III AUa 1545/20 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2021-12-06
Sygn. akt III AUa 1545/20
UZASADNIENIE
Ubezpieczony S. H. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 9 maja 2019 r., znak: (...), odmawiającej mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Podkreślił, że jego schorzenia uniemożliwiają mu wykonywanie pracy. Wskazał, że obecnie legitymuje się orzeczeniem o niepełnosprawności z stopniu znacznym, co potwierdza, że wymaga on pomocy innych osób i nie jest w stanie wykonywać pracy.
Pozwany w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.
Sąd Okręgowy w Elblągu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 5 sierpnia 2020 r., sygn. akt IV U 701/19 oddalił odwołanie.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji. Ubezpieczony S. H., ur. (...), technik rolnik, w okresie aktywności zawodowej pracował jako specjalista ds. produkcji roślinnej, magazynier, kierownik magazynu, kierownik ds. zaopatrzenia i zbytu, dyrektor ds. handlowych. W dniu 4 marca 2019 r. ubezpieczony wystąpił do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Lekarz orzecznik ZUS rozpoznał u ubezpieczonego mózgowe porażenie dziecięce pod postacią niedowładu połowiczego lewostronnego (znacznego stopnia kończyny górnej lewej i śladowego kończyny dolnej lewej), chorobę dyskopatyczną kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego bez ograniczenia jego ruchomości i bez zespołu korzeniowego oraz nadciśnienie tętnicze i orzekł, że nie ma powodu do orzekania długotrwałej niezdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami. W podsumowaniu i uzasadnieniu ustaleń orzeczniczych wskazał: technik rolnik, ostatnio dyrektor w branży młynarskiej, obecnie na zasiłku dla bezrobotnych po ustaniu zatrudnienia z powodu likwidacji zakładu pracy. Pierwszorazowy wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy, nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Od urodzenia niesprawny z powodu niedowładu połowiczego lewostronnego głównie kończyny górnej w wyniku mózgowego porażenia dziecięcego i z tą niesprawnością przepracował 32 lata. Dolegliwości kręgowo-korzeniowe okresowe na podłożu zmian dyskopatycznych kręgosłupa obecnie nie ograniczają istotnie funkcji organizmu. Nadciśnienie tętnicze od kilku lat niezbyt wysokie. W wyniku wniesionego przez ubezpieczonego sprzeciwu sprawa skierowana została do komisji lekarskiej ZUS, która to rozpoznała u niego mózgowe porażenie dziecięce pod postacią niedowładu spastycznego lewostronnego, głównie kończyny górnej lewej, praworęczny, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych bez cech ostrego zespołu bólowego, bez istotnego ograniczenia ruchomości i nadciśnienie tętnicze. Komisja orzekła brak długotrwałej niezdolności do pracy oraz wskazała, że aktualnie sprawność kończyny górnej lewej jest w dużym stopniu ograniczona, ale wnioskodawca dobrze przystosował się do niepełnosprawności, jest osobą praworęczną. Z powyższą niepełnosprawnością podjął aktywność zawodową i przystąpił do ubezpieczenia. Okresowo korzysta z leczenia usprawniającego. Z zasiłku chorobowego od 2012 r. nie korzystał, mimo że podaje pogorszenie funkcjonowania od 4 lat. Zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa lędźwiowego bez cech ostrego zespołu bólowego, bez istotnego ograniczenia
ruchomości. Na podstawie powyższego orzeczenia komisji organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.
Zważywszy na zakres wiadomości specjalistycznych niezbędnych do rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy neurologa i internisty, jako właściwych dla oceny schorzeń skarżącego.
Biegły sądowy neurolog J. S. w wynikach badania przedmiotowego ubezpieczonego wskazał: budowa prawidłowa, ułożenie ciała dowolne, kontakt rzeczowy, wykonuje czynności samoobsługowe w gabinecie, orientacja zachowana, czaszka symetryczna, niebolesna, objawy oponowe nieobecne, nerwy czaszkowe unerwiają prawidłowo, ograniczenie bólowe ruchomości segmentu lędźwiowego kręgosłupa, wygładzenie lordozy lędźwiowej, wyrostki kolczyste niebolesne, napięcie mięśni przykręgosłupowych symetryczne, niewzmożone, próba spontaniczna p-p ok. 20 cm, kończyny górne: przykurcz stawu łokciowego lewego 90 st., widoczna deformacja lewego stawu nadgarstkowego z ograniczeniem jego ruchomości, siła mięśniowa po lewej 4/5 LS, odruchy głębokie żywsze po lewej, odruchy patologiczne nieobecne, ograniczenie ruchomości lewego stawu barkowego, przykurcz lewego stawu łokciowego, ruchy bierne lewej ręki zachowane, czynne ograniczone, próby zbornościowe prawidłowe, próba Romberga prawidłowa, odruchy brzuszne nieobecne po lewej, kończyny dolne: żylaki podudzi, wyszczuplenie lewej kończyny z jej niewielkim skróceniem, ułożenie dowolne, siła po lewej 4.5 LS, odruchy głębokie żywsze po lewej, objaw patologiczny Babińskiego po lewej, ruchomość czynna i bierna pełna, objawy korzeniowe i naciągowe nieobecne, chód wydolny, hemiparetyczny. Biegły rozpoznał u ubezpieczonego niedowład spastyczny połowiczy lewostronny w przebiegu porażenia dziecięcego mózgowego, nawracający lędźwioból na podłożu zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa i orzekł, że stan zdrowia ubezpieczonego świadczy o tym, że z powodów natury neurologicznej nie jest on niezdolny do pracy. Uzasadniając opinię biegły wskazał, że u skarżącego w dzieciństwie rozpoznano niedowład połowiczy spastyczny lewostronny na podłożu porażenia dziecięcego mózgowego. Ubezpieczony ukończył technikum rolnicze i podjął pracę, ostatnie stanowiska to kierownik działu i dyrektor ds. handlowych. Przebieg zatrudnienia wskazuje na adaptację niepełnosprawności do warunków otoczenia. Niedowład spastyczny lewostronny stwierdzany badaniem, nie upośledza długotrwale zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami wyuczonymi i nabytymi.
Natomiast biegły sądowy internista S. L. rozpoznał u ubezpieczonego nadciśnienie tętnicze dobrze kontrolowane lekami oraz nadwagę BMI 28 (n.20-25) i orzekł, że jest on zdolny do pracy. W uzasadnieniu opinii biegły wskazał, że od 10 lat jest rozpoznawane nadciśnienie tętnicze, ale nie wymagało pobytu w szpitalu. Według własnych pomiarów ubezpieczony miewa ciśnienie na granicy normy (tj. <140/90 mmHg). W ocenie biegłego wnioskodawca wymaga przestrzegania określonej diety - zalecana redukcja wagi ciała i stosowania leczenia. Podwyższenie ciśnienia, możliwe w tej chorobie, może spowodować krótkotrwałą niezdolność do pracy w ramach zwolnienia lekarskiego. Podkreślił, że według badanego niezdolność do pracy powoduje schorzenie neurologiczne.
Biorąc pod uwagę teść zastrzeżeń skarżącego, Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 17 lutego 2020 r. odebrał od niego wyjaśnienia na okoliczność świadczonej przez niego pracy, wykonywanych obowiązków, organizacji pracy. Skarżący wyjaśnił, że przez pierwsze trzy lata swojej drogi zawodowej pracował w Państwowym Gospodarstwie Rolnym. Następnie od 1989 r. pracował w młynie w M., oddalonym o 100 m od jego domu. W okresie od 2005 r. do 2013 r. był dyrektorem ds. handlowych. Była to praca biurowa – przyjmował telefony od interesantów, kupował zboże, sprzedawał mąkę. Od 2013 r. młyn nie prowadzi produkcji, przejął go syndyk. Ubezpieczony nadal pracował w młynie, ale faktycznie pełnił funkcję dozorcy. Podkreślił, że ma problemy z poruszeniem się, pojawiły się zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego. Nie przyjmuje stale leków z powodu schorzeń neurologicznych. Bierze leki od nadciśnienia. Nie ma prawa jazdy, ma duże problemy z poruszaniem, nie może zawiązać sznurowadła, lewa ręka jest niesprawna, ma problem z poruszeniem głową. Jeśli dłużej posiedzi lub postoi, to drętwieją mu nogi i wtedy musi brać lekarstwo. W domu robi zakupy, zmyje naczynia. Chodzi na spacery. Ma czasem dolegliwości bólowe kręgosłupa i wtedy przyjmuje leki przeciwbólowe. Nie korzystał ze zwolnień lekarskich od 2013 r. do 2018 r., ponieważ jako dozorca mógł sobie odpoczywać, iść do domu, bo widział zakład z okna domu.
Biegły sądowy neurolog w opinii uzupełniającej wskazał, że ubezpieczony z wykształceniem średnim technika rolnika pracował na stanowiskach kierownika działu, dyrektora placówki ds. handlowych. W 2018 r. firma uległa likwidacji i powód stracił zatrudnienie. Po urodzeniu u odwołującego rozpoznano objawy mózgowego porażenia dziecięcego pod postacią spastycznego niedowładu połowiczego lewostronnego, obejmującego głównie kończynę górną. Po ukończeniu szkoły średniej wnioskodawca przepracował 32 lata na stanowiskach zgodnych z nabytymi kwalifikacjami. Leczony był z powodu nadciśnienia tętniczego i nawracających zespołów bólowych kręgosłupa. Badanie obrazowe kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego nie ujawniło objawów konfliktu dyskowo korzeniowego. Objawów tego rodzaju nie ujawniło również badanie przeprowadzone przez biegłego. Biegły podkreślił, że z analizy dokumentacji medycznej wynika, że objawów tych nie odnotowano również w zapisach wizyt i w trakcie konsultacji neurologicznej. Wynika z tego, że skutki zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych kręgosłupa nie powodują długotrwałej niezdolności do pracy. Biegły podkreślił, że sprawność skarżącego z całą pewnością upośledzona jest objawami niedowładu połowiczego. U ubezpieczonego z latami nastąpiła adaptacja utraconych funkcji ruchu w stopniu umożliwiającym wykonywanie przez lata pracy zgodnej z nabytymi kwalifikacjami. W tej sytuacji ani niedowład połowiczy, ani skutki zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa nie powodują u skarżącego długotrwałej niezdolności do pracy.
Następnie skarżący przedłożył wynik badania MR segmentu szyjnego kręgosłupa. Opisano w nim zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne segmentu szyjnego kręgosłupa. Po zapoznaniu się z wynikiem tego badania, biegły neurolog wyjaśnił, że przeprowadzone przez biegłego w dniu 12 września 2019 r. badanie podmiotowe nie ujawniło skarg, które mogłyby wynikać ze skutków zmian kręgosłupa szyjnego. Ubezpieczony poza zgłaszaniem dolegliwości bólowych w odcinku szyjnym kręgosłupa, nie zgłaszał objawów, które mogłyby wynikać z hipotetycznego konfliktu dyskowo korzeniowego na poziomie C4/5. Przeprowadzone badanie przedmiotowe /fizykalne/ nie ujawniło objawów podrażnienia czy uszkodzenia korzenia rdzeniowego na tym poziomie. W dostarczonym dokumencie zapisano, że drażnienie korzenia na poziomie C4/5 jest jedynie możliwe. Biegły wyjaśnił, że formułując opinię bierze pod uwagę wpływ skutków schorzeń na stan zdrowia i zdolność do pracy, a nie samo rozpoznanie choroby. W przypadku zmian chorobowych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego występujących u ubezpieczonego, wymagana jest korelacja pomiędzy wynikami badań dodatkowych, a jego stanem klinicznym. W tym przypadku korelacja nie występuje z powodu kompensacji skutków trwających od wielu lat zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych.
Po doręczeniu opinii uzupełniającej biegłego neurologa strony nie składały żadnych dalszych zastrzeżeń ani wniosków.
W ocenie Sądu I instancji samo rozpoznawane u ubezpieczonego schorzenie w postaci mózgowego porażenia dziecięcego nie mogło stanowić podstawy do orzekania wobec niego niezdolności do pracy w świetle tego, że istniało ono już w dacie rozpoczęcia u skarżącego aktywności zawodowej. Trzeba zaznaczyć, że w ugruntowanym już orzecznictwie sądów przyjmuje się, że w sytuacji istnienia schorzeń od dzieciństwa i pomimo ich istnienia podjęta została aktywność zawodowa na otwartym rynku pracy, to ocenić należy, czy w okresie aktywności zawodowej nastąpiło takie pogorszenie stanu zdrowia, które pozwalałoby na orzeczenie co najmniej częściowej niezdolności do pracy. Choćby istniejące przed rozpoczęciem aktywności zawodowej schorzenia w momencie wchodzenia na rynek pracy powodowały przynajmniej częściową niezdolność do pracy, to w stanie zdrowia musiałaby zajść zmiana (pogorszenie), skutkująca pogłębieniem tej niezdolności nawet w ramach tego samego stopnia niezdolności do pracy. W takiej sytuacji przyznanie świadczenia rentowego jest jak najbardziej dopuszczalne. Taki pogląd wyrażano już na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów (por. uchwała SN z dnia 12 czerwca 1984 r., III UZP 24/84, OSNCAPiUS 1985, nr 1, poz. 6; wyroki SN: z dnia 28 września 1994 r., II URN 30/94, OSNCAPiUS 1994, nr 11, poz. 182; z dnia 23 sierpnia 2000 r., II UKN 675/99, OSNAPiUS 2002, nr 5, poz. 119; z dnia 17 stycznia 2002 r., II UKN 709/00, Mon. Prawn. 2003, nr 1; z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 115/01, OSNPUSiSP 2003, nr 24, poz. 598; wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 marca 2003 r., III AUa 162/03, OSA 2003, z. 8, poz. 30). Jak wskazał Sąd Najwyższy, przepis art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej ustanawia jeden z warunków nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, wymagając, aby powstała ona w okresach w przepisie tym wskazanych. Pogorszenie istniejącej przed podjęciem zatrudnienia niezdolności do pracy w ramach danego jej stopnia uzasadnia prawo do renty, gdy po pierwsze - powstało w okresach wskazanych w art. 57 ust. 1 pkt 3 powołanej ustawy oraz po drugie - spowodowało autonomicznie utratę zdolności do wykonywania pracy w dotychczasowym zakresie. O istotnym pogorszeniu stanu zdrowia uzasadniającym prawo do świadczenia rentowego można zatem mówić także wówczas, gdy następstwa postępującego schorzenia, istniejącego przed podjęciem zatrudnienia i powodującego całkowitą niezdolność do pracy, powstałe w okresach wymienionych w art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy o emerytalnej, samodzielnie spowodowały utratę zdolności do wykonywania pracy odpowiadającej dotychczasowym możliwościom zdrowotnym ubezpieczonego (wyrok SN, Izba Pracy z dnia 24 czerwca 2015 r. sygn. akt I UK 357/14, Legalis).
Sąd Okręgowy odnośnie skutków mózgowego porażenia dziecięcego stwierdził, iż nie budzą wątpliwości wnioski biegłego neurologa co do tego, że stan zdrowia skarżącego w okresie zatrudnienia nie uległ takiemu istotnemu pogorszeniu, które powodowałoby konieczność orzeczenia o co najmniej częściowej niezdolności do pracy skarżącego. Biegły sądowy neurolog podkreślił, że nastąpiła kompensacja w stanie zdrowia ubezpieczonego, pomimo występującego schorzenia w postaci mózgowego porażenia dziecięcego był on w stanie przez 32 lata być aktywnym zawodowo. Z kolei nowe schorzenia, tj. zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i nadciśnienie tętnicze, nie powodują samoistnie niezdolności do pracy, wymagają jedynie systematycznego leczenia i okresowej rehabilitacji. Wprawdzie u ubezpieczonego obecnie są stwierdzane zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i szyjnym, potwierdzone badaniami obrazowymi, jednakże w przypadku zmian występujących u ubezpieczonego wymagana jest korelacja pomiędzy wynikami badań dodatkowych a stanem klinicznym. Biegły neurolog podkreślił, że w trakcie badania przedmiotowego skarżący nie zgłaszał skarg, poza dolegliwościami bólowymi, które mogłyby wynikać z hipotetycznego konfliktu dyskowo – korzeniowego zwłaszcza w odcinku C4/5.
Zdaniem Sądu Okręgowego ubezpieczony nie jest częściowo niezdolny do pracy, bowiem znaczny stopień utraty zdolności do pracy u niego nie wystąpił, skoro biegli nie stwierdzili braku możliwości świadczenia pracy wykonywanej w przebiegu aktywności zawodowej skarżącego. Trzeba tu przypomnieć, że skarżący ma wykształcenie techniczne – rolnik, ale w okresie aktywności zawodowej wykonywał pracę biurową. Jak wyjaśnił na rozprawie w dniu 17 lutego 2020 r. od 2005 r. do 2013 r. pracował w młynie jako dyrektor ds. handlowych, a jego praca polegała na wykonywaniu telefonów, poszukiwał zbytu dla wyprodukowanej w młynie mąki, pozyskiwał zboże. Wyjaśnił, że w ostatnim okresie zatrudnienia faktycznie wykonywał czynności dozorcy, gdyż od 2013 r. młyn był w likwidacji i nie odbywała się w nim żadna produkcja. Niemniej w ocenie Sądu I instancji w świetle opinii biegłych sądowych ubezpieczony nie utracił zdolności do pracy zgodnej ze wszystkimi posiadanymi przez niego kwalifikacjami. Wykonywał on pracę biurową i w ocenie Sądu taką pracę nadal może świadczyć. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że dotychczasowy zakład pracy, w którym pracował ubezpieczony, pozostawał w bliskim sąsiedztwie jego miejsca zamieszkania. Poza tym wprawdzie skarżący podnosił, że nie może przez dłuższy czas pozostawać w pozycji siedzącej, gdyż drętwieją mu nogi i nasilają się dolegliwości bólowe, jednak w istocie praca na stanowisku biurowym nie wymaga stałego siedzenia, bez możliwości zmiany pozycji ciała. W szczególności praca na stanowiskach kierowniczych (a m.in. takie kwalifikacje ma skarżący) nie jest pod omawianym względem pracą tak uciążliwą, jak np. praca kasjera, który praktycznie przez cały czas pracuje w pozycji siedzącej. Konieczność okresowego wstawania zza biurka jest zatem ograniczeniem, ale nie takim, które nie na tyle istotnym, aby skutkowało to możliwością uznania ubezpieczonego za osobę niezdolną do pracy.
Sąd Okręgowy mając na względzie regulacje prawne wskazane w art. 57 w zw. z art. 12-13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 291; dalej ustawa emerytalna) przyjął, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu, co skutkowało oddaleniem odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Apelację od wyroku wywiódł ubezpieczony zaskarżając go w całości. W uzasadnieniu apelacji wskazał, że przepracował 32 lata, z czego 29 lat w jednym zakładzie pracy oddalonym od miejsca zamieszkania o 100 m. Posiada chorobę dziecięce porażenie mózgowe, które w młodszym wieku nie było odczuwalne. Jego stan zdrowia się pogorszył i obecnie posiada znaczny stopień niepełnosprawności i wymaga pomocy innej osoby. Biegły neurolog stwierdził przykurcze lewej ręki, ma też niesprawną lewą nogę, co czyni go niezdolnym do pracy zarobkowej.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja S. H. nie zasługuje na uwzględnienie.
Przedmiotem sporu było prawo ubezpieczonego do renty z tytułu niezdolności do pracy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, w powyższym zakresie Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zaś w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił on też błędów w rozumowaniu w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które uzasadniałyby zmianę bądź uchylenie rozstrzygnięcia. Całość podjętych ustaleń faktycznych Sądu I instancji przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku zasługuje na akceptację. Ustalenia te jako prawidłowe, a nadto nie wymagające zmiany ani uzupełnienia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).
Sąd Odwoławczy w pełni podziela także ocenę prawną, jakiej dokonał Sąd pierwszej instancji, uznając ją za wyczerpującą. Przyjmując za własne dokonane w tym zakresie oceny Sądu I instancji, Sąd Odwoławczy nie widzi potrzeby powtarzania w całości trafnego wywodu prawnego (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.).
Stwierdzić należy, że apelacja wywiedziona przez ubezpieczonego sprowadza się do niczym nieuzasadnionej polemiki z wyrokiem Sądu pierwszej instancji, albowiem nie przedstawiono w niej żadnej nowej argumentacji, przytaczając jedynie po raz kolejny odmienną ocenę co do kwestii zdolności wnioskodawcy do pracy. Ubezpieczony w apelacji nie przedstawił merytorycznych zarzutów kwestionujących zaskarżony wyrok. Stanowisko zaprezentowane przez ubezpieczonego stanowi powielenie zarzutów, w stosunku do których w sposób merytoryczny i wyczerpujący wypowiedział się biegły sądowy neurolog w opiniach uzupełniających.
Sąd Apelacyjny analizując materiał dowodowy zgromadzony uznał, że Sąd Okręgowy w oparciu o kompleksowe i wyczerpujące postępowanie dowodowe trafnie uznał, że ubezpieczony na datę wydania zaskarżonej decyzji nie jest osobą niezdolną do pracy choćby w stopniu częściowym. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego neurologa (opinia podstawowa i dwie opinie uzupełniające) oraz internisty. Z uwagi na okoliczność, iż biegły wydaje opinię o takich dziedzinach życia, które wymagają wiadomości szczególnych, Sąd nie może postąpić z opinią biegłego w ten sposób, aby zastąpić pewne wnioski z tej opinii swoimi ustaleniami opartymi nie na konkretnych faktach, lecz na rozumowaniu, które w oderwaniu od wiadomości fachowych może z łatwością przekształcić się w dowolność. Dlatego też opinia biegłych może być analizowana i oceniana jedynie w zakresie jej fachowości, rzetelności i poprawności wnioskowania, a nie z pozycji wartościowania poglądów. Sąd Okręgowy uwzględnił powyższe wymagania. Przyjęte za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia opinie biegłych sądowych w ocenie Sądu Apelacyjnego zostały oparte na starannej ocenie dokumentacji lekarskiej oraz wynikach badań podmiotowo-przedmiotowych. Biegli ocenili charakter i przebieg schorzeń ubezpieczonego oraz ich wpływ na możliwość wykonywania przez niego zatrudnienia (uwzględniając rodzaj wykonywanej pracy i wykształcenie). Brak jest przy tym podstaw do przyjęcia, iż dobrane przez nich metody badania czy dokonana analiza dotychczasowej dokumentacji nie odpowiadają obowiązującym w tym zakresie standardom. Powyższe opinie odpowiadają również wymogom stawianym przez art. 285 § 1 k.p.c., albowiem zostały uzasadnione w sposób przystępny i są zrozumiałe dla osób niedysponujących wiedzą medyczną, wnioski swoje biegli sformułowali jasno i czytelnie. Ocena przedmiotowych opinii dokonana w oparciu o właściwe dla ich przedmiotu kryteria zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, przy uwzględnieniu poziomu wiedzy biegłych, podstaw teoretycznych zaprezentowanego stanowiska, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych wniosków przekonuje zatem, iż są one miarodajna dla poczynienia ustaleń w przedmiocie braku niezdolności ubezpieczonego do pracy.
Podkreślić należy, że wnioskodawca wywodzi swoje roszczenia rentowe z przepisu art. 57 ust. 1 w zw. z art. 58 ust. 1 pkt 5 i ust. 2 ustawy emerytalnej. Jedyną sporną przesłanką pozostawała jego niezdolności do pracy. Samo pojęcie niezdolności do pracy i jej rodzaje (wraz z przesłankami orzekania o niej) zdefiniowane zostały w art. 12 oraz art. 13 tego aktu. W myśl pierwszego z powołanych przepisów, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu, przy czym niezdolność jest całkowita, gdy oznacza utratę możności wykonywania jakiejkolwiek pracy, tj. w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowisku pracy odpowiednio przystosowanym do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00, OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 359) i częściowa, gdy ogranicza się do utraty w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Ustawodawca odróżnia zatem dwa aspekty niezdolności do pracy, tj. ekonomiczny (obiektywne pozbawienie danej osoby możliwości zarobkowania w drodze wykonywania jakiejkolwiek pracy lub pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji) oraz biologiczny (stan organizmu dotkniętego schorzeniem naruszającym jego sprawność). Dopiero koniunkcja tych dwóch elementów pozwala na uznanie danej osoby za niezdolną do pracy. W konsekwencji nie oznacza niezdolności do pracy niemożność wykonywania zatrudnienia spowodowana innymi przyczynami niż naruszenie sprawności organizmu i odwrotnie - nie jest ową niezdolnością biologiczny stan kalectwa lub choroby nieimplikujący wskazanych wyłączeń lub ograniczeń w świadczeniu pracy (tak m.in. w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 167/03,OSNP 2004 nr 18, poz. 320, z dnia 14 czerwca 2005 r., I UK 278/04, LEX nr 375618; z dnia 18 maja 2006 r., II UK 156/05, LEX nr 1001299; z dnia 3 grudnia 2008 r., I UK 54/08, LEX nr 1001284; z dnia 8 czerwca 2010 r., II UK 399/09, LEX nr 611421 i z dnia 24 sierpnia 2010 r., I UK 64/10, LEX nr 653663).
Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: (1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; (2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
W postępowaniu sądowym toczącym się przed Sądem Okręgowym w oparciu o opinie sądowo-lekarskie biegłych sądowych neurologa i internisty wyjaśniono etiologię schorzeń, ich oddziaływanie na organizm ubezpieczonego, charakter oraz przebieg procesu chorobowego. Jak ustalił Sąd pierwszej instancji ubezpieczony z powodu rozpoznanego schorzenia nie utracił zdolność do pracy zarobkowej zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (technik rolnik, w okresie aktywności zawodowej pracował jako specjalista ds. produkcji roślinnej, magazynier, kierownik magazynu, kierownik ds. zaopatrzenia i zbytu, dyrektor ds. handlowych.), a więc nie był osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 3 w związku z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, a co za tym idzie nie spełniał też warunku prawa do renty określonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej.
Odnośnie skutków mózgowego porażenia dziecięcego wskazać należy, iż nie budzą wątpliwości wnioski biegłego neurologa co do tego, że stan zdrowia skarżącego w okresie zatrudnienia nie uległ takiemu istotnemu pogorszeniu, które powodowałoby konieczność orzeczenia o co najmniej częściowej niezdolności do pracy skarżącego. Biegły sądowy neurolog podkreślił, że nastąpiła kompensacja w stanie zdrowia ubezpieczonego, pomimo występującego schorzenia w postaci mózgowego porażenia dziecięcego był on w stanie przez 32 lata być aktywnym zawodowo. Sprawność skarżącego z całą pewnością upośledzona jest objawami niedowładu połowiczego, jednakże z latami nastąpiła u niego adaptacja utraconych funkcji ruchu w stopniu umożliwiającym wykonywanie przez lata pracy zgodnej z nabytymi kwalifikacjami.
Sąd Odwoławczy, podobnie jak Sąd Najwyższy i sądy powszechne, stoi na stanowisku, iż spełnia warunki z art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej ubezpieczony uznany za częściowo niezdolnego do pracy od dzieciństwa, jeżeli w okresach wymienionych w tym przepisie nastąpiło u niego istotne pogorszenie stanu zdrowia w ramach tego samego stopnia niezdolności do pracy, powodujące samodzielnie (autonomicznie) utratę zdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji (wyrok SN z dnia 6 sierpnia 2018 r., II UK 513/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 11 marca 2003 r., III AUa 162/03, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 maja 2015 r. III AUa 747/14). Z kolei nowe schorzenia, tj. zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i nadciśnienie tętnicze, nie powodują samoistnie niezdolności do pracy, wymagają jedynie systematycznego leczenia i okresowej rehabilitacji. Wprawdzie u ubezpieczonego obecnie są stwierdzane zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i szyjnym, potwierdzone badaniami obrazowymi, jednakże w przypadku zmian występujących u ubezpieczonego wymagana jest korelacja pomiędzy wynikami badań dodatkowych a stanem klinicznym. Biegły neurolog podkreślił, że w trakcie badania przedmiotowego skarżący nie zgłaszał skarg, poza dolegliwościami bólowymi, które mogłyby wynikać z hipotetycznego konfliktu dyskowo – korzeniowego zwłaszcza w odcinku C4/5. W tej sytuacji ani niedowład połowiczy, ani skutki zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa nie powodują u skarżącego długotrwałej niezdolności do pracy.
Apelujący wskazywał, że legitymuje się obecnie orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, wydanym do dnia 31 maja 2022 r., niepełnosprawność od urodzenia, a ww. stopień – od dnia 5 maja 2014 r., symbol 05-R, zalecenie w zakresie zatrudnienia-warunki chronione (k. 53 a.s.). Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, nawet znacznym, nie może być utożsamiane z orzeczeniem o niezdolności do pracy jako przesłance prawa do renty. Niepełnosprawność nie jest odpowiednikiem niezdolności do pracy, gdyż rozumiana jest jako spowodowana naruszeniem sprawności organizmu niezdolność do wypełniania ról społecznych, co w praktyce może, ale nie musi oznaczać niezdolności do pracy (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2011 r., II UK 269/10; wyrok Sądu Najwyższego dnia 17 lutego 2009 r., I UK 233/08). Rozstrzygające znaczenie w kwestii oceny zdolności wnioskodawcy do pracy należy zatem przypisać opiniom biegłych sądowych o specjalnościach adekwatnych do rodzaju schorzeń wynikających z dokumentacji lekarskiej ubezpieczonego, a te jednoznacznie wykluczają niezdolność wnioskodawcy do wykonywania zatrudnienia.
W świetle powyższego uznać należało, że wyrok Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu, albowiem bezzasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa wskazane przez skarżącego w apelacji.
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał apelację wnioskodawcy za niezasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku.
SSA Daria Stanek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Data wytworzenia informacji: