T. na powyższe orzeczenie Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowieniem z dnia 25 września 2018 r. sygn. akt III AUz 200/18 uchylił zaskarżone postanowienie pozostawiając Sądowi I instancji rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej. Sąd drugiej instancji wskazał. że wnioskiem z dnia 7 grudnia 2017 r. wnioskodawca domagał się ponownego przeliczenia świadczenia emerytalnego poprzez doliczenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za okres od dnia 30 listopada 1970 r. do dnia 30 grudnia 1973 r. Jako dowód na powyższą okoliczność ubezpieczony wskazał zeznania świadków J. R. i B. P.. W poprzedniej sprawie przesłuchiwani byli inni świadkowie (B. K. i A. K.) niż ci, których przesłuchania domaga się obecnie ubezpieczony. Oznacza to, że wnioskodawca składając kolejny już wniosek o przeliczenie emerytury załączył do niego nowe dowody w postaci zeznań świadków, które nie zostały poddane wcześniej ocenie organu rentowego ani Sądu. Skoro pozwany wydał decyzję odmawiającą przeliczenia emerytury w oparciu o te nowe dowody, to przyjąć należy, że doszło do wznowienia postępowania w sprawie i ponownego rozważenia przez organ rentowy zasadności roszczeń wnioskodawcy. Nie zachodzi w związku z tym powaga rzeczy osądzonej.

Po rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Słupsku wyrokiem z dnia 4 grudnia 2018 r. w sprawie V U 661/18 oddalił odwołanie.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji. Wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2016 r., w sprawie V U 876/15, Sąd Okręgowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z dnia 21 września 2015 r. w ten sposób, że przeliczył J. T. emeryturę poprzez przyjęcie do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia wskaźnika w wysokości 122,47 % oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji oddalając odwołanie w pozostałym zakresie. W powyższej sprawie ubezpieczony również domagał się przeliczenia emerytury z uwzględnieniem wynagrodzenia za godziny nadliczbowe za lata 1970-1973 i premii w wysokości 30 % od 1969 r. do kwietnia 1970 r. Środkami dowodowymi, jakie przedstawił w tej sprawie były zeznania świadków A. K. i B. K.. Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie III AUa 1645/16 z dnia 15 lutego 2017 r. zmieniono zaskarżony wyrok i oddalono odwołanie ubezpieczonego.

Dnia 7 grudnia 2017 r. ubezpieczony złożył kolejny wniosek o ponowne obliczenie świadczenia emerytalnego. Domagał się doliczenia godzin nadliczbowych za okres od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia w latach 1970 do 1973.

W okresie od dnia 27 listopada 1968 r. do dnia 30 czerwca 1986 r. ubezpieczony zatrudniony był w (...)na stanowiskach: ślusarza, kierownika magazynu. A. K. od grudnia 1968 r. do kwietnia 1984 r. był kierownikiem magazynu (...). Ubezpieczony po odejściu A. K. do innego działu został kierownikiem magazynu. W latach 1970-1973 w okresie od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia na zarządzenie dyrektora odbywała się inwentaryzacja magazynu części zamiennych (...). Powoływana była komisja do spraw inwentaryzacji składająca się z czterech, pięciu osób. J. T. brał udział w spisach komisji, ponieważ był odpowiedzialny materialnie za powierzone części.

W ocenie Sądu Okręgowego na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego, tj. zeznań świadków J. R. i B. P. nie można ponownie przeliczyć ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego poprzez doliczenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za okres od dnia 30 listopada 1970 r. do dnia 30 grudnia 1973 r. Sąd miał na uwadze, że dla poczynienia wiarygodnych ustaleń faktycznych konieczne jest ustalenie wysokości zarobków w sposób precyzyjny i pewny i to na ubezpieczonym spoczywa obowiązek przedłożenia w organie rentowym dokumentów niezbędnych nie tylko do przyznania prawa do świadczenia, ale również mających wpływ na jego wysokość. Nadto Sąd wskazał, że w świetle art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 ze zm.) podstawę wymiaru emerytury stanowić może wyłącznie wynagrodzenie uzyskane przez osobę, która ubiega się o ustalenie wysokości świadczenia. Nie jest zatem dopuszczalne przyjmowanie do podstawy wymiaru wynagrodzeń uzyskiwanych przez inną osobę. Nie ma możliwości wyliczenia wysokości wynagrodzenia, a co za tym idzie - wysokości składek na ubezpieczenie społeczne oraz wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury w oparciu o wyliczenia hipotetyczne, uśrednione, wynikające z porównania do wynagrodzenia innych pracowników. Uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia - oparte na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników - nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy. Obliczenie wysokości wynagrodzenia musi być oparte na dokumentacji, z której wynikają określone kwoty wynagrodzenia, dopiero zebrana dokumentacja może zostać poparta zeznaniami świadków. Kwestia pobieranego wynagrodzenia musi zostać zatem udowodniona w sposób bezwzględny. Nie jest możliwe udowadnianie jej jedynie przy pomocy zeznań świadków (jak na przykład potwierdzanie wystąpienia okresu składkowego poprzez zeznania świadków, że dana osoba w określonym okresie faktycznie wykonywała pracę). Tylko dokumentacja stanowi precyzyjny dowód w zakresie wysokości wynagrodzenia w postępowaniu sądowym. Na podstawie innych dowodów nie jest możliwe dokładne określenie kwoty wynagrodzenia, a co zatem idzie - ustalenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury.

W rozpoznawanej sprawie z obowiązku wykazania wysokości pobieranego wynagrodzenia za pracę w komisji inwentaryzacyjnej w spornym okresie ubezpieczony się nie wywiązał, ponieważ zeznania świadków nie dają podstaw do uznania żądania zmiany spornej decyzji.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego, o czym orzekł, jak w sentencji wyroku.

Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony wnosząc o jego zmianę i przeliczenie podstawy wymiaru emerytury. W uzasadnieniu apelacji wskazał, że zakład pracy odprowadzał składki ubezpieczeniowe na rzecz ZUS-u za pracę i godziny nadliczbowe przy remanencie w latach 1970 r. - 1973. Zakład pracy zlikwidował dokumenty płacowe za ww. lata. Pracę w godzinach nadliczbowych poświadczyli świadkowie, którzy z nim pracowali przy spisie remanentowym – B. K., A. K., B. P. i J. B.. Remanent co roku zarządzony był przez dyrektora zakładu pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie

Sąd Okręgowy w Słupsku będąc związany oceną prawną dochodzonego świadczenia dokonaną przez Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 25 września 2018 r. sygn. akt III AUz 200/18 dokonał ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy z uwzględnieniem zawnioskowanych przez wnioskodawcę nowych dowodów i na tej podstawie ponownie ocenił roszczenie emerytalne w świetle przepisów prawa materialnego, prawidłowo uznając, że brak jest podstaw do przeliczenia świadczenia emerytalnego wnioskodawcy.

Rozstrzygnięcie prawne nie jest możliwe bez uprzedniego ustabilizowania okoliczności faktycznych, które są miarodajnym podłożem rozstrzygnięcia. Sąd pierwszej instancji oparł się na jednoznacznych zeznaniach świadków B. P. i J. R., który potwierdzili, że ubezpieczony będąc odpowiedzialny materialnie za powierzone części jako kierownik magazynu (...) w (...), na zarządzenie Dyrektora zakładu, brał udział w pracach komisji inwentaryzacyjnej, która w okresie od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia w latach 1970 - 1973. dokonywała spisu towaru w magazynie.

Powyższe ustalenia Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje jako własne. Ustalenia te należy uzupełnić o okoliczność, iż członkowie komisji inwentaryzacyjnej wykonywali swoje obowiązki w dniach od 30 listopada do dnia 30 grudnia w latach 1970 - 1973 , z wyłączeniem Świąt, od poniedziałku do piątku w godzinach od 13 ( 45) do 21 ( 45), w soboty od 11 ( 45) do 17 ( 45) , a w niedziele od 7 ( 00) do 15 ( 00). Za pracę związaną z udziałem w pracach komisji inwentaryzacyjnej B. P. i J. R. otrzymali oddzielne wynagrodzenie powiększone o dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych (50 % za 2 godziny dziennie, 100% za godziny nadliczbowe ponad 2 godziny dziennie i 100% za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w niedzielę).

Świadkowie B. P. i J. R. potwierdzili podobnie jak świadkowie A. K. i B. K. w sprawie V U 876/15 (III AUa 1645/16) skład komisji inwentaryzacyjnej, godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy poświęconej przeprowadzanym inwentaryzacjom. Jednakże świadkowie B. P. i J. R. nie wskazali dokładnej wysokości oddzielnego wynagrodzenia otrzymywanego przez uczestniczącego w przeprowadzaniu inwentaryzacji ubezpieczonego w spornym okresie. W konsekwencji w ramach reguł art. 233§ 1 k.p.c. na podstawie zeznań tych świadków, nie można przyjąć, że ocena wiarygodności i mocy dowodów prowadząca do konstatacji, iż nie ma możliwości przeliczenia świadczenia emerytalnego wnioskodawcy z uwzględnieniem oddzielnego wynagrodzenia wypłaconego za lata 1970 - 1973, dokonana przez Sąd pierwszej instancji, choć lakonicznie uzasadniona, jest wadliwa.

W postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokości mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w kodeksie postępowania cywilnego. Jednakże zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień oraz wzrostu świadczeń emerytalno - rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 9 stycznia 1998 r., II UKN 440/97, OSNP 1998/22/667; 4 lipca 2007 r., I UK 36/07, LEX nr 390123, 14 czerwca 2006 r., I UK 115/06, OSNP 2007/17-18/257, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 stycznia 2012 r., III AUa 1450/11, LEX nr 1110002).

W trakcie postępowania dowodowego w sprawach z ubezpieczenia społecznego mogą być przeprowadzane wszelkie dowody przewidziane przepisami kodeksu postępowania cywilnego, w tym także dowód z zeznań świadków, w celu udowodnienia wysokości uzyskiwanego wynagrodzenia (odmiennie niż w trakcie postępowania przed organem rentowym, który działa w oparciu o treść rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno - rentowe /Dz.U. z 2011 r., Nr 237, poz. 1412/). Pomocne w tej kwestii staje się odesłanie do treści art. 473 § 1 k.p.c. Zgodnie z powołanym przepisem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie stosuje się przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu ze świadków i z przesłuchania stron. W przedmiotowym postępowaniu ma to takie znacznie, iż w sprawie o ustalenie podstawy wymiaru emerytury wysokość wynagrodzenia może być udowadniana za pomocą wszelkich środków dowodowych, w tym także zeznaniami świadków. Oczywiście takie dowody podlegają swobodnej ocenie dowodów, o której mowa w treści art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 r., I UK 179/06, niepubl., z dnia 2 lutego 1996 r., II URN 3/95, OSNAPiUS 1996 Nr 16, poz. 239, z dnia 25 lipca 1997 r., II UKN 186/97, OSNAPiUS 1998 Nr 11, poz. 342). Z drugiej strony szeroki wachlarz dowodów nie może prowadzić do hipotetycznego ustalenia wysokości zarobków ubezpieczonego, tak by stracić
z pola widzenia indywidualną wysokość wynagrodzenia ubezpieczonego, która powinna stanowić punkt wyjścia do ustalenia wysokości emerytury.

W przypadku braku dokumentacji płacowej istnieje możliwość ustalenia wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego w oparciu o dokumentację zastępczą znajdująca się w aktach osobowych, takich jak umowy o pracę, angaże, w których zawarte są dane dotyczące wynagrodzenia, wówczas można uwzględniać tylko takie składniki, które są pewne, wypłacane były w danym okresie stale i w określonej wysokości (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 4 października 2012 r., III AUa 305/12) (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 15 października 2014 r., III AUa 1915/13, LEX nr 1537388).

Należy uwzględnić, że stosunek pracy ma zawsze charakter indywidualny, a określone warunki zatrudnienia mają charakter niepowtarzalny, ponieważ zostały ustalone między pracodawcą i konkretnym pracownikiem. Dotyczyć to musi zwłaszcza pracownika zatrudnionego w systemie akordowym oraz pracownika, który swoje żądania opiera
na twierdzeniu, że wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych. Te bowiem warunki różnicowania wysokości składników ubocznych wynagrodzenia mają wyjątkowo charakter indywidualny. Uśrednione obliczenie wysokości wynagrodzenia - w tym oparte
na wynagrodzeniu otrzymanym przez innych pracowników - nie może oddać indywidualnych cech właściwych dla danego stosunku pracy. W przypadku dodatkowych (ubocznych) składników wynagrodzenia konieczne jest istnienie dowodów potwierdzających bez wątpliwości fakt ich wypłacenia oraz ich wysokości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 6 października 2015 r., III AUa 712/15, LEX nr 1820442).

Sąd Apelacyjny oceniając żądanie ubezpieczonego o przeliczenie emerytury przez doliczenie oddzielnego wynagrodzenia za prace wykonywaną poza normalnymi godzinami pracy z dodatkami w okresie od dnia 30 listopada do dnia 30 grudnia w latach 1970-1973 na podstawie zeznań świadków B. P. i J. R. uznał, że te nowe dowody nie mogą stanowić dostatecznej podstawy do przeliczenia emerytury ubezpieczonego.

Świadkowie B. P. i J. R. potwierdzili, podobnie jak świadkowie A. K. i B. K. w sprawie V U 876/15 (III AUa 1645/16), skład komisji inwentaryzacyjnej, godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy poświęconej przeprowadzanym inwentaryzacjom. Jednakże świadkowie B. P. i J. R. nie wskazali dokładnej wysokości oddzielnego wynagrodzenia otrzymywanego przez uczestniczącego w przeprowadzaniu inwentaryzacji ubezpieczonego w spornym okresie. Wbrew twierdzeniom skarżącego na podstawie zeznań tych świadków, jak i przychodów otrzymywanych w późniejszych latach ze stosunku pracy, nie można ustalić w sposób pewny i nie budzący wątpliwości, że otrzymywał on wynagrodzenie wyższe od przyjętego przez organ rentowy, co przełożyłoby się wprost na wzrost emerytury.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest możliwe przeliczenie emerytury wnioskodawcy w oparciu zeznania świadków B. P. i J. R., albowiem nie posiadali oni wiedzy o dokładnej wysokości wypłacanego wnioskodawcy oddzielnego wynagrodzenia z tytułu przeprowadzanych inwentaryzacjach w spornym okresie. Nie jest również możliwe przeliczenie emerytury w oparciu o hipotetyczną wielkość wynagrodzenia uzyskiwanych za udział w pracach komisji inwentaryzacyjnej w oparciu o opinię biegłego sądowego, przyjmując składniki wynagrodzenia wnioskodawcy z angaży, ustawową regulację czasu pracy oraz wynikający z zeznań świadków czas pracy komisji inwentaryzacyjnej. Przeliczenie wysokości emerytury według tej metody przyjął Sąd Okręgowy w sprawie V U 876/15, jednakże nie zyskała ona aprobaty Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który wyrokiem z dnia 15 lutego 2017 r. w sprawie III AUa 1645/16 zmienił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 9 sierpnia 2016 r., V U 876/15 i oddalił odwołanie. Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę uznał, że nie można przeliczyć świadczenia emerytalnego w oparciu o hipotetyczną wysokość oddzielnego wynagrodzenia wnioskodawcy, w sytuacji gdy nie jest wiadomo, czy w świetle przepisów ustawy o czasie pracy w przemyśle i handlu z dnia 18 grudnia 1919 r. (Dz.U. z 1920 r., Nr 2, poz. 7 ze zm.) i układu zbiorowego pracy, ubezpieczony z uwagi na zajmowane stanowisko kierownika magazynu był uprawniony do oddzielnego wynagrodzenia za pracę wykonywaną poza normalnymi godzinami pracy, a jeśli miał prawo do oddzielnego wynagrodzenia wraz z dodatkami, to czy za pracę wykonywaną w niedzielę nie otrzymał innego dnia wolnego od pracy.

Wbrew twierdzeniom wnioskodawcy zawartym w apelacji, rzeczywista wysokość oddzielnych wynagrodzeń wnioskodawcy w latach 1970 - 1973 , jak również potwierdzenie ich wypłaty nie jest możliwe do ustalenia, na podstawie ogólnych zeznań świadków.

W świetle powyższego uznać należało, że brak było podstaw do ponownego przeliczenia mu świadczenia emerytalnego na podstawie art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1270 ze zm.)

Sumą wskazanych rozważań jest uznanie, że apelacja ubezpieczonego nie może prowadzić do wzruszenia zaskarżonego wyroku. Dlatego też na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.

SSA Jerzy Andrzejewski SSA Maciej Piankowski SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Pastuszak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Maciej Piankowski,  Jerzy Andrzejewski
Data wytworzenia informacji: