III AUa 556/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-12-10

Sygn. akt III AUa 556/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak (spr.)

SSO del. Monika Popielińska

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Plawgo-Czyż

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2018 r. w Gdańsku

sprawy R. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji R. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 26 września 2017 r., sygn. akt VII U 4223/17

1.  oddala apelację;

2.  przyznaje od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku na rzecz radcy prawnego M. S. kwotę 120 (sto dwadzieścia 00/100) złotych powiększoną o należny podatek VAT tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w drugiej instancji.

SSA Grażyna Czyżak SSA Maciej Piankowski SSO del. Monika Popielińska

Sygn. akt III AUa 556/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 czerwca 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na skutek wniosku R. P. dokonał przeliczenia jej emerytury od dnia 1 maja 2017 r. Wysokość emerytury wyniosła 680,36 zł. Organ stwierdził, że nie podwyższył świadczenia do kwoty najniżej emerytury, gdyż ubezpieczona nie udowodniła okresów składkowych i nieskładkowych w łącznym wymiarze 20 lat, dodając, iż okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy nie wlicza się do stażu pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczona wniosła o przyznanie jej emerytury w wysokości minimalnej wnosząc o uwzględnienie wszystkich okresów zatrudniania, okresów opieki nad dziećmi oraz pracy w gospodarstwie rolnym, jak również akcentowała zły stan swojego zdrowia.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację podaną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 26 września 2017 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Ubezpieczona R. P., ur. (...), od 1989 r. pobierała rentę z tytułu niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 28 września 2012 r. przyznano z urzędu ubezpieczonej prawo do emerytury od dnia 4 września 2012 r. tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego. Z dniem przyznania emerytury organ wstrzymał wypłatę renty z tytułu niezdolności do pracy, albowiem przyznana emerytura jest świadczeniem bardziej korzystnym.

W dniu 5 maja 2017 r. ubezpieczona złożyła wniosek o ponowne przeliczenie okresów zatrudniania na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach ZUS. Ubezpieczona wskazywała, że była zatrudniona w okresie od 4 października 1978 r. do czerwca 1984 r., od 1 lutego 1985 r. do grudnia 1989 r. Od 13 grudnia 1989 r. do 4 września 2012 r. pobierała rentę chorobową, następnie organ przyznał jej emeryturę z urzędu. Nadto, ubezpieczona podała, że rodziła trzy razy 8 marca 1974 r., 7 listopada 1979 r. oraz 5 grudnia 1980 r. oraz raz poroniła. Dodatkowo ubezpieczona wskazała, że od dziecka pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców.

Organ rentowy decyzją z dnia 6 czerwca 2017 r. dokonał ponownego ustalenia dla ubezpieczonej kapitału początkowego. Do obliczenia wysokości kapitału początkowego organ przyjął 6 lat 3 miesiące i 28 dni okresów składkowych oraz 6 lat okresów nieskładkowych.

Do okresów składkowych organ zaliczył następujące okresy:

1. od 04.10.1978 r. do 14.06.1979 r. (8 miesięcy i 12 dni) z tytułu zatrudnienia w Zespole (...) w W.;

2. od 5.11.1979 r. do 9.03.1980 r. (4 miesiące i 5 dni) z tytułu urlopu macierzyńskiego na dziecko

3. od 10.03.1980 r. do 11.04.1980 r. (1 miesiąc 3 dni) z tytułu zatrudnienia w Zespole (...) w W.,

4. od 05.12.1980 r. do 09.04.1981 r. (4 miesiące i 6 dni) z tytułu urlopu macierzyńskiego na dziecko

5. od 01.02.1985 r. do 03.12.1989 r. (4 lata 10 miesięcy i 3 dni) z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Gminy S..

Do okresów nieskładkowych organ zaliczył okresy opieki nad dzieckiem:

1. od 08.03.1974 r. do 18.11.1975 r. ( l rok, 8 miesięcy i 12 dni),

2. od 12.04.1980 r. do 04.12.1980 r. (7 miesięcy i 23 dni)

3. od 10.04.1981 r. do 5.12.1981 r. (7 miesięcy i 26 dni)

4. od 06.12.1981 r. do 04.12.1984 r. (3 lata)

Zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzją z dnia 8 czerwca 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G., w związku z przeliczeniem kapitału początkowego, dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury ubezpieczonej od dnia 1 maja 2017 r. ustalając ją na kwotę 680 zł i wskazując, iż ubezpieczona nie spełnia warunków do jej podwyższenia do wysokości emerytury minimalnej, albowiem ubezpieczona nie udowodniła łącznie okresów składkowych i nieskładkowych w wymiarze 20 lat.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach pozwanego organu rentowego. Nie były one kwestionowane przez żadną ze stron postępowania co do ich prawdziwości i rzetelności. Sąd również nie znalazł podstaw do podważenia jej wiarygodności z urzędu.

Sąd I instancji wskazał, iż spór w sprawie sprowadzał się do oceny, czy w decyzji z dnia 8 czerwca 2017 roku pozwany prawidłowo ustalił okres składkowy i nieskładkowy ubezpieczonej oraz wysokość emerytury, odmawiając podwyższenia jej do wysokości emerytury minimalnej.

Ubezpieczona przed organem rentowym udowodniła łącznie 12 lat 3 miesięcy i 28 dni stażu ubezpieczeniowego, w tym 6 lat 3 miesięcy i 28 dni okresów składkowych. Do ustalenia wysokości kapitału początkowego oraz wysokości emerytury organ uwzględnił, jako okresy nieskładkowe, okresy sprawowania opieki nad dzieckiem w wymiarze 6 lat.

W toku niniejszej sprawy ubezpieczona podnosiła nieprawidłowe, jej zdaniem, przyjęcie okresów opieki nad trójką dzieci, nieuwzględnienie pracy na gospodarstwie rolnym oraz zły stan zdrowia.

Sąd I instancji wskazał, iż z art. 7 ust. 5 ustawy emerytalnej jednoznacznie wynika, iż maksymalny wymiar okresów niewykonywania pracy z powodu opieki nad dzieckiem wynosi 6 lat i taki też okres został ubezpieczonej zaliczony przy ustaleniu stażu ubezpieczeniowego. Wbrew zatem stanowisku ubezpieczonej nie ma podstaw prawnych do zaliczenia jej okresu sprawowania opieki w wyższym wymiarze.

Wbrew stanowisku ubezpieczonej, nie ma również podstaw do uwzględnienia przy ustaleniu wysokości należnej jej emerytury okresów pracy w gospodarnie rolnym rodziców. Przepis art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS jedynie wyjątkowo dopuszcza wyjątkowo możliwość traktowania okresów pracy w gospodarstwie rolnym tak jak okresów składkowych w ramach ubezpieczenia pracowniczego, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia okresów składkowych i nieskładkowych. Uzupełnienie okresów składkowych i nieskładkowych pracą w gospodarstwie rolniczym jest możliwe jedynie wtedy, gdy pozwoli to na uzyskanie określonego świadczenia. Przy tak jasno określonej treści przepisu, brak jest podstaw do tego, by ubezpieczonej posiadającej prawo do emerytury, uwzględnić okres pracy w gospodarstwie jedynie do ustalenia jej wysokości.

Mając na uwadze podnoszoną przez ubezpieczoną kwestię złego stanu zdrowia, Sąd Okręgowy stwierdził, iż brak jest również podstaw prawnych, aby do wysokości świadczenia uwzględnić okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy. Okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy nie bowiem jest okresem składkowym, o którym mowa w art. 6 ustawy emerytalnej, ani okresem nieskładkowym, o którym mowa w art. 7 ustawy emerytalnej, ani okresem uzupełniającym, o którym mowa w art. 10 ustawy emerytalnej. Z punktu widzenia prawa, do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy jest prawnie obojętny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 listopada 1998 roku, III AUa 1009/98, OSA 2002/2/9; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 1 sierpnia 2007 roku, II SA/SZ 256/07, Lex nr 964304) i jako taki nie może być zaliczony do stażu ubezpieczeniowego i w żaden sposób nie wypływa na wysokość ustalonej emerytury.

Zdaniem Sądu I instancji, innych okresów ubezpieczenia, poza uznanymi przez pozwanego, odwołująca nie wykazała, stąd uznać należy, iż staż ubezpieczeniowy przyjęty przez pozwanego przy ustaleniu wysokości kapitału początkowego i wysokości emerytury w wymiarze 12 lat 3 miesięcy i 28 dni jest prawidłowy. Tym samym ubezpieczona nie legitymuje się okresami składkowymi i nieskładkowymi w wymiarze 20 lat, a więc nie spełnia warunków do zwiększenia jej emerytury do wysokości emerytury minimalnej wynikającej z art. 85 ust. 2 ustawy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Apelację od wyroku wywiodła ubezpieczona, podnosząc, że Sąd nie wziął pod uwagę jej dokumentów, a należy jej się uposażenie miesięczne 1000 zł. Lekarze orzecznicy zaliczają ją do znacznego stopnia inwalidztwa.

W piśmie stanowiącym uzupełnienie apelacji pełnomocnik wnioskodawczyni zaskarżył wyrok w całości, zarzucając:

1. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 148 1 ust. 1 kodeksu postępowania cywilnego (dalej k.p.c.) poprzez uznanie, iż stan faktyczny między stronami nie jest sporny, podczas gdy powódka w piśmie procesowym z dnia 15 września 2017 roku podnosiła, iż nie zgadza się z przedstawionym przez ZUS stanem faktycznym sprawy i załączonymi wyliczeniami;

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej u.e.r.f.u.s.), poprzez niezaliczenie okresu faktycznie świadczonej pracy w gospodarstwie rolnym do okresu niezbędnego do otrzymania emerytury minimalnej zgodnie z art. 85 ust. 2 u.e.r.f.u.s. 

W związku pełnomocnik ubezpieczonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie powódce emerytury w wysokości 1000 zł zgodnie z art. 85 ust. 2 u.e.r.f.u.s., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz decyzji organu rentowego i przekazanie organowi rentowemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu na rzecz powódki, z uwzględnieniem postępowania odwoławczego i zasądzenie na rzecz pełnomocnika z urzędu wynagrodzenia według norm przepisanych, które nie zostały uiszczone w całości, ani w części.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził w niniejszej sprawie stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie ustalonych faktów. W konsekwencji Sąd odwoławczy, oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji, uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Przedmiotem niniejszej sprawy była wysokość emerytury przysługującej wnioskodawczyni R. P.. Wnioskodawczyni, której Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił emeryturę w wysokości 680,36 zł, domagała się bowiem uwzględnienia przy jej obliczaniu okresów pracy na gospodarstwie rolnym rodziców i okresów opieki nad dziećmi, a nadto podwyższenia emerytury do wysokości najniższej emerytury.

Wyjaśnienia na wstępie wymaga, iż nie był zasadnym postawiony przez skarżącą zarzut naruszenia art. 148 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, iż sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uzna - mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w przedmiotowej sprawie, Sąd I instancji rozpoznając sprawę na posiedzeniu niejawnym, nie naruszył dyspozycji powyższego przepisu. Z treści odwołania ubezpieczonej wynika, że załączyła ona do niego wszelką dokumentację, jaka w jej ocenie mogła wpłynąć na wynik sprawy i nie domagała się dopuszczenia dowodów, których przeprowadzenie konieczne byłoby na rozprawie, jak również nie zażądała przeprowadzenia rozprawy. Wobec powyższego, Sąd Okręgowy dysponując aktami rentowymi, jak również odwołaniem skarżącej oraz załączonymi do niego ze świadectwem pracy, umową o pracę odpisem aktu urodzenia oraz zaświadczeniem od pracodawcy, prawidłowo rozstrzygnął niniejszą sprawę.

Nie był także zasadnym wniosek apelującej o uwzględnienie okresów pracy na gospodarstwie rolnym rodziców. Zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2018 r., poz. 1270, j.t., dalej: ustawa emerytalna), przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

W orzecznictwie jednoznacznie wskazuje się, że powyższy przepis powinien być stosowany w sposób restryktywny i pozwala ona na zaliczenie okresów pracy w gospodarstwie jedynie jako okresów uzupełniających dla osób, które nie mają przyznanego prawa do emerytury. Okresy składkowe i nieskładkowe można więc uzupełnić pracą w gospodarstwie rolnym, jednak tylko po to, aby uzyskać świadczenie, a nie po to, aby je podwyższyć (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2006 r., I UK 166/05, LEX nr 375655; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 października 2012 r., III AUa 147/12, LEX nr 1236479).

Wnioskodawczyni tymczasem otrzymywała już emeryturę, zatem brak jest podstaw, aby na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej zaliczyć jej okresy pracy na gospodarstwie rolnym rodziców w celu podwyższenia emerytury.

Trafnie także Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczona nie spełnia warunków do otrzymania najniższej emerytury, gdyż nie ma okresu składkowego i nieskładkowego wynoszącego co najmniej 20 lat a jedynie 6 lat, 3 miesiące i 28 dni okresów składkowych oraz 6 lat okresów nieskładkowych.

Zgodnie bowiem z przepisem art. 85 ust. 2 ustawy emerytalnej, kwota najniższej emerytury, z zastrzeżeniem art. 24a ust. 6, art. 54, art. 54a ust. 2 i art. 87, oraz renty rodzinnej wynosi 1000,00 zł miesięcznie. Na mocy zaś art. 87 ust. 1 ustawy emerytalnej, w przypadku gdy emerytura przysługująca z Funduszu określona w art. 26, łącznie z okresową emeryturą kapitałową albo dożywotnią emeryturą kapitałową, jest niższa niż kwota, o której mowa w art. 85 ust. 2 i 3, emeryturę przysługującą z Funduszu, w tym emeryturę ustaloną ze zwiększeniem, o którym mowa w art. 26a, podwyższa się w taki sposób, aby suma tych świadczeń nie była niższa od tej kwoty, o ile kobieta - ukończyła 60 lat życia i ma okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat.

Ponadto z treści ustępu 8 artykułu 87 ustawy wynika, że przepisy ust. 1-7 stosuje się odpowiednio do osób, które nie przystąpiły do otwartego funduszu emerytalnego.

Artykuł 87 ustala zatem warunki otrzymania świadczenia najniższego dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r., których wysokość emerytury (z FUS lub z FUS łącznie z okresową lub dożywotnią emeryturą kapitałową), obliczona zgodnie z art. 26 (tzn. świadczenie z art. 24, art. 183 lub art. 184), będzie niższa niż kwota emerytury minimalnej określona w art. 85 ust. 2-3 (por. Komentarz do art. 87 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych po redakcją Kamila Antonowa).

Ubezpieczona urodziła się w dniu (...) Wyjaśnienia zatem wymaga, iż dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. ustawa emerytalna wprowadziła nowy sposób obliczania emerytury, oparty na formule zdefiniowanej składki. Polega to na ustaleniu wysokości świadczenia nie w oparciu o kwoty bazowe, wysokości wynagrodzeń oraz ilości lat składkowych i nieskładkowych (system zdefiniowanego świadczenia), lecz na podstawie kapitału zgromadzonego (zaewidencjonowanego) na indywidualnym koncie ubezpieczonego, który dzieli się przez dalsze przewidywane średnie trwanie życia. Ustawa reguluje to w art. 26 ust. 1, zgodnie z którym emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia (środki zaewidencjonowane na koncie) przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego. Wiek ubezpieczonego w dniu przejścia na emeryturę wyraża się w ukończonych latach i miesiącach, natomiast średnie dalsze trwanie życia ustala się wspólnie dla mężczyzn i kobiet oraz wyraża się w miesiącach. Jak stanowi art. 26 ust. 4 ustawy o FUS, Prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłasza w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski" corocznie w terminie do dnia 31 marca tablice trwania życia.

Nowy sposób obliczania świadczeń emerytalnych nie uzależnia już ich wysokości od posiadanych przez ubezpieczonego lat składkowych i nieskładkowych. Pewna pozostałość dawnego systemu wiąże się z istnieniem pojęcia „najniższa emerytura". Otóż art. 85 ust. 2 ustawy o FUS stanowi o kwocie najniższej emerytury. Jest ona niewątpliwie związana z tym, że państwo, wprowadzając obowiązkowe składki i ustalając świadczenia ubezpieczeniowe, realizuje także funkcję socjalną, tj. zapewnienie emerytom środków na poziomie zapewniającym przeżycie. Co do zasady emeryt nie może więc otrzymać świadczenia w niższej wysokości niż ta, która odpowiada ustawowej, minimalnej emeryturze. Świadczenie w wysokości gwarantowanej przysługuje tylko tym ubezpieczonym, których wyliczona emerytura jest niższa niż minimalne świadczenia, a ubezpieczony ukończył wiek emerytalny i ma okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat (art. 87 ust. 1 ustawy o FUS).

Realizacja funkcji gwarancyjnych państwa dotycząca minimalnej emerytury polega w tym przypadku na tym, że w sytuacji gdy emerytura przysługująca z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (łącznie z emeryturą kapitałową, tj. drugofilarową, chyba że ubezpieczony nie był członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego) jest niższa niż kwota, o której mowa w art. 85 ust. 2, emeryturę przysługującą z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych podwyższa się w taki sposób, aby suma tych świadczeń nie była niższa od kwoty minimalnej emerytury. Kwota podwyższenia świadczenia dotyczy więc różnicy pomiędzy wysokością minimalnej emerytury a ustalonym świadczeniem z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i z segmentu kapitałowego.

Kwota podwyższenia realizowana jest ze środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a następnie podlega refundacji z budżetu państwa. Na gwarancyjną funkcję państwa wskazuje wyraźnie art. 87 ust. 2 ustawy emerytalnej, a jako źródło finansowania wymienia właśnie budżet państwa.

Istota gwarancji wypłaty minimalnej emerytury polega więc na tym, że państwo podwyższa świadczenia tym, których wysokość zaewidencjonowanych składek na indywidualnym koncie (wraz z ewentualną emeryturą kapitałową) jest stosunkowo mała. Dotyczy to osób najmniej zarabiających (tak: J. Wantoch-Rekowski, System ubezpieczeń społecznych a budżet Państwa, Lex).

W związku z powyższym, skoro wnioskodawczyni nie posiada co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, to nie spełnia ona ustawowego wymogu z art. 87 ust. 2 ustawy emerytalnej gwarantującego jej najniższą emeryturę, o jakiej mowa w art. 85 ust. 2.

Wyjaśnienia jednocześnie wymaga, iż organ rentowy prawidłowo ustalił ubezpieczonej staż ubezpieczeniowy. Z przedłożonych przez nią dokumentów wynika bowiem, iż skarżąca rzeczywiście wykazała 6 lat, 3 miesiące i 28 dni okresów składkowych oraz 6 lat okresów nieskładkowych. Nie ma racji skarżąca, iż ZUS powinien jej zaliczyć dłuższy okres nieskładkowy z tytułu opieki nad dziećmi. Na mocy bowiem art. 7 ust. 5 pkt a ustawy emerytalnej, okresami nieskładkowymi są przypadające przed dniem nabycia prawa do emerytury lub renty okresy urlopu wychowawczego, urlopu bezpłatnego udzielonego na podstawie przepisów w sprawie bezpłatnych urlopów dla matek pracujących opiekujących się małymi dziećmi, innych udzielonych w tym celu urlopów bezpłatnych oraz okresy niewykonywania pracy - z powodu opieki nad dzieckiem w wieku do lat 4 - w granicach do 3 lat na każde dziecko oraz łącznie - bez względu na liczbę dzieci - do 6 lat.

Na mocy zaś art. 5 ust. 2 ustawy emerytalnej, przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości okresy nieskładkowe uwzględnia się w wymiarze nieprzekraczającym jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych.

Z powyższych przepisów jasno zatem wynika, iż wnioskodawczyni nie można zaliczyć okresów składkowych w wymiarze nie większym niż 1/3 okresów składkowych oraz nie więcej niż 6 lat, co też prawidłowo uczynił organ rentowy.

Wbrew stanowisku skarżącej, w przedmiotowej sprawie nie doszło także do naruszenia Konstytucyjnej zasady zabezpieczenia społecznego. Art. 67 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.

Przepis ten nie gwarantuje zatem wszystkim obywatelom prawa do emerytury ani też tym bardziej emerytury w wysokości wskazanej w art. 85 ust. 2 ustawy emerytalnej. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 kwietnia 2018 r., (sygn. II UK 55/17, Lex nr 2490635), usprawiedliwione oczekiwania realizacji praw nabytych powstają w przypadkach spełnienia wszystkich warunków nabycia tego prawa przed datą wprowadzenia nowości legislacyjnych ograniczających lub zaostrzających warunki nabycia spornych uprawnień. Tylko zatem osoby, które przed wejściem w życie nowych przepisów spełniły warunki nabycia prawa do świadczeń emerytalnych mogą zasadnie układać swoje plany życiowe w zaufaniu do obowiązującego prawa, zakładając, że będą mogły skorzystać z przysługujących im uprawnień nabytych. Natomiast ustawodawca może ingerować w oczekiwania, które nie mają charakteru uprawnień maksymalnie ukształtowanych pod warunkiem, że nie naruszy to istoty prawa do zabezpieczenia społecznego, którą jest zagwarantowanie osobom uprawnionym świadczeń odpowiadających minimum życiowemu, tak aby umożliwić im zaspokojenie podstawowych potrzeb w myśl art. 67 ust. 1 Konstytucji.

Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, iż decyzja organu rentowego odpowiada prawu, zatem Sąd I instancji trafnie oddalił odwołanie wnioskodawczyni.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w punkcie 1 sentencji.

W punkcie drugim Sąd Apelacyjny na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 1, § 4 ust. 3, § 15 ust. 2 oraz § 16 ust. 1 pkt 2 rozporządzania Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu przyznał radcy prawnemu M. S. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 120,00 zł powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej przyznanej ubezpieczonemu z urzędu za drugą instancję.

SSA Grażyna Czyżak SSA Maciej Piankowski SSO del. Monika Popielińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Pastuszak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Maciej Piankowski,  Monika Popielińska
Data wytworzenia informacji: