V ACa 602/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2020-02-07
Sygn. akt V ACa 602/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 lutego 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Leszek Jantowski (spr.)
Sędziowie: Artur Lesiak
(del.) Elżbieta Milewska – Czaja
Protokolant: stażysta Anna Lubawska
po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2020 r. w Gdańsku
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.
przeciwko M. M.
o ochronę dóbr osobistych
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy
z dnia 24 czerwca 2016 r., sygn. akt I C 100/16
I.zmienia zaskarżony wyrok:
a) w punkcie 1. (pierwszym) w ten sposób, że oddala powództwo;
b) w punkcie 3. (trzecim) w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.497 zł (trzy tysiące czterysta dziewięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.820 zł (dwa tysiące osiemset dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.
E. C. L. A. L.
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V ACa 602/19
UZASADNIENIE
Powód (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o nakazanie pozwanemu M. M. złożenia oświadczenia następującej treści: „Ja M. M. przepraszam (...) SA za bezprawne naruszenie dobrego imienia (...) SA poprzez posługiwanie się transparentem o treści „(...)"- w formie oświadczenia prasowego o w/w treści (...) (w wytłuszczonej ramce o rozmiarach 15 cm x l5 cm., czarną czcionką, kroju V. o rozmiarach co najmniej 13 punktów, z tym, że rozmiar czcionki tytułu powinien być większy o 2 punkty od rozmiaru treści oświadczenia, na białym tle, w sposób czytelny, tekstem oddzielonym od krawędzi ramki marginesem nie szerszym niż 1 cm. ze wszystkich stron, bez jakichkolwiek komentarzy i odniesień się do jego treści na tej samej i sąsiedniej stronie, bez sąsiedztwa jakichkolwiek innych przeprosin, bez zastosowania jakichkolwiek zabiegów formalnych i treści umniejszających znaczenie, rangę i powagę oświadczenia) w terminie 14 dni od uprawomocnienia się orzeczenia na koszt pozwanego. Powód wniósł również o zasądzenie od pozwanego na rzecz Fundacji (...) z siedzibą w B. kwoty 10.0000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu.
W uzasadnieniu wskazał, iż w dniu (...) grudnia (...) pozwany uczestniczył w zgromadzeniu zorganizowanym przez związki zawodowe (...) SA przy skrzyżowaniu ulic (...) w I.. W toku zgromadzenia pozwany protestował z transparentem o treści „(...) (...) (...) C. (...) Z.”. W zgromadzeniu brało udział co najmniej kilkadziesiąt osób, zorganizowano je w godzinach szczytu, na ruchliwej arterii miasta, w związku z czym treść transparentu mogła przeczytać mogło przeczytać wiele osób. Powód wskazał, iż informacje umieszczone na transparencie są nieprawdziwe i mają negatywny wydźwięk mający na celu jedynie zdyskredytowanie dobrego imienia powoda w opinii publicznej, w związku z czym muszą zostać uznane za naruszenie dobrego imienia.
Pozwany M. M. w odpowiedzi na pozew wniósł o jego oddalenie.
Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy:
1.nakazał pozwanemu M. M., aby w terminie 14 dni od uprawomocnienia się orzeczenia zamieścił na stronie Al lub A3 dziennika Gazeta (...) w B. oświadczenia prasowe zatytułowane (...) (w wytłuszczonej ramce o rozmiarach 15cm x 15cm, czarną czcionką, kroju V. o rozmiarach co najmniej 13 punktów, z tym, że rozmiar czcionki tytułu powinien być większy o 2 punkty od rozmiaru treści oświadczenia, na białym tle, w sposób czytelny, tekstem oddzielonym od krawędzi ramki marginesem nie szerszym niż 1 cm ze wszystkich stron, bez jakichkolwiek komentarzy i odniesień się do jego treści na tej samej i sąsiedniej stronie, bez sąsiedztwa jakichkolwiek innych przeprosin, bez zastosowania jakichkolwiek zabiegów formalnych i treści umniejszających znaczenie, rangę i powagę oświadczenia) o następującej treści: „ Ja M. M., przepraszam (...) S.A. (...) (...) S.A. poprzez posługiwanie się transparentem o treści: (...) (...) (...) C. (...) Z." w toku zgromadzenia publicznego przy skrzyżowaniu ulic (...) w I. w dniu (...) grudnia 2014roku. Jednocześnie stwierdzam, że treść transparentu nie miała podstaw faktycznych i jest nieprawdziwa.”
2.oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
3.zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 720 (siedemset
dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:
Pozwany M. M. jest członkiem zakładowego związku-zawodowego (...) działającego w (...) Kopalni (...). Pozwany nie jest w żaden sposób związany z powodową spółką, nigdy również nie pracował w (...) SA (dawniej Z.). Powodowa spółka nie jest pracodawcą pozwanego, nie jest również powiązana kapitałowo z pracodawcą pozwanego, była udziałowcem większościowym (...) SA (dawniej Z.).
W dniu (...) grudnia (...) Związek (...) działający w (...) S. zorganizował zgromadzenie publiczne w postaci ciągłego przechodzenia uczestników zgromadzenia przez przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic (...) w I.. Celem zgromadzenia była realizacja postulatów pracowniczych i gospodarczych zgłoszonych przez osoby wcześniej prowadzące strajk głodowy. Zgromadzenie miało charakter pokojowy i trwało w godzinach od 14.30 do 16.30. W zgromadzeniu brało udział około 150 osób. W trakcie zgromadzenia ruch komunikacyjny został wstrzymany przez policję.
Pozwany nie był przymuszany do wzięcia udziału w zgromadzeniu. Brał w nim udział dobrowolnie i przez cały czas jego trwania niósł widoczny transparent z napisem (...) (...) (...) C. (...) Z.". Transparent był przygotowany przez organizatorów zgromadzenia publicznego.
Zgromadzenie było relacjonowane przez media lokalne, do relacji załączone był zdjęcia, na których widoczny był pozwany i niesiony przez niego transparent.
Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony w oparciu o przedłożone do akt sprawy niezakwestionowane przez strony procesu dowody z dokumentów stanowiących wydruki internetowe dotyczące relacji medialnej z przebiegu zgromadzenia jak i zeznania złożone przez pozwanego. Zeznania te w przeważającej części dotyczyły okoliczności przebiegu i celu zgromadzenia publicznego w dniu (...) grudnia (...), których strona powodowa nie kwestionowała. Sąd nie podzielił jedynie tej części zeznań pozwanego, w której wskazywał, iż nie miał wiedzy jaką treść zawierał niesiony przez niego w trakcie zgromadzenia w dniu (...) grudnia (...) transparent. W tej części zeznania pozwanego zdaniem Sądu pierwszej instancji były sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, bowiem trudno wyobrazić sobie sytuację, że dorosła i w pełni odpowiedzialna osoba biorąca udział w zgromadzeniu organizowanym przez organizację związkową, której jest członkiem, nie miała wiedzy odnośnie do treści niesionego w trakcie zgromadzenia transparentu. Nadto zeznania pozwanego w tym zakresie są wewnętrznie sprzeczne, bowiem z jednej strony pozwany zasłaniał się niewiedzą co do treści niesionego przez niego transparentu, z drugiej zaś strony przytaczał w zeznaniach okoliczności, które w jego ocenie świadczą o przyczynieniu się powodowej spółki do upadłości (...) SA (dawniej Z.).
Sąd pominął dowody z zeznań świadków: J. G., K. K. i M. S., bowiem okoliczności na które mieliby zeznawać były bezsporne między stronami.
Przechodząc do rozważań Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 23 k.c. regulującego katalog dóbr osobistych człowieka podlegających ochronie prawnej. Wyjaśnił, że ten czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem może - zgodnie z art. 24§1 k.c. żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że na podstawie przepisu art. 43 k.c. przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Wyjaśnił, iż z zestawienia art. 23 k.c. i 43 k.c. wynika, że osobom prawnym przysługuje dobro osobiste w postaci dobrego imienia. Odwołując się do judykatury wskazał, że w zakresie osób prawnych ze szczególną wyrazistością ujawnia się potrzeba posługiwania się kryterium obiektywnym przy objaśnianiu istoty dobra osobistego i jego naruszenia. Dobra osobiste osób prawnych to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie ze swym zakresem działania.
W ocenie Sądu pierwszej instancji treść transparentu, który pozwany niósł w trakcie zgromadzenia publicznego w dniu (...) grudnia (...) sugeruje, że powodowa spółka przyczyniła się do upadku (...) SA (dawniejsze Zakłady (...)). Taki zarzut godzi w dobre imię powodowej spółki i ma ewidentnie negatywny wydźwięk. Naraża na utratę zaufania wśród jej obecnych i przyszłych kontrahentów, jak i na trudności w funkcjonowaniu i realizacji celów. Potencjalni kontrahenci gospodarczy spółki, zapoznawszy się z zarzutami stawianymi publicznie przez pozwanego mogliby zaniechać współpracy z nią co mogłoby spowodować szkodę majątkową. Decydujące bowiem o naruszeniu dobrego imienia jest nie subiektywne poczucie pokrzywdzenia, a obiektywny odbiór postawionego zarzutu przez osobę trzecią. Relacja ze zgromadzenia publicznego, w którym udział brał pozwany została przygotowana przez media lokalne i umieszona na ogólnodostępnych stronach internetowych, na których widnieje transparent niesiony przez pozwanego. W ocenie Sądu Okręgowego taka obiektywna reakcja, po zaznajomieniu się z treścią transparentu pozwanego mogła wywołać negatywny stosunek do samej Spółki jako jednostki stosującej niedozwolone działania i praktyki w celu osiągnięcia pożądanych celów gospodarczych.
Dalej Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że wobec wykazania przez powódkę naruszenia dóbr osobistych obowiązkiem pozwanego było wykazanie, że naruszenie dóbr osobistych nie było bezprawne. W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany nie obalił działającego przeciwko niemu domniemania bezprawności naruszenia dóbr osobistych powódki (art. 24 § 1 k.c.). Okolicznością wykluczającą bezprawność naruszenia dóbr osobistych jest między innymi działanie podjęte w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego. Wykazanie takiego działania obciąża stronę pozwaną. Odnosząc się do działania pozwanego w obronie uzasadnionego interesu społecznego Sąd Okręgowy zauważył, że orzecznictwo często posługuje się kryterium działania w obronie uzasadnionego interesu jako przesłanki wyłączającej bezprawność naruszenia dóbr osobistych. Istotą omawianej przesłanki jest uznanie, iż w przypadku naruszenia dóbr osobistych może dojść do kolizji różnych interesów podlegających ochronie. Ponieważ nie istnieje jakaś hierarchia interesów pozwalająca a priori stwierdzić przewagę jednego z nich nad drugim, konieczne jest ustalenie, który z nich w konkretnych okolicznościach przeważa. Jeżeli w przypadku kolizji konkretnego dobra osobistego z innym dobrem prawnie chronionym naruszenie tego pierwszego zostanie uznane obiektywnie za mniej istotne niż korzyści, jakie wynikać będą z tego zdarzenia dla innego przedmiotu, sprawca naruszenia będzie się mógł powołać na istnienie przeważającego interesu.
W ocenie Sądu Okręgowego, w tej kolizji interesów nie można uznać przewagi działania pozwanego w obronie uzasadnionego interesu wyrażającego się głoszeniu zarzutów o rzekomej działalności spółki z naruszeniem prawa, nakierowanej na destrukcję gospodarczą innych podmiotów prawa handlowego (w tym przypadku upadłość (...) SA), nie mających przy tym oparcia w prawdziwych wydarzeniach. Nie można w żaden sposób uznać, że takie działanie jest działaniem w interesie pracowników (...) Kopalni (...) i jako takie wyłącza bezprawność, zwłaszcza, że powodowa spółka w żaden sposób nie jest powiązana handlowo z pracodawcą pozwanego i nie ma wpływu na jego działalność. Odwołując się do poglądów orzecznictwa i doktryny, powołanie się na okoliczność wyłączającą bezprawność, polegającą na działaniu w ochronie uzasadnionego interesu, bądź w ramach porządku prawnego może być niewystarczającą podstawą ekskulpującą w wypadku wykazania niezgodności twierdzenia dotyczącego danego faktu z prawdą. W sytuacji, gdy dochodzi do takiej kolizji należy przypisać pierwszeństwo prawdzie materialnej. Pozwany nie wykazał w żaden sposób, by powodowa spółka poprzez działania niezgodne z prawem przyczyniła się do pogłębienia kryzysu gospodarczego prowadzącego w efekcie do ogłoszenia upadłości (...) SA. Wbrew twierdzeniom pozwanego, przedłożone przez niego wydruki internetowe i materiały prasowe dotyczące działalności dawniejszych Zakładów (...) jak i działalności powodowej spółki stanowią jedynie wyraz subiektywnego przekonania pozwanego o prawdziwości zarzutów kierowanych pod adresem powodowej spółki zawartych w treści niesionego transparentu. Pozwany w żaden sposób nie wykazał, by w związku z upadłością SA (...) wobec powódki toczyły się jakiekolwiek postępowania dotyczące jej celowego niegospodarnego działania na szkodę upadłego podmiotu.
Sąd Okręgowy nie podzielił również stanowiska pozwanego, aby jego działanie mieściło się w granicach określonych w art. 54 ust. 1 i art. 57 Konstytucji RP, gwarantujących obywatelowi wolność wypowiedzi i uczestnictwo w pokojowych zgromadzeniach. Sąd podkreślił, że nie budzi wątpliwości, iż wolność wypowiedzi jak i udział w pokojowych zgromadzeniach stanowią podstawy funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. Zwrócił jednak uwagę, iż wolność ta nie jest jednak absolutna. Konstytucja chroni bowiem też prawo do ochrony czci (art. 30, 31 ust. 3 i 47), a ograniczenia wolności przewiduje też art. 10 ust. 2 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i wymienia wśród nich m.in. obronę dobrego imienia i praw innych osób. Jednakowa jest ranga tych praw i poziom udzielanej im ochrony, co oznacza, że żadnemu z nich nie można przyznać pierwszeństwa, a ograniczenia tych praw, jako wyjątki od reguły, wymagają ścisłej interpretacji, dokonywanej z uwzględnieniem kryteriów celowości, legalności i konieczności, mają bowiem służyć zapewnieniu ochronny podstawowych wartości, być zgodne z prawem i realizować pilną potrzebę społeczną. Wolność wypowiedzi i wolność udziału w pokojowych zgromadzeniach nie oznacza prawa ani do stawiania nieprawdziwych zarzutów, czy też bezpodstawnych, negatywnych ocen naruszających cudzą cześć i dobre imię.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie było jednak podstaw do uwzględnienia żądania w całości. Usunięcie przez pozwanego skutków naruszenia dóbr osobistych poprzez opublikowanie przeprosin w sposób i o treści określonej przez powodową spółkę jest odpowiednie i wystarczająco dolegliwe dla pozwanego. Tym samym brak było przesłanek do uwzględnienia żądania zasądzenia kwoty 10.000 zł na wskazany cel społeczny. Sąd przytoczył treść art.448 k.c. i wyjaśnił, że przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 448 k.c. jest nie tylko bezprawne, lecz także zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego. Podstawą przyznania świadczeń wymienionych w art. 448 k.c., jednakową dla zadośćuczynienia i świadczenia na cel społeczny jest zarówno wina umyślna, jak i wina nieumyślna sprawcy naruszenia dobra osobistego. W ocenie Sądu Okręgowego pozwanemu można przypisać winę, mając na względzie, iż w żaden sposób nie potwierdził on zasadności zarzutów kierowanych pod adresem powódki. Z drugiej strony Sąd miał na uwadze, że działania pozwanego wynikały z subiektywnego przekonania o nieprawidłowym funkcjonowaniu Spółki, zaś sam pozwany nie działał w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Z tego też powodu roszczenie powódki w tym zakresie winno zostać oddalone.
Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 wyroku na podstawie przepisu art. 23 k.c. w zw. z art. 24 i 43 k.c., w pozostałym zakresie powództwo oddalił, o czym orzekł jak w punkcie drugim wyroku a contrario na podstawie przepisu art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.
O kosztach postępowania Sąd orzekł jak w punkcie 3 wyroku na podstawie przepisu art. 100 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo tj. w pkt. 1 sentencji.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
Naruszenie prawa materialnego:
1.art. 57 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej w zw. z art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 05 lipca 1990 roku Prawo o zgromadzeniach (Dz.U 2013, poz. 397 ze zm.) poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu odpowiedzialności pozwanego za naruszenie dóbr osobistych powoda, w sytuacji w której pozwany nie był autorem ani twórcą wypowiedzi w postaci transparentu użytego podczas demonstracji w dniu (...) grudnia (...) roku w I., i tym samym pozakonstytucyjnym wyłączeniem jego prawa wolności uczestnictwa w pokojowym zgromadzeniu, a w konsekwencji tego zindywidualizowanie odpowiedzialności M. M. wbrew ustawowej odpowiedzialności organizatora za szkody spowodowane z winy uczestników zgromadzenia publicznego, przewidzianej ustawą Prawo o zgromadzeniach.
2.art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 43 k.c. poprzez błędną ich wykładnię polegającej bezpodstawnym przyjęciu domniemania naruszenia przez pozwanego dóbr osobistych powoda, i w konsekwencji tego zobowiązanie M. M. do stosownych w treści i formie przeprosin (...) S.A.
W oparciu o powyższy zarzut skarżący wniósł o:
1.zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1 sentencji i oddalenie powództwa w zakresie żądania określonego w pkt. 1 pozwu;
ewentualnie o:
uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt. 1 sentencji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w tym zakresie przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, pozostawiając temu Sądowi do rozstrzygnięcia kwestię zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.
Na rozprawie apelacyjnej ( k.127) powód wniósł o oddalenie apelacji.
Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2017 r. wydanym w sprawie V ACa (...) Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił apelację i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 810 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, podzielając ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł powód, domagając się między innymi uchylenia zaskarżonego wyroku oraz uchylenia rozstrzygnięcia zawartego w punkcie I. wyroku Sądu Okręgowego, przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za wszystkie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonych wyroków, oddalenie powództwa i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania.
W wyniku rozpoznania skargi kasacyjnej Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 18 września 2019 r. (k.162-164) uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
W uzasadnieniu wskazał między innymi, że nie ma uzasadnionych podstaw do przyjęcia, pozwany M. M. przez trzymanie transparentu z określonym napisem w ciągu dwugodzinnej pikiety pracowniczej w niewielkim mieście, jakim jest I., zorganizowanej w związku z działalnością kopalni soli, a nie powodowej Spółki, doprowadził do negatywnych skutków wskazanych w pozwie, wniesionym zresztą po upływie ponad roku od tych wydarzeń. Powód nawet nie uprawdopodobnił, że w okresie między przedmiotowym zgromadzeniem publicznym a wniesieniem pozwu, spotkał się z negatywną oceną własnej działalności, przykładowo w formie formułowanych w przestrzeni publicznej krytycznych uwag, niepochlebnych wypowiedzi lub artykułów w środkach masowego przekazu dotyczących wpływu powoda na losy byłych Zakładów (...), kształtujących negatywny obraz powoda w opinii publicznej i mających faktyczny wpływ na jego wizerunek (reputację) w społeczeństwie, prowadząc do utraty zaufania ze strony kontrahentów ( k.164).
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:
Apelacja była uzasadniona.
Na wstępie należy podkreślić, że Sąd Apelacyjny jako instancja merytoryczna jest związany zarzutami naruszenia prawa procesowego, natomiast samodzielnie dokonuje oceny poczynionych w sprawie ustaleń z punktu widzenia norm prawa materialnego.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, jednak z tych prawidłowych ustaleń Sąd pierwszej instancji wysnuł wadliwe wnioski co do spełnienia przesłanek odpowiedzialności pozwanego za naruszenie dobra osobistego powoda.
W kontekście rozważań zawartych w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego, w którym uwzględniono skargę kasacyjną pozwanego, nie sposób odmówić racji podniesionym przez skarżącego zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Skarżący w pierwszej kolejności upatrywały naruszenia prawa materialnego, to jest art. 23 k.c. i 24 k.c. w zw. z art. 43 k.c. w ich błędnej wykładni polegającej na bezpodstawnym przyjęciu domniemania naruszenia przez pozwanego dóbr osobistych powoda, i w konsekwencji tego zobowiązania powoda do stosownych w treści i formie przeprosin (...) S.A.
W istocie zarzut ten należało oceniać nie tyle na płaszczyźnie błędnej wykładni, ile wadliwego zastosowania do prawidłowo co do zasady ustalonego stanu faktycznego.
Przed oceną zarzutów skarżącego jeszcze raz podkreślenia wymaga – co należy uznać za pogląd utrwalony w doktrynie i judykaturze - że w sprawach z zakresu dóbr osobistych to na powodzie spoczywa ciężar dowodu wykazania, iż doszło do naruszenia dóbr osobistych (art. 23 k.c. w zw. z art.24 k.c.). Powód winien jednocześnie wskazać owo dobro osobiste i określić żądania związane z ochroną dobra osobistego. Oceniając kwestie ewentualnego naruszenia dóbr osobistych Sąd winien przy tym kierować się kryteriami obiektywnymi – wyrażoną w danym społeczeństwa opinią ludzi rozsądnych, przeciętnie inteligentnych.
„Dobre imię” stanowi element zewnętrzny dobra osobistego w postaci czci człowieka. W czci człowieka wyróżnia się bowiem dwie jej strony: stronę wewnętrzną, nazywaną godnością osobistą, obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości oraz oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi oraz stronę zewnętrzną, oznaczającą dobrą sławę, dobrą opinię innych ludzi, szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie. Dobra sława (dobre imię) obejmuje wszystkie dziedziny aktywności życiowej osoby: jej życie osobiste, zawodowe i społeczne (zob. M. Pazdan (w:) System prawa prywatnego. T.I., red. M. Safjan, s.1237, Warszawa 2012).
W przypadku osób prawnych odpowiednikiem dobrego imienia osoby fizycznej jest dobra sława, reputacja, renoma. Ze swej istoty nie można mówić o dobru osobistym w postaci godności osoby prawnej, gdyż jak to słusznie podnosił skarżący – osoba prawna nie posiada „zdolności do odczuwania”. (zob. także M. Pazdan (w:) System prawa prywatnego. T.I., red. M. Safjan, s.1237, Warszawa 2012).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku uwzględniającego skargę kasacyjną (strona 3-4, k.163-163v), dobre imię osoby prawnej naruszają takie zarzuty, które - obiektywnie oceniając - przypisują jej niewłaściwe postępowanie mogące spowodować utratę zaufania do niej, potrzebnego do realizacji zamierzonych przez nią celów w ramach prowadzonej działalności. Za tego rodzaju naruszenia uważa się formułowanie nieprawdziwych zarzutów dotyczących przykładowo niskiej jakości wytwarzanych produktów lub świadczonych usług, nierzetelnego wypełniania przez daną osobę prawną zobowiązań publicznoprawnych i prywatnoprawnych (nieuiszczanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, niespłacanie kredytów bankowych lub innych długów), niewłaściwego traktowania pracowników (mobbing, zaleganie z wypłacaniem wynagrodzeń), niewłaściwego podejścia do klientów (niekulturalne traktowanie klientów, nierzetelne załatwianie skarg i reklamacji).
Innymi słowy, o naruszenia dobra osobistego w postaci dobrego imienia osoby prawnej można mówić wtedy, gdy następuje rozpowszechnianie wiadomości, w których formułowane są zarzuty lub ujemne oceny dotyczące funkcjonowania danego podmiotu, przypisując mu sposób działania, który może narazić na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności. Dobre imię może więc naruszyć każda wypowiedź, która niesie treści informacyjne o wydźwięku pejoratywnym. Chodzi więc o wyrażoną na temat danego podmiotu krytyczną ocenę lub podanie negatywnych faktów rzutujących na sposób jego postrzegania przez otoczenie lub opinię publiczną lub inne podmioty pozostające z nią w jakichkolwiek relacjach.
Rzeczywiście, w ocenie Sądu Apelacyjnego dla aktualizacji środków ochrony w przypadku naruszenia dobra osobistego, w tym dobra osobistego osoby prawnej pokrzywdzony nie ma przy tym obowiązku wykazywania konkretnych następstw działania naruszającego, wystarczy jedynie wykazanie, że pewne działanie miało miejsce, a jego ocena w świetle obiektywnych kryteriów pozwala zakwalifikować takie działanie jako naruszenie dóbr osobistych ( art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c.). Pozwany natomiast powinien wykazywać, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych lub że tego typu naruszenie nie było bezprawne. Do okoliczności wyłączających bezprawność zalicza się między innymi działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu. W takim wypadku, jeśli działaniem naruszającym dobra osobiste jest wypowiedź o faktach dotyczących osoby pokrzywdzonego bezprawność jest wyłączona tylko wówczas, jeżeli wypowiedź zawiera informacje prawdziwe. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2015 r. IV CSK 557/14, LEX nr 1733681).
Podstawowym jednak warunkiem stwierdzenia, że doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci dobrego imienia, dobrej sławy, reputacji, także osoby prawnej jest wyczerpujące rozważenie znaczenia użytych słów lub sformułowań, z uwzględnieniem możliwych ich konotacji i odniesień, a przede wszystkim kontekstu społecznego i sytuacyjnego lub rodzaju wypowiedzi, a także zastosowanego środka komunikacji ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2017 r., I CSK 99/16, LEX nr2209493).
Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, podzielić należało argumentację pozwanego (k.88), że noszenie przez pozwanego na lokalnej, legalnej demonstracji - przedmiotowego transparentu nie może być w ogóle traktowane w kategoriach naruszenia dobra osobistego pozwanego. Demonstracja miała ograniczony charakter, jej cele były zupełnie inne – obrona pracowników (...) S.A. oraz samego tego podmiotu, zaś nazwa pozwanej spółki pojawiła się na demonstracji niejako „przy okazji” głównych celów demonstracji. Wbrew zarzutom powoda, w przedłożonych przez niego relacjach prasowych – które jak słusznie zauważył pozwany – miały dość ograniczony charakter, firma (...) S.A. w ogóle się nie pojawia, w szczególności w żadnym negatywnym kontekście. Jedynie na dokumentacji fotograficznej widoczny jest przedmiotowy transparent, jednakże nie sposób abstrahować od kontekstu sytuacyjnego w którym się pojawia. Z punktu widzenia obiektywnych kryteriów i postrzegania sprawy przez osoby rozsądne, niezaangażowane emocjonalnie, przedmiotowy transparent należało postrzegać jako element marginalny niedużej demonstracji o wymiarze lokalnym, co trudno oceniać jako naruszające dobrą sławę globalnej marki – przynajmniej w warunkach krajowych – jaką jest (...) S.A. W rezultacie Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko skarżącego, że w przedmiotowej sprawie, z uwagi na ograniczony zasięg, krytyczna ocena działania pozwanego w istocie nie mogła rzutować na sposób postrzegania pozwanego przez opinię publiczną lub inne podmioty pozostające z pozwanym w jakichkolwiek relacjach.
W rezultacie Sąd Apelacyjny podzielił podnoszone przez pozwanego w apelacji zarzuty naruszenia art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 43 k.c. W tej sytuacji w istocie zbędnym było szczegółowe odnoszenie się do zarzutu naruszenia art. 57 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej w zw. z art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 5 lipca 1990 roku Prawo o zgromadzeniach (Dz.U 2013, poz. 397 ze zm.). W ślad za rozważaniami Sądu Najwyższego w tym zakresie (strona 6, k.164 v) podkreślenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji nie zakwestionował prawa pozwanego do uczestnictwa w legalnym zgromadzeniu publicznym, zaś z uwagi na brak wykazania naruszenia dobra osobistego, norma art.10 ust.3 obowiązującej w czasie zgromadzenia cytowanej ustawy z dnia 5 lipca 1990 r. Prawo o zgromadzeniach nie miała zastosowania.
Z tych też względów, z uwagi na brak wykazania przez stronę powodową naruszenia jej dobra osobistego Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów oraz art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1. (pierwszym) i oddalił powództwo.
Konsekwencją zmiany merytorycznej rozstrzygnięcia byłą także zmiana rozstrzygnięcia o kosztach, zgodnie z wyrażoną w art. 98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W rezultacie Sąd zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 3. (trzecim) w ten sposób, że zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.497 zł (trzy tysiące czterysta dziewięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu. Koszty te obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika obliczone na podstawie § 8 pkt 2 (1.080 zł) oraz § 2 pkt.4 (2.400 zł) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz.1804) w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu. Do tego dochodziła kwota 17 zł za pełnomocnictwo, co łącznie dało sumę 3.497 zł.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono również zgodnie z wyrażoną w art. 98 §1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W rezultacie Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego opłatę sądową od apelacji (600 zł, k.116, k.118) opłatę od skargi kasacyjnej (600 zł, k.156) oraz koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym (2 x 810 zł) obliczone na podstawie § 8 pkt 2 w zw. z §10 ust.1 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 4 pkt.1 cytowanego Rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Leszek Jantowski, Artur Lesiak
Data wytworzenia informacji: