Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 229/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2022-09-29

Sygn. akt V ACa 229/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Anna Daniszewska

Protokolant: stażysta Adrian Sadowski

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2022 r. w G.

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G. i J. G.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 8 grudnia 2021 r., sygn. akt XV C 119/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Anna Daniszewska

Sygn. akt V ACa 229/22

UZASADNIENIE

Powodowie M. G. i J. G. wnieśli pozew przeciwko (...) S.A. w W. o:

1.  stwierdzenie, iż umowa kredytu denominowanego do waluty CHF zawarta w R. w Oddziale Banku (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. dnia 24 kwietnia 2007 r. pomiędzy (...) Bank (...) S.A. – obecnie (...) Bank (...) S.A. a kredytobiorcami M. i J. G. o numerze (...), jest obciążona sankcją nieważności na skutek zastosowania w niej klauzul niedozwolonych;

2.  zasądzenie solidarnie na ich rzecz od pozwanego kwoty 53.742,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16.11.2017 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu uiszczonych dotychczas w złotych polskich rat kredytu hipotecznego, odsetek, składek z tytułu ubezpieczenia, innych opłat i prowizji z uwagi na obowiązek wzajemnego zwrotu przez strony wszystkiego, co strony wzajemnie świadczyły w wykonaniu umowy kredytu hipotecznego denominowanego do CHF;

3.  zasądzenie solidarnie na rzecz powodów od pozwanego kwoty 22.572,21 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 21.616,11 CHF od dnia 16.11.2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 956,10 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu uiszczonych dotychczas we frankach szwajcarskich rat kredytu hipotecznego, odsetek, składek z tytułu ubezpieczenia, innych opłat i prowizji z uwagi na obowiązek wzajemnego zwrotu przez strony wszystkiego, co strony wzajemnie świadczyły w wykonaniu umowy kredytu hipotecznego.

Powodowie wnieśli ewentualnie w razie ustalenia braku skutku nieważności stosunku prawnego w całości o zasądzenie solidarnie na rzecz powodów od pozwanego kwoty 36.664,42 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem nienależnego świadczenia uiszczonego przez powodów z uwagi na zawarcie w umowie kredytowej niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych. Powodowie wnieśli również o zasądzenie kosztów postępowania na ich rzecz, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki minimalnej.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku:

1.  stwierdził, że umowa kredytu (...) o kredyt mieszkaniowy (...) zawarta w R. 24 kwietnia 2007r. pomiędzy (...) Bank (...) S.A. – obecnie (...) Bank (...) S.A. a kredytobiorcami M. G. i J. G. jest nieważna na skutek zastosowania niedozwolonych klauzul umownych,

2.  zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów 53.742,68 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty,

3.  zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów 22.572,21 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty,

4.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

5.  zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów 3.000 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na ustaleniach i rozważaniach zawartych i szczegółowo przedstawionych w uzasadnieniu wyroku.

Apelację od tego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając wyrok w punktach 1, 2, 3 i 5 i zarzucając:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

1.  art. 233 § 1 k.p.c., art. 231 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków M. G. (1) oraz A. K., nieuzasadnionym pominięciu dowodów istotnych, a w konsekwencji zaniechaniu dokonania pełnych ustaleń faktycznych zgodnych z tymi dowodami, dodatkowo czynieniu ustaleń na podstawie zeznań powodów z naruszeniem art. 247 k.p.c., a więc ponad osnowę dokumentów przez nich podpisanych, mianowicie:

a)  zaniechaniu dokonania ustalenia w podstawie faktycznej wyroku, że: powodom przedstawiono oferty zarówno kredytu złotowego, jak i walutowego, poinformowano o zmienności kursu waluty, dokonano symulacji rat kredytu dla kredytu złotówkowego i walutowego, pouczono o występującym w związku z zawarciem umowy ryzykiem kursowym i to nie dopiero w dacie podpisania umowy, a już podczas pierwszego spotkania w pozwanym Banku tj. w dniu złożenia wniosku kredytowego, co znajduje podstawę w dowodach bezpośrednich: (i) w postaci zeznań świadka M. G. (1) (00:09:23, 00:10:29, 00:12:37 - protokół z rozprawy z dnia 12 grudnia 2018 r.), dokumencie w postaci wniosku kredytowego, a także dowodach pośrednich w postaci Instrukcji udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...)” z 2006 r. stanowiącej załącznik do zarządzenia Prezesa (...) z dnia 31 sierpnia 2006 r., zeznań świadka A. K. (00:35:24; 00:41:21; 00:41:34 - protokół z rozprawy z dnia 12 grudnia 2018 r.),

b)  pominięciu dowodu z zaświadczenia z dnia 27 czerwca 2017 r. nr (...) złożonego do akt sprawy przez powodów, z którego wynikał fakt zawarcia przez powodów już w dniu 22 września 2005 r. umowy kredytu denominowanego (...) nr (...) w kwocie 18.621 CHF,

c)  pominięciu dowodu z opinii biegłego sądowego M. Ł. z dnia 30 listopada 2020 r. w zakresie, w jakim pozwala na przeprowadzenie „testu korzyści” którego celowość została wskazana w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-609/19 BNP Paribas, polegającego na porównaniu sytuacji kredytobiorcy wynikającej z zaciągnięcia kredytu na podstawie spornej Umowy (znamionowanej ryzykiem walutowym) względem zawarcia hipotetycznej umowy pozbawionej tego ryzyka (umowy kredytu złotówkowego oprocentowanego stawką WIBOR), a w rezultacie zaniechanie uwzględnienia występującej in concreto korzyści powodów wyliczonej do dnia 11 września 2011 r. w kwocie 29.687,92 zł, względem kredytu hipotetycznego pozbawionego ryzyka walutowego;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego, mianowicie:

1.  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. ustawy Prawo bankowe, polegające na błędnej wykładni oświadczeń woli stron umowy kredytu z naruszeniem ustawowych kryteriów przewiedzianych dla oceny zgodnego zamiaru stron umowy, w szczególności pominięciu tekstu umowy kredytu i językowych norm znaczeniowych, związku pomiędzy jej postanowieniami, okoliczności zawarcia Umowy kredytu, a także złożonych wraz z zawarciem tej umowy i po tej chwili oświadczeniami, skutkujące nieprawidłowym określeniem charakteru prawnego spornej umowy jako kredytu indeksowanego do waluty, podczas gdy prawidłowa wykładnia oświadczeń woli stron prowadzi do wniosku o zawarciu przez strony umowy kredytu denominowanego w walucie, a zatem o charakterze walutowym, opartej na nominalnym rozliczeniu, nie zaś mechanizmie waloryzacji umownej, w dalszej konsekwencji nieprawidłowym określeniu świadczeń głównych stron umowy kredytu, i w efekcie przyjęcie, że postanowienia umowne służące przewalutowaniu świadczeń na potrzeby wypłaty kredytu w walucie polskiej oraz na potrzeby spłaty kredytu za pomocą waluty polskiej, stanowią tego rodzaju świadczenia, podczas gdy świadczeniem głównym banku na gruncie umowy kredytu denominowanego w walucie (czyli spornej umowy) jest oddanie do dyspozycji kredytobiorcy kwoty kredytu wskazanej w § 1 ust. 1 Części Szczególnej Umowy (dalej: „CSU”) umowy, tj. 130.168,13 CHF, a świadczeniem kredytobiorcy zwrot tej kwoty w zakresie wykorzystanym w wartości nominalnej wraz z odsetkami;

2.  art. 385 ( 1) § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w zakresie odnoszącym się do wykładni § 1 ust. 1 CSU w zw. § 1 ust. 7 CSU, § 1 ust. 2 Części Ogólnej Umowy (dalej: „COU”), § 13 ust. 7 pkt 2 COU i uznanie, że wskazane postanowienia są abuzywne w rozumieniu tego przepisu, pomimo że zostały one sformułowane zrozumiałym językiem zarówno w zakresie oznaczenia kwoty kredytu, jego transz wyrażonych liczbowo i w walucie obcej, a także w wysokości stanowiącej ich równowartość w walucie krajowej, a kredytobiorcy zostali poinformowani o ich treści wedle kryteriów przewidzianych tym przepisem z uwzględnieniem warunków prawych obowiązujących w dacie przystąpienia przez kredytobiorców do rozmów zmierzających do zawarcia Umowy kredytu, a także przez uznanie, że umożliwienie spłaty kredytu walutowego w walucie krajowej narusza dobre obyczaje w sytuacji, w której kredytobiorcy byli uprawnieni do spłaty bezpośrednio w walucie kredytu na rachunek obsługi kredytu wymieniony w § 4 ust. 2 CSU;

3.  art. 385 ( 1) § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 ( 2) k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że zakwestionowane przez Sąd postanowienia § 1 ust. 1 i 7 CSU, § 1 ust. 2 COU, § 13 ust. 7 pkt 2 COU, w zakresie dotyczącym przeliczeń waluty umownej na walutę świadczenia stanowią niedozwolone postanowienia umowne, w szczególności wskutek uznania, że nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron i jednocześnie kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy mimo, iż prawidłowa wykładnia i zastosowanie norm zawartych w ww. przepisach w odniesieniu do wskazanych postanowień umownych prowadzi do wniosku, że dokonując oceny tych postanowień in concreto, uznać należy, że: (i) były one przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, w szczególności to sami powodowie dokonali wyboru waluty kredytu i rodzaju umowy tj. zawierającej mechanizm przeliczeniowy, określili zgodnie z indywidualnym zapotrzebowaniem walutę, w jakiej kredyt zostanie wypłacony i w jakiej będą spłacane jego raty, a tym samym dokonali wyboru, czy klauzule przeliczeniowe będą miały zastosowanie, (iii) Bank nie naruszył względem powodów obowiązków informacyjnych o podstawowym mechanizmie znamionującym umowę czyli przeliczaniu świadczeń na potrzeby realizacji umowy (iii) możliwy do przeprowadzenia test abuzywności, w oparciu o wytyczne z wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r. C-609/19 BNP Paribas, który Sąd pominął, poprzez porównanie ewentualnych korzyści dla kredytobiorcy wynikających z dokonanego wyboru umowy z ryzykiem walutowym równoważonym niższym oprocentowaniem do umowy kredytu nie przewidującej takiego ryzyka, a który wskazywał na korzyści powodów wynikające z zaciągnięcia kredytu z ryzykiem walutowym, co oznaczało brak rażącego naruszenia interesów powodów;

4.  art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c., art. 354 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że po wyeliminowaniu klauzul przeliczeniowych z umowy kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta nie może być dalej wykonywana poprzez spłatę w walucie obcej, a wskutek tego przyjęcie nieważności umowy, pomimo braku podstaw do takiej tezy, jak również uznanie, że wyeliminowanie tych klauzul doprowadziłoby do przekształcenia umowy w stosunek zobowiązaniowy naruszający naturę umowy kredytu bankowego w stopniu uzasadniającym konieczność stwierdzenia nieważności umowy kredytu,

5.  art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c. w zw. z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników inwestycyjnych (dalej „Rozporządzenie) poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że niedopuszczalnym jako sprzecznym z ww. aktem prawnym byłoby przyjęcie, że po usunięciu z umowy postanowień niedozwolonych kredyt byłyby kredytem w PLN z oprocentowaniem według stawki LIBOR 3M, podczas gdy Rozporządzenie w ogóle nie może stanowić przeszkody do istnienia stosunku cywilnoprawnego w takiej postaci, czyli wyrażenia kredytu w walucie PLN z oprocentowaniem według stawki LIBOR 3M.

Skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z pozostawieniem sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwany zgłosił zarzut zatrzymania przewidziany w art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. i w przypadku braku podstaw do uwzględnienia apelacji wniósł o zmianę wyroku poprzez dodanie zastrzeżenia, że wykonanie wyroku jest uzależnione od uprzedniej zapłaty na rzecz pozwanego łącznej kwoty stanowiącej wartość wypłaconego powodom w złotych polskich kapitału tj. 296.508,88zł.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

W toku postępowania apelacyjnego pozwany przedłożył pisma kierowane do powodów w związku ze zgłoszonym zarzutem zatrzymania (k. 669-673).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie, choć z nie wszystkimi wnioskami Sądu Okręgowego można się zgodzić.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną, co oznacza, że Sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC z 2000 r. Nr 10, poz. 193). Sąd drugiej instancji może ponownie przeprowadzić dowody przeprowadzone w pierwszej instancji, może również podzielić ustalenia sądu pierwszej instancji i przyjąć je za podstawę własnego orzeczenia. Może także przeprowadzić nowe dowody ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNP z 2001 r., nr 15, poz. 493).

W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny – opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach – uznał, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny i ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Wobec tego Sąd Apelacyjny ustalenia te w pełni podziela i uznaje, że ocena materiału dowodowego odpowiada warunkom ustanowionym przez prawo procesowe oraz odzwierciedla – przy zastosowaniu wymagań przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c. – tok rozumowania sądu orzekającego.

I.  Zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 233 § 1 k.p.c., art. 231 k.p.c. polegającego na braku wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków M. G. (1) oraz A. K., nieuzasadnionym pominięciu dowodów istotnych, a w konsekwencji zaniechaniu dokonania pełnych ustaleń faktycznych zgodnych z tymi dowodami, dodatkowo czynieniu ustaleń na podstawie zeznań powodów z naruszeniem art. 247 k.p.c., ponad osnowę dokumentów przez nich podpisanych.

Niezasadny pozostaje zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w sposób wskazany w apelacji.

Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych ( por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach ( np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Skarżący winien zatem wykazać uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Takiego skutecznego działania pozwanego zabrakło w niniejszej sprawie.

Skarżący kwestionuje ocenę zeznania świadków A. K. i M. G. (1).

Jeżeli chodzi o zeznania wymienionych świadków, to przypomnieć należy, że M. G. (1) zeznała, że pracowała w Banku (...) jako doradca kredytowy. Wskazała, że niewiele pamięta z tamtego okresu. Nie potrafiła wypowiedzieć się konkretnie co do powodów. Podała, że klient, który przychodził do banku był informowany o procedurach, warunkach odnośnie waluty, możliwości udzielenia kredytu oraz ryzyka kursowego. Nie pamiętała, co mówiła klientom odnośnie ryzyka kursowego. Nie pamiętała, o jakiego rodzaju ryzyku wtedy była mowa. Zeznała, że klient miał możliwość wglądu do projektu umowy. Nie wiedziała, czy to dotyczyło powodów i czy wówczas taka praktyka była. Świadek wyjaśniła, że gdyby powodowie nie podpisali oświadczenia o ryzyku walutowym, to nie byłoby możliwości udzielenia kredytu. Zeznała, że nie było możliwości negocjowania warunków kredytu poza kwotą i długością spłaty. Świadek zeznała, że nie orientuje się, w jaki sposób bank ustalał kursy kupna i sprzedaży franka. Natomiast świadek A. K. podała, że kojarzy powodów, ale nie wie, w jaki sposób uzyskali kredyt. Świadek nie pamiętała, czy klienci mogli negocjować umowę, ani też, czy informowano klientów, jak się ustala kurs. Nie pamiętała również okoliczności zawarcia umowy przez powodów.

Stąd też zarzuty, że Sąd Okręgowy nie ustalił, iż powodom przedstawiono oferty zarówno kredytu złotowego, jak i walutowego, poinformowano o zmienności kursu waluty, dokonano symulacji rat kredytu dla kredytu złotówkowego i walutowego, pouczono o występującym w związku z zawarciem umowy ryzykiem kursowym i to nie dopiero w dacie podpisania umowy, a już podczas pierwszego spotkania w pozwanym Banku tj. w dniu złożenia wniosku kredytowego nie mogą zostać uwzględnione. Na podstawie tak lakonicznych i niekategorycznych zeznań nie było podstaw do poczynienia ustaleń faktycznych oczekiwanych przez skarżącego.

Wbrew zarzutom apelującego, Sąd Okręgowy nie pominął dowodu z zaświadczenia z dnia 27 czerwca 2017 r., opisanego w apelacji, taka decyzja procesowa nie zapadła w rozpoznawanej sprawie. Gdyby tak było skarżący winien zgłosić zarzut naruszenia art. 235 2 k.p.c., czego nie uczynił. W myśl zaś art. 243 2 k.p.c. dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia. Pomijając dowód z takiego dokumentu, sąd wydaje postanowienie. Skoro brak postanowienia Sądu, to dokumenty dołączone do akt stały się dowodami, w oparciu o które zapadł zaskarżony wyrok.

Odnosząc się do postawionego przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 247 k.p.c., należy zauważyć, że Sąd Okręgowy ustaleń dokonywał nie tylko na podstawie przesłuchania powodów, ale także na podstawie zeznań świadków zawnioskowanych przez skarżącego oraz dowodów z dokumentów. Sąd Okręgowy nie naruszył przy tym dyspozycji art. 247 k.p.c. i nie czynił ustaleń ponad osnowę dokumentów. Dokonał bowiem jedynie rozróżnienia, co powodowie podpisywali, a co zostało im wyjaśnione (bądź nie) ustnie przez pracowników banku.

Całkowicie bezzasadny pozostaje również zarzut pominięciu dowodu z opinii biegłego sądowego M. Ł. z dnia 30 listopada 2020 r. w zakresie, w jakim pozwala na przeprowadzenie „testu korzyści”, którego celowość została wskazana w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-609/19 BNP Paribas, polegającego na porównaniu sytuacji kredytobiorcy wynikającej z zaciągnięcia kredytu na podstawie spornej Umowy (znamionowanej ryzykiem walutowym) względem zawarcia hipotetycznej umowy pozbawionej tego ryzyka (umowy kredytu złotówkowego oprocentowanego stawką WIBOR), a w rezultacie zaniechanie uwzględnienia występującej in concreto korzyści powodów wyliczonej do dnia 11 września 2011 r. w kwocie 29.687,92 zł, względem kredytu hipotetycznego pozbawionego ryzyka walutowego. Należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że na gruncie przepisów prawa krajowego obowiązujących w dacie zawierania umowy nie sposób przeprowadzić testu proponowanego przez TSUE.

Co do zarzutu naruszenia art. 231 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie a w konsekwencji poczynienie przez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych, należy uznać go za chybiony. Okoliczność, że w banku istniały procedury związane z zawieraniem umów kredytowych nie daje podstaw do przyjęcia, że w ich ramach pracownicy banku w sposób prawidłowy wykonywali obowiązki informacyjne w stosunku do swoich klientów, w tym również wobec powodów. Zatem nie zachodziły podstawy do przyjęcia przez Sąd I instancji domniemania faktycznego wskazywanego przez skarżącego.

II.  Zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 385 1 § 1 k.c.

Przechodząc do omówienia zarzutu naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny stwierdza, że zarzut ten jest o tyle zasadny, o ile Sąd Okręgowy błędnie wyinterpretował, jaką faktycznie umowę zawarły strony. Z samej treści umowy, a także na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należy uznać, że strony zawarły umowę kredytu denominowanego udzielonego w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość 130.168,12 CHF. Sąd odwoławczy dostrzega przy tym jednak, że sama treść umowy jest tak skonstruowana, że rzeczywiście można mieć wątpliwości, jaka umowa została faktycznie zawarta.

Niezasadnie jednak zarzuca skarżący, że Sąd Okręgowy naruszył przepisy prawa materialnego poprzez błędną wykładnię oświadczeń woli stron umowy kredytu, z naruszeniem ustawowych kryteriów przewidzianych dla oceny zgodnego zamiaru stron umowy. Nie ma bowiem racji pozwany, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z kredytem o charakterze walutowym. Skoro kredyt został powodom finalnie wypłacony w kwocie w złotych, stanowiącej równowartość określonej kwoty wyrażonej w CHF, zaś spłacany miał być w złotych w kwocie odpowiadającej wskazanej wartości wyrażonej w CHF, to nie był kredytem walutowym, którego charakterystycznymi cechami pozostaje wypłata w walucie obcej i spłata w takiej walucie. Umowa zawarta pomiędzy stronami była umową o kredyt denominowany, której cechami charakterystycznymi pozostaje wyrażenie kwoty kredytu w walucie obcej jako równowartości kwoty kredytu wypłaconej w złotych, po jej przeliczeniu na walutę obcą i spłata w złotych kwot stanowiących równowartość rat wyrażonych w walucie obcej do momentu spłaty kwoty stanowiącej równowartość wskazanej w umowie kwoty w walucie obcej; waluta obca w takiej umowie pozostaje miernikiem waloryzacji, co słusznie wskazał Sąd I instancji.

Podkreślić trzeba, że kredyt na finansowanie zobowiązań w kraju (a takiego zobowiązania dotyczył przedmiotowy kredyt) mógł być wypłacony tylko w walucie polskiej. Powodowie nigdy nie chcieli uzyskać środków bezpośrednio w walucie obcej. Sama konstrukcja umowy wskazuje, że frank szwajcarski nie był walutą, w której udzielony został powodom kredyt, a pozostawał wskaźnikiem służącym waloryzacji zobowiązań obu stron, zarówno pozwanego wypłacającego kwotę kredytu w złotych polskich, ale stanowiącą równowartość kwoty określonej w CHF.

Podniesione zaś w apelacji wskazania co do sposobu wypłaty transz kredytu potwierdzają natomiast, wbrew skarżącemu, charakter złotowy kredytu. Skoro powodowie mieli w umowie wprost określone kwoty transz w PLN a przez to niejako zagwarantowaną minimalną wartość wypłaconego kredytu – jak należy rozumieć zapisy § 1 ust. 7 CSU – to tym bardziej przemawia to za przyjęciem złotowego charakteru tego kredytu. Podnoszone przez pozwanego twierdzenia co do braku konieczności wykorzystania przez powodów kwoty transz w przypadku wypłaty wyższej sumy, niż przewidziana w umowie (z uwagi na kurs mający zastosowanie w dniu wypłaty kurs) dotyczą natomiast samego technicznego sposobu wykonania umowy a przez to pozostają bez wpływu na ocenę umowy i jako takie pozostają niezasadne.

W kontekście przeprowadzonych rozważań dla określenia charakteru umowy bez wpływu pozostaje również fakt zakreślenia przez powodów, we wniosku kredytowym, jako waluty kredytu CHF. Treść takiego wniosku nie pozwala na definiowanie zawartego na jego podstawie stosunku prawnego w oderwaniu od zapisów umowy regulujących ten stosunek, tym bardziej w sytuacji, w której umowa kredytowa przygotowana zostaje w oparciu o wzorzec umowny drugiej strony, tj. pozwanego. Podkreślenia wymaga, że nie zostało wykazane aby zapisy umowy stron podlegały w spornym zakresie indywidualnym uzgodnieniu z powodami. Z pewnością nie stanowi o tym sama decyzja kredytobiorców o zawarciu konkretnej umowy kredytowej, w tym nawet w przypadku świadomego wyboru co do rodzaju kredytu. Dokonanie takiego wyboru nie oznacza wszak ustalania poszczególnych zapisów umownych, których treść dla danego rodzaju umowy może pozostawać ukształtowana w różny sposób.

Nie ma również znaczenia, że z prawidłowych ustaleń faktycznych wynika, że powód uzyskiwał wynagrodzenie zarówno w walucie EUR, jak i USD. Podobnie, nie może stanowić o bezzasadności powództwa fakt, że powodowie już wcześniej byli stroną umowy kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF. Nie zostało wszak wykazane, jaką wcześniej wiedzę posiadali na temat ryzyka kursowego, które akcentuje skarżący.

W świetle powyższego, w tym wobec stwierdzenia złotowego charakteru kredytu, bezzasadnie w ramach omawianego zarzutu podnoszono w apelacji jakoby błędne pozostawało przyjęcie, że postanowienia umowne służące przewalutowaniu świadczeń na potrzeby wypłaty kredytu w walucie polskiej oraz na potrzeby spłaty kredytu za pomocą waluty polskiej, dotyczą świadczeń głównych stron. Kwestie te zostaną szerzej przedstawione w dalszej części uzasadnienia, z uwagi na ich powiązanie z oceną zaistnienia abuzywności spornych zapisów umowy.

Słuszny, choć bez znaczenia dla oceny prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia, okazał się natomiast zarzut, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął za podstawę rozważań treść § 11 ust. 4 COU w sytuacji, gdy w sprawie zastosowanie znajduje § 12 ust. 10 COU, dotyczący wypłaty kredytu w przypadku finansowania inwestycji budowlanej.

III.  Zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c.

Niezasadne w całości pozostawały zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w sposób wskazany w apelacji. Zarzuty te w sposób niewątpliwy pozostają powiązane treściowo i zamierzają do tożsamego skutku, wobec czego wymagały łącznego rozpoznania.

Na wstępie wymaga przypomnienia, że zgodnie z art. 3851 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), przy czym nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa zaś na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, należy zauważyć, że z zapisów umowy stron wynikało, co następuje:

Zgodnie z § 1 ust. 2 Części Ogólnej Umowy (dalej - „COU”) pozwany Bank udzielił powodom kredytu, przy czym kwota kredytu w złotych miała zostać określona przez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

W myśl natomiast § 13 CSU spłata kredytu powinna nastąpić w terminach i kwotach określonych w harmonogramie spłat, doręczanym kredytobiorcy i poręczycielom po wypłacie całej kwoty kredytu (ust. 1). Harmonogram spłat miał ulegać aktualizacji każdorazowo w przypadku zmiany oprocentowania kredytu (ust. 2).

Stosownie zaś do treści § 13 ust. 7 CSU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej:

1.  harmonogram spłat kredytu wyrażony miał być w walucie, w której kredyt jest denominowany,

2.  spłata następować miała w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej,

3.  do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosowano kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów z dnia spłaty w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

Zgodnie z § 24 ust. 4 COU w sprawach nieuregulowanych w niniejszej umowie mają zastosowanie postanowienia „Ogólnych warunków udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) oraz przepisy prawa bankowego, kodeksu cywilnego i inne właściwe powszechnie obowiązujące przepisy prawa.

Odnosząc się do kwestii abuzywności zapisów umowy wiążącej strony, Sąd Apelacyjny podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Po pierwsze, słusznie uznał Sąd Okręgowy, że umowa ma charakter konsumencki.

Zasadnie też przyjął Sąd Okręgowy, że należy ustalić, czy postanowienia umowne kwestionowane przez powodów były uzgadniane indywidualnie, czy powodowie mieli rzeczywisty wpływ na ich treść. Nie budzi wątpliwości, że o rzeczywistym wpływie konsumenta na treść postanowienia umownego można mówić wtedy, gdy np. konkretne postanowienia umowne zostały sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie, bądź też gdy postanowienia umowne były przedmiotem negocjacji pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, a konsument miał realny wpływ na ich treść i zdawał sobie z tego faktu sprawę.

Aktualnie w orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że zamieszczenie klauzuli w pochodzącym od banku wzorcu przesądza o braku indywidulanego uzgodnienia treści postanowienia. Akcentuje się, że badanie, czy dane postanowienie stanowi o głównym przedmiocie umowy odbywa się na użytek dopuszczalności kontroli abuzywności postanowienia.

Sąd Apelacyjny podziela również stanowisko zajęte przez Sąd Okręgowy, że w Dyrektywie 93/13/EWG brak wyrażenia warunku prostym i zrozumiałym językiem sam przez się nie stanowi o nieuczciwości warunku umownego. Konieczna jest ocena, czy w związku z tym warunek stoi w sprzeczności z wymogami dobrej wiary i powoduje znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

W orzecznictwie TSUE podkreśla się, że system ochrony zawarty w Dyrektywie opiera się na założeniu, że konsument jest słabszą niż przedsiębiorca stroną umowy, między innymi ze względu na stopień poinformowania. To na podstawie informacji uzyskanych od przedsiębiorcy konsument podejmuje decyzję, czy związać się umową.

W związku z tym nie można ograniczać badania wymogu wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem tylko do aspektu formalnego czy językowego. Należy go badać szerzej tj. w kontekście przydatności do zrozumienia przez konsumenta ekonomicznych i prawnych konsekwencji przyjęcia tych warunków. Wzorcem kontroli odbiorcy komunikatu zawartego w warunku umownym jest tzw. przeciętny konsument (konsument właściwie poinformowany, dostatecznie uważny i rozsądny).

Rację ma Sąd Okręgowy, że niezbędne do zbadania tego, czy postanowienie umowne zostało wyrażone prostym zrozumiałym językiem jest przeanalizowanie samego tekstu umowy, najczęściej zawartego w konstruowanym przez przedsiębiorcę wzorcu oraz okoliczności towarzyszących zawarciu umowy.

Zgodnie z klauzulą dobrych obyczajów należy dokonać oceny określonych zachowań nie tyle przez pryzmat norm prawnych, ile uznanych w społeczeństwie wartości, zasad moralnych i norm przyzwoitego postępowania. Zasadnie uznał Sąd Okręgowy, że rozwinięcia znaczenia klauzuli dobrych obyczajów na gruncie analizowanego przepisu art. 385 1 § 1 k.c. należy oczywiście poszukiwać, odwołując się do postanowień Dyrektywy 93/13/EWG.

TSUE nakazuje sądowi krajowemu przeprowadzenie testu, „czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych” ( por. wyrok z 14 marca 2013r. C-415/11 Aziz pkt.69, wyrok z dnia 3 września 2020 Profi Credit Polska C-84/19, C-222/19 i C-252/19 (pkt 93) oraz wyrok z dnia 10 czerwca 2021 r. C-609/19 PNB Paribas Personal Finanse SA , podobnie wyrok SN z 27 lutego 2019r. II CSK 19/18).

Trafnie wskazał Sąd Okręgowy, że działanie sprawiedliwe i słuszne przedsiębiorcy w relacji z konsumentem to takie, w którym przedsiębiorca wychodząc z założenia, że ma do czynienia ze słabszą stroną kontraktu pod względem zakresu poinformowania oraz zdolności negocjacyjnych. Przedsiębiorca, posługując się wzorcem umowy zawierającym postanowienia nie uzgodnione indywidualnie, powinien uwzględniać interesy konsumenta, których przez brak dostatecznych kompetencji negocjacyjnych on sam nie jest w stanie bronić.

Nie jest sporne w orzecznictwie, co podkreślił Sąd Okręgowy, że znaczące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce wówczas, gdy postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieuzasadnioną dysproporcję ochrony interesów stron na niekorzyść konsumenta ( por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17 i powołane tam orzecznictwo).

Oczywistym jest, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Stąd też późniejsze aneksowanie umowy nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Na całokształt postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej składają się przy tym postanowienia dotyczące zarówno klauzuli ryzyka walutowego,jak i klauzuli spreadu walutowego.

Potrzeba kompleksowej oceny mechanizmu waloryzacji wyrażona została w judykaturze Sądu Najwyższego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344), gdzie odrzucono odróżnienie części kursowej i części przeliczeniowej klauzuli indeksacyjnej i podkreślono, że bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia przeliczeniowe nie mogą wywrzeć skutku. Podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. ( III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115) wyjaśniono, że eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie.

Podzielić przy tym należało stanowisko, że cały mechanizm waloryzacji, który obejmuje zarówno klauzulę ryzyka walutowego i klauzulę spreadu walutowego rozumianą jako klauzulę upoważniająca Bank do przeliczenia kursu wypłaty i spłaty kredytu według kursu kupna i sprzedaży waluty, z odesłaniem do tabel kursowych Banku - dotyczy głównych świadczenia stron. Odmienne twierdzenia apelacji swoje uzasadnienie znajdowały w błędnym założeniu o walutowym charakterze kredytu i określeniu kwoty kredytu w walucie CHF.

Klauzula ryzyka walutowego w ocenianej umowie zawarta jest w wielu postanowieniach zarówno CSU i COU. Analizując te zapisy pamiętać trzeba, że umowa kredytu miała charakter konsumencki, postanowienia dotyczące mechanizmu denominacji nie zostały indywidualnie uzgodnione z powodami, a mechanizm przeliczeniowy, określenie wartości poszczególnych transz w obu walutach (PLN i CHF), zasady uruchomienia transz i wyznaczenia salda kredytu w razie zmiany kursu były zawarte we wzorcu i nie podlegały negocjacjom.

W postanowieniach COU tj. § 1 ust. 2 ustalono, iż w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej kwota kredytu w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku z dnia uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. W § 1 ust. 3 ustalono, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej: 1) zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez Bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez Kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych; 2) ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca.

Zgodnie z § 13 ust. 7 pkt 2 i 3 COU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej spłata następuje w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, a do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu, stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

Wobec określenia kwoty kredytu w PLN poprzez odniesienie się do waluty obcej, postanowienia umowy zawarte w § 1 ust. 2 COU, § 13 ust. 7 COU dotyczące metody oznaczenia kwoty kredytu, miały określać główne świadczenie stron. Omawiane postanowienia umowne nie zawierają jednoznacznej treści; kredyt udzielony powodom miał być udzielony w złotych i stanowić równowartość 130.168,12CHF (§ 1 ust. 1 umowy), a kwota kredytu wypłacona w złotych miała zostać określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§ 1 ust. 2 COU). Postanowienie to pozostawiało pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii istotnej dla konsumentów, pozostając w sprzeczności z ich interesem. Dodatkowo postanowienia to nie były sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały.

TSUE w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014r. (C-26/13) wskazał, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, analizowane postanowienia umowne zawarte w § 1 ust. 1 i 2 COU oraz § 13 ust. 7 COU nie spełniają przesłanki jednoznaczności, odwołują się do nieweryfikowalnego w dacie zawarcia umowy, ustalanego arbitralnie przez jedną ze stron umowy (pozwany Bank) kursu waluty bez określenia precyzyjnego działania mechanizmu wymiany waluty.

Skarżący nie udowodnił przy tym, aby przedmiotowe klauzule tworzące mechanizm waloryzacyjny były wspólnie ustalane przez strony umowy i aby powodowie mieli „rzeczywisty wpływ” na ustalenie ich treści.

W świetle art. 385 1 k.c. oraz art. 3 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich umowa stanowiąca podstawę niniejszego sporu zawiera warunki, które nie były indywidulanie negocjowane z powodami; jej treść została sporządzona w oparciu o wzór, funkcjonujący u poprzednika prawnego pozwanego. Mechanizm waloryzacji, sposób i warunki wypłaty kredytu, możliwość pobierania przez pozwany bank opłat i prowizji, sposób spłaty kredytu, odwołujący się m.in. do Tabeli kursowej został uregulowany w oparciu o wzorzec umowy, funkcjonujący w banku i nieuzgodniony indywidualnie z powodami.

Kwestionowane zapisy umowne niewątpliwie są zatem postanowieniami niedozwolonymi, albowiem kształtują one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy; określają one główne świadczenia stron, jednak zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Działanie wbrew dobrym obyczajom to wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na jego niekorzyść, praw i obowiązków wynikających z umowy.

Wymóg przejrzystości oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować, potencjalnie istotne, konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

W rozpoznawanej sprawie powodowie nie zostali właściwie poinformowani o ryzyku kursowym mimo, że podpisali oświadczenie o świadomości ryzyka kursowego. Wszystkie rozważania Sądu Okręgowego w tym przedmiocie Sąd Apelacyjny w pełni podziela i nie ma potrzeby ich powielania.

Niewątpliwie nie została przedstawiona powodom właściwa symulacja ewentualnego wzrostu kursu waluty obcej i przełożenia tego skutku na wysokość raty w przypadku długotrwałego osłabienia PLN w stosunku do CHF, a kredyt był przecież zaciągany na wiele lat. Nie wytłumaczono również powodom, kiedy kończy się opłacalność kredytu walutowego w stosunku do złotowego. Wszak pozwany to profesjonalista oferujący produkt długoterminowy i jego obciążał dowód wykazania, że dochował wszystkich wymogów w zakresie poinformowania powodów o ryzyku walutowym.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, samo podpisanie przez powodów oświadczenia o akceptacji ryzyka kursowego nie jest wystarczające dla ustalenia, że zostali oni rzetelnie poinformowani o ryzykach związanych z zawarciem przedmiotowej umowy.

Zgodzić się jednocześnie należy ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikałoby co innego, zaś gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną - konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 marca 2022r., V ACa 38/22).

Z tego względu ustalenie, że powodowie dokonali wyboru kredytu denominowanego do waluty obcej i świadomie zrezygnowali z zaciągnięcia standardowego kredytu w PLN, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Niewątpliwie dla przeciętnego konsumenta w tamtym czasie, a więc i dla powodów, oczywistym było, iż kredyt waloryzowany do CHF pozostaje korzystniejszy. Atrakcyjność umowy kredytowej jako całości nie sprzeciwia się jednak możliwości badania abuzywności jej poszczególnych postanowień. Pozostaje to również irrelewantne dla konsekwencji ewentualnego stwierdzenia takiej abuzywności.

W tej sytuacji, klauzule waloryzacyjne zawierające niejednoznaczne i niezrozumiałe dla konsumenta warunki ryzyka kursowego naruszały równowagę kontraktową stron, a pozwany wykorzystywał swoją pozycję profesjonalisty przy zawieraniu umowy z powodami.

Wysokość kursu waluty, jak i też spreadu walutowego przekłada się na wysokość raty kredytu, przy czym różnica pomiędzy kursem zakupu danej waluty a kursem sprzedaży tej waluty przez bank, ustalana jest wyłącznie przez pozwanego.

W tej sytuacji mamy do czynienia ze sprzecznością postanowień umowy z dobrymi obyczajami, a także przyjąć trzeba, że ma miejsce rażące naruszenie interesów konsumenta.

Pozwany odnosząc mechanizm waloryzacji do wewnętrznych Tabel kursowych banku, przyznał sobie możliwość jednostronnego modyfikowania wysokości zadłużenia powodów. Na wskaźniki w tabelach powodowie nie mieli i nie mają żadnego wpływu.

W tym stanie sprawy, postanowienia umowy określające zasady wyznaczania wysokości spłacanych przez powodów rat, a tym samym wysokość zobowiązania ciążącego na kredytobiorcach, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, na postawie którego ma być określana ta wysokość, mają charakter niedozwolonego postanowienia zawartego w umowie obarczającego konsumenta nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszającego równorzędność stron. Taka konstrukcja klauzuli waloryzacyjnej pozostaje postanowieniem abuzywnym ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 marca 2022r., V ACa 38/22).

Podobnie ocenić należy odniesienie kwoty wypłaconej przez pozwanego do jej przeliczenia zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku. Powodowie zawierając umowę wiedzieli jedynie, że otrzymają kwotę w walucie polskiej stanowiącą równowartość 130.168,12 CHF przeliczoną według Tabeli kursów obowiązującą w banku w dniu uruchomienia środków (zgodnie z § 1 ust. 2 COU i § 1 ust 1 CSU). Te postanowienia umowy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie zostały sformułowane prostym i zrozumiałym językiem stosownie do wymogu przepisów Dyrektywy 93/13 w zw. z art.385 ( 1) § 1 k.c.

Całkowicie bez znaczenia pozostają przy tym twierdzenia o braku abuzywności zapisów umowy, z uwagi na możliwość bezpośredniej spłaty w CHF, umowa bowiem w pierwotnym kształcie wcale nie przewidywała takiego uprawnienia dla powodów. Z pewnością nie stanowi o tym samo wskazanie rachunku obsługi kredytu w § 4 ust. 2 CSU. Jak już zaś wskazywano późniejsze zmiany w tym zakresie pozostają bez znaczenia dla możliwości dokonania oceny zapisów umowy jako abuzywnych.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, także „możliwość ubiegania się przez kredytobiorców o zmianę waluty kredytu” nie może być przesadzająca dla badania abuzywności w świetle całokształtu okoliczności, w tym braku poinformowania kredytobiorców o ryzyku kursowym, a przede wszystkim w świetle ustalenia, że umowa stron stanowiła umowę o kredyt w PLN a waluta CHF stanowiła jedynie walutę waloryzacji

W rezultacie, niezasadne pozostają zarzuty skarżącego, że Sąd Okręgowy niewłaściwie zastosował przepis art. 385 ( 1) § 1 k.c. w zakresie odnoszącym się do wykładni § 1 ust. 1 CSU w zw. § 1 ust. 7 CSU, § 1 ust. 2 COU, § 13 ust. 7 pkt 2 COU i uznał, że wskazane postanowienia są abuzywne.

W umowie nie wskazano, w jaki sposób Bank ustalać będzie kursy waluty CHF, w szczególności, jakie wskaźniki będzie miał na uwadze. Umowa kredytu, poza prostym odwołaniem do tabel kursowych Banku, nie zawierała dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji pozwalających kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, w jaki sposób rozliczane będą raty kapitałowo-odsetkowe z CHF na PLN w dniu spłaty kredytu oraz wiedzy, co do czynników kształtujących tabelę kursową banku.

W tym miejscu należy dodatkowo odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego, który w swoim orzecznictwie wielokrotnie uznawał, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14,OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Z przytoczonych już względów, nietrafne pozostają zarzuty odnoszące się do naruszenia art. 385 ( 1) § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 ( 2) k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że zakwestionowane przez Sąd postanowienia § 1 ust. 1 i 7 CSU, § 1 ust. 2 COU, § 13 ust. 7 pkt 2 COU, w zakresie dotyczącym przeliczeń waluty umownej na walutę świadczenia, stanowią niedozwolone postanowienia umowne.

Przypomnieć trzeba w tym miejscu, że naruszenie prawa materialnego może nastąpić przez błędną wykładnię lub niewłaściwe jego zastosowanie. Błędna wykładnia prawa polegać może bądź na zastosowaniu normy nieistniejącej, bądź na mylnym zrozumieniu treści lub znaczenia przepisu prawnego, względnie niezrozumieniu intencji ustawodawcy ( por. J. Krajewski, Naruszenie prawa materialnego jako podstawa rewizyjna według k.p.c., NP 1958/10, s. 19; W. Siedlecki [w:] Kodeks postępowania cywilnego..., t. 1, red. Z. Resich, W. Siedlecki, s. 586; por. T. Ereciński [w:] Kodeks postępowania cywilnego..., t. 3, red. T. Ereciński, 2016, s. 226 i n.). Naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie oznacza tzw. błąd w subsumcji, a więc błąd w podciągnięciu konkretnego stanu faktycznego pod abstrakcyjny stan faktyczny zawarty w normie prawnej, czyli pod hipotezę danej normy (T. Wiśniewski, Apelacja..., s. 166). Naruszenie to polega na błędnym przyjęciu lub zaprzeczeniu związku, jaki występuje między faktem ustalonym w procesie a normą prawną ( por. T. Ereciński [w:] Kodeks postępowania cywilnego..., t. 3, red. T. Ereciński, 2016, s. 227, T. Wiśniewski, Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego, LEX).

Zatem zarzut ten został nieprawidłowo skonstruowany. Z uwagi jednak na to, że Sąd II instancji bierze pod uwagę z urzędu naruszenie prawa materialnego, został on przez Sąd Apelacyjny skontrolowany.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie doszło do naruszenia wymienionych norm prawnych ani przez ich błędną wykładnię, ani też przez niewłaściwe zastosowanie. Zakwestionowane postanowienia umowne, co zostało już wykazane, nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron i jednocześnie kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Nie zmienia tej oceny fakt, że to powodowie dokonali wyboru waluty kredytu i rodzaju umowy. Tak, jak już zostało omówione, Bank naruszył względem powodów obowiązki informacyjne i przeprowadzony test abuzywności wypadł niekorzystanie dla skarżącego.

IV.  Zarzut naruszenia art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c., art. 354 § 1 k.c. oraz zarzut naruszenia art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c. w zw. z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników inwestycyjnych.

Łącznemu omówieniu podlegać będą także zarzuty naruszenia art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c., art. 354 § 1 k.c. oraz naruszenia art. 385 1 § 2 k.c., art. 58 § 1 k.c. w zw. z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników inwestycyjnych jako zmierzające do podważenia stwierdzenia nieważności przedmiotowej dla sprawy umowy kredytowej.

Przede wszystkim przypomnienia wymaga, że co do zasady skutkiem uznania zapisów umownych odnoszących się do waloryzacji za niedozwolone klauzule umowne, jest ich eliminacja z umowy zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd Apelacyjny stanowisko odnoszące się do braku możliwości zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego innym.

Przepisy Dyrektywy 93/13 należy bowiem interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron ( por. wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Wbrew skarżącemu, skoro w umowie zawarte zostały określone treści, to po stwierdzeniu, że z jakichś względów nie mogą być one dla stron wiążące, brak jest jakichkolwiek podstaw do zastępowania zapisów w tym zakresie całkowicie innymi np. w ramach dokonywania wykładni samej umowy.

Ponadto, ustawodawca w ramach regulacji art. 385 1 k.c. nie przyjął również rozwiązania przewidzianego m.in. w art. 58 § 1 k.c., dopuszczającego możliwość wejścia w miejsce abuzywnych postanowień czynności prawnej odpowiednich przepisów ustawy. Nie ma również możliwości uzupełnienia umowy przez odwołanie się do ustalonych zwyczajów, praktyki rynkowej czy też kursu rynkowego jako tego, który wyznaczać ma kwotę udostępnioną kredytobiorcom oraz wysokość rat wyrażonych w złotych. Z pewnością w sytuacji, w której strony określiły w umowie wskaźnik waloryzacji, brak jest podstaw, aby skutku w tym zakresie na mocy art. 56 k.c. poszukiwać w istniejących zwyczajach (utrwalonej praktyce). Przepis ten zezwala wszak na wzbogacenie skutków prawnych umowy o te, które wynikają z ustalonych zwyczajów, nie zaś na zastąpienie treści wprost wynikającej z umowy ustalonym zwyczajem, nawet po stwierdzeniu, że uzgodniona przez strony treść umowy z jakichś względów nie może być dla nich wiążąca. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 Trybunał przesądził przy tym, iż przepisami pozwalającymi na uzupełnienie umowy nie są ani art. 56 k.c. ani też art. 354 k.c.

Z tego względu nie mogły podlegać uwzględnieniu wywodzone sugestie o możliwość zastosowania w sprawie rozwiązań proponowanych przez skarżącego (zastąpienie kredytem w PLN z oprocentowaniem według stawki LIBOR 3M czy potraktowania kredytu jako kredytu udzielonego w CHF)

Co prawda orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle Dyrektywy nr 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, dopuszcza zastąpienie usuniętego zapisu umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednakże aby móc zastosować taki przepis, musi on istnieć w danym porządku prawnym, a w polskim porządku prawnym ustawodawca nie przewidział takiego przepisu. Nie może być zaś tak, że na moment zawarcia umowy jest ona nieważna, ponieważ istnieją w niej klauzule abuzywne, których miejsca nie można uzupełnić przepisami dyspozytywnymi, z uwagi na ich brak, a po pewnym czasie od jej zawarcia umowa staje się jednak ważna ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 września 2021 r., sygn. akt V ACa 396/21). Przeciwna argumentacja skarżącego w tym względzie nie jest skuteczna.

W tym kontekście Sąd Apelacyjny podziela poglądy wskazujące na brak możliwości uzupełnienia treści umowy stron po wyeliminowaniu postanowienia abuzywnego treścią art. 358 § 2 k.c.

Jak wskazano w orzecznictwie, umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo krajowe nie przewiduje unormowania „zastępczego”, chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo świadomej, wyraźnej i wolnej zgody ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r.,V CSK 382/18). Powodowie nie wyrazili zgody na sanowanie abuzywnych postanowień umownych. Nie budzi przy tym wątpliwości ani świadomość powodów w zakresie konsekwencji orzeczenia o nieważności umowy kredytu, ani ich stanowisko w zakresie ich woli skorzystania z takiej możliwości.

Co istotne wspomniany powyżej wyjątek, w którym sąd krajowy może zastąpić nieuczciwy warunek umowny dyspozytywnym przepisem prawa krajowego, ograniczony jest do przypadków, w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje ( por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 21 stycznia 2015 r. w sprawie Unicaja Banco i Caixabank (C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, EU:C:2015:21; wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG ).

W świetle przy tym orzecznictwa TSUE ( por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG ) wyrażenie zgody przez powodów na stwierdzenie nieważności umowy oznacza zaś, że Sąd jest nie tylko uprawniony, ale wręcz zobowiązany do stwierdzenia nieważności umowy (o ile zachodzą takie przesłanki), nawet jeżeli stwierdzenie nieważności przyniosłoby kredytobiorcy szkodliwe konsekwencje.

Powyższe nie stanowi jednakże o uzależnieniu stwierdzenia nieważności umowy kredytu wyłącznie od subiektywnej woli i interesu kredytobiorców, niewątpliwie bowiem dla ustalenia nieważności umowy konieczne jest zajście wszelkich prawem przewidzianych przesłanek. Odróżnić od tego należy zaś wprowadzenie dodatkowej możliwość sanowania umowy w przypadku, gdyby stwierdzenie jej nieważności byłoby niekorzystne dla konsumenta.

W konsekwencji prawidłowym pozostaje przyjęcie, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy stron po eliminacji z niej mechanizmu waloryzacji (denominacji), wobec czego słusznym co do zasady pozostawało stwierdzenie jej nieważności.

Jak wskazuje się w orzecznictwie,w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie jest możliwe zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją (denominacją) przedmiotowego kredytu do waluty. O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 marca 2022r., V ACa 38/22).

Przywołać też należy stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r. ( II CSKP 415/22, LEX nr 3303545), w którym przyjęto, że Sąd Apelacyjny słusznie opowiedział się za stwierdzeniem nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego, z uwagi na to, że klauzule umowne, których elementem jest ryzyko kursowe, określają główne świadczenia stron. Wyeliminowanie tej klauzuli z łączącej strony umowy uniemożliwia określenie wysokości zobowiązania zarówno pozwanego banku (kwoty udzielonego kredytu), jak i stromy powodowej (rozmiaru zadłużenia i wysokości poszczególnych rat). W konsekwencji umowa w pozostałym zakresie nie jest możliwa do utrzymania i wykonywania.

Sąd Apelacyjny, podzielając powyższe, zważył, że możliwość dalszego trwania umowy stron nie istnieje, skoro wobec wyeliminowania z niej abuzywnych klauzul, zniekształcona zostaje istota umowy kredytowej, stanowiącej połączenie kredytu udzielonego w walucie polskiej i zagranicznej. Postanowienia te, co zostało już omówione, należało wszak zakwalifikować jako odnoszące się do głównych świadczeń stron, więc po jego wyeliminowaniu powstałby problem wykonywania umowy. Wobec bowiem bezskuteczności postanowień regulujących kwestię przewalutowania udzielonego i wypłaconego kredytu należy stwierdzić, że strony nie osiągnęły konsensusu dotyczącego kwoty kredytu podlegającego wypłaceniu w PLN i w następstwie tego co do samej wysokości rat kapitałowo – odsetkowych również spłacanych w PLN. Ich usunięcie prowadzi więc nie tylko zniesienie mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - zaniknięcie ryzyka kursowego, które jest związane bezpośrednio z indeksacją kredytu do waluty ( por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019r., Dunai, C 118/17, pkt 48, 52). Zatem wyeliminowanie z treści umowy kredytu klauzul dotyczących ryzyka wymiany prowadzi w konsekwencji do pozbawienia takiej umowy jej elementów przedmiotowo – istotnych, w rezultacie czego sama umowa nie może być dalej wykonywana.

W świetle powyższego bezzasadna pozostaje argumentacja skarżącego zmierzająca do wykazania, że nieprawidłowe pozostawało stwierdzenie nieważności umowy stron (po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych) jako umowy o kredyt w PLN z oprocentowaniem według stawki LIBOR 3M z uwagi na jej sprzeczność z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników inwestycyjnych, a Sąd Okręgowy w swoich wywodach odnosił się do wymienianego rozporządzenia pobocznie.

Reasumując, nie miał racji skarżący aby możliwym pozostawało utrzymanie umowy kredytowej stron w mocy.

W zaistniałej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że brak było podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia co do jego istoty, tj. w zakresie stwierdzenia umowy stron za nieważną, a w konsekwencji zasądzenia na rzecz powodów kwoty 53.742,68 zł oraz kwoty 22.572,21 CHF tytułem zwrotu uiszczonych pozwanemu a nienależnych w związku z nieważnością umowy świadczeń.

W toku postępowania apelacyjnego pozwany zgłosił zarzut zatrzymania, kierując do powodów stosowne oświadczenia.

Pozwany powołując się na zarzut prawa zatrzymania pominął istotną okoliczność, że skuteczne zgłoszenie materialnoprawnego zarzutu zatrzymania wymaga posiadania własnej wymagalnej wierzytelności ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00). Zastosowanie prawa zatrzymania wymaga zatem istnienia wymagalnego roszczenia. Wprawdzie pogląd ten został wyrażony na tle zastosowania prawa zatrzymania z art. 461 k.c., jednak wynikające z niego założenie należy odnieść w całej rozciągłości do prawa zatrzymania realizowanego na tle nieważnej umowy kredytu. Z żadnego dowodu nie wynika zaś, aby pozwany postawił w stan wymagalności świadczenie pieniężne będące przedmiotem zgłoszonego zarzutu. W każdym razie takiego znaczenia nie można nadać pismu pozwanego skierowanego do powodów w ramach zgłoszenia zarzutu zatrzymania.

Ponadto, wykonanie uprawnienia retencyjnego jako prawa podmiotowego podlega też ocenie w kontekście normy art. 5 k.c. co do zgodności z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego. W nauce przyjęto, że prawo zatrzymania co do zasady nie przysługuje w sytuacji, gdy uprawniony może doprowadzić do zaspokojenia swojej wierzytelności w wykonaniu przysługującego mu potrącenia. Istnienie prawa do dokonania potrącenia uznaje się bowiem za wykluczające ze swej istoty potrzebę zastosowania zabezpieczenia opartego o ius retentionis ( zob. np. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym Warszawa 1999, s. 86). Zatem w niniejszej sprawie wobec faktu, że pozwany może skorzystać z przysługującego mu prawa potrącenia, zarzut wywodzony z prawa zatrzymania jawi się jako sprzeczny z celem i przeznaczeniem uprawnienia retencyjnego i jako taki bezskuteczny w świetle art. 5 k.c.

Podkreślić ponadto należy, że tradycyjnie w nauce prawa przyjmowano, iż w przypadku roszczeń o świadczenia podzielne zatrzymanie dotyczyć może wyłącznie części świadczenia potrzebnej dla zabezpieczenia roszczenia przysługującego retencjoniście. Domaganie się objęcia zatrzymaniem całości świadczenia uznano za sprzeciwiające się „wymaganiom dobrej wiary i zwyczajom uczciwego obrotu” ( zob. J. Korzonek, I. Rosenbluth, Kodeks zobowiązań, Komentarz, Kraków 1936, s. 569,wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 grudnia 2021 r., I ACa 464/21 i tezy zawarte w uzasadnieniu).

Nie rozstrzygając spornej w nauce kwestii, czy umowa kredytu jest umową wzajemną, należy przede wszystkim uwzględnić, że wartość dochodzonego świadczenia zbliża się kwotowo do wartości pretensji roszczonej wobec powodów w ramach zarzutu zatrzymania. Z kolei ze względu na specyfikę roszczeń kondycyjnych w niniejszej sprawie (ich jednorodzajowość) pozwany ma możliwość doprowadzenia do umorzenia wzajemnych zobowiązań przez wykorzystanie instytucji potrącenia. Ponadto należy zwrócić uwagę również na kontekst prawny tworzony przez normy Dyrektywy 93/13. Wymaganie zapewnienia skutecznego środka ochrony (art. 7 Dyrektywy) w orzecznictwie TSUE wiąże się z obowiązkiem takiej wykładni norm prawa krajowego, które eliminować będą nadmierne (nieproporcjonalne) przeszkody w dochodzeniu przez konsumenta jego roszczeń wobec przedsiębiorcy (zniechęcać będą w efekcie konsumenta do dochodzenia lub obrony jego praw - por. np. wyrok TS z 16 lipca 2020r., C-224/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 grudnia 2021 r., I ACa 464/21).

W tym kontekście uwzględnienie zarzutu zatrzymania w niniejszej sprawie powodowałoby istotne dodatkowe i nieuzasadnione interesem pozwanego (wyposażonego w prawo do dokonania potrącenia) utrudnienia proceduralne dla konsumenta w celu wyegzekwowania wyroku. Konsument w celu uzyskania świadczenia od pozwanego musiałby najpierw zaoferować lub zabezpieczyć spełnienie świadczenia kondykcyjnego wobec banku. Konsument w celu uzyskania własnego roszczenia musiałby poczynić zatem dodatkowe starania (np. zaciągnąć kolejne zobowiązanie, dokonać przesunięć majątkowych itp.) dla wykonania obowiązku zabezpieczanego przez uprawnienie retencyjne. Na etapie postępowania wykonawczego musiałby wykazywać fakt zaspokojenia lub odpowiedniego zabezpieczenia roszczeń pozwanego. W tym kontekście powstają więc dodatkowe wymagania proceduralne obciążające konsumenta, które osłabiają istotnie efektywność ochrony prawnej udzielonej w wyroku, mogąc zniechęcać konsumenta do podjęcia ochrony praw i utrudniać uzyskanie celu Dyrektywy 93/13 (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 grudnia 2021 r., I ACa 464/21). W tej sytuacji korzystanie z prawa zatrzymania pozostaje w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego uprawnienia (art. 5 k.c.) i jako takie nie może być uznane za skuteczne.

Z przytoczonych względów, uznając apelację za pozbawioną uzasadnionych podstaw, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanego na rzecz powodów koszty zastępstwa procesowego, których wysokość została ustalona na podstawie § 2 pkt. 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2018r., poz. 265) w kwocie 4.050 zł.

SSA Anna Daniszewska

Na oryginale właściwy podpis.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Tobiasz-Ignatowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Daniszewska
Data wytworzenia informacji: