Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 1001/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2016-07-29

Sygn. akt V ACa 1001/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zbigniew Koźma (spr.)

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SO del. Hanna Rucińska

Protokolant:

stażysta Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 29 lipca 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 25 września 2015 r. sygn. akt I C 2522/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1.  w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 40.000 (czterdzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części,

2.  w punkcie 3 (trzecim) w ten sposób, że podwyższa zasądzoną w nim kwotę do kwoty 8.174 (osiem tysięcy sto siedemdziesiąt cztery) złote;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.440 (jeden tysiąc czterysta czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w T. kwotę 2.000 (dwa tysiące) złotych tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 1001/15

UZASADNIENIE

Powodowie D. W., J. W. i M. W., w pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w T., domagali się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki D. W. kwoty 100 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2014r., na rzecz powódki J. W. kwoty 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lutego 2014r. i na rzecz powoda M. W. kwoty 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2014r., a także zasądzenia kosztów procesu na rzecz każdego z powodów.

Postanowieniem z dnia 23 września 2014r. Sąd Okręgowy w T. stwierdził swoją niewłaściwość w części dotyczącej roszczenia zgłoszonego przez powodów: J. W. i M. W. i sprawę co do tych roszczeń przekazał według właściwości do Sądu Rejonowego w T..

Powódka D. W. w uzasadnieniu swojego żądania podniosła, iż w dniu (...). w wypadku drogowym śmierć poniósł jej mąż S. W.. Powódka jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazała przepis art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Zdaniem powódki żądana kwota 100 000zł, której domaga się od pozwanego jest kwotą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę polegającą na naruszeniu jej dóbr osobistych tj. zerwaniu więzi rodzinnych.

Pozwane Towarzystwo (...) w odpowiedzi na pozew wniosło o oddalenie powództwa, obciążenie powódki kosztami postępowania i zasądzenia od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu. Pozwany przyznał, że odmówił powódce wypłaty zadośćuczynienia z uwagi na brak podstawy prawnej, gdyż powódka wywodzi swoje prawa z naruszenia dobra osobistego, jakim jest prawo do więzi rodzinnej. Oprócz tego pozwany podniósł, że od śmierci męża powódki upłynęło już 11 lat i w tym czasie dostosowała się ona już do realiów samodzielnego życia. Zdaniem pozwanego powódka nie wykazała ani rozmiaru krzywdy ani wysokości żądanej kwoty.

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 25 września 2015r. uwzględnił powództwo w części i zasądził od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwotę 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwotę 4 542 zł tytułem zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powódkę i nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego.

Sąd I instancji wskazał, że powyższy wyrok oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Sąd Okręgowy ustalił, że S. W. tuż przed swoimi 47 urodzinami zginął w wypadku samochodowym, który miał miejsce (...). w miejscowości P. pod T.. Wówczas jechał on do W. jako pasażer samochodem osobowym marki A. o nr rej. (...) z przyczepą – lawetą. Siedział na tylnym siedzeniu i był zapięty w pasy. Sprawcą wypadku był kierujący tym samochodem osobowym M. B., który wyrokiem Sądu Rejonowego w T. z dnia 24 sierpnia 2005r., sygn. akt II K (...), został uznany winnym popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. i skazany na karę 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby. Na dzień zdarzenia szkodowego kierujący posiadał polisę OC wystawioną przez pozwanego.

Powódka D. W. była żoną zmarłego S. W. od 1981r. Po śmierci męża dopiero w dniu 17 października 2013r. udzieliła pełnomocnictwa firmie (...) S.A. do występowania w jej imieniu między innymi w sprawie dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych związanych z wypadkiem z dnia (...). Pełnomocnik w jej imieniu pismem z dnia 17 grudnia 2013r. wystąpił do pozwanego o zapłatę kwoty 150 000zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej D. W. ze zmarłym mężem na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. oraz o zapłatę kwoty 100 000zł tytułem odszkodowania w związku z pogorszeniem się sytuacji życiowej powódki po śmierci męża na podstawie art. 446 § 3 k.c.

Pozwany pismem z dnia 13 stycznia 2014r. podjął decyzję o przyznaniu powódce kwoty 4 000zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu i odmówił wypłaty świadczenia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią S. W. twierdząc, że brak jest podstaw do dochodzenia roszczeń z art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy ustalił, że zmarły S. W. był rolnikiem. Razem z powódką prowadził gospodarstwo rolne o powierzchni 10 ha, z tym, że główne prace polowe wykonywał mąż powódki. Ona pomagała mu nieraz np. gracować buraki, doić krowy czy wykonywać inne prace. To zmarły jednak był motorem napędowym tych prac i to on podejmował decyzje kiedy i jakie prace w polu należy wykonać. To on też obsługiwał maszyny rolnicze i jeździł ciągnikiem. Powódka takiej umiejętności nie posiadała. Małżonkowie W. z inwentarza żywego posiadali około 30 sztuk świń i około 15 krów. W planie mieli rozwinąć to gospodarstwo, powiększyć garaż, wybudować stodołę i powiększyć ilość sztuk trzody chlewnej. Żona zmarłego S. wprawdzie pomagała mężowi w gospodarstwie, jednak głównym jej zajęciem było prowadzenie domu i wychowywanie dwojga dzieci stron. Małżonkowie mieszkali we wsi K. w swoim domu razem z dwojgiem dzieci. Córka J. w chwili wypadku miała 20 lat, a syn M. miał 18 lat. Małżonkowie W. byli bardzo zgodnym i szczęśliwym małżeństwem, pobrali się z wielkiej miłości. Uczestniczyli aktywnie w życiu towarzyskim w swojej wsi, spotykali się ze znajomymi, chodzili na zabawy i wieczorki organizowane we wsi i uczestniczyli w corocznych dożynkach. S. W. był bardzo towarzyskim i lubianym człowiekiem. Zjednywał do siebie ludzi, nie miał żadnych wrogów, wszędzie go zapraszano uważając go za duszę towarzystwa.

Powódka D. W. o śmierci męża dowiedziała się bardzo szybko. Zareagowała szokiem i konieczne było wezwanie karetki pogotowia. Dokonywała też identyfikacji zwłok męża. Nie pamięta okresu bezpośrednio po pogrzebie. Nie przeszła leczenia specjalistycznego, brała jedynie leki uspakajające, które można było kupić w aptece bez recepty. Nie leczyła się u psychologa. Załamała się i straciła chęć do życia. Przerażała ją wizja tego, co będzie z gospodarstwem rolnym. Nie znała się na pracach polowych, nie potrafiła jeździć ciągnikiem. Wykonanie większych prac polowych wymagało najmu ludzi do pracy. Praktycznie została sama na tym gospodarstwie. Wprawdzie wtedy mieszkały jeszcze z nią dzieci, ale córka studiowała w B., a syn uczył się w Technikum Samochodowym i dojeżdżał do szkoły. Do domu wracał późno. Początkowo pomagała powódce także najbliższa rodzina i sąsiedzi. To oni mówili jej jakie prace na gospodarstwie ma wykonać albo je wykonywali na prośbę powódki za opłatą. Potem powódka podjęła decyzję o likwidacji hodowli trzody chlewnej, zmniejszyła też ilość krów, bo prace przy tej ilości inwentarza wymagały dużego nakładu pracy, podczas gdy ona nie miała na to ani siły, ani chęci. Jej samopoczucie było cały czas złe. Nie mogła się otrząsnąć po tej tragedii. W tej chwili D. W. posiada niewielką ilość inwentarza żywego, na gruncie uprawia zboże i buraki. Praca przy tym jest dla niej pewnego rodzaju terapią i lekiem na smutek, jaki cały czas odczuwa. Wycofała się z życia towarzyskiego, wieczory spędza sama w domu. Co niedzielę chodzi na cmentarz na grób męża.(...) (...). Odczuwa przeciążenie obowiązkami codziennymi, na które składa się nie tylko prowadzenie gospodarstwa rolnego, ale też opieka nad chorą matką. Poza tym na jej nastrój wpływa także odejście dzieci z domu. Córka mieszka na Śląsku, gdzie pracuje, a syn wyjechał do pracy za granicę. (...)

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny był w zasadzie bezsporny i został ustalony na podstawie zeznań powódki, zeznań świadków H. K. i M. B. oraz przedłożonych przez strony dowodów z dokumentów oraz opinii biegłych lekarza (...).

W rozważaniach prawnych zawartych w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy stwierdził, że zgłoszone przez powódkę na podstawie art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. i art. 448 k.c. żądanie zasługiwało częściowo na uwzględnienie.

Wskazał Sąd, że w orzecznictwie przyjęła się zasada, zgodnie z którą najbliższemu członkowi rodziny zmarłego, w sytuacji kiedy jego śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r., przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę. Śmierć osoby najbliższej powoduje bowiem naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również więc osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego. Zdaniem Sądu Okręgowego w realiach niniejszej sprawie mamy do czynienia i z krzywdą i z naruszeniem dóbr osobistych powódki, co uzasadnia przyznanie odpowiedniego zadośćuczynienia za skutki zdarzenia z (...).

Wskazał Sąd, że zadośćuczynienie z art. 448 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość. Przy czym wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Jednocześnie zaś powołanie się na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Przy ocenie, jaka suma jest, w rozumieniu art. 448 k.c., odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem. Uszczegóławiając te kryteria na potrzeby sprawy, w której zdarzeniem wywołującym krzywdę jest śmierć osoby najbliższej wskazać należy, że okoliczności wpływające na wysokość świadczenia z art. 448 k.c. to m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem odejścia (np. nerwicy, depresji) stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

Nie budzi wątpliwości Sądu, że więź między zmarłym S. W. a powódką była bardzo mocna. Małżonkowie W. byli zgodnym, kochającym się małżeństwem. Mieli plany na przyszłość, chcieli rozwijać gospodarstwo i hodowlę trzody chlewnej, budować nową stodołę. Po śmierci męża życie powódki znacznie się zmieniło. Przeżyła ogromny wstrząs, doświadczyła bólu i cierpienia, które odcisnęły się na jej psychice. Nie mogła pogodzić się z utratą męża i tak jest do chwili obecnej. Nagle powstała pustka w jej życiu, której nikt inny nie zastąpi. Powódka nie myśli o ułożeniu sobie życia na nowo, bo wciąż kocha męża i trudno jest jej sobie wyobrazić, aby ktoś inny pojawił się w jej życiu. Poczucie krzywdy powódki jest pogłębione przez to, że śmierć męża była tak niespodziewana. Nastąpiła w wyniku wypadku, a nie np. długiej choroby, która w pewnym stopniu przygotowuje najbliższych na odejście. (...)

W ocenie Sądu śmierć S. W. nie skutkowała jednak zmianą dotychczasowego trybu życia powódki, nie zaburzyła jej dotychczasowego funkcjonowania i nie wywołała wstrząsu psychicznego, który wymagałby podjęcia specjalistycznego leczenia. Powódka po pewnym czasie wróciła do swojego normalnego życia, podjęła aktywność jeśli chodzi o dalsze prowadzenie gospodarstwa rolnego, ale nie w takim zakresie, jak to robiła za życia męża. Powódka nie podjęła terapii psychologicznej, bo nie widziała takiej potrzeby, ale mimo to, powódka nadal przeżywa boleśnie stratę, która ją spotkała, choć to już tak bardzo nie rzutuje na jej codzienne funkcjonowanie.

Zdaniem Sądu Okręgowego u powódki odczucie bólu i cierpienia w tej chwili jest już mniej intensywne, albowiem znaczny okres czasu, jaki minął od śmierci męża spowodował, że krzywda powódki jest mniejsza i mniej bolesna. Ponadto śmierć męża skutkowała przejęciem przez powódkę obowiązków jej męża przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego, z którymi to obowiązkami początkowo przy udziale innych osób, ale jednak poradziła sobie. Powódka nie podjęła terapii psychologicznej, bo nie widziała widoków na przyszłość i poprawę swojego nastroju, nie wierzyła w skuteczność terapii. Zatem przyjął Sąd, iż powódka niewątpliwie nadal przeżywa boleśnie stratę, która ją spotkała, ale nie rzutuje to na jej codzienne funkcjonowanie.

W świetle powyższego Sąd ocenił, że wysokość zasądzonego w sprawie roszczenia w kwocie 50 000zł uwzględnia omówione kryteria, w tym także to pomocnicze kryterium, jakim są aktualnie panujące stosunki społeczno-ekonomiczne i jest zdaniem Sądu utrzymana w rozsądnych granicach. Kwota zadośćuczynienia żądana przez powódkę w wysokości 100 000zł byłaby zdaniem Sądu wygórowana i nie znajdowała uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym. Nadto, powódka w ocenie Sądu w przekonujący sposób nie uzasadniła wysokości żądanego zadośćuczynienia. Nie wyjaśniła dlaczego taka właśnie kwota byłaby jej zdaniem odpowiednia. W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i 24 k.c. zasądził zadośćuczynienie w kwocie 50 000 zł, a w pozostałej części oddalił powództwo.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zgodnie z żądaniem, zasądzając je od dnia 24 stycznia 2014r., albowiem pozwany był już wówczas w zwłoce.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Powódka wygrała proces w ok. 50%, pozwany także w 50%. Koszty sądowe jakie powstały w sprawie to kwota 5 000 zł tytułem opłaty od pozwu oraz wydatki związane ze sporządzeniem opinii przez biegłego psychologa w kwocie 465zł. Ponadto powódka poniosła koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego. Sąd przyjął, że nie jest to kwota 7 200 zł, jak tego domagała się powódka czyli dwukrotność stawki minimalnej, tylko przyjął stawkę minimalną tj. 3 600zł plus 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, ponieważ ani sprawa nie była zawiła, ani też pełnomocnik nie włożył ponadprzeciętnego wkładu pracy i nie przyczynił się w jakiś szczególny sposób do rozstrzygnięcia tej sprawy. Zatem 5 000zł + 465zł + 3 617zł = 9.082zł x 50% = 4 542 zł Taką też kwotę pozwany ma obowiązek zapłacić powódce tytułem zwrotu poniesionych przez nią kosztów procesu.

Po analizie sytuacji materialnej powódki, Sąd Okręgowy uznał, że należy odstąpić od obciążenia powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego w niniejszej sprawie na podstawie art. 102 k.p.c. Powódka utrzymuje się aktualnie z dochodów z gospodarstwa rolnego, które prowadzi, a które nie przynosi zbyt dużych dochodów. Pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym ze swoją schorowana matką, która pobiera emeryturę w kwocie 1 028,63zł miesięcznie, z czego na leki musi przeznaczyć 140zł miesięcznie. Dużą część jej dochodów pochłaniają opłaty za dom, składka KRUS, zakup opału, najem pracowników, a także koszty związane z ubezpieczeniem budynków, ciągników, samochodu i ubezpieczenie rolne.

Apelację od przedmiotowego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w części oddalającej powództwo ponad kwotę 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 stycznia 2014r. Skarżąca zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. wskutek dokonania błędnej wykładni polegającej na:

a)  uznaniu przez Sąd, że z uwagi na okoliczność, iż powódka nie leczyła się psychiatrycznie po śmierci męża, a po pewnym czasie wróciła do normalnego funkcjonowania i podjęła aktywność w zakresie prowadzenia gospodarstwa rolnego, powódce należy się zadośćuczynienie w niższej wysokości, a zadośćuczynienie żądane przez powódkę jest rażąco wygórowane,

b)  uznaniu przez Sąd, że upływ czasu, jaki minął od daty wypadku, powoduje, iż krzywda powódki jest mniejsza i mniej bolesna, co uzasadnia zdaniem Sądu przyznanie powódce zadośćuczynienia w wysokości jedynie 50 000 zł,

c)  ustaleniu, że kwota 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia dla powódki jest kwotą odpowiednią i rekompensującą krzywdę strony powodowej po stracie ukochanego męża;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego ze zgromadzonym materiałem dowodowym i w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia:

a)  wniosków opinii biegłego (...), z której wynika, że u powódki występują po śmierci męża nawracające zaburzenia nastroju uwarunkowane sytuacyjnie, (...),

b)  zeznań świadka H. K., z których jednoznacznie wynika, że więzi łączące powódkę z mężem były bardzo silne, a śmierć męża była dla niej wydarzeniem traumatycznym – tym bardziej, że powódka została sama na gospodarstwie rolnym,

c)  zeznań powódki, z których jednoznacznie wynika, że po śmierci męża życie powódki całkowicie zawaliło się, a przyczyną tak diametralnej sytuacji życiowej była śmierć męża.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dalszej kwoty 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej na skutek śmierci męża wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 24 stycznia 2014r. do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przewidzianych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zasadne są zarzuty apelacji zmierzające do zakwestionowania wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Wprawdzie należy zaakceptować ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji co do tego, jakie skutki wywarła śmierć męża powódki w jej życiu, w szczególności ustalenia odnoszące się do pogorszenia sytuacji życiowej powódki i pogorszenia jej stanu zdrowia, a także co do jej bieżącej sytuacji życiowej, jednakże zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji określając wysokość zadośćuczynienia należnego powódce w związku ze śmiercią jej męża niedostatecznie uwzględnił skutki tego zdarzenia.

Wskazać należy, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70). O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą. Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012r., I ACa 435/12).

Skarżąca zarzuciła, że zasądzona kwota tytułem zadośćuczynienia nie jest odpowiednia i nie rekompensuje krzywdy powódki po stracie męża. Nie ulega wątpliwości, że powódka była silnie z mężem związana. Małżonkowie darzyli się uczuciem i mieli wspólne plany. Strata męża spowodowała u powódki dezorganizację życia i w bolesny sposób zakończyła pewien etap życia. To głównie mąż powódki prowadził gospodarstwo rolne dostarczając rodzinie środków utrzymania, podczas gdy powódka zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci, a prace w gospodarstwie rolnym wykonywała pod kierunkiem męża. Śmierć małżonka spowodowała, że powódka musiała przejąć na siebie obowiązki związane z utrzymaniem gospodarstwa rolnego. Traumę powódki potęgowały również okoliczności zdarzenia, bowiem śmierć męża nastąpiła nagle. W ocenie Sądu Apelacyjnego skutki tego zdarzenia są przez powódkę odczuwalne do dnia dzisiejszego, a upływ czasu ich nie złagodził. Powódka nadal nie może się pogodzić z utratą bliskiej osoby, cierpi na nawracające zaburzenia nastroju uwarunkowane sytuacyjnie, wahania nastroju, zaburzenia snu i niestabilność emocjonalną. Powódka wycofała się z życia towarzyskiego, jest płaczliwa i poddenerwowana. Zdaniem Sądu Apelacyjnego upływ czasu wykazał, że stan zdrowia powódki powstały w związku z tragicznym zdarzeniem, jakim była śmierć jej męża, nie uległ poprawie, a wręcz ulega systematycznemu pogorszeniu. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem, że o ile jeszcze w 2007r. (...)

Z tych przyczyn zdaniem Sądu Apelacyjnego zasądzona przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia jest niewystarczająca i nieadekwatna do skutków zdarzenia, w wyniku którego zmarł małżonek powódki. W związku z powyższym Sąd Apelacyjny określił wysokość należnego powódce zadośćuczynienia na łączną kwotę 90 000 zł.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 40 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części, o czym orzeczono w punkcie I podpunkcie 1 wyroku.

W pozostałej zaś części apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. jako bezzasadna, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie II wyroku.

Konsekwencją wydania wyroku reformatoryjnego była konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję. O kosztach tych Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie I podpunkcie 2 wyroku na mocy art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013r. poz. 461 ze zm.). Zasądzona na rzecz powódki kwota stanowi 90% sumy dochodzonej pozwem, a zatem należało przyjąć, że powód wygrał proces w 90%, zaś pozwany w 10%. Na wysokość kosztów należnych powódce złożyła się zatem suma kosztów sądowych w postaci opłaty od pozwu w wysokości 5 000 zł i wydatków związanych ze sporządzeniem opinii biegłych w wysokości 465 zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa w kwocie 3 617 zł, z tego na rzecz powódki przypada kwota 8 174 zł (5 000 zł + 465 zł + 3 617 zł = 9 082 zł x 90%).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Powódka wygrała apelację w 80%. Powódka była zwolniona od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji. Na wysokość kosztów należnych powódce złożyło się zatem wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1 800 zł, z tego na rzecz powódki przypada kwota 1 440 zł (1 800 zł x 80%). Z powyższego wynika, iż należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 440 zł, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie III wyroku.

Na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 96 ust. 1 pkt 10 i w zw. z art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016r. poz. 623) Sąd Apelacyjny w punkcie IV wyroku nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w T. kwotę 2 000 zł tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Przybyła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Zbigniew Koźma,  Katarzyna Przybylska ,  Hanna Rucińska
Data wytworzenia informacji: