III AUa 1402/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-03-22
Sygn. akt III AUa 1402/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
|
Przewodniczący: |
SSA Daria Stanek (spr.) |
|
Sędziowie: |
SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń SSA Małgorzata Gerszewska |
|
Protokolant: |
sekretarz sądowy Urszula Kowalska |
po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2018 r. w Gdańsku
sprawy T. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji T. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 czerwca 2017 r., sygn. akt VII U 2476/17
oddala apelację.
SSA Małgorzata Gerszewska SSA Daria Stanek SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń
Sygn. akt III AUa 1402/17
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 05 stycznia 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił ubezpieczonemu T. K. prawa do emerytury z uwagi na niespełnienie
przez wnioskodawcę przesłanek niezbędnych do nabycia prawa do dochodzonego świadczenia – tj. nielegitymowanie się przez skarżącego 15- letnim stażem pracy
w szczególnych warunkach, a wykazanie jedynie 8 lat, 11 miesięcy i 29 dni.
Odwołanie od decyzji wywiódł ubezpieczony, wnosząc o zaliczenie do stażu pracy
w szczególnych warunkach okresu pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P.
w okresie od 01 sierpnia 1983 r. do 31 lipca 1992 r. na stanowisku spawacza, mechanika oraz traktorzysty.
W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w decyzji. Wskazał, iż na skutek dostarczonych
przez ubezpieczonego dokumentów wydano nową decyzją z dnia 08 marca 2017 r.
Decyzją z dnia 22 lutego 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił ubezpieczonemu T. K. prawa do emerytury z uwagi na niespełnienie
przez wnioskodawcę przesłanek niezbędnych do nabycia prawa do dochodzonego świadczenia – tj. nielegitymowanie się przez skarżącego 15- letnim stażem pracy
w szczególnych warunkach, a wykazanie jedynie 11 lat, 5 miesięcy i 24 dni. Decyzja ta została uchylona decyzją z dnia 08 marca 2017 r.
Decyzją z dnia 08 marca 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił ubezpieczonemu T. K. prawa do emerytury z uwagi na niespełnienie
przez wnioskodawcę przesłanek niezbędnych do nabycia prawa do dochodzonego świadczenia – tj. nielegitymowanie się przez skarżącego 15- letnim stażem pracy
w szczególnych warunkach a wykazanie jedynie 11 lat, 5 miesięcy i 24 dni. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie uwzględnił do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. od 26 lutego 1985 r. do 31 marca 1989 r. oraz od 01 września 1990 r. do 31 lipca 1992 r.
Pismem z dnia 11 kwietnia 2017 r. ubezpieczony podtrzymał swoje odwołanie jako odwołanie od decyzji z dnia 08 marca 2017 r.
Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem
z dnia 14 czerwca 2017 r. oddalił odwołanie, sygn. akt VII U 2476/17.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.
Ubezpieczony T. K., urodzony w dniu (...), w dniu 16 grudnia 2016 r. złożył w organie rentowym wniosek o prawo do emerytury.
Odwołujący się nie jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego, a w dniu
(...) r. ukończył 60 lat. Posiada ogólny staż pracy w wymiarze 27 lat.
W dniu 21 grudnia 1978 r. ubezpieczony ukończył podstawowy kurs spawania elektrycznego.
W okresie od 01 sierpnia 1983 r. do 31 lipca 1992 r. ubezpieczony zatrudniony był
w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. na stanowiskach dozorcy, mechanika, kierowcy, traktorzysty.
Początkowo zatrudniony został na stanowisku spawacza na okres od 01 sierpnia
do 01 września 1983 r., następnie już na czas nieokreślony. Na stanowisku spawacza ubezpieczony zajmował się naprawą ciągników i ich przyczep. Jako jedyny był uprawniony do wykonywania tego typu prac. Po godzinach pracował na portierni, wykonywał czynności dozorcy.
Od 01 sierpnia 1983 r. przyznano ubezpieczonemu dodatek za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia – prace spawalnicze.
Następnie, od 26 lutego 1985 r. ubezpieczony pracował jako mechanik. Do jego obowiązków należało m.in. dbanie o wysoką jakość napraw maszyn i ciągników, zabezpieczanie otrzymanego sprzętu oraz części do naprawy. Spawał pługi i naprawiał przyczepy. Wykonywał prace zlecone przez brygadzistę, gdy nie było niczego do spawania, to wykonywał pracę mechanika, m.in. naprawiał silniki. Spawał minimum 4 godziny dziennie. Ubezpieczony stale wykonywał prace spawalnicze i mechaniczne w wymiarze uzależnionym od potrzeby.
W okresie od 01 sierpnia 1983 r., od 02 stycznia 1984 r. do 31 grudnia 1984 r.,
od 02 stycznia 1985 r. do 31 grudnia 1985 r., od 02 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1986 r., ubezpieczony otrzymywał dodatek trudnościowy - w wymiarze 15% wynagrodzenia zasadniczego.
Z dniem 01 marca 1988 r. przyznano ubezpieczonemu trzecią grupę dodatku szkodliwego - dodatek za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia. Stawka dodatku wynosiła 10% najniższego wynagrodzenia została przyznana za prace spawalnicze
w wymiarze 8 godzin dziennie.
Z dniem 15 stycznia 1986 r. powierzono ubezpieczonemu pełnienie dodatkowych obowiązków - palenie w piecach centralnego ogrzewania w systemie dziennym.
Od 01 kwietnia 1989 r. zatrudniony został na stanowisku traktorzysty.
Od 01 marca 1990 r. powierzono ubezpieczonemu stanowisko mechanika.
Sąd Okręgowy wskazał, że ustalił fakty na podstawie dokumentów zgromadzonych
w aktach osobowych skarżącego oraz aktach ZUS, których prawdziwość i rzetelność nie była przez żadną ze stron wprost kwestionowana. Sąd również nie znalazł podstaw do podważenia jej wiarygodności z urzędu.
Podstawę ustaleń stanu faktycznego stanowiły również zeznania świadków K. K., J. K. i T. P., gdyż były spontaniczne, świadkowie przedstawiali relację zgodnie ze swoją pamięcią. Opisywali swoje kontakty z ubezpieczonym. Zeznania te, w ocenie Sądu, były przekonywujące i zgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym, jednak nie wykazały, że ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w spornych okresach, tj. od 26 lutego 1985 r.
do 31 marca 1985 r. (4 lata, 1 miesiąc, 6 dni) oraz od 01 września 1990 r. do 31 lipca 1992 r. (1 rok, 11 miesięcy), o czym niżej.
Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się także na zeznaniach samego odwołującego, jednak tylko w zakresie, w jakim posłużyły one do ustalenia powyższego stanu faktycznego. Sąd dał wiarę ubezpieczonemu w zakresie poszczególnych etapów zatrudnienia, wykształcenia i kwalifikacji, albowiem odzwierciedlają to dokumenty zgromadzone w aktach sprawy. Sąd nie dał wiary ubezpieczonemu, że przez całe sporne okresy wykonywał wyłącznie pracę na stanowisku spawacza. W ocenie sądu również zeznania samego ubezpieczonego nie wykazały, by w spornym okresie wykonywał pracę w warunkach szczególnych, tj. pracę spawacza - stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego wykazały w ocenie Sądu
I instancji, że wnioskodawca mimo uwzględnienia okresu od 01.03.1988 r. do 31.12.1988 r. (10 miesięcy), nadal nie legitymuje się wymaganym minimum 15 – letnim stażem pracy
w szczególnych warunkach, co sprawia, że stanowisko organu emerytalnego odmawiające wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury jest słuszne.
Sąd Okręgowy przytoczył, że ogólne zasady nabywania prawa do emerytury
dla ubezpieczonych urodzonych po 1948 r. zostały uregulowane w treści art. 184 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2016, poz. 887), zgodnie z którym ubezpieczonym urodzonym
po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego
w art. 32, 33, 39 i 40, tj. spełniają łącznie następujące warunki na dzień 01 stycznia 1999 r. :
1) legitymują się okresem zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury
w wieku niższym niż: 65 lat - dla mężczyzn, 60 dla kobiet,
2) mają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej: 25 lat dla mężczyzn, 20 dla kobiet,
3) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek
o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym,
za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
Dla uzyskania uprawnień do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym wymagane jest także przepracowanie określonej ilości lat w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze.
Aktem wykonawczym, do którego odsyła ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jest rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Stosownie do treści § 4 tego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli na dzień 1 stycznia 1999 r. spełnia łącznie następujące warunki:
1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,
2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.
W wykazie A – prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia
do niższego wieku emerytalnego – stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. - prace przy montażu konstrukcji metalowych na wysokości zostały ujęte w dziale V pod poz. 5. natomiast prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym wskazane zostały w dziale XIV pod poz. 12
Zgodnie z przepisem § 2 ust. 1 i 2 powołanego wyżej rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.
Okresy pracy natomiast, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy,
na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych
na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy (§ 2 ust. 2).
W postępowaniu przed sądem, okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (por. uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 10 marca 1984 r., III UZP 6/84 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 września 1984 r. III UZP 48/84), a więc wszelkimi dopuszczalnymi przez prawo środkami dowodowymi.
Ubezpieczony na dowód wykonywania pracy w warunkach szczególnych przedstawił zeznania świadków oraz fakt, iż otrzymywał dodatek trudnościowy.
Okresem spornym był okres od 26 lutego 1985 r. do 31 marca 1989 r. oraz
od 01 września 1990 r. do 31 lipca 1992 r. Pozostałe okresy pracy ubezpieczonego
w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. zostały przez pozwany organ rentowy zaliczone do stażu pracy w warunkach szczególnych w decyzji z dnia 08 marca 2017 r.
Oceniając zeznania świadków Sąd I instancji wskazał, iż świadek K. K. zatrudniony był w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. w okresie od połowy 1987 r. do połowy 1991 r. W tym czasie ubezpieczony zatrudniony był na stanowisku mechanika oraz traktorzysty. Jednak świadek wskazuje jedynie, iż ubezpieczony pracował w warsztacie, był spawaczem, zajmował się również naprawą mechaniczną, wykręcał części i je zakładał. Wskazał również, iż ubezpieczony pracował na portierni. Nie wskazał jednak,
by ubezpieczony wykonywał pracę traktorzysty. Wobec powyższego Sąd uznał, że zeznania świadka należy potraktować z ostrożnością, gdyż w ocenie Sądu są wybiórcze. Skoro świadek nie pamięta tak istotnej kwestii (co w świetle upływu czasu nie jest zaskakujące), należy uznać, że również w kwestii oceny charakteru pracy ubezpieczonego w warsztacie może nie pamiętać wszystkich szczegółów. Ponadto, zeznania świadka dotyczyły w większości okresu, który nie był sporny między stronami.
Kolejny ze świadków J. K. zatrudniony był w Spółdzielni Kółek Rolniczych
w P. w okresie od 1977 r., gdzie pracował 18 lat. Od 1981 r. do 1984 r. lub 1985 r. był przełożonym ubezpieczonego Jest to jednak okres niesporny między stronami, zaliczony przez pozwany organ rentowy do okresu pracy w warunkach szczególnych. Tak więc zeznania świadka ocenione przez Sąd jako wiarygodne, gdyż był szczegółowe i spontaniczne, nie mogą posłużyć do ustalenia charakteru wykonywanej przez niego pracy w spornych okresach czasu. Trudno przyjąć bowiem, że świadek dokładnie pamięta, iż ubezpieczony zajmował się tylko spawaniem przez cały okres zatrudnienia w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P., gdyż jak wskazano powyżej, nie przez cały ten okres był spawaczem,
ale równolegle mechanikiem.
Sam ubezpieczony w słuchaniu informacyjnym spontanicznie wskazał, że zakres prac dotyczący spawania zajmował czasami cały dzień, a czasami ½ dnia, w zależności
od zleconych prac. Podobnie, świadek J. K. wskazał, że spawanie zajmowało ubezpieczonemu czasami cały dzień, a czasami mniej, ale minimum ½ dnia. Były to naprawy i remonty, a nie masowe spawanie produkowanych podzespołów. Sąd I instancji zauważył,
że miarę prowadzenia postępowania ubezpieczony zmienił postawę i w sposób niewiarygodny twierdził, że jedynie i wyłącznie spawał w pełnym wymiarze czasu pracy.
Świadek T. P. wskazała w sposób ogólny charakter prac ubezpieczonego – spawacz i traktorzysta, nie miała jednak wiedzy co do szczegółów jego pracy - ile godzin dziennie spawał oraz czy wykonywał inne obowiązki. Jej wiedza opierała się na dokumentach kadrowych oraz widywaniu ubezpieczonego w warsztacie, gdy szła do pracy.
Żaden z powołanych świadków w spornych okresach nie pracował bezpośrednio
z ubezpieczonym.
Kwestie przyznania dodatku trudnościowego, jak wskazał Sąd Okręgowy, regulowały przepisy art. 28 Protokołu Dodatkowego nr 12 z dnia 27 maja 1981 r. do Układu Zbiorowego Pracy dla Kółek Rolniczych z dnia 23 grudnia 1974 r. Wskazany przepis wskazuje,
iż pracownicy zatrudnieni w zakładach pracy będących w szczególnie trudnych warunkach mogą otrzymywać dodatek do wynagrodzenia w wysokości od 5 do 5 % wynagrodzenia zasadniczego. Zgodnie z przepisem pkt 5 szczegółowe warunki do przyznawania dodatku trudnościowego określa Zarząd (...) biorąc pod uwagę: stan wyposażenia w środki produkcji i usług, warunki pracy, stan zakładu pracy i ukształtowanie terenu, stan dróg dojazdowych i odległość punktów zaopatrzenia i zbytu.
Natomiast zgodnie z treścią art. 13 protokołu dodatkowego do UZP z dnia
23.12.1974 r. – 1. Pracownikowi przysługują dodatki za pracę w warunkach szkodliwych
dla zdrowia, uciążliwych lub niebezpiecznych w wysokości uzależnionej od stopnia szkodliwości, uciążliwości lub niebezpieczeństwa. 2. Dodatki za prace w warunkach szkodliwych dla zdrowia, uciążliwych lub niebezpiecznych wypłaca się za czas pracy w tych warunkach bez względu na dzienny i miesięczny czas pracy w tych warunkach. 3. Wysokość dodatków za godzinę pracy w warunkach szkodliwych dla zdrowia, uciążliwych
lub niebezpiecznych wynosi: Grupa prac I - 1,50 zł, Grupa prac II - 2,00 zł, Grupa prac III - 2,50 zł, Grupa prac IV - 3,00 zł. 5. wykaz prac szkodliwych dla zdrowia i uciążliwych zalicza się : 1\ do III grupy szkodliwości i uciążliwości: a\ roboty spawalnicze i w kuźniach (dane
z Internetu odnośnie zarejestrowanych Układów zbiorowych). Sąd Okręgowy podkreślił,
że z brzmienia przepisów nie wynika więc, by dodatek ten był przyznawany jedynie za pracę w warunkach szczególnych - w tym przypadku za pracę spawacza.
Jednocześnie Sąd zwrócił uwagę, że w okresie od 01 sierpnia 1983 r. ubezpieczony otrzymywał oba dodatki - trudnościowy oraz za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia - prace spawalnicze. Natomiast od 02 stycznia 1984 r. ubezpieczony otrzymywał tylko dodatek trudnościowy, gdzie nie wskazywano, by przysługiwał on za prace spawalnicze. Dopiero od 01 marca 1988 r. ponownie przyznano mu dodatek szkodliwy z tytułu wykonywania prac spawalniczych przez 8 godzin dziennie.
Zatem okres od 01.01.1988 r. do 31.12.1988 r. w ocenie Sądu Okręgowego został wykazany przez ubezpieczonego jako okres stałej pracy spawacza (Wykaz A, Dział XIV,
pkt 12) .
W świetle powyższe Sąd I instancji uznał, że dodatek szkodliwy i trudnościowy - były to dwa różne dodatki i tylko dodatek za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia był przyznawany za pracę w warunkach szczególnych - prace spawalnicze, natomiast przesłanki przyznania dodatku trudnościowego nie pokrywały się z przesłankami uznania pracy za pracę w warunkach szczególnych.
Sąd wskazał, że z akt osobowych wynika, iż w spornym okresie ubezpieczony był zatrudniony na stanowisku mechanika (angaże z dnia 26.02.1985 r.; 01.07.1986 r.;
01.03.1987 r.; 01.10.1988 r.; 01.03.1990 r.; 01.01.1991 r.). Co prawda z zakresu obowiązków wynikało, że pracuje na stanowisku spawacza, jednakże zakres ten podpisywany był tylko
w 1983 r., a następnie w 1984 r. i później nie zmieniany. Lata 1983, 1984 zostały przy tym zaliczone przez pozwany organ jako lata pracy w warunkach szkodliwych. Sąd Okręgowy wskazał, że nie neguje, iż w spornych okresach od 26.02.1985 r. do 28.02.1988 r. oraz
od 01.01.1989 r. do 31.03.1989 r. w zakresie prac wnioskodawcy było również spawanie, nie odbywało się ono jednak stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.
Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczony nie wykazał, by w spornych okresach, tj. od 26 lutego 1985 r. do 28 lutego 1988 r. i od 01 stycznia 1989 r.
do 31.03.1989 r. oraz od 01 września 1990 r. do 31 lipca 1992 r. wykonywał pracę
w warunkach szczególnych na stanowisku spawacza stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
W rezultacie Sąd Okregowy na zasadzie art. 477 14 § 1 k.p.c. w związku z cytowanymi wyżej przepisami oddalił odwołanie ubezpieczonego T. K..
Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony, zarzucając:
1. błędną wykładnię prawa materialnego, a w szczególności art. 32 w zw. z art. 184 ust. l ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § l i 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach
lub w szczególnym charakterze, poprzez nie przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury
z tytułu pracy w warunkach szkodliwych,
2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, że wnioskodawca przez sporny okres nie wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracy, pracy spawacza, podczas gdy w rzeczywistości odwołujący stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał czynności spawacza w ciągu technologicznym spawania, czyli wykonywał prace przy spawaniu, o którym mowa w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. - Wykaz A, Dział XIV, pkt 12.
3. naruszenie przepisów prawa procesowego, poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego i nie ustosunkowanie się do całości zebranego materiału (art. 233 k.p.c.), bezzasadne odmówienie wiary zapisom zawartym w przedłożonej książeczce ubezpieczeniowej, zeznaniom odwołującego oraz świadków K. K., J. K. i T. P., w zakresie, w jakim osoby te wskazały, że odwołujący posiadający uprawnienia spawacza, faktycznie wykonywał prace spawacza,
4. art. 5 k.p.c., poprzez niedostateczne pouczenie odwołującego o czynnościach procesowych.
W oparciu o powyższe ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i przyznanie prawa do emerytury lub o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku.
W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony podniósł, że przesłuchani w sprawie świadkowie i odwołujący zgodnie potwierdzili fakt wykonywania przez odwołującego
w kwestionowanym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych okresie, pracy przypisanej
do stanowiska spawacza. Świadkowie potwierdzili również, że odwołujący się pracował czasami po godzinach. Wg świadków miał też wypłacany dodatek za szkodliwe warunki.
W ocenie wnioskodawcy Sąd I instancji zbyt dowolnie pominął również dowód z książeczki ubezpieczeniowej, przedłożonej na rozprawie, na okoliczność, że odwołujący w okresie
od 1983 r. do 1992 r. pracował w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. na stanowisku spawacza, i przedkłada nad to, bez żadnego uzasadnienia swoje wnioski, wyprowadzone
z naruszeniem reguł swobodnej oceny dowodów. Ubezpieczony podkreślił, że w tamtym czasie wszystkie zapisy w książeczce ubezpieczeniowej były zgodne z istniejącą wówczas dokumentacją pracowniczą.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonego nie zasługuje na uwzględnienie. Zaskarżony wyrok Sądu
I instancji odpowiada prawu.
Przedmiotem sporu między stronami było, czy wnioskodawca T. K. spełnił kumulatywne przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury w wieku obniżonym, przewidzianej w art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227
ze zm.) w zw. z art. 32 tej ustawy, w szczególności przesłankę legitymowania się 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, w powyższym zakresie Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zaś w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c.
Stwierdzić również należy, że Sąd Okręgowy nie popełnił błędów w rozumowaniu
w zakresie kwalifikacji prawnej ustalonych faktów, które wpływałyby na prawidłowość rozstrzygnięcia. Uszło co prawda uwadze Sąd I instancji, że pozwany niezasadnie zaliczył wnioskodawcy do stażu zatrudnienia w warunkach szczególnych okres pracy na stanowisku traktorzysty, o czym będzie mowa szerzej w dalszej części uzasadnienia, jednak, jak już wskazano, okoliczność ta nie miał znaczenia dla trafności zaskarżonego orzeczenia.
Sąd Apelacyjny zaakceptował w całości ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, traktując je jak własne, nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNP 1999, nr 24, poz. 776). Sąd odwoławczy podzielił także - ze wskazanym wyjątkiem - ocenę prawną, jakiej dokonał Sąd pierwszej instancji, uznając ją
za wyczerpującą, a tym samym nie ma potrzeby powtarzać w całości trafnego wywodu prawnego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2006 r., IV CK 380/05, LEX nr 179977; z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 526/04, LEX nr 177281).
Jeśli chodzi o art. 5 k.p.c., któremu – zdaniem ubezpieczonego – uchybił Sąd Okręgowy, nie udzielając mu pouczeń co do czynności procesowych, zważyć należy,
że przepis ten wprowadza możliwość niezbędnych pouczeń stron wyłącznie co do czynności procesowych. Oznacza to, że w żadnym razie nie mogą one dotyczyć kwestii merytorycznych ani takich czynności procesowych, które w istocie zawierają poradę prawną. Pouczeń dokonuje sąd (lub – stosownie do fazy postępowania – przewodniczący) w każdej instancji, ale tylko w razie uzasadnionej potrzeby. Dotyczą one dokonywanych przez strony czynności procesowych, a w szczególności czasu, miejsca i sposobu ich dokonywania, skutków prawnych tych czynności oraz zaniedbań w ich zakresie. Pouczenia związane są
z dopuszczalnością dokonywania pewnych czynności procesowych na danym stadium postępowania, a więc przykładowo złożenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych
czy ustanowienia adwokata z urzędu (art. 117 k.p.c.).
Nadto, to do sądu należy ocena, czy istnieje uzasadniona potrzeba udzielenia pouczeń. Nie stanowi takiej potrzeby sam brak profesjonalnego pełnomocnika, ale np. taka nieporadność strony, która powoduje, że brak pouczenia prowadziłby do naruszenia jej gwarancji procesowych do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez naruszenie zasady równości stron, jak również szczególnie skomplikowany charakter sprawy.
W niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia art. 5 k.p.c. Nie ulega wątpliwości,
że wnioskodawca wykazał w postępowaniu aktywność, a także znajomość prawa w stopniu wskazującym na umiejętne popieranie odwołania (por. wyroki SN: z dnia 18 sierpnia 2009 r., I UK 74/09, LEX nr 530693; z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 174/07, LEX nr 438145; z dnia 2 lutego 2011 r., I UK 293/10, LEX nr 811821). Należy mieć nadto świadomość,
że możliwość udzielania przez sąd stronom i uczestnikom postępowania występującym
w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika potrzebnych wskazówek co do czynności procesowych oraz pouczania ich o skutkach prawnych tych czynności i skutkach zaniedbań nie może być rozumiana jako obowiązek zastępowania inicjatywy dowodowej stron czy też obowiązek pouczeń w sytuacji, gdy ochrona praw procesowych tego nie wymaga. Dotyczy to w szczególności zachowań strony przy podejmowaniu czynności oczywiście zrozumiałych dla każdego (por. wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00, OSNP 2002,
nr 10, poz. 251, oraz wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 590/98, LEX nr 52775).
Z powyższych względów nie sposób uznać, jakoby brak informowania ubezpieczonego
w toku procesu o ocenie zaoferowanych przez niego dowodów mógł stanowić naruszenie
art. 5 k.p.c.
Odnosząc się do zarzutu dowolnej oceny przez Sąd I instancji materiału dowodowego Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności zwraca uwagę, że w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych fakty, od których uzależnione jest prawo do emerytury oraz wysokość tego świadczenia, mogą być wykazywane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Jednocześnie jednak nie ulega wątpliwości, iż muszą to być dowody wiarygodne, nie budzące wątpliwości, spójne
i precyzyjne. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie o prawo do emerytury w wieku obniżonym z uwagi na pracę w szczególnych warunkach musi prowadzić do pewnego ustalenia, że ubezpieczony wykonywał w okresie objętym sporem prace w warunkach szczególnych, zgodnie z definicją art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z § 1-4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Powyższy pogląd znajduje odzwierciedlenie
w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w uchwale z dnia 7 maja 1985 roku (sygn. akt
III UZP 5/85) stwierdził, iż dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jeżeli zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy
z powodu jego likwidacji lub zniszczenia dokumentów dotyczących zatrudnienia. Okres pracy w warunkach szczególnych można również ustalić w postępowaniu sądowym na podstawie akt osobowych pracownika (umowy o pracę, świadectwa pracy, angaży, innych dokumentów). Sąd odwoławczy podziela również pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny
we Wrocławiu w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r. (sygn. akt III AUa 1482/11, LEX
nr 1110006), zgodnie z którym przy ustalaniu okresów zatrudnienia, winny być uwzględniane przede wszystkim dokumenty z przebiegu zatrudnienia - świadectwa pracy wystawione
przez pracodawcę, umowy o pracę, angaże, legitymacje ubezpieczeniowe i inne dokumenty potwierdzające okresy ubezpieczenia. Dopiero gdy dokumentacja pracownicza jest niepełna lub zawiera pewne rozbieżności, dopuszczalne jest posiłkowanie się zeznaniami świadków, ale jako dowodem uzupełniającym, potwierdzającym przebieg zatrudnienia. Nie jest natomiast dopuszczalne oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków, w sytuacji,
gdy z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne.
Analiza akt osobowych wnioskodawcy nie daje podstaw do uznania, aby w spornych okresach zatrudnienia, tj. od 26 lutego 1985 r. do 31 marca 1989 r. oraz do 1 września 1990 r. do 31 lipca 1992 r., ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał zatrudnienie w warunkach szczególnych na stanowisku spawacza. Znajdujące się w aktach osobowych angaże, począwszy od angażu z dnia 26 lutego 1985 r. aż do angażu z dnia
1 października 1988 r. (k. 5 - 8, 34 akt osobowych - koperta - k. 29 a.s.) jednoznacznie wskazują na stanowisko mechanika. Takie stanowisko pracy wskazywane jest również
na innych dokumentach pochodzących ze spornego okresu - np. w piśmie Zarządu SKR
z dnia 2 stycznia 1986 r. w przedmiocie przyznania dodatku trudnościowego (k. 20) czy też w piśmie Prezesa Zarządu SKR w P. z dnia 15 stycznia 1986 r. w przedmiocie powierzenia ubezpieczonemu z dnia 15 stycznia 1986 r. dodatkowych czynności - palenie
w piecach c.o. w systemie dziennym (k. 21), który to dokument notabene wskazuje na kolejne obowiązki ubezpieczonego nie stanowiące pracy w warunkach szczególnych. Podkreślić należy, że pismem z dnia 30 września 1991 r. wnioskodawcy wypowiedziano warunki umowy o pracę ze stanowiska mechanika na stanowisko pracownika fizycznego. W piśmie tym szczegółowo wymieniono stawki wynagrodzenia należne ubezpieczonemu za godzinę pracy na stanowiskach: dozorcy, mechanika, kierowcy i traktorzysty (k. 23). Sąd odwoławczy miał na względzie, że dokumentacja osobowa wnioskodawcy ze spornych lat zatrudnienia wskazuje także w pewnym zakresie na stanowisko spawacza - np. k. 22 - pismo
z dnia 1 marca 1988 r. w przedmiocie stawki dodatku szkodliwego, k. 36 - zaświadczenie
o szkoleniu bhp w dniu 25 maja 1986 r.
Akta osobowe T. K. należy uznać za wiarygodny materiał dowodowy. Strony w trakcie postępowania nie kwestionowały jego prawdziwości, a jedynie odmiennie go interpretowały oraz wyprowadzały z niego odmienne wnioski. Dodatkowo wskazać należy,
iż akta te prowadzone były z należytą starannością, o czym świadczy kompletność zachowanych dokumentów, jak i skrupulatność w ich wypełnianiu. Co istotne, zawierają one informacje dotyczące okoliczności występujących w dniu sporządzenia dokumentu, a zatem
z istoty stanowią bardziej rzetelny materiał dowodowy niż relacje osobowych źródeł.
Niemniej jednak, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, wyłaniający się
z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych wnioskodawcy obraz jego zatrudnienia, polegającego na wykonywaniu czynności właściwych dla różnych stanowisk pracy, a nie wyłącznie czynności przy spawaniu, potwierdzają - wbrew interpretacji ubezpieczonego - zeznania świadków oraz jego własne wyjaśnienia złożone w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Ubezpieczony zeznał mianowicie, że w spornych okresach zatrudniony był jako spawacz, do jego obowiązków należało głównie spawanie pługów
i naprawianie przyczep. Wskazał również, że był zatrudniony w warsztacie. Jak było coś
do naprawienia, to pracował jako mechanik. Kiedy nie zajmował się spawaniem,
co zajmowało mu ok. 4 godzin dziennie, czasami więcej lub mniej, wykonywał prace mechanika. Naprawiał silniki. Fakt, że wnioskodawca wykonywał równolegle prace
przy spawaniu i obowiązki mechanika potwierdził również świadek K. K., który stwierdził, że ubezpieczony zajmował sie naprawą mechaniczną, wykręcał części i je zakładał., ale był też spawaczem, pracował na warsztacie. Jak maszyny się psuły,
to wnioskodawca je spawał. Spawanie ciągnika zajmował ok. 2-3 godzin. Jeśli chodzi
o zeznania pozostałych świadków, Sąd I instancji trafnie wskazał, że nie były one przydatne do odtworzenia stanu faktycznego. Świadek J. K. zeznawał bowiem na okoliczność charakteru pracy ubezpieczonego do 1984 lub 1985 r., a zatem okresu niespornego między stronami. Natomiast świadek T. P. nie posiadała bardziej szczegółowej wiedzy
o pracy wnioskodawcy. Pamiętała jedynie ogólnie, że został on przyjęty do pracy jako spawacz. Był spawaczem i pod koniec lat 80-tych traktorzystą, przy czym świadek nie wiedziała, czy wykonywał wówczas tylko czynności traktorzysty. Świadek nie potrafiła także określić, w jakim wymiarze czasowym ubezpieczony zajmował się spawaniem oraz
czy wykonywał inne obowiązki.
W świetle omówionego powyżej materiału dowodowego, nie można uznać
za wiarygodny wpisu na str. 82 w legitymacji ubezpieczeniowej wnioskodawcy (koperta
- k. 48 a.s.), zgodnie z którym od 1 sierpnia 1983 r. do 31 lipca 1992 r. był on zatrudniony
w Spółdzielni Kółek Rolniczych w P. wyłącznie na stanowisku spawacza. Przeczy temu zarówno treść dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych T. K., jego własne zeznania, jak i zeznania świadka K. K..
Należy wreszcie podkreślić i tę okoliczność, że w wystawionym ubezpieczonemu
w dniu 3 sierpnia 1992 r. świadectwie pracy pracodawca stwierdził, iż w trakcie zatrudnienia od 1 sierpnia 1983 r. do 31 lipca 1992 r., również ostatnio, T. K. zajmował stanowiska dozorcy, mechanika, kierowcy i traktorzysty (k. 1 akt osobowych).
Całkowicie nielogiczne i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby wyprowadzenie z dokumentacji pracowniczej i świadectwa pracy ubezpieczonego, wskazujących na różne stanowiska pracy, wniosku, iż ubezpieczony w spornych okresach zajmował się wyłącznie, w pełnym wymiarze czasu pracy spawaniem. Wnioskodawca nie wykazał, aby istniała przyczyna, dla której w jego dokumentacji pracowniczej, włącznie
ze świadectwem pracy, w tak szerokim zakresie wskazywano stanowiska pracy, których
- jak aktualnie twierdzi - nie zajmował. Ubezpieczony nie wykazał również, jak podnosi
w apelacji, jakoby czynności inne niż spawanie, wykonywał po godzinach pracy
za dodatkowym wynagrodzeniem. Okoliczność taka nie wynika ani z akt osobowych,
ani z zeznań ubezpieczonego i świadków.
Przechodząc do rozważań merytorycznych wstępnie wyjaśnić należy, że głównym motywem przyświecającym ustawodawcy w stworzeniu instytucji przewidzianej w art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS było założenie, że praca wykonywana w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, dlatego też osoba wykonująca taką pracę ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych
przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości
lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Praca w warunkach szczególnych to praca, w której pracownik
w znaczny sposób jest narażony na niekorzystne dla zdrowia czynniki. Pamiętać należy,
iż prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym stanowi odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 24 i 27 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i określonego w nim wieku emerytalnego, tak więc przepisy regulujące to prawo należy interpretować w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo.
Przepis art. 184 ustawy stanowi szczególne uregulowanie, tworząc osobną kategorię ubezpieczonych i mając zastosowanie do innych stanów faktycznych, aniżeli objęte regulacjami art. 32 ust. l i 46 ust. l ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Przepis ten znajduje bowiem zastosowanie w stosunku do osób urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r., które zasadnicze, wskazane w nim warunki nabycia prawa do świadczenia, spełniły już
w dacie wejścia ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a więc na dzień l stycznia 1999 r.
i gwarantuje osobom tym możność nabycia prawa do świadczenia na dotychczasowych warunkach. Przedmiotowy przepis został zawarty w przepisach przejściowych i ma na celu zagwarantowanie częściowo nabytych uprawnień emerytalnych - prawa do emerytury
w wieku obniżonym z tytułu pracy w szczególnych warunkach osobom urodzonym
po 31 grudnia 1948 r. - z tytułu spełnienia warunków stażowych, określonych w tym przepisie, do dnia wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Niewątpliwie bowiem ustawa o emeryturach i rentach z FUS ograniczyła uprawnienia emerytalne tych osób, chociażby w art. 46 ust. l określając czasokres, do którego można spełnić warunki
do uzyskania świadczenia. Z uwagi na ten fakt właśnie ustawodawca wprowadził przepis przejściowy, jakim jest art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, pozwalający realizować wskazanej w nim grupie ubezpieczonych prawo do emerytury.
Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że niezbędną cechą pozwalającą na uznanie danego zatrudnienia za wykonywane w szczególnych warunkach w rozumieniu rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Stanowi o tym przepis § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., wskazując przez to, że intencją ustawodawcy było zawężenie zakresu okresów szczególnych tylko do tych okresów zatrudnienia, w których praca
w warunkach szczególnych była faktycznie wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.
Zaznaczyć trzeba, że tylko okresy wykonywania zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy kreują i wypełniają weryfikowalne kryterium uznania pracy o cechach znacznej szkodliwości dla zdrowia lub znacznego stopnia uciążliwości, lub wymagającej wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Taki sam warunek odnosi się do wymagania stałego wykonywania takich prac, co oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy na danym stanowisku),
i nie stałe świadczenie pracy wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia
(vide: wyrok SN z 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329).
Warto przywołać tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2011 r., I UK 393/10, LEX nr 950426, która stanowi, iż: „Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających
na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik
do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze”.
Nie jest dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Stanowisko takie wyraził Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 4 czerwca 2008 r. (II UK 306/07, OSNP 2009/21-22/290)
oraz w wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r. (I UK 181/13, LEX nr 1467148).
Mając na uwadze powyższe, podzielając stanowisko Sądu I instancji, iż w spornych okresach ubezpieczony zajmował się spawaniem, jednakże nie miało to miejsca stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy, bowiem wykonywał on równolegle także inne czynności, przede wszystkim jako mechanik, ale też np. sezonowo wykonywał obowiązki palacza, Sąd Apelacyjny za trafnie uznał niezaliczenie tychże okresów pracy do stażu zatrudnienia
w warunkach szczególnych.
Kontynuując rozważania Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę, że Sąd I instancji nie wziął pod uwagę aktualnego, jednolitego orzecznictwa Sądu Najwyższego
co do możliwości kwalifikacji pracy stanowisku traktorzysty jako pracy w warunkach szczególnych.
Ocena okresów zatrudnienia wnioskodawcy na stanowisku traktorzysty w kontekście możliwości zaliczenia ich do okresu zatrudnienia wykonywanego w warunkach szczególnych, nie może zostać mianowicie dokonana w oderwaniu od przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., nr 8, poz. 43), które poszczególnym stanowiskom pracy przyznają charakter stanowiskowo - branżowy. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie
czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 24/98, LEX nr 518067; dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 619638; z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10, LEX nr 901652 i z dnia 19 marca 2012 r., II UK 166/11, LEX nr 1171002).
Jak wyjaśniał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13 (LEX nr 1467147) - odnosząc się bezpośrednio do zatrudnienia na stanowisku traktorzysty – i które to rozważania Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela –
„o ile można się zgodzić, że prace transportowe wykonywane przez ubezpieczonego, jako kierowcę ciągników, można zaliczyć do prac w transporcie, a zatem do prac objętych działem VIII poz. 3 wykazu A mimo, że pracował on w spółdzielni rolniczej, a nie
w przedsiębiorstwie transportowym, to nie ma żadnych podstaw do potraktowania prac polowych, jako prac w transporcie. Wymienienie w wykazie A, dziale VIII pod pozycją
3 prac kierowców ciągników i kombajnów nie oznacza, że należy uznać za pracę
w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek zadaniach, a nie tylko transportowych. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych,
bez względu na miejsce i rodzaj, zostały wymienione w dziale XIV zatytułowanym „prace różne”. Nie można zatem uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą
„w transporcie”, nawet jeżeli kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe. Dla zakwalifikowania pracy kierowcy ciągnika, jako wykonywanej
w warunkach szczególnych, istotne znaczenie ma to, czy była ona wykonywana w transporcie czy w ramach rolniczych prac polowych”.
Tożsame stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2016 r.
(II UK 397/15, LEX nr 2177089), wskazując, iż usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości i przypisanie ich do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć,
że konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale gospodarki jest umiejscowione. Konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki. Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej gałęzi (branży) gospodarki ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy
z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym. Nie można więc przyjąć, że istotny dla stwierdzenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach jest wyłącznie rodzaj tej pracy, a bez znaczenia pozostaje okoliczność zatrudnienia pracownika
w określonym sektorze gospodarki. Biorąc pod uwagę treść art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości psychofizycznej
dla zdrowia ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia, należy przede wszystkim stwierdzić (ustalić i ocenić), czy konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję
na czynniki szkodliwe w różnym stopniu w zależności od tego, w którym dziale przemysłu (gospodarki) jest umiejscowione. Jeżeli bowiem uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia konkretnej pracy wynika właśnie z jej branżowej specyfiki, to należy odmówić tego szczególnego waloru pracy wykonywanej w innym dziale gospodarki.
Wykładnia językowa regulacji zawartej w wykazie A, dział VIII, poz. 3,
przy uwzględnieniu przyjętej przez rozporządzenie kwalifikacji branżowo-stanowiskowej oraz systematyki przepisów, nie pozwala na kwalifikowanie
a priori pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych wykonujących pracę w rolnictwie jako pracy w szczególnych warunkach. Stanowiska te wymienione zostały w dziale VIII wykazu A dotyczącym prac „w transporcie i łączności”, a nie w dziale X obejmującym prace
„w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym”. Nie ma przesłanek, aby z góry zakładać,
że wykonywanie prac na wskazanych stanowiskach - niezależnie od branży, w której praca jest wykonywana - związane jest z taką samą szkodliwością pozwalającą na zaliczenie tego okresu jako uprawniającego do nabycia emerytury w obniżonym wieku. Umieszczenie stanowiska kierowcy ciągnika w dziale VIII „w transporcie i łączności”, mimo ujęcia pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych (poz. 3) odrębnie od pracy kierowców samochodów ciężarowych, autobusów i pojazdów specjalistycznych (poz. 2), łączy szkodliwość tej pracy nie z samym faktem prowadzenia tych pojazdów, lecz z faktem prowadzenia ich przy uwzględnieniu specyfiki „technologii” pracy w transporcie i obciążeń psychofizycznych, których nie ma - jak uznał ustawodawca - przy wykonywaniu prac
na wskazanych stanowiskach w rolnictwie, gdzie dominują prace polowe. O ile zatem można się zgodzić, że prace transportowe kierowcy ciągnika można zaliczyć do prac w transporcie,
a zatem do prac objętych działem VIII poz. 3 wykazu A - nawet pomimo zatrudnienia
w zakładzie rolniczym, a nie w przedsiębiorstwie transportowym - o tyle nie ma podstaw
do potraktowania prac polowych jako prac w transporcie.
Reasumując, uwzględnienie w wykazie A, dziale VIII pod poz. 3 prac kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych nie oznacza, że należy uznać za pracę
w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek innych zadaniach (rodzaju pracy) niż zadania transportowe. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych bez względu na miejsce ich wykonywania i rodzaj zostały wymienione w dziale XIV zatytułowanym „prace różne”. Inne działy wykazu obejmują wymienione w nich prace
w powiązaniu z rodzajami zakładów pracy lub ich częściami. Nie można uznać, że praca traktorzysty jest zawsze pracą „w transporcie”, także wówczas, gdy kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika rolniczego prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę itp.).
Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, jakoby T. K.
na stanowisku traktorzysty wykonywał prace transportowe, wykonywał on prace polowe.
Nie sposób przy tym dokonać ustalenia, jakoby prace polowe wykonywane
przez wnioskodawcę charakteryzowały się analogiczną szkodliwością i obciążeniami psychofizycznymi jak prace w transporcie, które zdecydowały o umieszczeniu prac kierowców ciągników, kombajnów czy pojazdów gąsienicowych wykonywanych
w transporcie w wykazie prac w szczególnych warunkach. Stąd też, brak było również podstaw do zaliczenia okresów pracy wnioskodawcy na stanowisku kierowcy ciągnika jako okresów prac w warunkach szczególnych.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że T. K. nie legitymuje się stażem pracy wykonywanej w warunkach szczególnych w łącznej liczbie 15 lat, a tym samym nie spełnia wszystkich przesłanek kumulatywnie wymienionych
w art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z § 2 i § 4 rozporządzenia rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Tym samym, brak jest podstaw do przyznania mu prawa do żądanego świadczenia.
Z tych względów Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c., orzekł, jak w sentencji.
SSA Małgorzata Gerszewska SSA Daria Stanek SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Daria Stanek, Iwona Krzeczowska – Lasoń , Małgorzata Gerszewska
Data wytworzenia informacji: