Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1366/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2017-01-12

Sygn. akt III AUa 1366/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Alicja Podlewska

Sędziowie:

SA Bożena Grubba (spr.)

SA Aleksandra Urban

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 r. w Gdańsku

sprawy D. Ł.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji D. Ł.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu - IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 18 listopada 2015 r., sygn. akt IV U 912/14

uchyla zaskarżony wyrok znosząc postępowanie przed Sądem Okręgowym w Elblągu w całości i przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

SSA Bożena Grubba SSA Alicja Podlewska SSA Aleksandra Urban

Sygn. akt III AUa 1366/16

UZASADNIENIE

Ubezpieczona D. Ł. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z dnia 24 marca 2014 r. stwierdzającej, że jako pracownik podlegający ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu u płatnika składek
(...) sp. z o.o. z siedzibą w G., nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 lipca 2011 r. Skarżąca wniosła
o jej uchylenie i stwierdzenie podlegania ww. ubezpieczeniom w spornym okresie.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie i zasądzenie
od ubezpieczonej na swoją rzecz kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy w Elblągu – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 18 listopada 2015 r. w sprawie IV U 912/14 oddalił odwołanie.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji. Ubezpieczona D. Ł., ur. (...), od stycznia 2008 r. została zatrudniona w firmie (...) jako specjalista ds. sprzedaży, a następnie jako dyrektor ds. sprzedaży, gdzie pracowała do maja 2009 r., to jest do momentu ogłoszenia upadłości firmy. Następnie po rozwiązaniu umowy, została zatrudniona w (...) sp. z o.o., która po pewnym czasie zmieniła nazwę na (...), gdzie pozostaje zatrudniona w oparciu o umowę o pracę do chwili obecnej (zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych nastąpiło od dnia 10 czerwca 2009 r.). Od początku istnienia spółka zatrudniała 5 osób. Obroty były na wysokim poziomie. Przedmiotem działalności tej spółki był handel meblami wyprodukowanymi przez spółkę (...). Obowiązki skarżącej polegały na pozyskiwaniu klientów i obsłudze zamówień. Ubezpieczona pracowała od godziny 7:00, zazwyczaj dłużej niż 8 godzin dziennie, również w soboty. W trakcie zatrudnienia w (...) wynagrodzenie skarżącej kształtowało się na poziomie 5.000 zł netto miesięcznie. Do 2013/2014 r. ubezpieczona była udziałowcem spółki. Od dnia 4 stycznia 2010 r. ubezpieczona została równolegle zatrudniona w (...) spółce z o.o., zajmującej się produkcją mebli, w oparciu o umowę zlecenie, na podstawie której powierzono jej funkcję menadżera spółki. Zgodnie z postanowieniami umowy zlecenia z dnia 4 stycznia 2010 r. otrzymała jednorazowo kwotę 30.000 zł netto tytułem wynagrodzenia za okres od dnia 4 stycznia do dnia 30 czerwca 2010 r., zaś w pozostałym okresie jej wynagrodzenie miało wynosić 5.000 zł netto w stosunku miesięcznym. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Gdańsku z dnia 26 marca 2009 r. ubezpieczona została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego jako wspólnik spółki z własnością 20 udziałów, które sprzedała 14 stycznia
2011 r. sp. z o.o. (...) z siedzibą w W.. Postanowieniem z dnia 15 kwietnia
2011 r. wpisano skarżącą do KRS jako prokurenta samoistnego. W dniu 1 lipca 2011 r. D. Ł. zawarła umowę o pracę z (...) sp. z o.o. z siedzibą w P.. W umowie tej została ona jednocześnie określona jako osoba reprezentująca spółkę. Umowę podpisała M. P. będąca zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. kadr i płac. Zgodnie z postanowieniami umowy, umowa została zawarta na czas nieokreślony, a praca miała być świadczona na stanowisku dyrektora,
w pełnym wymiarze czasu pracy. Wynagrodzenie zostało określone na 8.000 zł brutto. Ubezpieczona w toku całego okresu zatrudnienia w (...) miała być odpowiedzialna za dostawę materiałów, spotykała się z dostawcami, negocjowała ceny – jej obowiązki sprowadzały się do zapewnienia ciągłości procesu produkcji. Ponadto do jej obowiązków należały odbiór i kontrola materiałów
od dostawców, podpisywanie faktur, a także cała logistyka. Produkcja mebli przez (...) trwała do początku 2012 r. Spółka od samego początku nie wywiązywała się ze zobowiązań publicznoprawnych w zakresie opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, w związku z czym jej zadłużenie w tym zakresie wynosiło około 800.000 zł. Zarówno spółka (...) jak i (...) Spółki były od siebie zależne i ściśle ze sobą współpracowały, jednak wiodącą rolę pełniła spółka
(...). Obie spółki mieściły się w P., w tym samym budynku, a pracownicy, wykonując pracę na rzecz obu podmiotów, świadczyli ją w tym samym miejscu (pod tym samym adresem), wykorzystując te same narzędzia pracy. Pracownicy obu spółek znali się. Ubezpieczona, wykonując swoje obowiązki na rzecz obu spółek, pracowała w tych samych godzinach przy jednym biurku, używając dwóch różnych komputerów, w związku z czym nie można było jednoznacznie rozróżnić norm czasowych i stosunku świadczenia pracy na rzecz każdej ze spółek. Od dnia 13 sierpnia 2011 r. ubezpieczona stała się niezdolna do pracy, pobierając za okres od dnia 15 września 2011 r.
do co najmniej 4 czerwca 2014 r. świadczenia z tego tytułu w postaci zasiłku chorobowego, macierzyńskiego i opiekuńczego. Świadczenia były wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.. Ze zwolnienia lekarskiego skarżąca korzystała do dnia porodu,
tj. do dnia 17 marca 2012 r., po czym korzystała z urlopu macierzyńskiego do końca sierpnia 2012 r. Po jego zakończeniu skarżąca wróciła do pracy, jednak z uwagi na chorobę dziecka
od października/listopada korzystała ze zwolnień lekarskich. Od dnia 24 stycznia 2013 r. ubezpieczona była w kolejnej ciąży, po której skorzystała z urlopu macierzyńskiego do stycznia
2015 r. Następnie planowała wykorzystanie zaległych urlopów wypoczynkowych. Od marca 2011 r. spółka (...) wykazuje w dokumentacji rozliczeniowej składanej do organu rentowego jedynie dwóch pracowników – ubezpieczoną i ojca jej dziecka A. P., którzy są jednocześnie wspólnikami spółki. Podstawa wymiaru składek ustalona dla D. Ł. wynosi 7.200 zł; z tego tytułu skarżąca pobiera zasiłki chorobowe i opiekuńcze, płatne przez III Oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w W.. Ponadto od dnia 2 kwietnia 2013 r. ubezpieczona zatrudniona w (...) sp. z o.o., z którego to tytułu została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych z podstawą wymiaru składek 11.480 zł. Skarżąca jest jedynym pracownikiem wykazywanym w dokumentacji rozliczeniowej. Po miesiącu pracy D. Ł. zaczęła pobierać świadczenie chorobowe, wypłacane przez I Oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w W.. Organ rentowy wszczął również postępowanie wyjaśniające w celu sprawdzenia prawidłowości zgłoszenia ubezpieczonej D. Ł. do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia w (...). W toku postępowania organ rentowy posiłkował się również dokumentacją i ustaleniami ze sprawy D. U.. Pozwany ustalił, sukcesywne zmniejszanie zatrudnienie - w 2012 r. spółka zatrudniała jedynie 3 osoby - wszystkie niezdolne do pracy i nieprawidłowości w zakresie oznaczenia siedziby spółki Od 2012 r. D. Ł. jest obecnie jedyną osobą wykazywaną przez płatnika składek.
W toku postępowania administracyjnego ubezpieczona nie złożyła wyjaśnień. W dniu 24 marca
2014 r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.

Sąd I instancji dokonując analizy art. 6 ust. 1 pkt 1, 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt
1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 121. ze zm.), art. 11 k.p., art. 22 § 1 k.p. oraz art. 83 k.c. wskazał, że nie sposób było przyjąć,
że na rzecz (...) spółki z o.o. ubezpieczona wykonywała czynności w ramach reżimu stosunku pracy. Niekwestionowanym bowiem było, że od czerwca 2009 r. ubezpieczona była już w stosunku pracy z firmą (...) i tym samym nie sposób było przyjąć, by czynności dla (...) wykonywała ona codziennie i to w pełnym wymiarze czasu pracy w sytuacji, gdy już łączyła
ją umowa o pracę z (...). Oceny Sądu nie zmienia okoliczność, że zarówno pracę na rzecz (...), jak i czynności na rzecz (...) ubezpieczona wykonywała w tym samym miejscu, wręcz w tym samym pokoju i przy tym samym biurku. Sąd nie neguje, że ubezpieczona realizowała dwa stosunki -zlecenie i umowę o pracę - w jednym miejscu, ale powyższe w żaden sposób nie świadczy, że realizowała ona obowiązki na rzecz KM w pełnym wymiarze czasu pracy w ramach stosunku pracy. Skoro więc do dnia 1 lipca 2011 r. ubezpieczona wykonywała powierzone jej obowiązki w oparciu o umowę zlecenie, a ich zakres de facto nie zmienił się, w ocenie Sądu nie było podstaw do przyjęcia, że po stronie pracodawcy istniała uzasadniona potrzeba przekształcenia stosunku zlecenia w stosunek pracy. Co więcej, jedyną osobą wskazującą na taką okoliczność była skarżąca. Z zeznań świadków nie wynikało, by wiedzieli oni cokolwiek na temat takich ustaleń.
W związku z tym, w ocenie Sądu uzasadnione było przyjęcie, że to D. Ł., jako prokurent samoistny spółki, zdecydowała samodzielnie o przekształceniu dotychczasowego stosunku zlecenia
w stosunek pracy. Faktem jest również, że ubezpieczona od dnia 13 sierpnia 2011 r., czyli
po 6 tygodniach od momentu podpisania umowy o pracę była niezdolna do pracy i korzystała
ze zwolnień lekarskich, pobierając świadczenia za okres niezdolności do pracy. Ubezpieczona, wykonując czynności w oparciu o umowę zlecenia nie była uprawniona do świadczeń z ubezpieczeń społecznych (była pracownikiem spółki (...)). W ocenie Sądu nagła zmiana rodzaju umowy zlecenia po ponad roku jej realizowania, jednoznacznie wskazuje, że to właśnie chęć uzyskania świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego była głównym bodźcem powodującym zmianę umowy zlecenia na umowę o pracę. W konsekwencji Sąd I instancji oddalił odwołanie stosownie
do treści art. 477 14 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiodła ubezpieczona zarzucając sprzeczność istotnych ustaleń Sądu
z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przez Sąd przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów polegającą
na przyjęciu, że przedmiotowa umowa o pracę ma charakter umowy pozornej w sytuacji, gdy dowody przeprowadzone w sprawie świadczą o tym, iż umowa o pracę była rzeczywiście wykonywana przez skarżącą i jej praca miała charakter pracy podporządkowanej.

Skarżąca wniosła o uchylenie wyroku w całości i zmianę decyzji poprzez ustalenie, iż podlega ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik od dnia 1 lipca 2011 r. z tytułu zatrudnienia w (...) spółka z o.o., zasądzenie od ZUS na rzecz skarżącej kosztów procesu według norm przepisanych lub uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni D. Ł. nie podlegała merytorycznemu rozpoznaniu
z uwagi na stwierdzoną z urzędu nieważność postępowania.

Zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji,
w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W sytuacji, gdy Sąd Odwoławczy z urzędu stwierdza nieważność postępowania, skutkującą uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, ustosunkowywanie się
do merytorycznych zarzutów zawartych w apelacji staje się wówczas przedwczesne.

W postępowaniu cywilnym należy umożliwić udział wszystkim stronom. W przeciwnym razie Sąd naraża się na zarzut nieważności postępowania, o którym mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c.

Art. 477 11 k.p.c. w brzmieniu nadanym z dniem 20 marca 2015 r. przez art. 1 pkt 11 ustawy
z dnia 15 stycznia 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 218) stanowi w § 1, że stronami są ubezpieczony, osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy, wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności i zainteresowany. W myśl art. 477 11 § 2 k.p.c., zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Jeżeli zainteresowany nie bierze udziału w sprawie, sąd zawiadomi go o toczącym się postępowaniu. Zainteresowany może przystąpić do sprawy w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia zawiadomienia. Do zainteresowanego przepisu art. 174 § 1 nie stosuje się.

Postanowienie sądu o zawiadomieniu zainteresowanego o toczącym się postępowaniu może zapaść na posiedzeniu niejawnym (§ 3).

Natomiast zgodnie z brzmieniem z art. 477 11 § 1 k.p.c. obowiązującym do dnia 20 marca
2015 r., stroną w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych był: ubezpieczony, inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy oraz zainteresowany.

Jeżeli chodzi o definicję zainteresowanego znowelizowany przepis art. 477 11 § 2 k.p.c. nie wprowadził żadnej zmiany, pozostawiając zapis, iż zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast zdanie drugie § 2 tego artykułu
(w poprzednim jego brzmieniu) zobowiązywało Sąd do wezwania takiej osoby do udziału w sprawie, jeżeli nie brała udziału w postępowaniu przed organem rentowym. Nie ulega więc wątpliwości, iż taki zainteresowany, bez względu na jego dalszą aktywność w procesie, posiadał status strony postępowania ze wszystkim tego konsekwencjami. Zmiana powołanego przepisu polega więc
na poszerzeniu kręgu osób mogących posiadać status strony o osobę odwołującą się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności oraz o wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności, a także na nowym uregulowaniu w § 2 i 3 tego artykułu sposobu
i terminu w jakim zainteresowany może przystąpić do sprawy.

Ubezpieczonego definiuje przepis art. 476 § 5 pkt 2 k.p.c. jako osobę ubiegającą się
o świadczenia z ubezpieczenia społecznego albo o inne świadczenia należne od organu rentowego, względnie o ustalenie zakresu ubezpieczenia lub wymiaru składek. Ubezpieczony staje się stroną postępowania wówczas, gdy jako wnioskodawca ubiega się o świadczenie lub żąda ustalenia prawa. Jest nim ten, kto występował o wydanie decyzji, kto swym wnioskiem wywołał aktywność organu rentowego. Nie jest natomiast ubezpieczonym w przytoczonym rozumieniu ten, kto nie wystąpił
z wnioskiem i nie brał udziału w postępowaniu przed organem rentowym. Podmiot taki staje się stroną jako "inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja", to jest taka, wobec której organ rentowy wydał decyzję, działając bez jej wniosku (z urzędu, w wyniku kontroli uprawnień). Ubezpieczonego oraz tę inną osobę łączy to, że są adresatami decyzji, wymienionymi w niej jako strony postępowania przed organem ubezpieczeń społecznych (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1999 r., II UKN 52/99, OSNAPiUS 2000, Nr 22, poz. 826). Ubezpieczony oraz osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja są zatem stronami postępowania sądowego bez potrzeby dokonania przez sąd jakiejkolwiek szczególnej czynności procesowej, czyli zbędne jest wydawanie wobec nich jakiegokolwiek postanowienia o wezwaniu
do udziału w sprawie.

Zainteresowanym jest natomiast podmiot, który w odróżnieniu od nich z zasady nie jest uczestnikiem postępowania przed organem rentowym oraz nie jest adresatem decyzji
w tym znaczeniu, że najczęściej nie jest wymieniony w tej decyzji. Mimo to, decyzja ta - chociaż skierowana do innych podmiotów - swoją treścią wpływa na prawa i obowiązki zainteresowanego,
w taki sposób, że ma on interes w uzyskaniu konkretnego rozstrzygnięcia sądu. Zatem o tym czy określonemu podmiotowi przysługuje status zainteresowanego nie decyduje subiektywne przekonanie pozostałych stron lub sądu, ale czynnik obiektywny wyrażający w tym, że ze względu na określony przedmiot postępowania, prawa i obowiązki danego podmiotu (zainteresowanego) zależą
od rozstrzygnięcia w danej sprawie. Chodzi o sytuację, w której wynik sprawy przed sądem może dotykać bezpośrednio podmiotu, której nie brał udziału w postępowaniu administracyjnym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006, nr 1-2 oraz
28 sierpnia 2014 r., II UK 539/13, LEX 1511199). Najczęściej interes prawny zainteresowanego jest bezpośrednio związany z wynikiem postępowania dla jednej ze stron.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2004 r., II UK 66/04, OSNP 2005
nr 10, poz. 149 wskazał, że w sprawie o wyłączenie z pracowniczego ubezpieczenia społecznego pracodawca, który w stosunku ubezpieczenia społecznego jest płatnikiem składek zobowiązanym
do zgłoszenia pracowników do ubezpieczenia oraz do obliczania i przekazywania należnych składek
z tytułu tego ubezpieczenia, jest zainteresowanym w rozumieniu art. 477 11 k.p.c.

Rodzaje stron, które winy brać udział w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji uwarunkowany jest przede wszystkim przedmiotem tego postępowania, wyznaczonym przez treść zaskarżonej decyzji. W zaskarżonej decyzji ustalono, że D. Ł., jako pracownik podlegający ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu u płatnika składek (...) sp. z o.o. z siedzibą w G., nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 lipca 2011 r. W tej decyzji (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. zostało wskazane jako płatnik składek.

Uznać należało, że (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. jako pracodawca
i jednocześnie płatnik składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne D. Ł. miało status zainteresowanego.

Zaznaczyć trzeba, że postępowanie toczące się bez udziału zainteresowanego na skutek zaniedbania obowiązku wezwania wynikającego z art. 477 11 § 2 k.p.c. dotknięte jest nieważnością - art. 379 pkt 5 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1998 r., III ZP 20/98, OSNAPiUS 1998, Nr 23, poz. 690).

Stosownie do treści art. 379 pkt 5 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. Pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1974 r.,
II CR 155/74, OSP 1975 nr 3, poz. 66; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z 6 marca 1998 r., III CKN 34/98, LEX nr 36068; wyrok Sądu Najwyższego z dnia z 13 czerwca 2002 r., V CKN 1057/00, LEX nr 55517).

Pozbawienie strony możności obrony swych praw godzi w naczelną zasadę postępowania cywilnego - zasadę równości stron, która ma swoje źródło w art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, według którego wszyscy są równi wobec prawa oraz mają prawo
do równego traktowania przez władze publiczne. Istotnym gwarantem zasady równości stron jest zasada wysłuchania stron (audiatur et altera pars) znajdująca swój wyraz w art. 210 § 1 k.p.c. Naruszenie zasady równości stron poprzez pozbawienie strony możności działania w postępowaniu cywilnym prowadzi do nieważności postępowania.

Przy analizie, czy doszło do pozbawienia strony możności działania trzeba najpierw rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie zbadać, czy uchybienie to wpłynęło
na możność strony do działania w postępowaniu, wreszcie ocenić, czy pomimo zaistnienia tych przesłanek strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych warunków można uznać, że strona została pozbawiona możności działania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07, niepubl.). Ponadto wskazać należy,
iż pozbawienie strony możności obrony należy oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy, a w każdym razie nie można go wiązać li tylko z sytuacją całkowitego wyłączenia strony
od udziału w postępowaniu. Pozbawienie możności obrony swych praw przez stronę polega na tym, że strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych rozprawach przed wydaniem w danej instancji wyroku. Oznacza to, że chodzi tu tylko
o takie wypadki, gdy strona rzeczywiście pozbawiona była możności obrony i wskutek tego nie działała w postępowaniu, a nie gdy mimo naruszenia przepisów procesowych strona podjęła czynności w procesie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 339/07, LEX nr 485859).

Sąd Najwyższy w wyrok z dnia 10 lipca 2002 r., II CKN 822/00, LEX nr 55519 wskazał, jeżeli strona na skutek wadliwości procesowych sądu nie mogła uczestniczyć i nie uczestniczyła
w rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, to zachodzą podstawy, by przyjąć,
że strona ta została pozbawiona możności obrony swych praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.).

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy zawiadomił płatnika składek o toczącym się postępowaniu sądowym z odwołania D. Ł. z pouczeniem o możliwości przystąpienia
do sprawy (postanowienie - k. 32 a.s., zarządzenie – k. 33 a.s., doręczenie – k. 39 a.s.). Przesyłka sądowa awizowana powtórnie została zwrócona do sądu z adnotacją o nieodebraniu jej przez adresata w terminie.

Na rozprawie w dniu 10 czerwca 2015 r. zainteresowany nie stawił się. Rozpoznanie sprawy zostało odroczone na dzień 15 lipca 2015 r., o czym zainteresowany nie został zawiadomiony (protokół – k. 54 a.s.). Nie był również poinformowany o kolejnych terminach rozpoznania sprawy - (protokół z dnia 15 lipca 2015 r. – k. 74-76 a.s., płyta CD – k.77 a.s., protokół rozprawy z dnia
30 września 2015 r. – k. 110-114 a.s., płyta CD – k. 115 a.s., protokół z dnia 4 listopada 2015 r. –
k. 136-136v a.s., płyta CD – k. 137 a.s.).

Z Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że płatnik składek nadal funkcjonuje i nie został wykreślony z rejestru (KRS stan na dzień 12 stycznia 2017 r. – k. 186-191 a.s.).

Reasumując, Sąd Apelacyjny stwierdził zatem, że postępowanie przed Sądem Okręgowym dotknięte jest nieważnością ze skutkiem przewidzianym w art. 386 § 2 k.p.c. (koniecznością uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji, zniesienia postępowania i przekazania sprawy temu Sądowi
do ponownego rozpoznania), albowiem zainteresowany (pracodawca i płatnik składek) nie był zawiadomiony o terminach rozprawy. Nadmienić należy, iż w uwagi na stwierdzoną z urzędu nieważność postępowania i wynikające z tego konsekwencje, rozważanie zarzutów apelacji okazało się bezprzedmiotowe.

Mając powyższe ustalenia i rozważania na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art.
386 § 2 k.p.c.
i art. 379 pkt 2 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

SSA Alicja Podlewska SSA Bożena Grubba SSA Aleksandra Urban

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Alicja Urbańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Alicja Podlewska,  Aleksandra Urban
Data wytworzenia informacji: