V AGa 48/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2018-04-05
Sygn. akt V AGa 48/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Roman Kowalkowski (spr.) |
Sędziowie: |
SA Hanna Rucińska SA Mariusz Wicki |
Protokolant: |
stażysta Dorota Fiertek |
po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2018 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa Klubu Sportowego (...) Spółki Akcyjnej w T.
przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w B. i (...) Związkowi (...) w W.
o zapłatę, nakazanie i ustalenie
na skutek apelacji pozwanych i powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 15 czerwca 2016 r. sygn. akt VIII GC 218/15
1. Uchyla zaskarżony wyrok w punktach I (pierwszym) i III (trzecim) i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w B. pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
2. Oddala apelację powoda.
Na oryginale właściwe podpisy.
VAGa 48/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 15 czerwca 2016r. Sąd Okręgowy w Toruniu rozpoznając sprawę z powództwa Klubu Sportowego (...) SA w T. przeciwko (...) sp. z o.o. w B. i (...) Związkowi (...) w W. o zapłatę, nakazanie i ustalenie zasądził na rzecz powoda od pozwanych solidarnie kwotę 308.244,61 zł. z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia od dnia 2 września 2014 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałej części oraz zniósł wzajemnie między stronami koszty postępowania.
Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie ustalił, że P. - Klub Sportowy (...) Spółka Akcyjna w T. jest klubem sportowym w rozumieniu przepisu art. 3 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, prowadzącym działalność sportową m.in. w zakresie sportu żużlowego. P. jest członkiem pozwanego - (...) Związku (...), będącego polskim związkiem sportowym w sportach motorowych w rozumieniu przepisu art. 7 w/w ustawy, w tym polskim związkiem sportowym w sporcie żużlowym. P. jest ponadto wspólnikiem pozwanego - (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B., która zajmuje się zarządzaniem rozgrywkami ligi zawodowej o (...) na żużlu (...), na podstawie umowy o zarządzanie ligą zawodową zawartej w dniu 30 października 2012r. pomiędzy (...) Związkiem (...) (pozwany ad. 1) a (...) sp. z o.o., stosownie do art. 15 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie. (...) jest najwyższą w hierarchii klasą ligowych rozgrywek żużlowych w Polsce (I poziom ligowy). Triumfator (...) zostaje jednocześnie mistrzem Polski. Na dzień (...) zaplanowany został w Z. finałowy mecz XXII rundy rozgrywek (...) pomiędzy drużynami klubu (...) Spółka Akcyjna (F. Z.) a drużyną powoda, którego wynik miał rozstrzygnąć o przyznaniu tytułu drużynowego mistrza Polski w tej dyscyplinie sportu w sezonie 2013. Dekoracja medalowa miała mieć miejsce bezpośrednio po rozegraniu zawodów. W dniu zawodów kierownik drużyny powoda – S. K. sporządził oświadczenie, w którym odmówił startu w zawodach. Jako oficjalną przyczynę odmowy udziału w zawodach wskazano brak zgody drużyny przeciwnej na przełożenie terminu spotkania, co zdaniem powoda, uniemożliwiało walkę o złoty medal w optymalnych składach. Zawody zostały odwołane, a wynik meczu zweryfikowano walkowerem na korzyść drużyny F. Z.. P. ostatecznie zajął drugie miejsce w rozgrywkach (...) w sezonie 2013, jednak jego drużyna nie wzięła udziału w uroczystości wręczania medali. Prawdziwą przyczyną rezygnacji drużyny powoda z udziału w meczu finałowym był fakt, że czołowy zawodnik tej drużyny - T. G. z uwagi na odniesioną w dniu (...) poważną kontuzję, nie mógł wziąć udziału w zawodach rozgrywanych w dniu (...) To wydarzenie odbiło się szerokim echem w świecie sportowym, zarówno w Polsce, jak i za granicą, a decyzja podjęta przez powoda była przedmiotem szeregu publikacji prasowych, które zachowanie to oceniły krytycznie, podkreślając jego negatywny wpływ na wizerunek sportu żużlowego w Polsce i poza jej granicami. W dniu 19 października 2013r. pozwany ad. 2 - (...) sp. z o.o. w B., jako organ dyscyplinarny (...) Związku (...), działając poprzez swój wydział – Komisję Orzekającą L. – wydał orzeczenie o sygn. KOL (...), którym orzekł winę powoda w popełnieniu w związku z meczem XXII rundy (...) pomiędzy drużynami S. F. Z. i U. T. z dnia (...) przewinień dyscyplinarnych polegających na naruszeniu: 1/ art. 316 pkt 1 Regulaminu (...) (...) w zw. z art. 611 ust. 1 tegoż Regulaminu, tj. w zw. z art. 710 ust. 1 Regulaminu (...) (...) poprzez nieprzestrzeganie regulaminów i zarządzeń (...) sp. z o.o. w zakresie odbioru nagród i zignorowaniu ustalonego przez podmiot zarządzający scenariusza dekoracji medalowej, 2/ art. 316 pkt 15 Regulaminu poprzez niestawienie się drużyny na zawody w terminie kalendarzowym, 3/ art. 316 pkt 17 Regulaminu poprzez przegranie meczu walkowerem, 4/ art. 316 pkt 219 Regulaminu poprzez nieobecność na dekoracji medalowej za sezon 2013, 5/ art. 316 pkt 36 Regulaminu poprzez podejmowanie działań niezgodnych przez działacza powoda - kierownika drużyny S. K., polegających na uniemożliwieniu drużynie U. T. startu w zawodach XXII rundy (...) w dniu (...) w Z., 6/ art. 316 pkt 37 Regulaminu w zw. z par. 2 ust. 3 Regulaminu Reklamowego - za brak wypełnienia obowiązku dotyczącego umieszczania na kevlarze reklam zgodnie z zawartą umową pomiędzy klubem, a (...) sp. z o.o. - niezachowanie wymogów co do wyglądu wyposażenia zawodnika - brak wykonania obowiązku umieszczenia logotypu sponsora ligi w górnej części pleców na kevlarze każdego z zawodników drużyny występującej w meczu oraz nieprzestrzeganie czasu ich ekspozycji, 7/ art. 316 pkt 39 Regulaminu poprzez nieprzybycie na zawody ligowe zawodników młodzieżowych z licencją (...), którzy zostali zgłoszeni w składzie drużyny przesłanym do (...) sp. z o.o. w dniu 18.09.2013r. i ich nieobecność o godzinie rozpoczęcia zawodów podanej w zawiadomieniu o zawodach, 8/ art. 316 pkt 42 b Regulaminu poprzez niewykonywanie umów zawartych przez podmiot zarządzający rozgrywkami ekstraligi żużlowej ze sponsorami - za brak wypełnienia obowiązku dotyczącego umieszczania na kevlarze reklam zgodnie z zawartą umową pomiędzy klubem, a (...) sp. z o.o. - niezachowanie wymogów co do wyglądu wyposażenia zawodnika - brak wykonania obowiązku umieszczenia logotypu sponsora ligi w górnej części pleców na kevlarze każdego z zawodników drużyny występującej w meczu o (...) oraz nieprzestrzeganie czasu ich ekspozycji. W związku z powyższym Komisja Orzekająca L. wymierzyła powodowi - na podstawie: art. 316 pkt. pkt 1, 15,17,29,36,37,39,42b Regulaminu (...) (...) w zw. z art. 305 ust. 1 pkt 4,16, 21 w zw. z art. 305 ust. 4 i 5 Regulaminu (...) (...) i § 12 ust. 3 Regulaminu Dyscyplinarnego (...) Związku (...) oraz § 26 Regulaminu Dyscyplinarnego (...) Związku (...) i art. 306 ust. 1 pkt 4 i 5 Regulaminu (...) (...) karę łączną pieniężną w wysokości 363.000,00 zł płatną w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Ponadto, Komisja Orzekająca L. nałożyła na powoda środki dyscyplinarne w postaci: 1/ obowiązku zapłaty odszkodowania pieniężnego w związku z walkowerem, na rzecz (...) Klubu (...) z siedzibą w Z., w kwocie 574.810,00 złotych, stanowiącego różnicę pomiędzy utraconymi przychodami poniesionymi przez (...) Klub (...) z tytułu zwrotu biletów i niezrealizowanych umów sponsorskich dotyczących meczu XXII rundy (...) pomiędzy drużynami S. F. Z. i U. T. z dnia (...), a kwotą regulaminowego odszkodowania za mecz przegrany walkowerem, płatnej w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, 2/ nakazu (obowiązku) ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze (...) w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1,00 złotych brutto, z zastrzeżeniem, że cena ta obejmuje wszystkie bez wyjątku opłaty jakie poniesie pojedynczy kibic w związku z wejściem na stadion i oglądaniem zawodów bez względu na podstawę wejścia na zawody (karnet bilet, zaproszenie etc), 3/ nakazu (obowiązku) zapłaty na rzecz trzech wybranych przez powoda fundacji -organizacji pożytku publicznego zajmujących się niesieniem pomocy dzieciom cierpiącym na choroby nowotworowe, wymienionych na liście umieszczonej w załączniku do orzeczenia. Orzeczeniem nr (...) z dnia (...)., wydanym na skutek odwołania powoda, Trybunał (...) Związku (...) zmienił zaskarżone w/w orzeczenie Komisji Orzekającej L. w części dotyczącej: a) orzeczenia wobec powoda kary łącznej w postaci kary pieniężnej za czyny opisane w pkt 1-8 sentencji zaskarżonego orzeczenia poprzez obniżenie wysokości kary pieniężnej i ustalenie jej w kwocie 240.000 złotych; b) obowiązku zapłaty odszkodowania pieniężnego w związku z walkowerem na rzecz (...) Klubu (...) poprzez ustalenie wysokości odszkodowania na kwotę 600.000 złotych; c) orzeczenia wobec powoda nakazu (obowiązku) ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze (...) w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1 zł brutto poprzez zmniejszenie zakresu powyższego obowiązku do jednego meczu (...), będącego pierwszym w sezonie 2014 rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie oraz nałożenie na powoda nakazu (obowiązku) ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) Klubu (...) na mecz pomiędzy (...) Klubem (...) a powodem, występującym jako gospodarz podczas meczu wyjazdowego drużyny (...) Klubu (...) w sezonie 2014, d) nakazu zapłaty na rzecz trzech wybranych przez powoda fundacji organizacji pożytku publicznego zajmujących się niesieniem pomocy dzieciom na choroby nowotworowe poprzez nałożenia na powoda obowiązku zapłaty łącznej kwoty 200.000 zł na rzecz trzech wybranych przez powoda fundacji - organizacji pożytku publicznego zajmujących się niesieniem pomocy dzieciom na choroby nowotworowe oraz na rzecz Fundacji (...) w ten sposób, że każda z fundacji otrzyma kwotę 50.000 zł. e) przyznania w sezonie 2014 rozgrywek o (...) ujemnych punktów meczowych poprzez zmniejszenie ich liczby do 8. Tytułem wykonania w/w orzeczenia Trybunału powód wpłacił: a) w dniu 4 grudnia 2013 r. na rachunek bankowy „(...)” sp. z o.o. w B. kwotę 240.000 zł, b) w dniu 9 grudnia 2013 r. kwotę 600.000 zł na rachunek (...) Klubu (...), c) w dniu 9 grudnia 2013 r. kwotę 50.000 zł na rzecz Fundacji (...), d) w dniu 9 grudnia 2013 r. kwotę 50.000 zł na rzecz Fundacji (...), e) w dniu 9 grudnia 2013 r. kwotę 50.000 zł na rzecz Fundacji na R., f) w dniu 9 grudnia 2013 r. kwotę 50.000 zł na rzecz Fundacji (...). W dniu 28 marca 2014 r. strategiczny sponsor powoda złożył oświadczenie o wycofaniu się ze sponsorowania Klubu Sportowego (...) SA. Nałożona na powoda przez Trybunał (...) Związku (...) kara wywarła decydujący negatywny wpływ na sytuację finansową Klubu Sportowego (...) SA, stanowiąc istotne zagrożenie utrzymania zdolności kontynuacji działalności powodowej spółki. Na koniec 2013 roku powód odnotował stratę netto w kwocie 4.769.607,34 zł, bilansowa wartość aktywów pokrywała kwotę zaciągniętych zobowiązań zaledwie w 40,9 %, kapitał własny wykazywał wartość ujemną w kwocie – 1.574.607,34 zł. Ujemny wynik finansowy za lata poprzednie i za rok 2013 przekroczył 1/3 kapitału akcyjnego i stosownie do art. 397 Kodeksu spółek handlowych, Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy powinno podjąć uchwałę dotyczącą dalszego istnienia spółki. Przychody netto ze sprzedaży wykazane w sprawozdaniu finansowym za 2013r. w wysokości 12.104.421,01 zł obejmowały przychody ze sprzedaży biletów i karnetów w kwocie 5.540.638,10 zł oraz przychody z tytułu reklam i innych usług – 6.563.782,91 zł. Przychody netto ze sprzedaży wykazane w sprawozdaniu finansowym za 2014r. w wysokości 10.249.587,58 zł obejmowały przychody ze sprzedaży biletów i karnetów w kwocie 3.847.392,01 zł. Przychody ze sprzedaży biletów i karnetów w 2014r. były niższe o 30,56 % w porównaniu do stanu z 2013r. Wykonanie orzeczeń: Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013 r. oraz Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia 19 listopada 2013 r., spowodowało po stronie powoda utratę przychodu w kwocie 260.188,00 zł w wyniku sprzedaży biletów na 1 mecz w cenie po 1 zł. Ponadto w związku ze sprzedażą karnetów na 1 mecz w cenie 1 zł uwzględniającą karę nałożoną przez pozwanych, powód utracił przychody netto w 2014 r. w kwocie 49.669,30 zł. Łączna suma utraconych przychodów przez powoda wynosi zatem kwotę 309.857,30 zł. Czyniąc te ustalenia Sąd Okręgowy wyjaśnił, że ustaleń faktycznych dokonał na podstawie w/w zaoferowanych przez strony dowodów w postaci dokumentów, których autentyczności i wiarygodności nie kwestionowano, a i Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im tych walorów, a ponadto w oparciu o zeznania przedstawicieli pozwanych - A. W., W. S. i R. K. oraz opinię biegłego sądowego K. J. (1), którą Sąd uznał po wyjaśnieniu kilku zagadnień i wyliczeń w opinii uzupełniającej oraz załączniku do niej, a także piśmie z dnia 14 czerwca 2016 r. po złożeniu zeznań przez biegłego - za rzetelną, jasną, wyczerpującą i przydatną z punktu widzenia rozstrzygnięcia sporu. Sąd oddalił wnioski pozwanego - (...) sp. z o.o. zawarte w odpowiedzi na pozew oraz częściowo w odpowiedzi na pozew (...) o przesłuchanie członków Trybunału (...) Związku (...): Z. O., K. P., Ł. S. i M. M. w charakterze świadków, uznając, że okoliczności, na które miały zeznawać wskazane osoby, wynikają z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, bądź były bezsporne i dlatego wnioski te zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania w sprawie – art. 217 § 3 kpc. Sąd dopuścił dowód z przesłuchania stron, jednak z ograniczeniem do strony pozwanej, gdyż pełnomocnik powoda oświadczył na rozprawie w dniu 13 listopada 2015r., że nie widzi potrzeby przesłuchania reprezentanta powoda. Postanowienie o dopuszczeniu biegłego z dnia 1 grudnia 2015r. uwzględniało w całości wniosek powoda w tym zakresie, który został złożony w piśmie przygotowawczym z dnia 13 listopada 2014r. Powód w tezie dowodowej wskazał zarówno specjalność biegłego, który ma wydać opinię oraz materiał, z którego ma korzystać przy jej opracowaniu tj. na podstawie akt sprawy oraz w oparciu o dokumentację księgową powoda. Ustosunkowując się do tego wniosku dowodowego powoda pozwany (...) Sp. z o.o. w piśmie z dnia 17 grudnia 2014 r. zarzucił jedynie, że wniosek ten jest spóźniony w rozumieniu przepisu art. 207 § 6 kpc i art. 217 § 2 kpc. Również pozwany (...) Związek (...) w piśmie z dnia 22 grudnia 2014r. zarzucił jedynie, że wniosek o dowód z opinii biegłego jest powołany jego zdaniem jedynie dla zwłoki oraz nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Pozwani nie zgłaszali własnych wniosków o dowód z opinii biegłego, ani co do jego specjalności, ani co do tezy dowodowej, czy metodologii pracy biegłego oraz materiału dowodowego na podstawie, którego powinien on wydać opinię. Dlatego w konsekwencji to późniejsze zarzuty pozwanych w ich pismach z dnia 25 marca 2016r, i z dnia 28 marca 2016r. co do materiału dowodowego na podstawie, którego biegły wydał opinię oraz metodologii opracowania opinii również w zakresie badań statystycznych, a także co do specjalności biegłego w tym także co do wydania kolejnej opinii przez biegłego o innej specjalności należy uznać za spóźnione w rozumieniu przepisów art. 207 § 6 kpc i art. 217 § 2 kpc. Pozwani wiedząc, iż powód złożył wniosek o dowód z opinii biegłego mogli i powinni spodziewać się, że może on być uwzględniony zgodnie z tezą wnioskodawcy, dlatego po ich stronie zachodziła potrzeba ewentualnego sformułowania wniosku o biegłego dla ustalenia okoliczności, które zdaniem pozwanych miały znaczenie dla rozstrzygnięcia. Z faktu własnego zaniedbania w tym zakresie nie mogą pozwani obecnie czynić zarzuty wobec tego, że biegły odpowiedział na zadane mu pytania zgodnie z postanowieniem Sądu, a nie odpowiedział na pytania, których pozwani nie zawnioskowali aby mu zadać i w konsekwencji nie były one objęte tezą dowodową postanowienia Sądu oraz, że biegły nie przeprowadził badań statystycznych, które nie zostały mu zlecone, gdyż nikt o ich przeprowadzenie nie wnioskował. Jako nieuzasadniony w świetle wyjaśnień biegłego zawartych w opinii uzupełniającej, a zwłaszcza zeznań biegłego na rozprawie w dniu 25 maja 2016 r. Sąd uznał zarzuty pozwanego o wyłączenie biegłego na podstawie art. 281 kpc. W ocenie Sądu faktyczną przyczyną wniesienie tych zarzutów przez pozwanych była chęć złożenia spóźnionego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego o innej specjalności i na inne okoliczności niż objęte postanowieniem Sądu z dnia 1 grudnia 2015r. Pozwani swojego zarzutu w ocenie Sądu nie uprawdopodobnili. Przepis art. 281 kpc stanowi: „Aż do ukończenia czynności biegłego strona może żądać jego wyłączenia z przyczyn, z jakich można żądać wyłączenia sędziego. Gdy strona zgłasza wniosek o wyłączenie biegłego po rozpoczęciu przez niego czynności, obowiązana jest uprawdopodobnić, że przyczyna wyłączenia powstała później lub że przedtem nie była jej znana.” To, że biegły zapoznawał się u powoda z jego dokumentacją księgową było wynikiem realizacji postanowienia Sądu i wynikało wprost z jego treści. Oczywiste jest, że w celu skontaktowania się z księgową powoda biegły musiał poszukiwać tej osoby, a najprostszym i najszybszym sposobem uzyskania informacji był pełnomocnik powoda. Pozwani nie uprawdopodobnili zatem, że pomiędzy biegłym a stroną powodową zachodzi stosunek tego rodzaju, że mógłby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w przedmiotowej sprawie (tak odpowiednio z art. 49 kpc). To, że jak przyznał biegły kilkanaście lat temu był przewodniczącym rady nadzorczej (...) SA i w ramach sprawowanego nadzoru miał ogólną wiedzę o tym, iż firma ta sponsorowała powodowy klub, nie oznacza, że powstały oraz przetrwały jakiekolwiek więzy pomiędzy biegłym, a powodem. Biegły stanowczo zaprzeczył w oświadczeniu złożonym na rozprawie, aby w tamtym okresie miał jakiekolwiek bezpośrednie kontakty z klubem powoda, lub organami tego klubu. Wskazał, iż żadnych umów nie podpisywał oraz nie wyrażał zgód. Jedynie w ramach ogólnego nadzoru organu jakim jest rada nadzorcza miał informacje, że spółka (...) SA promowała i współpracowała z klubem. Bezpośrednio jednak te sprawy prowadził zarząd. Natomiast rada nadzorcza takiego sponsorowania klubu nie podejmowała. Biegły oświadczył, że nigdy jako członek rady nadzorczej nie spotkał się z zarządem klubu powoda, obecnie też nie ma z nim kontaktów. Pozwani w ocenie Sądu w żaden sposób nie podważyli wiarygodności oświadczeń biegłego. Spóźnione twierdzenia i zarzuty pozwanych w ich pismach z dnia 25 marca 2016 r, i z dnia 28 marca 2016 r. Sąd pominął na podstawie przepisu art. 207 § 6 kpc obecnie zostały one powołane jedynie dla zwłoki w postępowaniu w rozumieniu art. 217 § 3 kpc. Zdaniem Sądu opinia biegłego oraz opinia uzupełniająca wraz z załącznikiem i pismem z dnia 14 czerwca 2016 r., a także jego zeznania na rozprawie są w pełni wiarygodne oraz zasługują na przyjęcie ich jako podstawę do dokonania ustaleń faktycznych, z tym, że również cenę karnetów po 1 zł należało odnieść tylko do 1 meczu, a nie 2-ch jak uczynił biegły uwzględniając sposób wyliczenia zawarty w pozwie wbrew treści postanowienia Sądu. Dlatego kwotę wyliczoną przez biegłego z tego tytułu 99.338,61 zł należało podzielić przez 2, co daje kwotę 49.669,30 zł. Korekta ta jest zgodna z zeznaniami biegłego na rozprawie w dniu 15 czerwca 2016r. w ocenie Sądu biegły w tym zakresie źle odczytał postanowienie dowodowe Sądu. W pozostałej części biegły wydał opinię zgodnie z postanowieniem Sądu na podstawie akt sprawy oraz dokumentacji księgowej powoda, która była dostępna na dzień sporządzenia opinii. Biegły wyjaśnił dlaczego nie miał dostępu do pełnej dokumentacji księgowej z okresu, którego dotyczyła opinia. Zdaniem Sądu jest to opinia bezstronna, rzetelna, jasna. Biegły już trzecią kadencję opiniuje na potrzeby tutejszego Sądu, ma w tym zakresie duże doświadczenie. Kierując się powyższymi okolicznościami faktycznymi oraz postanowieniami art. 207 § 6 kpc i art. 217 § 3 kpc Sąd oddalił wnioski pozwanych o dowód z opinii innego biegłego na nowe okoliczności, które podnosili oni we wskazanych wyżej pismach będących ich ustosunkowaniem się do opinii biegłego, a także złożone na rozprawie w dniu 25 maja 2016r. Odnośnie wniosków dowodowych złożonych przez powoda w załączniku do rozprawy w dniu 15 czerwca 2016r. Sąd przeprowadził z nich dowód gdyż nie przedłużało to postępowania w sprawie art. 207 § 6 kpc. Jednak dokumenty te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż jak słusznie wskazał pozwany Główna Komisja (...) tylko zatwierdziła Regulamin (...) (...), a nie uchwaliła go. Natomiast kolejny wniosek powoda złożony do protokołu rozprawy w dniu 15 czerwca 2016r. o zobowiązanie pozwanego (...) do przedstawienia wskazanej w protokole uchwały Sąd oddalił, ponieważ zmierzał do przedłużenia postępowania w sprawie, gdyż został złożony tuż przed zamknięciem rozprawy, a sprawa została już dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia - art. 207 § 6 kpc i art. 217 § 3 kpc. Zdaniem Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie w zakresie wniesionych roszczeń odszkodowawczych o zapłatę, które w pozwie powód sprecyzował na kwotę 308.244,61 zł. Roszczenie to oparł na zarzucie, iż pozwani popełnili delikt i dlatego ponoszą odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie dyspozycji przepisu art. 415 kc . Słusznie powód wskazuje, że przesłankami odpowiedzialności pozwanych na tej podstawie prawnej są zdarzenie, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy ww. zdarzeniem a szkodą. Zdaniem powoda zdarzeniem, z którego wynika obowiązek odszkodowawczy pozwanych jest nałożone orzeczeniem Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. zmienionym orzeczeniem Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). nakazu (obowiązku) wobec powoda ustalenia ceny za wejście każdego kibica na jeden mecz, będący pierwszym w sezonie 2014r. rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie, na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) Klubu (...) na mecz pomiędzy tym klubem a powodem występującym jako gospodarz podczas meczu wyjazdowego drużyny (...) Klubu (...) w sezonie 2014r. Zdaniem powoda działanie pozwanych było bezprawne. W ocenie Sądu należy zgodzić się ze stanowiskiem jakie wyraził Sąd Apelacyjny w Gdańsku w postanowieniu z dnia 25 czerwca 2015 r. V Acz (...) , że skoro w orzeczeniu Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). powód został zobowiązany do sprzedaży biletów po 1 zł co wpłynęło na wynik finansowy powoda, to orzeczenie to w tym zakresie wykracza poza pojęcie kary dyscyplinarnej i jest orzeczeniem o charakterze cywilnoprawnym w relacji pomiędzy powodem a osobą trzecią, a do tego Komisja Orzekająca L. ani Trybunał (...) Związku (...) nie byli uprawnieni w świetle postanowień ustawy o sporcie (Dz. U. z 2010 r. nr 127, poz. 857 ze zmianami). Nie stanowi bowiem w tym kontekście wystarczającego argumentu okoliczność, że polskie związki sportowe mają wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie organizowanym przez związek (art. 13 ustawy o sporcie) czy też, że organy związku uchwalają regulamin dyscyplinarny (art. 9 ust. 4 ustawy o sporcie). Powyższe przepisy stanowią jedynie o przyjętej przez ustawodawcę formie i zasadach organizacji działalności sportowej, lecz nie rozstrzygają o charakterze członkostwa w polskim związku sportowym i nie przyznają związkom sportowym kompetencji do obciążania członka związku obowiązkami finansowymi na rzecz innego członka związku, lub osób trzecich np. kibiców. Wskazaniami tymi Sąd jest związany w świetle postanowień przepisów art. 386 § 6 kpc, który ma zastosowanie w zw. z art. 397 § 2 kpc, że: „Ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy.” Należy zgodzić się ze stanowiskiem powoda, że bezprawność działania pozwanych wynikała w tym zakresie z niewłaściwego zastosowania przepisu art. 305 ust. 1 pkt 16 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), który stanowi, iż dodatkowym środkiem dyscyplinarnym w sporcie żużlowym jest między innymi nakaz określonego zachowania lub wykonywania określonych czynności. Przepis ten został wskazany jako podstawa prawna orzeczeń wobec powoda w zakresie ustalenia ceny za wejście każdego kibica na pierwszy mecz w sezonie 2014 za cenę 1 zł. Powód zarzucił, iż przewidziana w powołanym przepisie sankcja nie ma dookreślonego charakteru, w związku z tym na jego podstawie nie mogą być nakładane sankcje gospodarcze na przedsiębiorców. Powołał się na dyspozycję art. 22 Konstytucji RP. Zdaniem powoda zadośćuczynienie kibicom za wyrządzoną im krzywdę nie mieści się w żadnym przypadku w zakresie realizacji reguł dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym. Powód wskazał, że dopiero od 2014r. wprowadzono do Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) środek dyscyplinarny jakim jest zadośćuczynienie (art. 305 pkt 25). Zdaniem powoda nałożony na niego obowiązek zadośćuczynienia nie mieści się w zakresie sankcji polegającej na określonym zachowaniu się lub dokonania określonych czynności, a zastosowana wobec niego sankcja była całkowicie dowolna i sprzeczna z obowiązującym prawem. W ocenie Sądu oznacza to przekroczenie posiadanych kompetencji poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 305 ust. 1 pkt 16 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), co nie oznacza tak jak zmierza w swoich wywodach powód sprzeczności z prawem cytowanego postanowienia regulaminu. Problem sprowadza się bowiem do sposobu zastosowania regulaminu. Mając na uwadze wyżej powołane okoliczności faktyczne i prawne należy uznać, że pozwani działali we wskazanym zakresie bezprawnie, co w konsekwencji oznacza możliwość przypisania im winy. To, że kwestionowane orzeczenia były wydawane przez organy dyscyplinarne powołane przez pozwanych i działające w ramach struktur organizacyjnych pozwanych nie wyłącza ich odpowiedzialności. W ocenie Sądu ma tu odpowiednie zastosowanie dyspozycja przepisu art. 430 kc, który stanowi, że: „Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.” W świetle opinii biegłego K. J. (1) oraz opinii uzupełniających, a także złożonych przez biegłego podczas rozprawy zeznań, nie budzi w ocenie Sądu wątpliwości, że powód poniósł szkodę w postaci utraconych przychodów w wyniku nakazu sprzedaży biletów i karnetów po 1 zł w łącznej wysokości 309.857,30 zł. Nakaz ten wynikał z pkt 2 części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. nakładającego na powoda obowiązek ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze D. Mistrzów Polski w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1 zł brutto oraz pkt 1 lit. c) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...)., zmniejszającego zakres powyższego obowiązku do jednego meczu (...), będącego pierwszym w sezonie 2014r. rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie oraz nakładający na powoda nakaz (obowiązek) ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) SA. Jak wynika z opinii biegłego oraz z treści powołanych wyżej orzeczeń organów dyscyplinarnych wraz z uzasadnieniami – w toku postępowań dyscyplinarnych nie rozważano skutków ekonomicznych nałożonych na powoda obciążeń finansowych. Trybunał zwrócił uwagę, że przyjął średnią frekwencję na meczach na stadionie powoda w wymiarze około 12.000 osób i uwzględnił średnią cenę biletu w wysokości 30 zł. Zaniedbanie należytego rozważania skutków finansowych wydawanych orzeczeń wobec powoda nie można nazwać inaczej, jak niedbalstwem, które jest jedną z postaci winy nieumyślnej, która w rozumieniu kodeksu cywilnego definiowana jest w dyspozycji przepisu art. 355 kc. Pozwani byli przy tym zobowiązani do zachowania należytej staranności kwalifikowanej ze względu na zawodowy charakter prowadzonej przez nich działalności. Niezachowanie należytej staranności oznacza winę pozwanych. Rację ma powód i potwierdza to materiał dowodowy sprawy, w tym opinia biegłego, że pomiędzy szkodą powoda, a zarówno działaniem i zaniechaniem pozwanych wyrażającymi się treścią oraz skutkami omawianego wyżej postanowienia orzeczeń dyscyplinarnych, zachodzi normalny związek przyczynowy w rozumieniu dyspozycji przepisu art. 361 § 1 kc. W konsekwencji skoro powód wykazał spełnienie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej deliktowej pozwanych na podstawie dyspozycji przepisu art. 415 kc to należało zasądzić solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę tytułem odszkodowania w wysokości 308.244,61 zł zgodnie z żądaniem pozwu (art. 321 kpc), gdyż z ustaleń biegłego po korekcie sądu wyliczenia szkody ze sprzedaż karnetów wynikała nawet wyższa kwota utraconych przychodów w łącznej wysokości 309.857,30 zł. O odsetkach w wysokości odsetek ustawowych za czas opóźnienia (art. 481 § 1 kc) orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu od dnia doręczenia pozwanym pozwów co miało miejsce odpowiednio w dniu 29 sierpnia 2014r. oraz w dniu 1 września 2014r. i dlatego Sąd zasądził odsetki od dnia 2 września 2014r. do dnia zapłaty. Solidarna odpowiedzialność pozwanych wynika z dyspozycji przepisu art. 441 § 1 kc, który stanowi, że: „Jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna.” Sąd Apelacyjny w Gdańsku w cytowanym wcześniej postanowieniu z dnia 25 czerwca 2015r. stwierdził, że nie można a priori wykluczyć, że w sprawie występuje problem nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zmianami). Powód w pozwie domagał się: 1) na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej znk) (Dz. U. z 2003r. nr 153, poz. 1503 ze zmianami) zaniechania niedozwolonych działań poprzez zakazanie pozwanym stosowania: a) § 74 i 80 regulaminu dyscyplinarnego (...) Związku (...) oraz b) art. 305 ust. 1 pkt 16 w związku z art. 305 ust. 7 przepisów dyscyplinarnych sportu żużlowego, w wersji obowiązującej w dniu wniesienia powództwa jako sprzecznych z prawem. 2) nakazania, na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 3 ustawy j. w. pozwanym złożenia w prasie oświadczenia o opisanej w pozwie treści i we wskazany w pozwie sposób, 3) usunięcia, na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 2 ustawy j. w. skutków niedozwolonych działań pozwanych, poprzez: a) ustalenie, iż orzeczenie Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013 r. oraz orzeczenie Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia 19 listopada 2013 r. są nieważne, ewentualnie w razie nieuwzględnienia tego żądania poprzez: a) ustalenie, iż pkt 2 części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013 r. nakładający na powoda obowiązek ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze D. Mistrzów Polski w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1 zł brutto oraz pkt 1 lit. c) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia 19 listopada 2013 r., zmniejszającego zakres powyższego obowiązku do jednego meczu (...), będącego pierwszym w sezonie 2014r. rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie oraz nakładający na powoda nakaz (obowiązek) ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) SA na mecz są nieważne, oraz b) ustalenie, iż pkt 4 drugiej części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. przyznający powodowi w sezonie 2014 rozgrywek o (...) 12 ujemnych punktów meczowych oraz pkt 1 lit. e) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). zmniejszającego ich liczbę do 8, są nieważne. Jako podstawę prawną swoich żądań powód wskazał postanowienia przepisów art. 18 ust. 1 pkt 1, 2, 3 i 4 cytowanej wyżej ustawy o znk. Zdaniem powoda powołane wyżej orzeczenia organów dyscyplinarnych pozwanych w stosunku do powoda spowodowały nieuprawnione zniekształcenie konkurencji na rynku, na którym prowadzi działalność i dlatego dochodzi on roszczeń związanych z zakłóceniem konkurencji w wymiarze gospodarczym. Powód zarzucał, że pozwani powinni przestrzegać nie tylko reguł gospodarki rynkowej, ale także reguł uczciwej konkurencji. Należy jednak zauważyć, że to sam powód tych reguł nie przestrzegał i poprzez swoje zachowanie polegające na popełnieniu w związku z meczem XXII rundy (...) pomiędzy drużynami S. F. Z. i powoda z dnia (...) przewinień dyscyplinarnych naruszył szereg przepisów Regulaminu (...) (...), stwierdzonym w orzeczeniu Komisji Orzekającej L. z dnia 19 października 2013r. Powód tego nie kwestionował, a jego zarzuty wobec orzeczeń dyscyplinarnych pozwanego dotyczyły tylko zastosowanych środków dyscyplinarnych, które zdaniem powoda były nadmiernie uciążliwe. W uzasadnieniu pozwu powód zarzucał sprzeczność zachowania pozwanego z prawem poprzez przekroczenie praw wyłącznych przyznanych (...) Związkowi (...) na mocy ustawy o sporcie. Wywodził, że autonomia związków sportowych nie może oznaczać w demokratycznym państwie prawa dowolności w kształtowaniu sytuacji prawnej i ekonomicznej uczestników życia sportowego, w tym klubów sportowych. Sąd Apelacyjny w Gdańsku we wspomnianym już postanowieniu z dnia 25 czerwca 2015r. V ACz (...) nie wykluczył, że w sprawie występuje problem nieuczciwej konkurencji w świetle orzeczeń dyscyplinarnych pozwanych wobec powoda jako klubu sportowego. Ponadto Sąd ten jednoznacznie stwierdził, że dopuszczalna jest droga sądowa przed sądami powszechnymi w zakresie decyzji dyscyplinarnych i regulaminowych skoro ustawodawca wprost wyłączył je spod nadzoru ministra do spraw sportu, a pomiędzy stronami procesu istnieje stosunek o charakterze cywilnym wynikający z członkostwa powoda w (...) Związku (...). W doktrynie i judykaturze na ogół zgodnie przyjmuje się, że założeniem ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest ochrona atrakcyjnej siły przedsiębiorcy oraz jej oddziaływanie na krąg odbiorców. Chodzi o rozgraniczenie między działaniem uczciwym i zgodnym z prawem, a wykraczającym poza ustanowione reguły, nie zaś o ochronę konkretnego osiągnięcia. Ustawa ma zatem na celu zapewnienie prawidłowości zachowania się i działania podmiotów gospodarczych w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na równych prawach. Realizacja konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej uzasadnia poszukiwanie równowagi między wolnością rynku i swobodą obrotu, a celami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji określonymi w art. 1 (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 listopada 2002r. I CKN 1319/00, OSNC 2003, Nr 5, poz. 73). Zatem nie sam fakt zagrożenia lub powstania straty po stronie innego przedsiębiorcy lecz sposób realizacji mechanizmu rywalizacji pomiędzy konkurentami podlegać musi rozważeniu przy ocenianiu działań konkurencyjnych pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami (art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Czynem nieuczciwej konkurencji jest każde zachowanie przedsiębiorcy, które narusza przepisy prawa (i to nie tylko ujęte w rozdziale drugim ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji) lub dobre obyczaje, przez co zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy lub klienta (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 20 lutego 2008r. I ACa 93/08, LEX Nr 446211). Przedmiotem ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest, w najszerszym zakresie, działalność przedsiębiorcy przed zamachami przeciwko niej skierowanymi. Ustawa ta zmierza do zapewnienia prawidłowości zachowania się i działania przedsiębiorcy w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na równych prawach (por.m.in. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 1995 r., III CZP 12/95, OSNC 1995, Nr 5, poz. 80). Aby doszło do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji niezbędne jest kumulatywne spełnienie następujących przesłanek: działanie poddane ocenie musi zostać podjęte w związku z działalnością gospodarczą, czyn ten musi być sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami (tzw. bezprawność działania - porównaj wyrok SA w Poznaniu z dnia 24 czerwca 1992 r., I ACr (...)), działanie to musi zagrażać lub naruszać interes innego przedsiębiorcy lub klienta (vide: „Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji Komentarz” R.. prof. dr hab. J. R. wydania 2013, Wydawnictwo C.H. B., Wydanie 3). Bezprawność jest cechą działania polegającą na jego sprzeczności z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego. Tak więc nie jest konieczny zamiar wprowadzenia w błąd lub wdarcia się w cudzą klientelę (tak SN w wyroku z 1 grudnia 2004 r., III CK (...)). Przy czym nie każde zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 w/w ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdyż dyspozycją tego przepisu objęte są tylko te czyny sprzeczne z dobrymi obyczajami, które zagrażają interesowi innego przedsiębiorcy lub go naruszają. Oczywiście nie należy przy tym zapominać, że ustawa reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej (art. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji), co oznacza, że przepisy tej ustawy znajdują zastosowanie w stosunkach między przedsiębiorcami konkurującymi ze sobą na rynku (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 6 lutego 2013r. I ACa (...)). W tym kontekście należy zwrócić uwagę na stanowisko doktryny, zgodnie z którym zakaz naruszania dobrych obyczajów z art. 3 ust. 1 u.z.n.k. chroni przede wszystkim uczciwość we współzawodnictwie na rynku towarów i usług, rzetelność w konkurencji. Zdaniem Sądu powód dochodzący ochrony na podstawie ustawy z 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, powinien wykazać sprzeczność zachowania pozwanego w rozumieniu art. 2 ustawy z prawem lub dobrymi obyczajami, a także powstanie stanu zagrożenia lub naruszenia interesu przedsiębiorcy. Przepis art. 2 u.z.n.k. stanowi, że: „Przedsiębiorcami, w rozumieniu ustawy, są osoby fizyczne, osoby prawne oraz jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej, które prowadząc, chociażby ubocznie, działalność zarobkową lub zawodową uczestniczą w działalności gospodarczej.” Tymczasem jak wynika z załączonych do akt odpisów z KRS pozwanego (...) Związku (...) pozwany ten nie jest przedsiębiorcą – nie jest wpisany do rejestru przedsiębiorców. Należy mieć na uwadze, że (...) Związek (...) jest związkiem stowarzyszeń, który działa na podstawie ustawy o sporcie z dnia 25 czerwca 2010r. (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 715), która w przepisie art. 7 ust. 1 stanowi, że: „W celu organizacji i prowadzenia współzawodnictwa w danym sporcie może być utworzony polski związek sportowy.”, dalej w ust. 2, iż: „Utworzenie polskiego związku sportowego przez związek sportowy wymaga uzyskania zgody ministra właściwego do spraw kultury fizycznej.” i ust. 3, że: „W sprawach nieuregulowanych w niniejszej ustawie do polskiego związku sportowego stosuje się przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach.”. Jak już była o tym mowa również Sąd Apelacyjny w Gdańsku w powołanym wyżej postanowieniu z dnia 25 czerwca 2015r. wskazał, że cywilny charakter przedmiotowej sprawy wynika właśnie ze stosunku członkostwo powoda w pozwanym stowarzyszeniu, jakim jest (...) Związek (...). Załączony do pozwu statut pozwanego (...) Związku (...) wskazuje w § 8 i § 9 jakie są cele i środki działania związku. Statut ten w § 9 ust. 1 podpunkcie 16) przewidział możliwość prowadzenia przez związek własnej działalności gospodarczej, jednak jak wynika wprost z przedłożonych do akt odpisów KRS pozwany ten z takiej możliwości nie skorzystał i nie podjął prowadzenia działalności gospodarczej, nie jest on bowiem nawet wpisany do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Również w odpowiedzi na pozew pozwany ten zaprzeczył aby prowadził działalność gospodarczą. Powód nie zakwestionował tego twierdzenia w dalszych pismach przygotowawczych. W konsekwencji przedmiotowa sprawa nie ma charakteru sprawy gospodarczej nie tylko w rozumieniu przepisu art. 2 ustawy o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych (Dz. U. z 1989 r., nr 33, poz. 175 ze zmianami), który stanowi, że: „Sprawami gospodarczymi są sprawy ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.”, ale również w rozumieniu przepisu art. 1 uznk, który stanowi, że; „Ustawa reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej, w szczególności produkcji przemysłowej i rolnej, budownictwie, handlu i usługach - w interesie publicznym, przedsiębiorców oraz klientów.” W tym miejscu należy ponowienie powołać się na stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 6 lutego 2013r. I ACa (...). W konsekwencji stwierdzić należy, iż powodowi nie przysługują na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji roszczenia wobec pozwanego stowarzyszenia (...). Dalej należy zważyć, iż przepis art. 3 u.z.n.k. stanowi wskazówkę definicyjną dla czynów uznawanych za nieuczciwe (funkcja definiująca) oraz uzupełnia katalog czynów niedozwolonych wyliczonych w części szczególnej ustawy. Przyjmuje się, iż uznanie konkretnego czynu za akt nieuczciwej konkurencji wymaga ustalenia, na czym określone działanie polegało oraz zakwalifikowania go pod względem prawnym przez przypisanie mu konkretnego deliktu szczegółowego ujętego w rozdziale 2 ustawy lub deliktu w nim nieujętego lecz odpowiadającego hipotezie art. 3 ust. 1. Przepis ten pozwala również na korygowanie oceny w sytuacji, gdy dany stan faktyczny formalnie spełnia przesłanki wskazane przepisami części szczególnej ustawy, ale ze względu np. na niewielkie natężenie nieuczciwości lub minimalny stopień zagrożenia czy naruszenia interesów innego uczestnika rynku uzasadnione jest odstąpienie od negatywnej oceny danego czynu (funkcja korygująca). Jako przykład podaje się sytuację, w której używanie danego oznaczenia indywidualizującego przedsiębiorcę realizuje wprawdzie przesłanki art. 5, jednak ze względu na to, iż nie została wyrządzona szkoda lub interes innego przedsiębiorcy nie został zagrożony, nie naruszono reguł uczciwej konkurencji (zob. J. Szwaja, w Szwaja, Komentarz 2006, s. 138; por. także G. Tylec, Relacja klauzuli generalnej z art. 3 ust. 1…, s. 57 i n.). Przywołać należy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK (...), w którym wskazano, że art. 3 u.z.n.k. pełni zarówno funkcję uzupełniającą, jak i korygującą. Konsekwencją przyjęcia, iż klauzula generalna spełnia funkcję korygującą, jest jej relacja do czynów wskazanych w dalszej części ustawy: w konkretnym przypadku działanie sprawcy spełniające hipotezę jednego z deliktów części szczególnej ustawy nie będzie naganne, jeśli zachodzi brak przesłanek ujętych w art. 3 ust. 1. Okoliczność tę potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2006 r. (I CSK 85/06, OSP 2008, nr 5, poz. 55), w którym czytamy m. in., iż w każdym przypadku, także w razie stosowania przepisów rozdziału 2 cytowanej ustawy, niezbędne jest wykazanie ogólnych przesłanek odpowiedzialności za czyn nieuczciwej konkurencji, które są określone w art. 3 ust. 1 ustawy. Brak podstaw do uznania, że pomiędzy przepisami rozdziału 2 a art. 3 u.z.n.k. zachodzi relacja leges specialis – lex generalis i że dopiero w braku możliwości zakwalifikowania zachowania sprawcy jako nazwanego czynu nieuczciwej konkurencji istnieje możliwość oceny tego zachowania przez pryzmat klauzuli generalnej art. 3 ust. 1 ustawy. Stanowisko powyższe – co należy podkreślić – odnosi Sąd Najwyższy do funkcji korygującej tej klauzuli, co zaznaczono w uzasadnieniu w następujący sposób: „(…) jeżeli określony czyn co prawda wypełnia hipotezę normy wynikającej z przepisu rozdziału 2 ustawy, jednakże nie wystąpi zarazem określona w art. 3 ust. 1 u.z.n.k. przesłanka zagrożenia lub naruszenia interesu innego przedsiębiorcy, to uznać należy, że nie stanowi on czynu nieuczciwej konkurencji” (porównaj również wyroki SN: z dnia 9 maja 2003 r., V CKN 219/01, OSP 2004, nr 4, poz. 54; z dnia 26 listopada 1998 r., I CKN 904/97, OSNC 1999, nr 5, poz. 97). W wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011r., I CSK (...), Sąd podkreślił, że ustawa nie definiuje ani pojęcia „interes”, ani „zagrożenie”. W związku z tym Sąd ten przyjął, iż jest to określony stan korzystnie już ukształtowany albo taki, który w przyszłości może dla przedsiębiorcy stanowić źródło korzyści rzeczywistych albo tylko oczekiwanych. Istnienie takiego interesu należy wykazać. Należy także ustalić, czy poprzez określone nieuczciwe działalnie została zakłócona (a jeżeli tak, to w jakim stopniu) równowaga na wolnokonkurencyjnym rynku. Dopiero biorąc te wszystkie elementy pod uwagę, można wskazać istnienie związku między naruszoną normą a interesami chronionymi ustawą. Z tego względu nie każde naruszenie prawa przez przedsiębiorcę będzie tożsame z popełnieniem przez niego czynu nieuczciwej konkurencji. Należy zgodzić się ze stwierdzeniem, że art. 3 u.z.n.k. znajduje zastosowanie, gdy naruszenie przepisów daje naruszającemu przewagę konkurencyjną nad innymi osobami. Tymczasem organy powołane do orzekania w sprawach dyscyplinarnych związku powołane przez pozwanych – nie działały w ramach prowadzonej działalności gospodarczej również w stosunku do drugiego pozwanego (...) sp. z o.o., ale w oparciu o postanowienia art. 13 i art. 15 ustawy o sporcie. Działalność organizacyjna i dyscyplinarna tych organów ma na celu realizowanie kompetencji wynikających z ustawy o sporcie, a nie prowadzenie działalności gospodarczej. Organy te pełniły wobec powoda funkcje władcze na podstawie delegacji zawartej w ustawie o sporcie. Tymczasem zgodzić się należy, iż to sposób realizacji mechanizmu rywalizacji między przedsiębiorcami konkurującymi ze sobą podlega rozważeniu pod kątem art. 3 cytowanej ustawy, a także z tezą, że: „Zakaz naruszania dobrych obyczajów z art. 3 ust. 1 u.z.n.k. chroni przede wszystkim uczciwość we współzawodnictwie na rynku towarów i usług, rzetelność w konkurencji.” (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 31.03.2015 r. III APa (...)). Tymczasem jak wykazano pomiędzy powodem, a pozwanymi nie było stosunku konkurowania na rynku. Klauzuli generalnej dobrych obyczajów zawartej w art. 3 ust. 1 u.z.n.k. należy nadawać takie znaczenie, jak zasadom współżycia społecznego, czyli normom moralnym i zwyczajowym stosowanym w działalności gospodarczej. W literaturze wskazuje się, że dobre obyczaje nie są normami prawnymi, lecz normami postępowania, podobnie jak zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, które powinny być przestrzegane zarówno przez osoby fizyczne, jak i podmioty (jednostki organizacyjne) prowadzące działalność gospodarczą. Należy w tym miejscu zauważyć na pogląd jaki Sąd Najwyższy wyraził w uzasadnieniu wyroku z 25 maja 1997 r. (III CKN 11/97, OSP 1997, nr 12, poz. 229), iż „z zasady wolności i równości gospodarczej wyrastają reguły mające zapewnić godziwość i uczciwość postępowania każdego podmiotu gospodarczego.” Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezinformacji, wywołania błędnego przekonania, a także wykorzystania niewiedzy, lub naiwności. Z kolei za uczciwe konkurowanie (tj. zgodne z dobrymi obyczajami) należy uznać kierowanie się w obrocie akceptowanymi społecznie zasadami etycznymi. Sprecyzowanie treści dobrego obyczaju ostatecznie należy do sądu (zobacz wyrok SN z 26 września 2002 r. III CKN 213/01, OSNC 2003, nr 12, s. 169). W tym miejscu należy przywołać trafne stanowisko (...) Sądu Apelacyjnego zajęte w wyroku z dnia 17 stycznia 2007 r. (I ACa 868/06, R. 2007, nr 1, poz. 177), w którym stwierdzono, że „ten kto do obrony swych praw powołuje się na dobre obyczaje, sam powinien ich przestrzegać.” Ustalenie, iż ewentualne czyny nieuczciwej konkurencji strony popełniają wzajemnie powoduje, że powód nie spełnia wymogu tzw. czystych rąk, aby móc domagać się ochrony swoich praw wobec pozwanego w tej sprawie na podstawie przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Czynem nieuczciwej konkurencji jest bowiem działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, tekst jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 z późn. zm.). Dla oceny czy doszło do naruszenia dobrych obyczajów należy uwzględnić również postawę powoda. Pamiętać również należy, iż w celu zastosowania art. 3 ust. 1 jako podstawy odpowiedzialności za popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji w postaci naruszenia dobrych obyczajów, konieczne jest wskazanie jaki konkretnie dobry obyczaj – inny niż wymieniony w przepisach rozdziału 2 – został naruszony (tak SN w wyroku z 14 listopada 2008 r., V CSK 162/08; wyrok SN z dnia 11 października 2002 r., III CKN 271/01; wyrok SA w Poznaniu z 18 maja 2006 r., I ACa 1149/05; wyrok z 2 lutego 2001 r., IV CKN 255/00). W rozpatrywanej sprawie powód zarzucał pozwanemu popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji w wyniku działań naruszających wyłącznie przepisy art. 3 uznk. W konsekwencji formułuje wyżej opisane roszczenia na podstawie przepisów art. 18 ust. 1 pkt 1, 2, 3 i 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, który stanowi, że: „W razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji, przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać: 1) zaniechania niedozwolonych działań; 2) usunięcia skutków niedozwolonych działań; 3) złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie; 4) naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych;” domagał się uwzględnienia roszczeń pozwu. Pozwany (...) sp. z o. o. zarządza rozgrywkami ligi zawodowej o (...) na żużlu na podstawie umowy o zarządzenie ligą zawodową, która określa podział kompetencji z (...) Związkiem (...). W dniu (...) zaplanowany był w Z. finałowy mecz XXII rundy rozgrywek (...) pomiędzy drużynami klubu z Z. i powoda. Jednak w dniu zawodów drużyna powoda odmówiła startu. Zawody odwołano, a wynik meczu zweryfikowano walkowerem. W tej sytuacji przed właściwymi organami dyscyplinarnymi (...) toczyło się postępowanie wobec powoda, które zakończyło się wydaniem kwestionowanych w pozwie orzeczeń dyscyplinarnych. W przedmiotowym postępowaniu powód nie kwestionował swojego przewinienia dyscyplinarnego, a jedynie niektóre z orzeczeń dyscyplinarnych, jak również zgodność z prawem kilku postanowień regulaminu. W ocenie Sądu skoro zarówno powód, jaki i pozwani, dopuścili się naruszeń zasad uczciwej konkurencji oraz naruszenia te miały „wzajemny” charakter, przy czym powód jako pierwszy popełnił przewinienia dyscyplinarne polegające na naruszeniu wskazanych w orzeczeniu Komisji Orzekającej L. z dnia 19 października 2013r. przepisów Regulaminu (...) (...), czego nie kwestionował, a pozwani w konsekwencji poprzez nałożenie, w opisanych wyżej orzeczeniach organów dyscyplinarnych nadmiernie surowych kar finansowych oraz zafałszowanie warunków konkurencji w 2014r., a także nakazanie powodowi prowadzenia działalności gospodarczej niezgodnie z zasadami rachunku ekonomicznego, to powód nie może na podstawie przepisu art. 3 uznk domagać się wobec pozwanych stwierdzenia opisanych w pozwie naruszeń, a także uwzględnienia jego roszczeń w oparciu o dyspozycję przepisu art. 18 ust. 1 pkt 1, 2, 3 i 4 uznk. Powód jako klub sportowy dobrowolnie godzi się biorąc udział w organizowanych przez pozwanych rozgrywkach sportowych postępować zgodnie z ustalonymi przez pozwanych regułami tej rywalizacji, dlatego nie może zapominać, że sam w poważny sposób je naruszył czym spowodował konieczność wymierzenia sankcji dyscyplinarnych. Z poczynionych wyżej uwag odnośnie postanowień ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji wynika, iż udziela ona ochrony przedsiębiorcy, który przestrzega dobrych obyczajów i którego interesy są zagrożone nieuczciwymi zabronionymi działaniami innych przedsiębiorców, którzy tych dobrych obyczajów nie przestrzegają, przy czym za takie zachowanie uważamy zawsze popełnienie czynów opisanych w rozdziale 2 cytowanej ustawy. Chyba, że z uwagi na funkcję korygującą art. 3 ust. 1 zachodzą podstawy do ustalenia, iż nie został zagrożony lub naruszony interes powoda, który nie przestrzega zasady czystych rąk, to czyn taki nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji. W przedmiotowej sprawie powód nie wskazał na popełnienie żadnego z konkretnych deliktów opisanych w rozdziale 2 uznk. Reasumując mając na uwadze wyżej opisane ustalenia faktyczne oraz rozważania natury prawnej Sąd na podstawie art. 3 ust. 1 cytowanej ustawy oddalił jako bezzasadne powództwo w zakresie następujących żądań powoda: 1) na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej znk) (Dz. U. z 2003r. nr 153, poz. 1503 ze zmianami) zaniechania niedozwolonych działań poprzez zakazanie pozwanym stosowania: c) § 74 i 80 regulaminu dyscyplinarnego (...) Związku (...) oraz d) art. 305 ust. 1 pkt 16 w związku z art. 305 ust. 7 przepisów dyscyplinarnych sportu żużlowego, w wersji obowiązującej w dniu wniesienia powództwa jako sprzecznych z prawem. 2) nakazania, na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 3 ustawy j. w. pozwanym złożenia w prasie oświadczenia o opisanej w pozwie treści i we wskazany w pozwie sposób, 3) usunięcia, na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 2 ustawy j. w. skutków niedozwolonych działań pozwanych, poprzez: a) ustalenie, iż orzeczenie Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. oraz orzeczenie Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). są nieważne. W tej sytuacji do rozważenia pozostały roszczenia o charterze ewentualnym, jakie powód wniósł w razie nieuwzględnienia powyższych żądań poprzez: c) ustalenie, iż pkt 2 części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. nakładający na powoda obowiązek ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze D. Mistrzów Polski w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1 zł brutto oraz pkt 1 lit. c) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...)., zmniejszającego zakres powyższego obowiązku do jednego meczu (...), będącego pierwszym w sezonie 2014r. rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie oraz nakładający na powoda nakaz (obowiązek) ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) SA na mecz są nieważne, oraz d) ustalenie, iż pkt 4 drugiej części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. przyznający powodowi w sezonie 2014 rozgrywek o (...) 12 ujemnych punktów meczowych oraz pkt 1 lit. e) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia 19 listopada 2013 r. zmniejszającego ich liczbę do 8, są nieważne. Zdaniem powoda za sprzeczny z prawem należy uznać art. 305 ust. 1 pkt 16 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), który stanowi, iż dodatkowym środkiem dyscyplinarnym w sporcie żużlowym jest między innymi nakaz określonego zachowania lub wykonywania określonych czynności. Przepis ten został wskazany jako podstawa prawna orzeczeń wobec powoda w zakresie ustalenia ceny za wejście każdego kibica na pierwszy mecz w sezonie 2014 za cenę 1 zł. Powód zarzucił, iż przewidziana w powołanym przepisie sankcja nie ma dookreślonego charakteru, w związku z tym na jego podstawie nie mogą być nakładane sankcje gospodarcze na przedsiębiorców. Powołał się na dyspozycję art. 22 Konstytucji RP. W konsekwencji powód domagał się w roszczeniu ewentualnym ustalenia, iż pkt 2 części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. nakładający na powoda obowiązek ustalenia ceny za wejście każdego kibica na trzy pierwsze mecze D. (...) w sezonie 2014 rozgrywanych przez powoda jako gospodarza meczu na jego stadionie na kwotę 1 zł brutto oraz pkt 1 lit. c) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...)., zmniejszającego zakres powyższego obowiązku do jednego meczu (...), będącego pierwszym w sezonie 2014r. rozgrywanym przez powoda jako gospodarza na jego stadionie oraz nakładający na powoda nakaz (obowiązek) ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł brutto za wejście każdego kibica (...) SA na mecz są nieważne. Zdaniem powoda zadośćuczynienie kibicom za wyrządzonym im krzywdę nie mieści się w żadnym przypadku w zakresie realizacji reguł dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym. P. wskazał, że dopiero od 2014r. wprowadzono do Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) środek dyscyplinarny jakim jest zadośćuczynienie (art. 305 pkt 25) i dlatego nałożony na niego obowiązek zadośćuczynienia nie mieści się w zakresie sankcji polegającej na określonym zachowaniu się lub dokonania określonych czynności, a zastosowana sankcja była całkowicie dowolna i sprzeczna z obowiązującym prawem. W ocenie Sądu, o czym już była mowa wyżej, nie można z tak postawionym zarzutem powoda się zgodzić, gdyż myli on niewłaściwe zastosowanie postanowień Regulaminu Dyscyplinarnego, lub też swoiste przekroczenie kompetencji, ze sprzecznością z prawem kwestionowanych zapisów. Zdaniem Sądu postanowienia te mogą być prawidłowo zastosowane jako środek dyscyplinarny przy rozpoznawaniu przez organy dyscyplinarne przewinienia dyscyplinarnego. Skoro jednak w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy doszło w tym zakresie do bezprawnego naruszenia przez organy dyscyplinarne pozwanych przepisu art. 305 ust. 1 pkt 16 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), dlatego z uwagi na bezprawność tego działania Sąd uwzględnił roszczenie powoda o zapłatę od pozwanych na rzecz powoda odszkodowania z tytułu naprawienia szkody o czym była mowa powyżej. W ocenie Sądu wskazane żądanie powoda o ustalenie nieważności pkt 2 części sentencji Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. oraz pkt 1 litera c) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). jest oparte o dyspozycję przepisu art. 189 kpc. W konsekwencji roszczenie to należało oddalić również z uwagi na bezzasadność powództwa o ustalenie. Zgodnie z powołanym przepisem art. 189 kpc, powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W drodze powództwa ustalającego powód - mający interes prawny - może tylko żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Stosunkiem prawnym jest taki stosunek między ludźmi lub jednostkami organizacyjnymi, uznanymi przez normę prawną za podmioty prawa, w którym podmioty te mają wynikające z dyspozycji normy prawnej uprawnienia i obowiązki, realizacja zaś tych uprawnień i obowiązków zagwarantowana jest przymusem państwowym (A. Wolter, Prawo cywilne zarys części ogólnej, Warszawa 1979, s. 109). W odniesieniu do pojęcia prawa z art. 189 kpc chodzi o prawo podmiotowe, unormowane w prawie przedmiotowym (T. Żyznowski, Komentarz do art. 189 kpc, LEX). Nie można żądać na podstawie art. 189 k.p.c. ustalenia stanu faktycznego lub faktu (tak też Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 10 marca 2010 r., I ACa (...)). Interes prawny rozumieć należy jako obiektywnie występującą potrzebę ochrony sfery prawnej powoda, którego prawa zostały lub mogą zostać zagrożone, bądź też co do istnienia lub treści których występuje stan niepewności. Ocena interesu prawnego wymaga zindywidualizowanych, elastycznych kryteriów, uwzględniających celowościowe podstawy powództwa z art. 189 k.p.c. Jedną z przesłanek badanych przy rozważaniu celowości wykorzystania powództwa o ustalenie jest znaczenie, jakie wyrok ustalający wywarłby na sytuację prawną powoda. O występowaniu interesu prawnego świadczy możliwość stanowczego zakończenia na tej drodze sporu, natomiast przeciwko jego istnieniu - możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw powoda w drodze innego powództwa (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2002 r. IV CKN 769/00, OSNC 2003, Nr 1, poz. 13; z dnia 15 października 2002 r. II CKN 833/00, Lex nr 483288; z dnia 30 listopada 2005 r. III CK 277/05, Lex nr 346213; z dnia 2 lutego 2006 r. II CK 395/05, Lex nr 192028; z dnia 29 marca 2012 r., I CSK 325/11, Lex nr 1171285; czy z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 589/11, Lex nr 1232242). Innymi słowy interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Jak wskazał Sąd Najwyższy postępowanie cywilne oparte jest na założeniu, że realizacja praw na drodze sądowej powinna być celowa i możliwie prosta, udzielana bez mnożenia postępowań. Założenie to realizuje wymaganie wykazania interesu prawnego w wypadku żądania ustalenia istnienia (nieistnienia) stosunku prawnego lub prawa i przyjęcie jako zasady, że możliwość uzyskania skuteczniejszej ochrony w drodze innego powództwa podważa interes prawny w żądaniu ustalenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2013 r., sygn. III CSK (...)). W rozpoznawanej sprawie powód niewątpliwie wniósł jednocześnie powództwo o zapłatę w oparciu o przepis art. 415 kc i jak o tym była mowa powyżej roszczenie to ostatecznie zostało uwzględnione. Powództwo o zapłatę prowadzi do zapewnienia dalej idącej ochrony niż powództwo o ustalenie w trybie art. 189 k.p.c. W ramach oceny drugiego ze zgłoszonych roszczeń mieści się również merytoryczna ocena kwestionowanych postanowień orzeczeń dyscyplinarnych. W tym stanie sprawy stwierdzić należy, iż powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia i w tej części należało powództwo oddalić na podstawie przepisu art. 198 kpc a contrario. Nieco odmiennie natomiast powód sformułował kolejny zarzut sprzeczności zastosowania art. 305 ust. 1 pkt 21 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), który stanowił podstawę do zastosowania środka dyscyplinarnego nie przewidzianego regulaminem sprzecznie z istotą współzawodnictwa sportowego w postaci przyznania punktów ujemnych na przyszły sezon. Powód wskazał, że zgodnie z treścią art. 305 ust. 8 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) w wersji obowiązującej w 2013r. środek dyscyplinarny w postaci przyznania punktów ujemnych polegał na anulowaniu co najmniej 1 z dodatkowych zdobytych punktów meczowych albo biegowych. Zdaniem powoda przepis ten nie pozwalał przyznać punktów ujemnych na przyszły sezon, a mógłby jedynie ewentualnie dotyczyć punktów zdobytych przez powoda w sezonie 2013. W konsekwencji orzeczenie o przyznaniu punktów ujemnych na przyszły sezon jest sprzeczne z cytowaną treścią regulaminu. W ocenie powoda orzeczenie to narusza postanowienia art. 13 ust. 1 ustawy o sporcie i pozostaje w całkowitej sprzeczności z zapewnieniem prawidłowego przebiegu zawodów sportowych i zapewnienia w interesie publicznym niepewności rezultatu, gdyż powód nie miał równych szans z konkurentami. Również w tym przypadku powód wskazał, że w 2014r. treść art. 305 ust. 8 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) została zmieniona. Natomiast regulamin zastosowany wobec powoda w kwestionowanych orzeczeniach nie przewidywał możliwości anulowania punktów z dorobku punktowego w przyszłych rozgrywkach. W konsekwencji orzeczenie wydane wobec powoda w tej części pozbawione było podstawy prawnej. W ocenie Sądu w tym przypadku z tak postawionym zarzutem powoda należy się zgodzić, gdyż organy dyscyplinarne pozwanych poprzez niewłaściwe zastosowanie powołanego postanowienia regulaminu przekroczyły zakres posiadanych kompetencji. W ocenie Sądu podstawą prawną wytoczonego w tym zakresie powództwa jest również przepis art. 189 kpc. Jednak co do tego żądania w ocenie Sądu powód wykazał przesłankę uzasadniającą posiadanie interesu prawnego. Powództwo oparte o przepis art. 189 k.p.c. może bowiem być uwzględnione wtedy, gdy spełnione są dwie przesłanki merytoryczne: interes prawny oraz wykazanie prawdziwości twierdzeń powoda o tym, że dany stosunek prawny lub prawo rzeczywiście istnieje. Przy czym pierwsza z wymienionych przesłanek, określana jako przesłanka skuteczności, decyduje o dopuszczalności badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, czyli ustalania istnienia przesłanki zasadności powództwa. Interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Jest to obiektywna (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczna (czyli w subiektywnym odczuciu strony) potrzeba prawna uzyskania przez stronę powodową odpowiedniej treści wyroku, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Powództwo ustalające jest możliwe wówczas, gdy oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie, wynikające z błędnego przekonania co do przysługiwania powodowi określonych uprawnień, ryzyko naruszenia w przyszłości jego praw. Jak wynika z bezspornych ustaleń faktycznych powód wyczerpał możliwości odwoławcze w postępowaniu dyscyplinarnym prowadzonym przez organy dyscyplinarne pozwanych i jedyną możliwością kwestionowania ich orzeczenia we wskazanym zakresie jest powództwo sądowe o ustalenie. Ma on zatem interes prawny w jego wytoczeniu. Doszło ponadto po naruszenia praw powoda, ponieważ, jak już o tym była mowa, organy dyscyplinarne pozwanych przekroczyły we wsadzanym zakresie posiadane kompetencje, gdyż w 2013r. art. 305 ust. 8 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) przewidywał jedynie środek dyscyplinarny w postaci przyznania punktów ujemnych polegających na anulowaniu co najmniej 1 ze zdobytych punktów meczowych albo biegowych. Sąd zgadza się z zarzutem powoda, że przepis ten nie pozwalał przyznać punktów ujemnych na przyszły sezon, a mógł dotyczyć jedynie już zdobytych punktów w sezonie 2013. W konsekwencji orzeczenie dyscyplinarne w tej części nie znajduje podstawy prawnej w obowiązującym wówczas regulaminie. Pomimo to zdaniem Sądu z przyczyn omówionych niżej nie zasługuje na uwzględnienie żądanie ewentualne powoda o ustalenie, iż pkt 4 drugiej części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. przyznający powodowi w sezonie 2014 rozgrywek o (...) 12 ujemnych punktów meczowych oraz pkt 1 lit. e) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). zmniejszającego ich liczbę do 8, są nieważne. Sąd bowiem uznał za zasadny zarzut pozwanych, że wnoszenie tego roszczenia przez powoda należy traktować jako nadużycie prawa w rozumieniu przepisu art. 5 kc. Rację mają pozwani w załączniku do protokołu rozprawy w dniu 15 czerwca 2016r., że powód, który dopuścił się niezaprzeczalnie nagannego zachowania, wycofując się z meczu finałowego rozgrywek (...) sezonu 2013r., z uwagi na to, że szanse jego drużyny na zwycięstwo były potencjalnie niższe, wykazał całkowity brak szacunku dla podstawowych reguł sportowych oraz wartości obowiązujących w sporcie jakimi są czystość rywalizacji sportowej oraz zasada fair play. Powód po prostu popsuł tysiącom kibiców sportu żużlowego święto jakim jest finał sezonu 2013r. rozgrywek (...). W tym stanie rzeczy powód nie może się domagać ochrony prawej, która gdyby została udzielona spowodowałaby, że powód nie poniósłby konsekwencji swojego nagannego zachowania. Uwzględnienie powództwa w tym zakresie byłoby sprzeczne również z zasadą, iż nikt nie może czerpać korzyści ze swojej niegodziwości. Zgodzić się należy z poglądem Sądu Apelacyjnego w Katowicach w wyroku z dnia 27 listopada 2015r. V ACa (...)/15, że „Zasada uczciwości i lojalności w obrocie jest zasadą współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c.” Trzeba przypomnieć również, iż klauzula generalna ujęta w art. 5 k.c. ma na celu zapobieganie stosowaniu prawa w sposób schematyczny, prowadzący do skutków niemoralnych lub rozmijających się z celem, dla którego dane prawo zostało ustanowione (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2015 r. II CSK (...)). Powołany przepis ma wprawdzie charakter wyjątkowy, niemniej przewidziana w nim możliwość odmowy udzielenia ochrony prawnej musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1991r., III CRN 169/91, "Orzecznictwo Gospodarcze" 1992, Nr 2, poz. 31, z dnia 9 grudnia 2009 r., IV CSK 290/09, nie publ., z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CSK 640/10, nie publ. i z dnia 26 kwietnia 2012 r., III CSK 300/11, OSNC 2012, Nr 12, poz. 144). Artykuł 5 k.c. jest bowiem normą zezwalającą na całkowicie wyjątkowe naruszenie prawa podmiotowego uzasadnione między innymi interesem ogólnym. Ustawodawca po to wprowadził to unormowanie, aby nie dochodziło do wydawania rozstrzygnięć formalnie zgodnych z prawem, ale nie do zaakceptowania z punku widzenia ogólnie akceptowanych w społeczeństwie, wykształconych zasad moralnych i niebudzących kontrowersji zwyczajów. (tak w tezie 5 wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2015r. I CSK(...)) Na koniec zgodzić się należy ze stanowiskiem: Sądu Apelacyjnego w Szczecinie wyrażonym w wyroku z dnia 10 czerwca 2015r. I ACa 148/15, LEX nr 1793887, że: „Z punktu widzenia zasad stosowania art. 5 k.c. nie jest rzeczą obojętną ocena zachowania się podmiotu prawnego pozostającego w konkretnym wypadku pod ochroną prawa. Związana z tym jest zasada "czystych rąk", a to oznacza, że nie może korzystać z ochrony art. 5 k.c. ten kto sam narusza zasady współżycia społecznego. Wskazany przepis służy wyłącznie do oceny ludzkich zachowań, nie zaś przepisów, a ściślej skutków prawnych ich stosowania. Niewątpliwie klauzula z art. 5 nie ma charakteru nadrzędnego w stosunku do pozostałych przepisów prawa; przez odwołanie się do społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa czy zasad współżycia społecznego nie można podważać mocy obowiązującej przepisów prawnych, z reguły nie można definitywnie unicestwiać prawa podmiotowego, a wynikająca z art. 5 k.c. ochrona powinna mieć charakter raczej przejściowy, a nie trwały. Oraz Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 9 marca 1972 r. III CRN 566/71, LEX nr 7070, że: „Nie może bowiem z reguły korzystać z ochrony, jaką w zakresie granic wykonywania prawa podmiotowego może zapewniać art. 5 k.c., osoba, która też zachowuje się w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Nadawanie znaczenia tego rodzaju okoliczności jest uzasadnione zwłaszcza wówczas, gdy podstawą zastosowania art. 5 k.c., a więc przyjęcia wykonywania prawa podmiotowego sprzecznie z zasadami współżycia społecznego, miałoby stanowić zachowanie się uprawnionego w sposób nie liczący się z zasadami współżycia społecznego. Instytucja zakazu nadużycia prawa unormowana w art. 5 k.c. zwłaszcza tam, gdzie jako kryterium oceny wchodzą w grę zasady współżycia społecznego, a nie społeczno-gospodarcze przeznaczenie prawa, powinna być stosowana również przy uwzględnieniu jej roli prewencyjno-wychowawczej, która może być zapewniona między innymi wówczas, gdy bierze się pod uwagę odnoszenie się stron stosunku prawnego do powinności przestrzegania zasad współżycia społecznego. Kierując się powyższymi okolicznościami faktycznymi i prawnymi Sąd ostatecznie na podstawie art. 5 kc oddalił ostatnie omawiane żądanie pozwu o ustalenie. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc i zniósł wzajemnie między stronami poniesione przez nie koszty procesu, mając na uwadze to, że powód wygrał sprawę tylko co do części wnoszonych roszczeń. W apelacji od tego wyroku powód zaskarżając wyrok w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone, domagał się jego zmiany przez ustalenie iż orzeczenie Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. oraz orzeczenie Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...). są nieważne ewentualnie ustalenie, że pkt 4 drugiej części sentencji orzeczenia Komisji Orzekającej L. nr KOL (...) z dnia 19 października 2013r. przyznający powodowi Klubowi Sportowemu (...) Spółka Akcyjna w T. w sezonie 2014 rozgrywek o (...) 12 (słownie: dwanaście) ujemnych punktów meczowych oraz pkt 1 lit. E) orzeczenia Trybunału (...) Związku (...)/2013 z dnia (...)., zmniejszającego ich liczbę do 8 (słownie: ośmiu), są nieważne. Wyrokowi zarzucił: 1) rażące naruszenie przepisu art. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji polegające na błędnym uznaniu, że skoro pozwany (...) Związek (...) nie jest wpisany do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, to tym samym nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu art. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji; 2) rażące naruszenie przepisu art. 5 k.c. poprzez jego nieuprawnione zastosowanie; 3) rażące naruszenie przepisu art. 217 § 3 k.p.c. poprzez jego nieuprawnione zastosowanie skutkujące oddaleniem wniosku dowodowego zgłoszonego przez pełnomocnika powoda na rozprawie, która miała miejsce przed Sądem Okręgowym w B. w dniu 15 czerwca 2016r. o zobowiązanie pozwanego (...) Związku (...) do złożenia do akt sprawy uctiwały Walnego Zgromadzenia Członków (Walnego Zgromadzenia Delegatów) w przedmiocie uchwalenia Regulaminu Dyscyplinarnego sportu (...) (Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...)) w sytuacji, kiedy potrzeba powołania takiego dowodu nastąpiła na skutek zakwestionowania przez pełnomocnika pozwanego (...) Związku (...) dowodu z dokumentu w postaci odpisu uchwały Głównej Komisji (...) (...) podjętej na posiedzeniu w dniu 19 marca 2013 r. poprzez stwierdzenie, że powyższą uchwałą gremium to nie uchwaliło Regulaminu Dyscyplinarnego (...) żużlowego (P rN Dyscyplinarnych (...) (...)), a wyłącznie go zatwierdziło. Rozwijając zarzuty apelacyjne argumentował, że (...) powinien być uznany za przedsiębiorcę prowadzącego działalność gospodarczą albowiem organizuje on rozgrywki ligi żużlowej a z tym związane są dochody ze sponsoringu. Poza tym o posiadaniu przymiotu podmiotu gospodarczego nie decyduje formalny wpis do stosownego rejestru tylko fakt prowadzenia działalności gospodarczej. Nadto argumentował, że niezasadne oddalenie jego wniosku dowodowego, którym zmierzał do wykazania, że Regulamin Dyscyplinarny (...) (...) został przyjęty przez niewłaściwy organ, uniemożliwiło mu wykazanie zasadności zarzutu dotyczącego nieważności podjętych na jego podstawie orzeczeń dyscyplinarnych. W apelacji pozwanego (...) Związku (...) zaskarżono wyrok w zakresie, w jakim wyrok został uwzględniony i w jakim orzeczono o kosztach postępowania. Wyrokowi skarżący zarzucił: 1. Naruszenie przepisu prawa materialnego tj. art. 415 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i nieprawidłowe przyjęcie, że pozwany ad. 1 spełnił przesłanki odpowiedzialności deliktowej na podstawie dyspozycji art. 415 k.c, podczas gdy działania (...) Związku (...) były zgodne z powszechnie obowiązującym prawem, a w konsekwencji - wobec braku bezprawności - nie ma podstaw do uznania odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego ad 1, 2. Naruszenie przepisu prawa materialnego tj. art. 5 k.c. poprzez jego zastosowanie wyłącznie wobec niektórych roszczeń zgłoszonych przez powoda, podczas gdy z ustalonego przez Sąd I Instancji stanu faktycznego jasno wynika, że wszystkie roszczenia z jakimi w ramach powództwa w niniejszej sprawie wystąpił powód - hipotetycznie (wbrew rzeczywistości) zakładając, że spełnione są przesłanki istnienia tych roszczeń - stanowią czynienie z prawa użytku, który jest sprzeczny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa oraz z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z wartościami obowiązującymi w rywalizacji sportowej tj. zasadami fair play oraz czystości rywalizacji sportowej, a przez to nie powinny korzystać z ochrony, 3. Naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia wydanego w sprawie poprzez dokonanie błędnej i nielogicznej oceny opinii biegłego K. J. (1) z dnia 7 marca 2016r., jak również opinii uzupełniającej z dnia 19 kwietnia 2016r. wraz z załącznikiem do opinii uzupełniającej z dnia 30 maja 2016r. a także zeznań biegłego złożonych na rozprawie w dniu 25 maja 2016r. poprzez uznanie, że są one rzetelne, jasne i wyczerpujące, podczas gdy prawidłowa i logiczna ich ocena wskazuje, że biegły sformułował błędne wnioski na podstawie analizy niekompletnej dokumentacji i przedstawił znacznie zawyżoną wartość ewentualnej szkody poniesionej przez powoda, 4. Naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 281 k.p.c. w zw. z art. 49 k.p.c, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia wydanego w sprawie poprzez oddalenie wniosku pozwanego ad. 1 o wyłączenie biegłego podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że zaistniały okoliczności wywołujące uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w niniejszej sprawie, 5. Naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 k.p.c, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia wydanego w sprawie poprzez uznanie zarzutów pozwanego ad. 1 względem opinii biegłego K. J. (1) z dnia 7 marca 2016r., zawartych w piśmie z dnia 28 marca 2016r. oraz zastrzeżeń względem załącznika z dnia 30 maja 2016r. do opinii uzupełniającej biegłego z dnia 19 kwietnia 2016r. zawartych w piśmie z dnia 8 czerwca 2016r. za spóźnione, podczas gdy oczywistym jest, iż zarzuty względem opinii biegłego mogły być przez pozwanego ad. 1 sformułowane dopiero po zapoznaniu się z treścią opinii dostarczonej pozwanemu ad. 1, tj. odpowiednio zgodnie ze zobowiązaniem Sądu zawartym w piśmie z dnia 9 marca 2016r. (doręczonym dnia 15 marca 2016r.) nakazującym oświadczenie w terminie 14 dni czy strona (pozwana) kwestionuje opinię i czy wnosi zastrzeżenia - pod rygorem pominięcia, które to zastrzeżenia pozwany ad. 1 zawarł w piśmie z dnia 28 marca 2016r. (wysłanym listem poleconym dnia 29 marca 2016r.) oraz po zapoznaniu się z treścią załącznika do opinii uzupełniającej doręczonego (...) Związkowi (...) 7 czerwca 2016r. do którego zastrzeżenia zawarte zostały w piśmie z dnia 8 czerwca 2016r., 6. Naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 227 k.p.c, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia wydanego w sprawie poprzez oddalenie wniosku pozwanego ad. 1 o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadka J. S. (1) na okoliczność czasu pracy u powoda, bądź poprzednika prawnego powoda, jej zakresu obowiązków, funkcji oraz zakresu współpracy z biegłym przy sporządzaniu opinii na potrzeby postępowania, w tym w szczególności sposobu wytworzenia lub pochodzenia udostępnianych biegłemu materiałów, a także dokumentacji, bądź danych stanowiących podstawę ustalenia ich treści oraz ewentualnie dokonywanych przez nią wyliczeń, podczas gdy z opinii sporządzonych przez biegłego jak również z zeznań biegłego złożonych na rozprawie dnia 25 maja 2016r. wynika, że główna księgowa powoda J. S. (1) aktywnie uczestniczyła w sporządzaniu wadliwej opinii biegłego i stanowiła ważne źródło informacji będących podstawą do sporządzenia opinii, a zatem fakty będące przedmiotem ww. dowodu z przesłuchania świadka miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Wskazując na te zarzuty apelacyjne domagał się zmiany wyroku i oddalenia powództwa względnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Rozwijając zarzuty apelacyjne skarżący wskazywał, że brak jest podstaw odpowiedzialności deliktowej pozwanego gdyż z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w sposób nie budzący wątpliwości wynika, że organy dyscyplinarne (...) Związku (...) w sposób należyty i wyczerpujący rozważyły skutki finansowe wydawanych wobec Klubu Sportowego (...) S.A. orzeczeń. W uzasadnieniu wyroku z dnia (...). Trybunał (...) Związku (...) wskazał w szczególności, że „przyjmując średnią frekwencję na meczach Obwinionego w wymiarze 12.000 osób i uwzględniając średnią cenę biletu w wysokości 30 złotych przedmiotowy środek dyscyplinarny w kształcie orzeczonym przez Komisję Orzekającą L. spowodowałby uszczerbek finansowy u Obwinionego w wysokości ponad 1 miliona złotych. Trybunał uznał, że taki kształt nakazu stanowiłby dla Obwinionego zbyt surową dolegliwość". Z tych też powodów sankcje dyscyplinarne nałożone na powoda zostały przez Trybunał (...) w sposób znaczny zmniejszone. Ponadto, jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (w szczególności z zeznań R. K. złożonych w dniu 13 listopada 2015r.) sytuacja powoda po nałożeniu kar dyscyplinarnych nie pogorszyła się; wręcz przeciwnie - klub wzmocnił się, również sportowo na tle innych klubów. Sezon 2015 drużyna Klubu Sportowego (...) S.A. zakończyła na miejscu czwartym tabeli (...) (...), a w sezonie 2016 zajmuje aktualnie drugie miejsce w klasyfikacji. Ponadto należy podkreślić, że nie istniała żadna norma regulaminowa nakazująca organom dyscyplinarnym (...) Związku (...) analizę skutków finansowych wydawanych orzeczeń. Za błędne uznać należy przypisanie pozwanemu wypełnienia przesłanek określonych w art. 415 k.c. Skoro bowiem działania pozwanego nie miały cech bezprawności i nie można mu przypisać niezachowania należytej staranności (winy nieumyślnej) -zastosowanie względem niego norm prawnych wynikających z ww. przepisu jest bezpodstawne. Przypisując pozwanym przekroczenie posiadanych kompetencji Sąd Okręgowy w B. nie uwzględnił również, podnoszonego przez pozwanych, brzmienia art. 305 ust. 7 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), w którym sposób zastosowania środka dyscyplinarnego określonego w art. 305 ust. 1 pkt 16 ww. przepisów został rozwinięty poprzez wskazanie, iż dotyczy on w szczególności składania oświadczeń wiedzy oraz woli, a także wykonywania czynności związanych z wydatkami (wg brzmienia aktualnego w momencie wydawania orzeczeń w stosunku do Klubu Sportowego (...) SA). W konsekwencji za w pełni dopuszczalne uznać należy aby zastosowany środek dyscyplinarny wiązał się z dolegliwością finansową. W ocenie Pozwanego ad. 1 takie sformułowanie dyspozycji obu przywołanych przepisów na gruncie przepisów dyscyplinarnych stanowiło podstawę do nałożenia na P. sankcji dyscyplinarnych w postaci nakazu ustalenia ceny biletów na określone mecze w wysokości 1,00 zł. brutto. Nakładając tę karę dyscyplinarna organy dyscyplinarne (...) Związku (...) wykonywały bowiem przyznane mu przez ustawę z dnia 25 czerwca 2010r. o sporcie uprawnienia w zakresie stanowienia reguł dyscyplinarnych. Ponadto wystąpienie powoda z powództwem w przedmiotowej sprawie stanowi nadużycie praw podmiotowych w rozumieniu art. 5 k.c. W uzasadnieniu wyroku z dnia 15 czerwca 2016r. Sąd Okręgowy w B. wskazał, że powód „wycofując się z meczu finałowego rozgrywek (...) sezonu 2013r, z uwagi na to, że szanse jego drużyny na zwycięstwo były potencjalnie niższe, wykazał całkowity brak szacunku dla podstawowych reguł sportowych oraz wartości obowiązujących w sporcie, jakimi są czystość rywalizacji sportowej oraz zasada fair play. Powód po prostu popsuł tysiącom kibiców sportu żużlowego święto jakim jest finał sezonu 2013r rozgrywek (...) (...). W tym stanie rzeczy powód nie może domagać się ochrony prawnej, która gdyby została udzielona, spowodowałaby, że powód nie poniósłby konsekwencji nagannego zachowania. Wystąpienie z powództwem w przedmiotowej sprawie jest zatem niewątpliwym nadużyciem prawa podmiotowego przez powoda, sprzecznym z zasadami współżycia społecznego. Zachowanie powoda wskazało na jego całkowity brak poszanowania reguł współzawodnictwa sportowego, zasad fair play i wartości obowiązujących w sporcie. W tym stanie rzeczy, nawet gdyby hipotetycznie, niezgodnie z prawą założyć zasadność roszczenia, powód nie może domagać się ochrony prawnej, bowiem wszystkie roszczenia z jakimi w ramach powództwa w niniejszej sprawie wystąpił stanowią czynienie ze swego prawa użytku, który jest sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa oraz z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. W ocenie skarżącego, wydając orzeczenie w tej sprawie Sąd I instancji dopuścił się również szeregu błędów w zakresie oceny materiału dowodowego (odnośnie których pozwani zgłaszali stosowne zastrzeżenia w toku postępowania sądowego), co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego. W uzasadnieniu wyroku z dnia 15 czerwca 2016r. stwierdził bowiem, że stan faktyczny ustalił w szczególności na podstawie opinii biegłego sądowego K. J. (1), opinii uzupełniającej tego samego biegłego oraz załącznika do niej a także pisma z dnia 14 czerwca 2016r. uznając ją za rzetelną jasną, wyczerpującą i przydatną z punktu widzenia rozstrzygnięcia sporu. Tymczasem, jak to wskazywali pozwani, opinie biegłego - zarówno opinia pierwotna jak i uzupełniająca oraz załącznik do niej zawierają znaczną ilość istotnych błędów, których biegły nie zdołał usunąć. Opinia wydana została na podstawie niekompletnej dokumentacji, co biegły przyznał w samej opinii jak również składając zeznania na rozprawie. W szczególności biegły nie miał dostępu do ksiąg rachunkowych prowadzonych w okresie objętym przedmiotem sprawy. Biegły przyznał również, że zaistniały trudności w dostępie do całości dokumentacji finansowej i majątkowej dotyczącej okresu objętego przedmiotem sprawy. Skoro zatem biegły nie był w posiadaniu całości istotnej dokumentacji związanej z analizowanym przez niego zagadnieniem, nie sposób przyjąć twierdzeń i wniosków opinii za miarodajne i prawidłowe. Przedmiotem opinii miało być zgodnie z postanowieniem Sądu I instancji z dnia 1 grudnia 2015r. ustalenie wysokości szkody powoda wynikającej z wykonania obowiązku ustalenia ceny biletu na kwotę 1 zł. na mecze rozgrywane w dniu 21 kwietnia oraz 10 sierpnia 2014 (w odniesieniu do kibiców (...) S.A.). w tym ustalenie „jaki byłby dochód powoda ze sprzedaży biletów po cenach rynkowych, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy oraz dokumentację księgowa powoda". W świetle powyższego, za rażąco błędny uznać należy wniosek Sądu Okręgowego w B., że opinia sporządzona przez biegłego, który nie miał dostępu do dokumentacji księgowej powoda, jest miarodajna i zgodna z postanowieniem Sądu. Za zaskakujący uznać należy również zawarty w uzasadnieniu wyroku wywód Sądu I instancji, że ustalenie średniej frekwencji na meczach „nie zostało biegłemu zlecone", podczas gdy oczywistym jest, że dla ustalenia, jaki byłby dochód powoda konieczne było przyjęcie frekwencji, jaka możliwa byłaby do uzyskania na obu meczach, gdyby powód nie wykonał nałożonych na niego sankcji. Ustalając wysokość szkody poniesionej przez powoda biegły w żaden sposób nie poddał analizie kwestii liczby kibiców, którzy kupili bilety za 1 zł. na mecze w dniach 21 kwietnia 2014r. oraz 10 sierpnia 2014r. w porównaniu z hipotetyczną frekwencją, jaka możliwa byłaby do osiągnięcia na tych samych meczach, gdyby bilety sprzedawane były po regularnych cenach. Tymczasem z dokumentów dołączonych do opinii wynika, że średnia frekwencja na meczach rozgrywanych w zarówno w roku 2013 jak i w 2014 była znacznie niższa (dla przykładu - w roku 2014, z wyłączeniem meczu z dnia 21 kwietnia 2014r. były to średnio 7.284 sprzedane bilety). Nie ulega zatem wątpliwości, że frekwencja na meczu w dniu 21 kwietnia 2014r. (9.158 sprzedanych biletów) była znacznie wyższa niż przeciętna frekwencja w całym roku 2014. Faktem notoryjnym jest, że cena biletów jest czynnikiem determinującym frekwencję. Zgodnie z zasadami prawa popytu i podaży, znaczne obniżenie ceny za wykonywaną usługę spowodowało istotny wzrost popytu. Tym samym, w przypadku sprzedaży biletów na mecz po regularnych cenach, frekwencja byłaby niewątpliwie znacznie niższa. W opinii biegłego nie znalazła się jednak żadna tego typu analiza. Jedną z kluczowych kwestii leżących u podstaw wyliczenia wartości potencjalnej szkody, było również ustalenie średniej ceny biletu na mecz rozgrywany w dniu 21 kwietnia 2014r. Z opinii biegłego wynika, że średnia cena biletu wynosiła 27 złotych. Nie wskazano jednak zasady ani metody oszacowania powyższej kwoty. Natomiast analiza dokumentów dołączonych do opinii tj. raportów sprzedaży biletów w 2014 roku wskazuje, że w żadnym z przeprowadzonych przez Klub Sportowy (...) S.A. na swoim stadionie meczu w roku 2014 nie osiągnięto tak wysokiej średniej ceny jednego biletu. W konsekwencji przyjęcie kwoty 27 złotych jako średniej ceny za bilet jaką uzyskano by w przypadku gdyby pozwani nie nałożyli na powoda kar dyscyplinarnych - uznać należy za nieuzasadnione i niewiarygodne. Ustalając wysokość szkody poniesionej przez powoda w wyniku nakazu obniżenia cen biletów na mecze, biegły winien był ustalić również wartość zwiększonych wpływów powoda innych niż sprzedaż biletów, a związanych ze zwiększoną frekwencją na meczach. Dopiero taka analiza pozwoliłaby na określenie wysokości rzeczywistego uszczerbku w całym majątku powoda, wynikającego z decyzji dyscyplinarnych pozwanych. Wskazywał nadto nie wyjaśnione rozbieżności dotyczące różnego ustalenia ceny jednostkowego wejścia na mecz w oparciu o karnet (inna cena ustalona w opinii zasadniczej inna w uzupełniającej). W uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji wskazał, że wniosek pozwanych o wyłączenie biegłego na podstawie art. 281 k.p.c. był nieuzasadniony. Tymczasem z materiału dowodowego zebranego w sprawie jasno wynika, że pozwani uprawdopodobnili istnienie uzasadnionej wątpliwości, co do bezstronności biegłego. Jak to bowiem przyznał sam biegły w toku zeznań składanych na rozprawie dnia 25 maja 2016r. kilkanaście lat był przewodniczącym rady nadzorczej spółki (...) SA, która sponsorowała (...) klub sportowy (powoda). Fakt współpracy spółki (...) S.A. z żużlowym klubem sportowym w T. w połączeniu z funkcją jaką w organie nadzoru spółki przez długi czas sprawował biegły z całą pewnością stanowi okoliczność uzasadniająca wątpliwość co do bezstronności i obiektywności biegłego, a tym samym podważa wiarygodność i bezstronność sporządzonej opinii. Tym bardziej, że na brak bezstronności wskazuje również fakt, że biegły przygotowując opinię korzystał z wyjaśnień pełnomocnika procesowego Powoda (korespondencja mailowa z dnia 29 lutego 2016r. znajdująca się w aktach sprawy, dołączona do oryginału opinii biegłego), jak również z informacji i wyjaśnień głównej księgowej powoda (strona 22 opinii). Biegły sądowy zaniechał jednak zupełnie kontaktu z którymkolwiek z pozwanych, bądź jego pełnomocnikami, nie informując o zamiarze gromadzenia informacji na potrzeby sporządzenia opinii. Na marginesie dodać należy, że podkreślony przez Sąd w uzasadnieniu fakt, że biegły K. J. (1) już trzecią kadencję opiniuje na potrzeby (...) sądu nie stanowi żadnego uzasadnienia dla oceny jego bezstronności w przedmiotowej sprawie. Zdaniem skarżącego niezasadne było pominięcie jego zarzutów do opinii biegłego jako zgłoszonych po terminie gdyż te zarzuty mógł zgłosić dopiero po zapoznaniu się z opinia co tez uczynił. Przyjmując argumentacje Sądu te zarzuty winien zgłosić zanim zapoznał się z nią, co jest oczywiście nie do zaakceptowania. Zdaniem skarżącego nieuprawnione było również oddalenie jego wniosku o przesłuchanie głównej księgowej powoda J. S. (2), gdy się zważy na jej wymagający wyjaśnienia udział w opracowaniu opinii przez biegłego. Pozwany (...) sp. z o.o. w B. w złożonej apelacji domagał się zmiany wyroku i oddalenia powództwa względnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Wyrokowi zarzucił: 1) naruszenie przepisów postępowania: a) art. 227 k.p.c. oraz art. 207 § 3 i § 6 k.p.c. i art. 217 § 2 i § 3 k.p.c - poprzez bezpodstawne oddalenie na rozprawie w dniu 13 listopada 2015 roku wniosków dowodowych pozwanego dotyczących faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. wniosków o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: Z. O., K. P., Ł. S. i M. M., na okoliczność praktyki stosowania przez organy dyscyplinarne (...) Związku (...) (określanego dalej jako (...)) przepisów dyscyplinarnych, zwłaszcza w sytuacji, gdy wyjaśnienie tej kwestii przez świadków pozwoliłoby poczynić Sądowi I instancji prawidłowe ustalenia w zakresie spornej między stronami kwestii dotyczącej zachowania przez pozwanych należytej staranności przy wydawaniu kwestionowanych przez powoda rozstrzygnięć dyscyplinarnych i nie spowodowałaby przedłużenia postępowania w sprawie; b) art. 207 § 3 i § 6 k.p.c, art. 217 § 2 i § 3 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. - poprzez bezpodstawne uznanie, na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku, za spóźnione, a w konsekwencji ich pominięcie, wszystkich twierdzeń i zarzutów pozwanych (bez wskazania o jakie konkretnie twierdzenia i zarzuty chodzi) zawartych w ich pismach z dnia 25 marca 2016 roku i z dnia 28 marca 2016 roku, podczas gdy twierdzenia i zarzuty sformułowane w tych pismach procesowych związane były bezpośrednio z opinią biegłego K. J. (1) z dnia 7 marca 2016 roku i zostały złożone w terminie wyznaczonym przez Sąd I instancji na przedstawienie zastrzeżeń dotyczących tej opinii biegłego, co w żaden sposób nie uzasadnia ich pominięcia na podstawie art. 207 § 6 i art. 217 § 3 k.p.c; c) art. 207 § 3 i § 6 k.p.c, art. 217 § 1-3 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. - poprzez bezpodstawne oddalenie na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku złożonych na tej rozprawie wniosków dowodowych pozwanych, dotyczących faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, tj. (1) wniosku o przedstawienie przez biegłego sądowego - K. J. (1), wszelkich materiałów roboczych będących podstawą wyliczenia przez niego cen biletów i karnetów, których biegły nie dołączył do sporządzonej przez niego opinii (co sam przyznał - zob. s. 10 protokołu rozprawy z dnia 25 maja 2016 roku);(2) wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania głównej księgowej P. J. S., na okoliczność: w jakim okresie czasu pracowała u Powoda, bądź u poprzednika prawnego powoda, jej zakresu obowiązków, jaką pełniła funkcję, a nadto zakresu jej współpracy z biegłym przy sporządzaniu opinii na potrzeby niniejszego postępowania, w tym szczególności sposobu wytworzenia lub pochodzenia udostępnianych biegłemu materiałów, a także dokumentacji, bądź danych stanowiących podstawę ustalenia ich treści oraz ewentualnie dokonywanych przez nią wyliczeń, podczas gdy te wnioski dowodowe związane były bezpośrednio z ustnymi wyjaśnieniami biegłego K. J. (1) składanymi przez niego na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku i zostały złożone przez pozwanych niezwłocznie po ujawnieniu przez biegłego ważnych, nowych okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i zweryfikowania prawidłowości opinii biegłego, co w żaden sposób nie uzasadnia ich oddalenia na podstawie art. 207 § 6 i art. 217 § 3 k.p.c; d) art. 281 k.p.c. w zw. z art. 49 k.p.c - poprzez bezpodstawne oddalenie (postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2016 roku oraz postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku) wniosków pozwanych o wyłączenie biegłego (tj. wniosku Pozwanego ad 2 zgłoszonego w jego piśmie procesowym z dnia 25 marca 2016 roku i ponownego wniosku obu pozwanych zgłoszonego na rozprawie w dniu 25 maja 2016 roku), pomimo, że istniały uprawdopodobnione przez pozwanych okoliczność, które wywoływały uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego K. J. (1) w niniejszej sprawie, w tym w szczególności: (1) fakt bezpośredniego kontaktowania się przez biegłego drogą mailową z pełnomocnikiem procesowym powoda (z pominięciem i bez wiedzy pełnomocników pozwanych, czy Sądu I instancji) oraz obecność wyłącznie pełnomocnika procesowego powoda podczas wizyt biegłego w siedzibie powoda (z pominięciem i bez wiedzy pełnomocników pozwanych, czy Sądu I instancji); (2) fakt sprawowania przez biegłego w przeszłości funkcji przewodniczącego rady nadzorczej spółki (...) S.A., która sponsorowała klub powoda; e) art. 233 k.p.c. - poprzez dokonanie błędnej, sprzecznej z zasadami prawidłowego (logicznego) rozumowania i wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego, oceny wiarygodności i mocy dowodu w postaci opinii biegłego K. J. (1) z dnia 7 marca 2016 roku (wraz z opinią uzupełniającą z dnia 19 kwietnia 2016 roku i załącznikiem do niej z dnia 30 maja 2016 roku oraz pismem biegłego z dnia 14 czerwca 2016 roku i jego ustnymi wyjaśnieniami składanymi na rozprawach w dniu 25 maja i 15 czerwca 2016 roku) i w rezultacie bezpodstawne uznanie tej opinii za wiarygodną, zasługującą na przyjęcie jako podstawa do dokonania ustaleń faktycznych, bezstronną, rzetelną i jasną, pomimo, że ten jedyny dowód na okoliczność wysokości rzekomo doznanej przez powoda szkody jest całkowicie niemiarodajny (w przeważającej części odbiega od przedmiotu - tezy dowodowej formułowanej w postanowieniu Sądu I instancji z dnia 1 grudnia 2016 roku), niejasny, zawiera liczne wewnętrzne sprzeczności i błędy (także podstawowe błędny arytmetyczne w obliczeniach, do których biegły się przyznał), nie uwzględnia konsekwencji wynikających z podstawowych praw ekonomii (w szczególności prawa popytu i podaży), nie zawiera jakichkolwiek szczegółowych wyliczeń i danych dotyczących metodologii przyjętej przez biegłego przy dokonywaniu określonych ustaleń, a jedynie w lakoniczny sposób prezentuje ich, wielokrotnie błędne, wyniki, uzyskane w dodatku bez uprzedniej samodzielnej analizy przez biegłego podstawowych materiałów źródłowych (np. dokumentów księgowych powoda w postaci faktur), w oparciu o przetworzone i wyselekcjonowane dane udostępnione mu przez księgową powoda (bez zawiadomienia o tych czynnościach zarówno pozwanych, jak i Sądu I instancji oraz bez umożliwienia pełnomocnikom pozwanych wzięcia w nich udziału), a w konsekwencji jest to dowód wadliwy oraz niewiarygodny i jako taki nie może być przydatny dla poczynienia jakichkolwiek ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy; f) sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, polegającą na bezpodstawnym uznaniu, na podstawie opinii biegłego (którego zadaniem nie było ustalanie tej kwestii - biegły nie znał bowiem całego przebiegu postępowania dyscyplinarnego) i dowodów z dokumentów (w tym przepisów dyscyplinarnych (...) oraz kwestionowanych przez powoda orzeczeń dyscyplinarnych (...) z dnia 19 października 2013 roku i 19 listopada 2013 roku), że w toku postępowań dyscyplinarnych nie rozważano skutków ekonomicznych nałożonych na powoda obciążeń finansowych, co miałoby świadczyć o braku dochowania należytej staranności przez członków tych organów, w sytuacji gdy: - z uzasadnienia orzeczenia Trybunału (...) z dnia 19 listopada 2013 roku jasno wynika, że organy dyscyplinarne ustalały zarówno średnią frekwencję na meczach Powoda, jak również średnią cenę biletu, a także analizowały, czy zastosowany środek dyscyplinarny nie spowoduje zbyt surowej dolegliwości dla Powoda, szacując przy tym możliwy uszczerbek finansowy. Nadto zmniejszając każdą z orzeczonych przez organ I instancji kar finansowych, Trybunał (...) miał na względzie właśnie to, aby orzeczona kara nie stanowiła zbyt dotkliwej dolegliwości finansowej, co bezsprzecznie świadczy o zachowaniu należytej staranności; - z żadnego przepisu, tak powszechnie obowiązującego prawa, jak i wewnętrznych regulacji dyscyplinarnych (...) znajdujących się w aktach niniejszej sprawy (w szczególności Regulaminu Dyscyplinarnego (...)), nie wynika, aby organy dyscyplinarne (...) miały obowiązek rozważania skutków finansowych (ekonomicznych) orzeczeń dyscyplinarnych dla obwinionego; 2) naruszenie prawa materialnego: a) art. 415 k.c. oraz art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na bezpodstawnym uznaniu, że zachowanie organów dyscyplinarnych (...) (tj. wydanie przez nie określonych orzeczeń dyscyplinarnych w stosunku do powoda) było bezprawne i zawinione - stanowiło delikt (art. 415 k.c), który spowodował w majątku powoda określoną szkodę (pozostawało z tą szkodą w adekwatnym związku przyczynowym), za którą pozwani odpowiadają na podstawie odpowiednio stosowanego art. 430 k.c, w sytuacji, gdy zachowanie członków organów dyscyplinarnych (...) nie tylko nie było bezprawne, ani tym bardziej zawinione oraz nie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, ale również pomiędzy organami dyscyplinarnymi (...) a pozwanymi nie zachodzi stosunek podległości (podporządkowania, zależności), o którym mowa w art. 430 k.c. (tj. stosunek podlegania członków organów dyscyplinarnych (...), przy wykonywaniu powierzonych im czynności, kierownictwu pozwanych, połączony z obowiązkiem stosowania się do wskazówek pozwanych), ponieważ organy dyscyplinarne (...) i ich członkowie są niezależne, autonomiczne i nie podlegają kierownictwu organów zarządzających Pozwanych; b) art. 5 k.c. w zw. z art. 415 i 430 k.c. - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na bezpodstawnym uznaniu, że w przypadku roszczenia powoda o zapłatę odszkodowania, na podstawie art. 415 k.c. (które Sąd I instancji uwzględnił wskazując na odpowiednie zastosowanie art. 430 k.c), nie znajduje zastosowania art. 5 k.c, pomimo, że podstawy faktyczne tego roszczenia są związane z tym samym, prawidłowo ocenionym przez Sąd I instancji jako naganne, postępowaniem samego powoda z dnia (...) (za które został on ukarany przez organy dyscyplinarne (...) m.in. środkiem w postaci orzeczenia wobec powoda, na podstawie obowiązującego w 2013 roku art. 305 ust. 1 pkt 16 Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...), obowiązku ustalenia ceny za wejście określonych kibiców na określone mecze w sezonie 2014 na kwotę 1 zł), w związku z czym Sąd I instancji powinien oddalić, na podstawie art. 5 k.c. (z uwagi na nadużycie przez powoda prawa podmiotowego - próbę czerpania przez niego korzyści ze swojej niegodziwości),również żądanie powoda dotyczącego zapłaty odszkodowania (a w rezultacie -oddalić powództwo w całości). Rozwijając zarzuty apelacyjne argumentował, podobnie jak drugi z pozwanych i dodatkowo wskazywał, że oddalenie na rozprawie w dniu 13 listopada 2015 roku jego wniosków dowodowych, dotyczących faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (tj. wniosków o przesłuchanie świadków: Z. O., K. P., Ł. S. i M. M., na okoliczność praktyki stosowania przez organy dyscyplinarne (...) przepisów dyscyplinarnych) jest ewidentnie błędne, zwłaszcza w sytuacji, gdy wyjaśnienie tej kwestii przez świadków pozwoliłoby poczynić Sądowi I instancji prawidłowe ustalenia w zakresie zachowania przez pozwanych (a ściślej - przez członków organów dyscyplinarnych (...)) należytej staranności przy wydawaniu kwestionowanych przez powoda rozstrzygnięć dyscyplinarnych. Powyższa okoliczność, na którą miały zeznawać przywołane osoby, wcale nie wynika z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Ponadto, ponieważ dotyczyła ona kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c), a mianowicie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych (kwestia bezprawności i winy - od samego początku kwestionowana przez pozwanych), nie sposób jej również zakwalifikować jako bezspornej. Biorąc pod uwagę, że Sąd I instancji wyznaczył biegłemu w grudniu 2015 roku aż 3 miesiące na sporządzenie opinii, w tym czasie można było z powodzeniem przesłuchać 4 osoby w charakterze świadków (co udało by się zapewne na jednej rozprawie), brak było podstaw do uznania, że taki wniosek dowodowy zmierzał jedynie do przedłużenia postępowania w sprawie w rozumieniu art. 217 § 3 k.p.c. Również bezpodstawne było oddalenie przez Sąd i instancji składanych dwukrotnie przez pozwanych wniosków o wyłączenie biegłego K. J. (1). Mając na uwadze podstawy wyłączenia biegłego określone w art. 281 k.p.c. w zw. z art. 49 k.p.c, w świetle okoliczności potwierdzonych przez samego biegłego (zarówno w jego opinii pisemnej, jak i wyjaśnieniach ustnych), niewątpliwie pozwani uprawdopodobnili, że bezstronność biegłego budziła uzasadnione wątpliwości. Jak bowiem można uznać, że takich wątpliwości nie powoduje fakt bezpośredniego kontaktowania się przez biegłego z pełnomocnikiem procesowym jednej ze stron postępowania (w tym przypadku powoda), bez wiedzy tak Sądu I instancji, jak i pozwanych, czy uprzednie pełnienie przez niego funkcji przewodniczącego organu nadzoru w spółce będącej sponsorem powodowego klubu żużlowego. W tym kontekście należy stanowczo podkreślić, że już sam fakt, iż wyznaczonym do sporządzenia opinii został biegły związany we wskazany powyżej sposób ze stroną powodową, budzi poważne wątpliwości co do jego bezstronności. Aby biegły zachował pełen obiektywizm nie powinny istnieć między nim, a którąkolwiek ze stron postępowania jakiekolwiek (choćby pośrednie) powiązania osobiste, czy majątkowe. W tym przypadku tak jednak nie było, co Sąd I instancji powinien był wziąć pod uwagę. Skoro tego nie uczynił, oddalając przedmiotowe wnioski o wyłączenie biegłego naruszył przepisy postępowania i to w sposób, który niewątpliwie istotnie wpłynął na dalszy jego przebieg i wydane rozstrzygnięcie. Sąd oparł bowiem ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego orzeczenia w znacznej mierze (zwłaszcza w zakresie dotyczącym wysokości szkody rzekomo doznanej przez powoda) na opinii biegłego, który nie spełniał w niniejszej sprawie podstawowych wymogów dotyczących bezstronności i obiektywizmu. Sąd Apelacyjny zważył co następuje: Powód swoje żądania procesowe rozstrzygnięcia zgłoszonych roszczeń formułował jako żądanie ustalenia i żądanie spełnienia świadczenia. Opierał je na różnych podstawach prawnych i zbieżnych (podobnych) podstawach faktycznych mających swoje źródło w zdarzeniach z 2013r. związanych z przebiegiem rywalizacji sportowej o tytuł Drużynowego Mistrza Polski w sporcie żużlowym i jej konsekwencjami. Pierwotnie, jako podstawę swoich żądań w sferze roszczeń dotyczących ustalenia wskazywał przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, by w ostatnim stadium postępowania, z uwagi na ujawnienie się nowych okoliczności, sformułować dalej idące żądanie ustalenia, na ogólnych zasadach, nieważności obu wydanych przez komisje dyscyplinarne obu pozwanych orzeczeń dyscyplinarnych w stosunku do powoda, nakładających na niego kary dyscyplinarne. Chociaż powód kwestionuje poprawność argumentacji zaskarżonego wyroku odnośnie niemożności stosowania przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w stosunku do jego roszczeń o ustalenie, które na nich opierał, to jednak Sąd Apelacyjny akceptuje ustalenia zaskarżonego wyroku w tym zakresie i argumentację prawną przyjętą na oddalenie żądania opartego na tej podstawie prawnej. Wypada jedynie rozważania Sądu Okręgowego uzupełnić o stwierdzenie, zważywszy podniesione w apelacji powoda twierdzenia, że można się zgodzić z apelującym, iż o przyjęciu czy kwestionowane działanie pozwanego (...) Związku (...) było związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, decyduje w pierwszej kolejności ustalenie czy podmiot ten działalność gospodarczą prowadzi. Wprawdzie powód twierdził, że tak jest to jednak poza jego twierdzeniami brak jest jakichkolwiek dowodów aby można było działalność tego pozwanego w taki sposób kwalifikować. Zgodnie zaś z art. 6 kc to na powodzie ciążył obowiązek udowodnienia tego faktu, gdyż z pozytywnego ustalenia wywodził korzystne dla siebie skutki prawne polegające na możliwości ewentualnego kwalifikowania zachowań pozwanego na gruncie wspomnianej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Trafnie bowiem Sąd Okręgowy argumentował, że ochronie na gruncie ustawy podlega pozycja i interes przedsiębiorcy zagrożony lub naruszony nieuprawnioną ingerencją innego przedsiębiorcy w tę chronioną sferę jego gospodarczej niezależności. O tym czy dany podmiot prowadzi taką działalność nie decyduje wprawdzie formalny wpis do stosownego rejestru podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, tylko fakt jej prowadzenia, nawet nieformalnie, to jednak ów wpis w stosownym rejestrze pozytywnie przesądza na korzyść twierdzenia, że dany podmiot jest przedsiębiorcą. W tym wypadku pozwany (...) Związek (...), co wynika z załączonych do akt odpisów z KRS pozwanego (...) Związku (...), nie jest przedsiębiorcą – nie jest wpisany do rejestru przedsiębiorców. (...) Związek (...) jest związkiem stowarzyszeń, który działa na podstawie ustawy o sporcie z dnia 25 czerwca 2010r. (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 715), z której wynika między innymi, że w sprawach w niej nieuregulowanych do polskiego związku sportowego stosuje się przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach. Załączony do pozwu statut pozwanego (...) Związku (...) wskazuje w § 8 i § 9 jakie są cele i środki działania związku. Statut ten w § 9 ust. 1 podpunkcie 16) przewidział możliwość prowadzenia przez związek własnej działalności gospodarczej, jednak jak wynika wprost z przedłożonych do akt odpisów KRS pozwany ten z takiej możliwości nie skorzystał i nie podjął prowadzenia działalności gospodarczej, nie jest on bowiem nawet wpisany do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Również w odpowiedzi na pozew pozwany ten zaprzeczył aby prowadził działalność gospodarczą. Powód nie zakwestionował tego twierdzenia w toku postępowania. To, że twierdzi inaczej w apelacji nie zmienia poprawnego ustalenia zaskarżonego wyroku w tym względzie, zważywszy wspomniany wcześniej brak udowodnienia tego twierdzenia. W konsekwencji nie można w stosunku do pozwanego (...) Związku (...) stosować sankcji przewidzianych w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdyż ten pozwany nie jest przedsiębiorcą a posiadanie tego przymiotu jest warunkiem koniecznym zastosowania ustawy. Z art. 1 tej ustawy wynika bowiem że ustawa reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej, w szczególności produkcji przemysłowej i rolnej, budownictwie, handlu i usługach - w interesie publicznym, przedsiębiorców oraz klientów. Poza tym, nawet gdyby można było przyznać temu pozwanemu status przedsiębiorcy, żądanie oparte na przepisach o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie mogłoby być uwzględnione, co zresztą Sąd Okręgowy wyjaśnił w odniesieniu do odpowiedzialności drugiego z pozwanych. Tej argumentacji, w odniesieniu do pozwanego (...) sp. z o.o. w B. pozwani nie kwestionowali, a ma ona odpowiednie odniesienie do ewentualnej odpowiedzialności (...). Podzielając argumentację prawną zaskarżonego wyroku, dotyczącą tej kwestii, raz jeszcze trzeba podkreślić, że kwestionowane orzeczenia dyscyplinarne wydane w stosunku do powoda to nie wyraz i przejaw aktywności gospodarczej obu pozwanych tylko efekt realizacji uprawnień korporacyjnych związanych z członkostwem powoda w strukturach organizacyjnych obu pozwanych, uczestniczeniem w rozgrywkach ligi żużlowej i przyznanych pozwanym uprawnień do orzekania w sprawach dyscyplinarnych członków (...) Związku (...). Zatem oba orzeczenia kwestionowane przez powoda nie są wynikiem podjęcia niedozwolonych praktyk przez konkurujące między sobą podmioty gospodarcze, praktyk będących przejawem owej niedozwolonej i wykraczającej poza akceptowalne ramy uczciwego uczestnictwa w życiu gospodarczym aktywności. Dlatego trafnie Sąd Okręgowy argumentował, że żądania pozwu przybierające postać ustalenia, nie mogą być oceniane na gruncie przepisów wspomnianej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Powód jednak w końcowym etapie postępowania przed Sądem Okręgowym domagał się ustalenia nieważności obu orzeczeń dyscyplinarnych z pominięciem odwołania się do wspomnianej ustawy tylko oparciem tego żądania na ogólnych zasadach z argumentacją, że brak było podstaw do ich wydania z uwagi na uchwalenie Przepisów Dyscyplinarnych (...) (...) przez nieuprawniony ustawowo organ. Dla tego żądania podstawę prawną, oprócz przepisów prawa materialnego, stanowi art. 189 kpc, który uzależnia skuteczność powództwa o ustalenie od istnienia interesu prawnego w ustaleniu. Sąd Okręgowy wyjaśniał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak należy rozumieć pojęcie „interes prawny w ustaleniu” w rozumieniu tego przepisu. Akceptując te ogólne rozważania trzeba je odnieść jednak do roszczeń zgłoszonych w tym procesie i ocenić, mając na względzie skuteczność żądań pozwu skonstruowanych jako żądania ustalenia, czy rzeczywiście powód ma interes prawny w takim żądaniu. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i doktrynie ugruntował się pogląd, najogólniej rzecz ujmując, że nie ma strona interesu prawnego w domaganiu się ustalenia istnienia stosunku prawnego lub prawa jeżeli może osiągnąć w pełni ochronę swoich praw na innej drodze, w szczególności wytaczając powództwo o świadczenie lub innego rodzaju powództwo pełnię takiej ochrony przyznające (por. wyrok SN z dnia 6 października 2017r. w sprawie VCSK 52/17, LEX nr 2372279). Mając na uwadze taką wykładnię pojęcia „interes prawny w ustaleniu”, warunkującego skuteczność każdego powództwa o ustalenie, trzeba ocenić czy w tym procesie powód ma interes prawny w ustaleniu nieważności obu kwestionowanych orzeczeń dyscyplinarnych. Pomijając kwestię wzajemnej relacji obu orzeczeń w kontekście zakresu ich obowiązywania w obrocie prawnym i skuteczności każdego z nich w stosunku do powoda i w konsekwencji możliwości oddziaływania na jego sytuację prawną, trzeba rozważyć, czy przesłanka interesu prawnego w ustaleniu została spełniona do wszystkich objętych tymi orzeczeniami rozstrzygnięć, bo w istocie nie o istnienie orzeczeń jako takich tylko zawartych w nich rozstrzygnięć chodzi powodowi. W pierwszej kolejności trzeba stwierdzić, że powód wystąpił z żądaniem zapłaty odszkodowania za szkodę, którą poniósł w związku z nałożeniem na niego obowiązku dyscyplinarnego obniżenia ceny biletu na mecze rozgrywane na jego stadionie, jako kary za odmowę udziału w rozgrywkach ligi żużlowej. Tym samym domaga się przyznania mu ochrony jego naruszonych interesów majątkowych w związku z taki rozstrzygnięciem dyscyplinarnym. To, że żądanie przyznania tej ochrony jest konsekwencją negatywnej oceny dopuszczalności i skuteczności wspomnianego orzeczenia dyscyplinarnego jest oczywiste. Zatem w taki sposób powód realizuje dalej idącą ochronę jego słusznych interesów niż żądanie ustalenia nieważności postanowienia dyscyplinarnego, o którym mowa. Przesłankowo bowiem w sprawie o odszkodowanie sąd musi ocenić jego skuteczność. Dlatego bezsprzecznie powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności postanowienia omawianych orzeczeń dyscyplinarnych nakładającego na niego obowiązek obniżenia ceny biletów wejściowych na mecze rozgrywane na jego stadionie, jako kara za odmowę udziału w meczu ligowym w Z.. Inną z kwestionowanych kar dyscyplinarnych, co do której domaga się ustalenia nieważności obu orzeczeń dyscyplinarnych, jest tzw. kara ujemnych punktów w rozgrywkach na 2014r. W konsekwencji jej orzeczenia powód przystąpił do rozgrywek ligowych z ujemnym dorobkiem punktowym 8 punktów. W ocenie Sądu Apelacyjnego również i w tym zakresie powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia po myśli art. 189 kpc. Jest tak dlatego ponieważ pytany na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 marca 2018r. pełnomocnik powoda oświadczył, że celem tego żądania jest doprowadzenie do zweryfikowania punktacji ligowej na koniec 2014r. Niewątpliwie samo stwierdzenie nieważności orzeczeń dyscyplinarnych w tej części nie doprowadzi do automatycznej zmiany owej ustalonej już punktacji ligowej. Powód, skoro ustalenie nieważności orzeczenia kary „ujemnych punktów” ma być środkiem do zakwestionowania jego dorobku punktowego w rozgrywkach ligowych w 2014r. zmierza de facto do zakwestionowania wyniku końcowego rywalizacji w rozgrywkach ligi żużlowej w 2014r. Chcąc osiągnąć ten cel może domagać się ustalenia, że wspomniana punktacja ligowa była inna od ostatecznie ustalonej z uwzględnieniem orzeczenia dyscyplinarnego przyznającego mu tzw. „ujemne punkty” i inna powinna być klasyfikacja ligowa jego osiągnięć sportowych w 2014r. Zatem ustalenie owej nieważności jest tylko pośrednim środkiem, który ma doprowadzić do osiągnięcia innego, dalej idącego, celu, a więc przyznania mu dalej idącej ochrony jego naruszonych interesów. To zaś osiągnąć powód może występując na drogę procesu cywilnego z dalej idącym żądaniem ustalenia u którego podstaw będzie leżała przesłankowa ocena istnienia, ważności i skuteczności kary „ujemnych punktów”. Zatem także i w tym wypadku powód nie ma interesu prawnego, o którym mowa w art. 189 kpc, pozwalającego na jego gruncie realizować roszczenie o ustalenie. Innymi karami orzeczonymi w orzeczeniach dyscyplinarnych były: - obowiązek zapłaty łącznej kary pieniężnej w wysokości 240 000 zł., - obowiązek zapłaty odszkodowania na rzecz klubu (...) w Z. w wysokości 600 000 zł. - obowiązek zapłaty na rzecz trzech wybranych przez powoda organizacji pożytku publicznego łącznej kwoty 200 000 zł. W tym zakresie orzeczenia dyscyplinarne zostały przez powoda wykonane i nie kwestionował on orzeczonego nimi obowiązku zapłaty. Wykonał je w grudniu 2013r. dokonując zapłaty wymienionych wyżej kwot. Trzeba zatem przyjąć, że skoro powód orzeczenia dyscyplinarne w tym zakresie wykonał i nie kwestionował nałożonego w nich obowiązku zapłaty, nie ma interesu prawnego w domaganiu się ogólnie sformułowanego żądania ustalenia nieważności obu orzeczeń dyscyplinarnych. Powód wprawdzie na gruncie powziętej wątpliwości co do poprawności przyjęcia Regulaminu Dyscyplinarnego (...) (...) domagał się ustalenia nieważności obu orzeczeń dyscyplinarnych w całości, to jednak nie wskazał na czym ma polegać i w czym upatruje interesu prawnego w żądaniu owego ustalenia w zakresie dotyczącym rozstrzygnięć, które zostały przez niego wykonane. Zresztą zgłaszając pierwotnie żądanie ustalenia nie kwestionował tych rozstrzygnięć, ograniczając swoje żądanie do kwestii nałożenia kary „ujemnych punktów” i kary obniżenia ceny biletów stępu na mecze rozgrywane na jego stadionie. W tej sytuacji nie sposób przyjąć aby wykazał, że ma interes prawny w takim ustaleniu. Skoro tak jest żądanie w tym zakresie nie mogło być uwzględnione niezależnie od argumentacji przyjętej w zaskarżonym wyroku na oddalenie powództwa. Podsumowując, Sąd Apelacyjny w konsekwencji prezentowanych wyżej rozważań oddalił apelację powoda, o czym orzekł na podstawie art. 385 kpc. Co się zaś tyczy rozstrzygnięcia zaskarżonego wyroku w przedmiocie roszczeń odszkodowawczych zgłoszonych przez powoda, przyjąć trzeba, że zapadło ono w warunkach nieprzeprowadzenia postępowania dowodowego mogącego wyjaśnić zasadność tego żądania. Wprawdzie Sąd Okręgowy prowadził dowód z opinii biegłego to jednak rację mają skarżący, że tak zebrany materiał dowodowy jest nieprzydatny dla rozstrzygnięcia bo został zebrany z naruszeniem procesowych zasad gromadzenia dowodów i ich oceny. Można za skarżącymi przyjąć, że opinia biegłego K. J. (1) jest całkowicie nieprzydatna dla rozstrzygnięcia a zatem ustalenia poczynione na jej podstawie nie mają odniesienia w dowodach albowiem ich brak. Pozwani w tej sprawie dwukrotnie składali wnioski o wyłączenie biegłego J. od wydania opinii (art. 281 kpc) i dwukrotnie Sąd Okręgowy ich wnioski oddalał. Pomijając sposób zbierania przez biegłego materiału koniecznego do wydania opinii i przyznaną przez biegłego jego niekompletność oraz oparcie się na wyliczeniach i zestawieniach przygotowanych przez głównego księgowego powoda J. S. (1), a więc przez stronę zainteresowaną pozytywnym rozstrzygnięciem, a więc okoliczności mogące podważyć wiarygodność ustaleń i wniosków biegłego, Sąd Apelacyjny przyjmuje, że istniały na gruncie stosowanego odpowiednio art. 49 kpc podstawy do wyłączenia biegłego od opiniowania w tej sprawie. Biegły sądowy z racji wykonywanych zadań jest osobą, która musi być wiarygodna i pozostawać poza jakimkolwiek podejrzeniem co zdolności zachowania bezstronności w procesie opiniowania. Dlatego, jeżeli powstanie jakakolwiek usprawiedliwiona wątpliwość w tym względzie, powinien zostać wyłączony od udziału w sprawie i wydania opinii mającej znaczenie dla rozstrzygnięcia. Zgodnie bowiem z art. 49 kpc, stosowanym do biegłego odpowiednio poprzez odesłanie z art. 281 kpc, biegły powinien być wyłączony od wydania opinii jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego w danej sprawie. Pozwani konsekwentnie zgłaszali taką wątpliwość a Sąd Okręgowy równie konsekwentnie ich wnioski o wyłączenie oddalał, w ocenie Sądu Apelacyjnego niesłusznie. Wypada bowiem przypomnieć, że zmiana brzmienia przepisu na skutek orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny jego niekonstytucyjności w poprzednim brzmieniu (wyrok TK z dnia 24 czerwca 2008 r., P 8/07, OTK-A 2008, nr 5, poz. 84) poszerzyła przesłanki usprawiedliwiające wniosek o wyłączenie nie ograniczając ich li tylko do istnienia stosunku osobistego pomiędzy biegłym i stronami postępowania poddającego w wątpliwość jego bezstronność. Po zmianie przepisu jakakolwiek okoliczność dotycząca biegłego, mogąca wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności, uzasadnia jego wyłączenie. Podobnie jak u sędziego, również u biegłego cechą, która powinna charakteryzować każdego biegłego, jest wewnętrzna wolność, która pozwala na bezstronne wydanie opinii. Jak się podkreśla w literaturze i orzecznictwie, istnieje jednak także osąd zewnętrzny i wątpliwości wyrażane przez osoby postronne, których taka wewnętrzna wolność nie musi cechować. Właśnie wzgląd na ten osąd zewnętrzny nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności i rozważenie w każdej sprawie, czy nie istnieje choćby potencjalny konflikt interesów, pozwalający na wyrażenie przez inne osoby wątpliwości co do bezstronności sędziego. Nie chodzi zatem o obiektywny brak bezstronności biegłego, ale o postrzeganie przez inne osoby dotyczących go okoliczności (patrz odpowiednio wyrok SN z dnia 5 czerwca 2009 r., I CSK 465/08, LEX nr 510611). Co istotne, okoliczność mogąca wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności biegłego może istnieć przed wszczęciem postępowania lub powstać w trakcie jego trwania. Zatem każda obiektywnie istniejąca i weryfikowalna okoliczność, mogąca zrodzić ową wątpliwość, usprawiedliwia żądanie wyłączenia i prowadzić powinna do uwzględnienia wniosku. Chodzi bowiem o dobro wymiaru sprawiedliwości, które kształtują nie tylko czynności podejmowane przez sędziego i strony procesu ale również organy pomocnicze, a takim jest biegły sądowy, którego aktywność procesowa wynikającą z posiadanej wiedzy specjalistycznej przesądza często o ostatecznym wyniku sporu. Stąd sygnalizowany osąd zewnętrzny, któremu jest poddawany biegły opiniujący w sprawie, ma istotne i decydujące znaczenie dla oceny istnienia usprawiedliwionych okoliczności prowadzących do jego wyłączenia od wydania opinii. Jeżeli bowiem ujawniły się okoliczności, które mogą w odczuciu społecznym wzbudzać wątpliwość co do tego czy biegły jest w stanie zachować bezstronność przy wydaniu opinii, bez względu na wewnętrzne odczucie biegłego, istnieje uzasadniony powód dla jego wyłączenia. Sąd Okręgowy nie dokonał takiej oceny o czym może świadczyć argumentacja uzasadnienia zaskarżonego wyroku dotycząca tej kwestii, odwołująca się do doświadczenia zawodowego biegłego, czasu sprawowania funkcji i braku osobistego kontaktu z przedstawicielami powoda w trakcie pełnienia przez biegłego funkcji w Radzie Nadzorczej (...). Nie chodzi jednak o istnienie osobistych kontaktów tylko, jak wcześniej wspomniano, zewnętrznie uzasadnione podejrzenie o istnienie okoliczności poddających w wątpliwość możliwość zachowania przez biegłego bezstronności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego fakt sprawowania w przeszłości przez biegłego funkcji Przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki (...), sponsora powodowego klubu sportowego, nie może być pominięty i bagatelizowany przy ocenie istnienia okoliczności uzasadniających wniosek o jego wyłączenie. Wbrew temu co twierdził biegły, istnieje zależność funkcji w radzie nadzorczej i faktu prowadzenia sponsoringu przez spółkę. Wprawdzie bezpośrednie decyzje w tej kwestii podejmuje zarząd spółki to jednak rada nadzorcza sprawuje nadzór nad działaniami zarządu i ocenia oraz opiniuje jego decyzje, co więcej może wydawać zalecenia i polecenia zarządowi, gdy dostrzeże wymagające jej reakcji działania zarządu, gdy taka reakcja jest konieczna w dobrze pojętym interesie spółki. Zatem z punktu widzenia postronnego obserwatora taka funkcja biegłego w organach spółki sponsorującej powoda, a więc zainteresowanej jego wynikami sportowymi i sytuacją finansową oraz pozycją zajmowaną w sporcie żużlowym, odbierane być mogą jako okoliczności wywołujące usprawiedliwioną wątpliwość co do bezstronności biegłego. Ich istnienie jest wystarczającym powodem dla uwzględnienia wniosku o wyłączenie, czego jednak Sąd Okręgowy nie uczynił pomimo dwukrotnie składanych wniosków o wyłączenie. Co więcej, przebieg postępowania i podejmowane przez biegłego czynności zdają się potwierdzać zgłaszane przez pozwanych wątpliwości, przywołane na wstępie niniejszych rozważań. Podsumowując, biegły K. J. (1) podlegał z mocy art. 49 kpc w zw. z art. 281 kpc wyłączeniu od opiniowania w tej sprawie. Skoro Sąd Okręgowy ocenił tę kwestię inaczej, materiał dowodowy w postaci opinii biegłego K. J. nie może być podstawą ustaleń procesowych. Skoro tak to brak jest ustaleń mogących posłużyć ocenie skuteczności powództwa o zapłatę i w tym zakresie należy przeprowadzić postępowanie dowodowe w całości. Nie zmienia tego fakt przesłuchania w charakterze strony przedstawicieli pozwanych albowiem ich zeznania nie były przydatne dla rozstrzygnięcia o roszczeniu odszkodowawczym i potwierdzały znane powszechnie fakty dotyczące przebiegu meczu w Z.. Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok w części orzekającej o żądaniu zapłaty i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Podstawę rozstrzygnięcia stanowił art. 386 § 4 kpc. Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy, o ile oceni że istnieją podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych, przeprowadzi dowód z opinii innego biegłego. Wcześniej, zanim oceni skuteczność powództwa co do wysokości, powinien ocenić jego skuteczność co do zasady, a tę określić może ocena istnienia uprawnień do orzekania o karach dyscyplinarnych w stosunku do powoda w ogólności, zważywszy podnoszone przez niego zarzuty odnośnie braku kompetencji do orzekania w jego sprawie dyscyplinarnej. Trzeba bowiem zauważyć, że chociaż podstawę orzekania przez dyscyplinarne organy orzekające stanowił Regulamin Dyscyplinarny prawidłowo uchwalony to jednak stanowił ją również Regulamin Dyscyplinarny (...) (...), co do którego uzasadnione zdaje się zastrzeżenia składał powód. Ten ostatni stanowił bowiem podstawę wymierzenia poszczególnych kar, a zatem podstawę orzekania. Sąd Okręgowy bezkrytycznie przyjął, że został on uchwalony w sposób niewadliwy nie dostrzegając, że z oświadczenia pełn. pozwanego (...) Związku (...), złożonego w sprawie XVI GC 897/15 SO w Warszawie, załączonego w tej sprawie przy piśmie na karcie 1081v wynika, że to regulamin przyjęty przez inne gremium niż nakazuje w art. 9 ust. 4 zd. 2 w brzmieniu wówczas obowiązującym ustawa o sporcie. Ta okoliczność wymagała wyjaśnienia albowiem mogła decydować o istnieniu podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej gdyby prowadziła do pozbawienia uzasadnienia prawnego dla orzeczenia kary obniżenia ceny biletu i w konsekwencji wyrządzenia powodowi szkody. Gdyby jednak się okazało, że organy dyscyplinarne były umocowane do orzekania w sprawie dyscyplinarnej powoda, istotne z punktu widzenia odpowiedzialności odszkodowawczej byłoby to, czy orzeczona kara jest zgodna z przepisami dyscyplinarnymi i mieści się w katalogu kar możliwych do wymierzenia, a jeśli tak czy uwzględnia usprawiedliwiony interes ekonomiczny powoda i jest adekwatna do jego przewinienia dyscyplinarnego. Dokonanie takiej oceny może ułatwić prowadzenie dowodu z przesłuchania świadków wnioskowanych przez pozwanych, będących członkami organów orzekających w sprawie dyscyplinarnej powoda. Rozważając zakres odpowiedzialności pozwanych Sąd Okręgowy powinien również ocenić, jaka jest zależność i skuteczność obu kwestionowanych orzeczeń dyscyplinarnych, w szczególności to czy oba one czy tylko wydane przez organ odwoławczy stanowiły źródło szkody powoda. Rację mają też pozwani gdy zarzucają, że ewentualna szkoda powoda związana z obniżeniem ceny biletów wstępu na mecze ligowe nie jest prostą relacją zachodzącą pomiędzy ilością sprzedanych biletów i ich ceną ale powinna również uwzględniać frekwencję meczową, jeżeli zwiększyła się na skutek obniżenia ceny biletu. Nadto, jeżeli z tej przyczyny była ona większa, powinna również uwzględniać to czy zwiększyły się dochody powoda w związku ze świadczeniem usług okołomeczowych dla zwiększonej z tej przyczyny ilości kibiców. Można mieć wątpliwość, czy w zakresie odpowiedzialności pozwanych ma zastosowanie regulacja przyjęta w art. 430 kc, jak argumentował Sąd Okręgowy, jako że obaj oni realizowali przyznane im kompetencje do orzekania w sprawach dyscyplinarnych i czynili to przez powołane przez siebie organy. Zatem to ich własne działania, jeżeli można im postawić zarzut zawinienia, doprowadziły do powstania szkody. I wreszcie ostatnia z podnoszonych kwestii a mianowicie możliwość stosowania regulacji z art. 5 kc do oceny żądania powoda zasądzenia odszkodowania. Chociaż co do zasady nie ma przeszkód aby pozwany bronił się przed żądaniem powoda spełnienia świadczenia twierdząc, że jego odmowa ma oparcie w zasadach współżycia społecznego, to jednak dla skuteczności tak postawione zarzutu konieczne jest wskazanie które z uznanych zasad współżycia społeczne i dlaczego usprawiedliwiają odmowę spełnienia świadczenia. Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok w zakresie rozstrzygnięcia przyjętego w punkcie I i III wyroku i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 386 § 4 kpc i art. 108 § 2 kpc). |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację: Roman Kowalkowski, Hanna Rucińska , Mariusz Wicki
Data wytworzenia informacji: