III AUa 542/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2012-09-26
Sygn. akt III AUa 542/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 września 2012 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Michał Bober |
Sędziowie: |
SSA Grażyna Horbulewicz SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.) |
Protokolant: |
stażysta Emilia Romanik |
po rozpoznaniu w dniu 26 września 2012 r. w Gdańsku
sprawy J. J.
przeciwko
Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o emeryturę
na skutek apelacji J. J.
od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 stycznia 2012 r., sygn. akt IV U 1696/11
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 542/12
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 26 października 2011 r. pozwany odmówił wnioskodawcy prawa do emerytury, ponieważ nie udowodnił 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych.
Wnioskodawca J. J. odwołał się od powyższej decyzji twierdząc, że przedłożył pozwanemu wiarygodny dowód w postaci świadectwa pracy w szczególnych warunkach wystawiony przez Gminną Spółdzielnię (...) w D. z dnia 25 lipca 1997 r., potwierdzający, że w okresie od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach.
Pozwany w odpowiedzi na odwołanie wniósł o oddalenie odwołania.
Sąd Okręgowy w Elblągu – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 27 stycznia 2012 r. ( IV U 1696/11) oddalił odwołanie.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.
W dniu 25 lipca 2011 r. wnioskodawca urodzony (...)wystąpił do pozwanego z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury. Do wniosku dołączył m.in. świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z dnia 25 lipca 1997 r. wystawione przez Gminną Spółdzielnię (...)w D.potwierdzające zatrudnienie wnioskodawcy w okresie od dnia 1 kwietnia 1977 r. do dnia 30 listopada 1995 r., w tym wykonywanie pracy w warunkach szczególnych od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. stale i w pełnym wymiarze jako magazyniera skupu złomu, odpadów użytkowych, jaj, zboża, środków ochrony roślin, nawozów, pasz i ziemniaków. W tym świadectwie wskazano, że wnioskodawca pracował na stanowisku magazyniera wymienionym w wykazie stanowisk pracy w dziale IV wykazu stanowiącego załącznik do Uchwały nr (...) Zarządu(...)z dnia 25 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach spółdzielczości.
Świadectwo to zostało zakwestionowane przez pozwany organ rentowy, wobec sprzeczności jego treści z treścią uchwały nr (...) Zarządu (...) z dnia 25 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach spółdzielczości. Pozwany organ rentowy zaliczył natomiast skarżącemu - jako okres pracy w szczególnych warunkach - okres zatrudnienia w Kopalni (...) w W. w okresie od dnia 16 sierpnia 1971 r. do dnia 30 września 1972 r. w charakterze elektryka pod ziemią na podstawie zwykłego świadectwa pracy wystawionego przez KWK (...) w W. w dniu 13 listopada 1995 r.
Skarżący w dniu wydania zaskarżonej decyzji, miał ukończone 60 lat, na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się ponad 25 letnim okresem ubezpieczenia, nie był członkiem otwartego funduszu emerytalnego oraz nie pozostawał w stosunku pracy.
Sąd Okręgowy uznał, że do okresu pracy w warunkach szczególnych nie można zaliczyć pracy wnioskodawcy od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. w Gminnej Spółdzielni (...) w D.. Sąd przyjął, że duża część obowiązków i czynności wykonywanych przez wnioskodawcę spełnia kryteria określone w Dziale IV poz. 40 pkt 12 Uchwały nr (...) Zarządu (...) z dnia 25 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach spółdzielczości, ale nie wszystkie. Nie może być z pewnością uwzględniony skup złomu ziemniaków, materiałów budowlanych.
W ocenie Sądu Okręgowego wnioskodawca nie wykazał, że stale i w pełnym wymiarze wykonywał wyłącznie czynności określone w dziale IV poz. 40 Uchwały nr (...). Nie spełnia zatem wszystkich przesłanek niezbędnych do nabycia uprawnień do wcześniejszej emerytury.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 24 ust. 1 i art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U Nr 153, poz.1227 z późn. zm) oraz § § 2 ust. 1, 3 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43) i uznał, że dokonane ustalenia faktyczne nie pozwalają na przyjęcie, że ubezpieczony spełnił wszystkie przesłanki do uzyskania emerytury w obniżonym wieku.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł wnioskodawca, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1) naruszenie przepisów prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. przez:
- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, w szczególności jego zeznań oraz zeznań S. S., z których wynika, że w okresie od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. pracował na stanowisku magazyniera mając, do czynienia stale i w pełnym wymiarze pracy z nawozami sztucznymi oraz środkami ochrony roślin, podczas, gdy prace polegające na skupie złomu, jaj, ziemniaków wykonywał wcześniej, w tym samym miejscu pracy, to jest w okresie od 1977 r. do wiosny 1980 r., które po nim wykonywał J. B.. W konsekwencji tego błędnego ustalenia, Sąd pierwszej instancji błędnie wysnuł wniosek, że w niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki zezwalające na przyznanie mu wcześniejszej emerytury,
- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez uznanie zeznań świadka T. G. (1)za wiarygodne w sytuacji, gdy jego zeznania nie są spójne z jednej bowiem strony świadek dokładnie pamięta, że ubezpieczony był zatrudniony na stanowisku magazyniera środków ochrony roślin i nawozów sztucznych, a z drugiej strony przypisał mu prace, które wykonywali inni magazynierzy: J. B.zajmujący się skupem ziemniaków, skupem złomu i surowców wtórnych oraz B.i B.zajmujący się materiałami budowlanymi, których wnioskodawca jedynie zastępował pod ich nieobecność w czasie urlopu lub choroby, potem przejął ten magazyn J. B.,
- naruszenie art. 232 k.p.c. przez niedopuszczenie z urzędu dowodu z zeznań świadka innego pracownika Gminnej Spółdzielni (...) na okoliczność jaką faktycznie pracę wykonywał wnioskodawca w okresie od dnia 1 października 1980 r. do dnia 31 listopada 1995 r. W sytuacji, gdy zeznania świadka S. S. i wnioskodawcy, występującego bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika układają się w jedną całość, a zeznania T. G. (1) są ze sobą nie w pełni spójne Sąd winien dopuścić dowód z przesłuchania kolejnych świadków z Gminnej Spółdzielni (...), który mógłby przesądzić powstałe wątpliwości Sądu,
- sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na niezasadnym ustaleniu, że przez cały okres pracy w Gminnej Spółdzielni (...) wykonywał różne zajęcia, podczas gdy w rzeczywistości prace polegające mi. in. na skupie jaj i złomu wykonywał przed rokiem 1980, po nim zajmował się tym J. B.,
2) naruszenie przepisów prawa materialnego art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z § 4 oraz Działem IV pkt. 40 pkt 13 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez ich niezastosowanie.
W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie Sądowi pierwszej instancji sprawy do ponownego rozpoznania.
Ponadto apelujący wniósł o dopuszczenie dowodów:
a) z zeznań świadków A. M. i J. B. na okoliczność rodzaju pracy jaką wykonywał on w Gminnej Spółdzielni (...) w okresie od 1980 r. do 1995 r.
c) z akt osobowych jako pracownika Gminnej Spółdzielni (...) na okoliczność rodzaju pracy jaką wykonywał w okresie od 1980 do 1995 roku oraz dokumentacji płacowej — wykazów godzin nadliczbowych na okoliczność, że dodatkowe zlecone czynności wykonywał w godzinach nadliczbowych.
Z wywodów zawartych w uzasadnieniu apelacji wynika, że liczył na to, że Sąd pierwszej instancji da wiarę zeznaniom przedstawionych przez niego świadków, a skoro podważył ich wiarygodność, to powinien był, wskazane w apelacji dowody, przeprowadzić z urzędu. Wnioskodawca nie wnosił o przeprowadzenie tych dowodów przed Sądem pierwszej instancji z powodu brak u profesjonalnego pełnomocnika na którego go było go stać oraz silnego stresu, który wiązał się z jego wystąpieniem w sądzie.
W uzasadnieniu ubezpieczony podniósł, że w wydanym mu świadectwie pracy wykonywania pracy w szczególnych warunkach wymieniono wszystkie rodzaje pracy, jakimi zajmował się przez cały okres zatrudnienia w Gminnej Spółdzielni (...). Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że to jest częsta praktyka osób wystawiających świadectwa pracy. Wnioskodawca zarzucił, ze Sąd Okręgowy dokonał wybiórczej oceny materiału dowodowego i w żaden sposób nie próbował dociec rozbieżności w zeznaniach T. G. (1). Skarżący wskazał, że Sąd rozpoznając sprawę winien próbować szczegółowo wyjaśnić, czy dane co do rodzaju jego pracy, jakie znalazły się w jego świadectwie dotyczą całego okresu jego pracy u tego pracodawcy, czy dwóch różnych stanowisk. Z zasad doświadczenia życiowego trudno wysnuć wniosek, że w czasie tego samego dnia pracy wnioskodawca mógłby skupować złom, sprzedawać jaja i zajmować się jednocześnie nawozami. Poza nawozami z uwagi na duże natężenie tego rodzaju pracy w okresie żniw zajmował się jedynie od 1985 r. także skupem zboża w okresie akcji żniwnej. Pracował po 10, 12 godzin dziennie, czego dowodem są wykazy godzin nadliczbowych, złożone do organu rentowego do wyliczenia kapitału początkowego, o których załączenie do akt sprawy apelujący wnosi. Podczas zatrudnienia w latach 1980 - 1995 do obowiązków wnioskodawcy przez cały powyższy okres należało wykonywanie prac magazynowych, rozładunkowych, załadunkowych surowców, wyrobów gotowych pylistych, toksycznych, żrących. Były to nawozy sztuczne: saletra amonowa, saletrzak, polifoski, superfosfaty granulowane i luzem i sól potasowa luzem, składowane na placu w kopcach formowanych przez niego oraz środki ochrony roślin pyliste i płynne, bardzo żrące. Nawozy przywożone były do magazynu ze stacji kolejowej i rozładowywane również do magazynu przez skarżącego. Środki ochrony roślin przywożone były transportem samochodowym i rozładowywane do magazynu. Worki często ulegały uszkodzeniu, wnioskodawca musiał je przepakowywać. Prace te wykonywane były bez odzieży ochronnej: rękawic, masek. Przysługiwało mu z tego tytułu mleko i zupy. Magazynowaniem innych produktów zajmował się wnioskodawca w początkowym okresie zatrudnienia. Przez okres pierwszych 3 lat zatrudnienia był kierownikiem punktu skupu złomu i odpadów użytkowych. Skupem ziemniaków i innych odpadów użytkowych zajmował się J. B. w innym budynku. Magazyn budowlany i pasz prowadziło dwóch pracowników : B. i B. w oddzielnym budynku.
.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Podziela również przeprowadzoną przez Sąd Okręgowy ocenę dowodów jako nienaruszającą ram zakreślonych art. 233 § 1 k.p.c. Ocena ta jest logiczna, przekonująca i znajduje pełne oparcie w przeprowadzonych dowodach. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy niewadliwie ukształtował podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, a wskazane w apelacji uchybienia proceduralne nie miały miejsca.
Przedmiotem sporu w sprawie była kwestia spełnienia przez wnioskodawcę przesłanek wymaganych do uzyskania prawa do emerytury w obniżonym wieku, na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.).
Przepis art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) zawiera dwa generalne warunki nabycia prawa do emerytury dla urodzonych po 31 grudnia 1948 r., a mianowicie przesłanki stażowe muszą być przez nich spełnione przed dniem wejścia w życie ustawy emerytalnej, tj. do 31 grudnia 1998 r., o emeryturę mogą wystąpić jednak w późniejszym okresie, po osiągnięciu wieku emerytalnego przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40 oraz po spełnieniu drugiego z warunków, tj. nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.
Ze wskazanych regulacji prawnych wynika, że ubezpieczonemu - mężczyźnie urodzonemu po dniu 31 grudnia 1948 r., będącemu pracownikiem zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przysługuje prawo do emerytury, jeżeli osiągnął wiek emerytalny (60 lat) oraz posiada 25-letni okres zatrudnienia, a w tym co najmniej 15 lat stażu pracy w warunkach szczególnych.
Zatem w niniejszej sprawie J. J. poza wiekiem uprawniającym go do uzyskania prawa do świadczenia i okresami składkowymi i nieskładkowymi wynoszącymi łącznie 26 lat i 25 dni, winien był wykazać również okresy pracy w warunkach szczególnych, które uprawniałyby go do takiego świadczenia.
Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawca udowodnił jedynie 1 rok, 1 miesiąc i 16 dni pracy w warunkach szczególnych. Wnioskodawca natomiast domagał się uznania mu jako pracy w warunkach szczególnych w okresie zatrudnienia od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. w Gminnej Spółdzielni (...) w D., na stanowisku magazyniera.
Podkreślić należy, że skorzystanie z możliwości przejścia na emeryturę przy obniżonym wieku jest wyjątkiem od zasady wyrażonej w art. 27 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, dlatego wymagana jest ścisła interpretacja przepisów w tym zakresie, przy czym jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 grudnia 1997 r., II UKN 417/97 (OSNP 1998 r. nr 21, poz. 638) tylko praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze na stanowiskach wymienionych w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. wykonywana stale i w pełnym wymiarze uzasadnia skorzystanie z uprawnienia do wcześniejszej emerytury.
Prawidłowo Sąd pierwszej instancji wskazywał, że jedynie okresy wykonywania zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy wypełniają weryfikowalne kryterium uznania pracy o cechach znacznej szkodliwości dla zdrowia lub znacznego stopnia uciążliwości, lub wymagającej wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Taki sam warunek odnosi się do wymagania stałego wykonywania takich prac, co oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy na danym stanowisku) lub periodyczne, a nie stałe świadczenie pracy wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia (postanowienie SN z dnia 3 października 2008 r., II UK 133/08, LEX nr 736734).
W powyższym kontekście należy pamiętać, że jedynie praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymieniona w rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz na stanowisku wymienionym w odpowiednim zarządzeniu resortowym może być uznana za pracę w warunkach szczególnych. Trzeba w tym miejscu nadto podnieść, że przepisy regulujące materię ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujących; oznacza to, iż w sytuacjach w nich określonych muszą być one stosowane przez organ rentowy w sposób ścisły. Niedopuszczalna jest wykładnia rozszerzająca ( wyrok SN z dnia 8 listopada 2006 r., I UK 138/06, LEX nr 950610).
W tym miejscu trzeba zauważyć, że w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkim środkami dowodowymi, przewidzianymi w kodeksie postępowania cywilnego. Ograniczenia dowodowe zawarte § 21 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno - rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. z 1983 r., Nr 10, poz.49) dotyczą wyłącznie postępowania przed organem rentowym (vide wyrok SN z dnia 2 lutego 1996 r., II URN 3/95, OSNAPiUS 1996, n 16, poz. 239; wyrok SN z dnia 24 kwietnia 2008 r., II UK 259/07, LEX nr 829133).
Niejako na marginesie można wskazać, że zgodnie z aprobowanym przez Sąd Apelacyjny stanowiskiem Sądu Najwyższego zaprezentowanym w wyroku z dnia 22 czerwca 2005 r. I UK 351/04, OSNP 2006 r. nr 5-6, poz. 90), określanie dla celów emerytalnych stanowisk pracy jako "pracy wykonywanej w szczególnych warunkach" w rozumieniu wykazów stanowiących załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.) nie należy do kompetencji pracodawcy (czy też przechowawcy jego dokumentów). Z treści § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. nie wynika, aby stwierdzenie zakładu pracy (czy też przechowawcy jego dokumentów) w przedmiocie wykazania, na podstawie posiadanej dokumentacji, okresów pracy w szczególnych warunkach, miało charakter wiążący i nie podlegało kontroli organów przyznających świadczenia uzależnione od wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwo traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej.
Wnioskodawca twierdził, że w spornym okresie pracy będąc zatrudniony na stanowisku magazyniera, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace magazynowe surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących i na tą okoliczność przedstawił świadectwo pracy w szczególnych warunkach wystawione przez pracodawcę oraz zeznania świadków.
Sąd Okręgowy dokonując oceny dowodów z zeznania świadków S. S. i T. G. (1), uznał, że nie są one jednoznaczne co do potwierdzenia pracy wykonywania przez wnioskodawcę w okresie od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. prac magazynowych surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących, albowiem zarówno z przedłożonego świadectwa pracy w warunkach szczególnych, jak i z odwołania skarżącego oraz z zeznań świadków wynika, że wnioskodawca zajmował się również pracami związanymi ze skupem złomu, jaj, ziemniaków, magazynowaniem materiałów budowlanych.
W tym miejscu wskazania wymaga, że reguły dowodzenia w procesie cywilnym (art. 232 k.p.c.) zobowiązują strony do wskazywania dowodów, z których wywodzą one skutki prawne. Zasada ta znajduje zastosowanie również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, których przedmiotem są odwołania ubezpieczonych od decyzji organów rentowych. Obowiązywanie zasady kontradyktoryjności również w sprawach ubezpieczeń społecznych potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 9 grudnia 2008 r. (I UK 151/08, Lex nr 518057) W myśl zdania drugiego art. 232 k.p.c. sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. Jest to uprawnienie procesowe i nie może być ono interpretowane jako procesowy obowiązek sądu, niezależny od inicjatywy dowodowej stron. W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w granicach zakreślonych wnioskami ubezpieczonego. Sąd Okręgowy ocenił trafnie materiał dowody i poczynił prawidłowe ustalenia co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że jedynie w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze sąd powinien skorzystać ze swego uprawnienia do podjęcia inicjatywy dowodowej, a taki przypadek w rozpoznawanej sprawie nie zachodził (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1997 r., III CKN 244/97, OSNC 1998 r. nr 3, poz. 52).
Rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze stanowiło akt wykonawczy do ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1982 r. Nr 40, poz. 267). Utrzymane w większości w mocy przez ustawę o emeryturach i rentach z FUS (art. 32 ust. 4 tej ustawy) przepisy rozporządzenia określają rodzaje prac wykonywanych w szczególnych warunkach i szczególnym charakterze w § 4-15 oraz w wykazach stanowiących załącznik do rozporządzenia.
Paragraf 1 ust. 2 rozporządzenia zawiera, co prawda, upoważnienie dla właściwych ministrów, kierowników urzędów centralnych oraz centralnych związków spółdzielczych do ustalania w podległych i nadzorowanych zakładach stanowisk pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazach A i B rozporządzenia. Zauważyć należy jednak, że wskazane podmioty nie mogą kreować tych stanowisk pracy w sposób dowolny. Zarządzenie resortowe musi być, wobec powyższego, dostosowane do rozporządzenia Rady Ministrów, w którym zawarty jest kompletny wykaz stanowisk pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Dla uznania zatem konkretnego rodzaju lub stanowiska pracy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze decydujące znaczenie ma to, czy jest to praca wymieniona w rozporządzeniu oraz w wykazach stanowiących załącznik do tego rozporządzenia, natomiast wykazy stanowisk ustalane przez właściwe podmioty w odniesieniu do podległych zakładów pracy mają jedynie charakter techniczno-porządkujący. Samo nawet wymienienie danego stanowiska czy rodzaju prac warunkujących przyznanie spornego prawa do emerytury nie może być interpretowane w sposób rozszerzający, tzn. w całkowitym oderwaniu od rodzaju zakładu z danej branży w którym praca była wykonywana.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 listopada 2010 r. I UK 124/10, LEX nr 707404 przyjął że "zarządzenia resortowe mogą mieć znaczenie jedynie w sferze dowodowej. Z faktu, że właściwy minister, kierownik urzędu centralnego, czy centralny związek spółdzielczy, w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, ustalił w podległych i nadzorowanych zakładach pracy, że dane stanowisko pracy jest stanowiskiem pracy w szczególnych warunkach, może płynąć domniemanie faktyczne, że praca na tym stanowisku w istocie wykonywana była w takich warunkach i odwrotnie, brak konkretnego stanowiska pracy w takim wykazie może - w kontekście całokształtu ustaleń faktycznych - stanowić negatywną przesłankę dowodową”.
Wnioskodawca przedstawił, co prawda, świadectwo pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, w którym pracodawca określił charakter pracy wnioskodawcy na stanowisku magazyniera, powołując się na dział IV załącznika do Uchwały nr (...) Zarządu (...) z dnia 25 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach spółdzielczości traktujący o pracach w "chemii". Świadectwo pracy jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Jak każdy dokument prywatny świadectwo pracy podlega ocenie sądu zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Rozporządzenie z dnia 7 lutego 1983 r. w wykazie A w dziale IV w chemii w poz. 40 wymienia prace magazynowe, załadunkowe, rozładunkowe, transport oraz konfekcjonowanie surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących i wybuchowych.
Sąd Okręgowy dokonał charakterystyki czynności pracowniczych wnioskodawcy, która odzwierciedla rzeczywiste obowiązki wykonywane przez niego na stanowisku magazyniera i uznał, że o ile część obowiązków ubezpieczonego niewątpliwie wiązała się pracami magazynowymi wymienionymi w dział IV poz. 13 załącznika do Uchwały nr (...) Zarządu (...) z dnia 25 lipca 1983 r. i w wykazie A dziale IV poz. 40 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. to nie wszystkie. Do pracy w szczególnych warunkach nie uwzględnił wnioskodawcy pracy przy skupie złomu, ziemniaków i materiałów budowlanych.
Sąd Apelacyjny nie zaliczył spornego okresu do pracy w warunkach szczególnych uznając, że nie ma podstaw do zakwalifikowania pracy świadczonej przez skarżącego do branży przemysłu chemicznego.
Jeśli chodzi o kwestię przyporządkowania określonej pracy, a co za tym idzie pracodawcy, do określonej w Wykazie branży przemysłowej, Sąd Apelacyjny podzielił pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 3 czerwca 2008 r. (I UK 381/07, LEX nr 494112), że tylko wtedy ma ona istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w warunkach szczególnych, jeśli jej uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia wynika właśnie ze jej branżowej specyfiki. Nadto Sąd Najwyższy w wyroku z 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10 LEX nr 619638 wskazał, że w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym.
Dokonując kwalifikacji prawnej pracy wnioskodawcy w spornym okresie Sąd Apelacyjny miał na uwadze przyjmowany powszechnie podział branżowy przemysłu, w myśl którego do przemysłu chemicznego zalicza się przemysł surowcowy, do którego zalicza się przemysł petrochemiczny, przemysł tworzyw sztucznych, produkcję kwasu siarkowego, nawozów i tzw. wielką syntezę organiczną, chemię małotonażową – która specjalizuje się w produkcji stosunkowo małych ilości, ale za to bardzo kosztownych substancji, takich jak leki, związki zapachowe, detergenty, farby, kleje, itp. oraz przetwórstwo chemiczne – które nie produkuje chemikaliów jako takich, lecz tylko je przetwarza w produkty końcowe, poprzez mieszanie, obróbkę termiczną i mechaniczną lub tylko konfekcjonowanie (pakowanie).
Wykaz A definiuje prace w warunkach szczególnych w przemyśle chemicznym w dziale IV, poz. 40 jako prace magazynowe, załadunkowe, rozładunkowe, transport oraz konfekcjonowanie surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących i wybuchowych.
Wnioskodawca w okresie spornym był pracownikiem Gminnej Spółdzielni (...) w D., która jako rolnicza spółdzielnia zaopatrzenia i zbytu zajmowała się sprzedażą artykułów spożywczych, nawozów, materiałów budowlanych i siewnych, węgla na opał. Spółdzielnia ta nie zajmowała sie produkcją nawozów ani przetwórstwem chemicznym. Zatem nie można uznać, że praca magazyniera zboża i materiałów siewnych w GS (...) jest pracą na skalę przemysłową przy produkcji lub przetwórstwie pewnych szkodliwych materiałów, zatem nie może być zakwalifikowana jako praca w szczególnych warunkach wymieniona w Dziale IV Chemii pod pozycją 40 wyżej wymienionego rozporządzenia.
W odniesieniu do niniejszej sprawy nieproporcjonalnie większe jest narażenie pracownika zatrudnionego w przemyśle w chemii przy pracach magazynowych, załadunkowych, rozładunkowych, transporcie oraz konfekcjonowaniu surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących i wybuchowych, niż pracownika zatrudnionego jako magazynier w GS (...). Wnioskodawca nie był zatrudniony w zakładach chemicznych, produkujących lub przetwarzających w skali przemysłowej dane składniki, tylko był pracownikiem zakładu (...) jako spółdzielni produkcyjno - handlowo – usługowej w rolnictwie, która zajmowała się magazynowaniem, zakupionych nawozów siewnych i ich sprzedażą dla rolników.
Wykaz A i B, stanowiące załączniki do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnianych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jak również uchwała (...) Zarządu Głównego (...) Związku Spółdzielni Rolnych (...) z dnia 25 lipca 1983r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy spółdzielczości rolniczej, nie wymieniają stanowiska magazyniera w katalogu prac uznawanych za wykonywane w szczególnych warunkach w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym.
Prawo do przedmiotowej emerytury jest przywilejem dla osób zatrudnionych w szczególnie uciążliwych i szkodliwych warunkach, z tego względu interpretacja rozszerzająca przepisów rozporządzenia, bez uwzględnienia powiązań stanowiskowo - branżowych jest niedopuszczalna, w całkowitym oderwaniu od rodzaju zakładu pracy w którym było wykonywane zatrudnienie i jego umiejscowienia w poszczególnych gałęziach gospodarki.
Kwestia oceny pracy magazyniera wykonywanej w rolnictwie – w Zespołowym Gospodarstwie Rolnym - i możliwości uznania jej jako wykonywanej w warunkach szczególnych była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 8.11.2006r., I UK 138/06 ( LEX nr 950610). Sąd Najwyższy przyjął tamże, że „brak stanowiska magazyniera w katalogu prac uznawanych za wykonywane w szczególnych warunkach w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym w wyżej wymienionych aktach prawnych stanowi przeszkodę w uznaniu pracy ubezpieczonego za pracę w szczególnych warunkach. Przepisy regulujące materię ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujących; oznacza to, iż w sytuacjach w nich określonych muszą być one stosowane przez organ rentowy w sposób ścisły. Niedopuszczalna jest wykładnia rozszerzająca. Dlatego stanowisko zawarte w skardze kasacyjnej sprowadzające się do tego, że praca w charakterze magazyniera w rolnictwie przy środkach chemicznych może być zakwalifikowana jako praca w szczególnych warunkach wymieniona w Dziale IV Chemii pod pozycją 40 wyżej wymienionego rozporządzenia, nie jest zasadne. Wymienione wyżej stanowisko magazyniera mogłoby być uznane za pracę w szczególnych warunkach jedynie pod warunkiem, że powyższa praca wymieniona byłaby także w dziale dotyczącym rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego powołanych wyżej przepisów”.
Konkludując powyższe stwierdzić należy, że skoro wnioskodawca pracował w rolnictwie, to tylko ten dział rozstrzyga, czy praca przez niego wykonywana była w szczególnych warunkach. W rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r. dokonano podziału zatrudnienia w poszczególnych działach przemysłu, które się diametralnie od siebie różnią a stopień zagrożenia wykonywanych prac w poszczególnych działach jest zupełnie inny. Powyższy fakt wydaje się niepodlegający dyskusji i jest akceptowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 listopada 2000 r. II UKN 39/00 (OSNAPiUS 2002 r., nr 11, poz. 272) dał temu wyraz. Podkreślono, że zgodnie z § 1 ust. 1 tego aktu wykonawczego do ustawy z dnia 14.12.1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, rozporządzenie stosuje się do pracowników wykonujących prace w szczególnym charakterze wymienione w jego § 4 - 15 oraz w wykazach A i B stanowiących załącznik do rozporządzenia. Niedopuszczalna jest zatem dowolność w określaniu stanowisk oraz rozszerzająca interpretacja i przenoszenie z jednego działu do drugiego w zależności od bardziej korzystnego dla pracownika traktowania wykonywanego przez niego zatrudnienia, które w innym dziale nie jest uwzględniane. Powyższej oceny nie może zmienić fakt, że wnioskodawca wykonywał wybrane elementy zatrudnienia z innego działu, skoro dotyczyły one innej specyfiki wykonywanej pracy.
Sąd Apelacyjny miał również na uwadze to, na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, a mianowicie, że postępowanie dowodowe z zeznań świadków nie pozwoliło na precyzyjne i jednoznaczne ustalenie, że wnioskodawca w okresie od dnia 1 października 1980 r. do dnia 30 listopada 1995 r. stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace magazynowe surowców, półproduktów i wyrobów gotowych - pylistych, toksycznych, żrących, parzących.
Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do przeprowadzenia na wniosek ubezpieczonego dodatkowego postępowania dowodowego w postępowaniu apelacyjnym i na podstawie art. 381 k.p.c. pominął spóźnione wnioski dowodowe. Pominięcie nowych dowodów powołanych w apelacji wynika z oceny dotychczas zebranego materiału procesowego.
O istnieniu potrzeby powołania się na nowe fakty i dowody nie decyduje zapatrywanie strony, lecz przedmiotowa ocena zachodzącego stanu rzeczy. Ponieważ strony nie mogą wiedzieć z góry, które okoliczności zaważą przy wydaniu wyroku, to powinny przytoczyć w całości materiał dowodowy służący uzasadnieniu pozwu lub obronie przeciwko twierdzeniom pozwu (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 1935 r., C.III. 101/34, Biblioteka Orzecznictwa, dz. XXX, poz. 19). Jeżeli więc strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1937, C.II. 912/36, RPEiS 1938 nr 4, s. 907). Niepowołanie w pierwszej instancji dowodu ze świadka znanego stronie, wywołane przypuszczeniem, iż wystarczą zeznania innych świadków, nie usprawiedliwia spóźnionego powołania tego dowodu dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdyż nie ma żadnych podstaw do przewidywań, jak poszczególne dowody zostaną przez sąd ocenione (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1937 r., C.II. 1304/37, Przegląd Sądowy 1938, poz. 255). W konsekwencji strona nie może w instancji apelacyjnej powoływać takich dowodów, których nie powołała w pierwszej instancji tylko dlatego, iż uważała, że pozostałe dowody, które powołała, wystarczą dla udowodnienia jej twierdzeń (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 1946 r., C.I. 306/46, PiP 1947 nr 2, s. 131 oraz wyrok z dnia 1 lutego 1973 r., II CR 647/72, LEX nr 7212). Trafnie przy tym wywiódł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 19 kwietnia 2007 r., III CZP 162/06 (OSNC 2008 nr 5, poz. 47), że obostrzenia zawarte w art. 381 k.p.c. są wyrazem dążenia do koncentracji materiału procesowego, a nie ograniczania rozpoznawczych i kontrolnych funkcji apelacji; dla strony zapobiegliwej i należycie dbającej o swoje procesowe interesy obostrzenia te nie stanowią więc przeszkody w zrealizowaniu celu procesowego, w szczególności polegającego na ujawnieniu prawdy materialnej.
Z okoliczności sprawy nie wynika, by po stronie wnioskodawcy istniała przeszkoda do przedstawienia Sądowi pierwszej instancji tych dowodów, o przeprowadzenie których wniósł w apelacji. Z wywodów skarżącego zawartych w uzasadnieniu apelacji należy wyprowadzić wniosek, że liczył na to, że Sąd pierwszej instancji da wiarę zeznaniom przedstawionych przez niego świadków lub z urzędu przeprowadzi postępowanie dowodowe, wobec czego nie przedstawiał stosownych dowodów (chociaż mógł) na okoliczność wykazania wiarygodności zeznań świadka T. G. (2). Pozwany uważał, że jego twierdzenia oraz zeznania świadka S. S. układały się w logiczną i bardziej przekonującą całość niż zeznania świadka T. G. (2). Ocena ta nie została jednak przyjęta przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny uznał , że skarżący nie może zaś skutecznie żądać ponowienia lub uzupełnienia dowodu w postępowaniu apelacyjnym tylko dlatego, że spodziewała się korzystnej dla siebie oceny dowodu przez sąd pierwszej instancji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 446/97, OSNC 1998 nr 4, poz. 67; z dnia 15 czerwca 2000 r., II CKN 1007/98, LEX nr 533117; z dnia 28 listopada 2000 r., IV CKN 168/00, LEX nr 548755; z dnia 10 lipca 2003 r., I CKN 503/01, LEX nr 121700; z dnia 30 września 2009 r., V CSK 250/09, LEX nr 529732). Jeśli więc zamiarem wnioskodawcy było zanegowanie zeznań świadka T. G. (2), to na tę okoliczność powinien przedstawić stosowne dowody przed zamknięciem rozprawy przez Sąd pierwszej instancji, a nie dopiero w apelacji. O treści zeznań tych świadków wnioskodawca wiedział bowiem brał udział w rozprawie, w czasie której Sąd Okręgowy przeprowadzał postępowanie dowodowe z zeznań świadków. Skarżący twierdzi, że nie zgłaszał przedstawionych w apelacji środków dowodowych, ponieważ nie mógł przypuszczać, że Sąd pierwszej instancji nie przeprowadzi postępowania dowodowego z urzędu oraz z powodu braku profesjonalnego pełnomocnika na którego go było go stać oraz silnego stresu, który wiązał się z jego wystąpieniem w sądzie. Takiego postępowania nie można jednak pogodzić z obowiązującą w procesie cywilnym zasadą koncentracji materiału dowodowego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.
W tych okolicznościach skoro w postępowaniu przed Sądem Okręgowym skarżący nie wykazał stosownej inicjatywy w zakresie zgłaszania wniosków dowodowych, to powinien liczyć się z tym, że Sąd odwoławczy będzie władny pominąć spóźnione wnioski dowodowe, nie naruszając przepisu art. 381 k.p.c. Z kolei, wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie może stanowić samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody (wyrok SN z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 640/98, OSNAPiUS 2000 nr 10, poz. 389).
W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że wnioskodawca nie spełnił ustawowych przesłanek uprawniających do uzyskania prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bowiem nie legitymuje się przynajmniej 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych, bądź w szczególnym charakterze.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Michał Bober, Grażyna Horbulewicz
Data wytworzenia informacji: