Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 470/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2017-05-09

Sygn. akt III AUa 470/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)

SSA Alicja Podlewska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2017 r. w Gdańsku

sprawy P. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy

na skutek apelacji P. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 listopada 2016 r., sygn. akt VII U 361/16

oddala apelację.

SSA Alicja Podlewska SSA Maciej Piankowski SSA Jerzy Andrzejewski

Sygn. akt III AUa 470/17

UZASADNIENIE

P. B. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w G. z dnia 14 stycznia 2014 roku odmawiającej mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Odwołujący wskazał, iż w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległ w 2001 roku jego stan zdrowia stale się pogarsza.

Decyzją z dnia 27 stycznia 2014 roku organ rentowy ponownie odmówił P. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Ubezpieczony podtrzymał swoje odwołanie w stosunku do decyzji z dnia 27 stycznia 2014 roku.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2015 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt VII U 454/14, Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonego i umorzył postępowanie w zakresie odwołania od decyzji z dnia 14 stycznia 2014 roku.

W wyniku wniesionej przez ubezpieczonego apelacji Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 24 listopada 2015 roku, wydanym w sprawie o sygnaturze akt III AUa 1038/15, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny
w uzasadnieniu powyższego wyroku wskazał, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd
I instancji, powinien korzystając z wiedzy biegłych sądowych, określić jakie są obecnie następstwa wypadku przy pracy jakiego doznał ubezpieczony, a następnie ocenić czy powodują one nadal ustawową niezdolność do pracy egzekwując od biegłych opinię odpowiadającą wymogom z art. 285 k.p.c.

Rozpoznając ponownie sprawę Sąd Okręgowy ustalił, iż P. B. (ur. (...)) ma wykształcenie średnie i z zawodu jest technikiem BHP, pracował jako przedstawiciel handlowy, obecnie pozostaje w zatrudnieniu. Do dnia 30 listopada 2013 roku był uprawniony do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległ w dniu 26 października 2001 roku. Orzeczeniem Miejskiego Zespołu ds. Orzekania
o Niepełnosprawności w G. z dnia 28 lipca 2014 roku zaliczono go do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności wskazując, iż ustalony stopień niepełnosprawności istnieje od 28 stycznia 2010 roku. W dniu 28 października 2013 roku odwołujący złożył wniosek o ponowne przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem. Lekarz orzecznik i komisja lekarska ZUS nie uznali ubezpieczonego za niezdolnego do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Na tej podstawie pozwany wydał decyzję z dnia 14 stycznia 2014 roku oraz decyzję z dnia 27 stycznia 2014 roku.

Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych ortopedy i rehabilitanta, którzy rozpoznali u ubezpieczonego: stan po złamaniu i zespoleniu panewki lewego stawu biodrowego; stan po alloplastyce biodra lewego; zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i kolan; stan po artroskopii prawego stawu kolanowego, częściowej resekcji łąkotki przyśrodkowej, shavingu
i waporyzacji zmienione chrząstki i fałdu błony maziowej; lewostronne skrzywienie kręgosłupa oraz w wywiadzie niedoczynność tarczycy, nadciśnienie tętnicze i depresję. Biegli zgodnie stwierdzili, że u ubezpieczonego na przestrzeni 12 lat nastąpiła poprawa stanu zdrowia i odzyskał on zdolność do pracy w wyuczonych zawodach. Nie da się jednoznacznie ustalić w którym momencie ubezpieczony osiągnął pełną zdolność do pracy zarobkowej. Niemniej jednak wskazali, że poprawa ta polega na zmniejszeniu różnicy długości kończyn dolnych z 1,5 cm
w 2004 roku do 0,5 cm obecnie. Jednocześnie nie stwierdza się już osłabienia siły mięśni kończyn dolnych ani też istotnych zaników mięśni obręczy biodrowej, co zostało rozpoznane
w badaniu lekarskim przeprowadzonym w 2004 roku. Stwierdzone zaś w badaniu przedmiotowym ograniczenie ruchomości biodra lewego oraz stan kolan i kręgosłupa nie ograniczają zdolności do pracy w zawodzie technika BHP czy przedstawiciela handlowego. Przebyta w 2003 roku implantacja protezy totalnej biodra lewego jest skuteczna w funkcji statycznej i dynamicznej stawu, a niewielkie ograniczenia ruchomości w protezie dotyczą zakresu skrajnej ruchomości i nie wpływają w sposób istotny na funkcję tego stawu, a zwłaszcza nie upośledzają funkcji lokomocji, która jest sprawna i wydolna. Rozpoznane zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne kręgosłupa są zaś powszechnie spotykane u osób, które urazu nie doznały
i brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że stan kręgosłupa ubezpieczonego uległ pogorszeniu wskutek wypadku przy pracy, któremu uległ. Odnośnie zaś prawego stawu kolanowego przebyty w 2015 roku zabieg artroskopii skutkuje fizjologicznym zakresem ruchomości i nie stwierdza się w nim cech uszkodzenia struktur wewnątrzstawowych,
a o zachowanej dobrej funkcji obu stawów świadczy właśnie wskazany powyżej brak zaników mięśniowych w obrębie kończyn dolnych. Biegli wskazali, że ostatnie orzeczenia Zakładu ZUS
z 2009 roku było dla ubezpieczonego nad wyraz korzystne. Obecnym następstwem wypadku przy pracy są jedynie niewielkie ograniczenia ruchomości w protezie biodra w zakresie ruchomości skrajnej, a doznane obrażenia mogły jedynie w niewielkim stopniu przyczynić się do stwierdzanego obecnie skrzywienia kręgosłupa i niewielkich zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Przebyty zaś zabieg artroskopii jako zabieg endoskopowy, a więc mało inwazyjny, winien być przeprowadzony w ramach okresowej niezdolności do pracy i w żaden sposób nie może stanowić podstawy orzekania o długotrwałej niezdolności do pracy. Zdaniem biegłych ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia i wnioski biegłych sądowych, uznając je za zupełne, wewnętrznie niesprzeczne, wyczerpujące, logiczne i prawidłowo uzasadnione. Zdaniem tego Sądu zastrzeżenia ubezpieczonego do opinii biegłych sprowadzają się do bezpodstawnej polemiki opartej o własne odczucia i domysły ubezpieczonego z prawidłowo sporządzonymi
i uzasadnionymi opiniami biegłych sądowych lekarzy.

Sąd I instancji wskazał, iż wziął pod uwagę orzeczenie o niepełnosprawności strony, jednakże uznał, że nie ma ono zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż przedmiotem sporu jest niezdolność do pracy w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach
z FUS. Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wiąże zaliczenie do stopnia niepełnosprawności z niezdolnością do wykonywania zatrudnienia, a nie z niezdolnością do pracy. Niepełnosprawność oznacza nie tylko naruszenie sprawności organizmu, ale również utrudnienie, ograniczenie bądź niemożność wypełniania ról społecznych jako elementu uczestnictwa w życiu społecznym i nie każda osoba niepełnosprawna jest osobą niezdolną do pracy.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznał, że odwołujący nie jest niezdolny do pracy
w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i nie spełnia podstawowej przesłanki koniecznej dla przyznania dalszej renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy uregulowanej w art. 6 ust. 1 pkt. 6 ustawy z dnia 30 października 2002 roku
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych
(t.j. Dz.U.
z 2015 roku poz. 1242 ze zm.). Z tych też względów Sąd ten na podstawie art. 477 14 §1 k.p.c.
oddalił odwołanie, o czym orzekł w punkcie 1 wyroku. W punkcie 2 wyroku Sąd ten, na podstawie art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w zakresie odwołania od decyzji z dnia 14 stycznia 2014 roku mając na uwadze fakt, że decyzja ta została uchylona przez ZUS decyzją z dnia 27 stycznia 2014 roku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł odwołujący zaskarżając go w części dotyczącej punktu 1 i zarzucając naruszenie przepisów postępowania, poprzez pominięcie przez Sąd istotnych faktów dotyczących rozbieżności w opiniach biegłych wykazanych w zastrzeżeniach. Skarżący podkreślił, że Sąd Okręgowy stwierdził występowanie u niego schorzeń mogących powodować niezdolność do pracy, jednakże zdolność do pracy ustalił na podstawie opinii biegłych sądowych, które zawierały błędy, braki i rozbieżności. Nadto dodał, że domagał się przyznania renty z tytułu nie całkowitej, lecz częściowej niezdolności do pracy. A jego niezdolność do pracy, początkowo całkowita, a następnie częściowa, występuję od dnia 26 października 2001 roku, czyli od dnia wypadku przy pracy. W przedstawionej Sądowi dokumentacji znajdują się zaś wszelkie dowody wskazujące na pogarszanie się jego stanu zdrowia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było, czy odwołujący jest po dniu 30 listopada 2013 roku nadal częściowo niezdolny do pracy w rozumieniu przepisów art. 12 i 13 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS w związku z wypadkiem przy pracy, a tym samym czy spełniła warunek nabycia prawa do renty z tego tytułu.

Sąd Apelacyjny podziela argumenty zawarte w uzasadnieniu Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne gdyż Sąd ten w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy, zaś w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił on też błędów w rozumowaniu w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, albowiem prawidłowo zinterpretował i zastosował odpowiednie przepisy prawa. Wskazać należy, że obowiązkiem Sądu rozstrzygającego sprawę o świadczenie uzależnione od oceny zdolności do pracy jest dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych właściwie dobranych pod kątem specjalizacji adekwatnych do oceny schorzeń eksponowanych przez wnioskodawcę. Takie dowody Sąd Okręgowy dopuścił. Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę zastosował się do zaleceń wskazanych w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 24 listopada 2015 roku i zobowiązał biegłych do wyjaśnienia jakie są obecnie skutki wypadku przy pracy jakiego doznał odwołujący i czy zmiany kręgosłupa pozostają w związku z tym wypadkiem, a także na czym polega ewentualna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego.

Opinie zostały sporządzone przez osoby posiadające wiadomości specjalne z zakresu schorzeń na jakie cierpi odwołujący oraz posiadające doświadczenie zawodowe w zakresie opiniowaniu stanu zdrowia człowieka i ograniczeń wynikających z jego dysfunkcji. Biegły ortopeda i specjalista rehabilitacji byli zgodni co do tego, że stan zdrowia odwołującego poprawił się. Nie stwierdzili oni zaników mięśniowych kończyn dolnych, a w ich ocenie chód ubezpieczonego jest wydolny. Biegły ortopeda uznał, że implantacja protezy totalnej biodra lewego jest skuteczna w funkcji statycznej i dynamicznej stawu. Ograniczenia ruchu stawu są niewielkie i dotyczą tylko skrajnych zakresów i nie upośledzają funkcji lokomocji. Także zabieg artroskopii prawego stanu kolanowego przywrócił ruchomość tej kończyny. Nie stwierdzono też uszkodzeniach struktur wewnątrzstawowych. Z kolei skrzywienie kręgosłupa nie jest istotnie zaawansowane i jest adekwatne do wieku odwołującego. Zmiany te nie powodują istotnych ograniczeń ruchomości kręgosłupa i nie skutkują patologicznymi i neurologicznymi objawami.
W ocenie biegłego ortopedy przyznanie ubezpieczonemu przez organ rentowy w 2009 roku renty na dalszy okres było nad wyraz korzystne. Obecnie jednak następstwa wypadku objawiają się jedynie niewielkim ograniczeniem ruchomości w protezie biodra w zakresie ruchomości skrajnej, a doznane obrażenia tylko w nieznacznym stopniu mogły przyczynić się do skrzywienia
i niewielkich zmian w kręgosłupie. Biegły rehabilitant podkreślił zaś, że o poprawie stanu zdrowia świadczy też zmniejszenie różnicy długości kończyn dolnych z 1,5 cm, do granicy nie przekraczającej 0,5 cm. Do poprawy stanu zdrowia dochodziło stopniowo. Zdaniem tego biegłego zmiany zwyrodnieniowo-dyskoptyczne kręgosłupa są powszechne u osób w wieku ubezpieczonego i brak jest podstaw do uznania, że pogorszenie stanu kręgosłupa nastąpiło wskutek wypadku. Same zmiany kręgosłupa nie powodują istotnych ograniczeń, okolica lędźwiowa jest bez odchyleń, a napięci mięśni przykręgosłupowych jest prawidłowe. Zdaniem biegłego rehabilitanta stan zdrowia odwołującego umożliwia mu wchodzenie na rusztowania lub w inne trudno dostępne miejsca i jest on zdolny do odbywania długotrwałych podróży samochodem w pozycji siedzącej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinie biegłych są wewnętrznie spójne i logiczne, a zawarte w nich wnioski końcowe prawidłowo uzasadnione, z odwołaniem do wyników badania podmiotowego, przedmiotowego. Sporządzonym opiniom nie można skutecznie postawić zarzutu dowolności. Wnioski płynące z tych opinii są kategoryczne i nie obligowały Sądu I instancji do zasięgania opinii kolejnych biegłych, zwłaszcza że biegli ustosunkowali się do zgłoszonych przez odwołującą zastrzeżeń. Podkreślić przy tym trzeba, że przekonanie ubezpieczonego o jego inwalidztwie nie uzasadnia przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnych biegłych lekarzy sądowych, jeżeli ocena jego stanu zdrowia, uzyskana w dotychczasowym postępowaniu dowodowym, jednoznacznie i kategorycznie wykluczyła istnienie inwalidztwa (tak też SN w wyroku z dnia 21 maja 1997 roku, II UKN 131/97 oraz z dnia 10 czerwca 1997 roku, II UKN 180/97). Niezadowolenie strony z konkluzji opinii biegłych sądowych jest niewystarczającego do podważenia ich ustaleń oraz wniosków. To biegli są specjalistami w zakresie diagnozowania poszczególnych schorzeń, ich zakresu i nasilenia, a subiektywne odczucia strony nie mogą zastępować fachowej oceny stanu zdrowia badanej osoby. Biegli swoje ustalenia i wnioski poczynili z uwzględnieniem kwalifikacji odwołującego, przebiegu danych schorzeń, procesów leczenia, na podsatwie dostępnej dokumentacji i przeprowadzonych samodzielnie badań. Opinie biegłych w całości wyjaśniały wszystkie wątpliwości co do stanu zdrowia odwołującego oraz związku poszczególnych schorzeń z wypadkiem przy pracy.

Przypomnieć należy, że sąd nie może - wbrew opinii biegłych, stwierdzającej rodzaj występujących schorzeń, stopień ich zaawansowania i nasilenia dolegliwości - oprzeć się na własnym przekonaniu, czy zasadach doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołujący nie zakwestionował skutecznie opinii biegłych, a wszelkie jego zastrzeżenia nie podważały prawidłowości ustaleń i wniosków zaprezentowanych przez specjalistów. Manifestowana przez odwołującego w zastrzeżeniach niechlujność biegłych w sporządzaniu opinii nie miała żadnego znaczenia, gdyż opinie są czytelne, logiczne i nie budzą wątpliwości co do przesłanek jakimi się kierowali. Z kolei sugerowane przez skarżącego błędy w ustaleniach
i wnioskach biegłych albo nie miały miejsca albo nie zostały przez niego wykazane. Odwołujący nie przedstawił żadnych dowodów, które obrazowałyby odmienny stan biodra niż ten jaki ustalił
w specjalistycznym badaniu biegły. Przeciwko twierdzeniom biegłego przeciwstawia on jedynie opinię biegłego sprzed kilku lat, wydaną tuż po zabiegu. Oczywistym jest przy tym, że stan zdrowia człowieka jest zmienny i nawet w przypadku istotnych urazów czy utrwalonych jednostek chorobowych dane schorzenia mogą się intensyfikować jak i przechodzić w stan remisji. Skarżący bezpodstawnie też twierdzi jakoby w procesie leczenia i rehabilitacji nie było możliwe zmniejszenie różnicy długości kończyn dolnych. Biegły rehabilitant zbadał odwołującego i ustalił, że różnica długości kończyn jest obecnie niewielka z zmniejszyła się o ok. 1 cm. Odwołujący nie wykazał zaś aby ustalenie biegłego w tym zakresie było wadliwe, a brak jest podstaw do uznania, że badanie przeprowadzone przez specjalistę było wadliwe. Odwołujący nie jest ekspertem
w zakresie opiniowania stanu zdrowia człowieka czy też sposobu wykonywania określonych badań i jego subiektywne i niczym nie poparte wnioski nie podważają ustaleń biegłych sądowych. Nie ma też podstaw do negowania ustaleń biegłych odnośnie zakresu i przyczyn schorzeń kręgosłupa odwołującego. W ocenie obu biegłych nasilenie schorzeń jest niewielkie i nie ogranicza ruchomości kręgosłupa. Napięcie mięśni przykręgosłupowych jest prawidłowe i nie występują u niego patologie. Zatem bez względu na to czy schorzenia kręgosłupa pozostają
w związku wypadkiem przy pracy czy nie to i tak nie powodują obecnie u skarżącego niezdolności do pracy. Nie mniej jednak zdaniem biegłych i tak nie ma podstaw by stwierdzić taki związek, gdyż zmiany w kręgosłupie odwołującego są adekwatne do jego wieku, a zdaniem biegłego ortopedy tylko w nieznacznym stopniu doznany uraz mógł wpłynąć na rozwój schorzeń kręgosłupa. Twierdzenia biegłych odnośnie powstania schorzeń kręgosłupa już po 30 roku życia nie jest wadliwe. Zasady doświadczenia życiowego i zawodowego nabytego przez Sąd w ramach spraw o podobnym charakterze wskazują, że zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa mogą występować już we wczesnym wieku, a ich powodem są nie tylko urazy czy schorzenia genetyczne ale też wyuczone i wadliwe postawy oraz nawyki ruchowe. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł też żadnych błędów w stwierdzeniu przez biegłego, że odwołujący może wchodzić na rusztowania czy w trudno dostępne miejsca oraz jeździć przez wiele godzin samochodem
w pozycji siedzącej. W ocenie biegłych ograniczenia ruchomości kończyn dolnych i kręgosłupa odwołującego są niewielki i tylko w zakresach krańcowych. Skarżący nie przestawił dowodów, które świadczyłyby o istotnym ograniczeniu możliwości poruszania się, schylanie się, wchodzenia po schodach, rusztowaniach itp. Nie przedłożył on też żadnego dowodu, który potwierdzałby, że nie może on prowadzić samochodu czy przebywać długotrwale w pozycji wymuszonej. Przeciwko ustaleniom i wnioskom specjalistów skarżący zaoferował jedynie własne, subiektywne twierdzenia, które nie podważają opinii biegłych. Zaznaczyć przy tym trzeba, że przy tak akcentowanej przez odwołującego niezdolności do pracy w charakterze przedstawiciela handlowego, nadal pozostaje on aktywny zawodowo i wykonuje właśnie tego rodzaju zatrudnienie, co świadczy o tym, że został on dopuszczony do pracy przez lekarza medycyny pracy, a co podważa jego twierdzenia i czyni konstruowane przeciwko opiniom biegłych zarzuty nieuzasadnionymi.

Przypomnieć należy, że utrata zdolności do pracy zarobkowej oznacza obiektywne pozbawienie danej osoby możliwości zarobkowania. Zgodnie art. 12 ustawy o emeryturach
i rentach niezdolną do pracy nie jest osoba, która utraciła zdolność do wykonania dotychczasowego bądź ostatnio wykonywanego zatrudnienia, lecz osoba która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu
i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu. W przypadku częściowej niezdolności do pracy istotne znaczenie ma utrata zdolności do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, tj. z poziomem wykształcenia i doświadczenia zawodowego, wymagającego pewnych umiejętności, uprawnień czy specjalistycznej wiedzy. Częściowa niezdolność do pracy nie występuje zatem, gdy osoba ubiegająca się o świadczenie nie utraciła, bądź utraciła w stopniu mniejszym niż znaczny zdolność do pracy zgodnej kwalifikacjami, jak również gdy mimo utraty zdolności do pracy rokuje odzyskanie tej zdolności po przekwalifikowaniu. Z perspektywy świadczeń rentowych związanych z niezdolnością do pracy istotne jest by ograniczenie do pracy było znaczące, nie zaś jakiekolwiek czy wręcz znikome.

W ocenie Sądu Apelacyjnego stan układu ruchu po wypadku przy pracy w dacie wydania zaskarżonej decyzji nie powodował u odwołującego nawet częściowej niezdolności do pracy. Odwołujący poddawany był leczeniu i rehabilitacji, a początkowa całkowita niezdolność do pracy ustąpiła, powodując następnie jedynie częściową niezdolność do pracy, by w końcu jedynie
w niewielkim zakresie powodować ograniczenia w zakresie ruchu i możliwości wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, co nie może skutkować uznaniem skarżącego za niezdolnego do pracy, gdyż renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy jest świadczeniem
z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do jakiejkolwiek pracy. Kluczowa dla stwierdzenia, czy rozpoznane u osoby ubezpieczonej schorzenia czynią ją niezdolną do pracy, jest ocena elementu "znaczności" ograniczenia jej zdolności do wykonywania choćby najprostszych pracy na skutek wynikających z powyższych schorzeń przeciwwskazań. Niezdolność do wykonywania pracy musi mieć przy tym charakter długotrwały. Może być bowiem tak, że pomimo posiadanych dolegliwości zdrowotnych, a nawet istotnych chorób, ubezpieczony ze względu na stopień ich zaawansowania nie będzie długotrwale niezdolny do podjęcia pracy. Istnienie nawet licznych schorzeń powodujących konieczność pozostawania w stałym leczeniu nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania choćby częściowej niezdolności do pracy, jeżeli leczenie jest na tyle skuteczne, że przywraca zdolność do pracy, mimo że w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich.

Reasumując odwołujący na dzień wydania zaskarżonej decyzji i badania przez biegłych nie zdradzał objawów chorobowych, które w związku z wypadkiem przy pracy czyniłyby go choćby częściowo niezdolnym do pracy. Wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu, zawiera ocenę stanu zdrowia wnioskodawczyni przeprowadzoną w oparciu o właściwe dla tego rodzaju spraw dowody z uwzględnieniem przesłanek z art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Skoro zaś zawarte w uzasadnieniu apelacji twierdzenia skarżącego nie wnoszą do sprawy istotnych elementów wymagających dodatkowego rozważenia, apelację należało oddalić stosownie do art. 385 k.p.c.

SSA M. Piankowski SSA J. Andrzejewski SSA A. Podlewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Pastuszak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Maciej Piankowski,  Alicja Podlewska
Data wytworzenia informacji: