V ACa 368/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2019-01-29
Sygn. akt V ACa 368/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 stycznia 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Karczyńska - Szumilas (spr.) |
Sędziowie: |
SA Hanna Rucińska SO del. Rafał Terlecki |
Protokolant: |
sekr. sądowy Karolina Petruczenko |
po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2019 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa E. S.
przeciwko J. Ł. (1) i W. Ł.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanych
od wyroku Sądu Okręgowego w T.
z dnia 29 marca 2018 r., sygn. akt I C 47/17
I. prostuje komparycję zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce słów „o odwołanie darowizny” wpisuje słowa „o zapłatę”;
II. oddala apelację;
III. zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO del. Rafał Terlecki SSA Teresa Karczyńska – Szumilas SSA Hanna Rucińska
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V ACa 368/18
UZASADNIENIE
Powódka E. S. domagała się zasądzenia od pozwanych solidarnie J. Ł. (1) i W. Ł. kwoty 171.000zł będącej przedmiotem darowizny dokonanej przez powódkę na rzecz pozwanych dnia 18 grudnia 2015 r. oraz kosztów postępowania. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że darowała pozwanym kwotę objętą żądaniem pozwu z przeznaczeniem jej na zakup nieruchomości, w której strony miały wspólnie zamieszkiwać, a następnie dokonała odwołania darowizny wobec rażącej niewdzięczności pozwanych. Powódka uzyskała od pozwanych zapewnienie, że pomimo tego, że dom stanowić będzie ich wyłączną własność, ustanowią oni na rzecz powódki oraz jej matki służebność mieszkania oraz zameldują je w domu na pobyt stały, czego pozwani nie uczynili. Pozwany wszczynał awantury, kierował pod adresem powódki wyzwiska i groźby, ograniczał dostęp do pomieszczeń w domu, zaś pozwana tolerowała takie jego zachowania oraz zachowywała się wobec powódki podobnie; pozwani innym członkom rodziny przedstawiali powódkę w jak najgorszym świetle, nagrywali powódkę i zmontowane nagrania przedstawiali innym członkom rodziny, wmawiając im, że powódka jest osobą konfliktową i chorą psychicznie. Eskalacja konfliktu doprowadziła w końcu do tego, że pozwany użył wobec powódki przemocy fizycznej, zaś powódka wyprowadziła się wraz z matką ze wspólnie zajmowanego domu. W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, podnosząc, że nie okazali wobec powódki rażącej niewdzięczności. Pozwani wskazali, że opiekowali się powódką w sposób należyty, udostępnili jej do wyłącznej dyspozycji lokal o wysokim standardzie wykończenia oraz wszelkie możliwe pomieszczenia i urządzenia domowe, zaś sytuacje konfliktowe były prowokowane przez powódkę. Ani przed, ani po dokonaniu darowizny strony nigdy nie poruszały tematów związanych z ustanowieniem służebności dożywocia, a pozwani nie byli w stanie zameldować powódki i jej matki, ponieważ do dnia, w którym powódka wyprowadziła się od pozwanych, nie został dokonany odbiór budynku. W ocenie pozwanych to powódka po kilku miesiącach wspólnego zamieszkiwania zaczęła zmieniać swoje postępowanie, stale kierując wobec pozwanych uwagi i uszczypliwości pod adresem córki i zięcia. Powódka wyrobiła także w sobie przekonanie, że pozwani celowo utrudniają jej życie, zaczęła wszczynać awantury i wyzywać pozwanych.
Wyrokiem z 29 marca 2018r. Sad Okręgowy w T. zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 171.000 zł oraz obciążył pozwanych kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka dokonała na rzecz córki J. Ł. (1) i jej męża W. Ł. darowizny kwoty 171.000 zł, która została przeznaczona na zakup nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym położonym w O., przy ul.
(...), w której strony wspólnie zamieszkały. Wcześniej strony zgodnie mieszkały razem przez okres ponad trzech lat w mieszkaniu stanowiącym własność powódki. Środki darowane pozwanym przez powódkę pochodziły ze sprzedaży mieszkania powódki. Aby zakupić dom, w którym strony zamieszkały, pozwany sprzedał własny dom, quada i jacht. Strony umówiły się, że pozwani zameldują powódkę i jej matkę w zakupionym domu oraz ustanowią na ich rzecz dożywotną służebność mieszkania. Powódka po wprowadzeniu się do domu stron otrzymała największy pokój, matka powódki otrzymała pokój położony na parterze. Sąd Okręgowy ustalił także, że pozwany uzyskał wiedzę, że ustanowienie dla powódki i jej matki służebności mieszkania będzie się wiązać ze znacznymi kosztami. Powódka na utrzymanie domu przekazywała kwotę 600 zł miesięcznie, opiekowała się córką pozwanych, gotowała dla członków rodziny. Po początkowym zgodnym wspólnym zamieszkiwaniu stron rozpoczęły się pomiędzy nimi konflikty; od kwietnia 2016r. pozwani zainstalowali w domu podsłuchy, nagrywali rozmowy powódki, zaczęli ją oskarżać o prowokowanie konfliktów i problemy psychiczne. Pozwany odwiedzał krewnych usiłując im odtworzyć nagrane rozmowy, twierdząc że powódka ma problemy psychiczne. Pozwana twierdziła, że boją się oni, że powódka zepchnie swoją matkę ze schodów. Z czasem również powódka zaczęła nagrywać pozwanych, oskarżała ich, że ograniczają jej dostęp do ciepłej wody oraz wyłączają prąd. Podczas jednej z wizyt pozwany wyprosił z domu siostrę pozwanej A. J., grożąc że wezwie Policję. W kwietniu lub maju 2016r. pozwany zaczął wobec rodziny powódki mówić o zamiarze sprzedania domu. Twierdził, że z powódką nie da się dojść do ładu, że nie musi sobie „brać kołtuna na głowę”. Dnia 1 czerwca 2016r. dom był wystawiony na sprzedaż na serwisie (...), co zdenerwowało powódkę. Pismem z dnia 9 czerwca 2016r. powódka złożyła oświadczenie o odwołaniu darowizny, wskazując na rażącą niewdzięczność pozwanych. Eskalacja konfliktu pomiędzy stronami nastąpiła w dniu 5 lipca 2016r.; doszło wówczas do szarpaniny pomiędzy pozwanym a powódką, powódka wezwała Policję. Pozwany kopnął w drzwi pokoju powódki i zrobił w nich dziurę, kazał się powódce wyprowadzić z domu, powódka odparła, że pozwany ma ,,spierdalać”. Powódka z matką wyprowadziła się ze wspólnie zajmowanego przez strony domu. Od lipca 2016r. pozwani nie rozmawiali z powódką, nie dzwonili do niej. Na Wielkanoc 2017r. zmarła matka powódki. Pozwani zawiadomieni o śmierci i pogrzebie nie przyjechali na pogrzeb. Powódka poprosiła swoją drugą córkę, aby napisała sms z życzeniami dla pozwanych, na który pozwani nie odpowiedzieli. Sąd Okręgowy ustalił także, że powódka nie ma żadnych oszczędności, otrzymuje ok 1.000zł netto emerytury miesięcznie, mieszka u swojej drugiej córki. Dom, w którym pozwani nadal zamieszkują jest wystawiony na sprzedaż. Po wyprowadzce powódki pozwana zaczęła leczyć się (...). Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny w sprawie w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, zeznania świadków J. C., S. C., A. J., B. F., E. F., H. T., J. T., A. T. oraz biorąc pod uwagę przesłuchanie stron. Zeznania wskazanych świadków wzajemnie się uzupełniały, wskazując na umowę stron co do ustanowienia na rzecz powódki i jej matki służebności mieszkania oraz znajdowały potwierdzenie w przesłuchaniu powódki. Nie budziły także większych wątpliwości Sądu Okręgowego zeznania świadków J. Ł. (2), C. Ł. oraz A. M.. O faktach istotnych dla przedmiotowego procesu świadkowie ci zeznawali z punktu widzenia pozwanych, jednak żaden z nich nie zaprzeczył temu, że strony przed dokonaniem darowizny umówiły się co do ustanowienia na rzecz powódki i jej matki służebności mieszkania. W niewielkiej części Sąd Okręgowy oparł się na dowodzie z zeznań świadka W. S.. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom powódki oraz pozwanej, zaś zeznania pozwanego uznał za wiarygodne jedynie w części. W szczególności Sąd Okręgowy przyjął – wbrew zeznaniom pozwanego - że strony, jeszcze przed dokonaniem przez powódkę darowizny, umówiły się do co służebności mieszkania dla powódki i jej matki oraz uznał za niewiarygodne twierdzenie pozwanego, że ustanowienie służebności miało kosztować 32.000 zł. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że roszczenie powodów oparte art. 898 § 1 kc pozostawało niezasadne. Podkreślił Sąd Okręgowy, że umowa darowizny wytwarza stosunek etyczny między darczyńcą a obdarowanym, wyróżniający się moralnym obowiązkiem wdzięczności. Pogwałcenie tego obowiązku przez dopuszczenie się ciężkich uchybień opatrzone jest sankcją prawną, przewidzianą w art. 898 § 1 kc, w postaci prawa odwołania darowizny. Kwalifikowaną postać tego uchybienia ma dopiero takie zachowanie się obdarowanego, które w świetle istniejących reguł moralnych i prawnych świadczy o tym, że darczyńca odczuwa je wysoce ujemnie. W ocenie Sądu Okręgowego pozwani dopuścili się względem powódki rażącej niewdzięczności. Powódka, osoba starsza, po przebytej operacji wszczepienia endoprotezy biodra, darowała pozwanym cały swój majątek, sprzedając swoje mieszkanie, w którym de facto, przez kilka lat, pozwanych gościła. Darowizna ta umożliwiła pozwanym zakup gruntu i domu, a jej wartość stanowiła nieco mniej niż połowę wartości zakupionej nieruchomości. Współwłaścicielką nieruchomości powódka się nie stała, pozwani zobowiązali się ustanowić na rzecz powódki i jej matki stosowną służebność oraz zameldować je pod nowym adresem zamieszkania, ale obietnic tych nie zrealizowali. Koszt ustanowienia służebności mieszkania wyniósłby raczej kilkanaście, a nie kilkadziesiąt tysięcy złotych, zaś nawet gdyby uznać, że koszty ustanowienia stosownych służebności wyniosłyby tyle, na ile wycenił je pozwany, to i tak – wobec wysokości dokonanej przez powódkę darowizny i nie nabycia przez nią udziału we współwłasności nieruchomości - na pozwanych ciążył moralny obowiązek ustanowenia przedmiotowych ograniczonych praw rzeczowych. Ustanowienie na rzecz powódki i jej matki służebności mieszkania było minimalnym zabezpieczeniem interesów powódki i jest praktyką powszechną przy tego rodzaju czynnościach prawnych. Sąd Okręgowy wskazał, że już sama odmowa ustanowienia na rzecz powódki i jej matki stosownej służebności stawiła rażącą niewdzięczność pozwanych względem powódki. Pozwani także nie zameldowali w zakupionym domu powódki i jej matki Wyjaśnienia pozwanych, że zameldowanie w domu był możliwe dopiero po odbiorze technicznym budynku jest enigmatycznie i niewiarygodne, skoro jak zeznała pozwana – w momencie wprowadzania się powódki do nowego domu (grudzień 2015r.) był już on prawie wykończony. Pozwani podsłuchiwali i nagrywali powódkę, a potem zdobyte nagrania prezentowali członkom rodziny powódki, celem jej zdyskredytowania; również takie działanie należy uznać za rażącą niewdzięczność. Pozwany de facto wyrzucił powódkę z nowego domu; okoliczność tę potwierdza sama pozwana, która akceptowała takie zachowanie męża. Obecnie powódka nie posiada żadnych oszczędności i mieszka u rodziny. P.podejmowała próby kontaktu z pozwanymi, na które pozwani nie zareagowali, nie przyszli oni również na pogrzeb matki powódki. Znamiennym dla Sądu Okręgowego było twierdzenie pozwanych zawarte w odpowiedzi na pozew, że „dzięki przeprowadzce powódka zyskała większy pokój. Wcześniej w swoim mieszkaniu miała do własnej dyspozycji jedynie 15 m2, a w mieszkaniu pozwanych 33 m2”. Pozwani zdają się tu pomijać fakt, że mieszkanie przez strony wcześniej zajmowane w całości należało do powódki, ta zaś – nie będąc do tego w żaden sposób zobowiązana - odstąpiła pozwanym największy pokój. Podobnie o nagannej postawie pozwanych świadczy, w ocenie Sadu Okręgowego, treść ich pisma z dnia 15 czerwca 2016r. będącego odpowiedzą na oświadczenie powódki o odwołaniu darowizny. Pozwani twierdzą w nim, że nie będąc do tego zobligowani bezinteresownie i nieodpłatnie przejęli do domu powódkę oraz jej matkę, pomijając okoliczność, że dom ten uzyskali dzięki znacznemu wkładowi finansowemu powódki. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powyższe zachowania pozwanych wyczerpały znamiona określone w art. 898 § 1 kc i w związku z tym, na podstawie art. 898 § 2 kc, uwzględnił powództwo. O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł stosownie do art. 98 § 1 kpc (omyłkowo wskazując na art. 98 kc), 105 § 2 kpc i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w T. wywiedli pozwani, zaskarżając go w całości oraz zarzucając:
1) naruszenie przepisów prawa materialnego: a. art. 888 § 1 kc poprzez wywodzenie z dokonanej przez powódkę darowizny na rzecz pozwanych prawnego lub moralnego obowiązku ustanowienia na jej rzecz służebności dożywocia, chociaż darowizna w swej istocie jest jednostronnym przysporzeniem majątkowym, które nie może być uzależniona od żadnych warunków,
b.art. 898 § 1 kc poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że niezameldowanie i brak ustanowienia służebności na rzecz darczyńcy stanowi rażącą niewdzięczność wobec niego;
2) sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie polegającą na przyjęciu, że pozwani dopuścili się względem powódki rażącej niewdzięczności;
3) mogące mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenia prawa procesowego z art. 233 § 1 kpc poprzez wybiórczą ocenę materiału dowodowego znajdującego się w niniejszej sprawie i:
a. przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom J. C., S. C., A. J., B. F. i E. F. oraz pominięcie przy ocenie wiarygodności ich zeznań faktu, że świadek J. C. bardzo emocjonalnie zaangażowała się w konflikt między stronami, była w stosunku do nich agresywna, zazdrościła im, czemu daje upust podczas rozmowy przeprowadzonej w dniu 26 maja 2016 r., świadkowie J. C. oraz S. C. przed przesłuchaniem zapoznali się co najmniej z częścią materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy tj. pozwem, odpowiedzią na pozew oraz nagraniami audio pochodzącymi od obu stron, poza J. C., wszyscy wyżej wymienieni byli świadkami ze słyszenia, nigdy nie uczestniczyli w żadnych rozmowach dotyczących darowizny dokonanej przez powódkę oraz ewentualnego ustanowienia służebności,
b. odmówienie waloru wiarygodności zeznaniom J. Ł. (2), C. Ł., A. M. oraz pozwanych w części wskazującej, że powódka źle odnosiła się do pozwanych, niesprawiedliwe zarzucała im chęć otrucia jej, chęć dokonania zamachu na jej życie, nieprawdziwie pomawiała pozwanych o utrudnianie jej dostępu do ciepłej wody, powodowanie przerw w dostępie do energii elektrycznej oraz ogrzewania, w sposób umyślny prowokowała kłótnie w domu, aby nagrać pozwanych w sytuacji silnego wzburzenia,
c. pominięcie zeznań świadka A. M. oraz przesłuchania pozwanego, a także dowodu z nagrań audio obu stron w części wskazującej, że w dniu 5 lipca 2016 roku nie doszło między powódką a pozwanym do szarpaniny, zaś całe zdarzenie i wezwanie Policji przez powódkę było zaaranżowane w celu uwiarygodnienia, że pozwani są względem niej rażąco niewdzięczni,
d. pominięcie - w kontekście oceny innych dowodów - nagrań przedstawionych przez powódkę i wskazujących, że celowo rozpowszechniała nieprawdziwe informacje o rażącej niewdzięczności pozwanych, dzięki czemu mogła wytworzyć dowody do niniejszej sprawy;
4)mogące mieć istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenie przepisów prawa procesowego z art. 328 § 2 kpc poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób pobieżny i lakoniczny, z pominięciem przyczyn, dla których Sąd I Instancji odmówił części dowodów wiarygodności i mocy dowodowej.Skarżący domagali się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia. W uzasadnieniu apelacji skarżący podkreślił nadto niezgodność zapisów treści zeznań świadków w protokole skróconym z treścią tych zeznań w protokole elektronicznym, np. w zakresie zeznań świadka A. M., zaangażowanie świadków w konflikt pomiędzy stronami, subiektywność relacji powódki, nie przystosowanie się przez nią do mieszkania w domu jednorodzinnym, gdzie zdarzają się awarie, a dostęp do cieplej wody był uzależniony od wcześniejszego uruchomienia pieca centralnego ogrzewania oraz zarzucanie im przez nią szeregu zachowań, które nie miały miejsca.Skarżący wskazali, że pozwany nie stosował wobec powódki przemocy, a gdyby tak było z pewnością powódka wykonałaby obdukcję lekarską i miedzy stronami toczyłaby się sprawa o naruszenie jej nietykalności cielesnej lub uszkodzenie ciała. Sąd I instancji zniekształcił także przebieg zdarzenia w dniu 5 lipca 2016r. wskazując, ze pozwany atakował fizycznie powódkę i że rozdzielił ich świadek A. M., co nie miało miejsca; na fakt, że pozwany nie pobił nigdy powódki wskazywała także świadek J. Ł. (2). Skarżący podkreślili, że brak było w sprawie bezpośrednich świadków wskazujących na ustalenia stron w zakresie ustanowienia na rzecz powódki i jej matki służebności mieszkania, zaś powódka nie zaprzeczyła okoliczności, że na jej rzecz jej matki była już ustanowiona służebność mieszkania na innej nieruchomości. Nie można wyciągać wniosku co do takiej woli stron na podstawie tego, że świadkowie J. Ł. (2), C. Ł. i A. M. nie zaprzeczyli, aby miała być ustanowiona służebność, albowiem nie mieli oni o tym żadnej wiedzy. Pomiędzy stronami toczyły się rozmowy na temat służebności, ale wycofały się one z tego pomysłu ze względu na koszty, które wyniosłyby 21.166,56 zł, czego Sąd I instancji nie skonfrontował z zeznaniami świadków.Pozwani nie byli także w stanie nikogo w domu zameldować, albowiem jego odbiór został dokonany dopiero w czerwcu 2017r., zatem już po odwołaniu przez powódkę darowizny. W ocenie skarżących Sąd I instancji pominął fakt, że powódka jest co najmniej współwinna zaistniałej sytuacji, albowiem to głównie prowokowane przez nią sytuacje doprowadziły do silnego konfliktu z pozwanymi. Powódka nie potrafiła się dostosować do życia z pozwanymi, nie respektowała reguł panujących w ich domu, w znacznie szerszym zakresie nagrywała pozwanych. Wskazali skarżący, że zdarzenia pomiędzy stronami miały charakter zwykłych konfliktów rodzinnych, nie miały poważnego charakteru ani dużego natężenia. Skarżący podkreślili nadto, że Sąd I instancji pominął fakt, że pozwani mieli własny i to znacznie większy nakład w inwestycję, jaką był wspólnie zamieszkały przez strony dom.
Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, wskazując na niezasadność zarzutów podniesionych w wywiedzionym środku zaskarżenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanych nie jest zasadna. W zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia Sąd I instancji ustalił prawidłowo stan faktyczny sprawy; Sąd Apelacyjny ustalenia te w pełni podziela i uznaje za własne, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania. Odnosząc się do sformułowanego przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że może on zostać skutecznie postawiony przez wykazanie, że Sąd I instancji popełnił błędy w ocenie dowodów, naruszył za sady logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego; konieczne pozostaje przy tym jednocześnie wskazanie konkretnych dowodów, których zarzut taki dotyczy. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania po wszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się także, że powyższa ocena musi być oparta na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych Natomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. sygn. akt II CKN 817/00, publ. LEX nr 56906, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. sygn. akt IV CKN 970/00, publ. LEX nr 52753 ). Słusznie skarżący wskazuje, że świadkowie będący członkami rodziny stron byli zaangażowani w konflikt pomiędzy nimi czy też zapoznali się z częścią materiału procesowego i te okoliczności skutkować winny szczególną ostrożnością w ocenie dostarczonego przez nich materiału dowodowego, jednakże ocena tych dowodów dokonana przez Sąd I instancji w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia wymóg ten spełnia. Odnosząc się do oceny osobowego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wskazać trzeba w pierwszej kolejności, że Sąd I instancji pomimo uczynienia ustalenia, że w dniu 5 lipca 2016r. doszło do szarpaniny pomiędzy powódką a pozwanym, okoliczności tej nie uznał za podstawę dla stwierdzenia, że pozwani dopuścili się wobec powódki rażącej niewdzięczności. Podobnie, wbrew zarzutowi skarżących Sąd I instancji poczynił także ustalenia dotyczące niewłaściwego zachowania powódki w relacji z pozwanymi, choćby nagrywania ich czy użycia wobec pozwanego wulgaryzmu; Sąd Okręgowy ustalił także, że powódka oskarżała pozwanych o ograniczanie jej dostępu do ciepłej wody i wyłączanie prądu. Okoliczności wskazujące na niewłaściwe zachowania powódki wobec pozwanych i członków ich rodziny znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków J. Ł. (2), C. Ł. i A. M.; sama powódka nie kwestionowała również, że nagrywała pozwanych. Zachowania powódki, jakie wynikają ze wskazanego materiału dowodowego nie stanowią jednak usprawiedliwienia tych okoliczności, jakie zostały przez Sąd I instancji uznane za podstawę do ustalenia, że pozwani dopuścili się względem powódki rażącej niewdzięczności. Godzi się także wskazać, że kiedy to powódka udostępniała pozwanym własne mieszkanie strony zgodnie w nim mieszkały, zaś trudno przyczyny stanu rzeczy jaki zaistniał po ich przeprowadzce do nowego domu upatrywać jedynie w tym, że jak wskazali pozwani, powódka nie mogła przyzwyczaić się do mieszkania w nowych warunkach, zwłaszcza że były to warunki lepsze od tych w jakich strony poprzednio zamieszkiwały. Na wolę stron w zakresie ustanowienia służebności mieszkania na rzecz powódki i jej matki wskazywali nie tylko powódka, ale i świadkowie J. C., S. C. i A. J.. Wskazany materiał dowodowy w pełni zezwalał na poczynienie ustalenia, że strony deklarowały zamiar zawarcia umowy o ustanowienie służebności mieszkania i wniosku tego nie zmienia fakt, że na taki zamiar stron nie wskazywali świadkowie J. Ł. (2), C. Ł. i A. M.. Zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego pozostaje wniosek, że powódka, pozbywając się własnego mieszkania i darowując posiadane środki finansowe pozwanym oczekiwała jakiegokolwiek zabezpieczenia swych praw do przebywania w domu, który miedzy innymi za te środki został zakupiony. Prawidłowość takiego wniosku znajduje także potwierdzenie w okoliczności, że na rzecz matki powódki była ustanowiona służebność mieszkania, zatem była to praktyka znana i stosowana w rodzinie stron. Zmiana woli w tym zakresie u powódki nie została przez pozwanych w żaden sposób wykazana, zaś skarżącym zarzucającym, że Sąd I instancji nie skonfrontował zeznań świadków z rzeczywistymi kosztami przedmiotowej czynności, uszło uwadze, że Sąd I instancji stwierdził, że nawet gdyby uznać, że koszty ustanowienia stosownych służebności wyniosłyby tyle, na ile wycenił je pozwany, to i tak – wobec wysokości dokonanej przez powódkę darowizny i nie nabycia przez nią udziału we współwłasności nieruchomości - na pozwanych ciążył moralny obowiązek ustanowenia przedmiotowych ograniczonych praw rzeczowych, który to wniosek Sąd Apelacyjny w pełni podziela. Sąd Apelacyjny podziela także stanowisko Sadu I instancji w zakresie niezameldowania powódki we wspólnie zajmowanym domu, zaś argument przywołany przez skarżących w treści apelacji został należycie oceniony przez Sąd Okręgowy. Wyjaśnić także trzeba, że zgodnie z przepisem art. 158 §1 kpc protokół sporządzony pisemnie zawiera streszczenie wyników postępowania dowodowego, zaś stwierdzenie, że treść tego protokołu, w odniesieniu do zeznań świadka A. M., nie odpowiada zapisowi elektronicznemu, przy uwzględnieniu treści art. 158 §1 kpc, nie jest zasadne. Sąd Okręgowy podejmując zaskarżony wyrok nie naruszył przepisów prawa materialnego, w tym wskazywanych przez skarżących przepisów art. 888 §1 i 898 §1 kc. Słusznie wskazuje skarżący, że darowizna pozostaje jednostronnym przysporzeniem majątkowym, jednakże jej skutek, podobnie jak zdecydowanej większości czynności prawnej, może być uzależniony od warunku. Wniosek ten jednak nie ma znaczenia w rozpoznawanej sprawie, albowiem skutek umowy stron nie był uzależniony od warunku, zaś nie ustanowienie przez pozwanych na rzecz powódki służebności mieszkania, podobnie jak i nie zameldowanie powódki w domu zakupionym przez pozwanych, słusznie Sąd I instancji ocenił jako zaniechania pozwanych, łącznie z innymi ich zachowaniami zezwalające na wniosek, że dopuścili się oni wobec powódki rażącej niewdzięczności. Sytuacja jaka zaistniała pomiędzy stronami w zakresie okoliczności, które Sąd I instancji uznał za okazanie przez pozwanych rażącej niewdzięczności wobec powódki zdecydowanie wykroczyła poza zwykłe, codzienne konflikty rodzinne. Godzi się także wskazać, że pozwani, pomimo pewnych prób ze strony powódki nie wykazali chęci pojednania się, a jednocześnie nosili się i nadal noszą z zamiarem sprzedaży nadal zajmowanego przez nich domu, w którym miała zamieszkiwać również powódka. Sąd I instancji poczynił także ustalenie odnoszące się do nakładu na zakup domu poczynionego przez pozwanych, co pozostaje sytuacją naturalną w okolicznościach, kiedy to pozwani stali się jego jedynymi właścicielami. Wbrew zarzutowi skarżących uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 328 § 2 kpc. Wobec powyższych okoliczności apelacja pozwanych podlegała oddaleniu, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3, 108 § 1 kpc oraz § 2 ust. 6, § 16 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 października 2016r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz.U. poz. 1714 z późn.zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Teresa Karczyńska-Szumilas, Hanna Rucińska , Rafał Terlecki
Data wytworzenia informacji: