Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 356/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2020-12-14

Sygn. akt V ACa 356/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w (...) - V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Wiesław Łukaszewski (spr.)

Sędziowie:SO del. do SA Elżbieta Milewska-Czaja

SA Artur Lesiak

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2020 r. w (...)

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa H. F.

przeciwko A. K.

z udziałem Prokuratora Prokuratury Okręgowej w (...)

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 8 stycznia 2020 r., sygn. akt XV C 854/17

1.  oddala apelację;

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 356/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 stycznia 2020 r. Sąd Okręgowy w (...):

1.  pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego z dnia 30 września 2016 r. sporządzony przed notariuszem H. W. w G., repertorium A nr (...), któremu Sąd Rejonowy (...) w (...) postanowieniem z dnia 13 kwietnia 2017 r. w sprawie XIII Co (...) nadał klauzulę wykonalności co do określonego w § 2 aktu obowiązku zapłaty przez dłużniczkę H. F. na rzecz wierzyciela A. K. kwoty 265.965 zł (dwieście sześćdziesiąt pięć tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt pięć złotych);

2.  pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego z dnia 19 maja 2017 r. sporządzony przed notariuszem M. W. w G., repertorium A nr (...), któremu Sąd Rejonowy (...) w (...) postanowieniem z dnia 17 lipca 2017 r. w sprawie XIII Co(...) nadał klauzulę wykonalności co do określonego w § 3 aktu obowiązku zapłaty przez dłużniczkę H. F. na rzecz wierzyciela A. K. kwoty 19.158,33 zł (dziewiętnąście tysięcy sto pięćdziesiąt osiem złotych trzydzieści trzy grosze);

3.  kosztami procesu obciążył w całości pozwanego, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania Sądu I instancji:

Powódka H. F. zawarła trzy umowy pożyczek bankowych - umowę pożyczki zawartą z (...) S.A. w dniu 15 listopada 2013 r. - wysokość zadłużenia 23.734 zł; umowę pożyczki zawartą z (...) S.A. w dniu 16 listopada 2015 r. i umowę pożyczki zawartą z (...) S.A. w dniu 3 czerwca 2016 r. - wysokość zadłużenia kolejno 19.954 zł i 13.638 zł Celem pierwszej pożyczki było uzyskanie środków na remont domu, celem drugiej pożyczki było uzyskanie środków na leczenie wnuka, a celem trzeciej - uzyskanie środków na leczenie męża.

Z uwagi na ciężką sytuację rodzinną i materialną powódka miała trudności. ze spłatą zaciągniętych pożyczek. Powódka H. F. otrzymywała emeryturę w wysokości 1.495,02 zł. Łączna wysokość spłacanych rat z tytułu pożyczek wynosiła 859,99 zł miesięcznie. Powódka zamieszkiwała w domu przy ul. (...) wraz z chorującym mężem i rodziną córki I. M.. Obie rodziny prowadziły oddzielne gospodarstwa domowe. Córka powódki I. M. starała się o pożyczkę w biurze prowadzonym przez mężczyznę o imieniu K., ale spotkała się z odmową. Córka powódki wskazała adres zamieszkania w tym biurze. W dniu 26 września 2016 r., z powołaniem się na mężczyznę o imieniu K. do domu powódki przyszła D. Z.. D. Z. rozmawiała z powódką na temat możliwości załatwienia pożyczki. Powódka zachęcona przez D. Z. wyraziła wolę zawarcia umowy pożyczki lub kredytu, której celem miała być możliwość spłaty dotychczasowego jej zadłużenia w systemie ratalnym na zasadzie instytucji, jaką jest pożyczka/kredyt konsolidacyjny. Miesięczna rata pożyczki/kredytu konsolidacyjnego miała wynosić około 700 zł. Potyczka/kredyt konsolidacyjny miała opiewać na spłatę dotychczasowych zadłużeń powódki i dodatkowo na kwotę około 20.000 zł, którą powódka chciała wykorzystać na remont domu. D. Z. obiecała powódce zajęciem się wszystkimi formalnościami. Powódka zaufała D. Z. do tego stopnia, iż podpisała białą kartkę papieru, która miała posłużyć do pełnomocnictwa udzielonego D. Z. do rachunku bankowego powódki. W ramach tego pełnomocnictwa D. Z. miała spłacić całe dotychczasowe zadłużenie powódki z potyczki/kredytu konsolidacyjnego. W ramach czynności przygotowawczych do udzielenie powódce potyczki/kredytu konsolidacyjnego w dniu 28 września 2016 r. do domu powódki przyjechał A. H., który wykonywał zdjęcia i miał oszacować wartość nieruchomości dla pożyczkodawcy.

Rodzina powódki nie wykazywała dużego zainteresowania podejmowanymi przez powódkę działaniami i decyzjami w związku z deklarowaną przez D. Z. pomocą w zaciągnięciu potyczki/kredytu konsolidacyjnego.

W dniu 27 września 2016 r. powódka na skutek działań podjętych przez D. Z. zawarła ze (...) G. umowę potyczki konsolidacyjnej na kwotę 62.000 zł przeznaczonej na spłatę zobowiązań zaciągniętych w (...) i (...) z miesięczną ratą w kwocie 717,91 zł. Jednakże na skutek pośrednictwa D. Z., J. P. i A. H. powódka trzy dni później zawarła kolejną umowę pożyczki z pozwanym A. K.. W przekonaniu powódki pierwsza umowa pożyczki zawierana z pozwanym miała stanowić przedmiotową obiecaną przez D. Z. pożyczkę konsolidacyjną.

W dniu 30 września 2016 r. D. Z. wraz z powódka udały się do kancelarii notarialnej Notariusz H. W. przy PI. (...) w G.. Powódka podpisała z pozwanym, którego reprezentował ojciec R. K., umowę pożyczki na kwotę 253.300 zł oraz oświadczenie o ustanowieniu hipoteki do kwoty 300.000 zł na nieruchomości stanowiącej własność powódki objętej księgą wieczystą (...), tj. nieruchomości położonej przy ul. (...) w G. - celem zabezpieczenia zwrotu pożyczki, przy czym powódka miała spłacić kwotę pożyczki wraz z odsetkami w łącznej kwocie 265.965 zł do dnia 31 marca 2017 r. Zgodnie z § 2 tej umowy powódka oświadczyła, że co do obowiązku zwrotu na rzecz pozwanego całej kwoty pożyczki wraz z odsetkami poddaje się egzekucji wprost z niniejszego aktu w trybie art. 777 § 1 pkt. 4 k.p.c.

Powódce oprócz D. Z. towarzyszyła również J. P.. Pełnomocnikowi pozwanego - R. K. towarzyszył A. H. (1). Powódka nie zrozumiała odczytywanej umowy i nie zwróciła uwagi na kwoty wskazywane w umowie, jednakże nie dała temu żadnego wyrazu, w całości ufała i polegała na D. Z.. R. K. przekazał gotówkę o nieustalonej kwocie poprzez położenie jej na stół, którą następnie wzięła D. Z. wraz z J. P.. Powódka otrzymała od D. Z. tylko kwotę 2.800zł. Pozostałą części kwoty 115.000 zł w gotówce R. K. zabrał i miał ją wpłacić na rachunek bankowy powódki. D. Z. zabrała ze sobą wypis umowy pożyczki, nie udostępniła jej powódce. D. Z. obiecała, że zajmie się spłatą pożyczki

Z tytułu powyżej umowy pożyczki tego samego dnia na konto powódki prowadzone w(...) S.A. wpłacono 115.000 zł. Osobą

wpłacającą była E. K., matka chrzestna pozwanego, natomiast tytuł przelewu wskazywał na akt notarialny obejmujący swą treścią tę właśnie umowę.

Jak wynika z historii rachunków bankowych powódki pierwsze pożyczki bankowe powódki zostały spłacone a pożyczka konsolidacyjna zawarta ze (...) w G. została spłacona w znacznej części. Na rachunku bankowym powódki dochodziło do wypłat gotówki lub przelewów na rachunek bankowy D. Z. kwot w wysokości 20.000 zł, 13.000 zł, 20.000 zł, 42.500 zł, 42.500 zł., 1.000 zł, 4.000 zł. Operacji tych dokonywała D. Z..

D. Z. następnie doprowadziła do zawarcia przez powódkę kolejnych umów pożyczek w(...), (...), (...), (...), (...), (...) na kwoty od 20.000 zł do 1.000 zł tłumacząc to koniecznością spłaty zadłużenia wobec pozwanego. D. Z. przejmowała kwoty udzielanych pożyczek.

D. Z. skłoniła powódkę do zawarcia kolejnej umowy pożyczki z pozwanym. W przekonaniu powódki przedmiotowa umowa miała dotyczyć przedłużenia hipoteki, czyli przedłużenia terminu spłaty. W dniu 19 maja 2017 r. powódka w kancelarii notarialnej Notariusz H. W. przy PI. (...) w G. podpisała z pozwanym kolejną umowę pożyczki na kwotę 19.000 zł z terminem spłaty najpóźniej do dnia 19 czerwca 2017 r. Zgodnie z § 3 tej umowy powódka oświadczyła, że co do obowiązku zwrotu na rzecz pozwanego całej kwoty pożyczki wraz z odsetkami w łącznej wysokości 19.158,33 zł płatnej najpóźniej do dnia 19.06.2017 r. poddaje się egzekucji wprost z niniejszego aktu w trybie art. 777 § 1 pkt. 4 k.p.c.

Powódka nie rozumiała treści odczytywanej przez notariusz umowy, jednakże nie dała temu jakiegokolwiek wyrazu. Ponownie powódka w całości ufała i polegała na decyzjach D. Z.. Przy zawieraniu umowy obecni byli A. H., pozwani, powódka i notariusz. D. Z. znajdowała się na terenie kancelarii notarialnej i towarzyszyła innemu starszemu mężczyźnie przy dokonywaniu innej czynności notarialnej. Powódka nie otrzymała żadnych pieniędzy z tytułu przedmiotowej pożyczki. D. Z. ponownie zabrała wypis umowy i nie udostępniła jej tekstu powódce.

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym (...) w (...) J. S. na wniosek wierzyciela A. K. na podstawie tytułu wykonawczego, tj. aktu notarialnego umowy pożyczki oraz oświadczenia o ustanowieniu hipoteki z dnia 30 września 2016 r. repertorium A nr (...) zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego (...) w (...) z dnia 13 kwietnia 2017 r. sygn. akt XIII Co (...) wszczął egzekucję z nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) w sprawie o sygn. akt Km (...).

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym (...) w (...) Jan Staszewski na wniosek wierzyciela A. K. na podstawie tytułu wykonawczego, tj. aktu notarialnego umowy pożyczki zawartego przed notariuszem M. W. z dnia 19 maja 2017 r. repertorium A nr (...) zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Gdańsk Północ w (...) z dnia 17 lipca 2017' r. sygn. akt XIII Co(...) wszczął egzekucję z nieruchomości położonej w G. przy ul. (...) w sprawie o sygn. akt Km (...)

Powódka prezentuje obniżoną sprawność funkcji poznawczych, zarówno w zakresie funkcji językowych jak i pamięci oraz koncentracji uwagi. U powódki sprawność intelektualna i sprawność funkcji poznawczych są poniżej przeciętnej, nawet z uwzględnieniem wieku, stanu zdrowia i poziomu wykształcenia. Najgłębsze deficyty dotyczą funkcji językowej, co znacząco obniża jakość komunikacji z nią. Istotne deficyty dotyczą też pamięci i koncentracji uwagi. Ogólne funkcjonowanie poznawcze ocenione zostało jako obniżone w sposób zauważalny, istotnie wpływający na jej funkcjonowanie. Wiedza ogólna powódki również jest na poziomie niskim. W sytuacji dla niej niezrozumiałej nie dąży do pogłębiania wiedzy, a nawet nie przyznaje się do tego, że kierowanych do niej informacji nie rozumie. Prezentuje ponadto niską elastyczność poznawczą, deficyty podzielności uwagi oraz długoterminowego utrzymywania uwagi, a także ograniczoną umiejętność korzystania z informacji zwrotnych. Rozmowa z nią wymaga stymulowania jej, zadawania krótkich pytań zamkniętych i sugerowania wachlarza możliwych odpowiedzi. Czas zastanawiania się nad udzielonymi odpowiedziami jest u niej wydłużony. Poza tym jest to osoba ufna, łatwowierna, podatna na sugestie. Prezentuje niski poziom autorefleksji i autokrytycyzmu. Ewidentnie wskazuje na cechy infantylności i prymitywizmu funkcjonowania w relacjach społecznych, cechom powszechnie uznawanym za poprawne, neutralne i przeciętne nadaje znaczenie zupełnie niewspółmierne - ocenia je jako dowód mądrości, szlachetności i dobroci.

Cechy osobowości powódki w połączeniu z jej niskim poziomem wiedzy, obniżoną sprawnością intelektualną i poznawczą sprawia, że jej zdolność do swobodnego podejmowania decyzji może, i mogła na przestrzeni ostatnich kilku lat, być istotnie obniżona.

Po stronie D. Z. leżała inicjatywa nawiązania kontaktu z powódką, inicjatywa składania jej kolejnych propozycji usług finansowych, wynikających z tego czynności. Powódka przystawała na te .inicjatywy bezrefleksyjnie, z góry je akceptując, uznając za właściwe, bazując na silnym autorytecie D. Z., który sama w swoim systemie myślowym skonstruowała. Podczas zawierania spornych umów pożyczek w dniu 30 września 2016 r. i 19 maja 2017 r. powódka z tego względu znajdowała się w stanie ograniczonej swobody podejmowania decyzji. Jej zdolność do rozumienia złożonych treści, w tym charakteru, przebiegu i znaczenia procedur prawnych, okołobankowych itp. była niska, sprzyjająca podatności opiniowanej na sugestie, wpływy i istotnie zwiększające jej podatność na stanie się ofiarą przestępstw o charakterze oszustwa, wyłudzenia itp. W sytuacji, których powódka otrzymywałaby adekwatne informacje, miała możliwość skonsultowania i uzupełnienia swojej wiedzy oraz byłaby obsługiwana przez osoby jej życzliwe i neutralne - podejmowane przez nią czynności prawne mogłyby mieć charakter w pełni swobodny.

Powyższy stan faktyczny ustalony został przede wszystkim na podstawie niekwestionowanych przez strony kserokopii dokumentów. W zakresie, w jakim podstawa faktyczna została ustalona na podstawie dokumentów, była całkowicie bezsporna. Sporny - z punktu widzenia istoty sporu - był stan swobody powódki warunkujący skuteczny proces decyzyjny. W tym z kolei zakresie podstawą ustaleń była opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii i pośrednio z zakresu psychiatry (biegłej psycholog J. P. (1) i biegłej psychiatry A. N.). Sporządzone w sprawie opinie biegłych sądowych były w pełni przydatne dla poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych. Obie opinie posiadały walor rzetelności i profesjonalizmu. Zeznania świadków A. S. i I. M. były w pełni wiarygodne, jednak odnosiły się w zasadzie tylko do przytoczenia okoliczności zawierania umów pożyczek relacjonowanych im przez powódkę, bądź w przypadku A. S. - również do przytoczenia relacji wizyty u notariusza. Okoliczności wizyty u notariusza w zasadzie jasno wynikają z zeznań samych stron niniejszego sporu. Ponadto obaj świadkowie (A. S. i I. M.) zgodnie przyznają, że zamiarem powódki było skonsolidowanie pożyczek i jednorodna, ratalna spłata powstałego zadłużenia. Sporne w sprawie natomiast było to, czy reszta kwoty pierwszej pożyczki (115.000 zł przelane zostało na konto powódki) - znajdująca się w gotówce - została powódce wręczona, czy też rozdysponowana przez jej pełnomocnika D. Z.. To jednak nie miało już aż tak istotnego znaczenia z punktu widzenia podniesionego zarzutu nieważności umowy. Okoliczność wręczenia gotówki powódce wynikała tylko i wyłącznie z zeznań pozwanego i R. K.. Sąd Okręgowy uznał ich zeznania co prawda za niewiarygodne w tej mierze, niemniej jednak nie miało to już aż tak istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Znaczenie dla rozstrzygnięcia miały natomiast okoliczności leżące u podstaw zawarcia umów pożyczek, a nie ich realizacji (wykonania). Do sposobu realizacji umowy pośrednio odnosiły się też zeznania E. K. jak i A. H.. Odnosiły się one do sposobu pozyskania kwoty pierwszej pożyczki i jako takie nie miały znaczenia dla ustalenia podstawy faktycznej. Na okoliczność zachowań stron podczas wizyty notarialnej dopuszczono też dowód ze świadków H. W. (notariusz sporządzająca akt notarialny) i M. W. (notariusz sporządzająca akt notarialny), niemniej jednak one nie pamiętały okoliczności związanych z tym spotkaniem. Relacje ze spotkania powódki z A. H. w kancelarii prawniczej złożył również świadek A. M. (adwokat sporządzający protokół z tego spotkania). Na spotkaniu tym jednak powódka i A. H. przedstawili jedynie swoje stanowiska odnośnie skutków zawartych umów. Z kolei świadek K. S. zeznawała co do okoliczności dysponowania przez babcię (tj. powódkę) kwotą pieniędzy, na jaką opiewały przedmiotowe umowy pożyczek. Sąd podkreślił, że są to okoliczności związane ze sposobem wykonania umowy, co więcej odnoszące się do tego w sposób pośredni, dlatego też nie mogły przyczynić się do ustaleń podstawy faktycznej w zakresie, w jakim była ona konieczna do rozstrzygnięcia istoty sporu. Tym bardziej nie przydatne były zeznania świadka A. K. (1) i J. P., bowiem nie wskazywały na żadne konkretne okoliczności, tym bardziej związane z zawarciem przedmiotowych umów pożyczek. Obszerne i szczegółowe zeznania złożyli natomiast pozwany i R. K.. Trudno było przyznać im walor wiarygodności w zakresie wysokości przekazanych kwot tytułem pożyczki, gdyż w ocenie Sądu nie wykazano w niniejszym postępowaniu, iż pozwany i jego ojciec dysponowali takimi kwotami umożliwiającymi udzielenie pożyczki w kwocie wskazanej w pierwszej umowie pożyczki. Miedzy zeznaniami R. K. i świadka E. K. zachodziły sprzeczności dotyczące formy w jakiej została udzielona pożyczka, podpisywania umowy między nimi i korelacji z obecnością świadka w Polsce, podczas których te czynności miały być zdziałane. Abstrahując już od kwestii tego, czy 24 - letni pożyczkodawca i jego ojciec był w stanie zgromadzić gotówkę w wysokości ponad 250.000 zł, Sąd podkreślił, że pozwany udzielił on pożyczek osobie całkowicie obcej. Powyższe już podaje w wątpliwość, jakie pobudki kierowały pozwanym i jego ojcem, skoro żadne z nich nie trudniło się zawodowo udzielaniem pożyczek. Udzielenie pożyczki każdorazowo wiąże się z przekonaniem jej zwrotu, wynika to z samej istoty umowy. Tym samym zupełnie niewiarygodne jest założenie, że pożyczkodawca nie badając właściwie sytuacji majątkowej powódki udzielał jej pożyczki opiewającej na kwotę ponad 250.000 zł. Pożyczkodawca co prawda zabezpieczył swój interes poprzez ustanowienie hipoteki. Niemniej jednak powyższe czyni wątpliwym uczciwość jego zamiarów. Nie jest bowiem powszechne w obrocie prawnym udzielanie pożyczki w tak wysokiej kwocie osobom, których dochody nie gwarantują zwrotu pożyczki - tym bardziej w sytuacji gdy osoby pożyczkobiorcy i pożyczkodawcy są całkowicie sobie obce, a pożyczkodawca nie czyni tego w ramach swojej zawodowej działalności. Już sama powierzchowna ocena sytuacji życiowej, majątkowej i finansowej powódki musiała już wówczas prowadzić do wniosku, iż powódka nie daje żadnej rękojmi spłaty tak znacznej pożyczki w tak krótkim terminie wskazanym w umowie pożyczki. Pozwala to domniemywać, że pożyczkodawca, czy też jego ojca działający jako pełnomocnik w pełni liczyli się z tym, że pożyczka nie zostanie spłacona i jedynym sposobem jej odzyskania będzie wszczęcie egzekucji z nieruchomości, co następnie doprowadzi do przejęcie nieruchomości. Działanie pożyczkodawców i osób pośredniczących, ujawnione w toku postępowania, pozwala wnioskować, iż działały one niemal z pewnym z założeniem, iż pożyczka nie zostanie spłacona, zaś rodzaj udzielonego zabezpieczenia w postaci hipoteki i poddania się egzekucji mógł służyć jako środek prowadzący do przejęcie nieruchomości. Z tych też względów Sąd uznał za niewiarygodne, w szczególności z uwagi na brak logiki i sprzeczność z zasadami doświadczenia życiowego i zawodowego zeznania w szczególności świadków R. K., A. H. oraz A. K., z których miałoby wynikać, iż powódki w pełni posiadała rozeznanie i swobodę co do podejmowanych czynności przed notariuszem. W ocenie Sądu wysokość udzielanych pożyczek, zakreślony bardzo krótki termin spłaty i sposób zabezpieczenia pożyczek w sposób oczywisty wskazuje, iż był on nieadekwatny do rzeczywistych zamiarów i potrzeb powódki co do wysokości pożyczki, które zamierzała uzyskać, oraz co do rzeczywistych możliwości jej spłaty.

W sposób pośredni do kwestii wysokości przekazanych powódce kwot tytułem pożyczki odnosiły się zeznania A. S., I. M. i K. S.. Świadkowie Ci twierdzili, że powódka nigdy takimi pieniędzmi nie dysponowała. Sama powódka natomiast twierdziła, że gotówkę mającą stanowić kwotę pierwszej pożyczki zawartej z pozwanym przejęła D. Z.. Ta z kolei legitymowała się pełnomocnictwem powódki, a zatem winna mieć najszerszą wiedzę odnośnie sposobu wykonania przedmiotowych umów. Odmówiła jednak odpowiedzi na wszelkie zadawane jej pytania z obawy przed grożącą jej odpowiedzialnością karną. W ocenie Sądu materiał zgromadzony w sprawie nie pozwala wnioskować, iż oprócz przelewu na konto powódki kwoty 115.000 zł oraz przekazanej powódce w gotówce kwoty 2.800 zł doszło do przekazania w całości przez ojca pozwanego i pozwanego pozostałych kwot wskazanych w umowach pożyczki. Jednakże z uwagi na wskazane poniżej powody uwzględnienia powództwa ustalenia w tej mierze nie miały już aż tak istotnego znaczenia.

Sąd co do zasady uznał zeznania powódki za wiarygodne, gdyż pozostawały one konsekwentne, spójne i logiczne w zakresie podstawowych okoliczności dotyczących zawierania spornych umów pożyczek. Nadto zeznania powódki pozostawały spójne z zeznaniami, które złożyła w postępowaniu przygotowawczym. Niewielkie rozbieżności zachodzące w jej zeznaniach w ocenie Sądu wynikały li tylko z upływu czasu, niepamięci czy też było wynikiem cech osobowościowych powódki, opisanych w opinii bieglej sadowej ds. psychologii, wpływających czasami na trudności ze zrozumieniem przez nią kierowanych do niej pytań oraz udzieleniem jasnych odpowiedzi.

Sąd Okręgowy zważył, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka - domagając się pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności - zakwestionowała swoją odpowiedzialność za dług z tytułu dwóch umów pożyczek zawartych z pozwanym (umowy pożyczki z dnia 30 września 2016 r., rep. A (...) i umowy pożyczki z dnia 19 maja 2017 r., rep. (...)).

Okoliczności sprawy wskazały przede wszystkim na nieważność jej oświadczenia woli złożonego przy zawieraniu tych umów. Zgodnie z art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Ustawodawca sam wskazuje najbardziej typowe przykłady takich sytuacji jak choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy albo inne, chociażby przemijające, zaburzenia czynności umysłowych.

Definiując pojęcie stanu wyłączającego świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli należy - powołując się na liczne orzecznictwo Sądu Najwyższego - wskazać, iż jest to pojęcie, które nie może być rozumiane dosłownie, wobec czego nie musi oznaczać całkowitego zniesienia świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy zatem istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest natomiast swobodne, gdy zarówno proces decyzyjny, jak i uzewnętrznienie woli nie zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli w sposób wyłączający autonomiczne, czyli wolne - w znaczeniu „suwerenne” (swobodne) - działanie. Wskazuje się, iż musi być odniesione do stanu psychiki i intelektu osoby składającej oświadczenie woli. Inaczej mówiąc, podstawowym kryterium jest tu całkowite zniesienie zdolności wyboru między taką lub inną decyzją. Chodzi przy tym tylko o takie źródło zakłóceń, które znajduje się wewnątrz osoby składającej oświadczenie woli, a nie o czynniki czysto zewnętrzne, pod wpływem których oświadczenie zostało złożone, (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r., sygn. akt: IV CSK 7/05, Lex, nr 180191, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2010r., sygn. akt: II CSK 147/10, Lex 621139, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 r. III CK 523/02, LEX nr 585812; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2011 r., I CSK 115/11, LEX nr 1112728, komentarz Lex do art. 82 k.c., Rudnicki Stanisław, Trzaskowski Roman, Gudowski Jacek (red.), Dmowski Stanisław).

Niejednokrotnie granica między stanem wyłączającym świadome powzięcie decyzji a stanem wyłączającym swobodne jej powzięcie i wyrażenie woli jest bardzo niewyraźna, przyczyny bowiem zakłócenia normalnego funkcjonowania procesu decyzyjnego i myślowego mogą być takie same lub podobne. Z całą pewnością określenie stopnia świadomości osoby składającej oświadczenie woli jak i zniesienia zdolności wyboru wymaga wiadomości specjalnych, którymi dysponują psychologowie bądź lekarze odpowiedniej specjalności. W niniejszej sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny psychologii jak i psychiatry. Obie opinie - biegłej psycholog J. P. (1) i biegłej psychiatry A. N. w pełni odpowiadają wymogom tego środka dowodowego. Są rzetelne, a z ich treści wynika, że sporządzone zostały zgodnie z zasadami sztuki, solidnie i drobiazgowo. Zawarte w nich wnioski są przejrzyste i nacechowane profesjonalizmem, a ponadto są jednoznaczne i stanowcze. Opinie te zostały sporządzone przez osoby posiadające fachową wiedzę i w sposób zgodny z przepisami. Brak jest zatem podstaw do zakwestionowania ich wiarygodności, a ustalenia w nich zawarte mogą stanowić miarodajną podstawę ustaleń faktycznych i oceny prawnej zachowania powódki.

Pozwany wniósł szereg zastrzeżeń do opinii biegłego psychologa, niemniej jednak biegła J. P. (1) szczegółowo odniosła się do podnoszonych przez pozwanego argumentów kwestionujących poprawność wyciągniętych wniosków. Opinia rzeczywiście sporządzona została z pominięciem dokumentacji medycznej - taka bowiem nie istniała. Wszelkie wątpliwości odnośnie stanu zdrowia psychicznego powódki zostały jednak rozwiane opinią biegłego psychiatry. Ponadto u powódki obniżona sprawność poznawcza wykracza też poza fizjologiczny proces starzenia się, a zatem nie było potrzeby rozpoznawania objawów stricte medycznych (np. stanu otępienia), by móc ocenić jej stan i styl funkcjonowania na dzień zawierania umowy - a ten właśnie był podstawą oceny skuteczności prawnej podejmowanych przez nią działań. Biegła podkreśliła też, że zaburzenie funkcji poznawczych następuje na przestrzeni czasu, stąd wniosek, że zaburzenie tych funkcji u powódki nie mogło pojawić się nagle - tj. w okresie bezpośrednio poprzedzającym opiniowanie, musiało istnieć już wcześniej - tym bardziej w nieodległym czasie 2016-2017 r. Jak wynika z argumentacji biegłej zakres badań psychologicznych był wystarczający do oceny zdolności poznawczych powódki, nie stwierdzono w nich u powódki ani depresji ani żałoby powikłanej (po śmierci męża). Badania przeprowadzone zostały w sposób i w czasie adekwatnym do cech powódki. Rodzaj badań diagnostycznych wybrany został stosownie do jej możliwości poznawczych (np. rysowanie zegara, test Reya). Czas trwania badania również nie był długi, ale spowodowane to było brakiem aktywności, krótkim wywiadem psychologicznym (udzielaniem krótkich, urywanych odpowiedzi) i bardzo szybkim wyczerpaniem zasobów potrzebnych do prawidłowego udziału w badaniu. Pełne badanie diagnostyczne (przy użyciu większej ilości narzędzi diagnostycznych) trwałoby dłużej, niemniej jednak decydujące znaczenie miał stan opiniowanej i jej zmęczenie poznawcze w trakcie badania, tj. stan, który również jest jednym z objawów zaburzeń. Informacje uzyskane na podstawie wykorzystanych narzędzi są zatem spójne i jasne, a kontynuacja badań nie doprowadziłaby do zmiany diagnozy.

Na podstawie przedstawionych w sprawie opinii biegłych sądowych w ocenie Sądu nie można mieć wątpliwości, że w dniu zawierania przedmiotowych umów pożyczek powódka znajdowała się w stanie wyłączających swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, co było spowodowane stanem jej intelektu i podatnością na wpływ innych osób. Biegła psycholog wyraźnie stwierdziła, że powódka ma trudności z samodzielną oceną poprawności wykonywanych przez siebie zadań, a rezultaty wykonywanych przez nią zadań są poniżej przeciętnej. W trakcie badania powódka traciła kontakt z osobą prowadzącą badanie i nie odpowiadała na zadawane jej pytania. Powódka prezentuje obniżoną sprawność funkcji poznawczych, zarówno w zakresie funkcji językowych jak i pamięci oraz koncentracji uwagi. Zdaniem biegłej psycholog u powódki sprawność intelektualna i sprawność funkcji poznawczych są poniżej przeciętnej, nawet z uwzględnieniem jej wieku, stanu zdrowia i poziomu wykształcenia. Najgłębsze deficyty dotyczą funkcji językowej, co znacząco obniża jakość komunikacji werbalnej z nią. Istotne deficyty dotyczą też pamięci i koncentracji uwagi. Ogólne funkcjonowanie poznawcze ocenione zostało jako obniżone w sposób zauważalny, istotnie wpływający na jej funkcjonowanie. Obniżona sprawność poznawcza u powódki wykracza też poza fizjologiczny proces starzenia się, rozpoznane zostały wręcz zaburzenia procesów poznawczych. Spowodowane jest to zapewne poziomem inteligencji poniżej przeciętnej, a następnie brakiem stymulacji poznawczej, społecznej i intelektualnej. Wiedza ogólna powódki również jest na poziomie niskim. Proste pojęcia z dziedziny bankowości i prawa powódka co prawda rozumie (rozumie pojęcia obniżyć ratę, hipoteka), natomiast nie jest w stanie wyjaśnić już mechanizmów bardziej skomplikowanych (tj. np. udzielenia pełnomocnictwa, jest to czynność według niej polegająca na tym, że pełnomocnik pewne sprawy załatwi w mojej obecności). W sytuacji dla niej niezrozumiałej nie dąży ona do pogłębiania wiedzy, a nawet nie przyznaj e się do tego, że podanych jej informacji nie rozumie. Prezentuje niską elastyczność poznawczą, deficyty podzielności uwagi, a nawet niemożność długoterminowego utrzymywania uwagi i co istotne - nieumiejętność korzystania z informacji zwrotnych. Rozmowa z nią wymaga zadawania krótkich pytań zamkniętych i sugerowania wachlarza możliwych odpowiedzi. Czas zastanawiania się nad udzielonymi odpowiedziami jest u niej wydłużony. Poza tym jest to osoba ufna, łatwowierna, podatna na sugestie. Prezentuje niski poziom autorefleksji i autokrytycyzmu. Posiada bardzo ubogi zasób słownictwa, którym się posługuje i który rozumie. Ewidentnie wskazuje na cechy infantylności i prymitywizmu funkcjonowania w relacjach społecznych, cechom powszechnie uznawanym za poprawne, neutralne i przeciętne nadaje znaczenie zupełnie niewspółmierne - według biegłej ocenia je jako dowód mądrości, szlachetności i dobroci. Powyższe cechy osobowości w połączeniu z niskim poziomem wiedzy, obniżoną sprawnością intelektualną, sprawiają, że zdolność powódki do swobodnego podejmowania decyzji jest istotnie obniżona.

Mając na uwadze, że inicjatorem całego procesu zwierania umów pożyczek była D. Z. (to bowiem ewidentnie wynika z materiału dowodowego, to D. Z. nawiązała bowiem kontakt z powódką i to ona po rozeznaniu się w jej sytuacji majątkowej zaproponowała rozwiązanie jej problemów finansowych), Sąd stwierdził, że powódka przyjęła tę inicjatywę zupełnie bezrefleksyjnie. Zaakceptowała proponowane rozwiązanie opierając się na autorytecie D. Z., który sama w swoim systemie myślowym wykreowała. Dodatkowo ograniczona była również zdolność zrozumienia treści podpisywanych umów. Nie będąc zdolną do rozumienia całego kontekstu złożonej treści (nie była zdolna nie tylko właściwie zinterpretować zawieranej umowy ale nawet przyswoić jej treści z uwagi na specyfikę użytego języka) całkowicie poddała się sugestii osoby, której zaufała. I to jest istotą wyłączenia swobody w realizacji woli powódki. Nie ulegało bowiem wątpliwości, że gdyby powódka otrzymała adekwatne informacje odnośnie podjętych działań, możliwość skonsultowania i uzupełnienia swojej wiedzy w warunkach sprzyjających jej zdolnościom poznawczym, podejmowane przez nią czynności prawne mogłyby mieć charakter w pełni swobodny. Warunki jednak, w jakich się znalazła i cechy jej osobowości oraz niski poziom intelektu swobodę jej decyzyjności wyłączyły. Co więcej uczestnicy czynności notarialnych w osobach ojca pozwanego, A. H. i samego pozwanego, z uwagi na pobudki jakimi zdaniem Sądu kierowali się zawierając przedmiotowe umowy, o których była mowa wcześniej, nie byli zainteresowani na wyjaśnieniu znaczenia i skutków podpisywanych przez powódkę umów pożyczki i postanowień w nich zawartych. Również stan intelektualny powódki i jej cechy osobowości nie sprzyjały jakiemukolwiek zgłaszaniu notariuszowi przez nią wątpliwości co do zrozumienia podejmowanych czynności prawnych.

Powyższe wnioski potwierdza również opinia biegłego psychiatry, choć ocena zdolności powódki do rozumienia znaczenia podejmowanych decyzji należy przede wszystkim do kompetencji biegłego psychologa. U podstaw oceny samodzielności w procesie decyzyjnym legł bowiem ostatecznie poziom intelektu powódki, a nie zaburzenia kliniczne. Tych lekarz psychiatra nie stwierdził, powódka osobą chorą psychicznie nie jest, ani nie stwierdzono u niej objawów świadczących o innych zaburzeniach. Ze względów klinicznych nie mogło być zatem w przeszłości podstaw do odmowy przyznania jej pozwolenia na broń (co podnoszone było przez stronę pozwaną). Natomiast kwestia intelektu została w niniejszej sprawie szczegółowo rozważona - i to przede wszystkim według obecnego stanu powódki. Kwestie, jakie leżały u podstaw wydania pozwolenia na broń w odległej przeszłości nie mogą przesądzić o obecnej (na dzień zawierania umów pożyczek) ocenie zdolności powódki do swobodnego podejmowania decyzji. W niniejszym postępowaniu poprawność tego procesu przyznania pozwolenia na broń nie może być weryfikowana. Oczywistym jest natomiast - również w ocenie lekarza psychiatry - że poziom intelektualny powódki jako znacznie poniżej przeciętnej, w dolnej granicy normy lub nawet znacznie poniżej normy. Biegła psychiatra również podkreśliła, że wiedza powódki o otaczającym świecie jest niska, ona sama potrzeby poszerzania zakresu wiedzy nigdy nie miała.

W tej sytuacji Sąd stwierdził, że swoboda powódki w podejmowaniu decyzji co do zaciągania przedmiotowych zobowiązań pożyczkowych była w rzeczywistości wyłączona z uwagi na warunki w jakiej przyszło jej zawierać sporne umowy pożyczki. Sytuacja w jakiej się znalazła - tj. gdy narzucono jej rozwiązania prawne, bez szczegółowej i przedstawionej w sposób dla niej przystępny analizy tych rozwiązań - spowodowała, że nie rozumiała ono skutków podejmowanych działań. Z przyczyn wewnętrznych (intelektualnych, podatności na wpływ) oraz zewnętrznych w postaci postępowania D. Z., postawy pozwanego, ojca pozwanego i świadka A. H., powódka nie była w stanie działać ze zrozumieniem treści swego oświadczenia oraz skutków, jakie nim wywoła, tym samym jej swoboda w podejmowaniu decyzji w tych konkretnych okolicznościach była wyłączona. Proces decyzyjny, jak i uzewnętrznienie woli zostały zakłócone przez czynniki wynikające z właściwości jej intelektu, cech osobowości i procesu myślowego mającego miejsce w niesprzyjających warunkach zewnętrznych. W tej sytuacji nie było potrzeby badania czy pozwany rzeczywiście wykonał w całości umowy pożyczki, co pierwotnie legło i podstawy powództwa. Istotne ograniczenie swobody w podejmowaniu decyzji i wyrażenia woli, jakiego doznała powódka przy zawieraniu obu spornych umów doprowadziło Sąd do uznania tych umów za nieważnych na podstawie art. 82 k.c., a tym samym nie zachodzą podstawy do realizacji przez powódkę obowiązków wynikających z umów pożyczki.

Tym samym brak jest również podstawy do prowadzenia postępowania egzekucyjnego w oparciu o akty notarialne, w których powódka poddała się egzekucji co do jej obowiązków wynikających z przedmiotowych umów pożyczek. Zgodnie bowiem z przepisem art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu. Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie powódka podjęła skuteczną, merytoryczną obronę przeciwko skierowanej do niej egzekucji. Podważyła bowiem istnienie egzekwowanego od niej obowiązku. Tytuły wykonawcze, stanowiące podstawę tej egzekucji (tj. tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego z dnia 30 września 2016 r., rep. A(...), sporządzony przed notariuszem H. W. w kancelarii Notarialnej w G. przy pl. (...), któremu Sąd Rejonowy (...) w (...) postanowieniem z dnia 13 kwietnia 2017 r., sygn. akt XIII (...) nadał klauzulę wykonalności co do określonego w § 2 aktu obowiązku zapłaty przez dłużniczkę H. F. na rzecz wierzyciela A. K. kwoty 265.965 zł oraz tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego z dnia 19 maja 2017 r., rep. (...), sporządzony przed notariuszem M. W. w kancelarii Notarialnej w G. przy pl. (...), któremu Sąd Rejonowy (...) w (...) postanowieniem z dnia 17 lipca 2017 r., sygn.. akt XIII (...), nadał klauzulę wykonalności co do określonego w § 3 aktu obowiązku zapłaty przez dłużnika H. F. na rzecz wierzyciela A. K. kwoty 19.158,33 zł) winny zostać pozbawione wykonalności, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie pierwszym i drugim wyroku.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c.), obciążając tymi kosztami stronę przegrywającą niniejszy spór. Szczegółowe wyliczenie tych kosztów pozostawił referendarzowi sądowemu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegająca na błędnym przyjęciu, że powódka Pani H. F. znajdowała się w stanie ograniczającym swobodę w podejmowaniu decyzji i wyrażenie woli przy zawieraniu spornych umów, tj. że zachodziły przesłanki z art. 82 k.c.;

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy:

a)  naruszenie art. 386 § 4 k.p.c. ze względu na nierozpoznanie istoty sprawy,

b)  naruszenie artykułu 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., w zw. z art. 236 k.p.c. w zw. z art 286 k.p.c. poprzez nie dopuszczenie dowodu zespołu biegłych z zakresu psychologii psychiatrii celem oceny stanu psychicznego powódki w dniu 30 września 2016 r oraz w dniu 19 maja 2017r przy przeprowadzeniu szczegółowych, dogłębnych badań w szczególności diagnozujących osobowości powódki, w sytuacji kiedy opinie znajdujące się w aktach sprawy są wybiórcze, nie zostały wykonane na podstawie dogłębnych badań powódki, a nadto nie odpowiadają jasno na pytania postawione przez Sąd,

c)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia przez Sąd I instancji w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku, na podstawie, których dowodów uznał, że pozwana wykazała, że nie zostały jej w rzeczywistości przekazane środki pieniężne wynikające z umów nadto pominięcie faktu, że nieprawdą jest jakoby powódka w datach czynności znajdowała się w stanie wyłączającym świadome o swobodne wyrażenie woli,

d)  naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., poprzez brak wszechstronnej analizy zebranego materiału dowodowego polegającego na pominięciu wszystkich dowodów przedstawianych przez stronę pozwaną, co też skutkowało wydaniem błędnego orzeczenia, poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w:

-

niezasadnej odmowie wiarygodności zeznaniom świadków Pana A. H., R. K., H. W., M. W. oraz przesłuchania pozwanego, które są zgodne z materiałem dowodowym, nie zawierają żadnych sprzeczności a z których wyraźnie i jednoznacznie wynika, że umowy pożyczek były wykonywane, nadto w takcie ich podpisywania powódka nie była w stanie wyłączającym swobodne i dobrowolne wyrażenie woli przy zawieraniu spornych umów tj. że zachodził przesłanki z art. 82 k.c.,

-

bezzasadne oparcie rozstrzygnięcia na wykluczających się wzajemnie, niezgodnych ze zgromadzonym materiałem dowodowym oraz wewnętrznie sprzecznych zeznaniach świadków zaprezentowanych przez stronę powodową oraz powódki w zakresie przyjęcia, że powódka nie otrzymała od pozwanego środków pieniężnych a nadto, że w datach podpisywania umów znajdowała się w stanie ograniczającym swobodę w podejmowaniu decyzji i wyrażenie woli tj. że zachodził przesłanki z art. 82 k.c.,

-

bezzasadne i błędne przyjęcie, że umowy pożyczek nie zostały wykonane przez pozwanego,

-

błędne przyjęcie, że pozwany nie mógł dysponować środkami pieniężnymi w kwocie przekazanej powódce w sytuacji, kiedy naprzeciw temu została przedstawiona informacja z Urzędu Skarbowego celem potwierdzenia dochodów uzyskiwanych przez pozwanego,

-

dokonanie oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy i jednostronny, bez wszechstronnego rozważenia dowodów zgromadzonych w postępowaniu, w szczególności poprzez przyjęcie tylko tych dokumentów i zeznań, które świadczyły na korzyść powódki na co Sąd wskazuje wprost uzasadniając cząstkowy wybór zeznań świadków, w szczególności pomijając zeznania Pana A. H. i R. K., na okoliczność przebiegu spotkań z powódką,

-

pomniecie faktu spotkania z dnia 28 lipca 2017r w takcie którego brała udział powódka, świadek Pan A. H. i świadek Pan A. M. a z którego to spotkania została spisana notatka służbowa, gdzie przy spotkaniu powódka przyznała fakt otrzymania pożyczki, nadto z informacji przekazanych przez obu świadków wynikało, że miała ona pełne rozeznanie w czynnościach jakich dokonywała,

-

błędne oparcie się na opiniach, biegłej psycholog Pani J. P. (1) oraz biegłej psychiatry A. N. w sytuacji, kiedy opinie te są niezupełne, oparte na wybiórczym badaniu powódki, nieuwzględniające faktu, że umowy dzieli długi okres czasu, a nadto nie zawierają one badania powódki pod kontem poszczególnych czynności, pomijają, że powódka w okresie zawierania umów z pozwanym zawierała wiele innych umów z instytucjami bankowymi jak również para bankowymi,

- pominiecie wskazań, zawartych w opinii biegłej psycholog Pani J. P. (1) gdzie biegła wyraźnie wskazuje, że opiniowana podczas wskazanych czynności nie była w stanie uniemożliwiającym świadome podejmowanie decyzji i wyrażenie woli,

-

pomniecie faktu, że powódka przed przejściem na emeryturę wykonywała zawód konwojenta pieniędzy, który wiąże się z dużą odpowiedzialnością a nadto związany jest z posiadaniem broni, na którą powódka musiała uzyskać pozwolenie.

-

pominięcie z art. 15 ust 3 i ustawy o broni i amunicji z dnia 21 maja 1999r. w brzmieniu pierwotnym zgodnie, z którym osoba, która występuje z podaniem o wydanie pozwolenia na broń, przedstawia właściwemu organowi Policji orzeczenia lekarskie i psychologiczne wydane przez upoważnionych lekarza i psychologa, stwierdzające, że nie należy ona do osób wymienionych w ust. 1 pkt 2-4, i potwierdzające, że może ona dysponować bronią. Osoba posiadająca pozwolenie na broń jest obowiązana raz na 5 lat przedstawić właściwemu organowi Policji aktualne orzeczenia lekarskie i psychologiczne, o których mowa w ust.

3.  W przypadku wydania negatywnego orzeczenia lekarz lub psycholog zobowiązany jest zawiadomić o tym właściwy organ Policji,

a w związku z tym, że Sąd I instancji dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób jednostronny wbrew zasadom logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, bez wszechstronnego rozważenia dowodów zgromadzonych w postępowaniu,

3. naruszenia przepisów prawa materialnego:

a) art. 82 § 1 kodeksu cywilnego poprzez uznanie, że umowy zawarte przez powódkę z pozwanym w dniu 30 września 2016r. oraz w dniu 19 maja 2017r były zwarte przez powódką w stanie wyłączającym swobodne i dobrowolne wyrażenie woli przy zawieraniu spornych umów tj. że zachodził przesłanki z art. 82 k.c., gdzie stoi to naprzeciw opinii biegłej psycholog.

W związku z powyższym pozwany wniósł o:

1.  dopuszczenie dowodu z zespołu biegłych z zakresu psychologii, psychiatrii celem oceny stanu psychicznego powódki w dniu 30 września 2016r. oraz w dniu 19 maja 2017r przy przeprowadzeniu szczegółowych dogłębnych badań w szczególności diagnozujących osobowości powódki, jej poziom inteligencji, stan emocjonalny, oraz możliwość rozpoznania znaczenia zawieranych umów, podejmowanych decyzji w okresu zawierania umów z pozwanym,

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i oddalenie powództwa w całości i zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego,

ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w (...) do ponownego rozpoznania.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i czyni je podstawą również własnego rozstrzygnięcia. Podziela także dokonaną, przez ten Sąd ocenę przeprowadzonych w sprawie dowodów jako w

nienaruszającą zasady oceny dowodów, która wynika z art. 233 § 1 k.p.c. Podziela również stanowisko tego Sądu w zakresie podstawy prawnej rozstrzygnięcia i się do niej odwołuje bez potrzeby jej powtarzania.

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 381 k.p.c. pominął wniosek dowodowy zgłoszony przez stronę pozwaną w postępowaniu apelacyjnym o dopuszczenie dowodu z opinii zespołu biegłych z zakresu psychologii, psychiatrii celem oceny stanu psychicznego powódki w dniu 30 września 2016 r. oraz w dniu 19 maja 2017 r. Powołując ten wniosek dowodowy strona pozwana nie uprawdopodobniła zgodnie z wymogami art. 368 § l 2 k.p.c., że jego powołanie w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie było możliwe albo potrzeba powołania wynikła później. Należy zauważyć, że w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji został przeprowadzony dowód z opinii biegłego z zakresu psychologii i psychiatrii, a samo niezadowolenie strony z treści opinii biegłych nie uzasadnia zgłaszania zgłoszenia wniosków o powołanie kolejnych biegłych.

Zgodnie z brzemieniem art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zachowanie wymogów określonych tym przepisem wymaga, aby sąd wziął pod uwagę wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, dokonał ich konfrontacji i na tej podstawie wyciągnął logicznie uzasadnione wnioski, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego. W świetle ugruntowanej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Jest to szczególnie istotne w sprawach, w których ocena dowodów w istocie sprowadza się do tego, której ze stron procesu dać wiarę (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00). Okoliczność, że z przeprowadzonych dowodów można wyciągnąć także wnioski odmienne, nie uzasadnia zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. Wobec powyższego stwierdzić należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie zebranego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Wskazane w apelacji zarzuty dotyczące oceny dowodów koncentrują się na kwestii wystąpienia przesłanek z art. 82 k.c. w dacie zawierania spornych umów oraz tego, czy powódka otrzymała od pozwanego w całości środki pieniężne zgodnie z zawartymi umowami.

Jeśli chodzi o kwestię faktycznego wręczenia powódce gotówki, to jak słusznie uznał Sąd pierwszej instancji, okoliczność ta nie miała istotnego znaczenia z punktu widzenia spełniania przesłanek art. 82 k.c. Bezprzedmiotowa jest zatem argumentacja pozwanego przedstawiona w apelacji w tym zakresie. O tym czy umowa była ważna decydujące znaczenia miał stan psychiczny powódki w chwili zawierania spornych umów, a nie to, czy i w jakim zakresie umowy zostały wykonane.

Ocena spełnienia przesłanek z art. 82 k.c. wymagała zbadania stanu psychicznego powódki w chwili zawierania przedmiotowych, co zostało ustalone w oparciu o przeprowadzone dowody z opinii biegłych psychologa i psychiatry. Okoliczność, że świadkowie podczas zawierania spornych umów nie zaobserwowali zaburzeń poznawczych u powódki nie może mieć decydującego znaczenia, gdyż stwierdzenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. Wbrew twierdzeniom skarżącego, opinie biegłych jasno odpowiadają na postawione pytania przez Sąd, zostały wydane po przeprowadzeniu niezbędnych i możliwych do wykonania badań powódki. Z treści opinii psychologicznej wynika jednoznacznie, że kontynuacja badań nie doprowadziłaby do zmiany diagnozy.

Pozwany w treści apelacji wskazuje na występujące jego zdaniem sprzeczności w treści opinii biegłej J. P. (1) Należy wszakże zauważyć, że pozwany w toku postępowania przed Sądem I instancji ustosunkował się do opinii bieglej, a następnie po wyjaśnieniu w opinii uzupełniającej podnoszonych zastrzeżeń, pozwany miał możliwość także na rozprawie - w dniu 29 kwietnia 2019 r. zadania biegłej pytań. Biegła szczegółowo odniosła się do zastrzeżeń pozwanego, szeroko argumentując swoje stanowisko. Opinia biegłej psycholog znalazła potwierdzenie także w zbieżnej opinii biegłej z zakresu psychiatrii A. N..

W tym kontekście nie może być też uwzględniony zarzut skarżącego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Nie budzi wątpliwości, że sąd nie jest związany opinią biegłego i ocenia ją na podstawie wskazanego przepisu. Swoistość tej oceny jednak polega na tym, że nie chodzi tu o kwestię wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków i stron, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania sądu. Dowód ten, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega zatem ocenie według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. np. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00; wyrok SN z dnia 14 listopada 2013 r., IV CSK 135/13). Według wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1970 r., I CR 224/70, kontrola opinii biegłego powinna polegać na sprawdzeniu prawidłowości - z punktu widzenia wymagań logiki i zasad doświadczenia życiowego - rozumowania przeprowadzonego w jej uzasadnieniu (art. 285 k.p.c.), które doprowadziło do wydania przez biegłego takiej, a nie innej opinii. Rola biegłego w postępowaniu cywilnym nie polega jednak na ustaleniu stanu faktycznego, ale na naświetleniu okoliczności faktycznych z punktu widzenia wiadomości specjalnych.

Należy zważyć, że dokonana przez Sąd Okręgowy ocena dowodu z opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie, spełnia wyżej wskazane kryteria. Sąd I instancji w sposób szczegółowy i wnikliwy odniósł się wszystkich opinii sporządzonych w niniejszej sprawie. W oparciu o treści zawarte w opinii biegłych wyjaśnił, na czym podlegała obniżona sprawność funkcji poznawczych powódki, oraz odniósł przedstawiony przez biegłych poziom intelektu powódki do ustalonych okoliczności zawierania przedmiotowych umów, w szczególności podatność na wpływ innych osób.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny stwierdził, że w apelacji nie wskazano na zarzuty tego rodzaju, które mogłyby dyskwalifikować ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji. Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji spełnia bowiem wymogi art. 233 § 1 k.p.c. skoro Sąd dokonał oceny wszystkich dowodów w sprawie. Wyciągnięte przez Sąd I instancji wnioski, co do wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów są nie tylko logiczne, ale także zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Zasadności tej oceny nie podważają zarzuty zawarte w apelacji, gdzie ocenie dowodów zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przestawiono własną ocenę dowodów dokonaną w oderwaniu od całokształtu materiału dowodowego i pomijając treść dowodów przeciwnych. Nie wykazano w sposób skuteczny, że Sąd Okręgowy swoją ocenę dokonał w sposób nielogiczny lub niezgodny z zasadami doświadczenia życiowego, a tylko takie argumenty mogłyby ewentualnie uzasadniać skuteczność tych zarzutów.

Nieuzasadniony jest zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Błąd w ustaleniach faktycznych nie jest uchybieniem samym w sobie (niejako zawieszonym w próżni). Zawsze jest wynikiem naruszenia prawa procesowego, najczęściej właśnie przez błąd logiczny popełniony przy ocenie materiału dowodowego (art. 233 § 1 k.p.c.). Ustalanie bowiem faktów polega na prawidłowym kojarzeniu ich z przeprowadzonymi dowodami (treść zeznań świadka, treść dokumentu itp.).

Pozwany zasadność powyższego zarzutu wywodzi ze stwierdzenia biegłej J. P. (1), że opiniowana podczas wskazanych czynności nie była w stanie uniemożliwiającym świadome podejmowanie decyzji i wyrażenie woli. Odnosząc się do tego zarzutu w pierwszej kolejności wymaga podkreślenia, że Sąd Okręgowy nie ustalił, aby powódka znajdowała się w stanie uniemożliwiającym świadome podejmowanie decyzji, lecz w stanie wyłączającym swobodne podjęcie decyzji. Powyższe ustalenie Sądu jest spójne z dalszą częścią wniosków biegłej, w których stwierdza, że powódka była „w stanie ograniczonej swobody podejmowania decyzji. Jej zdolność do rozumienia złożonych treści, w tym charakteru, przebiegu i znaczenia procedur prawnych, okołobankowych itp. była niska, sprzyjać podatności opiniowanej na sugestie, wpływy i istotnie zwiększając jej podatność na stanie się ofiarą przestępstw o charakterze oszustwa, wyłudzenia itp.”. Jednocześnie z ustaleń Sądu wynika, ze powódka w chwili zawierania przedmiotowych umów przystawała bezrefleksyjnie na inicjatywy D. Z., z góry je akceptując. Wbrew twierdzeniom skarżącego treść opinii w niniejszej sprawie nie pozostaje w sprzeczności z przywołaną w apelacji opinią przygotowaną na potrzeby postępowania karnego, gdzie napisane jest, że „jeśli nie rozumie to dopytuje się i dąży do uzyskania informacji”. Sąd ustalił bowiem, że w sytuacji, gdy powódka otrzymałaby adekwatne informacje, miała możliwość skonsultowania i uzupełnienia swojej wiedzy oraz byłaby obsługiwana przez osoby jej życzliwe i neutralne - podejmowane przez nią czynności prawne mogłyby mieć charakter w pełni swobodny. Należy więc stwierdzić, że w konkretnych okolicznościach sprawy warunki, w jakich znalazła się powódka, uniemożliwiały jej swobodne podjęcie decyzji. Z tego punktu widzenia nie miało znaczenia to, że powódka zawierała umowy także z innymi podmiotami, czy też to, że w przeszłości miała wydane pozwolenie na broń. W świetle bowiem wiadomości specjalnych wynikających z opinii biegłych Sąd Okręgowy ustalił, że swoboda powódki w podejmowaniu decyzji co do zaciągania przedmiotowych zobowiązań pożyczkowych była wyłączona, z uwagi na warunki w jakiej przyszło jej zawierać sporne umowy, a więc wpływ innych osób na decyzje podejmowane przez powódkę.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy zasadnie pominął w ustaleniach faktycznych kwestię wykonania umowy, tj. tego czy powódce zostały w rzeczywistości przekazane środki pieniężne. W oparciu o przeprowadzone dowody wyjaśnił natomiast, z jakich względów uznał, ze spełnione zostały przesłanki z art. 82 k.c.

Nie zasługują na uwzględnienie także zarzuty naruszenia prawa materialnego. Zasadność tego zarzutu skarżący wywodzi w zachodzącej sprzeczności z treścią opinii biegłego. Sąd pierwszej instancji w ustalonym stanie faktycznym i biorąc pod uwagę wiadomości specjalne dostarczone przez biegłych przyjął prawidłową podstawę prawną żądania powoda, tj. art. 82 k.c. Przepis ten reguluje dwie grupy stanów faktycznych powodujących wady oświadczenia woli, a mianowicie: 1) stan wyłączający świadomość oraz 2) stan wyłączający swobodę. Należy też zaznaczyć, że stan braku świadomości lub swobody nie musi być całkowity i zupełny, wystarczy że jest on na tyle znaczny, że konkretnych okolicznościach faktycznych prowadzi do wady oświadczenia woli. W świetle prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji należy uznać, iż okoliczność taka wystąpiła. Natomiast przyczyny wyłączenia świadomości lub swobody mają charakter drugorzędny, a z punktu widzenia skutków prawnych są bez znaczenia; ważny jest skutek (por. J. Ciszewski, P. Nazaruk, Kodeks cywilny. Komentarz. WKP 2019).Nie ma wiec też znaczenia okoliczność, czy i w jakim zakresie sporne umowy zostały wykonane.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani argumentacji zgłoszonej na ich poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt) w zw. z § 10 ust 1 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Na oryginale właściwe podpisy.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Tobiasz-Ignatowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesław Łukaszewski,  do Elżbieta Milewska-Czaja ,  Artur Lesiak
Data wytworzenia informacji: