V ACa 1565/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2023-04-13
Sygn. akt V ACa 1565/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 kwietnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Karczyńska - Szumilas |
Protokolant: |
stażysta Wioletta Sławińska-Formela |
po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2023 r. w G. na rozprawie
sprawy z powództwa D. G. i Z. G.
przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy
z dnia 14 września 2022 r. sygn. akt I C 921/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. (drugim) o tyle tylko, że odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 292.318,03 zł. zasądza od 15 kwietnia 2022 roku do dnia zapłaty, zaś w pozostałym zakresie powództwo co do odsetek ustawowych za opóźnienie oddala;
II. w pozostałym zakresie apelację oddala;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 zł. (osiem tysięcy sto zł.) tytułem zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego.
SSA Teresa Karczyńska-Szumilas
Sygn. akt V ACa 15658/22
UZASADNIENIE
Powodowie D. G. i Z. G. domagali się ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny łączący ich z pozwanym (...) Bankiem (...) S.A. w W. oraz zasądzenia od pozwanego na ich rzecz solidarnie kwoty 292.318,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 239.471,51 zł od dnia 19 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 52.846,52 zł od dnia 4 września 2018 r. do dnia zapłaty i zasądzenia kosztów postępowania, zgłaszając także roszczenia ewentualne. W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że umowa o kredyt łącząca strony jest nieważna, jako sprzeczna z prawem i zasadami współżycia społecznego, a dodatkowo zawiera postanowienia abuzywne odnoszące się do klauzuli waloryzacyjnej. Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania, wskazując, że umowa stron odpowiada prawu i zasadom współżycia społecznego oraz kwestionując twierdzenia powódki, aby postanowienia waloryzacyjne zawarte w umowie pozostawały abuzywne, a nadto podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z 14 września 2022 r. ustalił nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu hipotecznego (...) z oprocentowaniem zmiennym nr (...) z dnia 29 lipca 2008 r. z powodu nieważności umowy oraz zasądził od pozwanego na rzecz powodów 292.318, 03 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 239.471,51 zł od dnia 19 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 52.846,52 zł od dnia 4 września 2018 r. do dnia zapłaty i rozstrzygnął o kosztach postępowania.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zawartym na k.451 – 458 akt, stwierdził, że strony zawarły umowę wskazaną w sentencji wyroku umowę, przytaczając istotne dla rozstrzygnięcia postanowienia tej umowy, w tym oceniane przez powodów jako abuzywne, a nadto wskazał wysokość świadczenia uiszczonego z tytułu umowy przez powodów na rzecz pozwanego. Sąd I instancji ustalił także, że powodowie pismem z 6 września 2017 r., doręczonym w dniu 11 września 2017 r., wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 239.471,51 zł, zaś pismem z 23 stycznia 2018 r. złożyli reklamację w zakresie łączącej ich z bankiem umowy kredytu. Z ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika nadto, że umowa została zawarta przez strony z wykorzystaniem wzorca umownego, bez możliwości negocjacji jej treści w zakresie kwestionowanych postanowień. Powodów poinformowano, że kurs franka szwajcarskiego jest stabilny, a jego wahania są minimalne; powodowi nie mieli świadomości, że kurs ten może wzrosnąć w sposób nieograniczony, ani że jego wzrost ma wpływ na wysokość kwot, jaka pozostają pozostaje im do zwrotu.
Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny w sprawie ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz przesłuchania powodów; zeznania świadków B. K. i K. P. Sąd I instancji uznał za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem świadkowie ci, albo nie zajmowali się obsługą powodów w zakresie udzielonego im kredytu, albo nie pamiętali szczegółów podejmowanych z ich udziałem czynności. Sąd Okręgowy pominął na podstawie art. 253 ( 2 )pkt 2 k.p.c. dowód z zeznań świadka D. G. (1), albowiem okoliczności jakie miały zostać przedstawione przez tego świadka były nieistotne dla rozstrzygnięcia sporu. Pominięciu podlegał również dowód z opinii biegłego, jako zbędny dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu, albowiem ustalenie wysokości żądania powodu możliwe było w oparciu o zaświadczenie wystawione przez pozwanego. Sąd I instancji stwierdził, że strony zawarły umowę kredytu denominowanego wyrażonego w CHF i wypłaconego w złotych, przy czym powodowie występowali jako konsumenci. Pozwany nie dopełnił spoczywających na nim obowiązków informacyjnych względem powodów; nie przekazał im jakichkolwiek informacji w zakresie kształtowania kursów walut w tabelach kursowych, ani możliwości ich wzrostu. Przedłożone przez pozwanego dokumenty, które miałyby stanowić dowód przeciwny w zakresie tych okoliczności, nie były podpisane przez powodów. Sąd Okręgowy doszedł także do przekonania, że powodowie mają interes prawny w dochodzeniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego ze wskazanej umowy, zgodnie z art. 189 k.p.c. Wskazując na przepis art. 385 ( 1) k.c. Sąd I instancji stwierdził że postanowienia wskazujące, że spłata rat kredytu nastąpi poprzez ich przeliczenie do CHF mają charakter postanowień niedozwolonych, albowiem przyznają wyłącznie bankowi prawo do dowolnego przerzucenia odpowiedzialności za ryzyko związane ze wzrostem kursu waluty na kredytobiorcę. Mechanizm przeliczeniowy znajdujący się w umowie powoduje możliwości narzucenia przez bank wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, a więc głównych świadczeń powodów; nie została również precyzyjnie określona rzeczywista wysokość udzielonego kredytu, ani kwota podlegająca zwrotowi na rzecz banku. Podkreślił Sąd Okręgowy, że dla dokonanej oceny nie ma znaczenia to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja tego kursu do kursu rynkowego, albowiem są to okoliczności obojętne na gruncie artykuł 385 ( 2 )k.c. Przywołane przez powodów klauzule, w ocenie Sadu I instancji, są abuzywne, bezskuteczne i nie wiążą powodów; a nieprecyzyjne i dowolne odwołanie się do bliżej nieznanej tabeli kursów sporządzanej na wewnętrzne potrzeby przez bank narusza przepis artykułu 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe , zaś po ich wyeliminowaniu wykonywanie umowy nie jest możliwe, albowiem powodowie nie wiedzieliby ile wynosi rata, którą są zobowiązani uiścić, a sprzeczność umowy ze wskazanym przepisem tylko się pogłębia. W ocenie Sądu Okręgowego umowę zawartą przez strony należy ocenić także jako sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, zatem nieważną na podstawie art. 58 k.c., albowiem powodowie nie obejmowali swoją świadomością związanego z nią ryzyka walutowego, którym zostali wyłącznie obciążeni, pomimo, że byli słabszą stroną stosunku umownego; zapoznanie z tym ryzykiem powodów, dokonane przez pozwanego, nie było wystarczające, skoro nie wskazywało ono na możliwy, niczym nieograniczony, wzrost kursu waluty. Sąd Okręgowy podkreślił także, że powodowie wyraźnie i jednoznacznie oświadczyli, że, będąc świadomymi konsekwencji wynikających ze stwierdzenia nieważności umowy, podtrzymują swoje żądanie w tym zakresie, co eliminowało podstawy do utrzymania stosunku obligacyjnego między stronami w jakiejkolwiek innej jego postaci. Opowiadając się za odnoszącą się do przepisu art. 411 k.c. teorią dwóch kondykcji Sąd I instancji zasądził na rzecz powodów dochodzone przez nich świadczenie, stwierdzając nadto, że roszczenie powodów nie jest przedawnione, albowiem bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych rozpoczyna się od momentu powzięcia wiedzy o nich przez konsumentów
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wywiódł pozwany, zaskarżając w całości i zarzucając naruszenie:
I. art. 327 1 § 1 i 2 k.p.c. przez wewnętrzną sprzeczność uzasadnienia wyroku w zakresie wskazania podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia, polegającą na uznaniu z jednej strony, że umowa kredytu była bezwzględnie nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c. ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, a z drugiej strony na stwierdzeniu, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na brak możliwości pozostania umowy w mocy po wyeliminowaniu z niej postanowień abuzywnych;
II. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego i jego oceny , a w konsekwencji zaniechaniu dokonania pełnych i rzetelnych ustaleń faktycznych pozwalających na właściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego, skutkujące błędną oceną prawną zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu i uznaniem jej za nieważną, a to:
a. pominięciu dowodu z wniosku kredytowego w zakresie wyboru przez powodów waluty kredytu, uzgodnienia kwoty kredytu w wysokości 152.541,34 CHF, pouczenia powodów o ryzykach, a także ustalenia zgodnych oświadczeń woli stron co do walutowego charakteru zobowiązania wynikającego z zawartej umowy,
b. pominięciu treści umowy kredytu, w tym nazwy umowy („udzielonego w walucie wymienialnej”) w zakresie obejmującym oświadczenia stron wyrażone w jej § 2 ust. 1 (...) (kwota kredytu w CHF), § 4 ust. 1 (...) (suma hipoteki wyrażona w CHF), § 4 ust. 1 pkt 1 (...) (możliwość wypłaty kredytu w CHF), § 21 i § 22 (...) (możliwość spłaty kredytu za pośrednictwem rachunków w CHF),
c. zmarginalizowaniu dowodu z zeznań świadków w zestawieniu z dowodami z dokumentów w zakresie dotyczącym przedstawienia przez pozwanego powodom mechanizmu i istoty umowy kredytu,
d. wybiórczej ocenie zeznań świadków poprzez przyjęcie, że zeznania świadków nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy,
e. pominięciu ,,Informacji o ryzyku kursowy i ryzyku zmiennej stopy procentowej”, co doprowadziło Sąd I Instancji do błędnego przyjęcia, że powodowie nie zostali właściwie poinformowani o ryzyku walutowym,
f. pominięciu dowodów z dyspozycji wypłat kredytu wraz z potwierdzeniem uruchomienia transz, wniosku powodów o wpis w księdze wieczystej, oświadczenia powodów o ustanowieniu hipoteki, co skutkowało brakiem ustalenia charakteru prawnego spornej umowy jako umowy kredytu o charakterze walutowym,
g. pominięciu dowodu z tabeli kursowej, co skutkowało błędnym ustaleniem, iż powodowie nie mieli możliwości negocjowania kursu uruchomienia kredytu, podczas, gdy wynika z niej możliwość negocjowania kursów dla kwot nie mniejszych niż równowartość 10.000 USD,
g. zaniechaniu dokonania ustalenia, że umowa kredytu w § 21 (...) w zw. z § 22 (...) umożliwiała skorzystanie z jednego z trzech rodzajów rachunków przeznaczonych do spłat kredytu, w tym rachunku prowadzonego w CHF oraz, że powodowie byli uprawnieni w każdym czasie do zmiany rachunku do spłat kredytu, co wynika z § 21, § 22, § 25 (...) umowy,
h. zaniechaniu dokonania ustalenia, że bank oddał do dyspozycji powodów kredyt w wysokości 152.541,34 CHF oraz, że powodowie wykorzystali tę kwotę kredytu poprzez złożenie zlecenia jego wypłaty, którego przedmiotem była kwota określona w CHF, co wynika z pisemnych dyspozycji wypłaty kredytu, a zatem, że oddana do ich dyspozycji kwota kredytu oraz jej wykorzystanie z obowiązkiem zwrotu składały się na główne świadczenia stron umowy kredytowej, określone w sposób jednoznaczny,
i. pominięcie wpływu na ocenę abuzywności klauzul denominacyjnych okoliczności:
- -
-
indywidualnego uzgodnienia przez strony rachunku do spłaty zobowiązania kredytowego w postaci złotowego rachunku rozliczeniowo- oszczędnościowego,
- -
-
że umowa przewidywała możliwość zmiany waluty kredytu w całym okresie kredytowania,
- -
-
tabela kursów banku ustalana była w oparciu o z góry określone wewnętrznie czynniki, a bank nie miał wpływu na kształtowanie się kursu CHF;
III. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na bezpodstawnym uznaniu za wiarygodne przesłuchania powodów , podczas gdy pozostaje ono w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym, a powodowie byli zainteresowani korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem;
IV. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i art. 278 k.p.c. oraz art 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego w zakresie oceny rynkowego charakteru kursów CHF publikowanych w tabeli kursów walut banku i rynkowego charakteru metodologii stosowanej przez pozwanego przy ustalaniu wartości tych kursów;
V. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że rzekoma dowolność ustalania kursu CHF w tabelach kursów walut może być źródłem abuzywności klauzul przeliczeniowych , podczas gdy wszystkie tabele kursowe funkcjonujące na rynku są cennikami i tym samym ustalane są w ramach swobody ustalania cen;
VI. art. 385 1 § 1 k.c. i 385 2 k.c. przez:
a. uznanie, iż dla ustalenia abuzywności postanowień umowy wystarczy ogólne stwierdzenie, że postanowienia te są abuzywne i ogólne wyjaśnienie, bez osobnego wytłumaczenia, z jakich przyczyn Sąd I instancji uznał określone postanowienie umowy za spełniające łącznie obie przesłanki abuzywności, tj. przesłankę sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta,
b. przyjęcie, że postanowienia umowy przewidujące odesłanie do kursów z tabel kursowych banku oraz klauzula ryzyka kursowego są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność, podczas gdy prawidłowa wykładnia przesłanek abuzywności uwzględniająca ocenę tego, jak wyglądałyby prawa i obowiązki powodów w sytuacji, w której klauzule przeliczenia walutowego nie zostałyby zastrzeżone, winna doprowadzić do wniosku, że umowa nie powoduje rażącego naruszenia interesów konsumentów, bowiem eliminacja klauzul przeliczeniowych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu do wypłaty i spłaty kredytu nie poprawiłaby sytuacji kredytobiorcy, którzy, w braku klauzul przeliczeniowych, uzyskawszy wypłatę kredytu w CHF, musieliby dokonać sprzedaży CHF w kantorze, zaś na etapie spłaty kredytu dokonać serii operacji sprzedaży PLN za CHF, podczas gdy:
- przesłanka dotycząca naruszenia dobrych obyczajów oraz przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mają odmienny zakres znaczeniowy, rodzący konieczność precyzyjnego wskazania przez sąd jakie konkretne „dobre obyczaje" zostały naruszone i dlaczego naruszenie interesów konsumenckich w konkretnym przypadku ma charakter „rażący”
- ocena tego, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dobrych obyczajów i jednocześnie interesów konsumenta wymaga ustalenia, jak wyglądałaby sytuacja prawna konsumenta, gdyby kwestionowane postanowienia nie zostały w umowie zastrzeżone, a w ich miejsce miałyby zastosowanie dyspozytywne przepisy prawa,
- Sąd I nie rozważył klauzuli przeliczenia walutowego (spreadu) w kontekście ogółu praw i obowiązków wynikających z umowy, w tym braku wniosku ze strony kredytobiorców o wypłatę kredytu w CHF, możliwości wyboru waluty spłaty kredytu, jak i kursu zastosowanego do wypłaty kredytu w razie wyboru jego wypłaty w PLN, nie ocenił klauzul w kontekście wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy (z których wynika, że rzekoma dowolność w kształtowaniu kursów walut ma charakter wyłącznie pozorny, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez pozwanego odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej),
- Sąd I instancji nie rozważył w zakresie klauzuli ryzyka kursowego tego, że umowa w przejrzysty i zrozumiały sposób określała ryzyko walutowe, uwzględniając okoliczności jej zawarcia, a bank w sposób wyczerpujący i zgodnie z wytycznymi Rekomendacji S II poinformował powodów o istocie i mechanizmie umowy, o ryzykach związanych z tego rodzaju produktem, oraz nie rozważył kwestionowanej klauzuli w kontekście ogółu praw i obowiązków wynikających z umowy, w tym zaniechał ustalenia, że kredytobiorcy przyjmowali ryzyko walutowe, ale odnosili korzyści wynikające z niskiego oprocentowania waluty szwajcarskiej, decyzja o przejęciu ryzyka walutowego nie była nieodwracalna, albowiem kredytobiorcy, po spełnieniu pewnych warunków, mogli w każdej chwili złożyć wniosek o przewalutowanie kredytu na PLN (co świadczy o równowadze kontraktowej),
c. nieprawidłowe ustalenie treść przesłanki jednoznaczności klauzuli ryzyka kursowego poprzez uznanie, że adekwatność informacji przekazanych przy zawieraniu umowy podlega ocenie ex post, gdy ocena ta powinna być dokonywana wyłącznie w oparciu o okoliczności istniejące na dzień zawarcia umowy, z pominięciem późniejszych, nieprzewidywalnych wówczas zdarzeń (takie jak np. kryzys ekonomiczny, uwolnienie kursu CHF przez Narodowy Bank Szwajcarii)
VII. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. i w zw. z art. 1 ust. 2 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach
konsumenckich i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego oraz w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i ust. 2 lit. c) załącznika do Dyrektywy 93/13 przez niewłaściwe zastosowanie tych przepisów i przyjęcie, że postanowienia dotyczące kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursowej banku są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, mimo że Dyrektywa 93/13 przewiduje, iż kurs waluty może być przez dostawcę ustalony w momencie dostawy, a art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe daje bankowi podstawę do ustalania kursów w tabeli banku (co oznacza, że publikowanie kursów w tabelach kursowych powinno być wyłączone spod oceny z perspektywy abuzywności), Dyrektywa 93/13 nakazuje przy ocenie abuzywności uwzględniać „rodzaj towarów lub usług” oraz wszelkie okoliczności towarzyszące, co oznacza konieczność wzięcia pod uwagę, że postanowienia odnoszące się do indeksów rynkowych (takich jak np. kurs waluty) w umowach zawartych na kilkadziesiąt lat, nie mogą być opisane w formule algorytmu matematycznego;
VII. art. 385 1 §2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na uznaniu, że konsekwencją stwierdzenia abuzywnego charakteru postanowień jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność umowy, podczas zasadą jest dalsze obowiązywanie umowy z pominięciem klauzul abuzywnych, a stwierdzenie nieważności umowy może być dokonane jedynie wyjątkowo, w sytuacji, w której dalsze wykonywanie umowy nie jest możliwe, ani niemożliwe jest jej uzupełnienie przepisem dyspozytywnym;
VIII. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe poprzez przyjęcie, że strony nie określiły w sposób jednoznaczny, jasny i precyzyjny zobowiązania kredytobiorców, wobec czego umowa kredytu nie zawiera wszystkich jej elementów przedmiotowo istotnych, podczas, gdy przeprowadzenie prawidłowej wykładni postanowień przedmiotowych umów kredytu prowadzi do wniosku, że strony ustaliły kwotę i walutę kredytu w wysokości 152.541,34 CHF,
IX. art. 354 § 1 k.c. oraz art. 453 k.c. poprzez brak stwierdzenia, że spełnienie świadczenia mogło nastąpić w PLN, choć walutą zobowiązania był CHF;
X. art. 65 § 1 k.c., art. 358 § 1 i 2 k.c., art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny poprzez brak zbadania, czy ewentualna luka w umowie, powstała na skutek usunięcia z niej klauzul przeliczeniowych, nie może być wypełniona poprzez odwołanie się do uzupełniającej wykładni oświadczeń woli, względnie treści art. 358 k.c.
Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje.
Skarżący zgłosił także w apelacji zarzut zatrzymana w zakresie kwoty kapitału kredytu - 301.526,70 zł.
Skarżący wniósł nadto o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczność wskazane w odpowiedzi na pozew.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku skarżący podkreślił nadto, że ta obca w konstrukcji kredytu denominowanego nie jest miernikiem waloryzacji lecz wyraża wartość zobowiązania pieniężnego. Sami kredytowi wyborcy nie uznawali informacji o sposobie ustalania kursów za istotną dla decyzji o podjęciu o zawarciu umowy, zaś postanowienie które przez samego rozsądnego konsumenta nie jest uważany za istotne dla zawarcia umowy nie może być uznane za abuzywne.Zasadą pozostaje trwałość umowy, a sytuacja jednej ze stron nie może stanowić decydującego kryterium oceny o dalszych losach umowy; w sytuacji, w której umowa może być wykonywana bez jakichkolwiek innych zmian, a więc na podstawie innych nie abuzywnych postanowień, stwierdzenie jej nieważności jest wykluczone, nawet jeżeli chce tego konsument.
Zastosowanie po wyeliminowaniu z umowy klauzul przeliczeniowych średniego kursu NBP możliwe jest na podstawie wykładnia oświadczeń woli stron, a i na podstawie art.385 § 2 k.c., skoro umowa kredytu, zawarta przed wejściem w życie tego przepisu, ma charakter ciągły.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, wskazując na niezasadność zarzutów podniesionych w wywiedzionym środku zaskarżenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanego jest zasadna jedynie w zakresie odnoszącym się do odsetek za opóźnienie zasądzonych przez Sąd I instancji na rzecz powodów. Sformułowane przez skarżącego zarzuty dotyczą zarówno ustaleń stanu faktycznego sprawy, jak i subsumpcji tych ustaleń i zostaną ocenione kompleksowo. Sąd Okręgowy w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia poczynił prawidłowe ustalenia stanu faktycznego sprawy, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela, zatem nie zachodzi potrzeba ich ponownego przytaczania. Zarówno w odniesieniu do zarzutu dotyczącego błędów w gromadzeniu materiału dowodowego, jak i ocenie tego materiału, skutkującej ustaleniami faktycznymi będącymi podstawą rozstrzygnięcia, a wreszcie w odniesieniu do zarzutów związanych z naruszeniem prawa materialnego, skarżący wskazuje na błędne ustalenia i ocenę dokonaną przez Sąd I instancji w zakresie wniosku, że kredyt, którego dotyczyła umowa zawarta przez strony nie był kredytem walutowym, umowa nie podlegała indywidualnym negocjacjom, powodowie nie otrzymali oni od przedsiębiorcy odpowiedniej informacji co do sposobu ustalania kursu waluty mającego zastosowanie do rozliczeń umowy a i samego ryzyka walutowego, a klauzula indeksacyjna miała charakter klauzuli abuzywnej. W pierwszej kolejności, odnosząc się do zarzutów związanych z gromadzeniem materiału dowodowego stwierdzić należy, że nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art.232 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego zmierzającego do ustalenia, że stosowane przez bank kursy waluty nie były kształtowane w sposób dowolny, lecz były kursami rynkowymi, podobnie jak rynkowy charakter miała metodologia ich ustalania, albowiem okoliczność ta nie miała w istocie znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro oceny w zakresie abuzywności klauzuli umownej należy dokonywać przy uwzględnieniu stanu w momencie zawierania umowy. Zgodnie z art. 4 ust.1 Dyrektywy 93/13 nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem towaru lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych jej zawarciem, zaś przepis art. 385 ( 2 )k.c. nakazuje dokonywać oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili jej zawarcia, przy uwzględnieniu okoliczności jej zawarcia. Zarówno z treści wskazanych norm, jak i judykatury krajowej ( uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018r. w sprawie sygn. akt III CZP 29/17 i przywołane tam orzecznictwo) jak i Trybunału Sprawiedliwości ( wyrok TSUE z dnia 20 września 2017r. w sprawie C-186/16 Ruxandra Paula Anriciuci in. V.BANCO ROMÂNESCÂ S.A. ) wynika, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone w znaczeniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c., należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy. Wskazane, ugruntowane w judykaturze stanowisko Sąd Apelacyjny podziela, zatem okoliczność w jaki sposób był faktycznie określany kurs waluty, według którego pozwany dokonywał ustalenia wysokości świadczeń powodów i czy odbiegał on od realnego kursu rynkowego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, skoro nie jest to okoliczność istniejąca już w dacie zawierania umowy.
Gdyby ograniczyć możliwość ustalania abuzywności klauzuli umieszczonej w umowie tylko do sytuacji, gdy w istocie przedsiębiorca korzystając z niej doprowadza konsumenta do zdecydowanie niekorzystnego położenia, np. maksymalizując swoje zyski, to z jednej strony skutek odstraszający Dyrektywy 93/13 byłby pozorny (przedsiębiorca nadal mógłby umieszczać w umowach klauzule abuzywne, a nawet z ich do pewnego poziomu korzystać), a z drugiej strony sytuacja konsumenta cechowałaby się zdecydowaną, niedopuszczalną niepewnością, skoro dopiero przy pewnej formule skorzystania przez przedsiębiorcę z klauzuli mógłby powołać się na ochronę konsumencką wynikającą z Dyrektywy 93/13.
Dyrektywa 93/13, a i art. 385 1 k.c. odnosi się do warunków umów zwieranych z konsumentami i w żaden sposób nie różnicuje oceny ich abuzywności od tego czy bezpośrednio regulują one prawa i obowiązki stron, czy też przyznają stronom kompetencje do dokonywania czynności dotyczących praw i obowiązków w przyszłości (jak postanowień odsyłających do tabel kursowych); co więcej zdecydowanie bardziej dla konsumenta są te postanowienia, które zezwalają na określenie jego zobowiązań w przyszłości i ze swej istoty wymagają wysokiego stopnia jednoznaczności i precyzyjności.
Wykładnia językowa około 385 ( 1 )§ 1 nie stwarza podstaw do przyjęcia że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę; przeciwnie skłania ona do wniosku że decydujące znaczenie ma nie to w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to w jaki sposób postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki konsumenta ( postanowienie Sądu Najwyższego z 22 grudnia 2022 r. w sprawie I CSK 5359/22). Podobnie nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanego zgłoszony w postępowaniu dowodowym o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, pomijając okoliczność, że nie został on sformułowany w trybie art. 380 k.p.c. W zakresie dalszych zarzutów pozwanego w zakresie oceny dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy stwierdzić należy, że zarówno ocena dokumentów, jak i zeznań świadków odpowiada zasadzie swobodnej oceny dowodów, zaś okoliczności przytoczone w tym zakresie przez skarżącego w apelacji nie skłaniają do odmiennego wniosku; fakt, że istniały określone ustandaryzowane procedury udzielania kredytów nie oznacza, że były one w pełni przestrzegane w odniesieniu do wszystkich zwieranych umów. Pełna i wszechstronna ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, nie ograniczająca się jedynie do przesłuchania powodów, potwierdza prawidłowość wniosku Sądu I instancji w zakresie oceny dotyczącej charakteru umowy kredytu łączącej strony, braku jej indywidualnej negocjacji w zakresie klauzuli waloryzacyjnej określającej wysokość zobowiązania powodów, abuzywności tej klauzuli oraz niedopełnienia przez przedsiębiorcę obowiązku informacyjnego. Wbrew twierdzeniom skarżącego kredyt zawarty pomiędzy powódką a poprzednikiem prawnym pozwanego nie jest kredytem walutowym; wyrażenie kwoty zobowiązania banku poprzez kwotę w walucie obcej, przy przeliczeniu jej w dacie wypłaty na rzecz kredytobiorców na walutę polską i wypłacenie jej na rzecz kredytobiorców w walucie polskiej, a następnie określenie wysokości rat obciążających kredytobiorców w walucie polskiej poprzez odwołanie się kursu waluty obcej odpowiada konstrukcji kredytu denominowanego ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. w sprawie I CSK 556/18).Wniosku w tym zakresie nie zmieniają przytoczone przez skarżącego w apelacji okoliczności, skoro nie kwestionuje on zasadniczej dla ustalenia charakteru umowy kwestii, że kapitał kredytu został wypłacony powodom w złotych polskich i w tej walucie miały być również przez nich spłacane raty kapitałowo – odsetkowe. Z treści wniosku o udzielenie kredytu złożonego przez powodów wynika że wnioskowali o kredyt w złotych polskich; jednocześnie pomimo wskazania przez nich w dyspozycji wypłaty jako waluty CHF, faktyczna wypłata nastąpiła w złotych polskich, w kwocie stanowiącej równowartość kwoty zawnioskowanej przez powodów. Co więcej samej treści umowy zawartej przez strony (§ 4 ust. 1 pkt 2 (...)) wynika, że kredyt nie mógł być powodową wypłacony walucie wymienialnej, skoro przeznaczony był na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. Kredyt walutowy jest kredytem, w którym wysokość środków udzielonych kredytobiorcy określona jest walucie obcej i w takiej też walucie kredytobiorca od początku trwania umowy spłaca zaciągnięty kredyt; waluta obca określa wówczas wysokość zobowiązania zarówno banku, jak i kredytobiorcy, a nie służy jedynie określeniu wysokości zobowiązania kredytobiorcy, stanowiąc podstawę klauzuli indeksacyjne, jak w przedmiotowej sprawie. W przedmiotowej sprawie doszło do wypłaty na rzecz powodów kwoty kredytu w złotych polskich nie na skutek zastosowania wskazywanych przez skarżącego przepisów art. 354 § 1 i 453 k.c., a wobec takiego ustalenia w treści umowy. Podkreślić przy tym także należy, że charakteru zawartej przez strony umowy nie zmienia okoliczność że strony mogła zawrzeć również umowę innej treści, w tym umowę kredytu walutowego. Nie budzi wątpliwości dopuszczalność umowy o kredyt denominowany, jaki zawarły strony, również w dacie jej zawierania, przy czym konstrukcyjnym założeniem takiego kredytu pozostaje wskazanie kwoty udzielonego kredytu w walucie obcej, zatem nie można zasadnie twierdzić, aby nie doszło do określenia jednego z esentialia negoti takiej umowy, jaką pozostaje wskazanie zobowiązania kredytobiorcy. Nie jest również zasadny wniosek Sądu I instancji, że przedmiotowa umowa pozostaje sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, skoro nie odnosi się on choćby do niższego oprocentowania kredytu.
Podzielić należy stanowisko skarżącego, że oceny postanowień umowy co do ich abuzywnego charakteru dokonywać można jedynie w odniesieniu do umowy które jest ważna, Przy czym istota ochrony konsumenckiej wynikającej z Dyrektywy 93/13 nakazuje postanowienia, które mają charakter abuzywny, a które również mogłoby wskazywać na nieważność umowy, oceniać w pierwszej kolejności w zakresie ich niedozwolonego charakteru i skutków takiego ustalenia, skoro konsument może zrezygnować z przysługującej mu ochrony i sanować takie postanowienia, co wykluczałoby ustalenie nieważności umowy na podstawie artykułu 58 § 1 k.c. Obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowy określające zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej mają charakter niedozwolonych postanowień umownych (postanowienie Sądu Najwyższego z 24 listopada 2022 r. w sprawie I CSK 3116/22). Stanowisko o niedozwolonym charakterze postanowień które uprawniają bank do jednostronnego ustalania kursów walut, pozostawiając mu pole do arbitralnego działania ma, w orzecznictwie Sądu Najwyższego, ugruntowany charakter ( postanowienie Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 2022 roku w sprawie I CSK 2382/22 oraz wskazane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego, wyrok Sądu Najwyższego z 22 grudnia 2022 r. w sprawie I CSK 5359/22 orzecznictwo Sądu Najwyższego).
Nie może budzić wątpliwości, że sam zapis klauzuli waloryzacyjnej wiążącej strony nie wskazuje na jakiekolwiek obiektywne kryteria ustalania kursu waluty, zaś faktyczny sposób wyznaczania przez pozwanego kursu waluty, a i to czy miał on charakter rynkowy, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone w znaczeniu art. 385 1§ 1 k.c., należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy.
Przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzanie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, a rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną na niekorzyść konsumenta dysproporcję praw i obowiązków stron. Rażące naruszenie interesów konsumenta zazwyczaj stanowi naruszenie dobrych obyczajów, zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami nie zawsze rażąco narusza te interesy, ale dla zastosowania art. 385 ( 1) § 1 k.c. muszą być spełnione kumulatywnie ( wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2015 r. w sprawie I CSK 800/14), na co słusznie wskazuje skarżący. Ocena sprzeczności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami stosownie do Dyrektywy 93/13 wymaga ustalenia, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych ( wyrok TSUE z dnia 14 marca 2013 r. w sprawie C-415/11). Najczęściej wskazywanym przejawem naruszenia dobrych obyczajów jest brak równowagi kontraktowej; za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznać należy działania wykorzystujące niewiedzę, naiwność czy brak doświadczenia konsumenta, naruszające zasadę równorzędności stron umowy, zmierzające do dezinformacji, wywołujące błędne przekonanie konsumenta; chodzi więc o działania określane jako nieuczciwe, nierzetelne i odbiegające na niekorzyść konsumenta od przyjętych standardów postępowania ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04. Wbrew zarzutami skarżącego klauzula waloryzacyjna zawarta w przedmiotowej umowie pozostaje zarówno sprzeczna z dobrymi obyczajami, jak i rażąco narusza interes konsumenta. Nie można zasadnie wnioskować, że konsument prawidłowo pouczony, o tym że przyjmuje na siebie pełne i nieograniczone ryzyko walutowe, zaś przedsiębiorca posiada uprawnienie do określenia jego zobowiązania bez zastosowania jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zgodziłby się na takie postanowienie w drodze indywidualnych negocjacji. Jednocześnie, jak już wskazano, dla oceny abuzywności postanowienia umownego nie ma znaczenia to, w jaki sposób przedsiębiorca z niego korzystał, zatem o tym czy doszło do rażącego naruszenia interesu konsumenta nie może decydować porównanie sytuacji konsumenta, w jakiej znalazł się w wyniku zawarcia umowy, z sytuacją w jakiej znalazłby się on, gdyby w miejsce kwestionowanych postanowień weszły przepisy prawa, czy też gdyby strony zawarły umowę odmiennej treści (wskazywaną przez skarżącego umowę kredytu walutowego). Skarżący zarzuca, że skoro kredyt był produktem długoterminowym to nie było możliwe wyznaczenie wysokości zobowiązania kredytobiorców przy pomocy algorytmu matematycznego, jednak produkty, w których nie jest możliwe określenie zasad wyznaczania kursu walutowego koniecznego dla określenia zobowiązania konsumenta w sposób jednoznaczny, pełny i sprawdzalny nie powinny być w ogóle oferowane konsumentom. Nie można również zasadnie twierdzić, że sami kredytobiorcy nie uznawali informacji o sposobie ustalania kursu za istotną dla podjęcia decyzji o zawarciu umowy, skoro klauzula dotycząca sposobu ustalania tych kursów określała wysokość ich zobowiązania, a nadto nie byli oni w stanie dokonać racjonalnej oceny treści klauzuli waloryzacyjnej nie dysponując należy tą informację udzieloną przez przedsiębiorcę. Dla ustalenia abuzywności postanowienia umownego nie ma znaczenia to, czy konsument wykorzystując inne uprawnienia wynikające z umowy mógł uniknąć stosowania go; to, że powodowie mogli dokonać zmiany sposobu spłaty rat kredytu i spłacać je bezpośrednio w CHF nie oznacza, że klauzula umowna, z której również mieli pełne prawo korzystać, zakładająca spłaty rat w złotych polskich, nie pozostaje abuzywna. Nie ulega też wątpliwości, że pozwany miał ustawowe uprawnienie, a nawet obowiązek wynikający z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe publikowania tabel walutowych, co nie oznacza jednak, że klauzule waloryzacyjne w treści których zastosowano kursy walut z nich wynikające nie podlegają ocenie z punktu widzenia abuzywności; art. 1 ust. 2 Dyrektywy 93/13 wyłącza spod stosowania jej przepisów warunki umowy odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe, jednak przedmiotem sporu nie jest samo uprawnienie banku do publikowania tabel walutowych. Strona umowy, w ramach zasady swobody umów, może wyrazić zgodę na to, że jej świadczenie (cena) zostanie określone przez drugą stronę umowy (w tym w ramach ustalonego cennika), ale konieczne pozostaje ustalenie stabilnych, konkretnych i jednoznacznych podstaw ustalenia tego świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2010 r. w sprawie sygn. akt I CSK 505/09). Ryzyko kursowe nałożone na powodów nie zostało zrównoważone spadkiem stopy referencyjnej LIBOR, choćby z tego względu, że odsetki od kredytu obciążające powodów były naliczane od wzrastającej wartości kapitału. Nie mogą zostać uznane za wystarczające informacje przekazane powodom dotyczące ryzyka związanego z umową zawarte w treści wniosku kredytowego i umowy (§ 11 ust.2 (...)); pozwany nie wykazał, aby powodom przedstawiona została ,,Informacja o ryzyku kursowym i ryzyko zmiennej stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne”, jednak nawet gdyby tak przyjąć, to podkreślić należy, że w symulacji w niej przedstawionej przyjęto różnica kursu CHF na poziomie 0,2656 zł, zaś założenie maksymalnego wzrostu kapitału wynosiło 20 %. Skarżący podkreśla, że nie jest zasadnym wymaganie od przedsiębiorcy, aby udzielona konsumentowi informacja obejmowała również nieprzewidywalne zdarzenia (takie jak na przykład kryzys ekonomiczny czy uwolnienie kursu CHF przez Narodowy Bank Szwajcarii), i o ile wniosek ten mógłby pozostawać zasadne w odniesieniu do umów krótkoterminowych, o tyle nie można go podzielić w sytuacji kiedy umowa zawierana jest na wiele lat, jak przedmiotowej sprawie. Tak długoterminowy kontrakt wymaga uwzględnienia również możliwości zaistnienia zdarzeń, trudnych czy niemożliwych do przewidzenia, w dacie jego zawierania. Przy czym to przedsiębiorca dysponuje zdecydowanie większymi możliwościami w zakresie oceny jakie zdarzenia mogą mieć istotne wpływ na wysokość zobowiązania konsumenta i o takich możliwościach powinien poinformować konsumenta. Wykładni art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorcę na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie - jak to podkreśliła Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu CERS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1) - instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1). Dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości (postanowienie TSUE z 6 grudnia 2021 r. w sprawie C- 67/20, wyrok TSUE z 20 września 2017r. w sprawie C – 186/16 artykuł i przywołane w nich orzecznictwo). Skoro ustanowiony przez Dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, to ustanowiony przez nią wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, i w konsekwencji zapewnienia przejrzystości, należy rozumieć jako wymóg, który musi pozwolić kredytobiorcy zrozumieć, do czego się zobowiązuje, zwłaszcza co do sposobu obliczenia rat spłaty kredytu, który zaciąga. Treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem odwołującej się do kursu sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany (odpowiednio denominowany), powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę ( wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Wprowadzenie do zawieranej na wiele lat umowy kredytu na nabycie nieruchomości, stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, klauzuli ryzyka kursowego wymaga szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany tak, aby jednoznacznie i zrozumiale unaocznić konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat ( wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 415/22 i przytoczona tam judykatura). Na oszacowanie wysokości potencjalnych zobowiązań powodów nie pozwalała sama konstrukcja klauzuli waloryzacyjnej zastrzegającej możliwość określenia stosowanego kursu waluty jedynie przez kredytobiorcę, bez jakiegokolwiek odniesienia się do okoliczności mających mieć wpływ na ustalony kurs. Oceny braku wypełnienia przez przedsiębiorcę obowiązku informacyjnego nie zmienia podnoszona przez skarżącego okoliczność, że treść informacji udzielonej powodom odpowiadała ówcześnie obowiązującej Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego; abstrahując od okoliczności, że pozwany tego nie udowodnił, wyjaśnić należy, że nawet spełnienie wymogu nałożonego przez nadzór bankowy nie wyklucza uznania, że klauzula umowna oceniona w okolicznościach sprawy uznana zostanie za postanowienie niedozwolone.
Zgodzić się jednocześnie należy, ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego, zaś gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną - konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa. Słusznie Sąd I instancji stwierdził, że nie jest zasadne twierdzenie pozwanego dotyczące wskazania, że treść klauzuli waloryzacyjnej w odniesieniu do określenia zobowiązania powodów podlegała indywidualnej negocjacji. Przepis art. art. 385 ( 1 )§ 4 k.c. wskazuje, że ciężar dowodu w zakresie przeprowadzenia indywidualnych negocjacji z konsumentem obciąża przedsiębiorcę, przy czym za wystarczającą do uznania, że miały miejsce indywidualne negocjacje warunków umowy z konsumentem nie może być uznana okoliczność, że konsument miał prawo wyboru spośród różnych produktów oferowanych przez przedsiębiorcę. Umowa zawarta została przez strony na podstawie wzorca, a szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów z konsumentem, wyrażona w art. 385 ( 1) k.c., oparta jest na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca (wyrok Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2012 r. w sprawie II CSK 515/11), przy czym obalenie tego domniemania i łączącego się z nim reżimu ochronnego obciąża przedsiębiorcę posługującego się wzorcem umowy Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym nie jest takie nawet takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, a tylko takie rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 maja 2015 r. w sprawie VI ACa 995/14). Okoliczność, że konsument zapoznał się z treścią postanowienia umownego i nie sprzeciwiał się wprowadzeniu go do umowy, nie oznacza, że postanowienie to zostało z nim indywidualnie uzgodnione. Co prawda pozwany przedłożył kopię tabeli kursów nr (...), z treści której wynika, że istniała możliwości negocjowania kursów w transakcjach bezgotówkowych, jeżeli minimalna kwota transakcji wynosi 10.000 USD, jednakże tabela ta nie stanowiła załącznika do umowy kredytu, zaś pozwany nie wykazał, aby o wynikającej z niej możliwości poinformował powodów, a jednocześnie sama treść zapisów tabeli wskazuje, że indywidualne negocjacje w zakresie kursu waluty nie stanowiły zasady. Nawet przy uwzględnieniu wskazanego dokumentu brak jest też jakichkolwiek podstaw dla ustalenia, że indywidualnej negocjacji podlegały zasady ustalania wysokości rat kapitałowo - odsetkowych jakie powodowie mieli spłacać (w tym stosowany do rozliczeń kurs waluty). Podzielając stanowisko Sądu Okręgowego w przedmiocie braku możliwości zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego innym wskazać należy, że zgodnie w art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć. Unieważnienie umowy łączącej konsumenta i przedsiębiorcę nie może zależeć jedynie od żądania konsumenta, na co słusznie wskazał skarżący, lecz wynikać musi z zastosowania kryteriów ustanowionych na mocy prawa krajowego, przy czym wniosek Sądu I instancji w zakresie nieważności umowy kredytu został poprzedzony oceną opartą na takich kryteriach. Wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów ( wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C- 19/20). W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie jest możliwe zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją przedmiotowego kredytu do waluty. O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm waloryzacji jest przekształcenie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu). Unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadziłoby do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 i przytoczone tam orzecznictwo). Eliminacja analizowanej klauzuli waloryzacyjnej prowadzi do usunięcia z umowy klauzuli, która dotyczą podstawowego zobowiązania kredytobiorców, co oznacza, że nie zostały określone podstawowe elementy przedmiotowej umowy (essentialia negoti), zatem jest ona nieważna jako sprzeczna z art. 69 ustawy Prawo bankowe. Pozostawienie umowy bez mechanizmu waloryzacji nie byłoby zgodne z jednoznaczną wolą stron w tym zakresie i prowadziłoby do całkowitego zniekształcenia treści i istoty umowy kredytowej zawartej przez strony. Nie ulega nadto wątpliwości, że strony umówiły się, że wypłata kredytu i spłata rat nastąpi w walucie polskiej, zaś eliminacja klauzuli abuzywnej skutkować będzie brakiem mechanizmu wyznaczającego zarówno wysokość kwoty, którą bank powinien wypłacić na rzecz powodów, jak i wysokość rat kredytu spłacanych przez powodów, co faktycznie uniemożliwi wykonywanie umowy. Przepis art. 385 ( 1) § 2 k.c. nie przewiduje mechanizmu analogicznego do art. 58 § 3 k.c., nie jest także możliwe w sytuacji stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy stosowanie tego przepisu, co uzasadnia ocenę, że abuzywne postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym przewidzianym w kodeksie cywilnym. O ile bez klauzuli abuzywnej utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe umowę należy uznać w całości za nieważną, chyba że jej ,,unieważnienie” zagraża interesom konsumenta, kiedy w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo świadomej, wyraźnej i wolnej zgody ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu, wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). W przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku umowy pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, iż niezgodny z tym artykułem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 Dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniałoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez sam brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal mogliby oni dostrzegać korzyść w stosowaniu rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców ( wyrok TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. i przytoczone tam orzecznictwo).
Art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane przez skutki wynikające również z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C‑260/18). Na sądzie krajowym ciąży obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej, bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby to skutek zniechęcający do stosowania klauzuli, tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21 i wskazana w niej judykatura TSUE).
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 8 września 2022 r w sprawie C-80/21 po analizie między innymi przepisów art. 358 k.c. stwierdził, że mają one charakter ogólny i nie znajdują zastosowania konkretnie do umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Przytoczone okoliczności przesądzają o braku możliwości uzupełnienia treści umowy stron po wyeliminowaniu postanowienia abuzywnego treścią art. 358 § 2, k.c. Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 września 2021 r. w sprawie I CSKP 74/21, zgodnie z którym nie istnieją przepisy o charakterze dyspozytywnym, które pozwoliłyby na zastąpienie niedozwolonego postanowienia umowy, a sąd rozpoznający sprawę nie ma kompetencji pozwalających mu na ustalenie odmiennej treści uprawnień i obowiązków stron w tym zakresie.
Art. 5 i 6 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej Dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron ( wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Takiego zaś zabiegu wymagałoby stwierdzenie, że strony w istocie wyraziły w treści umowy wolę, aby do przeliczeń świadczeń z umowy miał zastosowanie średni kurs waluty ogłaszany przez NBP. Jednocześnie samo odwołanie się do kursu NBP, czy kursu rynkowego waluty nie przesądza o nieabuzywności klauzuli przeliczeniowej, albowiem co prawda zostaje wprowadzony miernik niezależny od banku, jednak nie można zapominać o ponoszeniu przez kredytobiorcę - w wyniku wprowadzenia takiej klauzuli umownej - nieograniczonego ryzyka kursowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 971/22). W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości ani świadomość powodów w zakresie konsekwencji orzeczenia o nieważności umowy kredytu, ani ich stanowisko w zakresie woli skorzystania z takiej możliwości. Konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu jako szczególnie niekorzystnych (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne) - sprzeciwiając się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami - i uniemożliwić w ten sposób utrzymanie umowy przez wprowadzenie do niej regulacji zastępczej (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 w sprawie III CZP 6/21), co miało miejsce w przedmiotowej sprawie.
Przepisy Dyrektywy 93/13 gwarantują konsumentom ochronę ukierunkowaną na zniechęcanie przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych, przy czym nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji jaką Dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 2022 roku w sprawie I CSK 2382/22). Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2012 w sprawie III CZP 6/21). Sąd Okręgowy nie dopuścił się zarzucanych przez skarżącego naruszeń przepisów prawa materialnego, poza naruszeniem art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Zważywszy, że przedsiębiorca nie ma zapewnionej możliwości wglądu w informacje uzyskane przez konsumenta pozasądowo i oceny ich wyczerpującego charakteru (albo choćby ryzyka związanego z tym, czy tę informację można uznać za wyczerpującą), należy uznać, iż wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21).
Powodowie zostali pouczeni o możliwych skutkach stwierdzenia nieważności umowy na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2022 r., o czym pozwany uzyskał pewną wiedzę, zatem roszczenie powoda, zgodnie z art. 455 k.c., stało się wymagalne z dniem 15 kwietnia 2022r. i od tej daty należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie na rzecz powoda; zaskarżony wyrok w tym zakresie podlegał stosownej zmianie na mocy art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że w świetle art. 496 k.c. brak jest podstaw do uzależnienia świadczenia należnego powodom od zwrotu na rzecz pozwanego kwoty świadczenia uzyskanego przez nich w wyniku zawarcia umowy kredytu, co stanowi podstawę podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Pozwany formułując zarzut procesowy nie przedstawił dowodów wskazujących na złożenie stosownego oświadczenia powodom, zaś doręczenia odpisu apelacji ich pełnomocnikowi nie można uznać za złożenie oświadczenia wobec powodów, skoro nie dysponował on materialnym pełnomocnictwem w tym zakresie. Sądowi Apelacyjnemu znane jest stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20, zgodnie z którym zagrożeniom związanym z niewypłacalnością jednego z obustronnie wzbogaconych w znacznej mierze zapobiegać może przewidziane w art. 497 k.c w zw. z art. 496 k.c. prawo zatrzymania otrzymanego świadczenia, dopóki druga strona nie zaoferuje zwrotu otrzymanego świadczenia, albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. W uzasadnieniu wskazanego wyroku Sąd Najwyższy wyjaśnił również, że możliwości skorzystania z tego prawa nie przekreśla stwierdzenie, że w zakresie w jakim spłaty kredytu stanowią jedynie zwrot kapitału (bez odsetek) nie mogą być traktowane jako świadczenie wzajemne względem oddania przez bank tego kapitału do dyspozycji kredytobiorcy (ale takim świadczeniem wzajemnym kredytobiorcy jest jego zobowiązanie do zapłaty oprocentowania i prowizji). Obowiązek zwrotu wykorzystanego kapitału pozostaje w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy czymś więcej niż zobowiązanie do świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania czy wynagrodzenia), a nie czymś mniej, co uzasadnia zastosowanie przepisu art.496 k.c. także w przypadku potrzeby zabezpieczania roszczenia restytucyjnego banku z odwołaniem się do rozumowania a minori ad maius.
Jednocześnie Sąd Najwyższy we wskazanym wyroku, o ile ogólnie odniósł się do wymogu wzajemności świadczeń koniecznego dla zastosowania prawa zatrzymania, o tyle pominął kwestię tożsamości świadczeń stron wynikających z umowy o kredyt (a nie ich ekwiwalentności w znaczeniu wymiany różnych dóbr), a nie jest przy tym jasne, czy możliwość podniesienia przez bank zarzutu zatrzymania w opisanych okolicznościach jest postrzegana jako konsekwencję przyjęcia, że umowa kredytu jest umową wzajemną, czy też jedynie z odwołaniem się do wykładni a minori ad maius, zwłaszcza, ze dotychczasowe judykaty Sądu Najwyższego wskazane w uzasadnieniu cytowanego wyroku Sądu Najwyższego odnosiły się do przyjęcia wzajemności umowy o kredyt w świetle ogólnych reguł art. 487 § 2 k.c. Nie budzi wątpliwości możliwość zastosowania prawa zatrzymania, gdy świadczenia stron nie są jednorodzajowe, jeżeli jednak obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych, w kodeksie cywilnym przewidziano dalej idącą instytucję, a mianowicie potrącenie wzajemnych wierzytelności (art. 498 i n k.c.), skutkiem czego jest umorzenie wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2022 r. w sprawie I CSK 5090/22) . Dopuszczając możliwość warunkowego podniesienia zarzutu zatrzymania (podobnie jak zarzutu potrącenia) oraz nawet przyjmując istnienie po stronie pozwanego uprawnienia do złożenia oświadczenia w tym zakresie, wskazać należy, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do skutecznego podniesienia przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Strony stosunku zobowiązaniowego uwikłane w prawo zatrzymania nie powinny zasadniczo znaleźć się ani w korzystniejszym, ani w gorszym położeniu w porównaniu z sytuacją, gdy do wykonania zobowiązania dochodzi według ogólnych reguł, przy czym do tych reguł należy przede wszystkim konieczność, aby dochodzone roszczenie było wymagalne; punktem wyjścia zastosowania prawa zatrzymania musi być założenie, że odpowiednie roszczenie w ogóle istnieje i jest wymagalne ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 125,126). W kodeksie cywilnym ustawodawca nie przesądził kwestii wymagalności roszczenia zabezpieczonego prawem zatrzymania, niemniej jednak obowiązek skorzystania z prawa zatrzymania nie może wyprzedzać powstania wymagalności roszczenia ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 125,126, 132). Odmiennego wniosku w zakresie wymagalności roszczenia, w oparciu o które dłużnik korzysta z prawa zatrzymania nie można formułować także na podstawie analizy porównawczej przepisu art. 496 i 498 § 1 k.c. W treści przepisu art. 498 § 1 k.c. wprost wskazano na wymagalność wierzytelności, jednakże formuła ta jest konieczna, skoro zarzut potrącenia może dotyczyć wierzytelności wynikających z różnych stosunków prawnych łączących strony, podobnie jak sprecyzowanie, że przedmiotem obu wierzytelności muszą być pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone co do gatunku. Skoro prawo zatrzymania przewidziane w art. 496 k.c. związane pozostaje z odstąpieniem od umowy, nieważnością umowy czy też jej rozwiązaniem zbędne pozostawało szczegółowe opisywanie cech wierzytelności stron, którymi skutkuje powstanie wskazanych stanów, zwłaszcza, że wierzytelności te pozostają niejako symetryczne, a z momentem powstania tych stanów działanie każdej ze stron może skutkować wymagalnością wierzytelności wzajemnej. Wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania, przy czym w odniesieniu do zobowiązań bezterminowych stan ich wymagalności powstaje niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela do wykonania ( Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, pod red. Andrzeja Kidyby, wyd. II, LEX). Ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy – konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy), albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem, należy uznać, że wymagalność roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może nastąpić nie wcześniej niż po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogą zażądać skutecznie zwrotu nienależnych świadczeń (wyrok Sadu Najwyższego z 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20).
W przedmiotowej sprawie, powodowie, dysponując stosowną wiedzą w zakresie możliwych skutków stwierdzenia nieważności umowy, w sposób jednoznaczny i świadomy wyrazili wolę w zakresie skorzystania z możliwości sankcji nieważności umowy. Roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, zaś pozwany niewątpliwie miał możliwość poprzez wezwanie powodów do zapłaty w trybie art. 455 k.c. spowodować wymagalność ewentualnie służących mu roszczeń. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazuje, aby pozwany wezwał powodów do zapłaty ewentualnej wierzytelności, zaś zaniechanie w zakresie tego aktu staranności skutkuje brakiem możliwości ustalenia, że roszczenie w oparciu o które pozwany sformułował zarzut zatrzymania pozostaje wymagalne. Nie można przy tym również zakładać, że już samo powołanie się przez pozwanego na prawo zatrzymania skutkuje wymagalnością roszczenia, które ma stanowić podstawę takiego zarzutu. Jedynie powołanie się przez posiadacza w sporze windykacyjnym na prawo zatrzymania skutkuje wymagalnością specyficznego roszczenia jakim pozostaje roszczenie posiadacza z tytułu poczynienia nakładów na windykowaną rzecz, przy czym właśnie z uwagi na specyfikę omawianego roszczenia, brak jest jakichkolwiek podstaw do rozciągania wskazanego stanowiska na roszczenie stanowiące podstawę zarzutu zatrzymania stosownie do art. 496 w zw. z art. 497 k.c. ( Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Tadeusz Wiśniewski, Wydawnictwo Prawnicze, Wa-wa 1999, str. 131). Wobec powyższych okoliczności apelacja pozwanego podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c., zaś o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3, 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz.1804 z późn. zm.).
SSA Teresa Karczyńska – Szumilas
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Teresa Karczyńska-Szumilas
Data wytworzenia informacji: